Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[Madlen__18]

Tak Sonera : zakup on-line.
Szukaj na stronie.

[kaska87]

Napisane przez hihi

Nie rozumiem "brania z wypłaty", wiesz? Ja mam swoją wypłatę, a Mąż swoją i jest zasada, że Mąż płaci rachunki, czynsz itd, a reszte zyciowo raz ja robię zakupy, raz on.
Jak któreś nie ma kasy, to mowi, że nie ma Resztą po prostu się dysponuje "zdroworozsądkowo"

ja rozumiem tak dajmy na to TZ zarabia 2000 ja tez 2000 ja biorę sobie z wypłaty 200zł on ze swojej 200zł a reszta do wspólnego portfela i już nie ma moje Twoje tylko nasze o to mi chodzi

[hania811]

Napisane przez SoNeRa

tak rozumię tylko czy ja mogę to dokupić on line bo bilet już mam kupiony ale bez bagażu bo wtedy jak kupowałam to myślałam że podręczny wystarczy a teraz się okazuję, że przydałby się i duży bagaż:/

Sonera masz na stronie teką zakładkę jak Twoje rezerwacje i tam sprawdz. Myslę ze jest mozliwosc zmiany i dokupienia bagażu

[hihi]

Napisane przez kaska87

ja rozumiem tak dajmy na to TZ zarabia 2000 ja tez 2000 ja biorę sobie z wypłaty 200zł on ze swojej 200zł a reszta do wspólnego portfela i już nie ma moje Twoje tylko nasze o to mi chodzi

no to ok Rozumiem

Myślałam już, że masz zamiar trzymać cała kasę i biednego TŻa skazywac na swoją łaskę

[Madlen__18]

co przedstawia Twój avatar Haniu?
Mam zaburzoną wyobraźnię chyba

[kaska87]

Hihi mój TZ to by chyba tego nie przeżył bo jestem dusigrosz i pewnie nic bym mu nie kupiła a tak to jeszcze ma coś do powiedzenia

a ja wiem co przestawia avatar Hani: to taka skulona kobietka i zdjęcie z góry zrobione

a ja miałm pisać, w przyszłym roku ja i TZ zamierzamy razem zamieszkać we Wro bo tam zamierzamy robić magisterkę i wczoraj mój TZ załatwił sobie już pracę dobrze bo na początek chociaż on będzie pracował a ja w tym czasie będe czegoś szukać nawet moge iść do sklepu na początek a w międzyczasie czegośc szukać tam ni jest tak trudno o pracę jak u mnie a ta jego praca to oczywiście związana z rowerami haha

[hihi]

Napisane przez kaska87

Hihi mój TZ to by chyba tego nie przeżył bo jestem dusigrosz i pewnie nic bym mu nie kupiła a tak to jeszcze ma coś do powiedzenia

No ładnie, ładnie

Ukochanego trzeba rozpieszczać od czasu doc czasu

[Madlen__18]

Faktycznieeee, ślepa jestem
Dzięki Kasiu.


Potrzymacie kciuki dzisiaj o 18??

I pytanie do was mam bo nie wiem jak z czegoś wybrnąc..pomożecie?

[kaska87]

Napisane przez hihi

No ładnie, ładnie

Ukochanego trzeba rozpieszczać od czasu doc czasu

no wiem, ale też trzeba go czasem polac zimną wodą bo on jest strasznie rozrzutny
Madlen ja pomogę

[hania811]

Napisane przez Madlen__18

co przedstawia Twój avatar Haniu?
Mam zaburzoną wyobraźnię chyba

Mój dzisiejszy nastrój.

[hihi]

Napisane przez Madlen__18

Potrzymacie kciuki dzisiaj o 18??

I pytanie do was mam bo nie wiem jak z czegoś wybrnąc..pomożecie?

No potrzymamy ostattecznie

A pytanie dawaj Będziemy próbować

[Madlen__18]

No bo pewnie nas postawią dzisiaj w krzyżowy ogień pytań (wiecie, o 18 jesteśmy umówieni z rodziną, - zaproszenia) i problem następujący..
pewnie zapytają jak się poznaliśmy.
To nie jest moja jakaś bardzo bliska rodzina, nie widze powodu mówienia im o moich problemach z psyche.., że szpital..co tam robiłam i dlaczego..

Jak z tego wybrnąć?
Co powiedzieć?
;/

[kaska87]

Napisane przez Madlen__18

No bo pewnie nas postawią dzisiaj w krzyżowy ogień pytań (wiecie, o 18 jesteśmy umówieni z rodziną, - zaproszenia) i problem następujący..
pewnie zapytają jak się poznaliśmy.
To nie jest moja jakaś bardzo bliska rodzina, nie widze powodu mówienia im o moich problemach z psyche.., że szpital..co tam robiłam i dlaczego..

Jak z tego wybrnąć?
Co powiedzieć?
;/

powiedz, że przez znajomych nie będą dalej pytać bo i tak nie znają Twoich przyjaciół

[Madlen__18]

No może może...że impreza, znajomi, cholera wie co;/

[kaska87]

Napisane przez Madlen__18

No może może...że impreza, znajomi, cholera wie co;/

tak bęzie najłatwiej że byłaś u koleżanki i tam był TZ i się zapoznaliście i już

[hihi]

Napisane przez Madlen__18

No bo pewnie nas postawią dzisiaj w krzyżowy ogień pytań (wiecie, o 18 jesteśmy umówieni z rodziną, - zaproszenia) i problem następujący..
pewnie zapytają jak się poznaliśmy.
To nie jest moja jakaś bardzo bliska rodzina, nie widze powodu mówienia im o moich problemach z psyche.., że szpital..co tam robiłam i dlaczego..

Madlen Wydaje mi ise, że problem robisz tam, gdzie go nie ma

Możecie mówić, tka jak pisze Kasia, że przez znajomych, że na imprezie, że w parku - bylebyście ustalili wspólna wersję...

Wszyscy w rodzinie widzą, że poznałam Męża "w pracy", ale nikt nie wie ile przeszliśmy "od pracy" do "pary"...

[kaska87]

Napisane przez hihi

Madlen Wydaje mi ise, że problem robisz tam, gdzie go nie ma

Możecie mówić, tka jak pisze Kasia, że przez znajomych, że na imprezie, że w parku - bylebyście ustalili wspólna wersję...

Wszyscy w rodzinie widzą, że poznałam Męża "w pracy", ale nikt nie wie ile przeszliśmy "od pracy" do "pary"...

Hihi

[Madlen__18]

No to właśnie się was pytam czy bardzo dziwnie będzie jak nazmyślam
Coś ustalić trzeba będzie.

[hihi]

Napisane przez Madlen__18

No to właśnie się was pytam czy bardzo dziwnie będzie jak nazmyślam
Coś ustalić trzeba będzie.

Tylko za bardzo nie kombinujcie - tak, zeby się nie zakręcić

[kaska87]

Napisane przez hihi

Tylko za bardzo nie kombinujcie - tak, zeby się nie zakręcić

i ustalcie tą samą wersję

[hihi]

Napisane przez kaska87

i ustalcie tą samą wersję

No to jest podstawa

Już widze, jak Madlen mówi, a TŻ, żeby nie pokpic sprawy tylko przytakuje grzecznie

[kaska87]

Napisane przez hihi

No to jest podstawa

Już widze, jak Madlen mówi, a TŻ, żeby nie pokpic sprawy tylko przytakuje grzecznie

mój się tak nieraz zachowujea to wstyd bo jeszcze ktoś kiedyś pomyśli, że go leję

[dorinka30]

Napisane przez kaska87

moim zdaniem robicie z igły widły chłop miał ochotę sobie coś kupić to kupił kurcze nie można traktowac wszystkiego tak poważnie, przeciez on nie jest ubezwłasnowolniony

Dorinka więcej luzu płakać bo chłop coś kupił sobie

Kasiu sorry ale chyba nie zrozumiałaś, mój płacz nie był związany z jego zakupami , ale z tym że ma wszystko gdzieś, że nic go nie interesuje, a do tego oszukuje mnie o kosztach swoich wydatków

Napisane przez hihi

No z tego co Dorinka pisze, to umowa była taka "mamy slubne wydatki, oszczędzamy", a facet przegiął z kosztami i ona ma bardzo słuszne pretensje... bo weźmy sytuację, kiedy Mężus wyda całą swoja kasę na rower, sprzęt do kompa itd itp, a później przyjdzie i powie "Kochanieee... zapłać mi rachunek

Dokładnie o to chodziło

Napisane przez kaska87

ale może niech Dornika napisze jaka to kwota bo jeśli nie dużo to nie ma po co się martwić a dlaczego faceta ma się teraz z każdej złotówki tłumaczyć, powinien co wypłate odłożyć sobie trochę grosza nawet po to by mieć na prezent urodzinowy, na swoje wydatki i kobieta tak samo

kasiu po raz kolejny nie masz racji, nikt nikogo nie wylicza, każdy ma swoje pieniądze ale jest takze WSPÓLNA KASA NA WYDATKI ŚLUBNE.
On może sobie kupić co chce, nawet powyżej limitu, który ustaliliśmy ale oszustwo to oszustwo i juz Kwota dotyczyła 1000 zł. dla każdego ma inną wartość, ja osobiście wolałabym aby zaliczkował sobie garnitur albo inne sprawy, które są konieczne .

Napisane przez hihi

Nieistotne jaka kwota... jak się umawiamy, że odkładamy na coś tam, to odkładamy i... nie oszukujemy sie wzajemnie, bo coś nam sie spodobało.

Jak coś się spodobało, to idziemy i mówimy - "Kochanie, chce kupić to i to za tyle i tyle, więc nie odłożę w tym miesiącu" i sprawa załatwiona. O to chodzi w tym przypadku...
Dorinka pisa ju kiedys, ze jej TZ ma problem z oplaceniem rachunku za telefon...

Tak HIHI własnie o to mi chodziło
A poza tym takie kłamstwo, raz że ma krótkie nogi i dzisiaj poczuł się tak, że mu nie zazdroszczę kaca moralnego a dwa- jak mozna okłamywać osobę, z którą chcesz dzielić życie ???? I po co? Czy on jest małym chłopcem a ja jego mamą ???? Tak się własnie poczułam, jak jakaś matrona

[kaska87]

oj to faktycznie duża suma, ale ja już później wyjaśniłam o co chodziło więc doczytaj dopisałam gdzieś, że rozumiem, że płakałaś przez to, ze TZ nie wykazuje zainteresowania organizacją ślubu

[hihi]

Napisane przez dorinka30

A poza tym takie kłamstwo, raz że ma krótkie nogi i dzisiaj poczuł się tak, że mu nie zazdroszczę kaca moralnego a dwa- jak mozna okłamywać osobę, z którą chcesz dzielić życie ???? I po co? Czy on jest małym chłopcem a ja jego mamą ???? Tak się własnie poczułam, jak jakaś matrona

I te dwie sprawy... matkowanie i szczerość, o których powinnaś z nim poważnie porozmawiać...

[pollynema]

Musze pochwalić się szefem. Jak mnie zobaczył dzisiaj to odesłał do domu, żebym się kurowała + jutro pracuje z domu

[dorinka30]

Napisane przez hihi

I te dwie sprawy... matkowanie i szczerość, o których powinnaś z nim poważnie porozmawiać...

Wiem, ale takie rozmowy już były i bez efektu albo efekt tzw. czasowy

[kaska87]

Napisane przez pollynema

Musze pochwalić się szefem. Jak mnie zobaczył dzisiaj to odesłał do domu, żebym się kurowała + jutro pracuje z domu

o fajnego masz szefa nie jesden to by jeszcze miał pretensję, że chora jesteś

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Wiem, ale takie rozmowy już były i bez efektu albo efekt tzw. czasowy

Dorinka i co ja Ci mogę poradzić... powiedziałabym, że tu tresury trzeba, ale nie o to chodzi...

[Madlen__18]

A może by tak przestać ratować Tżtowi tyłek, tym np niezapłaconym rachunkiem?
Tak, żeby poczuł ewentualne konsekwencje?
Nie ratować z opresji chwilowo.