Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[et-ka]

dziewczyny, bo Wy musicie sie przyłączyć do spotkań w wątku warszawskim. i to razdwatrzy. tam naprawdę można cudne osoby poznać. ja poznałam.

[kulbit]

Super Et-ka ze poznałas tam swietne osoby Tylko właśnie, tam się wszyscy znają i jakoś trudno mi sie tam wkręcic... no nic

[et-ka]

Kulbit, żadne trudno, żadne trudno.
mi też na początku nie było łatwo.
ale teraz sa osoby, ktore znam lepiej i osoby, które znam tyle o ile.
poza tym rzadko już organizowane są wielkie spotkania na 20 osób.

[evilcia]

Witam wszystkie Puchatki po mojej dlugiej przerwie w zagladaniu tutaj. Przepraszam i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie poza tym, ze jakos tak wszystkie tutaj sobie piszecie i w ogole i jednak troche obco sie jeszcze na wizazu jako tako czuje.

Chcialam bardzo serdecznie powitac wszystkie nowe Puchatki. Mam nadzieje, ze bedzie nas coraz wiecej!

Bardzo zazdroszcze waszego mini spotkanka. Tez bym chciala na takie spotkanko kiedys przyjsc, jednak Warszawa troche daleko, a sponatny typu wyjazd do Warszawy do znajomych z internetu mi juz przeszly po zlych przezyciach z ludzmi (nie tylko z tego jednego miasta).

W trakcie przerwy dowiedzialam sie, ze mam chora tarczyce (chyba o tym napisalam, ale watek sie tak rozrosl, ze nie pamietam, wybaczcie mi) i mam nowe przyjaciolki w postaci bialych tabletek codziennie rano. Brrr..

Moze ktoras z was ma tez takie problemy i chcialaby sie podzielic spostrzezeniami na pw, bo tutaj to watek rozrosnie sie jeszcze bardziej, no i nie o wszystkim jednak chce sie pisac majac swiadomosc, ze moze to kazdy przeczytac.

Co do ubran, to ubieram sie mhhm.. W Tesco czasami mozna znalezc cos w wiekszym rozmiarze z firmy Cherokee, chociaz powiem szczerze, ze jakos tych ubran pozostawia sporo do zyczenia.

A tak to H&M i niedawno w Plejadzie w Bytomiu odkrylam jakis nowy sklep, jednak tam bardziej tylko bluzki na siebie znajde, bo ze spodniami ciezko jak dla mnie, bo niby wieksze rozmiary, jednak mialy jedna wade - zwezane nogawki, a tego nieznosze, bo to jest samobojstwo dla Puchatkow, bo wygladamy jeszcze szerzej niz normalnie ;(

Kiedys pod wplywem watku na wizazu odnosnie lumpeksow pelna checi poszlam do jednego w moim i miescie i sie zawiodlam, ale chyba bardziej na sobie, bo nic nie umialam znalezc. Jak wy to robicie, co? Moze jakis kurs postepowania czy cos?

A w niedziele wybieram sie z TŻ do Zakopanego na upragnione wakacje. Tylko te wszystkie prognozy pogody mnie przerazaja i boje sie, ze nie uda nam sie za duzo pozwiedzac i pochodzic po okolicy, bo my tacy gorscy amatorzy jestesmy bardziej

Uh. Rozpisalam sie. Pozdrawiam cieplutko i przesylam wszystkim buziaczki ;**

[Alithia]

Napisane przez evilcia

Witam wszystkie Puchatki po mojej dlugiej przerwie w zagladaniu tutaj. Przepraszam i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie poza tym, ze jakos tak wszystkie tutaj sobie piszecie i w ogole i jednak troche obco sie jeszcze na wizazu jako tako czuje.

Chcialam bardzo serdecznie powitac wszystkie nowe Puchatki. Mam nadzieje, ze bedzie nas coraz wiecej!

Bardzo zazdroszcze waszego mini spotkanka. Tez bym chciala na takie spotkanko kiedys przyjsc, jednak Warszawa troche daleko, a sponatny typu wyjazd do Warszawy do znajomych z internetu mi juz przeszly po zlych przezyciach z ludzmi (nie tylko z tego jednego miasta).

W trakcie przerwy dowiedzialam sie, ze mam chora tarczyce (chyba o tym napisalam, ale watek sie tak rozrosl, ze nie pamietam, wybaczcie mi) i mam nowe przyjaciolki w postaci bialych tabletek codziennie rano. Brrr..

Moze ktoras z was ma tez takie problemy i chcialaby sie podzielic spostrzezeniami na pw, bo tutaj to watek rozrosnie sie jeszcze bardziej, no i nie o wszystkim jednak chce sie pisac majac swiadomosc, ze moze to kazdy przeczytac.

Co do ubran, to ubieram sie mhhm.. W Tesco czasami mozna znalezc cos w wiekszym rozmiarze z firmy Cherokee, chociaz powiem szczerze, ze jakos tych ubran pozostawia sporo do zyczenia.

A tak to H&M i niedawno w Plejadzie w Bytomiu odkrylam jakis nowy sklep, jednak tam bardziej tylko bluzki na siebie znajde, bo ze spodniami ciezko jak dla mnie, bo niby wieksze rozmiary, jednak mialy jedna wade - zwezane nogawki, a tego nieznosze, bo to jest samobojstwo dla Puchatkow, bo wygladamy jeszcze szerzej niz normalnie ;(

Kiedys pod wplywem watku na wizazu odnosnie lumpeksow pelna checi poszlam do jednego w moim i miescie i sie zawiodlam, ale chyba bardziej na sobie, bo nic nie umialam znalezc. Jak wy to robicie, co? Moze jakis kurs postepowania czy cos?

A w niedziele wybieram sie z TŻ do Zakopanego na upragnione wakacje. Tylko te wszystkie prognozy pogody mnie przerazaja i boje sie, ze nie uda nam sie za duzo pozwiedzac i pochodzic po okolicy, bo my tacy gorscy amatorzy jestesmy bardziej

Uh. Rozpisalam sie. Pozdrawiam cieplutko i przesylam wszystkim buziaczki ;**

Miłego wyjazdu życzę i Ładnej pogody
a jeśli chopdiz o ciucheksy to w wielu tak naprawd ejest wielkie g, a w niewielu perełki. a strategia szukanai jest taka ze chodzi sie parami np z przyjaciólka , mamą i szuak sie ciuchów i dla siebei i dla drugiej osoby i ta druga ososba tak samo wtedy łatwiej i szybciej coś znaleźc przynajmniej aj tak robie

Buziaki dla Puchatków

[robótka]

Napisane przez et-ka

dziewczyny, bo Wy musicie sie przyłączyć do spotkań w wątku warszawskim. i to razdwatrzy. tam naprawdę można cudne osoby poznać. ja poznałam.

Et-ka zapraszałam dziewczyny z tamtego wątku, ale jakoś żadna nie miała ochoty, pewnie dlatego,że nas nie znały.Myślę, że niedługo znów będę w stolicy.Może wówczas zbierze się nas więcej.Napiszę jak będę wiedziała dokładnie kiedy.

[Świat Pasji]

Napisane przez kulbit

Umawia sie, widzę na innym watku a Puchatków nie raczy swoja osoba ucieszyc Mam nadzieje, że też cię kiedys poznam Światku

hehe... Kulbit choroba nie wybiera, a dziecia musialam wykurowac, bo dzis pierwszy dzien do przedszkola poszedl... moj dorosly synek (3latek)

ale nastepnego spotkania postaram sie nie opuscic... bo tez chce was poznac w realu (nie mylic ze sklepem)

[kulbit]

Hej Puchatki..
Dzis jestem cała do d.. Przepraszam, ze może zasmiecam watek ale.. heh dzis dowiedziałam się o śmierci kogoś ode mnie z pracy, osoby która była kimś więcej niz tylko osoba z która pracowałam.. i strasznie mi trudno.. Przepraszam..

[Alithia]

Napisane przez kulbit

Hej Puchatki..
Dzis jestem cała do d.. Przepraszam, ze może zasmiecam watek ale.. heh dzis dowiedziałam się o śmierci kogoś ode mnie z pracy, osoby która była kimś więcej niz tylko osoba z która pracowałam.. i strasznie mi trudno.. Przepraszam..

Ojejku....Strasznie mi przykro....nie wiem co powiedziec...
Ja miałam oststnio podobną sytuację...i naprawde mi przykro...
Trzymaj sie Kochana

[kulbit]

Alithia bardzo ci dziekuje za te słowa.. Dużo dla mnie znaczy ta reakcja.. Dzięki!

[Alithia]

Napisane przez kulbit

Alithia bardzo ci dziekuje za te słowa.. Dużo dla mnie znaczy ta reakcja.. Dzięki!

Nie ma za co. Wiem jak to jest i wiem ze tylko tyle mozna zrobić ....niestety.

[et-ka]

Kulbit, ja tez nie potrafię nic powiedzieć..bo cóż mozna rzec w takiej chwili? ale pamiętaj, że jak tylko będziesz chciała pogadać, pożalić się..to możesz to robić. oddaję Ci wszystkie moje pozytywne wibracje. trzymaj się!

[evilcia]

Napisane przez kulbit

Hej Puchatki..
Dzis jestem cała do d.. Przepraszam, ze może zasmiecam watek ale.. heh dzis dowiedziałam się o śmierci kogoś ode mnie z pracy, osoby która była kimś więcej niz tylko osoba z która pracowałam.. i strasznie mi trudno.. Przepraszam..

Bardzo mi przykro. Nie wiem nawet co napisac za bardzo ;( Sciskam mocniutko.

[kulbit]

Et-ka, Evilcia dziękuje Znamy sie tylko z netu a takie ciepłe słowa mi piszecie dzieki... Et-ka pozwoliła mi sie pożalic.. To powiem wam, że jeszcze traf tak chciał, że dzis jest rocznica ślubu naszych przyjaciół (takie drugie wesele sobie organizują) i sama nie wiem co mam zrobic.. Tak mi cięzko zawieśc ich zaufanie z jednej strony a z drugiej jak mam sie teraz bawic..? heh..

[evilcia]

Huh. Tylko tyle przychodzi mi do glowy.
Na pewno jest to ciezki moment dla ciebie. Nie moge napisac, ze wiem jak sie czujesz, bo nie wiem. Moge tylko napisac, ze mialam podobna sytuacje kiedys. Dzien przed moimi 18-stymi urodzinami moj dziadek trafil do szpitala - zawal i spiaczka. A dzien po moich urodzinach miala byc impreza szykowana od ponad miesiaca razem z moja przyjaciolka.

Bylo mi bardzo ciezko wtedy i jak sobie o tym przypomne to brrr. Nie chcialabym sie znalezc nigdy w podobnej sytuacji.

Nie wiem co Ci poradzic. Moze odwiedz przyjaciol, pobadz z nimi jakis czas. Z jednej strony wiadome jest, ze chcesz byc sama, lecz z drugiej wlasnie teraz nie powinnas byc sama. Zawsze mozesz wczesniej wyjsc i przeprosic, ze nie mozesz dluzej. Skoro sa przyjaciolmi to na pewno zrozumieja.

Trzymaj sie cieplutko! Sciskam mocniutko!

[kulbit]

Dziekuje, rozważałam taką opcje z pojawieniem się ale nie na długo.. Zobaczę jeszcze do 20 mam trochę czasu.. Dzieki za pomoc

[robótka]

Kulbit serdecznie współczuję też bym pewnie miała dylemat, ale w takich chwilach lepiej nie być samą.W większym gronie zawsze mniej się rozpamiętuje co złego nas spotkało.Życie nas nie rozpieszcza,bywają dobre i złe chwile, problem w tym jak sobie radzimy.Pamiętaj,że zawsze masz nas.Chociaż daleko, to jednak można się wyżalić i wtedy człowiekowi lżej na sercu.

[Kancia]

cześc dziołszki długo mnie nie było ale zalatana jestem
kulbit trzymaj sie cieplutko bedzie dobrze

witam wszystkie nowe puchatki zaraz sie okaże, ze poł forum tu bedzie pisać i wszystko wyjdzie na jaw - jesteśmy normalne tak jak reszta populacji

przesyłam gorące usmiechy i tulkacze dla wszystkich

[bieta]

Kancia "jesteśmy normalne tak jak reszta populacji"

[robótka]

Witaj Kancia,zastanawiałam sie gdzie się ulotniłas,że sie nie odzywasz.

[Alithia]

Witam dawno nei widzianego Puchatka Cześc Kancia Nie ładnie nas tak opuszczać

[evilcia]

Ja tak wpadlam tylko sie pozegnac, bo jutro z samiutkiego rana wyruszam na upragnione wakacje z TZ-tem ;-)

Do zobaczenia za jakis czas. Trzymajcie sie cieplo!

[et-ka]

Evilcia, udanych wakacji życzę

a ja w środę jadę z TŻtem naf morze. ciekawe jak będę tam zamarzać i się denerwować. huhuhu

[robótka]

Życzę wyjeżdżającym udanego wypoczynku.

[Clementine]

witam Panie

ja tak po krotce, bo mi sie nie chce rozpisywac
co do tych ciuchlandow, to ja bylam wczoraj w Lesznie w moim ulubionym [w piatki od 16stej zaczyna sie cena weekendowa 10zl/kg (a moj tatus glupiutki sie strasznie zdziwil, ze tak pozno jade do Leszna ], zostwilam tam 40zl i wynioslam 2 reklamowki ciuchow w tym 3 pary spodni, dwa sweterki, ze trzy bluzki, torebke i pasek jutro moze zamieszcze zdjecia jedne to kupilam takie na styk... du** wlazla, biodra wlazly, ale moje "boczki" to juz nie wylewaja mi sie poza obszar spodni :P stwierdzilam, ze za taka cene, to warto wziac te spodnie i troszke boczkow zgubic no, ale bez zadnej diety, raczje sie skupie na cwiczeniach to teraz moze zeby pokazac, ze sie nie odchudzam, to pokaze moze piekne cisteczka ha! a jakie smaczne!

http://img224.imageshack.us/img224/9...zka003awz5.jpg

[Alithia]

Evilcia, Et-ka udanych wakcji !!!!!
Ja od jutra do pracy idę zobaczymy

Clementine witam Widze ze chyab zarzuciłaś SB? Ja też Teraz jem wg zasad montignaca, aler to głownie ze względu na zdrowie - zeby ustabilizowac insulinę i ni eprzytyc Bardziej mi to opowiada niz SB, na której się męczyłam, a na montignacu jem rzeczy które lubie i jak lubię ale z ałymi ograniczeniami. Ale mniejsza o to.
Oststnio w ciucheksie spódniczke, czarną w duze, jakby namalowame pędzlem chryzantemy rózowe i białe.
Jak tylko uda mi sie cos zarobić, to ide na polowanie, zeby kupic buty na obcasie, ale nei za wysokim, bo to będą moje początki.
też mam taki sklep, gdzie w w piątekpo południu cena weekendowa sie zaczyna 10 zł / kg

Buziaki dla Wszystkich Puchatków.:cm ok:

[Clementine]

znudzila mi sie SB na dodatek waga przestala spadac... chyba dzis zaczne moje cwiczenia a teraz zajadam ciasteczka hihi ale to nie jakies tam pierwsze lepsze, tylko zdrowe

[Alithia]

Napisane przez Clementine

znudzila mi sie SB na dodatek waga przestala spadac... chyba dzis zaczne moje cwiczenia a teraz zajadam ciasteczka hihi ale to nie jakies tam pierwsze lepsze, tylko zdrowe

Mnie SB tez sie znudziła, tzn jak miałam coś jesc to juz byłam zła, i najchętniej nic bym nie jadła. A waga ponad 2 tyg stała w miejscu wiec bez sensu.... To takei walczenie z wiatrakami, bo w sumei przez cała diete ćwiczyłam trzymałam sie ostro regól i nic nie wyszło.....tzn w sumei od poczatku lipca troszke zrzuciłam i dobiłam do 71 kg na wadze i narazie starczy. Byle to utrzymac i już. a dalej byle nei utyc i bedzie oki. pani doktor bedzie dumna

Rozpisałam sie za bardzo....

Smacznych zdrowych ciasteczek

[Alithia]

Napisane przez bieta

Kancia "jesteśmy normalne tak jak reszta populacji"

ojejku My tu niepozwolimy sie polowie wizażu przeniesc. Az tak dobrze to nie ma

[Kancia]

ciesze się, ze Was rozbawiłam deko

a szwędam się tu i tam i mało czasu, zeby częściej zaglądać