Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[zabcia87]

Napisane przez glooria

a to obiecane zdjęcia

słodziutka jest śliczności

[glooria]

ja też miałam nie kupować ale dostaliśmy w spadku a Milena jest lekka 7,5 kilo może mniej ale ma silne nogi bo na jumperze z fisher prica tak skacze jak szalona i od 4 miesiąca juz prostowała noci jak ją się podciągało za rączki do siadu...
z reszta co lekarz to opina a mój brat ciągle smigał w chodziku i nogi ma proste

[agravka]

Napisane przez glooria

a to obiecane zdjęcia

świetna!!! nie wywali choinki?

[glooria]

właśnie planuję choinkę dzisiaj rozebrać bo pierwszy raz sie do niej dosunęla i ją zainteresowała jest coraz sprytniejsza
żabcia

[niezawsze]

Napisane przez glooria

a to obiecane zdjęcia

o jak fajnie na nocniczku

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Chciałam zauważyć, że w zeszły czwartek miałam na USG piękne owulujące jajeczko. Tydzień później dostałam okres , tak więęęęęc z fazami bywa różnie

Ty to wiesz jak pocieszyć

Napisane przez zabcia87

siala a z czego jestes ze mnie taka dumna ? a co do okresu to ja powinnam dostać ok 20 grudnia a do dnia dzisiejszego cisza a ten teges od porodu nic z powodu ogromnego bólu i jak we wrzesniu dostalam to był regularnie, przed ciążą zawsze miałam nieregularny co 1-2 miesiące dostawałam ale niby teraz było ok a znowu cisza;/

a ja jak byłam z małą na bioderkach, to lekarz kategorycznie zabronił uzywania chodzika, moze dlatego, ze Wiki jest ciężka i duża? nie wiem ale dostala taki śliczny chodzik i oddalam

No z tego, że odważnie wygarnęłaś mu wszystko i postawiłaś na swoim, nie dałaś się urobić jego gęganiem, że nie ma $

Ja przed ciążą zawsze miałam regularny jak w mordę strzelił, więc tym bardziej jest mi obce spóźnianie się @

A co do chodzika to raczej nie o wagę dziecka tu chodzi a o to, że dzieci jeśli nie sięgają dobrze nóżkami do podłoża to stawiają paluszki same i tak chodzą.. potem bez chodzika tak samo bo nie wiedzą, że stopy ma się kłaść całe na podłodze. Była już dyskusja o tym kiedyś i uświadomiono mnie, że gdzieniegdzie są chodziki co mają regulację wysokości i że można ustawić tak by dziecko nie dyndało a ładnie stało na płaskich stopach. Więc to zależy od chodzika.

[glooria]

ten chodzik ma taką regulację
chyba nawet widać na zdjęciu że kładzie całe stopy
wlaśnie podjechała do stołu i kombinuje co by z niego ściągnąć

[zabcia87]

siala możliwe ale lekarz jak ja badał powiedział, ze jest cięzka za cięzka żeby ją wsadzać do chodzika bo bioderka się zmarnują... więc oddałam nowiutki dla kolezanki wiesz ona waży 8 kg a ma niecałe 5 miesięcy no mozna powiedzieć że już ma, wiec jest zbyt cięzka

[zabcia87]

wstawiam zdjęcia Wikusi z świąt ... na 2 zdjęciu jest ze mna i tż'tem na 3 z moimi rodzicami

[zabcia87]

Napisane przez glooria

ten chodzik ma taką regulację
chyba nawet widać na zdjęciu że kładzie całe stopy
wlaśnie podjechała do stołu i kombinuje co by z niego ściągnąć

a ile Twoja malutka ma ? na duzą wygląda tak gdzieś z pół roczku bo i z nocniczka ładnie korzysta w szoku jestem

[entertete]

no siala wszystkie czekają.....


Kto płacił u Was za chrzest? Mi małż oznajmił, że za chrzest płaci chrzestny, i nie powiem, że pierwsze słyszę bo sam 5 lat temu płacił u siostry, ale w mojej rodzinie tak nigdy nie było. I teraz nie wiem czy to od miejsca zamieszkania zależy czy od rodziny.

[roztrzepaniec989]

Napisane przez entertete

Zastanawialismy się nad synkiem, mąż je mięso (ale musi sobie sam przyrządzać), na razie będziemy dawać, bo nie znamy dobrego lekarza, który by mógł nad tym czuwać, no i boję się alergii na wszelkie sojowe plus problem białka z mleka na razie.... kiedyś zobaczymy, może sam zdecyduje.

Mój tż też mięsny, ale delikatnie na szczęście Ale już Michalinka jest wege

[agravka]

Napisane przez entertete

Kto płacił u Was za chrzest? Mi małż oznajmił, że za chrzest płaci chrzestny, i nie powiem, że pierwsze słyszę bo sam 5 lat temu płacił u siostry, ale w mojej rodzinie tak nigdy nie było. I teraz nie wiem czy to od miejsca zamieszkania zależy czy od rodziny.

u nas my placilismy-ja pierwsze slysze, ze chrzestny ma placic...tz placil za sama uroczystosc, czy tez za przyjecie?

ide za chwile na zakupy!!!sciagnelam tz 150ml mleczka i niech sobie radzi.mnie nie bedzie dlugo!!!

wogle to jestem na niego wsciekla!!! tak sie poklocilismy ze szok, a on udaje teraz ze nic sie nie stalo!!!i to najbardziej wkurza, bo ja na przeprosiny czekamno nic odreaguje na zakupkach

[roztrzepaniec989]

Napisane przez entertete

Kto płacił u Was za chrzest? Mi małż oznajmił, że za chrzest płaci chrzestny, i nie powiem, że pierwsze słyszę bo sam 5 lat temu płacił u siostry, ale w mojej rodzinie tak nigdy nie było. I teraz nie wiem czy to od miejsca zamieszkania zależy czy od rodziny.

Pierwsze słyszę, ale na mój rozum to najbardziej zależy od chrzestnego

[glooria]

12-go 7 miesięcy a na nocniczku ladnie już siedzi sama tylko czasami muszę ją asekurować jak się zapomina
my płaciliśmy za chrzciny sami

[zabcia87]

My tez sami płaciliśmy za chrzciny, chociaż słyszałam, ze u niektórych płaci właśnie chrzestny, ale w mojej rodzinie jest zasada, że chrzestna strój dla dzidzi caly kupuje a chrzestny pamiątkę typu medalik złoty, czy srebrny...

[zabcia87]

glooria to równo 2 miesiące starsza od Wiki ale fajnie, ze już uczycie z nocniczka korzystać, szybciej przynajmniej załapie... a jak było za pierwszym razem? nie wystraszyła się?

a My kupiliśmy krzesełko do karmienia jakiś czas temu o takie http://allegro.pl/item1306545566.html i osobiście jestem zadowolona, fajne i praktyczne a o to Niunia dzisiaj po obiadku w krzesełku, muszę przyznać, że od 3 dni w nim ja karmię i nie marudzi przy jedzeniu obiadków ... godz w aparacie źle ustawiona..

[zabcia87]

aaaa i kupilismy łóżeczko turystyczne http://allegro.pl/hit-lozeczko-kojec...355692352.html ... dołączona jest pozytywka w kształcie głowy pieska i Malutka teraz przy niej się usypia i przy światełkach

[glooria]

a u nas jest tak że chrzestna szatkę i kwiaty do beciku do chrztu a chrzestny świecę i niektórzy dają pieniądze jak ich stać ale jak młodzi chrzestni to nie wymaga się bo skąd maja w ziąść? myślę że to wystarczy jako symboliczna pamiątka a przecież najważniejsze żeby się wykazali później w pomocy rodzicom

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

żabcia córcia śliczna
a nocniczka sie nie przestraszyła bo ją zajęłam zabawkami bardziej poczuła że jest zimny dlatego teraz nocnik stoi koło grzejnika i się grzeje często ja sadzam bo po każdej drzemce żeby wiedziała
no i przed kąpielą

[zabcia87]

masz rację, ja nie wymagałam od nikogo pieniędzy, ani prezentów, po prostu w mojej miejscowości tak jest, że chrzestna strój i szatkę a chrzestny medalik i świecę....

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

a za każdym razem robi coś do nocnika ?

[glooria]

łóżeczko mamy identyczne tylko różowe ale stoi w Polsce mój kupił jak Milena się urodziła niespodziewanie w PL tylko ma 3 misie powieszone i kolor różowy gdzieś mam zdjęcie , zaraz poszukam

[zabcia87]

też mam rózowe tzn. czarno rózowe i 3 misie niebieskie

[glooria]

ja mam różowo- żółte sorki ale nie znalazłam zdjęcia mam tylko Milenę na przewijaku

[zabcia87]

a My kupiliśmy, bo teściowa na chrzciny dała pieniążki żeby własnie kupić łóżeczko, bo jak jedziemy do niej to nie chcę ciągle wózka brać zwłaszcza, że mam duży bo wielofunkcyjny i koła musimy zdejmować żeby do bagaznika się zmieścił... ale jest cięzki jak przekładam raczkę tyłem do dziecka wiec będziemy na wiosnę kupowac spacerówkę trójkołową

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

jaka kruszynka malutka ech dlaczego ten czas tak szybko leci co? dzieci rosną Nam jak na drożdżach, a zdaje się, że niedawno się urodziły ... też na inne aukcji widziałam te żółto-rózowe, ale znalazłam własnie te co wysłałam czarno-różowe, fajnie sie sprawdza i Mała lubi w nim spać ... Milenkę chrzciliście w PL ?

[glooria]

tak za każdym razem jak ja ją sadzam rano to nawet smrodek
jak tż ją posadził wczoraj przed kąpielą to nic nie zrobiła za to później na przewijaku go posikała jak ją ubierał ale grunt że do wody nie zrobiła bo lubi ja pić

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

tak, dla przypomnienia pojechałam w czerwcu do PL na urlop i urodziłam 6 tygodni przed terminem zamiast 16 lipca urodzila się 12 czerwca i wszystko tam załatwiliśmy (chrzest, paszport itd)i po 2 tygodniach wróciliśmy do UK

[zabcia87]

to dobrze, że nocniczek się sprawdził , przynajmniej będziecie mięli później problem w głowy fajne rozwiązanie... hehe z tą woda, to dobre było

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

nie tęskno do rodziny i do PL ? ja bym chyba nie dała rady mieszkać za granicą bez rodziców i siostry, za słaba jestem psychicznie i chyba bym zwariowała z tęsknoty

[entertete]

Napisane przez agravka

u nas my placilismy-ja pierwsze slysze, ze chrzestny ma placic...tz placil za sama uroczystosc, czy tez za przyjecie?

nie nie, za "ofiarę" w kościele. hmmm no to już na pewno będę się upierać, że my płacimy.

[glooria]

tęsknimy ale tu mamy pracę i wynajmujemy mieszkanie
no i najwazniejsze mieszkamy sami w 3 pokojowym mieszkaniu a w PL pewnie u rodziców mojego a mi wystarczy jak mieszkamy tam jak jesteśmy na urlopie chociaz do rodzinnego domu mam 5 minut (rodzinne domy mamy prawie obok siebie) narazie Uk jest ok i zostaniemy tak długo jak się da myślę że wrócimy jak mała bęedzie musiała iść do przedszkola

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

tak myślałam że chodziło o opłate u plebana słyszałam że w niektórych regionach taka jest tradycja ale to zawsze rodzice ida do księdza i się umawiają więc kiedy chrzestni płacą

[zabcia87]

w sumie jak pracujecie na umowę, to zbieracie lata pracy, a lepiej zbierac jest je za granicą... ja zabardzo jestem przywiązana do rodzny i nie chodzi o to, ze musze z nimi mieszkać po prostu jakbym ich nie widywała raz na tydzień to bym zwariowała... ale podziwiam Ciebie i ludzi, którzy są w stanie mieszkać za granicą z dala od rodziny, znajomych i rodzinnego miasta

[glooria]

tak mamy stałe kontrakty tzw solary i pracujemy w tej samej firmie tz pracowaliśmy bo teraz mam macierzyński ale wracam na 1/3 etatu i wtedy mój zostanie z małą a wracam 5 kwietnia ale jeszcze chcę wykorzystać 10 dni dodatkowych dni za które mi zapłaca pomimo macierzyńskiego to takie dni wdrożeniowe