Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[Rzabba]

To ja tez wrzuce fotki z dzisiejszego spaceru

no i na koncu z wczoraj te dwie rozowe pupy to Misia i Helenka

[fibian]

Dziewczyny, nie dobijajcie mnie zdjęciami- u mnie ani zoo, ani dinozaurów, ani pociągów ani nawet kwitnących drzewek

[zaba21_22]

Maszko to fajnie że udało ci sie z tymi sandałkami trafić

Elu jak pisze Maszka już sie pojawiają, też myślę pod koniec kwietnia kupić

Kasiu widać że Nina ma niezła radochę w kolejce, fajne macie atrakcje w okolicy

Rzabbo u was już kwitną bzy... szkoda że więcej dziewczyn nie widać, mają śliczne zgrabne pupcie

a u nas spódnica obowiązkowa codziennie, wczoraj rano zalożyłam Asi jeansy next, od razu je ściągła ostentacyjnie pokazując że jej nie wygodnie i wyciągła z szafy spódniczkę, moja mała dama

Maszko to dla ciebie Asia okupująca rejony bramy branderbuskiej w czerwcu ub. roku

[maszka66]

Pięknie.

Fibian, ty masz za to łono natury, zyć nie umierać

[Aranka]

Widzę, że beze mnie wątek zamiera ...zartowałam

U nas powolutku, wiosna wkoło, kwitną śliwy, którymi usiana jest okolica...lasy się zielenią na widnokręgu, zboża wzrastają lejąc sie zielonymi dywanami przez hektary....bosssko jest


Kasiu - a to ci żarłok z Saszy . A Borys taki tiger, wzrok normalnie mafioza! No i super wyglądasz! Zazdroszczę konsekwencji, samozaparcia i silnej woli...ale efekty rewelacyjne


Rzabbo - cóz ty nam za egzotyczne widoki pokazujesz ...nie tylko te różowe

Fibian - no to gratuluję, że uderzyłaś w czuły punkt! Czyli robale...Obyście sie ich pozbyly na amen.


W kwestii butów to my w polu. W CCC spotkałyśmy cudne fioletowe butki NelliBlue prawie jak Clarks! Jednak mimo szczupłej stopy Laurki byly dla niej niskie w podbiciu! Numer oczywiście 25...Chyba jednak zainwestuję w Clarksy - będą słuzyły nam aż do jesieni...Sandałków też nie mamy...Zresztą u nas nawet nie ma jak ich włozyć - wszędzie piachy po pachy! Na co dzień niepraktyczne bo piachu pełno więc musze kupić ze 3 pary takich codzinnych tenisówek na rzep. Jak jedne usyfi to buch do pralki i z głowy. Teraz na dwór nosi buty za kostkę a mimo to wysypuję z nich stertę piachu! Jedne tenisówki nosiła w ciepłe dni ale już prałam je...3 razy! Bo mamy na dworze podłączonego węża do podlewania i mała kaczka jedna załapała i leje czasem po wszytkim - łącznie z oknami, psem i ludźmi.


Laura zaczyna gadulić...wszystko w podobnym stylu:
- buźka
- bluzka
- Różka (tesciowa )
- muszka (panicznie boi się much)
- trąbka (bosko brzmi "tlombka" z akcentem na każdą literkę)


Rozwalił nas na łopatki jednak jej tok składania niektórych wyrazów. Probowaliśmy ją nauczyć mówić "Kuba" - imię jej chrzestnego.
My: -powiedz KU
Laura - KU
My: -powiedz BA
Laura: -BA
My: -powiedz KUBA
Laura: -Pumpka

I tak Kuba został Pumpką

[malgogaj]

Witam witam. Wróliśmy w środe do Wawy. W końcu….ale jestem w czarnej d…pie. Tygodniowy pobyt w tesciowej skonczył ogromnym spadkiem formy i nastroju. Opisać się nie da wszytskiego i wole zapomniec choć pewnie się nie uda bo problemy wyszły ogromne i będą się ciągnąć. W każdym razie persen forte w użyciu i się powoli wyciszam, z pożytkiem dla siebie i Olafka bo wiadomo, że najsłabszy zawsze obrywa. Pogoda dopisuje i całe dnie spedzamy na placu zabaw, zieleni się w koło wiec chce się żyć.
Uwaga będę komplementowac
Maszko ale strojnisia z Wiktorii! Normalnie mała elegantka. Promyczek!
Kasiu, po pierwsze GRATULUJE rozmiaru 36! Wygladasz rewelacyjnie! Nawet policzki Ci się zapadły Nina jak zwykle śliczna i spokojna (pewnie tylko na zdjeciach). Brakuje mi tutaj sklepu Hema, oj brakuje.
Kubosław super chłopak! Ma super marynare i czapke! Jak rady kremowe? A może znalazłaś coś innego godnego polecenia?
Zabo zdjecia cude. Asiulek to mała iskierka! Rozkoszna. Lubie Was oglądać.
Kamilko jestem pod wrazeniam rysunków Antosi! Rewelacja. O Was nie pisze bo wiadomo ze śliczne jesteście.
No! Postaram się teraz nie robić zaległości

Wielkanocny Olafek szukający "jaja" w ogrodzie i Jasne Błonia w krokusach

[kamilka23]

Olaf bardzo wydoroslal, ale nadal slodzik z niego!!!

A my tez dzisiaj na wiosennym spacerku bylismy jak zawsze w Zoo. Wykupislym znowu karte na rok, wiec teraz Zoo co niedziela w planie
U nas juz wiosna w pelni, praktycznie wszytskie drzewa zielone, niektore juz przekwitaja.
Wczoraj zrobilisym sobie z TZtem 20sto kilometrowa wycieczke rowerowa, ale bez Antoni. Nawet nie mam zakwasow hihi. A wycieczka byla super, nawet nie wiedzialam, ze mamy w okolicy takie boskie trasy rowerowe: masa zieleni, malo aut, ptaki, super.

A to nasza zoofotorelacja. Niniejszym oswiadczam, ze Zoosezon u nas juz rozpoczety. Oby pogoda taka jak teraz dopisywala do konca jesieni.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Aranka

Widzę, że beze mnie wątek zamiera ...zartowałam

To wcale nie jest smieszne, jak Ciebie zabraknie tu na chwile to zaraz smętnie sie robi. Dobrze ze zaba jeszcze sie czasem odzywa

Wczoraj objechałam sklepy obuwnicze i cienko jeszcze z sandałkami. W Bartku moze ze 2 pary ale maloatrakcyjne, w Bata byly fajne ale są przed dostawą wiec nic nie kupilam, poczekam jeszcze tydzien.

Olaf, jest super chlopczek, ładniutki ze tylko wycałować! A pobytu u tesciów współczuję

Kamilka, Tobie uroku nie brakowało ale teraz to gwiazda jestes ze hoho, wyszczuplalas jeszcze czy mi sie wydaje?? Obie macie I miejsce w konkursie mama i corka
Mnie kilogramy nadal schodzą, spadnie nosilam kiedys 40 rozm, a teraz 36 wkładam bezproblemu ale juz nie chciałabym wiecej chyba tracic na wadze, bo cała garderoba do wymiany będzie

[kasia191273]

Kamilko mieszkacie naprawde blisko Holandii. Przejezdzamy kolo Was zaraz po przekroczeniu granicy. Musimy cos wymyslic, zeby sie spotkac.

[zaba21_22]

Aranko to muszą być w okół was cudne klimaty, fajnie że Laura już łapie gadanie, a bez ciebie faktycznie się tu strasznie pusto robi

Malgo Olafek zmężniał, pobytu u teściów współczuję, grunt że już jesteście z dala od nich, a pola krokusowe cuuuudne śniłaś mi się ostatnio, że my pojechaliśmy na 1 dzień do Szna, nie mogłyśmy się jakoś zdzwonić, a jak nam się w końcu udało, to okazało się że wy jesteście już w rejonach Wileiczki

Kamilko ostatnie zdjęcie śliczne

Elu to masz niezła figurę, ja od grudnia nie chodzę na fitnes i czuję to w cm może jak uda nam siękupić jakiś przęt to się to poprawi

My dzisiaj też zaliczyliśmy spacerek, do 'naszego' Ojcowa

[garnuszki]

Witam wszystkich poświątecznie...czas w Pl upłynął nam bardzo miło i jeszcze bardziej szybko!!!

jak się rozkręce w Norkach to coś skrobnę

[fibian]

Kamilka-masz urodę małej dziewczynki . Antonia słodka
Malgogaj - a cóż Ci ta teściowa nagadała? Olafek przystojniak
Elu - ja też patrzyłam z bartku i rzeczywiście nie ma jeszcze nic ciekawgo, ale wkrótce mają być dostawy z nowych wzorów, może coś trafisz fajnego. No to rzeczywiście szczuplaszek się zrobiłaś.

Uff , a ja cały czas sprzątam po tych robalach. Wszystko piorę i odkurzam codziennie. Uprałam wszystkie pluszaki . Mam nadzieję,że pozbędziemy się paskudztwa raz na zawsze.

[sebkowa mama]

A mnie jest bardzo ,ale to bardzo smutno -przed chwilą wyjechał mój Tz i wróci dopiero latem -a teraz siedzę i beczę a odnośnie skompstwa ludzi bogatych -był chrzestny u Sebka -współwłaciciel dobrze prosperującej firmy ,nowa bryka wzięta w leesing a dla chrześniaka i dla Kseni guzik przywiózł -nawet jednego cukierka a było 2 dni po 'Zającu'!!!

[malgogaj]

U nas zimno brrr. Słonecznie ale zimno.

Sebkowamama szybko minie nie martw się.

Fibian generalnie wyszły straszne problemy u tz w rodzinie. Finansowe oczywiście. O szczególach pisać ne będe ale wkurzyłam się bardzo i przez to reszta mnie doprowadzała do szału. Ja generalnie przyjmuje u nich "olewatora" ale tym razem nie dałam rady. Powodzenia z odrobaczaniem. Oby poszło a kysz! Na jakim jestescie etapie?

Zabo proroczy sen? Mam ciche plany jechac do Krakowe właśnie W czerwcu jest slub przyszywanego kuzyna tz. Przyszywanego bo jest on synem wójka z pierwszego małżeństwa. I właśnie ten wójek z cicią jadą do Krakowa, a ze bardzo ich lubimy (wrecz sie przyjażnimy z nimi) to mam plan pojechac na dwa trzy dni spotkac sie z nimi. Chyba ze oni zdecydują sie do nas wstąpic. Mieszkaja dość daleko wiec szkoda zmarnowac taka okazje. Więc kto wie może i bedzie szansa się spotkac Wami

Kamilko fajnie macie z tym zoo. Ja tez muszę sie z Olafkiem wybrać. Juz raz bylismy ale jeszcze zima.

[sohf]

Zabko hehe, to szkoda ze się nei spotkałyśmy, bo my też wczoraj zaliczyliśmy Ojców)

Malgo współczuję pobytu u teściów, mam nadzieję zę teraz szybko wrócisz do równowagi Olafek faktycznie wyrósł i przystojniak rośnie że hej. ma świetny kolor oczu i te blond włoski - miodzio a co do kremów to mam pare próbej i testuje

Kamilko Antonia jest cudna pikne dziewczyny mamy w naszym wątku a kolejka do zoo jak u nas w czasach kryzysu jak się zrobi cieplej też sie wybieramy do naszego Chorzowskiego.

a u nas wczoraj miły dzionek, rano wybyliśmy do Ojcowa za znajomymi. Chłopaki się wybiegały, wróciliśmy do domu koło 16. za to oczywiście nie mogło byc tak pięknie, bo wieczorem Kuba wygrzmocił i to oczywiście na tyle pechowo, że sobie rozciął buźkę tuz nad wargą no i w środku ząbek mu sie w policzek wbił. no i na razie to tak średnio wygląda, napuchło mu, troche sie brzegi tej ranki rozchodzą, jeszcze mu to nie się nie zaskepiło. kurde, pechowe to moje dziecko strasznie, po mamusi chyba...

[kamilka23]

Dziekuje Wam dziewczyny za mile slowa pod naszym adresem.

Elu no niestety nie schudlam ostatnio, wrecz przeciwnie. Przybylo mi dobre 3kg, w sumie nie tak duzo, ale czuje niestety po spodniach i widze na zdjeciach. Rok temu dobilam do rozmiaru 32 (pasuja mi takie male rozmiary, ze wzgledu na wzrost), teraz znow nosze 34. No ale rozmiar rozmiarowi nie rowny, moja szwagierka nosi tez 34 a chuda jak patyk, ale ona ma 168cm wzrostu, a nie 153 jak ja

Kasiu no wlasnie ostatnio o tym myslalam co by Cie nie zagadnac, czy jak kiedys jadac do Pl lub w druga strone nie spotkalibysmy sie. Domyslalam sie, ze pewnie jezdzicie A1 i potem zjezdzacie na A30 w kierunku Rheine. My mieszkamy zaraz przy zjezdzie z A1 Osnabrück Hafen od zjazdu jakies 2km. Wiec zupelnie po drodze mozecie kiedys do nas wpasc. Bardzo sie ucieszymy.

Anulko wytrzymasz rozstanie, ja bym czasem chciala, zeby moj TZ gdzies na 2 miesiace wyjechal

Caluski dla Kubusia biedaczek sie poobijal. Antonia tez wczoraj zaliczyla piekny upadek w zoo, dwa kolala poobijane na maksa.

A Antonie wczoraj wieczorem dopadla goraczka 38,8 st. Bylam z nia dzisiaj u lekarki, ogolnie wszystko dobrze, gardlo ok, uszy ok, oddech ok. Tylko ta goraczka. Dalismy tez mocz do analizy, wg pierwszych testow tez ok, ale jutro mam dzwonic po wyniki posiewu, bo moze to zapalenie pecherza. Ja mam takie przeczucie, bo Antonia sika po troszeczku, a ostatnio sikala na spacerze, moza ja gdzies zawialo. Mam nadzieje, ze to nie jest znow pecherz i ze obejdzie sie bez antybiotyku.

Teraz spi biedaczka, dalam jej Nurofen, ale goraczka cos nie schodzi. Ide je znow sprawdzic.

[zaba21_22]

Garnuszki witaj

Anulka trzymaj się nawet się nie obejrzysz jak ten czas rozłąki zleci a w temacie chrestnych to witaj w kubie

Malgo to trzymam kciuki aby udało wam się wybrać i mam cichutką nadzieję na spotkanie my sie zastanwiamy nad wypadem do Wawy ale z tym to jeszcze nic nie wiadomo

Sohf to sie mineliśmy, bo my byliśmy dopiero po 15, do tego szliśmy serpentynami pod bramę krakowską a to jest rzadziej uczęszczana trasa buziaki dla Kubusia

Kamilko buziaki dla Antonii oby ta gorączka to nie było nic poważnego

a to wczorajszy spacer:

[maszka66]

Oj piękne jesteście dziewczyny, piękne. No i chłopcy oczywiście też Mogę tylko powtórzyć - Olafek slodziak.

A Wiki niemal codziennie męczy mnie żeby zabrać ją na wycieczkę do Zoo. W ub. roku bardzo jej się podobało, uwielbia książeczki o zwierzętach i potrafi naśladować wiele głosów zwierząt (kapitalnie udaje małpkę ).

Uczymy się siusiać na nocnik. Za to Wiki cofnęła się w kwestii smoczka. Już od paru mies. nie używała go wcale, a ja fujara zamiast go schować to zostawiłam na wierzchu, a Wiki teraz chodzi ze smoczkiem w zębach. Obłęd

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez fibian

Elu - No to rzeczywiście szczuplaszek się zrobiłaś.

Przy Tobie to ja i tak grubas jestem ale cieszy mnie, ze spodnie 38 lezą swietnie na mnie a jak załozę 36 to juz jestem wogóle happy . Jeszcze gdybm się ujędrniła to byłoby całkiem znośnie, a póki co zwisają mi jeszcze takie lambrekiny na biodrach-pozostałości po ciązy. Zaczełam się smarować jakimis specyfikami może pomogą, chociaż ciutkę
Kamilka, przy Twojej figurze te +3kg wcale nie zaszkodzą, z nimi tez wyglądasz swietnie .

Dzis znów bylismy w Botaniku, Maks sobie słodko przespał całą wyprawę, a my z Jasiem pstrykalismy zdjęcia. Dzis jest duzo cieplej niz wczoraj! Wczorajszy spacer po botaniku trwał pól godziny i juz mi ręce zamarzałay, a było bardzo słonecznie.
po powrocie jasio poszedł szybciutko spać, Makas zjadł obiad i znów godzinke podrzemał a ja w błogiej ciszy wypiłam kawkę i przeczytałam rozdział książki.

Jasio sika na trawkę choc woli na piasek A kolejna radująca mnie rzecz to wczoraj zarezerwowałam juz miejsca w Kołobrzegu na sierpniowy wyjazd i myslimy o górach sierp/wrzesien. A jeszcze bardziej cieszy mnie, że Maks spi do 7-8 wczoraj 8:10. Oby juz mu tak zostało.

Spadam na step, chociaz najchętniej pospałabym sobie po tym południowym spacerku
Wieczorkiem jak zdążę moze pokaże Wam co ufociłam dziś.

[sebkowa mama]

dzięki dziewczyny za pocieszenie -kochane jesteście .A teraz my -gwoli przypomnienia się

http://img222.imageshack.us/my.php?image=p1010542.jpg

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

a u nas już wiosennie;

http://img168.imageshack.us/my.php?image=p1010533.jpg

http://img242.imageshack.us/my.php?image=p1010377.jpg

http://img149.imageshack.us/my.php?image=p1010534n.jp g-

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

cz.1.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

cz2.
dwa ostaatnie z pobytu u tesciów

[zaba21_22]

Maszko Asia jakby mogła, to też by chodziła ze smoczkiem w zębach cały czas, zazdroszczę tym, którzy pozbyli się smoka, mi brak na to mobilizacji, bo widzę po Asi przywiązaniu że nie będzie łatwo

Ela to super że Maksio co raz dłużej rano śpi my w sprawie wakacji jesteśmy jak zwykle w czarnej...

Anulka widzę że łapiesz wiosenne promyki słońca a Ksenia ślicznie wyglada taka umorusana

zdjęcia
1 - OOO... samolot!
2 - na Małysza

[zaba21_22]

Ela super macie z tym botanikiem Jasio to cała ty, a jak dba o swoje usteczka piękne wiosenne zdjęcia

aaa... jeszcze w temacie powiedzmy smoczkowym, jak Asia nie ma smoczka i sie zawsztydzi, spotkamy kogoś kogo dawno nie widziała, to próbuje wkładać palce do buzi, szuka sobie zastępstwa smoczka, pilnuję ją zeby tak nie robiła, bo zdaję sobie sprawę że jak się nauczy to ciężko będzie ją oduczyć

[sohf]

Elu świetne foty. Jasio wyglada jak przedszkolak, nadziwić się nie moge jakie te nasze dzieciaczki juz duże fajnie że chodzi w czapie, bo Kuba z uporem ściąga i bardzo fajne adidaski kupiłaś. a ten Botanik to w ogóle fajna sprawa. bardzo tam ładnie macie.

zabko Asiulka słodko wyglada w tym różowym sweterku i jaka zaczytana) Kuba też wypatruje samolotów a co do smoka to my co prawda sie dawno pozbyliśmy ale za to z nocnikiem jesteśmy w czarnej dooopie. niestety. moje dziecko jest na zdecydowane NIE w tym temacie.

[maszka66]

U nas botanik otworzą 1 maja; porąbało ich normalnie, a do tego dojazd od nas praktycznie żaden.

Wiki chyba teraz nadrabia najgorsze przyzwyczajenia, smoczek to raz, ale okropnie pcha paluchy do buzi, no nie sposób odwrócić oczu żeby rączki nie wędrowały do buzi, no i co najgorsze obgryza paznokcie. Tego to nie wiem skąd się nauczyła. W nocnikowaniu średnie rezultaty, jak się ją posadzi to coś tam wysiedzi, ale sama wola dopiero po fakcie.

[kamilka23]

Jasio piekny w galazkach!!! Bardzo mu do twarzy w czapce. A na zjeciu na kanapie, Maks wyglada jak mini kopia Jasia. Swietna fota!!!
Sliczne zdjecia flory i fauny. Rybki widze wyglodzone, ale niezly kawalek im przypadl

Asia i mama zachwycone tym samoletem, fajowe macie minki i dobre ujecie, podbnie jak fotka 'na Malysza'!!

Ksenia czekoladowa, super!! Fajna ma fryzurke. I sliczne macie te kwiaty!

Maszko Antonia tez ciagle grzebie w buzi rekami i paluchami i tez obgryza paznokcia, tylko jednego u kciuka lewej reki (to ten palec, ktory ciagnie - nadal jeszcze - przed zasnieciem). Ale mysle, ze u nas to ladowanie paluchow do buzi zwiazane jest z tym, ze wlasnie wylaza jej 5tki (dopiero teraz!!)

Antonia ma niestety zapalenie pecherza, czyli moje podejrzenia sie sprawdzily. Bez antybiotyku sie nie obejdzie. Wczoraj wieczorem bylismy jeszcze z nia w szpitalu, bo miala 40 st. goraczki. Dzisiaj juz jest 38.4. To sa mroczne strony braku pieluchy. Nie ma juz grubej izolacji od srodowiska, a dodatkowo moje dziecko chyba wrazliwe na tym punkcie, bo to juz drugie zapalenie w jej zyciu.

[zaba21_22]

Sohf samolotów mamy aż nadto, bo mieszamy pod trasą gdzie zniżają sie do lądowania na Balicach, to my właśnie ze smokiem mamy stanowcze NIE! jak wy z nocnikiem

Kamilko zdjęcia dobrej jakości, bo robione dobrym aparatem, a nie zwykłą cyfrówką ja nasza, małż kuzynki ma lustrzankę cyfrową i wczoraj bawił sie w Asi paparazzi życzenia powrotu do zdrówka i buziaki dla Antonii nie dobrze że to znowu pęcherz

ehh... a my mieliśmy dzisiaj sadzić ziemniaki, wczorfaj się na to nastawiłam, niestety pole uprawia nam sąsiad, bo my nie mamy odpowiedniego sprzętu, a że nie tylko nam, bo innym sąsiadom też, to się to odwlekło że do tej pory nie ma wyciągniętych oranek, a ja nie nawidzę takiego czekania, tym bardziej że na 17.30 idę do dentysty

EDIT a co tutaj tak pusto??? dziewczyny hop, hop...!!!

[sebkowa mama]

Ale tu cisza -wszystkie na spacerkach ,ja zaraz mykam się poopalać choć odrobinkę bo Ksenia zasypia ,a młody poszedł na rower

[sohf]

no fakt pustki straszliwe

ja siedzę w robocie i nic mi sie masakrycznie nie chce. pogoda cudo nic tylko sie wywalić na leżaczku. na dodatek nie wiem czy nei mam jakiegoś mini uczulenia na coś fruwajęcego teraz w powietrzu bo od 3 dni badziewnie się czuję. głowa mnie non stop boli i cały czas przysypiam. albo to jakies dziwne przesilenie wiosenne. blee. za to wczoraj miałam lumpkowy dzień, bo w takim jednym koło mnie była wyprzedaż, wszystko po 2zł. kupiłam sobie 2 fajne bluzy na spacerki, jakies koszulki, TŻ i Kuba też się załapali. a za wszystko dałam 14zł. zyć nie umierac;] a i tak to wszystko na szybko, bo TŻ miał jakieś spotkanie z pracy i mnie gonił żebym sie pospieszyła. może jeszcze dzisiaj tam zajrzę, chociaz dziś juz pewnie normalne ceny będa.

a pozatym to juz sie nie moge doczekać niedzieli, bo mam mini urlopik i jedziemy sobie na kilka dni. oby taka pogoda się utrzymała to mam plan NIC nie robić)