Nasze kochane pierwiosnki 2008

[madabell]

Treść usunięta

[daphne81]

Ja odstawiłam całkowicie małą od piersi tydzien temu. Sashka strasznie moje mleko ulewała, dosłownie chlustała wodą i serwatką i wiecznie głodna była Jedyne co nam lekarka zaleciła to bardzo często przystawiac mała do piersi. I weź tu siedz co godzine z cyckiem na wierzchu a mala i tak nienajedzona i rozdrażniona. Teraz dostaje tylko Bebilon, tak po 100 - 120 ml 7 razy dziennie. Kupy są codziennie lub co drugi dzień. Nie polecam tego nutritonu - po tem dzieciaczki kupy nie mogą zrobić. Co do układania główki w jedną stronę, to nasza małą ma tak na brzuszku. Wczesniej na pleckach tez tylko jedną stronę sobie upodobała ale lekarka kazała przestawić jej łóżeczko albo ją samą różnie układać, tak by nas zawsze widziała.

Sashka nie cierpi leżeć na brzuszku, główkę bardzo słabo podnosi choć urodzeniowo ma prawie 4 miesiące terminowo ma prawie 2

[mała migotka]

ech, obdzwoniłam okoliczne apteki i nic, w koncu zaczelam dzwonic po Poznaniu i w 1 aptece maja sczepionke Infanrix Hexa za 219 zl. Tylko,ze ja sie boje jak ją kupię,to potem jej juz nie bedzie.. a dziecko trzeba przeciez szczepic 4 razy na krzusiec i ta reszte.. I co teraz zrobic mam
a w ogóle wpienia mnie to,ze ja sama szuklam sczepionki i jescze musze kombinowac jak ją przewiesc...

Czy któras z Was kupowala w przychodni szczepionke? Jeśli tak to u kogo w okienku w recepcji? czy gdzie??????????? Bo piszecie,że u was w przychodni maja.
Madabell prosze odezwij sie i napisz mi gdzie w przychodni kupowalas, u swojej lekarki?Bo chcialam tam jutro pojechac kupic,ale nie wiem czy mi sprzedarza.. w koncu nie naleze do tamtej przychodni, i w ogole nie jestem z Poznania, tylko mieszkam pod Poznaniem....

[sohf]

nie wiem jak jest gdize indziej, ale u nas w przychodni normalnie szczepią a potem się pielęgniarce płaci. w ogóle tej szczepionki w ręku nie miałam. dziwne mi się wydaje że w przychodni nie mają i trzeba z włąsna szczepionką przyjeżdzać :/

[papryczka]

Napisane przez NIUNCIO

Papryczko moja Zosia wyraźnie preferuje jedną stronę i kładzenie poduszki odwracanie kosza w którym śpi pieluszki nic nie dają UPARCIUCH JEDEN a ja boję się że będzie miała z jednej strony bardziej płaską główkę a Basieńka ma taką kształtną główkę nie była taka uparta.
.

no, ja juz widze, ze z jednej stony jest splaszczona troche...

Napisane przez gosiaczek071

a ja zawsze jak u niej jestem to przed wizyta mam milion pytan, a jak juz przyjdzie co do czego to 3/4 zapominam zadac kiedys spisalam na kartke i zgubiolam ją:/

mam to samo i tez spisalam sobie na kartce kwestie do omowienia - na szczescie, zabralam

Napisane przez adatka

dziewczyny jesli macie problem z przekrecaniem głowki to trzeba podkładac woreczek z drugiej strony głowy z sola albo czym ciezkim a miekkim

u mnie podkladanie nie do konca dziala, bo ona czesto sobie te glowe przesunie i tyle! no ale walczymy dalej.

Napisane przez amika79

Papryczko, a próbowałaś odstawić nabiał? Może to pomoże? Nutriton jest rzeczywiście uciążliwy w stosowaniu. Mojej Basi się bardzo ulewa jak przesadzę właśnie z nabiałem. W ostatni długi weekend najadłam się przetworów mlecznych różnego typu (bardzo je lubię) i co chwilę się Basi ulewało (w dodatku chlustająco). Poszperałam trochę na forum gazety dla karmiących piersią i tam znalazłam tę informację. Przez dwa dni bardzo ograniczyłam nabiał (dodawałam tylko trochę mleka do kawy) i się wszystko unormowało. Basia dalej trochę ulewa prawie po każdym jedzeniu i nie ma na to wpływu fakt, że za każdym razem pionizuję ją przez 10-15 min..
.

o matko - to co ja mialbym jesc?? kurcze, ja jem glownie nabial nie wyobrazam sobie odstawic go. ale zrobie probe skoro tak mowisz. zobaczymy...

a mnie lekarz sugerowal noszenie przez 30 minut! staram sie jak najdluzej ja po jedzeniu pionizowac, ale czasem rece wiedna... przyjmujac, ze jest minimum 8 posilkow dziennie, to juz jest 4 godziny noszenia, a do tego dochodzi jeszcze noszenie w innych sytuacjach, a dziecko przeciez z dnia na dzien ciezsze...

Napisane przez sohf

nie wiem jak jest gdize indziej, ale u nas w przychodni normalnie szczepią a potem się pielęgniarce płaci. w ogóle tej szczepionki w ręku nie miałam. dziwne mi się wydaje że w przychodni nie mają i trzeba z włąsna szczepionką przyjeżdzać :/

u mnie podobnie, tylko placi sie lekarzowi.

a ja sie wykoncze z ta alergia! znow wrocilam ze spaceru cala zasmarkana i lzawiaca! nie moge zbyt dlugo wyrobic, wiec mala kontynuuje przebywanie na swiezym powietzru na tarasie... widze, ze zadna z was akurat nie ma tego problemu - zazdroszcze... mam nadzieje, ze corcia nie bedzie tego miala po mnie...

[Yoolia]

Napisane przez sohf

nie wiem jak jest gdize indziej, ale u nas w przychodni normalnie szczepią a potem się pielęgniarce płaci. w ogóle tej szczepionki w ręku nie miałam. dziwne mi się wydaje że w przychodni nie mają i trzeba z włąsna szczepionką przyjeżdzać :/

w mojej przychodni jest tak samo, nie musze przyjeżdżać ze swoją szczepionką, pielegniarka tylko się pyta czym szczepimy (płatna czy nie) i po szczepieniu płace.

[amika79]

Napisane przez papryczka

o matko - to co ja mialbym jesc?? kurcze, ja jem glownie nabial nie wyobrazam sobie odstawic go. ale zrobie probe skoro tak mowisz. zobaczymy...

Warto spróbować ograniczyć go na kilka dni, a nóż pomoże.

Ja też bardzo lubię nabiał . Pediatra niestety kazał mi go profilaktycznie ograniczyć do jednego posiłku dziennie, bo mąż miał skazę białkową. Czasami jednak pozwalam sobie na więcej vide ostatni weekend. Poza tym za bardzo obawiam się na starość osteoporozy i boję się zrezygnować z niego całkowicie.

Napisane przez papryczka

a mnie lekarz sugerowal noszenie przez 30 minut!

Też o tym czytałam i prawdę mówiąc sobie tego nie wyobrażam. Już mam spore siniaki w okolicach łokci od noszenia małej i nadwyrężone nadgarstki.

[mała migotka]

Napisane przez sohf

nie wiem jak jest gdize indziej, ale u nas w przychodni normalnie szczepią a potem się pielęgniarce płaci. w ogóle tej szczepionki w ręku nie miałam. dziwne mi się wydaje że w przychodni nie mają i trzeba z włąsna szczepionką przyjeżdzać :/

o niestety u mnie tak nie ma Mieszkam w małym miasteczku i coraz bardziej mnie to wkurza!!!!chce jak najlepiej dla Małej i latam za tą szczepionką... U nich po prostu zbrakło- mają byc póżniej,a jeśli zasczepie państwowa to już nie będę mogła prywatną..
Dziewczyny a sczepiłyście 5w1 czy 6w1? i ile płaciłyscvie?

[sohf]

Napisane przez mała migotka

o niestety u mnie tak nie ma Mieszkam w małym miasteczku i coraz bardziej mnie to wkurza!!!!chce jak najlepiej dla Małej i latam za tą szczepionką... U nich po prostu zbrakło- mają byc póżniej,a jeśli zasczepie państwowa to już nie będę mogła prywatną..
Dziewczyny a sczepiłyście 5w1 czy 6w1? i ile płaciłyscvie?

5w1 ok 110zł

[NIUNCIO]

A ja mam inne zmartwienie byłam dzisiaj na usg bioderek jedno Zosia ma ok 1A a drugie 2A lekarz mówi że to lekki niedorozwój i zalecił pieluchowanie i kontolę za 2 miesiące. Ten sam lekarz badał 4 lata temu Basię i stwierdził to samo tylko że ja po 2 miesiącach poszłam prywatnie do takiego sławnego lekarza i on powiedział że bioderka od urodzenia Basia miała ok i jak ja mam wiezyć temu lekarzowi. Szkoda mi Zosi 2 pieluchy tetrowe body w taki upał a lato sie jeszcze nie zaczęło zastanawiam sie czy nie iść prywatnie do tego sławnego lekarza i upewnić się czy rzeczywiście jest coś nie tak a Wy jak sądzicie miałyście zalecone może SZEROKIE PIELUCHOWANIE

[kasia_sloneczko]

U nas bylo ok na usg i nie musze szeroko pieluchowac. Teraz tez na kontroli nic nie mowila pediatra o bioderkach.
Szczepionlke maja u mnie w przychodni i placi sie pielegniarce po zrobieniu zasztryku ok 120 zl za 5w1.
Migotko ostatecznie zmien przychodnie na taka co maja szczepionki to jest wizyta raz na 1,5 miesiaca wiec tyle mozesz dojechac z dzieckiem a jakby cos sie dzialo i trzeba by wzywac pediatre do domu to i tak najlepiej prywatnie. No chyba ze bedziesz szczepionki szukac w innym miescie, a moze jakas apteka internetowa?

A w macierzyństwie to wszystko jest nowe i zaskakujace i nie umiem powiedziec co bardziej. W kazdym razie fascynuje mnie rozwoj mojego szkraba jak z dnia na dzien robi sie coraz madrzejszy i dosiwadczony. A sowj organizm podziwiam za zdolnosc regeneracji, zawsze gdzies sie znajdzie troche nadprogramowych sil.

Bylam dzis na probie swojego zzespolu ludowego-ale to fajnie moc sie poruszac. Jutro bede cierpiec na zakwasy

[pamelka24]

Witajcie!Dołaczam do waszego grona z wielka przyjemnoscia i oczywiscie z ukochanym synkiem-ma na imie Piotruś i urodzil sie 10 marca.
jak kazda mama martwie sie o niego.my mamy kłopot ze skora i oczkiem.skora sucha 4 razy dziennie przez prawie 2 tyg smarowana emolientem do tego kapiel w specjalnej emulsji i jeszcze nie do konca jest dobrze.a oczko ropieje bo prawdopodobnie jest zatkany kanalik łzowy-oj to jest najgorsze bo nic nie pomaga

[kasiapop]

Witam kolejną mamusię

my szczepilismy 5w1 cena 130

A u nas bida, bo Majka poczuła rączki i nigdzie indziej nie chce leżec, nawet jak w dzien spi, to tylko do czasu az poloze ja do lozeczka i od razu ryk
jak ja odzwyczaic??? zaznacze, że to mąż ją tak wyszkolił a ja mam teraz niezłą biedę.
Piękna pogoda, życzę wszystkim udanego weekendu. My wybieramy się na chrzest do W-awy i jestem przerażona jak ona wytrzyma w samochodzie(bez klimy) 1,5h

[Kati.22]

Mam do was pytanie.
czy wasze dzieciaczki robią zeza ?? Bo moja mała jak patrzy na czarno-białe obrazki to od czasu do czasu zezuje oczkami i nie wiem czy to normalne czy mam zacząć się martwic.

Poza tym nie mam z nią żadnych problemów, kąpię ją ok 21 później dostaje butle z której zjada ok 100 ml i śpi aż do 5 rano, więc obie sie wysypiamy .

NIUNCIO mnie też lekarz zalecił szerokie pieluchowanie chociaż stwierdził że z bioderkami wszystko oki, to w sumie nie wiem dlaczego. Nie wiem też jak mam to zrobić, z dwiema pieluchami nie da się bodziaków zapiąć i wydaje mi się ze jej jest bardzo niewygodnie bo się cały czas kręci.

[vea82]

Moja mala tez przekreca glowke w jedna strone-na prawo.Lekarka kazala zmieniac strony w lozeczku.I tak robie jeden tydzien spi normalnie a drugi ma glowke 'w nogach'.
Viki zaczyna sie smiac na glos,hehe smiesznie.Pomalu tez cos tam sobie gaworzy,ale wiecej steka niz gada.A dzisiaj daje mi popalic,marudzi jak nie wiem,teraz spi w wozeczku,ale pewnie zaraz sie obudzi na jedzonko.Wydaje mi sie za za czesto je,szybko przybiera na wadze,bardzo szybko.
Udalo mi sie zdobyc ten niemiecki lek na kolke Sab Simplex i chyba pomaga,robi teraz wiecej kupek a nie 1 dziennie i puszcza baczki.
Wczoraj i dzisiaj sie czegos przestraszyla,spala sobie slodko i nagle otworzyla oczy rozlozyla raczki i zaczela plakac ni z gruszki ni z pietruszki.Ale jak strasznie.Wasze dzieci tez tak maja?

gosiaczek071 ukladaj mala czesciej na brzuszku,niech cwiczy.

niuncio,a mi lekarz powiedzial zeby nie pieluchowac,bo jest to nie higieniczne,zalecil cwiczenia co 2 przwijanie(mimo ze wszystko jest ok).Lekkie przytrzymanie nozek na zabke na ok. 10 sek.

KAti.22 moja tez robi zeza. Zezowanie mniej wiecej moze trwac do roku czasu.

Ponizej zdjecia mojej 'mysi'

[mała migotka]

Napisane przez NIUNCIO

A ja mam inne zmartwienie byłam dzisiaj na usg bioderek jedno Zosia ma ok 1A a drugie 2A lekarz mówi że to lekki niedorozwój i zalecił pieluchowanie i kontolę za 2 miesiące. Ten sam lekarz badał 4 lata temu Basię i stwierdził to samo tylko że ja po 2 miesiącach poszłam prywatnie do takiego sławnego lekarza i on powiedział że bioderka od urodzenia Basia miała ok i jak ja mam wiezyć temu lekarzowi. Szkoda mi Zosi 2 pieluchy tetrowe body w taki upał a lato sie jeszcze nie zaczęło zastanawiam sie czy nie iść prywatnie do tego sławnego lekarza i upewnić się czy rzeczywiście jest coś nie tak a Wy jak sądzicie miałyście zalecone może SZEROKIE PIELUCHOWANIE

Ja jestem już tez po usg bioderek i zalecil lekarz szerokie pieluszkowanie ale tylko na noc. Zreszta zalecal to rutynowo,bo słyszalam jak pacjentce przed i za mna to zaleca. Nic się nie matw Dla pewnosci mozesz iśc prywatnie

Napisane przez kasia_sloneczko

Migotko ostatecznie zmien przychodnie na taka co maja szczepionki to jest wizyta raz na 1,5 miesiaca wiec tyle mozesz dojechac z dzieckiem a jakby cos sie dzialo i trzeba by wzywac pediatre do domu to i tak najlepiej prywatnie. No chyba ze bedziesz szczepionki szukac w innym miescie, a moze jakas apteka internetowa?

w mojej miescinie sa 2 przychodnie i w obu zbrakło tej szczepionki i w okolicy tez!!!! Obdzwonilam i nalazilam sie jak głupia, no akle czego nie robi sie dla dobra dziecka w każdym razie mam zamiar jechac do Poznania, czyli 30 km ode mnie i moze w przychodni mi sprzedadza, tylko czy nie beda robic problemu. U mnie w miescinie dopiero w lipcu beda miec te sczepionki,a ja do lipca nie moge czekac!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez kasiapop

A u nas bida, bo Majka poczuła rączki i nigdzie indziej nie chce leżec, nawet jak w dzien spi, to tylko do czasu az poloze ja do lozeczka i od razu ryk
jak ja odzwyczaic??? zaznacze, że to mąż ją tak wyszkolił a ja mam teraz niezłą biedę.
Piękna pogoda, życzę wszystkim udanego weekendu. My wybieramy się na chrzest do W-awy i jestem przerażona jak ona wytrzyma w samochodzie(bez klimy) 1,5h

tez moja Malutka nauczyła sie piastowania, w ogóle do tego nauczyłam ją nieświadomie spac na brzuszku! nie wiem czy to dobrze,bo boje sie,że się udusi,ale tak najszybciej zasypia pilnuje tylko by miał główkę odwrócona na prawa lub lewa stronę. a wogóle to przez to moje nauczenie jej spania na brzuszku coraz dłużej przytrzymuje główkę

Napisane przez Kati.22

Mam do was pytanie.
czy wasze dzieciaczki robią zeza ?? Bo moja mała jak patrzy na czarno-białe obrazki to od czasu do czasu zezuje oczkami i nie wiem czy to normalne czy mam zacząć się martwic.

Poza tym nie mam z nią żadnych problemów, kąpię ją ok 21 później dostaje butle z której zjada ok 100 ml i śpi aż do 5 rano, więc obie sie wysypiamy .

NIUNCIO mnie też lekarz zalecił szerokie pieluchowanie chociaż stwierdził że z bioderkami wszystko oki, to w sumie nie wiem dlaczego. Nie wiem też jak mam to zrobić, z dwiema pieluchami nie da się bodziaków zapiąć i wydaje mi się ze jej jest bardzo niewygodnie bo się cały czas kręci.

na poczatku miałm takie wrażenie,że robi zeza,ale to normalne u małych dzieci.
Fajnie masz z tym spaniem do 5rano. U mnie wygląda to tak,że jak zasnie koło 11 to pózniej budzi sie jeszcze raz w nocy (czasami o 2 czasami o 4)ale w nocy karmie ją juz z piersi a w nocy sztucznym mlekiem. Za to rano mam full pokarmu.
Szerokie pieluchowanie polega na szerowkim załozeniu pieluszki ale już nie trzeba do tego używac tetrowej-przynajmniej tak mi lekarz mówił.

[E---a]

adatka moją Olę też prawdopodobnie swędza dziąsełka - mała całymi dniami dosłownie je swoje rączki - potrafi włożyc do buźki całą piąstkę, bardzo się przy tym ślini. Smoczka wypluwa. Co do gryzaczka, to moi rodzice kupili jej taki fajny Gerbera - żelowy z wodą w środku ale on jest chyb dla niej za gruby, poza tym nie potrafi go sama trzymać. Słyszałam, że są jakieś maści na swędzące dziąsełka. Czy słyszałyście coś o tym dziewczyny i czy mogłybyście jakąś polecić?

gosiaczek071 Moja Ola też nie wszystko jeszcze chwyta - zabawka musi byc niezbyt gruba i to ja muszę włożyć ją jej do rączki, a następmie zacisnąć na niej paluszki. Wtedy - jak ma ochotę - to potrafi ją nawet długo trzymać, ale to też chyba na zasadzie odruchu zaciśniętej piąstki raczej niż świadomego trzymania

madaell Ja tez się martwię czy moja Ola wytrzyma całą mszę na chrzest. Nasz chrzest dopiero w lipcu (bo wcześniejszy termin nie pasował niektórym gościom) ale ja już się martwię.

[gosiaczek071]

e---a no wydaje mi sie ze to raczej odruch...

vea ta twoja mala jest przeboska i robi cudowne minki \\

moja jest coraz weselsza, juz sie wiecej smieje, jeszcze nie tak jak wtedy przez sen ale juz guga sobie i robi heeeeeeee i bardzo jej sie podoba ten zielony smok z dzwonkami. Bylam u pediatry trez dzisiaj, bo malej nie przeszedl katar i wydzielina jej splywa i sie krztusi czasem, pani doktore postawila jej 2 banki, pozyczyla nam do domu inhalator i mamy jej 3 razy dziennie inhalowac, tzn to jest takie urzadzenie ze jest jakby ustnik taki, tam sie wlewa 2 ml specjalnego roztworu robionego w aptece na miejscu i mamy jej to trzymac przy buuzce, taka para leci z tego i malej sie nawt podoba, poporstu spobie tym oddycha mam nadzieje ze pomoze. a tak to jest ok, troszke szmerkow ma nad pluckami, ale w pon jeszcze bede dzwonic...

moja pediatra jest kochana i wyrozumiala, moge dzwonic do niej nawet ppo 15 razy jak ktos z wroclawia szuka dobrej pediatry to na priv moge podac nr.

[madabell]

Treść usunięta

[E---a]

Mi też się wydaje, że Ola nieraz lekko zezuje. Mój mąż miał takie wątpliwości już w szpitalu (ale on jest pod tym względem przewrażliwiony, bo sam w dzieciństwie miał zeza) i gdy spytałam się o to 2 lekarki, to prawie mnie wyśmiały i powiedziały, że do 6 miesiąca dzieci mogą mieć zeza. To samo mówiła nam położna w szkole rodzenia i nasza pediatra, gdy poszłam do niej z Olą.

Dziewczyny, a co ubieracie swoim dzidziom na noc teraz? Bo ja już nie wiem Ola do tej pory spała w śpiworkch, bo śpiochy bardzo kopała, ale moje śpiworki są już chyba zbyt ciepłe i nie wiem, w co ją ubierać na noc. Pajacyk bawełniany?, samo body (i gołe nóżki?)?

A co do mojego macierzyństwa, to zaskoczyło mnie, że potrafię mieć tyle siły - w zasadzie całą dobę na pełnych obrotach z przerwami na sen. Myślałam, że gorzej zniosę te nieprzespane noce.Poza tym nie wiedziałam, że mogę być tak troskliwa i opiekuńcza i że dziecko kompletnie przewartościowuje cele w życiu. Jak na razie bycie z Olą i opiekowanie się nią bardzo mi się podoba i już się martwię na myśl o tym że 1 września muszę wrócić do pracy. Ale to już zupełnie osobny temat...

[E---a]

gosiaczek071 Ja byłabym zainteesowna tym telefonem do pediatry, jak byś mogła, to mój adres: rzesia@poczta.onet.pl Co prawda mamy swoją lekarkę, ale jeszcze nie sprawdziliśmy jej w jakichś nietypowch sytuacjach (i odpukać w niemalowane, oby ich nie było) Ale na wszelki wypadek chciałabym miec namiar na jakiegoś dobrego pediatrę, żeby móc się skonsultować

[dominikowa]

my tez pieluszkujemu Maje juz ponad miesiąc - dopiero 16 mamy usg, a szerokie pieluszkowanie polega - tak tłumaczyła nam pediatra wkładanie dodatkowej pieluchy, ja uzywam pampersa i na to tetruwke i zapinam to wszystko w bodziuaka, maja rzeczywiście na początku sie wierciła ale teraz juz sie chyba przyzwyczaiła. Przez to pieluchowanie zakładam jej większe ubranka o rozmiar

ja Maje na noc ubieram w cieniutki kaftanik(body) z długim rekawkiem i spiochy i przykrywam cienkim kocykiem, w ciągu dnia zakłaam jej najczęściej samo body z krótkim rękawkiem i skarpetki

[kasia_sloneczko]

O tym zezie to też czytałam że to normalne i nie należy się przejmować. Aleks zezuje jak ogląda sobie rączki. Ponoć dzieci widzą lepiej kątem oka i dlatego zezują albo patrzą tak z ukosa.
Aleksa dotychczas kładłam spać w body i spioszkach bawełnianych i na to śpiworek cienki bawełniany ale teraz jak jest tak ciepło to krótki rekawek i śpioszki i przykrywam go tylko pieluszką flanelową. Z nocą mam problem dlatego że wieczorem jest bardzo gorąco a z kolei nad ranem temp spada do 19 stopni i ja sama jestem po uszy pod kołdrą to i jemu pewnie też się chłodno robi więc go przykrywam cienką kołderką. Do spania też zakładam pajacyki bawełniane. Generalnie to metodą prób i błędów-nigdy do końca nie wiem czy jest dobrze ubrany ale staram się myśleć tak: jak mi zimno to jemu bardziej, jak mi gorąco to jemu też. Dziś było cieplutko więc spał na dworze na krótki rękawek i do tego miał spodenki, chciałam je zmienić na krótkie spodenki ale jak posiedziałam z nim w tym cieniu to mi było w sam raz w długich portkach więc i jego nie rozbierałam bardziej.

Madabell jak sobie sama radzisz?

Podróż z dzieckiem bez klimy to koszmar, staram się jeździć o wczesnej porze gdy tak jeszcze słońce nie daje. Najgorzej że wtedy są okna pootwierane i nie można dziecku czapeczki ściągnąć bo są pzreciągi w aucie. Już nie mogę się doczekać gdy dotrze do nas zamówione autko, będzie mieć wszystkie bajery bezpieczeństwa i klimę. Koniec męczarni latem

[madabell]

Treść usunięta

[Kancia]

apropos zezowania to jest to normalne do okolo 7 mca pozniej lepiej sie tym zajac.
Moje dziecko ma teraz 9 mcy od miesiaca zakraplam mu oczka bo zezował dwoma. Krople powodują, ze zakroplone oko zle widzi i zdrowe pracuje i uczy sie ustawiac tak jak powinno. Zakraplam jedno oko 3 dni, pozniej drugie 3 dni i 3 dni przerwy i taki cykl mamy zalecony na jeden miesiac, pozniej kontrola i zobaczymy
Gdybysmy zwlekali to pozniej Adrian musialby nosic okulary korekcyjne dlatego zdecydowałam sie wczesniej działac

[papryczka]

Napisane przez mała migotka

Dziewczyny a sczepiłyście 5w1 czy 6w1? i ile płaciłyscvie?

my szczepilismy 6w1 - koszt 200 pln.

Napisane przez E---a

Dziewczyny, a co ubieracie swoim dzidziom na noc teraz? Bo ja już nie wiem Ola do tej pory spała w śpiworkch, bo śpiochy bardzo kopała, ale moje śpiworki są już chyba zbyt ciepłe i nie wiem, w co ją ubierać na noc. Pajacyk bawełniany?, samo body (i gołe nóżki?)?
.

w taki upal ubieram mala w rampersa tylko i przykrywam nozki taka cienka kolderka.

a propos: jak te upaly znosza wasze dzidzie? bo moja marudna strasznie - wczoraj nawet spala w ciagu dnia sporo chyba zmoglo ja to cieplo, a wieczorem wlasnie marudzila... wiekszosc dnia spedzilismy na tarasie, w cieniu, bo nie idzie inaczej wyrobic...

vea82: a twoja corcia jak podnosi glowke na brzuszku, to tez tak z pozycji bocznej? bo widze, ze ma lekko na boku, ale moja ma raczej mocniej...

[vea82]

papryczko zdjecie robilam akurat jak sie przechylila na boczek.Ogolnie to jak lezy na brzuszku glowke ma prosto.Viki to silna dziewczynka,juz sie przekreca na boczki,nie za kazdym razem ale jej czasem wyjdzie.
Jednak dzisiaj jedziemy do lekarza,poniewaz te 'ataki' placzu nie ustaja.Dzisiaj po przewijaniu znowu wystapil odruch Moro a po nim okrutny placz.W piatek tez spala i nagle to samo.Nie wiem co sie z nia dziejeale strasznie nas to martwi...

[Ray]

hej dlugo sie nie odzywalam ale mialam przeprowadzke

co do szczepionek nie wiem jak to jest ale moja corka pierwsza miala hexa za 240 zl a druga juz tak jak madbel napisala za 175 zl 3 nie wiem jaka bedzie 4 razy ej samej sie chyba nie daje tylko dawkuje jakos inaczej

co do zabkowania .. tez sadzilam ze zabkuje ale srawdzcie pierw dziasla jesli nie sa napuichniete to nie zabkowanie.. moja corka tez wklada raczki do buzi i ssie paluszkii tez sie slini i to jest naturalne w rozwoju malucha,, po prostu smakuje rozne rzeczy a najbardziej swoje raczki bo je ma ciagle przy sobie a ze sie slini to wzmozona praca slinianek jesli dziecko nie ma napuchnietych dziasel to nie zabkowanie

moja cora to ju kawal kobitki ma ponad 5 kg ... straszna z niej gadula i smieszka, smieje sie na okrąglo i do wszystkiego... jak usnie o 21 to buzi sie o 9 wiec moge sie wyspac...
moja tez ulewa i to czasem robi takie fdontanny ze ho ho az podloga biala... ale przybiera dorze na wadze i lekarz nie kazal sie tym martwic to normalne u dzieci jedyne co mi polecil to zeby przed karmieniem dac dziecku np 10 ml meleka enfamil ar ono pecznieje w brzuszku i reszte swojego mleka to sie zmiesza troszkie specznieje i nie powinna ulac a jak juz duzo mniej nie wiem jeszcze nie probowalam bo koncze opakowanie naszego nan ha mleka...

a tak juz za 2 tyg chrzciny malej

moja corka to tez spioch potrafi czasem przespac caly dzien po szczepionce np spi prawie 2 dni i ma jeden dzien goraczke echh

a ja czuje sie jako tako.... z mezem jakos sie dogadac nie umiem... wkurza mnie to ze zachowujemy sie jakbysmy byli 20 lat po slubie... rozumiem ze po narodzinach dziecka jak jest takie malutkie nie ma sie czasu na romantyvzne kolacje czy wyjscia kiedy sie zapragnie ale jak juz mamy okazje wyjsc gdzies na 2 h sami to moj maz zachowuje sie jak echhh.... siedzimy oddzielnie rozmawiamy oddzielnie ... jak patrze teraz jak ladna pogoda i takie zakochane pary chodza i sie tego nie wstydza to mi sie az ryczec chce :ryczesmarkam: bo ja tez tak chce

nie wiem czy tylko u mnie tak jest czy to jakas norma zastanawiam sie kiedy bedzie lepiej

[mała migotka]

Napisane przez vea82

papryczko zdjecie robilam akurat jak sie przechylila na boczek.Ogolnie to jak lezy na brzuszku glowke ma prosto.Viki to silna dziewczynka,juz sie przekreca na boczki,nie za kazdym razem ale jej czasem wyjdzie.
Jednak dzisiaj jedziemy do lekarza,poniewaz te 'ataki' placzu nie ustaja.Dzisiaj po przewijaniu znowu wystapil odruch Moro a po nim okrutny placz.W piatek tez spala i nagle to samo.Nie wiem co sie z nia dziejeale strasznie nas to martwi...

a może ma kolkę? skoro tak płacze. A karmisz piersia?Bo jesli tak, to moze coś zjadłaś. Z ta kolką jest trudno wytrzymac, moja czasami tez ma.

[mała migotka]

jutro jade po sczepionke do przychodni i mam nadzieje,ze mi ja sprzedadza, bo w sumie to nie naleze do tej przychodni,a ni nawet do lekarza w tym mieście , do którego jadę, ale skoro u mnie w mieścinie zbrakło tej szczepionki... Dziewczyny mam nadziej,ze mi ja sprzedadza...:c onfused:
w ogóle to Malutka jest marudna od 2 dni,pewnie od tych upałów, bo nawet na dworze nie mchce spac! Co do ubierania,to zakładam jej lżejsze ubranka, na przykład body z długim rękawkiem z cienkiego materiału i do tego tylko skarpetki.