Polecamy:

motyla · 2018-09-25, 15:26

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Na MOJEJ randce. Na randkach z innymi kobietami może sobie nie płacić nigdy, zwisa mi to.

Na mojej zresztą też może nie zapłacić, zapłacę za siebie, ale jaką będę miała na ten temat opinię, to już inna kwestia.

Porównywanie tego z dysproporcją zarobków w życiu zawodowym jest śmieszne.

dziwna odpowiedź. chyba nie zrozumiałaś pytania.

Ellen_Ripley · 2018-09-25, 15:33

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Na MOJEJ randce. Na randkach z innymi kobietami może sobie nie płacić nigdy, zwisa mi to.

Na mojej zresztą też może nie zapłacić, zapłacę za siebie, ale jaką będę miała na ten temat opinię, to już inna kwestia.

Porównywanie tego z dysproporcją zarobków w życiu zawodowym jest śmieszne.

Podziwiam, że chce Ci się to co niektórym osobom tłumaczyć.

srebrnykot · 2018-09-25, 15:44

Cytat:

Napisane przez motyla

dziwna odpowiedź. chyba nie zrozumiałaś pytania.

Nie, chyba Ty nie zrozumiałaś odpowiedzi.

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Podziwiam, że chce Ci się to co niektórym osobom tłumaczyć.

Już mi się nie chce, bo ta dyskusja nie ma sensu. Nie przekonamy się wzajemnie, w żadną stronę. Ale dzięki

**answer_is_here** · 2018-09-25, 16:32

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

bo ta dyskusja nie ma sensu. Nie przekonamy się wzajemnie, w żadną stronę.

O ! I nareszcie jakaś sensowna myśl.

coccinelle7 · 2018-09-25, 16:54

"Mężczyźno zapłać za moją randkę bo to rola mężczyzny uwarunkowana kulturowo"
"Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola kobiety uwarunkowana kulturowo."
Czyli oba zdania są dla was ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

motyla · 2018-09-25, 17:10

mnie tam szczerze mówiąc ni ziębi ni grzeje, czy kobieta oczekuje od faceta płacenia, czy nie, ale po co wymyślać głupoty, że facet ma płacić, bo jest facetem (i nie jest to wtedy seksizm [a jak nie zapłaci, to nie jest facetem?]) i są jakieś uwarunkowania kulturowe, których należy przestrzegać? kobieta, która oczekuje płacenia, po prostu lubi jak się za nią płaci, bo: lubi czuć się jak księżniczka, lubi dostawać coś za nic, często wyciąga na tej podstawie wniosek, czy facetowi zależy, czy nie. i ma do tego prawo. nie ma w tym nic wstydliwego przecież. uzasadnianie tego poglądu uwarunkowaniem kulturowym to moim zdaniem strach przed powiedzeniem prawdy.

zresztą gdyby na tym wątku wypowiedzi wyglądały inaczej, czyli: ja chcę, żeby facet za mnie płacił, bo tak lubię, to tej dyskusji pewnie by nie było. a tutaj niestety padł m.in. jeden z głupszych argumentów, jaki może paść w takich rozmowach, czyli uwarunkowania kulturowe. z uwarunkowaniami kulturowymi jest niestety jak z religią - każdy wybiera, co mu pasuje, a resztę olewa. i tak płacenie za kobietę jest cacy, ale gonienie kobiety do kuchni już nie.

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2018-09-25, 17:16

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Nie, chyba Ty nie zrozumiałaś odpowiedzi.

Już mi się nie chce, bo ta dyskusja nie ma sensu. Nie przekonamy się wzajemnie, w żadną stronę. Ale dzięki

Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm?

Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

motyla · 2018-09-25, 17:25

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm?

Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

wydaje mi się, choć mogę się mylić, że tu chodzi o sposób uzasadniania kwestii, czy mężczyzna powinien płacić za kobietę czy nie. nie o samo płacenie. moim zdaniem, jak kobieta powie "oczekuję, że facet będzie za mnie płacił, bo po tym poznam, czy mu zależy", to to jest całkowicie w porządku. ale jak powie "mężczyzna to ma koniecznie płacić, bo jest facetem, i w takiej kulturze żyjemy, że to jego powinność", to to już nie jest ok.

Limonka2738 · 2018-09-25, 17:29

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm?

Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie też są ważne. I też lubię się poczuć jak księżniczka.

Ale mój facet również lubi się poczuć jak księżniczka.

Naprawdę, tak ciężko to dostrzec?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2018-09-25, 17:47

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Dla mnie też są ważne. I też lubię się poczuć jak księżniczka.

Ale mój facet również lubi się poczuć jak księżniczka.

Naprawdę, tak ciężko to dostrzec?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój nie lubi czuć się jak księżniczka woli jak książe i tak właśnie go traktuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891** · 2018-09-25, 17:58

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm?

Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.

Pani_Robot · 2018-09-25, 18:06

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85911645]Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.[/QUOTE]

...ciągnąć wątek z bólem dupy w tle

Albo po prostu nie mieć nic ciekawego do roboty.
Chociaż w sumie to seriale Netflixa nie są aż tak kiepskie.
Facet, który nie lubi płacić na randkach, na które zaprasza i nie płaci, nie dość, że jest skąpy, to nie umie się zachować. Deal with it, to nie seksizm.

**3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891** · 2018-09-25, 18:11

Cytat:

Napisane przez Pani_Robot

...ciągnąć wątek z bólem dupy w tle

Albo po prostu nie mieć nic ciekawego do roboty.
Chociaż w sumie to seriale Netflixa nie są aż tak kiepskie.
Facet, który nie lubi płacić na randkach, na które zaprasza i nie płaci, nie dość, że jest skąpy, to nie umie się zachować. Deal with it, to nie seksizm.

O tak, ja wiem.

"Ja wcale nie uważam że to facet zawsze musi płacić, ale płaci ten kto zaprasza a to facet zawsze musi zapraszać".

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2018-09-25, 18:45

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85911645]Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.[/QUOTE]To że ktoś się z Tobą nie zgadza nie znaczy że ma ze sobą problemy lub złe intencje. Trochę Cię chyba poniosło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

coccinelle7 · 2018-09-25, 18:52

W punkt. Uwarunkowania kulturowe są fajne tylko jak oznaczają zysk dla własnego tyłka <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Cytat:

Napisane przez coccinelle7

"Mężczyźno zapłać za moją randkę bo to rola mężczyzny uwarunkowana kulturowo"
"Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola kobiety uwarunkowana kulturowo."
Czyli oba zdania są dla was ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jednak ktoś się odważy do tego odnieść? ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ridja devojka · 2018-09-25, 19:10

Uważam ze można mieć indywidualne preferencje i kobieta może oczekiwać ze jej facet będzie płacił a facet może oczekiwać ze jego kobieta będzie gotować. Po prostu. To się nie musi odnosić do całego świata a do własnego partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2018-09-25, 19:11

Cytat:

Napisane przez coccinelle7

Może jednak ktoś się odważy do tego odnieść? ;-) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

upiekłam partnerowi ciasto bez okazji i zaprosiłam go na obiad z okazji naszej rocznicy. Czy to się liczy?

srebrnykot · 2018-09-25, 19:12

Cytat:

Napisane przez coccinelle7

Może jednak ktoś się odważy do tego odnieść? ;-)

Tak, spokojnie się odważę.

"Mężczyzno zapłać za moją randkę bo to rola MOJEGO mężczyzny uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."
"Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola MOJEJ kobiety uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."

I teraz owszem, oba zdania są ok. Normalne komunikowanie oczekiwań.

Edit: Widzę, że ridja devojka mnie uprzedziła.

coccinelle7 · 2018-09-25, 19:32

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85912003]upiekłam partnerowi ciasto bez okazji i zaprosiłam go na obiad z okazji naszej rocznicy. Czy to się liczy?[/QUOTE]Jeżeli myślisz, że ten przykład to jest jakiś glos w dyskusji to znaczy że totalnie nie rozumiesz dyskusji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Tak, spokojnie się odważę.

"Mężczyzno zapłać za moją randkę bo to rola MOJEGO mężczyzny uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."
"Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola MOJEJ kobiety uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."

I teraz owszem, oba zdania są ok. Normalne komunikowanie oczekiwań.

Edit: Widzę, że ridja devojka mnie uprzedziła.

O dżizas, gdybać o jakichś teoretycznych osobach to sobie można. Ja pytam o WAS. Czy skoro oczekujecie płacenia na pierwszej randce, to równie dobrze nie razi was oczekiwanie uwarunkowane kulturowo wymierzone w WASZĄ osobę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2018-09-25, 19:45

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Tak, spokojnie się odważę.

"Mężczyzno zapłać za moją randkę bo to rola MOJEGO mężczyzny uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."
"Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola MOJEJ kobiety uwarunkowana kulturowo. Nie wszystkim ten model się podoba, ale ja chcę mieć właśnie taki."

I teraz owszem, oba zdania są ok. Normalne komunikowanie oczekiwań.

Edit: Widzę, że ridja devojka mnie uprzedziła.

Lol. W ogóle nie rozumiesz przykładu.

Jak byś się poczuła, gdyby twój facet stwierdził, że masz teraz mu gotować i rodzić/wychować dziedzica, bo to uwarunkowanie kulturowe, bo on płacił za twoją kawę z racji, że to było jego uwarunkowanie.

Oczywiście z twojej strony uwarunkowanie kulturowe dotyczy twojego mężczyzny, a to, które dotyczy kobiety jest absolutnie oderwane od rzeczywistości i dotyczy jakiejś kobiety, której nawet nie znasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

srebrnykot · 2018-09-25, 19:48

Nie, to Wy nie rozumiecie mojej odpowiedzi, a napisałam jasno.

Ale dobrze, jeszcze jaśniej: tak, w żaden sposób by mnie nie uraziło usłyszenie powyższego komunikatu. Nie czułabym się potraktowana przedmiotowo. Nie czułabym, że stałam się przedmiotem seksizmu. Facet zakomunikował swoje oczekiwania, mogą mi pasować, i będziemy tak tworzyć związek, mogą nie, i może nic z tego nie wyjdzie, a może pójdziemy na kompromis.

Limonka2738 · 2018-09-25, 19:52

Cytat:

Napisane przez coccinelle7

Jeżeli myślisz, że ten przykład to jest jakiś glos w dyskusji to znaczy że totalnie nie rozumiesz dyskusji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

O dżizas, gdybać o jakichś teoretycznych osobach to sobie można. Ja pytam o WAS. Czy skoro oczekujecie płacenia na pierwszej randce, to równie dobrze nie razi was oczekiwanie uwarunkowane kulturowo wymierzone w WASZĄ osobę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, lepiej to ujełaś ode mnie.

Bo jak jeża kocham, na Wizażu za każdym razem jak pada chociażby fraza "facet pomaga przy dziecku/sprzataniu/zmywaniu/gotowaniu, bo to rola kobiety" to jest afera (i slusznie). Bo on nie pomaga, żyje w tym domu, jest rodzicem, łachy nie robi.

To w sprawie płacenia zawsze się obronczynie znajdą.

Czemu nigdy w drugą stronę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:

Napisane przez srebrnykot

Nie, to Wy nie rozumiecie mojej odpowiedzi, a napisałam jasno.

Ale dobrze, jeszcze jaśniej: tak, w żaden sposób by mnie nie uraziło usłyszenie powyższego komunikatu. Nie czułabym się potraktowana przedmiotowo. Nie czułabym, że stałam się przedmiotem seksizmu. Facet zakomunikował swoje oczekiwania, mogą mi pasować, i będziemy tak tworzyć związek, mogą nie, i może nic z tego nie wyjdzie, a może pójdziemy na kompromis.

O, kompromis.

Ale kompromisów o płaceniu jakoś w twojej wypowiedzi nie widziałam. Dziwny przypadek.

Mam nadzieję, że nie glosujesz, kobiecie nie przystoi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Hipokryzja aż miło. Uwarunkowania kulturowe dotyczą mężczyzny, kobiety nie, ale może być kompromis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2018-09-25, 20:09

Cytat:

Napisane przez coccinelle7

W punkt. Uwarunkowania kulturowe są fajne tylko jak oznaczają zysk dla własnego tyłka <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Może jednak ktoś się odważy do tego odnieść? ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

1.Kobieto zapłać za randkę bo równouprawnienie.
Mężczyzno ugotuj obiad bo równouprawnienie.
2. Tak samo można momentami mówić o seksizmie. Ktoś ma węża w kieszeni i chce się rozliczać co do grosza ale teraz może ro ukryć pod frazesami dyskryminacji ze względu na płeć i już masa obrończyń się znajdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

srebrnykot · 2018-09-25, 20:30

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

O, kompromis.

Ale kompromisów o płaceniu jakoś w twojej wypowiedzi nie widziałam. Dziwny przypadek.

Mam nadzieję, że nie glosujesz, kobiecie nie przystoi.

Hipokryzja aż miło. Uwarunkowania kulturowe dotyczą mężczyzny, kobiety nie, ale może być kompromis.

Widzisz hipokryzję, bo chcesz ją widzieć.

Napisałam o kompromisie, jako opcji, bo w tym przykładzie (sprzątanie) to, czy chce iść na kompromis, czy nie, zależy od tego faceta, bo to jego warunek. Jeśli dla niego gotowanie jest tak ważne, że nie będzie kompromisu, to nie będzie, możemy się rozstać albo zgodzić na ten warunek.

Przy kwestii finansowej nie pisałam o kompromisie, bo to, czy chcę iść na kompromis, czy nie, to moja decyzja, bo to mój warunek. Prościej już się nie da.

Tekstu o niegłosowaniu nie chce mi się nawet komentować. Jeśli wysuwasz takie wnioski, to słabo zrozumiałaś moje wypowiedzi.

I ja również mam nadzieję, że w życiu kierujesz się większą logiką i mniejszą ślepą zapalczywością, niż na forum. W końcu w dyskusji nie przystoi.

EOT z mojej strony.

OldWorldBlues · 2018-09-25, 21:07

Ugh, widzę, że wizażowe podwójne standardy wciąż trzymają się całkiem nieźle.

No ale – hipokryzja przecież nie boli.

Pani_Robot · 2018-09-25, 21:37

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Lol. W ogóle nie rozumiesz przykładu.

Jak byś się poczuła, gdyby twój facet stwierdził, że masz teraz mu gotować i rodzić/wychować dziedzica, bo to uwarunkowanie kulturowe, bo on płacił za twoją kawę z racji, że to było jego uwarunkowanie.

Oczywiście z twojej strony uwarunkowanie kulturowe dotyczy twojego mężczyzny, a to, które dotyczy kobiety jest absolutnie oderwane od rzeczywistości i dotyczy jakiejś kobiety, której nawet nie znasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem pewna, czy miałyśmy ten sam podręcznik do biologii, ale rodzenie dzieci przez kobiety to uwarunkowanie biologiczne i co za tym idzie "kulturowe". Inaczej się nie da urodzić dziecka.

Limonka2738 · 2018-09-25, 21:40

Cytat:

Napisane przez Pani_Robot

Nie jestem pewna, czy miałyśmy ten sam podręcznik do biologii, ale rodzenie dzieci przez kobiety to uwarunkowanie biologiczne i co za tym idzie "kulturowe". Inaczej się nie da urodzić dziecka.

Widzisz. W moim podręczniku od biologii była też mowa o antykoncepcji.

I wartość kobiety nie jest zależna od urodzenia męskiego potomka z punktu widzenia biologii.

Ale spoko, może miałaś słaby podręcznik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pani_Robot · 2018-09-25, 21:42

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Widzisz. W moim podręczniku od biologii była też mowa o antykoncepcji.

I wartość kobiety nie jest zależna od urodzenia męskiego potomka z punktu widzenia biologii.

Ale spoko, może miałaś słaby podręcznik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty to jednak prosta dziewczyna jesteś

ruda_beksa · 2018-09-25, 21:57

Wydaje mi się, że kilka osób w tym wątku przegapia fakt, że przekazy kulturowe to nie jeden wielki pakunek, który trzeba akceptować W CAŁOŚCI, lub odrzucać w całości, a raczej... bufet, z którego można korzystać wybiórczo, o ile to odpowiada wszystkim zainteresowanym stronom.

To, że ja w moim związku akurat tradycyjną rolę kobiety pod względem prasowania nie znaczy, że odpowiada mi tradycyjna rola kobiety w jej całości.

To, że lubię, gdy partner otwiera mi drzwi lub kupuje kwiaty nie oznacza, że chcę żeby wpisywał się we wszystkie przekazy kulturowe dotyczące zachowania mężczyzn. Mimo to, że w tych chwilach faktycznie powiela schematy kulturowe.

To, że mój mąż lubi gdy zakładam sukienkę (zgodnie z przekazami kulturowymi, to kobiecy strój) nie oznacza, że jest seksistą i chce żebym rodziła dziecię za dziecięciem stojąc przy garach.

Limonka2738 · 2018-09-25, 23:54

Cytat:

Napisane przez ruda_beksa

Wydaje mi się, że kilka osób w tym wątku przegapia fakt, że przekazy kulturowe to nie jeden wielki pakunek, który trzeba akceptować W CAŁOŚCI, lub odrzucać w całości, a raczej... bufet, z którego można korzystać wybiórczo, o ile to odpowiada wszystkim zainteresowanym stronom.

Oczywiście, że można.

Ale tutaj trzeba wziąć na klatę bycie seksistą i tyle.

I liczyć się z tym, że ktoś cię wyśmieje za wybieranie sobie dogodnych poglądów.

I można żyć po swojemu.

Ale wmawianie sobie/innym, że to nie jest seksizm to po prostu ściema. Rób, co chcesz, ale nie oburzaj się, kiedy ktoś nazwie to zjawisko po imieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-25, 16:54	#1025
coccinelle7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: far far away Wiadomości: 1 188	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? "Mężczyźno zapłać za moją randkę bo to rola mężczyzny uwarunkowana kulturowo" "Kobieto ugotuj mi obiad bo to rola kobiety uwarunkowana kulturowo." Czyli oba zdania są dla was ok? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

2018-09-25, 17:10	#1026
motyla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 5 934	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? mnie tam szczerze mówiąc ni ziębi ni grzeje, czy kobieta oczekuje od faceta płacenia, czy nie, ale po co wymyślać głupoty, że facet ma płacić, bo jest facetem (i nie jest to wtedy seksizm [a jak nie zapłaci, to nie jest facetem?]) i są jakieś uwarunkowania kulturowe, których należy przestrzegać? kobieta, która oczekuje płacenia, po prostu lubi jak się za nią płaci, bo: lubi czuć się jak księżniczka, lubi dostawać coś za nic, często wyciąga na tej podstawie wniosek, czy facetowi zależy, czy nie. i ma do tego prawo. nie ma w tym nic wstydliwego przecież. uzasadnianie tego poglądu uwarunkowaniem kulturowym to moim zdaniem strach przed powiedzeniem prawdy. zresztą gdyby na tym wątku wypowiedzi wyglądały inaczej, czyli: ja chcę, żeby facet za mnie płacił, bo tak lubię, to tej dyskusji pewnie by nie było. a tutaj niestety padł m.in. jeden z głupszych argumentów, jaki może paść w takich rozmowach, czyli uwarunkowania kulturowe. z uwarunkowaniami kulturowymi jest niestety jak z religią - każdy wybiera, co mu pasuje, a resztę olewa. i tak płacenie za kobietę jest cacy, ale gonienie kobiety do kuchni już nie.

2018-09-25, 17:25	#1028
motyla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 5 934	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm? Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] wydaje mi się, choć mogę się mylić, że tu chodzi o sposób uzasadniania kwestii, czy mężczyzna powinien płacić za kobietę czy nie. nie o samo płacenie. moim zdaniem, jak kobieta powie "oczekuję, że facet będzie za mnie płacił, bo po tym poznam, czy mu zależy", to to jest całkowicie w porządku. ale jak powie "mężczyzna to ma koniecznie płacić, bo jest facetem, i w takiej kulturze żyjemy, że to jego powinność", to to już nie jest ok.

2018-09-25, 17:29	#1029
Limonka2738 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-08 Lokalizacja: Undercity Wiadomości: 30 163	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm? Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie też są ważne. I też lubię się poczuć jak księżniczka. Ale mój facet również lubi się poczuć jak księżniczka. Naprawdę, tak ciężko to dostrzec? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

2018-09-25, 17:58	#1031
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 3 663	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;85911416]Poprostu niektóre osoby nie są w stanie zrozumieć że dla części osób takie drobne gesty zwłaszcza na początku relacji są ważne i wiele mówią o człowieku. Mój narzeczony w życiu by się nie zgodził żebym na początku naszego randkowania płaciła za siebie. I co? Siłą miałam mu tłumaczyć że to seksizm? Ani mnie to nie obrażało ani jego. Ale widzę trzeba bić piane dla zasady Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.

2018-09-25, 18:06	#1032
Pani_Robot Śnięta Mucha Zarejestrowany: 2018-07 Lokalizacja: Z dziury Wiadomości: 10 795	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? [1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85911645]Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.[/QUOTE] ...ciągnąć wątek z bólem dupy w tle Albo po prostu nie mieć nic ciekawego do roboty. Chociaż w sumie to seriale Netflixa nie są aż tak kiepskie. Facet, który nie lubi płacić na randkach, na które zaprasza i nie płaci, nie dość, że jest skąpy, to nie umie się zachować. Deal with it, to nie seksizm. __________________ Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55

2018-09-25, 18:45	#1034
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-01 Wiadomości: 3 487	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? [1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;85911645]Trzeba mieć naprawdę złe intencje albo innego rodzaju problemy, żeby przez tyle stron dyskusji nie załapać, że nie chodzi o "płacenie przez faceta na randce jest seksistowskie" tylko "nazywanie facetów którzy nie płacą na randce niemęskimi, spaczonymi, skąpymi, dziwakami itd. jest seksistowskie". Jak facet powie że nie będzie nic robił bo sprzątanie to babska rzecz to jest wrzask i rzuć go, a jak się mówi coś równie paskudnego, co dla was jest wygodne, to nagle uwarunkowania kulturowe są takie super.[/QUOTE]To że ktoś się z Tobą nie zgadza nie znaczy że ma ze sobą problemy lub złe intencje. Trochę Cię chyba poniosło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-25, 19:10	#1036
ridja devojka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 14 671	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? Uważam ze można mieć indywidualne preferencje i kobieta może oczekiwać ze jej facet będzie płacił a facet może oczekiwać ze jego kobieta będzie gotować. Po prostu. To się nie musi odnosić do całego świata a do własnego partnera. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

2018-09-25, 19:48	#1041
srebrnykot stary jednooki dachowiec Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 2 327	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? Nie, to Wy nie rozumiecie mojej odpowiedzi, a napisałam jasno. Ale dobrze, jeszcze jaśniej: tak, w żaden sposób by mnie nie uraziło usłyszenie powyższego komunikatu. Nie czułabym się potraktowana przedmiotowo. Nie czułabym, że stałam się przedmiotem seksizmu. Facet zakomunikował swoje oczekiwania, mogą mi pasować, i będziemy tak tworzyć związek, mogą nie, i może nic z tego nie wyjdzie, a może pójdziemy na kompromis. __________________ "Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski

2018-09-25, 21:07	#1045
OldWorldBlues mad lad Zarejestrowany: 2016-09 Lokalizacja: centre of attention Wiadomości: 1 763	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? Ugh, widzę, że wizażowe podwójne standardy wciąż trzymają się całkiem nieźle. No ale – hipokryzja przecież nie boli. __________________ IF YOU WISH TO MAKE AN APPLE PIE FROM SCRATCH, YOU MUST FIRST INVENT THE UNIVERSE

2018-09-25, 21:57	#1049
ruda_beksa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-09 Lokalizacja: Brooklyn,baby Wiadomości: 8 823	Dot.: on nie płaci za mnie na randkach, czy to normalne? Wydaje mi się, że kilka osób w tym wątku przegapia fakt, że przekazy kulturowe to nie jeden wielki pakunek, który trzeba akceptować W CAŁOŚCI, lub odrzucać w całości, a raczej... bufet, z którego można korzystać wybiórczo, o ile to odpowiada wszystkim zainteresowanym stronom. To, że ja w moim związku akurat tradycyjną rolę kobiety pod względem prasowania nie znaczy, że odpowiada mi tradycyjna rola kobiety w jej całości. To, że lubię, gdy partner otwiera mi drzwi lub kupuje kwiaty nie oznacza, że chcę żeby wpisywał się we wszystkie przekazy kulturowe dotyczące zachowania mężczyzn. Mimo to, że w tych chwilach faktycznie powiela schematy kulturowe. To, że mój mąż lubi gdy zakładam sukienkę (zgodnie z przekazami kulturowymi, to kobiecy strój) nie oznacza, że jest seksistą i chce żebym rodziła dziecię za dziecięciem stojąc przy garach. __________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)