Teksty facetów cz. II

[wariatkowo]

Napisane przez TwojaNaZawsze

To było gdzieś tak rok temu . Stałam w kolejce w Croppie .
Przede mną stał jakiś facet i chciał zapłacić kartą ^^ Wpisał PIN, ale nie potwierdził. To dziewczyna,która tam sprzedawała kazała jemu zatwierdzić.
Po czym ... UWAGA ! Ten pan wziął czytnik do ręki (nie wiem jak to się fachowo nazywa), przyłożył go do ust i powiedział "Potwierdzam" ...
Myślałam,że padnę ze śmiechu xDD

A to wiadomo? przecież świat idzie do przodu
:hah aha:

[kitsh]

Napisane przez TwojaNaZawsze

To było gdzieś tak rok temu . Stałam w kolejce w Croppie .
Przede mną stał jakiś facet i chciał zapłacić kartą ^^ Wpisał PIN, ale nie potwierdził. To dziewczyna,która tam sprzedawała kazała jemu zatwierdzić.
Po czym ... UWAGA ! Ten pan wziął czytnik do ręki (nie wiem jak to się fachowo nazywa), przyłożył go do ust i powiedział "Potwierdzam" ...
Myślałam,że padnę ze śmiechu xDD

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3891


no to pan, czy kobieta ?

[TwojaNaZawsze]

Ouuuu to był pan . A ja napisałam,że pani ;D;D;D
Wybaczcie, ale bujam w obłokach ;PP Wiooooooooooooosna ^^

[Ewusia_marchew]

Leżymy sobie z TŻ-em:

ja: (patrząc na swoje stopy) - muszę pomalować sobie paznokcie
TŻ (patrząc na swoje stopy) - noooo, ja też
ja: no w takim przypadku to musiałabym się uciec do pewnych drastycznych środków
TŻ: to znaczy co? amputujesz mi nogę na wysokości czoła?

[ewciaa92aa]

.

[iinnkkaa]

piszemy sobie z TZ smsy
on (mniej wiecej cos takiego z kontekstu)"z Tobą mogę zawsze o wszytskim pogadac i jest fajnie..."
ja: "masz racje, nawet jak gadamy o dupie maryni jest fajnie"
on: "nie znam kobiety a tymbardziej jej dupy"
moja mina bezcenna jak to przeczytalam

bylismy nad jeziorem w upalny dzien. mialam mokra gore od stoju i zalozylam na to koszulke po czym mialam dwie mokre plamy na niej. on tak patrzy i mowi:
- wyglądasz jak w ciazy!!
ja: dlaczego?
on pokazując na moje mokre plany: bo Ci mleko wycieka
ja:

[agniesikk]

Polonistka: G., dlaczego uważasz, że powinnam oceniać twój poziom wiedzy na podstawie twojego zachowania?
G.: Bo moja wiedza i zachowanie są na podobnym poziomie.

[JaKajka]

Wkelejam TŻtowi na gg tekst z wizażu.... (jakiś śmieszny)
ON: Coś podobnego miałem wczoraj jak się z kumpla uśmiałem na zajęciach..... ( i ciągnie dalej)
JA: Eeee jakoś mnie to nie śmieszy, nic w tym śmiesznego
ON: TAK, a jak byś to samo przeczytała na wizażu to byś się śmiała !!

[AnULka248]

Napisane przez iinnkkaa

piszemy sobie z TZ smsy
on (mniej wiecej cos takiego z kontekstu)"z Tobą mogę zawsze o wszytskim pogadac i jest fajnie..."
ja: "masz racje, nawet jak gadamy o dupie maryni jest fajnie"
on: "nie znam kobiety a tymbardziej jej dupy"
moja mina bezcenna jak to przeczytalam:

Napisane przez agniesikk

Polonistka: G., dlaczego uważasz, że powinnam oceniać twój poziom wiedzy na podstawie twojego zachowania?
G.: Bo moja wiedza i zachowanie są na podobnym poziomie.

agniesikk - przypomina mi to wiele sytuacji z mojej szkoły


Jakaś dziewczyna napisała do mojego brata na gg... już dawno. Jakaś młodsza od niego o 4 lata 15-latka. Posłała mu linka ze swoim zdjęciem. Brat zobaczył, oto ich rozmowa...

Ona: Chyba się nie wystraszyłeś... ?
Brat: Nie coś ty ładna jesteś...
Ona: Dziękujee
Brat: Ale miejmy nadzieję, że w przyszłości będziesz ładniejsza...

I rozmowa zakończona wredota... ale jak to pięknie napisał


Oglądamy z koleżanką suszony plasterek limonki. Podchodzi kolega
K: Co to jest? ogórek???



Sytuacja na przystanku. Lało okropnie... Jako jedyna miałam parasol (zawsze ubezpieczona) Podchodzi do mnie bliski znajomy
K1: Mogę...
Ja: Oczywiście...
I tak sobie fajnie gadamy. Podchodzi drugi kolega i też wciska się pod parasol
K2: Dzięki, co ja bym bez Ciebie zrobił
Ja: (dość głośno) KTOŚ JESZCZE?
K3: Jak zapraszasz
K4: W kupie siła!
K5: Właśnie, kupy nikt nie ruszy
i tym sposobem miałam pięciu chłopa, z którymi ściskałam się pod parasolem... Nawet nie wiem skąd oni się tam wzięli...

[Renia90]

Napisane przez AnULka248

Sytuacja na przystanku. Lało okropnie... Jako jedyna miałam parasol (zawsze ubezpieczona) Podchodzi do mnie bliski znajomy
K1: Mogę...
Ja: Oczywiście...
I tak sobie fajnie gadamy. Podchodzi drugi kolega i też wciska się pod parasol
K2: Dzięki, co ja bym bez Ciebie zrobił
Ja: (dość głośno) KTOŚ JESZCZE?
K3: Jak zapraszasz
K4: W kupie siła!
K5: Właśnie, kupy nikt nie ruszy
i tym sposobem miałam pięciu chłopa, z którymi ściskałam się pod parasolem... Nawet nie wiem skąd oni się tam wzięli...

hahaha chciałabym to zobaczyć

[DagmaraRose2000]

Napisane przez AnULka248

Sytuacja na przystanku. Lało okropnie... Jako jedyna miałam parasol (zawsze ubezpieczona) Podchodzi do mnie bliski znajomy
K1: Mogę...
Ja: Oczywiście...
I tak sobie fajnie gadamy. Podchodzi drugi kolega i też wciska się pod parasol
K2: Dzięki, co ja bym bez Ciebie zrobił
Ja: (dość głośno) KTOŚ JESZCZE?
K3: Jak zapraszasz
K4: W kupie siła!
K5: Właśnie, kupy nikt nie ruszy
i tym sposobem miałam pięciu chłopa, z którymi ściskałam się pod parasolem... Nawet nie wiem skąd oni się tam wzięli...

M I A Z G A !!

[Lavi92]

Nie wiem czy pisałam czy nie ale napisze
Rozmowa mamy z tatą:
M: ... a mam ich wszystkich w d***e..
T: To dlatego masz taką dużą
I jak tu go nie kochać?

[kontrowersyjna19]

oł maj gad panny ubuswtaim was
II czesc mam za soba, teraz biore sie za pierwsza, licze ze usmieje sie tak jak na tej

troche ode mnie nie bedzie to taki efekt jak w realu ale:

Lekcja j.polskiego:
Pani: jak sie mopi: Sweter czy swetr???
Kolega: Bluza.... xD
nie ma to jak madrze wybrnac z sytuacji;p


Piszemy CV, kolega:
SZCZEGÓLNE UMIEJĘTNOŚĆI: obsługa telefonu i kalkulatora

Chemia:
Chemik: Głównym składnikiem który buduje kości to:...
Paweł: DANONKI xD

[Amani]

Jemy z TŻem pizze.
ja <pokazując buzię>: jestem czysta?
TŻ <patetycznym tonem>: nie wiem...tylko sam Bóg to wie!

[Bezwstydnica]

Byłam trochę zła na tżta,on przychodzi ze sklepu,przytula mnie i daje mi kinder niespodziankę na przeprosiny.Może to nie tekst ale mnie to robroiło

[ewciaa92aa]

.

[smerfetk_a]

Coś tu ostatnio pustawo to wrzuce coś od siebie

Rozmowa z kolegą (K) na gg:
K: Wolisz mnie ogolonego?
ja: Nie wiem, nie mam porównania
K: No to jakiego mnie widziałaś? Ja Cię widziałem ogoloną zawsze :P
ja: Ogolonego. Ciesze sie niezmiernie xD
K: powiem Ci, że ładnie tak wyglądasz :P

[novakia]

ostatnio cos leci w tv i jakas dziewczyna mowi ze nie jest konflitkowa z zwiazku itp.
Tz do mnie- Ty tez nie jestes konfilktowa, jestes super. tylko czasem Ci cos odwala pod deklem.

[jodame]

Napisane przez shure

Moj kumpel zostal zlapany w szoke na paleniu w toalecie Nauczyciel do niego
N:"P. nie ladnie .... wiesz co teraz bedzie??"
P: "prosze pana ale ja mam czerwony pasek" w sensie na swiadectwie facetowi majty opadly;]

mógł mu powiedzieć "Proszę Pana, ale ja mam czarny pas"

[Klarissa]

Mój mąż ma talent do przysłów mniej więcej taki jak grana przez M. Sochę Violka z "BrzydUli", co oczywiście nie przeszkadza mu na okrągło powtarzać jakichś mądrości... No i wczoraj wyszła mu niezła kombinacja:

Lepszy rydzyk w garści niż sowa na gałęzi.

To chyba miało być połączenie "lepszy rydz niż nic" i "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu"... W każdym razie odnosiło się to do dyskusji, czy zmienił by żonę na inną... no i teraz nie wiem czy jestem jak ten rydz, czy jak ten wróbel... w każdym razie nie wyszłam na tym najgorzej, patrząc na to, że ewentualne, przyszłe/niedoszłe potencjalne "kochanki" mojego męża to "sowy na gałęzi"...

[wanda164]

Napisane przez Klarissa

Lepszy rydzyk w garści niż sowa na gałęzi.

hehehe skąd my to znamy...
Mój były, wbijając gwoździe (z kiepskim skutkiem):
trafiłem jak umarłemu w kadzidło...

[Renia90]

Napisane przez kontrowersyjna19

Chemia:
Chemik: Głównym składnikiem który buduje kości to:...
Paweł: DANONKI xD

Napisane przez Amani

Jemy z TŻem pizze.
ja <pokazując buzię>: jestem czysta?
TŻ <patetycznym tonem>: nie wiem...tylko sam Bóg to wie!

[kontrowersyjna19]

wczoraj w nocy, na balu tancze z kuplem, idzie srednio, w kncu kumpel:
jestem za trzezwy zeby tanczyc
ja

co do tyc lepszy... niz ... moj brat kiedys powiedzial:
lepszy cellulit w garsci niz slikon na dachu xD

[Niuniaczek]

Napisane przez kontrowersyjna19

wczoraj w nocy, na balu tancze z kuplem, idzie srednio, w kncu kumpel:
jestem za trzezwy zeby tanczyc
ja

co do tyc lepszy... niz ... moj brat kiedys powiedzial:
lepszy cellulit w garsci niz slikon na dachu xD

Mój mówi : Lepszy celulit w domu niż silikon w telewizji "... heh nie wiadomo czy smiać się czy płakać

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez Niuniaczek

Mój mówi : Lepszy celulit w domu niż silikon w telewizji "... heh nie wiadomo czy smiać się czy płakać

dobrze, że docenia

[kontrowersyjna19]

Ja pamietam jak bylam nad Morzem w wakacje, jezdzimy po trojmiescie i bodajze w Gdyni ja juz lekko znudzona wyprzedzilam reszte, siedze na jakims moscie (tego tam pelno) i czekam az dojda do mnie, podchodzi siostra, reszty dalej nie widac w koncu idzie jakas rozchicana grupa chlopcow, patrza sie, ja tylko sie usmiechnelam zaczynaja gadac: oł, hał bjutiful lejdis! luk gajs! tu men (pokazuje na siebie i kumpla - on zrobil taka za***ista mine) tu łumen (pokazjue na nas i strzela brwiami), du ja anderstend? ja: jes on: jes? soł kaman! ja: no! jes, oł.... aj min jes - aj andersten bat... on: minka troche juz przygaszona i wtym momencie podchodzi moj tatus xD zaciekawilo go z kim nawijam po ingliszu a chlopcy sie sploszyli;p do dzis zastanawiam sie czy to byli Polacy

[kontrowersyjna19]

cos tu cicho

dzisiaj pisze do 'Mojego':
JA: jestes moj?;>
ON: jestem niczyj

wiec powinnam zmienic naglowek -> pisze do niczyjego przygasil mnie

[chromonikielnia]

on: zjem cie
ja: na surowo?
on: usmaze sobie twoje udka i piersi
ja: no dawaj
on: chociaz nie... piersi masz marne, ale udko to ho ho

[kontrowersyjna19]

Napisane przez chromonikielnia

on: zjem cie
ja: na surowo?
on: usmaze sobie twoje udka i piersi
ja: no dawaj
on: chociaz nie... piersi masz marne, ale udko to ho ho

ehh... te ich wyszukane i jakze trafne komplementy

[chromonikielnia]

tak jasne, Mój jest mistrzem komplementów

po tych udkach mu dopowiedziałam
- z ciebie tez zadna jajecznica