Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona II ;) - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-17, 06:55   #1021
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez zip sklad Pokaż wiadomość
ja lubie zupe pominidorowa, Dziewczyny jestem chora i to dosc powaznie, na razie mnie nie bedzie na formumilego dnia, pozdrawiam.
Wracaj do zdrowia szybko, Zip.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 12:01   #1022
zip sklad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 587
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Dziekuje Ania. milego weekendu dla wszystkich.
zip sklad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-17, 18:44   #1023
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Zip, trzymaj się!
Anka, mój też! Na razie żywimy się prawdziwymi obiadami tylko w weekendy, a poza nimi dojadamy w pracy lub liczymy na łaskawość rodziny
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 16:33   #1024
jola1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Ja męczę się w obecnej pracy, wysyłam cv do innych, ale odzewu brak, szukam czegoś na nie gorszym poziomie i chyba zacznę szukać poniżej, bo nie daje rady psychicznie. Stres zwiększa się codziennie, do tego dochodzą problemy firmy z płynnością finansową, atmosfera robi się nie do wytrzymania, 2 osoby już odeszły , 2 kolejne w tym mój kierownik szykują się do zmiany pracy i radzą mi szukać innej pracy bo sądzą, że do końca roku firma może upaść.

Chwilowo nie ma jeszcze zatorów płatniczych w przypadku naszych wypłat, ale już opóźnienia są w stosunku do dostawców i wykonawców, a codziennie ulegają one tylko powiększeniu. Mam możliwość podglądu do zobowiązań naszych i do końca października szykuje się napływ sporej ilości faktur na bardzo duże pieniądze, a firma nie daje rady już teraz przy sporo mniejszych kwotach . Niby mam dość już pracy w obecnym miejscu, ale bez innej pracy będzie nam bardzo ciężko, żyjąc tylko z pensji męża i to będzie wegetacja.
jola1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 17:41   #1025
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Witaj Jola.

Myslę, że to tak naprawdę zależy co znaczy w Twoim przypadku "na nie gorszym poziomie".

Jeśli szukasz czegoś za 2-3 K to pewnie niedługo znajdziesz, 2, 3 miesiące.

Jeśli masz na myśli 8-10 K miesięcznie, to może trochę potrwać, na pewno trudno o taką posadę. Jedno jest jasne - z Twojego opisu jasno wynika, że czegoś szukać powinnaś, bo w obecnym miejscu może być nieciekawie. A oprócz pracy liczy się i atmosfera, na pewno. Pracowałam (za granicą) za naprawdę spore pieniążki i byłam z tym bardzo nieszczęśliwa. Teraz zarabiam przyzwoicie, ale na polskie realia więc jednak w liczbach bezwzględnych sporo mniej ale do pracy idę z uśmiechem.

Poza zamknięciami roku

W każdym razie - w końcu będzie dobrze i jeśli masz tylko ochotę to pisaj tu z nami

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-09-18 o 17:45
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 18:25   #1026
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cześć Jola. Nic się nie polepszyło widzę :/ Rozglądaj się za czymś innym, szkoda zdrowia. Ale nie zwalniaj się ot tak, nie mając zabezpieczenia. Różnie to bywa w naszym pięknym grodzie Kraka.

Byłam pierwszy raz chyba od miesiąca w rossmannie. Wydałam tylko 31 zł. Wyszłam z tym, co zaplanowałam. Nie jest zle. Wypróbowałam nową szminę z MF w kolorze mocnego różu z lekkim połyskiem i jestem urzeczona. Chyba trzeba będzie ją kupić, bo trzyma się dość długo (od 1,5h bez zmian), a ja mam tendencję do zżerania wszystkiego z ust w tempie express No i wciąż szukam idealnego podkładu. Obecnie jestem na wykończeniu wszystkich, wręcz wydłubuję je patykiem, także jak tylko wypłata przyjdzie, ruszam do sklepu. Wziełam z sephory (btw: te baby to takie &%$#@ - powiedziałą mi taka jedna, że ona nie może mi dać próbki podkładu, muszę coś kupić, zeby zrobiła mi odlewke!, ale w drodze wyjatku zrobi mi jedną tylko...co za łaska, nie powiem) i z douglasa kilka próbek różnych podkładów, kolorów i będę testować. Ale jako, że przetestowałam juz prawie wszystko dostepne w Polsce, nie liczę na cuda
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 18:26   #1027
jola1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Witaj Jola.

Myslę, że to tak naprawdę zależy co znaczy w Twoim przypadku "na nie gorszym poziomie".

Jeśli szukasz czegoś za 2-3 K to pewnie niedługo znajdziesz, 2, 3 miesiące.

Jeśli masz na myśli 8-10 K miesięcznie, to może trochę potrwać, na pewno trudno o taką posadę. Jedno jest jasne - z Twojego opisu jasno wynika, że czegoś szukać powinnaś, bo w obecnym miejscu może być nieciekawie. A oprócz pracy liczy się i atmosfera, na pewno. Pracowałam (za granicą) za naprawdę spore pieniążki i byłam z tym bardzo nieszczęśliwa. Teraz zarabiam przyzwoicie, ale na polskie realia więc jednak w liczbach bezwzględnych sporo mniej ale do pracy idę z uśmiechem.

Poza zamknięciami roku

W każdym razie - w końcu będzie dobrze i jeśli masz tylko ochotę to pisaj tu z nami
Nie gorszy poziom to te 2k bo tyle min. mam obecnie z premią, czasem 2,5. Jakoś wydaje mi się , że ofert jest strasznie mało w Krakowie na poziomie tych 2k , w sumie to nawet 1,5 by było ok, byle atmosfera była normalna.
Czytuje forum, ale nie piszę bo już nie mam siły często po pracy, a ciągnę od poniedziałku do soboty po 10h min bo są straszne braki ludzkie po odejściach, a firma nie chce nikogo zatrudniać by obniżyć koszty.
Dzięki za wsparcie i na pewno się odezwę co jakiś czas
jola1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-18, 19:12   #1028
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość

Byłam pierwszy raz chyba od miesiąca w rossmannie. Wydałam tylko 31 zł. Wyszłam z tym, co zaplanowałam. Nie jest zle. Wypróbowałam nową szminę z MF w kolorze mocnego różu z lekkim połyskiem i jestem urzeczona. Chyba trzeba będzie ją kupić, bo trzyma się dość długo (od 1,5h bez zmian), a ja mam tendencję do zżerania wszystkiego z ust w tempie express No i wciąż szukam idealnego podkładu. Obecnie jestem na wykończeniu wszystkich, wręcz wydłubuję je patykiem, także jak tylko wypłata przyjdzie, ruszam do sklepu. Wziełam z sephory (btw: te baby to takie &%$#@ - powiedziałą mi taka jedna, że ona nie może mi dać próbki podkładu, muszę coś kupić, zeby zrobiła mi odlewke!, ale w drodze wyjatku zrobi mi jedną tylko...co za łaska, nie powiem) i z douglasa kilka próbek różnych podkładów, kolorów i będę testować. Ale jako, że przetestowałam juz prawie wszystko dostepne w Polsce, nie liczę na cuda
Robisz postępy! Gratuluję to fajne uczucie kontrolować wydatki. Ja tam mam w tym miesiącu wreszcie, ale to chyba raczej kwestia braku czasu.

Co do podkładów to ja mam kilka dobrych, ale już kiedyś rozmawiałyśmy o tym i gust nam się rozjeżdża. Spytam jeszcze czy używałaś podkładu superfit clinique?

Za tydzień wybieram się na weekend w góry, ale całkowity koszt imprezy to w sumie jakieś dwie stówki od osoby, więc nader przyzwoicie. Zasłużyłam

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Cytat:
Napisane przez jola1982 Pokaż wiadomość
Nie gorszy poziom to te 2k bo tyle min. mam obecnie z premią, czasem 2,5. Jakoś wydaje mi się , że ofert jest strasznie mało w Krakowie na poziomie tych 2k , w sumie to nawet 1,5 by było ok, byle atmosfera była normalna.
Czytuje forum, ale nie piszę bo już nie mam siły często po pracy, a ciągnę od poniedziałku do soboty po 10h min bo są straszne braki ludzkie po odejściach, a firma nie chce nikogo zatrudniać by obniżyć koszty.
Dzięki za wsparcie i na pewno się odezwę co jakiś czas
Wiem jakie to marne uczucie. Zabrzmi to jak truizm, ale zobaczysz - wszystko się ułoży! No nie ma wyjścia, musi
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-18, 20:26   #1029
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Anka, nie używałam superfit, tylko superbalance, beznadzieja. Zreszta ja mam skorę tłustą z niedoskonałościami, więc mnie prawie nic nie pasuje.
Gdzie sie wybierasz w góry? Tez bym chciala, ale nie ma czasu...
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-19, 08:46   #1030
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Gdzie sie wybierasz w góry? Tez bym chciala, ale nie ma czasu...
Dołączam się do pytania, gdzie jedziesz w te góry? I czy na kwaterę, do znajomych, czy pensjonat?

Mnie ostatnio dopadła angina, powoli z niej wychodzę, TŻ leczy mnie akupunkturą i masażem bańską chińską (oszczędzam na lekach ). Miałam jechać na weekend nad jeziora, ale zostałam w domu w łóżku. TŻ pojechał sam, ale za to przywiózł ogromnego szczupaka, którego złowiłDziś przyrządzam go na obiad, szukam jakiegoś fajnego przepisu.
A nad jeziora może w przyszły weekend się wybierzemy razem, o ile wyzdrowieję, no i o ile pogoda dopisze.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-19, 10:01   #1031
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Rozmawiałam kiedyś z znajomą z krakowa na necie i mówi, że jest nie ciekawie z pracą w krakowie. Ponoć wg niej wiele firm ogłasza upadłość. Jej znajomi stracili pracę i mają problem ze znalezieniem nowej pracy, mimo,że mają kilka lat doświadczenia. To jest najgorsze,że ludzie z doświadczeniem, nie mogą znaleść pracy, a co dopiero ci bez doświadczenia, co szukają , jak oni mają coś znaleść. Sama kilka lat robi w tej samie firmie w krakowie, i chciałaby zmienić pracę na lepszą, ale jak na razie nic nie znalazła. Piszę to co wiem z jej opowieści.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-19, 17:49   #1032
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Gdzie sie wybierasz w góry? Tez bym chciala, ale nie ma czasu...
Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
Dołączam się do pytania, gdzie jedziesz w te góry? I czy na kwaterę, do znajomych, czy pensjonat?

.
DO Ustrzyk Górnych, hotel. Ojciec nas przewlecze po górach, jak nie wrócę na forum to wicie już dlaczego

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Rozmawiałam kiedyś z znajomą z krakowa na necie i mówi, że jest nie ciekawie z pracą w krakowie. Ponoć wg niej wiele firm ogłasza upadłość. Jej znajomi stracili pracę i mają problem ze znalezieniem nowej pracy, mimo,że mają kilka lat doświadczenia. To jest najgorsze,że ludzie z doświadczeniem, nie mogą znaleść pracy, a co dopiero ci bez doświadczenia, co szukają , jak oni mają coś znaleść. Sama kilka lat robi w tej samie firmie w krakowie, i chciałaby zmienić pracę na lepszą, ale jak na razie nic nie znalazła. Piszę to co wiem z jej opowieści.
Myślę, Twój problem polega na tym że masz za wysokie kwalifikacje na sklepową czy do produkcji, a zbyt małe do księgowości (po co ktoś miałby zatrudniać osobę bez języka jeśli ma do wyboru mnóstwo innych z). Ale w końcu musi się jakieś zaczepienie znaleźć. Cierpliwości.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-19, 19:55   #1033
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Rozmawiałam kiedyś z znajomą z krakowa na necie i mówi, że jest nie ciekawie z pracą w krakowie. Ponoć wg niej wiele firm ogłasza upadłość. Jej znajomi stracili pracę i mają problem ze znalezieniem nowej pracy, mimo,że mają kilka lat doświadczenia. To jest najgorsze,że ludzie z doświadczeniem, nie mogą znaleść pracy, a co dopiero ci bez doświadczenia, co szukają , jak oni mają coś znaleść. Sama kilka lat robi w tej samie firmie w krakowie, i chciałaby zmienić pracę na lepszą, ale jak na razie nic nie znalazła. Piszę to co wiem z jej opowieści.
Trochę się z Tobą zgodzę, w końcu Kraków do wylęgarnia absolwentów, co jeden to lepszy, a i tak daje się poniewierać za tysiaka. Wiem, że nawet tysiąc lepszy niż nic, bo w domu się nie wysiedzi pieniędzy.... Dobra, nie mądrzę się... Dla chcącego nic trudnego, kwestia czasu i cierpliwości.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
DO Ustrzyk Górnych, hotel. Ojciec nas przewlecze po górach, jak nie wrócę na forum to wicie już dlaczego

-
.
Lubię to
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 09:27   #1034
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

I wszyscy, którzy kończą studia w krakowie, chcą tam zostać i pracować, a nie wracać do rodzinnych miejscowości, tylko tych absolwentów wtedy jest ogrom, i zaczyna miejsc pracy pewnie brakować. Dawniej chyba wydaje mi się, że w krakowie można było łatwiej dostać pracę. Brat koleżanki skończył studia w krakowie i zaczepił się do pracy w krakowie w sklepie jako ochroniarz, bo nic innego mu się nie trafiło, ale porobił chwile i wrócił z krakowa do rodzinnej miejscowości, bo z zarobków jako ochroniarz mówił, że ciężko było mu wyżyć i opłacić się. Zawsze siostra mu pomagała. Wg niego życie w krakowie jest strasznie drogie. Ciekawi mnie, ile faktycznie jest w tym prawdy, że życie w krakowie jest takie drogie, w porównaniu do innych miejscowości.

Edytowane przez tajkuna
Czas edycji: 2011-09-20 o 09:29
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-20, 21:49   #1035
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Tajkuna, wg mnie utrzymanie w Krakowie nie jest droższe niż w Warszawie lub w innym mieście. Jedyna różnica w porównaniu do mniejszych miejscowości to mieszkanie - zeby kupic trzeba miec sporo forsy, a zeby wynająć jeszcze więcej. Jedzenie, chemia, rozrywki itd. wszystko to jest w podobnych cenach. Tyle, że miasto to tętni życiem i jest wiele pokus by wydawać pieniądze Jeśli ktos zarabia kwote tysiac z hakiem, to ciezko jest mu sie utrzymac przy wynajmowaniu mieszkania np.
A z tymi absolwentami to racja. Kto sie gdzies podczas studiow zaczepil, to ma lżej i znacznie większą możliwość zmiany pracy na lepszą. A ten, kto siedział na tyłku to... zwykle wraca do swojej rodzinnej miejscowosci klepac bidę lub wręcz przeciwnie, zarabiac adekwatne pieniadze do sredniej w danym miescie.
Jezu, ale dzisiaj bez składu i ładu piszę, dramat, wybaczcie.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-21, 19:02   #1036
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Hej dziewczyny, podczytuję Was, ale ostatnio nie mialam siły pisać - trochę niefajnych rzeczy się wydarzyło, do tego bylam mocno zabiegana...

pumas, ja też nie mam pewności, czy mi przedłużą umowę. Zostały mi jeszcze prawie 2 m-ce do końca i uważam, że bardzo dobrze sobie radzę, ale to może akurat nie mieć znaczenia. Niestety, w ramach oszczędności mają w planach redukcję etatów i blokowanie nowych - czyli póki co nici z załapania się na drugie pół etatu w tej samej firmie. No nic, ważne, żeby mi chociaż na te pół przedłużyli

anka_res, ja nie wiem, czy w Poznaniu są takie tragiczne stawki, ale w tym mieście wspomniane przez Ciebie 3k to już chyba szczyt marzeń na niekierowniczym stanowisku. Nawet koleżanka po polibudzie z mgr inż. zarabia 2,5 po 4 latach w tej samej firmie (mając przy tym niezliczoną ilość nadgodzin i czasem pracujące soboty). Ja też jak kiedyś byłam na rekrutacji w wielkiej firmie (z zagranicznym kapitałem i siedzibą główną), to uslyszalam, że na stanowisku, na które aplikowalam, mogą mi zapłacić ok. 2 tys na rękę (przy czym ta pensja obowiązywalaby przez 3 lata, ponadto też nie ukrywali, że nadgodziny są częste i niepłatne ).
Ja nie wiem, kiedy sytuacja w Polsce wreszcie się poprawi, jeśli chodzi o zarobki. Dopóki jest dużo więcej szukających niż miejsc pracy, pewnie nie ma na co liczyć, bo zawsze się znajdzie sporo osób (desperatów), które zgodzą się na pracę za 1 tys. przy całym etacie i nadgodzinach... i właściwie trudno im się dziwić, bo zależy kto jaką ma sytuację życiową... Przygnębiające to wszystko.

a co do oszczędzania, jak zwykle cienko:P nie mam czasu na robienie sobie obiadu w domu, więc nadal za dużo na mieście wydaję eh

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-09-21 o 19:03
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 19:14   #1037
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość

anka_res, ja nie wiem, czy w Poznaniu są takie tragiczne stawki, ale w tym mieście wspomniane przez Ciebie 3k to już chyba szczyt marzeń na niekierowniczym stanowisku. Nawet koleżanka po polibudzie z mgr inż. zarabia 2,5 po 4 latach w tej samej firmie (mając przy tym niezliczoną ilość nadgodzin i czasem pracujące soboty). Ja też jak kiedyś byłam na rekrutacji w wielkiej firmie (z zagranicznym kapitałem i siedzibą główną), to uslyszalam, że na stanowisku, na które aplikowalam, mogą mi zapłacić ok. 2 tys na rękę (przy czym ta pensja obowiązywalaby przez 3 lata, ponadto też nie ukrywali, że nadgodziny są częste i niepłatne ).
Ja nie wiem, kiedy sytuacja w Polsce wreszcie się poprawi, jeśli chodzi o zarobki. Dopóki jest dużo więcej szukających niż miejsc pracy, pewnie nie ma na co liczyć, bo zawsze się znajdzie sporo osób (desperatów), które zgodzą się na pracę za 1 tys. przy całym etacie i nadgodzinach... i właściwie trudno im się dziwić, bo zależy kto jaką ma sytuację życiową... Przygnębiające to wszystko.
Ja nie wiem, dlaczego pogląd na temat sytuacji na rynku pracy w Polsce jest tak zależny od osoby, bo ja np. mam zupełnie inne wrażenia i wśród moich znajomych to samo...

Mój TŻ jest teraz na praktykach za niecałe 3 tys. na rękę. Finansista.

Zastanawiam się, skąd takie rozbieżności i od czego to zależy i naprawdę nie wiem
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 19:29   #1038
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Ja tez nie wiem. Chyba od otoczenia. U mnie jest tak raczej przecietnie tzn. ani 2 czy 3 K nie sa szczytem marzen, ale tez nie znam osobiscie nikogo kto zarabialby 6 czy 7 K bo z takimi opiniami tez sie czasem spotykam. (btw 3 K to moim zdaniem godziwa pensja, dla specjalisty, ale raczej nie dla kierownika. choc bycie kierownikiem ma inne plusy - pniesz sie w gore ).

A co do powodzenia w pracy to tez sie nad tym zastanawialam i nie doszlam do zdecydowanej konkluzji dlaczego mnie sie nie wydaje az tak ciezko. Ja sie chyba dobrze "sprzedaje" na rozmowach bo jestem smiala i i sie nie stresuje. Natomiast w samej pracy ratuje mnie to ze jestem bardzo odporna psychicznie i mam naprawde twardy tylek i sie szybko ucze.
Ale tez czasami widze czy czytam osoby ktore sa dlugo bezrobotne i w moim mniemaniu za bardzo kreca nosami co do pracy. Generalnie po roku bez pracy (nie majac zadnego doswiadczenia po studiach) bralabym cokolwiek jak leci oby tylko do CV wpisac i nie marudzilabym ze godziny, ze pensja, ze atmosfera, ze nerwowo.

_Selene, nie nastawiaj się na najgorsze. Będę trzymać kciuki, żeby Ci się jakoś w pracy ułożyło. A wiesz, w razie co, nie wcześniej to później....wiem, że to łatwo mówić, ale też byłam w takiej sytuacji

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-09-21 o 20:02
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 20:09   #1039
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, dlaczego pogląd na temat sytuacji na rynku pracy w Polsce jest tak zależny od osoby, bo ja np. mam zupełnie inne wrażenia i wśród moich znajomych to samo...
Ja tam nie widzę żadnych rozbieżności, bo faktem jest, że w Polsce nie jest łatwo o pracę (zwłaszcza będąc osobą po studiach, z niewielkim doświadczeniem), ale to temat rzeka i wcale nie mialam na celu go wywoływać
ja nie jestem z osób, które wiecznie marudzą i szukają dziury w całym, a jak po długim bezrobociu pójdą do pracy, to już im źle - mnie tam w każdej pracy było (i jest) dobrze

Natomiast odnosiłam się do kwestii śmiesznych zarobków, bo naprawdę widzę, jak pracodawcy traktują pracowników czy kandydatów do pracy. Pewnie, że to zależy od otoczenia (a raczej od wykształcenia, doświadczenia osób w naszym otoczeniu itp.). Jako że ja jestem humanistką, to w moim otoczeniu najwięcej jest humanistów, i większość z nich zarabia niewiele. W finansach na ten przykład na pewno jest lepiej. Ale jeszcze parę lat temu i w moich branżach były wyższe wynagrodzenia i to potwierdzają już dużo starsze osoby, z którymi przyszło mi pracować (chociażby stawki w ramach zleceń dla freelancerów były 2, a nawet 3 razy wyższe).

Dlatego mam podstawy, by twierdzić, że wielu pracodawców bardzo wykorzystuje obecną sytuację i oferuje żenujące płace, przy czasem bardzo odpowiedzialnych obowiązkach i kiepskich warunkach zatrudnienia (te wszystkie umowy cywilnoprawne przy normalnym zatrudnieniu na caly etat to już w ogóle jest przegięcie), bo wiedzą, że i tak znajdą się chętni w myśl zasady: nie ten, to inny. I nie mówię, że nie ma fajnych, rozwojowych firm, bo są, ale proszę was, dziewczyny, nie piszcie też, że jest tak super z zarobkami, bo nie jest. Przynajmniej w branżach ukierunkowanych na humanistów.
A nie wszyscy nadają się do pracy w finansach i nie wszyscy mogą być lekarzami
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-21, 20:13   #1040
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Ja tez nie wiem. Chyba od otoczenia. U mnie jest tak raczej przecietnie tzn. ani 2 czy 3 K nie sa szczytem marzen, ale tez nie znam osobiscie nikogo kto zarabialby 6 czy 7 K bo z takimi opiniami tez sie czasem spotykam. (btw 3 K to moim zdaniem godziwa pensja, dla specjalisty, ale raczej nie dla kierownika. choc bycie kierownikiem ma inne plusy - pniesz sie w gore ).
Może rzeczywiście od otoczenia
I pewnie też od wyróżnienia się na tle innych, bo z zaawansowanym angielskim, doświadczeniem już na studiach, certyfikatami (tymi poważniejszymi), umiejętnościami, licencjami, na pewno łatwiej jest o lepszą pensję, bo czasem po prostu głupio zaoferować takiemu komuś grosze

Selene, ja rozumiem, i nie zaprzeczam, że rzeczywiście niektóe stawki są śmieszne. Ja się po prostu zastanawiam czemu w moim otoczeniu ludzie już na studiach dostają oferty pracy/praktyk za 2-3 tys. netto. I po prostu nie ogarniam czy ja w jakimś innym świecie żyję.
Absolutnie nie mówię, że nie masz racji, nie o to mi chodzi.

Mam nadzieję, że sytuacja z pensjami będzie się tylko polepszać, bo stawki 6 zł za godzinę nawet dla dorabiającego studenta są po prostu śmieszne w porównaniu do cen.
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2011-09-21 o 20:19
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 20:35   #1041
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość
ja nie jestem z osób, które wiecznie marudzą i szukają dziury w całym, a jak po długim bezrobociu pójdą do pracy, to już im źle - mnie tam w każdej pracy było (i jest) dobrze
Wiem. Ale są osoby które szukają szukają i w końcu jak dostaną ofertę to im wszystko nie pasuje i nie podejmują pracy lub rzucają ją od razu.

A do finansów to raczej każdy się nadaje (fizyka atomowa to nie jest) acz na pewno nie każdy by to lubił

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
bo z zaawansowanym angielskim, doświadczeniem już na studiach, certyfikatami (tymi poważniejszymi), umiejętnościami, licencjami, na pewno łatwiej jest o lepszą pensję, bo czasem po prostu głupio zaoferować takiemu komuś grosze
Różnie to z tym bywa. Ale macie rację, to temat na osobny wątek.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-21, 22:23   #1042
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
J
_Selene, nie nastawiaj się na najgorsze. Będę trzymać kciuki, żeby Ci się jakoś w pracy ułożyło. A wiesz, w razie co, nie wcześniej to później....wiem, że to łatwo mówić, ale też byłam w takiej sytuacji
dopiero doczytałam wiem, wiem, staram się myśleć optymistycznie, ale z pewnych źródeł wiem, że będą unikać tworzenia nowych etatów, a jak zajdzie potrzeba redukcji dotychczasowych, to zwykle bywa tak, że lecą "najświeższe" osoby... zresztą wiecie, jaka jest przeważnie średnia wieku pracowników w budżetówkach. Ja tam jestem jedną z najmlodszych osób (o ile nie najmłodszą ), a na pewno nie zwolnią tych, co tam pracują 15-20 lat

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Selene, ja rozumiem, i nie zaprzeczam, że rzeczywiście niektóe stawki są śmieszne. Ja się po prostu zastanawiam czemu w moim otoczeniu ludzie już na studiach dostają oferty pracy/praktyk za 2-3 tys. netto. I po prostu nie ogarniam czy ja w jakimś innym świecie żyję.
no ale każda z nas ma na myśli "swoje branże" własnie zależy, na jakie stanowiska, do jakich firm oni startują... Pewnie, że zdarza się, że nawet studentowi zaproponują 3 K - chyba 3,5 na rękę dawały duże firmy, jak Nestle, Mars, w programach typu "Grasz o staż", ale to trzeba mega się wyróżniać, no i spełniać określone kryteria (w tym kierunkowe wykształcenie, niekoniecznie humanistyczne, no i biegły ang., więc tu już mają przewagę studenci anglistyki ).

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
A do finansów to raczej każdy się nadaje (fizyka atomowa to nie jest) acz na pewno nie każdy by to lubił
ee, chyba nie każdy tzn. jeśli masz na myśli kwestię przygotowania zawodowego, to pewnie teoretycznie tak, ale tak samo nie każdy nadaje się do pracy typowo biurowej czy bycia nauczycielem. Dużo zależy też od tego, jakie kto ma usposobienie i czy mógłby wytrzymać np. bite 8 godz. grzebiąc w papierach.

Wiecie co, ja generalnie uważam, że nawet po humanistycznych można przyzwoicie zarabiać, może nie od razu, ale jak się już zdobędzie większe doświadczenie i stanie się specjalistą w swojej dziedzinie. Niemniej ostatnio kilka czynników i ciągłe obserwacje spowodowały, że mam spadek formy i jestem wnerwiona tym, ilu jest nieuczciwych pracodawców, wyciskających z pracowników ile się tylko da, a płacących grosze i jeszcze stawiających siebie w pozycji wszechmocnego pana i władcy (mnie osobiście dotknęło to tylko podczas dorywczej pracy na studiach i nigdy już nie dalabym sobą tak pomiatać w "normalnej" pracy, ale przykro słuchać/ czytać takie historie).

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-09-21 o 22:27
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 05:59   #1043
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość
dopiero doczytałam wiem, wiem, staram się myśleć optymistycznie, ale z pewnych źródeł wiem, że będą unikać tworzenia nowych etatów, a jak zajdzie potrzeba redukcji dotychczasowych, to zwykle bywa tak, że lecą "najświeższe" osoby... zresztą wiecie, jaka jest przeważnie średnia wieku pracowników w budżetówkach. Ja tam jestem jedną z najmlodszych osób (o ile nie najmłodszą ), a na pewno nie zwolnią tych, co tam pracują 15-20 lat
Możesz mieć podstawy do obaw, oczywiście, ale wiesz, nie ma co na zapas, bo tak naprawdę nie wiadomo. Zwykle lecą osoby najświeższe i kiedyś trafiłam na redukcje etatów ale uniknęłam "rzezi" mimo, że byłam najświeższa. Naprawdę różnie bywa.



Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość
ee, chyba nie każdy tzn. jeśli masz na myśli kwestię przygotowania zawodowego, to pewnie teoretycznie tak, ale tak samo nie każdy nadaje się do pracy typowo biurowej czy bycia nauczycielem. Dużo zależy też od tego, jakie kto ma usposobienie i czy mógłby wytrzymać np. bite 8 godz. grzebiąc w papierach.
W senie możliwości, umiejętności wykonywania tej pracy to każdy może, po jakimś przeszkoleniu, będzie w tym lepszy czy gorszy, ale każdy da radę. Ja np. rysunku technicznego w życiu bym nie mogła, mam blok i tyle Jeszcze dodam, że księgowość potrafi być absolutnie fascynującawiem wiem, brzmię jak jakaś stara baba, ale naprawdę, nie uwierzycie jak szybko czas mi mija. Piszę, bo stereotypowe wyobrażenie jest takie, że to nudy

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość
Wiecie co, ja generalnie uważam, że nawet po humanistycznych można przyzwoicie zarabiać, może nie od razu, ale jak się już zdobędzie większe doświadczenie i stanie się specjalistą w swojej dziedzinie.
Mój TZ jest humanistą, ale on się przebranżowił. Niemniej wydaje mi się że naprawdę trudno jest zarabiać pracując w dziedzinie "humanistycznej" po prostu nic (może pora PR i dziennikarstwem) nie przychodzi mi do głowy. W ogóle uważam że powinno się drastycznie obciąć miejsca na wszelkich pedagogikach etc. (w sensie, państwo nie powinno dotować) bo idą na to setki ludzi 80% z braku pomysłu co ze sobą zrobić, więc aby się przynajmniej nie namęczyć, gdy nie trzeba robić badań rynku by wiedzieć, że nie ma i nie będzie zapotrzebowania na nauczycieli w możliwym do przewidzenia horyzoncie.

Selene, a co np. "humanistycznego" daje godziwe zarobki? Jestem szczerze ciekawa.

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość
jestem wnerwiona tym, ilu jest nieuczciwych pracodawców, wyciskających z pracowników ile się tylko da, a płacących grosze i jeszcze stawiających siebie w pozycji wszechmocnego pana i władcy
Prawda. Myśmy odrzucali takie oferty, było to dosyć miłe uczucie
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-22, 13:34   #1044
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
W senie możliwości, umiejętności wykonywania tej pracy to każdy może, po jakimś przeszkoleniu, będzie w tym lepszy czy gorszy, ale każdy da radę. Ja np. rysunku technicznego w życiu bym nie mogła, mam blok i tyle Jeszcze dodam, że księgowość potrafi być absolutnie fascynującawiem wiem, brzmię jak jakaś stara baba, ale naprawdę, nie uwierzycie jak szybko czas mi mija. Piszę, bo stereotypowe wyobrażenie jest takie, że to nudy
Ja lubię jedynie analizę finansową. Liczyć sobie wskaźniki, porównywać, zagłębić się w spółkę na podstawie sprawozdania finansowego. Kręci mnie to, bo to mi się kojarzy z takim trochę wręcz śledztwem
Jedyne czego nie lubię to różnic pomiędzy IFRS a GAAP bo to dla mnie nielogiczne już i niestety na ogół wymaga nauki na pamięć

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Mój TZ jest humanistą, ale on się przebranżowił. Niemniej wydaje mi się że naprawdę trudno jest zarabiać pracując w dziedzinie "humanistycznej" po prostu nic (może pora PR i dziennikarstwem) nie przychodzi mi do głowy. W ogóle uważam że powinno się drastycznie obciąć miejsca na wszelkich pedagogikach etc. (w sensie, państwo nie powinno dotować) bo idą na to setki ludzi 80% z braku pomysłu co ze sobą zrobić, więc aby się przynajmniej nie namęczyć, gdy nie trzeba robić badań rynku by wiedzieć, że nie ma i nie będzie zapotrzebowania na nauczycieli w możliwym do przewidzenia horyzoncie.

Selene, a co np. "humanistycznego" daje godziwe zarobki? Jestem szczerze ciekawa.
A filologie? Można być nauczycielem dyplomowanym, do tego trzaskać korepetycje i mieć te 4tys. na rękę (ale to wymaga lat doświadczenia). Można pracować w HR w korporacji. No nie wiem... ja w ogóle mam problem ze zdefiniowaniem humanisty, bo gdzieś widziałam wypowiedź, że ekonomia jest kierunkiem humanistycznym, bo trzeba się trochę rzeczy nauczyć na pamięć
A jak się coś analizuje przyczynowo-skutkowo, bez liczb i cyferek, to czy to już humanistyczne czy ścisłe ?


a co do kierunków... to na większości miejsca powinny być bardzo ograniczone. Ale co zrobić, jak biedni młodzi ludzie nie będą mogli studiować za darmo i będą musieli płacić za studia albo w ogóle nie studiować Uczelnie same podnoszą limity miejsc, bo im się to opłaca, a gdyby któraś partia ważyłaby się wprowadzić regulacje w tym zakresie to marny jej los
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 14:01   #1045
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
tego trzaskać korepetycje i mieć te 4tys. na rękę (ale to wymaga lat doświadczenia).
A spróbuj sie dostac na etat na stałe do jakiejkoiwkek szkoły. To raz, a dwa to nauczyciel dyplomowany z prawie 30 letnim doświadczeniem (bez korepetycji) nie zarabia 4 K ani nawet w pobliżu tej kwoty. W przeciwieństwie do większości ludzi nie czerpię tej wiedzy z gazet (średnia liczona z kuratoriami gdzie zarabia się pewnie ze dwa razy tyle) ani z bajdurzeń na forach gdzie każdy zawyża zarobki, tylko z paska wypłaty mojej mamy i znajomych.
Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
a co do kierunków... to na większości miejsca powinny być bardzo ograniczone. Ale co zrobić, jak biedni młodzi ludzie nie będą mogli studiować za darmo i będą musieli płacić za studia albo w ogóle nie studiować
To nie chodzi o to by ograniczać ilość miejsc per se, tylko ilość miejsc na pedagogikach. Ponadto w przypadku tych kierunków prognozowanie popytu na ich absolwentów jest banalnie proste w porównaniu z popyten na, np. ekonomistów.

Teraz jest tak: X studentów chce studiować pedagogikę bo a nuż jakoś to będzie i im się trafi etat => uczelnia tworzy X miejsc (im wszystko jedno, państwo dotuje tak i tak)=> uczelnia wypluwa po 5 latach prawie X absolwentów (głównie bezrobotnych lub przekwalifikujących się - tak czy tak w większości zmarnowane pienądze).

A powinno być tak: ME zbiera od szkół za pośrednictwem np. kuratoriów oświaty prognozę zapotrzebowania na nauczycieli na następne 5 lat (banał - urodzenia w danym roku za ileś lat plus minus trendy emigracyjne i trochę na zapas, średni staż, ilość godzin przedmiotu) = > taka ilość miejsc na kier pedagogicznych plus jakiś tam mały zapasik jest do rozdzielenia do sfinansowania przez państwo na ten rok I KONIEC. Jeśli uczelnia chce tworzyć takie miejsca na kierunkach płatnych a student chce płacić to luz. Tylko czemu SP sponsoruje te fikcję gdy sytuacja wygląda tak, że jak nauczyciel ma iść na emeryturę za 5 lat, to etat jest już obsadzony. I nikogo więcej nie potrzeba.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-09-22 o 14:05
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 14:26   #1046
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
A spróbuj sie dostac na etat na stałe do jakiejkoiwkek szkoły. To raz, a dwa to nauczyciel dyplomowany z prawie 30 letnim doświadczeniem (bez korepetycji) nie zarabia 4 K ani nawet w pobliżu tej kwoty. W przeciwieństwie do większości ludzi nie czerpię tej wiedzy z gazet (średnia liczona z kuratoriami gdzie zarabia się pewnie ze dwa razy tyle) ani z bajdurzeń na forach gdzie każdy zawyża zarobki, tylko z paska wypłaty mojej mamy i znajomych.
Ja nie wiem, ile ludzie zarabiają na forach
No właśnie też mówiłam o tych 4 tys. z zarobków mojej mamy
Ma chyba jakieś 3 tys. z hakiem netto na etacie w szkole + jakieś dodatkowe projekty z unii e-learningowe + jakieś poprawa egzaminów gim.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Teraz jest tak: X studentów chce studiować pedagogikę bo a nuż jakoś to będzie i im się trafi etat => uczelnia tworzy X miejsc (im wszystko jedno, państwo dotuje tak i tak)=> uczelnia wypluwa po 5 latach prawie X absolwentów (głównie bezrobotnych lub przekwalifikujących się - tak czy tak w większości zmarnowane pienądze).

A powinno być tak: ME zbiera od szkół za pośrednictwem np. kuratoriów oświaty prognozę zapotrzebowania na nauczycieli na następne 5 lat (banał - urodzenia w danym roku za ileś lat plus minus trendy emigracyjne i trochę na zapas, średni staż, ilość godzin przedmiotu) = > taka ilość miejsc na kier pedagogicznych plus jakiś tam mały zapasik jest do rozdzielenia do sfinansowania przez państwo na ten rok I KONIEC. Jeśli uczelnia chce tworzyć takie miejsca na kierunkach płatnych a student chce płacić to luz. Tylko czemu SP sponsoruje te fikcję gdy sytuacja wygląda tak, że jak nauczyciel ma iść na emeryturę za 5 lat, to etat jest już obsadzony. I nikogo więcej nie potrzeba.
To nie jest takie proste, bo student gołej pedagogiki rzadko zostaje nauczycielem. Większość moich nauczycieli studiowało matematykę/chemię/fizykę/polonistykę/anglistykę i potem robiło kurs pedagogiczny. Sama pedagogika bez specjalizacji to nie wiem na co to komu

Ale rozumiem o co Ci chodzi i się zgadzam, że powinno być to jakoś regulowane, bo obecnie marnotrawi się kupę państwowej kasy

A i jeszcze to, że nie każdy nadaje się na nauczyciela... Wolałabym mieć wybór w zatrudnieniu na miejscu szkoły niż dostawać osobę z przydziału.. Do tego niektóre osoby trzeba byłoby przymusowo przeprowadzić tam, gdzie akurat jest praca... I co gdyby ktoś z prywatnej szkoły "zajął" miejsce komuś po państwowych studiach, który miał pracę jakby obiecaną, a jednak nie będzie dla niego miejsca?
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2011-09-22 o 14:34
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 18:54   #1047
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Dobra EOT nam się zrobił z tego więc lets agree to disagree (bo zaznaczę że nie zgadzam się z Tobą). I tak nie mamy na to wpływu. I już mi się nie chce o tym gadać.

W temacie - strasznie jestem wyrypana. Nadgodziny, lekcje języka jeszcze dzisiaj, teraz muszę jeszcze przypilnować prania firanek, żeby pani miała jutro co prasować i wieszać. Ale za to w pracy dobrze się dzieje muszę tylko odpocząć bo tam też roboty miałam ostatnio i to żmudnej bardzo. Może w górach się uda wyluzować

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-09-22 o 19:37
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-22, 20:06   #1048
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość

Mój TZ jest humanistą, ale on się przebranżowił. Niemniej wydaje mi się że naprawdę trudno jest zarabiać pracując w dziedzinie "humanistycznej" po prostu nic (może pora PR i dziennikarstwem) nie przychodzi mi do głowy. W ogóle uważam że powinno się drastycznie obciąć miejsca na wszelkich pedagogikach etc. (w sensie, państwo nie powinno dotować) bo idą na to setki ludzi 80% z braku pomysłu co ze sobą zrobić, więc aby się przynajmniej nie namęczyć, gdy nie trzeba robić badań rynku by wiedzieć, że nie ma i nie będzie zapotrzebowania na nauczycieli w możliwym do przewidzenia horyzoncie.

Selene, a co np. "humanistycznego" daje godziwe zarobki? Jestem szczerze ciekawa.
Ja też odrzucam takie oferty, gdzie jest multum obowiązków, a w wynagrodzeniu podają minimum krajowe - no śmiech na sali. Jeszcze pewnie taki pracodawca sądzi, że daje za dużo. Zresztą regularnie przeglądam ogłoszenia, żeby być na bieżąco i ciągle widzę takie oferty, w dodatku pracodawcą jest jakaś mala firma albo w ogóle nie ma jej nazwy, więc podejrzewam, że w większości przypadków są to jakieś niewypały.

A co do Twojego pytania, Anka, chciałam zauważyć, że pedagogika nie jest jedynym humanistycznym kierunkiem Jednak zgadzam się, że pedagogów jest za dużo, zresztą nawet w wątku dla bezrobotnych najwięcej jest chyba osób po tym kierunku...
Edukacja to taki obszar, gdzie niestety te zarobki długo jeszcze będą bardzo niskie. Ale zwróćcie uwagę na to, że na Zachodzie nauczycielom dobrze się powodzi, tylko u nas ten zawód jest tak słabo opłacany.
Natomiast mam na myśli takie branże, w których najchętniej przyjmuje się właśnie humanistów, a które też są dosyć perspektywiczne i dają realne szanse na dobre zarobki, o ile się stanie specjalistą w konkretnej dziedzinie. To jest np. wspomniane przez Ciebie dziennikarstwo, reklama (w końcu tu można zarabiać naprawdę spore pieniądze), agencje PR czy działy promocji i marketingu. W większości na tych stanowiskach pracują humaniści - poloniści, socjolodzy, politolodzy itp.
ale to też oczywiście zależy, do jakiej firmy się trafi. No i trzeba mieć już te dobrych kilka lat doświadczenia.
Mimo wszystko będę bronić wykształcenia humanistycznego, bo ono daje jednak szerokie możliwości wyboru ścieżki zawodowej. Gorzej tylko z realizacją, bo absolwentowi bardzo ciężko się zaczepić na wspomnianych wyżej stanowiskach...

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-09-22 o 20:12
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 20:29   #1049
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Selene, a ja dalej nie wiem co to wykształcenie humanistyczne, bo np. socjologia dla mnie nie jest kierunkiem typowo humanistycznym (wymieniłaś go wśród tych kierunków). Z moich obserwacji wynika, że to często bardzo subiektywnie pojmowane :P

anka_res, ja nie wiem w czym się nie zgadzasz dalej, bo ja się zgadzam z Tobą (), tylko po prostu zawsze przytaczam kontrargumenty, jako sytuacje problemowe, które wystąpiłyby, a które sprawiają, ze teza nie byłaby taka łatwa do wdrożenia. Tak już mam i często rozmówcy myślą, że mam inne zdanie niż mam. A ja tylko chcę zwrócić uwagę na kontragrumenty, bo uważam, ze są ważne, nawet by poprzeć tezę.

a ja wydałam dzisiaj ponad 30 zł na szampana dla mamy więc to średnio oszczędny dzień [a wczoraj na kawę i bilet do kina na horror ]
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2011-09-22 o 20:41
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-22, 20:36   #1050
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
Dot.: Ile wydajecie i oszczędzacie - praca, oszczędzanie i insze plotkowanie odsłona

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
(...) tylko po prostu zawsze przytaczam kontrargumenty, jako sytuacje problemowe, które wystąpiłyby, a które sprawiają, ze teza nie byłaby taka łatwa do wdrożenia. Tak już mam i często rozmówcy myślą, że mam inne zdanie niż mam. A ja tylko chcę zwrócić uwagę na kontragrumenty, bo uważam, ze są ważne, nawet by poprzeć tezę.
(...)]
Normalnie tak samo jak ja! zawsze z TŻ jestem gotowa nawet sie kłócić, pomimo tego, ze się z nim zgadzam, ale potrafie po prostu postawic sie w drugiej sytuacji, spojrzec na sprawę obiektywnie - to tak zmnieniając temat

A w temacie, dzisiaj wywaliłam kupe kasy własciwie na nic, az o tym myslec nie chce
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-03 16:28:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.