izotek

[krakowianka1991]

ja używam kremu cetapil i ogólnie to radzi sobie dobrze z nawilżaniem, bynajmniej w moim przypadku a co długości leczenia to zależy od tego jaką dawkę masz leku w jakim czasie przyjmiesz dawkę skumulowaną na 1 kg masy ciała, no i od nasilenia zmian trądzikowych. Ja przyjmuje dawkę 40 mg przy wadze 45 kg. Jeśli wyniki będę miała w miarę dobre i taką dawkę będę ciągnąc, choć ciekawe co z wakacjami bo wtedy podobno dużo lekarzy zmniejsza dawkę,ze względu na słońce. ale tak czy tak to 6 m-cy mam gwarantowane

[HelenaTrojańska]

A mi właśnie zaczęło się powiększać blizny
Obserwowałam je od jakiegoś czasu (tżtowi też kazałam dla obiektywniejszej opinii ) i zrobiły mi się dziurki w 3-4 miejscach i to po zwykłych pryszczach, które już daawno zeszły. Jest jakiś sposób żeby to powstrzymać Kurcze gdybym w tych miejscach coś rozgrzebała i zrobiła się dziurka to ok, ale ja nawet nie pamiętam tych pryszczy W poniedziałek idę do derma to go pomęczę, ale wolę mieć jakąś opinię kogoś kto miał to samo Myślałam o Cicaplast czy czymś w tym stylu, dobrze kombinuję czy raczej coś innego?

[kejti23]

HelenaTrojańska ja po kilku miesiącach brania izoteku zorientowałam się, że blizny jednak będą moim problemem (na początku nie było ich widać) - dermatolog zapisała mi metypred (steryd, 4mg) i miałam go brać 2 tygodnie, po wizycie kontrolnej zapisała mi go jeszcze raz i jeszcze raz. powiedziała, żebym narazie się nie wysilała na żadne kremy przeciw bliznom i zająć się tym odpowiednio dopiero po zakończonej kuracji (sugerowała kwasy i laser).

kropka207 akurat przy braniu izoteku masz taki przywilej, że na twarz możesz stosować dosłownie WSZYSTKO co przynosi Ci ulgę przy suchej twarzy, bo nawet jeśli smarujesz się największym świństwem i najgorszą chemią to nie wpływa to na stan Twojej cery tak poważnie, jak gdybyś nie brała izoteku. także ja czasami mam dni kiedy smaruje się oliwką do ciała, żeby troche te moje skórki natłuścić i na to krem :P nie wiem jak to będzie kiedy zejdę z izoteku i będę musiała uważać na to co ładuję na twarz, wtedy się zacznie czytanie składu i baczna obserwacja czy coś mnie zapycha czy nie :c

[Alicjaa_23]

Skończyłam roczną kurację Izotekiem dwa tygodnie temu. Czy po zakończeniu kuracji powinnam jeszcze odwiedzić dermatologa?

[Marcusia]

Zadzwoń do przychodni i zapytaj.
Jak efekty?

[HelenaTrojańska]

Wychodzą mi przedokresowe syfki Ogólnie buzia mi się zrobiła jakaś taka niefajna..
Całe szczęście nie są duże, ale kurcze boję się, że urosną (zawsze z takich robiły mi się diody)
Ciągle widzę pozapychane pory, jakieś grudki na policzkach...
Miałyście w czasie kuracji całkiem czystą buzię, czy zawsze coś tam było?

Tak się zastanawiam, czy te pogorszenia przed okresem to norma czy może warto pobadać hormony? Miałyście pogorszenia cery przed @ w trakcie izo (takie widoczne) ?

[krakowianka1991]

ja biorę ten lek dopiero miesiąc, ale zauważyłam małą poprawę, a teraz przez @ znowu mi nawywalało i jest okropnie...

[Marcusia]

a ja kończę drugi miesiąc i mam znaczne pogorszenie, nie chce jechac na swieta i pokazywać sie ludziom których znam. Łapie depreche...

[taktaktoja]

Napisane przez HelenaTrojańska

Wychodzą mi przedokresowe syfki Ogólnie buzia mi się zrobiła jakaś taka niefajna..
Całe szczęście nie są duże, ale kurcze boję się, że urosną (zawsze z takich robiły mi się diody)
Ciągle widzę pozapychane pory, jakieś grudki na policzkach...
Miałyście w czasie kuracji całkiem czystą buzię, czy zawsze coś tam było?

Tak się zastanawiam, czy te pogorszenia przed okresem to norma czy może warto pobadać hormony? Miałyście pogorszenia cery przed @ w trakcie izo (takie widoczne) ?

Ja właśnie kończę kuracje Izo,ale z tego co pamiętam to jakoś tak max. po trzecim miesiącu kompletnie nie było żadnego pogorszenia w związku z okresem,i tak jest do teraz.Zobaczymy co będzie jak już go odstawie - dziś mam prawdopodobnie ostatnią wizytę u dermatologa

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Marcusia

a ja kończę drugi miesiąc i mam znaczne pogorszenie, nie chce jechac na swieta i pokazywać sie ludziom których znam. Łapie depreche...

Nie martw się,wiele osób zaczyna dostrzegać poprawę gdzieś w okolicy trzeciego miesiąca Najpierw skóra się oczyści,wysypie co ma wysypać i będzie tylko lepiej.Powodzenia i cierpliwości

[kropka207]

Napisane przez Marcusia

a ja kończę drugi miesiąc i mam znaczne pogorszenie, nie chce jechac na swieta i pokazywać sie ludziom których znam. Łapie depreche...

No trądzik strasznie męczy psychicznie. Ale nie poddawaj się, usmiech czasami potrafi cuda, nawet przełamać ten stres związany ze stanem buzi, nosek do góry


u mnie 14 dzień terapii, buzia sucha, ale podoba mi się to uczucie.

Polecalyście mi Cetaphil dziewczyny, jakoś mam i taki tonik z tego i krem, coś mi nie podchodzi. Nivea i Pharmaceris narazie jakoś mi podchodzą.

Staram się dbać o to co jem, bo wiem, że to też ma lwi wpływ na skórę.

Oj przedemną kuracja jeszcze dłuuuugo, ważę 58 kg przy 170 cm wzrostu. Narrazie mam dawkę 20 mg. Końcem kwietnia wizyta i badania kontrolne, zobaczymy zatem, poproszę Panią doktor o zwiększenia dawki, jeżeli nie będzie przeciwwskazan, bo czuję się dobrze. Jakoś narazie te efekty uboczne aż tak mi nie dolegają.


Taka gładsza buzia to normalnie +50 do pewności siebie. Jeżeli się wahacie nad terapią, cóż, ja osobiście żałuję, że wcześniej nikt mnie na to nie pokierował z lekarzy, już dawno miałabym gładka buzię.

A co do blizn? Sto razy wolę blizny, czy dziurkę tu i ówdzie na twarzy, niż te odrażające krosty.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez HelenaTrojańska

Wychodzą mi przedokresowe syfki Ogólnie buzia mi się zrobiła jakaś taka niefajna..
Całe szczęście nie są duże, ale kurcze boję się, że urosną (zawsze z takich robiły mi się diody)
Ciągle widzę pozapychane pory, jakieś grudki na policzkach...
Miałyście w czasie kuracji całkiem czystą buzię, czy zawsze coś tam było?

Tak się zastanawiam, czy te pogorszenia przed okresem to norma czy może warto pobadać hormony? Miałyście pogorszenia cery przed @ w trakcie izo (takie widoczne) ?

Ja zawsze przed okresem, albo podczas mega zmęczenia mam pogorszenie stanu cery. To chyba norma, nie wiem czy u wszystkich.

A w trakcie kuracji z tego co przeglądałam różne fora i dzienniki twarz nie jest idealna, oczyszcza się nawet pod koniec kuracji potrafi być wysyp.

Ja widzę poprawe już po pół msca brania leku i to w małej dawce 20 mg. Jedyny lek, który dziala naprawdę.

Pozostaje byc cierpliwym.

[marcys255]

Napisane przez kropka207

Cześć Wam,

jestem nowa na forum, temat izoteku mnie przyciagnął.
Sama jestem w trakcie kuracji, dziś będzie 11 dzień dopiero. Mam dawkę 20 mg i kolejną wizytę pod koniec msca.

Skóra sucha, ale to własnie fajne uczucie, nie świeci się jak wczesniej.

Krostki na buzi przygasły, ale jakieś tam jeszcze są. Po prostu nowych wyskkuje dużo mniej.

Mam pytanie, czym nawilżacie twarz podczas kuracji? Ja mam krem zwykły Nivea i z Pharmaceris jakiś kojący krem dla cery trądzikowej.

A na usta pomadki i krem Nivea.

Możecie podzielić się doswiądczeniami, czym najlepiej wtedy pielęgnować buzię?


Jak u Was, jak długo taka kuracja trwa przeważnie? U mnie pani doktro powiedziała, ze ok 7 mscy. Echhh długoo

Ja jestem 3,5 miesiąca na kuracji,teraz zażywam 40mg dziennie przy wadze 48kg więc trochę przyśpieszyłam z kuracją,zobaczę czy mi derma w lecie zmniejszy dawkę choć wolałabym nie. Głównie stosuje krem z isana med z mocznikiem z rossmana i u mnie się sprawdza. Teraz kupiłam na dzień krem z filtrem ziaja med matujący spf 50+ i mam nadzieję że będzie też ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Patico]

Hej wszystkim,
ja od 8 kwietnia rozpoczęłam leczenie izotekiem: 20 mg /55 kg /163 cm.
Podobnie jak wszyscy inni miałam masę wątpliwości po przeczesaniu internetu i zapoznaniu się z opiniami o izoteku itp., ale teraz żałuje, że nie trafiłam na to rozwiązanie wcześniej. Na pewno wyszłabym na tym bardziej na "+" niż na "-" podliczając ilość wyrzuconych w błoto pieniędzy na różnorakie du.pne maści.

Wcześniej leczyłam się Tetrysalem ale guzik to dało. Bolące podskórne gule jak były tak zostały.
Teraz po prawie 10 dniach brania izoteku buzia owszem jest sucha ale nie aż tak - codzienne nawilżanie z rana i wieczora daje komfort nawilżenia za dnia. Rano pod makijaż stosuje krem z Rosmanna River (coś tam) nawilżający za niecałe chyba 6 zł - dla mnie jest boski, a na wieczór Cepathil balsam do ciała naprzemiennie z tradycyjnym Nivea.

Pierwszym efektem ubocznym jest mega szybkie wysuszenie ust - jak się w porę nie rozpocznie natłuszczania to popękane usta murowane! na ten problem również stosuje nivea codziennie.

mam nadzieje, że ten lek pomoże.

Drogie czytelniczki a powiedzcie mi jak reagowała wasza skóra podczas leczenia w okresie letnim? No cóż wybrałam taki moment leczenia a nie inny ze względów czasowych. Dodam, że nie zależy mi na opalaniu na czekoladę ale straszyć też nie zamierzam czy chodzić w paski

A właśnie jak z tym alkoholem - ingeruje w działanie leku czy nie? nie chodzi mi o szaleństwa alkoholowe lecz o jakieś jedno piwo/ lampke wina w weekend czy cos?
W sumie lekarz nic nie powiedział a ja zapomniałam się zapytac ;p

[Marcusia]

Pamiętaj o wysokim filtrze jeśli nie chcesz mieć przebarwień. Pod podkład tez.

W ulotce nie ma przeciwwskazań do picia. Koleżanka mówiła, że można, tylko gorzej się przeżywa następny dzień niż zwykle. Wszystko zależy od Twojej miłości do własnej wątroby i kaca.

Patico, jeszcze przypomnę Ci o przyjmowaniu antykoncepcji ze względu, że lek ten silnie uszkadza płód. A stwarzasz pozory nie przejmującej się takimi sprawami..

Dzięki za pocieszenie! Dziś trochę lepiej się czuję

Jeszcze pytanie do osób przyjmujących ten lek on przynajmniej miesiąca/po leczeniu. Czy też macie wrażenie ogólnego roztargnienia? Myślę jedno, mówię drugie. Wiem coś, a za chwile nie potrafię tego powtórzyć? Bo nie wiem co się ze mną dzieje. Albo słucham kogoś ale kompletnie nie koduje o czym ta osoba mówi, nie dlatego, że przynudza tylko tak stoisz jak wół i nie potrafisz się skupić? Nie wiem czy to lek czy zbyt długo na najwyższych obrotach działam...

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Marcusia

Jeszcze pytanie do osób przyjmujących ten lek on przynajmniej miesiąca/po leczeniu. Czy też macie wrażenie ogólnego roztargnienia? Myślę jedno, mówię drugie. Wiem coś, a za chwile nie potrafię tego powtórzyć? Bo nie wiem co się ze mną dzieje. Albo słucham kogoś ale kompletnie nie koduje o czym ta osoba mówi, nie dlatego, że przynudza tylko tak stoisz jak wół i nie potrafisz się skupić? Nie wiem czy to lek czy zbyt długo na najwyższych obrotach działam...

Moja zmora Momentami jest ok, ale czasem przechodzę sama siebie (ostatnio pojechałam do derma bez wyników badań, bo je wypakowałam z torebki Zawsze byłam roztargniona, no ale...

[kejti23]

Napisane przez Marcusia

Jeszcze pytanie do osób przyjmujących ten lek on przynajmniej miesiąca/po leczeniu. Czy też macie wrażenie ogólnego roztargnienia? Myślę jedno, mówię drugie. Wiem coś, a za chwile nie potrafię tego powtórzyć? Bo nie wiem co się ze mną dzieje. Albo słucham kogoś ale kompletnie nie koduje o czym ta osoba mówi, nie dlatego, że przynudza tylko tak stoisz jak wół i nie potrafisz się skupić? Nie wiem czy to lek czy zbyt długo na najwyższych obrotach działam...

tak! tak! przez pierwsze miesiące kompletnie nie mogłam się skupić, a miałam wtedy sesje poprawkową (i sikałam po nogach ze strachu, że obleje...). nie oblałam, ale nauka zajęła mi dwa razy więcej czasu i pracy niż zazwyczaj bo to czego nauczyłam się jednego dnia zapominałam prawie od razu, czytanie jednej strony po kilka razy i wielka deprecha "co się ze mną dzieje" , roztargnienie okropne, przez to wiele głupich, czasami zabawnych sytuacji :P w sumie nie wiem kiedy dokładnie mi przeszło, ale przetrwałam (nie trwało to jakoś strasznie dlugo) i Tobie też tego życzę

[marcys255]

Ja mam tak samo,niedługo zapomne jak się nazywam:-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kropka207]

Dzień 16 kuracji

Buzia sucha, ale czuję się super, nie jest tłusta jak kiedyś, nie świecę się jak żarówka. wspaniale!

Zmiany trądzikowe w dużym stopniu zeszły. Teraz pojawiają się od czasu do czas takie krosty tu i ówdzie, ale nie wszędzie jak kiedyś i nie non stop jak kiedyś.

Na plecach nawet jakiś wysyp, ale powoli z dnia na dzień schodzi. Może faktycznie oczyszcza się skóra wywalając z siebie to co tam zelegało i sie czaiło.

mam taką gładką buzię, ależ wspaniałe uczucie!

Najgorzej się martwię zabezpieczeniem, ale antykoncepcji przestrzegam jak ognia no i jeszcze plus prezerwatywy. Chcę skończyć kuracje, przemęczyć się te kilka mscy odpowiedzialnie.

Chciałabym już mieć dzidzi, ale przez to leczenie przesunie się ten plan o rok. Troche żałuję, ale jak mam taką gładką buzię to mi dodaje takiej siły i pewności siebie, że może to i dobrze, że maluch bedzie miał mamę z mocniejszą psychiką hehe a nie zakompleksioną trądzikiem


Ależ załuję, że nie trafiłam na tę kurację wcześniej a tak to wydałam przez te lata mnóstwo kasy na kosmetyki i leki, które nic a nic nie pomagały.

Antybiotyki, maści, kremy, cuda wianki... wszystko stoi po szafkach.
Ależ zazdroszczę ludziom, którzy zawsze mieli śliczną cerę, bez krost, nie doceniaja tego.

oczywiście mój mąż mówi, że przesadzam, ale to dołujace robić wszystko a te krosty były i były i wciąż pojawiały się właście wtedy z nasiloną siłą, kiedy tego nie chciałam.


Po izoteku przynajmniej widzę znaczna różnicę.

[krakowianka1991]

to super,że już po paru dniach widzisz efekty.. ja już przyjmuję ten lek ponad miesiąc i może jest coś mniej pryszczy, ale jakiś super efektów to jeszcze nie widzę....u każdego inaczej to działa.

[Patico]

Napisane przez Marcusia

Patico, jeszcze przypomnę Ci o przyjmowaniu antykoncepcji ze względu, że lek ten silnie uszkadza płód. A stwarzasz pozory nie przejmującej się takimi sprawami..

Marcusia spokojnie - nie wiem skąd takie stwierdzenie ale nastolatką to ja już nie jestem żeby skakać na lewo i prawo i o antykoncepcji wiedziałam za nim się do lekarza udałam. Wiesz zależy mi i mojemu przyszłemu mężowi na zdrowych dzieciach - tak więc wiesz ...

Odnośnie tych filtrów w czasie lata czy ewentualnie filtry zawarte w samym podkładzie nie wystarczą w ochronie? jaki filtr UV stosowałyście /liście?

[martul1988]

Odnośnie tych filtrów w czasie lata czy ewentualnie filtry zawarte w samym podkładzie nie wystarczą w ochronie? jaki filtr UV stosowałyście /liście?[/QUOTE]

Jak ze wszystkim - u każdego potrzeba co innego ja używam codziennie SPF 50+, smarując się przed każdym wyjściem na zewnątrz. Robię tak dlatego, że skóra twarzy zaczęła być czerwona jak od pożaru co utrzymywało się non stop przez kilka dni. Teraz mam spokój, prócz oczywiście okazjonalnych sytuacji gdzie rumień wraca na kilkanaście minut (np. duży wysiłek).
Kończę drugi miesiąc kuracji - buzia bez pryszczy, czasem wyskoczy 1-3 sztuk (jak zacznę wyciskać, jedno się zaogni, a później sie roznosi). Wczoraj miałam pierwszy krwotok z nosa, a spojówki oczu są bardzo suche. Suchość ust i twarzy - niewielka, w porównaniu z początkami gdzie była masakra. Objawów psychicznych - żadnych

[Marcusia]

Filtry koniecznie wysokie, sam podkład absolutnie nie wystarczy, a o antykoncepcji wspominałam tylko i wyłącznie pod kątem przyjmowania izo.

Martul u mnnie krwotoki z nosa to już codzienność.. łącznie z porannym wydłubywaniem strupów z nosa

[martul1988]

Napisane przez Marcusia

.

Martul u mnnie krwotoki z nosa to już codzienność.. łącznie z porannym wydłubywaniem strupów z nosa

Troszkę mnie przeraziłaś.... Jak na razie to pojedynczy incydent.

[Patico]

ok czyli filtry muszą być standardowo. a z tymi krwotokami z nosa to mnie przeraziłyście - w sumie nigdy jako nawet dziecko nie miałam takiego incydentu (krew z nosa itp) wiec może naczynia krwionośne w nosie są u mnie mocne
A po jakim czasie leczenia zrobiły wam się te krwotoki?

Ja na suchość oczu stosuje krople nawilżające i się sprawdzają w szczególności jak się siedzi 10 h przed monitorem.

[krakowianka1991]

Dziewczyny Pomóżcie!! Wczoraj dostałam jakiś czerwonych plamek na rękach, było ich niewiele, a dziś jest ich znacznie więcej...są takie ostre i tak się zastanawiam cz to może od tego leku? miała z Was, któraś coś takiego? niestety nie mam teraz przed Świętami możliwości wizyty u dermatologa i trochę się martwię tym...a teraz jeszcze tyle sprzątania, ręce w tych detergentach, próbowałam w rękawiczkach, ale tez nie jest za fajnie...

[kennedy]

Napisane przez martul1988

Troszkę mnie przeraziłaś.... Jak na razie to pojedynczy incydent.

woda morska do nosa ja mam marimer- lagodzil objawy strupki znikly.

[Marcusia]

krakowianka - mi się zaczeły pojawiać takie "pęknięcia" na grzbiecie dłoni po rekawiczkach lateksowych, własnie podczas stosowania leku, kolezanka która skonczyła kurację, mowiła że miała takie coś przez całą kuracje - więc to wina leku.
Polecam obficie nawilżać dłonie, nie masz się czym martwić, ale jak możesz to poproś kogoś innego o sprzątanie, a Ty zajmij się wszystkim innym gdzie ominiesz lateks i detergenty.

Krew z nosa. Też nigdy nie miałam, pojawiła się po około 1,5 tyg stosowania leku. Czasem zdarzy się, że nie leci, ale rzadko. (dziś rozpoczynam 3. miesiąc)

[Alicjaa_23]

Roczna kuracja zakończona dwa tygodnie temu.
Od dermatologa dostałam przepisany Locacid krem, będzie to kuracja podtrzymująca po Izoteku, zapobiegająca nawrotowi trądziku i wyrównująca blizny. Zaczynam za dwa tygodnie smarowanie, niestety kolejne lato bez słoneczka

[kejti23]

Napisane przez Marcusia

Martul u mnnie krwotoki z nosa to już codzienność.. łącznie z porannym wydłubywaniem strupów z nosa

ale się uśmiałam te strupy w nosie miewam do dziś, na szczęście są mniej upierdliwe niż na początku kuracji, wtedy musiałam smarować nos wazeliną od środka - inaczej bym nie przetrwała.
a woda morska niestety u mnie się kompletnie nie sprawdziła chociaż psikałam w ten nos i psikałam

[domi891]

witam,
mialam kuracje izotekiem 7 miesieczna, wg lekarza bylam juz na ukonczeniu terapii. Mialam udac sie pod koniec marca na wizyte, ale nagle okazalo sie, ze zrobily sie ogromne kolejki, a potem lekarz idzie na urlop. Skonczylo sie tak, ze mam wizyte na 30 kwietnia, czyli miesiac bez brania izoteku.

Juz tydzien po skonczeniu sie tabletek zauwazylam male krostki, nie ruszalam ich, ale pojawialy sie kolejne i nastepne, glownie pod oczami, w miejsach nabardziej wysuszonych.

Co mam teraz robic? Czy to normalne, ze po izoteku wykakuja takie drobne krosty? W sumie i tak prawdopodobnie to bylby juz koniec terapii, ale pewnosci miec nie moge :<

[krakowianka1991]

kurcze, chyba każda z nas przyjmująca ten lek ma nadzieję,ze pozbędzie się tego świństwa na zawsze,a tu bywa różnie....do wizyty pozostało Ci już niewiele dni także poczekaj i zobaczysz co Ci lekarz powie. a jaką dawkę przyjmowałaś leku?