Scent Bar XX

[madziczka]

U mnie też cudnie - i jak ciepło Posiedziałam z kotami na balkonie, z gazetą, kawą, w piżamie W listopadzie

[skarbiatko]

I u mnie słonecznie i ciepło

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Zaprawdę powiadam Ci, bardzo źle

To chyba muszę spróbować tego spaghetti, skoro tak twierdzisz

Napisane przez gryx82

Ja żem se kranówy przyniósł, bo Cola za słodka jednak (dzięki Bogu kranówa lepsza u nas, niż woda butelkowana)

Lepsza? U mnie kranówka też bardzo dobra

Napisane przez gryx82

Rozchodzi się o masaż leczniczy, czy może rzeźniczy?

Leczniczy oczywiście

Napisane przez gryx82

Spadam spać Życzta mi stosunkowo udanej nocy

Życzę stosunkowo udanej nocy (ale to już chyba tej dzisiejszej ), tylko żebyś bardziej zmęczony nie wstał

Napisane przez madziczka

Słuchajcie - a co z paleniem na ulicy - w sensie, że sobie idę i palę? Też nie można?

O jaaaa cię....

No właśnie chyba nie

Napisane przez Maja102

Cudna pogoda
Lecę dziś na dwór na słońcu się grzać

Znaczy opalać?



Ja też się zbieram zaraz na spacer Bo po południu gości mam, no ale po południu i tak by się nie wyszło, bo o 16 robi się ciemno

[melkmeisje]

Ale suuuuońce świeci Kto by się spodziewał - wczoraj było tak ponuro Ja co prawda jeszcze nawet nie odsłoniłam żaluzji i nie wiem, czy to dziś nastąpi
Wróciłam z o 5 rano i stwierdzam, że dobrze jest się czasem trochę stoczyć, żeby docenić szarą codzienność. A w ogóle to są postępy, bo wypatrzyłam sobie ciacho jak tylko weszłam, jeszcze w szatni i ciacho do mnie w końcu zagadało, pierwsze, samo z siebie. Ale niestety z buźki był lepszy niż z gadki. Tzn. tak pieprzył, że w sumie nie wiem, o co mu chodziło. Ale na pewno zrozumiałam, że "jak bym się bardzo postarał, to mógłbym być twoim ojcem" no trochę przesadził

Było miło, a teraz czas się brać do roboty, bo weekend się kończy. Jakiś krotki ten długi weekend.

[Polly_]

Napisane przez madziczka

Ale czego mam się wstydzić?

Słuchajcie - a co z paleniem na ulicy - w sensie, że sobie idę i palę? Też nie można?

O jaaaa cię....

eee..raczej mozna, jesli mozna palic na chodniku przed lokalem, to tym bardziej mozna isc i palic.
ale w Krakowie np (nie wiem co o tym mowi ta nowa ustawa) nie mozna palic w parkach miejskich ha! i bardzo dobrze

Napisane przez vesenka

ja mam taką normalną akrylową, jak w pokoju, a i tak robią się mokre plamy. Nie wiem czemu.

Co do pleśni, to mieszkam w kilkuletnim bloku, a problem jest. W łazience cholerstwo wyłazi na suficie, a w kuchni w rogu. Na razie radzę sobie chałupniczym sposobem-traktuję miejsca z pleśnią domestosem i na jakiś czas pomaga. Ktoś kiedyś polecał spray na pleśń, ale zgubiłam nazwę

Emalia to dobre, ale chyba raczej drogi e rozwiązanie. Ona mocno śmierdzi?


.

kurcze-dziwne to z tą pleśnia...a jak wam sprawdzają wentylację to jest wszystko ok? warto by zgłosic to do zarządcy, bo to normalne nie jest.

co do emali-emalia akrylowa nie śmierdzi w ogóle( to farba wodorozpuszczalna) ale jest najmniej odporna na tarcie (jak na emalie), potem jest alkidowa i ftalowa, ftalowa jest niezniszczalna, ale capi niemiłosiernie i schnie z tydzien chyba, akrylowa po 1-2 godz jest sucha.
w akrylowych jest najwiekszy wybor kolorów i powłok-mat, pólmat,satyna, i gloss i kolorów (mieszają wg NCS i RAL).

ja np wczoraj malowałam meble tikurilla em.akrylowa i to jest satyna, ale szczerze to na ściane za świecąca jest...trzebaby podrążyc różne firmy zeby cos fajnego wybrać.

co do cen-0.8-0.9 l emali akrylowej kosztuje ok 45 zł

[madziczka]

Dobrze by było - z tą ulicą. Natomiast mam nadzieję, że skończy się palenie na przystankach autobusowych czy tramwajowych

[gryx82]

Dzień dobry

Napisane przez Pin up girl

A to łajza bezczelna

No mówię Tobie, wykończy mnie zaraza!

Napisane przez madziczka

Słuchajcie - a co z paleniem na ulicy - w sensie, że sobie idę i palę? Też nie można?

O jaaaa cię....

Niedopsz Co prawda nie zdarza mi się to często, ale jednak A z paleniem na przystankach to prawda (jeśli ja chcę sobie zapalić, to oddalam się na taką odległość, że nikomu dym w oczy nie leci, bo sam tego nienawidzę)

Napisane przez vesenka

i jak, życzenia miały moc sprawczą?

Coś słabo życzyliście chyba

Piękna pogoda, a mnie łeb boli. Chyba jednak sprężę się i wypełznę w kierunku lasu.

Wnioskuję, że dzisiaj w całym kraju słonecznie? I cieeepłooo

Napisane przez Spoora

To chyba muszę spróbować tego spaghetti, skoro tak twierdzisz

Wyślę Ci od... odkładkę?

Lepsza? U mnie kranówka też bardzo dobra

Dobra, może faktycznie trochę przesadziłem, ale jeśli nie lepsza, to na pewno bardzo podobna w smaku (mamy ujęcie głębinowe)

Leczniczy oczywiście

To się kładę

Życzę stosunkowo udanej nocy (ale to już chyba tej dzisiejszej ), tylko żebyś bardziej zmęczony nie wstał

Coś mało przekonywająco życzycie (i nie zmienia tego fakt, że sam śpię)

[Betty83]

ale piękna pogoda
i udany wieczór miałam - niedawno wróciłam...

żeby wszystko w życiu tak się układało....

wchodzący zakaz palenia mnie bardzo cieszy,
chociaż sama palę do piwa, ale wolę wychodzić niż siedzieć w zadymionej knajpie...
w mojej ulubionej mordowni niestety będą próbować obejść przepisy przerabiając ją na klub z kartami członkowskimi, nie będzie już miejscem publicznym....

[Redhaired Witch]

Napisane przez melkmeisje

Ale na pewno zrozumiałam, że "jak bym się bardzo postarał, to mógłbym być twoim ojcem" no trochę przesadził

Mam wrażenie, że masz szczęście do ciachów w wieku ojcowskim

Napisane przez madziczka

Posiedziałam z kotami na balkonie, z gazetą, kawą, w piżamie

Ale Ci dooobrze... U mnie na balkonie póki co syf, kaloryfery do wyniesienia, pudełka z resztkami farby olejnej, niedopałki i pełno pyłu

Napisane przez skarbiatko

Wcześniej mieszkaliśmy gdzie indziej a tu mieszkamy w nim od dwóch lat dopiero,to mieszkanie moich rodziców .
No i dotąd udało się zrobić tylko dwa pokoje łazienkę i kibelek,teraz przyszła pora na resztę. Najgorszą resztę
TŻ powiedział że moja męka i cierpliwość zostaną wynagrodzonę...no obaczym

Teraz rozumim I cierpliwości życzę

Napisane przez Polly_

tzn meble juz mozemy wyrabiac

To może zamówię u Was komodę?

Napisane przez Spoora

A nie powiedziała, że to ona (teściowa) ma (mogłaby mieć) na Ciebie dobry wpływ?

Tak daleko się nie posunęła

Napisane przez vesenka

Ja bym spytała, co konkretnie chciała przez to powiedzieć i poprosiła,żeby rozwinęła temat. Bo jeśli nie ma konkretnych argumentów, to nie życzysz sobie, żeby obrażała Twoją mamę.
I czy naprawdę wydaje jej się,że ma podstawy, by uważać się za autorytet w tym temacie.

Dyskusje z nią są bezcelowe bo nie słucha rozmówcy

Polly, to Wy kupujecie teraz całkowicie nowe meble i totalna rearanżacja?

[agnes_bdg]

dziś serwuję bitki wieprzowe w pysznym sosie grzybowym

pogoda cudna... jestem załamana.... a ja niedługo będę się wygrzewać w +30
Vesenko a czemu nie dulux? ja mam i kuchni i w łazience emalię zmywalną z duluxa a jestem mega zadowolona

[gryx82]

Napisane przez Betty83

i udany wieczór miałam - niedawno wróciłam...

Napisane przez agnes_bdg

pogoda cudna... jestem załamana.... a ja niedługo będę się wygrzewać w +30

Też by mnie ta wizja załamała

---

Ale nuuudy

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Mam wrażenie, że masz szczęście do ciachów w wieku ojcowskim

No ale bez przesady, ten akurat miał 32 lata, jeśli dobrze policzyłam, więc naprawdę musiałby się postarać, żeby mieć 20-letnią córkę
A Richarda Gere'a z Katatonii spotkałam ostatnio w metrze Ten to jest faktycznie w wieku ojcowskim, pewnie nawet ma dzieci starsze ode mnie. Zwiałam do drugiego wagonu.



Nic nie robię cały dzień. A pracę mam do napisania. Tak się ostatnio wyluzowałam i rozbrykałam, że aż się boję, jak to się skończy.

[madziczka]

Idę farbować włosy - daaawno nie robiłam tego sama Najważniejsze - nie zostać łysą

[agnes_bdg]

Napisane przez gryx82

Też by mnie ta wizja załamała

---

Ale nuuudy

Nie o to chodzi, ale załamana jestem, że jadę w ciepłych ubraniach z oponką zimową, a tam lato, jakoś się nie widzę ... chciałam jeszcze coś kupić z wizytowych rzeczy takich lekkich a w sklepach już tylko zimowe... nie będę marudzić

Gryxiu zrobiłam Ci próbaska, mam co prawda jeszcze firmową Joop ale jakaś wywietrzała jest więc będzie z mojego flakonu, mam nadzieję, że się spodoba!

nie chcę zapeszyć ale w grudniu chyba będzie u nas nowy domownik!!! Kotka ragdoll

[Polly_]

Napisane przez Betty83

ale piękna pogoda
i udany wieczór miałam - niedawno wróciłam...

żeby wszystko w życiu tak się układało....

wchodzący zakaz palenia mnie bardzo cieszy,
chociaż sama palę do piwa, ale wolę wychodzić niż siedzieć w zadymionej knajpie...
w mojej ulubionej mordowni niestety będą próbować obejść przepisy przerabiając ją na klub z kartami członkowskimi, nie będzie już miejscem publicznym....

ale to chyba nie ma nic do rzeczy-zakaz obejmuje lokale gastronomiczno-rozrywkowe, bez względu na ich "publiczność"

Napisane przez Redhaired Witch

To może zamówię u Was komodę?

Polly, to Wy kupujecie teraz całkowicie nowe meble i totalna rearanżacja?

eee...ale gdzie? tzn w kuchni meble stare malujemy, a w salonie bedzie totalny rearanż...tylko kiedy to bedzie

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

kupiłam Lanvin Rumeur

[Betty83]

Napisane przez Polly_

ale to chyba nie ma nic do rzeczy-zakaz obejmuje lokale gastronomiczno-rozrywkowe, bez względu na ich "publiczność"

okazuje się, że wystarczy powołać "klub palacza" i wchodzącym klientom dawać do podpisania deklarację, że zostają członkami klubu palaczy tytoniu.
a w lokalach >100m. kw. można już wydzielać sale dla palących...

na niektórych lotniskach też można palić przy takich automatach z popielniczką, co pochłaniają dym...
na pewno na Sheremetyevo takie były, na innych nie pamiętam...
ciekawe jaki jest koszt takie czegoś... niezły ciąg miał ten automat...

[Polly_]

Napisane przez Betty83

okazuje się, że wystarczy powołać "klub palacza" i wchodzącym klientom dawać do podpisania deklarację, że zostają członkami klubu palaczy tytoniu.
a w lokalach >100m. kw. można już wydzielać sale dla palących...

na niektórych lotniskach też można palić przy takich automatach z popielniczką, co pochłaniają dym...
na pewno na Sheremetyevo takie były, na innych nie pamiętam...
ciekawe jaki jest koszt takie czegoś... niezły ciąg miał ten automat...

no wiem ze mozna wydzielic sale itd, myslała ze nic nie chcą robic tylko dawac karty klubowe.
wg mnie nawet w klubie palacza z jedną salą nie bedzie wolno palic , bo tak czy siak jest to lokal gastronomiczno-rozrywkowy.

to tak w teori,a w praktyce to jestem ciekawa jak to bedzie...np w Krakowie zakaz palenia na przystankacj jest od 2 lat i co z tego wszyscy mają w dupie, łącznie ze strazą miejsc=ką

[Betty83]

Napisane przez Polly_

no wiem ze mozna wydzielic sale itd, myslała ze nic nie chcą robic tylko dawac karty klubowe.
wg mnie nawet w klubie palacza z jedną salą nie bedzie wolno palic , bo tak czy siak jest to lokal gastronomiczno-rozrywkowy.

to tak w teori,a w praktyce to jestem ciekawa jak to bedzie...np w Krakowie zakaz palenia na przystankacj jest od 2 lat i co z tego wszyscy mają w dupie, łącznie ze strazą miejsc=ką

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zaka...w-2156145.html

Czy istnieje legalny sposób na ominięcie zakazu?

Oczywiście. Właściciel lokalu może powołać tzw. klub "dla palących". W statucie trzeba zapisać, że celem klubu jest degustacja różnych odmian papierosów i ma ona charakter koneserski. W statucie powinien zawrzeć również zapis o tym, że siedzibą klubu jest lokal właściciela, a spotkania członków odbywają się codziennie w godzinach pracy lokalu. Ponadto należy zaznaczyć, że członkiem-założycielem klubu jest właściciel lokalu i np. żona, paru znajomych lub stałych klientów.

Należałoby także napisać regulamin klubu, w którym zawrze się zapis typu: każdy odwiedzający lokal automatycznie staje się kandydatem na członka klubu, tym samym akceptując regulamin, nie może mieć również z tego tytułu roszczeń związanych z nieświadomym wdychaniem dymu papierosowego. Dym może szkodzić zdrowiu, "wejść” w ubranie itd.
W ten sposób wejście do lokalu czyni się dobrowolnym aktem kandydata na członka klubu, a osobom nieakceptującym regulamin wstęp wzbroniony. Oczywiście regulamin musiałby zawisnąć w widocznym miejscu przed wejściem do lokalu (klubu), podobnie jak menu wielu restauracji.



Czy to wystarczy?

Teoretycznie wyłącza to lokal z tzw. przestrzeni publicznej, gdyż nie każdy, a tylko członkowie (kandydaci na członków klubu) mają do niego wstęp. Rozwiązanie to jako kruczek prawny najprawdopodobniej szybko zakończy swój żywot i rychło taka praktyka zostanie zakazana przez ustawodawcę. Jednak przynajmniej na jakiś czas byłaby skuteczna.

dalej piszą, że takie rozwiązania funkcjonują w Niemczech i Francji....

w konstrukcji przypomina dopalacze jako artykuły kolekcjonerskie

[Maja102]

Napisane przez melkmeisje

Wróciłam z o 5 rano i stwierdzam, że dobrze jest się czasem trochę stoczyć, żeby docenić szarą codzienność. A w ogóle to są postępy, bo wypatrzyłam sobie ciacho jak tylko weszłam, jeszcze w szatni i ciacho do mnie w końcu zagadało, pierwsze, samo z siebie. Ale niestety z buźki był lepszy niż z gadki. Tzn. tak pieprzył, że w sumie nie wiem, o co mu chodziło. Ale na pewno zrozumiałam, że "jak bym się bardzo postarał, to mógłbym być twoim ojcem" no trochę przesadził

Było miło, a teraz czas się brać do roboty, bo weekend się kończy. Jakiś krotki ten długi weekend.

gratuluję postępów z ciachami

Napisane przez gryx82

Coś mało przekonywająco życzycie (i nie zmienia tego fakt, że sam śpię)

no to bierz się do roboty - mi Ci kobity do łóżka nie doręczymy

Napisane przez agnes_bdg

pogoda cudna... jestem załamana.... a ja niedługo będę się wygrzewać w +30

ale Ci dobrze

Wróciłam, ale to był coś pechowy dzień. Jakiś facet się zagapił na skrzyżowaniu i nam wjechał w kufer Na szczęście hak mieliśmy i tylko hak wygięło, auto całe.
A potem łażąc po lesie i odgarniając krzaki dostałam gałęzią w oko Pół dnia miałam rozmazany obraz, ale teraz już jest ok, więc chyba jutro nie muszę lecieć do oczologa, tylko po prostu załzawione miałam

[Betty83]

Napisane przez Maja102

no to bierz się do roboty - mi Ci kobity do łóżka nie doręczymy

Wróciłam, ale to był coś pechowy dzień. Jakiś facet się zagapił na skrzyżowaniu i nam wjechał w kufer Na szczęście hak mieliśmy i tylko hak wygięło, auto całe.
A potem łażąc po lesie i odgarniając krzaki dostałam gałęzią w oko Pół dnia miałam rozmazany obraz, ale teraz już jest ok, więc chyba jutro nie muszę lecieć do oczologa, tylko po prostu załzawione miałam

rzeczywiście nieprzyjemnie

ja za to zostałam oblana wiśniówką z colą i wodą min. gazowaną, za co zrewanżowałam się colą do pępka i chlustem szklanki wody.
(tz ma jakąś fazę na wylewanie napojów na skórę...)
i jeszcze poprawił psikiem jakiejś marketowej perfumy w rękaw płaszcza
miałam oddać habanitą (ale pożałowałam), albo zerwaniem plakatu z MM (za to by mnie zabił)

no i z tą perfumą mam mały problem, bo nie wiem czemu się zlewa tym badziewiem, jak mu się np. Eau Sauvage obok kurzy...
myślałam, że przeczekam aż wykończy i może przerzuci się na coś lepszego, ale chyba istnieje jakieś ryzyko, że dokupi (czy tam dostanie w prezencie) to samo...

[Polly_]

Napisane przez Betty83

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zaka...w-2156145.html





dalej piszą, że takie rozwiązania funkcjonują w Niemczech i Francji....

w konstrukcji przypomina dopalacze jako artykuły kolekcjonerskie

tylko ze nasza ustawanie ,nic nie mówi o publiczności czy nie lokalu...
wg mnie tak jak tam piszą mogłoby byc tylko gdyby w tym klubie palacza nie serwowano napojów ani jedzenia, wtedy nie byłby to lokal gastr-rozrywk...
bezsensu w sumie to wszystko...
ciekawa jestem jak to bedzie

[Pin up girl]

Gryx, trza z nią porządek zrobić!


Czytam sobie ceny perfum w perfumerii lulua i się zastanawiam, na jakiej podstawie były wymyślane...
Np. Carony, albo My Dream Gres, które mają po 200 ileś zł, a ja je kupiłam i sprzedałam za jakieś 60 zł na All zeszłej zimy, bo to straszna landryna była

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Betty83

wchodzący zakaz palenia mnie bardzo cieszy,
chociaż sama palę do piwa, ale wolę wychodzić niż siedzieć w zadymionej knajpie...
w mojej ulubionej mordowni niestety będą próbować obejść przepisy przerabiając ją na klub z kartami członkowskimi, nie będzie już miejscem publicznym....

mnie w sumie też cieszy, ale nie do końca bo fajnie że nie będę wracać z knajp śmierdząca dymem, ale w sumie lubię sobie zapalić przy piwku, więc trzeba będzie wychodzić a to już nie to samo

Napisane przez madziczka

Idę farbować włosy - daaawno nie robiłam tego sama Najważniejsze - nie zostać łysą

jak poszło?

Napisane przez Maja102

Wróciłam, ale to był coś pechowy dzień. Jakiś facet się zagapił na skrzyżowaniu i nam wjechał w kufer Na szczęście hak mieliśmy i tylko hak wygięło, auto całe.
A potem łażąc po lesie i odgarniając krzaki dostałam gałęzią w oko Pół dnia miałam rozmazany obraz, ale teraz już jest ok, więc chyba jutro nie muszę lecieć do oczologa, tylko po prostu załzawione miałam

Dochodzę do siebie po imprezie do 4 byliśmy w knajpie, spać poszłam o 5. Normalnie jak za starych dobrych czasów

[madziczka]

Ewusiu - jakoś poszło, choć wyszłam z wprawy - czytaj: zachlapana ja, łazienka, kotu się też minimalnie oberwało Kolor ładny, chwyciło ciut ciut jaśniej, na siwych odrostach przy przedziałku ale da się przeżyć

Ogólnie jest dobrze - wiedziałam, że nie wyjdzie jak u fryzjera, ale jak na samoróbkę jest "ludziowo".

[Maja102]

piusenka na dobranoc
Are you metal Are you metal
Kto jest metal łapka w górę \m/


P.S. szwaby, bo szwaby, ale w sumie nie obraziłabym się, jakby mi ktoś tego gitarzystę podrzucił pod drzwi

[winter76]

Wróciłam do domu

I mi smutno Bo tak fajnie się czuję u Flo

I mam odlewki Słonika,i Nilanga-w prezencie I w grudniu Molekuły będą

A mąż stwierdził,że przytyłam-no jak to możliwe,po piwie? Zważyłam się-tylko 1,5 kg

[Spoora]

Napisane przez gryx82

Wyślę Ci od... odkładkę?

Dobrze to czekam

Napisane przez gryx82

To się kładę

Napisane przez gryx82

Coś mało przekonywająco życzycie (i nie zmienia tego fakt, że sam śpię)

No to co Ty chcesz, żebyśmy napisały? Wybrzydzasz

Napisane przez Redhaired Witch

Tak daleko się nie posunęła

Jeszcze

Napisane przez Maja102

Wróciłam, ale to był coś pechowy dzień. Jakiś facet się zagapił na skrzyżowaniu i nam wjechał w kufer Na szczęście hak mieliśmy i tylko hak wygięło, auto całe.
A potem łażąc po lesie i odgarniając krzaki dostałam gałęzią w oko Pół dnia miałam rozmazany obraz, ale teraz już jest ok, więc chyba jutro nie muszę lecieć do oczologa, tylko po prostu załzawione miałam

Oj


Co do tego zakazu palenia, ciekawe czy dotyczy on też e-papierosów?

Na pewno tak

[vesenka]

Trzy razy zeżarło mi długaśnego posta W związku z powyższym nie będę się stosunkować.

Piwa mi się chce, a nie mam

[Spoora]

Jest tu kto?

Wszyscy spać już poszli
Zdążycie jutro wstać do pracy, spokojnie

[Florens]

ale tu ruch






tak mi jakoś do