Szokujące/smutne historie nasze i z sieci - potrzebuję się wygadać - WĄTEK ZBIORCZY

[esfira]

Napisane przez hecate

Ja nie rozumiem...przygarniac zeby zabic? po co? dlaczego..

wszyscy tu chcielibyśmy to wiedzieć...

[carolinascotties]

jestem ciekawa, czy ci bandyci nadal grasują...

[nikadomi]

zawsze ryczę jak widzę takie zdjęcia

[taszkin]

Moja weterynarz opowiadała mi podobną historię swojego psiaka. W Bielsku-białej, również pod sklepem. Piesek się nie dał, na szczęście.
Chyba nigdy nie zostawiłabym psa samego pod sklepem, ludzie tylko czyhają.

[carolinascotties]

Ja nawet do sklepu wchodze z psem
miałam ostatnio ostre stracie z ochroniarzem w Tesco ...

[rzastin]

Szczerze mówiąc, to nie rozumiem osób, które uwiązują swoje psy pod sklepem i radośnie udają się na zakupy. Ja jestem chyba zbyt nerwowa na takie eksperymenty.

Carolina, ja też nigdy w życiu nie zostawiłabym psa pod sklepem.
A już kompletnym nieporozumieniem jest nazywanie takiego wyjścia spacerem :/

Anna_net to straszne, co opisałaś!

[margitta]

My swojego psa nigdy nie zostawiamy nigdzie - wlaśnie boimy się kradzieży, piesek jest rasowy, a to rzadka rasa, a do tego jest śliczny. Szczególnie dzieciom się podoba - nie zdziwiłabym się jakby jakaś psychopatka go dla dziecka ukradła, albo jakiś złodziej na sprzedaż


Mojej koleżance ukradli Cocker Spaniela. To był piękny pies i bardzo zadbany. Po tygodniu go jednak znaleźli. Podobno uciekł.

[anna_net]

Czy grasują- nie wiem.
Ale wiadomość tą rozgłosiłam wszystkim, którzy mają psy i w ramach spaceru zabierają pupila do sklepu..
Często spotykam się też z sytuacją, kiedy pod sklepem odzieżowym przywiązane są psiaki, a ich pani przymierza 15 bluzkę z rzędu nie dbając o to, że zwierzak np. marznie.

Brak odpowiedzialności.

[rzastin]

Margitta, a jakiej rasy jest Twój pies?

[margitta]

Napisane przez rzastin

Margitta, a jakiej rasy jest Twój pies?

Terier Tybetański Jak znajdę zdjęcie to dodam

[rzastin]

Nawet nie słyszałam o takiej rasie
Tak, prosze o fotkę

Poszukałam w necie- jaki fajny!

[margitta]

Daje fotki

mam nadzieję, że autorka się nie obrazi, że w tak ważnym wątku daję

jak widać nasz pies wygląda jak pluszak, więc go pilnujemy. Na dodatek jest bardzo naiwny i z każdym by poszedł

[esfira]

moja znajoma zostawiła kiedys suczke pod sklepem, skończyło sie kradzieżą...nowej smyczy.
Ludzka bezczelność nie zna granic.

[anna_net]

Napisane przez margitta

Daje fotki

mam nadzieję, że autorka się nie obrazi, że w tak ważnym wątku daję

Jak mogłaś !!!!!

a tak na poważnie, to wiadomo, że nie mam za złe Przynajmniej wątek jest na górze częściej

A pies? Jest piękny i widać, że zadbany. Ja mam rasę międzynarodową
(czyt. kundelek ) ale jak widać tym nie można się sugerować, bo obojętnie czy rasowy czy nie, trzeba pilnować.

[truheart]

Napisane przez rzastin

Szczerze mówiąc, to nie rozumiem osób, które uwiązują swoje psy pod sklepem i radośnie udają się na zakupy. Ja jestem chyba zbyt nerwowa na takie eksperymenty.

Carolina, ja też nigdy w życiu nie zostawiłabym psa pod sklepem.
A już kompletnym nieporozumieniem jest nazywanie takiego wyjścia spacerem :/

Boże mnie się tak serce kraja jak widzę te wszystkie psiutki uwiązane pod marketami i trzęsące się z zimna! Gdybym mogła ustalić kare dla ich właścicieli to chętnie bym ich przywiązała tak samo, w samej bieliźnie!
Ja zawsze najpierw wychodze z moją sunią, a dopiero potem wybieram się sama na zakupy.

Napisane przez margitta

Daje fotki

Śliczny

[rzastin]

Napisane przez truheart

Boże mnie się tak serce kraja jak widzę te wszystkie psiutki uwiązane pod marketami i trzęsące się z zimna! Gdybym mogła ustalić kare dla ich właścicieli to chętnie bym ich przywiązała tak samo, w samej bieliźnie!
Ja zawsze najpierw wychodze z moją sunią, a dopiero potem wybieram się sama na zakupy.

Mieszkam nad małym sklepem spożywczym- ciągle pod oknem mam uwiązanego jakiegoś pieska, który czasem niestety drze się w niebogłosy- denerwuję się, ale na właścicieli, a psów mi szkoda.

[Nemezja]

http://www.fwz.jawsieci.pl/okrutnezdjecia/
UWAGA-BARDZO DRASTYCZNE
Przykład działań ludzi bez sumienia i serca,życzę im żeby im się za to ktoś solidnie odwdzięczył ,żeby na własnej skórze poczuli to co te zwierzęta .Czy któreś zwierzę byłoby zdolne zrobić takie cos człowiekowi?Nie sądzę...Obejrzałam pierwszych kilka zdjęć "przez palce"(normalnie nie obejrzałabym żadnego-słabe nerwy do takich rzeczy)

[Kachulec]

O mój Boże... Aż nie można tego oglądać


Ludziom którzy im to zrobili powinno się odwdzięczyć tym samym... Jak tak można...

[wenedka]

było na wizoożu

[Ludowa]

Obejrzałam tylko kilka pierwszych zdjęć, zresztą widziałam już kiedyś.

Powiem tylko tyle: od lat jestem wegetarianką, brzydzę się mięsa i naturalnego futra. Do wątku Namezji świetnie pasuje podpis jednej z Wizażanek, niestety nie pamiętam której, który brzmi mniej więcej tak: gdyby rzeźnie miały szklane ściany, wszyscy bylibyśmy wegetarianami (przepraszam z góry za niedokładny cytat).

Pier.....ne gnoje.

[201804200947]

Boże..obejrzałam 2 pierwsze zdjęcia....

[groshek]

dlatego własnie jestem wege.

[Asi_ek]

Po 2-3 zdjeciach wylaczylam..
STRASZNE!!

[Libuszka]

[herbatniczek]

Nie wiem po co publikowane są takie zdjęcia... Pewnie do tych, którzy tak traktują te zwierzęta, te zdjęcia i tak nie trafią, we mnie mogą jedynie wywołać współczucie, złość, obrzydzenie... Bo niby co więcej mogę zrobić, czy w pewien sposób mogę temu zapobiec? NIE... Pytanie więc po co publikować te zdjęcia? Po co je oglądać? Czy komuś sprawia dziwny rodzaj satysfakcji patrzenie na cierpienie tych zwierzątek?

[ilo16na]

Biedne zwierzatka .. Najbardziej zal mi tych konikow i krolikow
Ale inne tez sa biedne.JEstem za zabraniemi tortury zwierzat i wysokimy karami nawet dozywocia.!!!

[201804200947]

Herbatniczku,to już dziś drugi wątek w którym zgadzam się z tym,co napisałaś.

[Ludowa]

Napisane przez herbatniczek

Nie wiem po co publikowane są takie zdjęcia... Pewnie do tych, którzy tak traktują te zwierzęta, te zdjęcia i tak nie trafią, we mnie mogą jedynie wywołać współczucie, złość, obrzydzenie... Bo niby co więcej mogę zrobić, czy w pewien sposób mogę temu zapobiec? NIE... Pytanie więc po co publikować te zdjęcia? Po co je oglądać? Czy komuś sprawia dziwny rodzaj satysfakcji patrzenie na cierpienie tych zwierzątek?

Satysfakcji? Daj spokój. Nie jestem za częstym i ogólnym oglądaniem takich zdjęć, bo i po co? Ale dobrze jest być świadomym, co mamy na talerzu / nosimy na sobie jako futro...

[kimi1000]

obejżałam 4 zdjęcia, więcej nie mogę

[Kattarina]

Napisane przez herbatniczek

Nie wiem po co publikowane są takie zdjęcia... Pewnie do tych, którzy tak traktują te zwierzęta, te zdjęcia i tak nie trafią, we mnie mogą jedynie wywołać współczucie, złość, obrzydzenie... Bo niby co więcej mogę zrobić, czy w pewien sposób mogę temu zapobiec? NIE... Pytanie więc po co publikować te zdjęcia? Po co je oglądać? Czy komuś sprawia dziwny rodzaj satysfakcji patrzenie na cierpienie tych zwierzątek?

Czasem czuje sie "osaczona", takimi zdjeciami Jestem vege, nie nosze skor i futer, nie uzywam testowanych na zwierzetach kosmetykow, pomagam schroniskom i zwierzetom, ktore napotkam na swojej drodze- nie wiem , co moge zrobic wiecej I kiedy dostaje w poczcie takie linki- dostaje histerii i nie mam juz sily.....bo przeciez nie dam rady udzwignac tego wszystkiego, na swoich barkach
A ci, ktorzy potrafia takie potworne rzeczy robic i tak sie nie przejma, gdy zobacza "swoje dzielo", na zdjeciach.
Jedynym powodem, dla ktorego takie zdjecia i filmy powinny istniec, to uswiadamianie tych osob, ktore nie zdaja sobie calkowicie sprawy, ze takie okropienstwa istnieja naprawde. I w sumie, tkwiac w nieswiadomosci, sa obojetne. A jak wiemy, obojetnosc tez jest szkodliwa.....