*** Dukanie od 31.10.2010 ***

[Forget_me]

My jak na razie mamy wymyślone prezenty, ale nie wiem, kiedy się po nie wybierzemy, bo mój Piotrek wiecznie w pracy siedzi. Chyba zostanie mi samej powybierać prezenty
W ogóle jakoś mi głupio, bo poszłam dziś na zakupy, żeby kupić mężowi cosik na Mikołajki, ale nic nie znalazłam, więc upiekłam ciacho piernikowe. On o mnie pomyślał i kupił mi płytę. Tak mi jakoś dziwnie, że ja dla niego nic nie znalazłam
Powiem Wam, że nie mogę doczekać się już świąt Zaczynam już obmyślać, jak udekoruję nasz pokoik, jak będzie wyglądać choinka itd. Nie wiem tylko, jak to w tym świątecznym czasie będzie z dietką

[monias_wawa]

nio witajcie ja od 6 w pracy. spalam 5h . na noc nawdupczałam się czosnku i calą noc nie moglam sie ogarnąć:/ plan na najbliższe 10 min. KAWA pozniej KAWA a potem red bull bez cukru. haha pan odsnieza parking i stanelam na miejscu prezesa hahhaha normalnie nie ma to jak błyskawiczna kariera

[gonnia1]

Witam wszystkie dietujące! mnie wczoraj minęły równo 4 tyg. wynik -2,9kg...niestety nie powala on na kolana, waga cały czas się waha...nie mam pojęcia dlaczego tak mi kiepsko idzie, dodam, że ani razu nie zgrzeszyłam.

[Forget_me]

Hej dziewczyny
Ja również się melduję z rana Dziś nawet w miarę się wyspałam Tylko jak tak patrzę przez okno, to nic mi się nie chce

[monias_wawa]

gonnia1 a pijesz sporo wody? poza tym ja uważam zahamowanie spadku związane z pogodą - tzn. jest tak zimno, że organizm broni się by jak najmniej zrzucić. mam taką teorię!

[Forget_me]

Napisane przez monias_wawa

gonnia1 a pijesz sporo wody? poza tym ja uważam zachamowanie spadku związane z pogodą - tzn. jest tak zimno, że organizm broni się by jak najmniej zrzucić. mam taką teorię!

Ta teoria wcale nie jest taka głupia

[monias_wawa]

Kurcze, muszę Wam powiedzieć, ze czuję się doprawdy fatalnie po tej ilości czosnku i cebuli wczorajszej. Normalnie jakiś fatalny kosmos.

chociaż tak naprawdę, wcale mi nie jest do smiechu.

[Forget_me]

Monia, może zrób sobie jakiejś herbatki miętowej. Mi to zawsze pomaga

Dziewczyny, mam do Was pytanie odnośnie słodzika w proszku Chodzi mi o pieczenie ciast Nie wiem, jak to jest, ale obojętnie ile bym słodziku nie dodała, to w cieście go później w ogóle nie czuć Macie jakiś dobry, sprawdzony, który jest wyczuwalny?

[monias_wawa]

myślę, że to raczej związane z @. chociaz kto tam wie.

sn. wiesniak 10 dag szynki miodowej z kuraka
II sn. jogurt z otrębami
ob. nie wiem
kol. placki cukiniowe/jajeczniczka na pomidorku

[marejta]

Napisane przez gonnia1

Witam wszystkie dietujące! mnie wczoraj minęły równo 4 tyg. wynik -2,9kg...niestety nie powala on na kolana, waga cały czas się waha...nie mam pojęcia dlaczego tak mi kiepsko idzie, dodam, że ani razu nie zgrzeszyłam.

No właśnie a pijesz dużo płynów???
No i drugie pytanie to może za bardzo rygorystycznie podchodzisz do diety? W sensie że jesz bardzo małe ilości, wtedy organizm odczuwa podwójny brak i wszystko co się zje zamienia w obronny tłuszczyk (tak mi kiedyś to tłumaczył pewien dietetyk u którego swojego czasu bardzo ładnie schudłam)

[monias_wawa]

słuchajcie, robię jakies bzdury. To jest potworne. poza tym w biurze jest strasznie duszno i czuje jak mi skóra z ryjka po prostu się sciąga i napina. wrrr.....

[Forget_me]

Uuuu, Monia to wcale Ci nie zazdroszczę Nie znoszę tego uczucia ściągania skóry Musiałabyś zacząć stosować jakieś tłuste kremy. Mi to zawsze pomaga
Ja przed chwilką zjadłam śniadanko i teraz zabiorę się za cosik konstruktywnego

[gonnia1]

Napisane przez marejta

No właśnie a pijesz dużo płynów???
No i drugie pytanie to może za bardzo rygorystycznie podchodzisz do diety? W sensie że jesz bardzo małe ilości, wtedy organizm odczuwa podwójny brak i wszystko co się zje zamienia w obronny tłuszczyk (tak mi kiedyś to tłumaczył pewien dietetyk u którego swojego czasu bardzo ładnie schudłam)

Piję baaardzo dużo płynów, jem normalnie, nie chodzę głodna. Nie wiem może jest to spowodowane tym, że sporo ćwiczę i wcześniej też starałam się zdrowo odżywiać, nie lubię fast foodów, miałam tylko słabość do słodyczy, ale też nimi jakoś specjalnie się nie objadałam. Druga moja teoria to zawirowania hormonalne, mam duży niedobór progesteronu (brałam wcześniej luteinę, duphaston, a terez primolut), niby lekarz powiedział, że po tym się tak tyje jak po zjedzeniu 2 tik taków ale już sama nie wiem.

[monias_wawa]

nio to ja bym sie nie martwila. Jezeli bierzesz hormony to i tak dobrze, ze chudniesz. Poza tym jak duzo ćwiczysz to związane jest to z przyrostem masy mięśniowej. w przypadku wielu ćwiczeń liczą się objętości, jeżeli po spodniach czy spodnicy widzisz różnice to to jest najważniejsze.

[marejta]

Napisane przez gonnia1

Piję baaardzo dużo płynów, jem normalnie, nie chodzę głodna. Nie wiem może jest to spowodowane tym, że sporo ćwiczę i wcześniej też starałam się zdrowo odżywiać, nie lubię fast foodów, miałam tylko słabość do słodyczy, ale też nimi jakoś specjalnie się nie objadałam. Druga moja teoria to zawirowania hormonalne, mam duży niedobór progesteronu (brałam wcześniej luteinę, duphaston, a terez primolut), niby lekarz powiedział, że po tym się tak tyje jak po zjedzeniu 2 tik taków ale już sama nie wiem.

Może faktycznie to przez te hormony, a może ty po prostu nie masz podstawy do chudnięcia, tzn nie masz nadwagi, ani zbędnych kilogramów

[gonnia1]

Wiecie jak to jest, zawsze chce się być szczuplejszą poczekam jeszcze do końca stycznia, jeśli będę chudła po 3 kg na miesiąc to w 3 msc i tak wyjdzie -9kg poczekamy zobaczymy, jestem zawzięta na maksa

[monias_wawa]

klask i: i tak właśnie powinno być. walka walka walka!

[marejta]

Wiecie co a moja mama właśnie wczoraj się pytała co ma mi przygotować na święta żebym mogła jeść jak do nich pojedziemy

[gonnia1]

Napisane przez marejta

Wiecie co a moja mama właśnie wczoraj się pytała co ma mi przygotować na święta żebym mogła jeść jak do nich pojedziemy

U mnie to już się pogodzili z tym fanatyzmem dietetycznym dobrze wiedzą, że się nie złamię i będę mieć przygotowane dukanowskie jedzonko

[monias_wawa]

haha nio więc powiem wam co ja będę jadła na Święta:

-gołąbki podhalańskie z bryndzą i cebulką
-oczywiście ryba mielona w galarecie bez buły ale z otrębami - półmisek dla mnie
-łososia, karpia, zupa grzybowa na rosołku
-barszczyk czerwony sam
-śledzie marynowane w łyżce oliwy, 2 łyżkach wytrawnego sherry, cebuli i koperku z zielem angielskim i tłuczonym pieprzem
-śledzie pod jogurtem/+łyżka kwaśnej śmietany/ z cebulą
-ryba po grecku / dla mnie smażona ale bez panierki/
-jaja faszerowane pieczarkami i z kawiorem
-bigos wigilijny
-warzywa, sałatki i inne dozwolone dla nasz miksy liściaste

i w ten sposób mam 12 dań. Oczywiścienie Mama wie, że żadnych veget czy kostek dla mnie ma nie używać, mojego nie solić, ograniczyć marchewkę w po grecku. Oczywiście nie zamierzam przejmować się niewielkimi ilościami - majonezu, kwaśnej śmietany czy łyżeczki oliwy do całej paczki śledzi czy łyżki powideł na cały gar bigosu.

[marejta]

No właśnie ja przygotowuje wigilię razem z teściową i mam o tyle łatwiej ze ona też na dukanie wiec prędzej to reszta rodziny dostanie coś dukanowego niż odwrotnie a wczoraj znalazłam przepis na piernik i sernik więc placki też będą

[Forget_me]

A ja w święta będę jadła normalnie Oczywiście będę ograniczała pewne rzeczy, ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym odmówić sobie makiełek W razie co podietkuję dłużej
Nie mogę się już doczekać świąt, tych wszystkich zapachów i przepysznych potraw mojej mamusi

[kasia loczek]

Ja się z Tobą forget-me zgadzam kochana w 100%
Wolę być na diecie 2 tygodnie dłużnej niż przejść święta bez moich ukochanych potraw.
Taki dzień się zdarza raz do roku wiec nie mam zamiaru sobie nic odmawiać...wszystkiego po troszeczku...na sama myśl aż mi milo na serduszku i nie mogę się doczekać......
A poza tym uwielbiam Was wszystkie toteż kilka dni dłużnej z Wami to tylko czysta przyjemność:p :

[Missi1989]

Czesc dziewczyny .Jak minal dzionek ??

[Forget_me]

Hej dziewuszki
Melduję się z samego rańca Wczoraj kupiłam sobie tabletki do rozpuszczenia, które mają mi zagwarantować super wypoczęcie po przebudzeniu Wczoraj wzięłam pierwszą i dziś bolą mnie oczy Zobaczymy, jaki będzie efekt po użyciu kilku tabletek, bo po pierwszej nic nie można powiedzieć
Poza tym nic mi się nie chce, czyli dzień jak co dzień

Kasiula, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że Ty też na okres świąt porzucisz dietkę Już myślałam, ze będę jedyna, która w tym czasie opychać się będzie normalnymi potrawami

[monias_wawa]

Witajcie

u nas sypało w nocy więc ja dzielnie komunikacją miejską, bo nic o 7 nie było odśnieżone.
wczoraj do 22 miałam zajęcia wieć jak padłam na łóżko to odrazu zasnęłam. Nie było to złe działanie
dziś muszę z prowincji odostać się do centrum stolicy okropieństwo
sn. wieśniak
sn. II kalaretka z jajkiem i kurakiem
ob. coś w knajpie - jakaś ryba czy cos....
kol. jajecznica

[Forget_me]

U mnie w nocy też dziś padało, ale tak w miarę delikatnie Niestety śnieg z parkingu, na którym parkuję auto pewnie nadal zalega i tworzy wielkie zaspy. Wczoraj się zakopałam Irytuje mnie to, co roku powtórka z rozrywki, drogówka zaskoczona i nieprzygotowana

[monias_wawa]

u mnie niby główne drogi w miescie są czarne ale co z tego jak właśnie wyjeźdzam z parkingu a na osiedlowej autostradzie jest jak na antarktydzie i trzy samochody -jeden po drugim zakopane. Mało tego pracuje nico pod miastem. Trasa główna czarna a do siedziby nie mogę dojechać bo w zadupiach/przepraszam/ odśnieżanie to juz jest problem. wrrrrr Z drugiej strony o czym mówić. Wychodzę z metra i mam odśnieżone super chodniki ale tylko do pierwszego bloku na osiedlu /tam mieszka cieć!/ bo kolejne 100 m do mojego wejścia to pulpa śniegowo-błotno solna. Tyle dni nie padało a ten cymbał nie był w stanie odganąć tego traktorkiem. To granda. Wychodzisz do pracy buty uświnione i mokro - wracasz do domu to oczywiście ostatnie metry taplasz się w błocie. Zrobiłam wczoraj fotosy i napiszę oficialne pismo do spółdzielni.

[marejta]

Cześć Wszystkim
No ja nie mówię że nie dam się skusić na coś pysznego ze stołu mojej mamusi, ale jak już to to będzie degustacja, w tym roku nie zamierzam robić jak co roku w święta czyli całe święta jeść a potem wieczorem umierać z przejedzenia Wiadomo, że można pociągnąć dietę dłużej, ale ja zamierzam jeść te rzeczy co są dozwolone czyli jakieś rybki i mięska ale delikatne no i w niewielkiej ilosci

[gonnia1]

Witam Was serdecznie!faktycznie zima to okropieństwo, no chyba, że wypoczywa się w górach poruszanie się po stolicy to istna mordęga, uwielbiam wysiadanie z autobusu prosto w błoto czy naprawdę nie można nic z tym zrobić???