Rozstanie z facetem, część XXV

[In Times Of Trouble]

Napisane przez SweetCherryCoke

dzisiaj po 3 latach bycia razem zostałam rzucona dla innej .dostając sms typu ''Jutro idę do niej na noc to będzie coś niesamowitego'' '' dziś spędziłem z nią cudowny dzien'' dostając takie smsy poczułam jak się jak nic nie warte gówn*
Poznał inna i z dnia na dzień stracił dla niej głowe , mnie miał gdzieś .byłam na uboczu i jeszcze te smsy chyba żeby naprawde mnie dobić .Był moim najlepszym przyjacielem przysięgam związek z nim najlepszym co mnie w życiu spotkało , jestem załamana ;( ;( mówił że mnie kocha aż do śmierci że będziemy mieć dzieci weźmiemy ślub ;( czuje się nic nie warta ;( nic ;( boli jeszcze nigdy nic mnie tak nie bolało ;( ;( nie mogę przestać płakać , musiałam aż wyciągnąć karte i ją złamać bo dostając takie sms umierałam z bólu. mam ochote zrobić sobie krzywde ;( ;( dlaczego dlaczego tak mnie potraktował ;( jednego dnia byłam dla niego wszystkim a potem co ? ;( ;( błagam pomożcie mi zapomnieć co ja mam robić ? nie chce się go prosić nie chce ;( ;( dodam że mam 20 lat ;( ;( wiem że jestem młoda ale to były 3 lata dla mnie to bardzo dużo ;( ;( ;( nie moge przeboleć że teraz będzie sypiał z inna....dotykał ją...mówił że kocha...nie moge tego znieść !!!! ;( ;( ;(

O mój boże
Co za świnia, nie rozumiem jak można coś takiego zrobić, nie ogarniam.
Strasznie mi przykro, że tak Cię potraktował, naprawdę zmroziło mnie jak to przeczytałam. To jakiś świr przecież Jak on może Ci w ogóle pisać o innej lasce?

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez SweetCherryCoke

dziękuje Dziewczyny że mnie pocieszacie ;(
najlepsze jest to że napisał sms na mój drugi numer że nie wie którą wybrać .
No kur** nie będę tą drugą ! ;((( on mnie traktuje jakbym nie miała uczuć i nic nie czuła ;(( te sms że jest z nią że spędzą noc itp bardzo bolą ... ;(( brak słów.

Wiążąc się z nią wybrał. To bezczelne, że w ogóle do ciebie pisze i kierwa łaskę robi, że nie wie którą wybrać

[whitney s]

Napisane przez SweetCherryCoke

dziękuje Dziewczyny że mnie pocieszacie ;(
najlepsze jest to że napisał sms na mój drugi numer że nie wie którą wybrać .
No kur** nie będę tą drugą ! ;((( on mnie traktuje jakbym nie miała uczuć i nic nie czuła ;(( te sms że jest z nią że spędzą noc itp bardzo bolą ... ;(( brak słów.

Jaki frajer! Co on sobie myśli. Zmień numer. Bo niby frajer i Ty to wiesz ale będzie Cię to bolało.

[Princesska22]

Moze nie warto zmieniac od razu numeru przez jakiegos frajera, ale chociaz go zablokuj jezeli jest taka mozliwosc

[SweetCherryCoke]

ja wiem że powinnam całkowicie się odseparować od niego wiem ;(
ale jak widze od niego sms to tracę głowe bo mam nadzieje że napisał że mnie kocha czy coś . chciałabym mieć naprawde go gdzieś ale ja nie potrafię po 3 latach z dnia na dzien po prostu się odkochać i zapomnieć olewać i nie zwracać uwagi po prostu nie potrafię ;(

[In Times Of Trouble]

Napisane przez SweetCherryCoke

ja wiem że powinnam całkowicie się odseparować od niego wiem ;(
ale jak widze od niego sms to tracę głowe bo mam nadzieje że napisał że mnie kocha czy coś . chciałabym mieć naprawde go gdzieś ale ja nie potrafię po 3 latach z dnia na dzien po prostu się odkochać i zapomnieć olewać i nie zwracać uwagi po prostu nie potrafię ;(

Ja po trzech miesiącach związku nie potrafię zapomnieć i uznać, że trudno, okej i nie potrafię przestać tęsknić. Co dopiero 3 lata.
Twoja reakcja jest jak najbardziej normalna przecież.
Przytulam

A ja za chwilę się z nim będę widziała. Tak mi mimo wszystko jest lepiej, bo gdyby to było całkowite zerwanie kontaktu, to naprawdę nie dałabym sobie rady :/

[Princesska22]

Napisane przez SweetCherryCoke

ja wiem że powinnam całkowicie się odseparować od niego wiem ;(
ale jak widze od niego sms to tracę głowe bo mam nadzieje że napisał że mnie kocha czy coś . chciałabym mieć naprawde go gdzieś ale ja nie potrafię po 3 latach z dnia na dzien po prostu się odkochać i zapomnieć olewać i nie zwracać uwagi po prostu nie potrafię ;(

Mysle ze po tym co Ci napisał o tamtej to juz nie mozesz liczyc na to ze Ci napisze ze Cie kocha...niestety....a raczej stety....bo to idiota

[Levine]

Napisane przez SweetCherryCoke

dzisiaj po 3 latach bycia razem zostałam rzucona dla innej .dostając sms typu ''Jutro idę do niej na noc to będzie coś niesamowitego'' '' dziś spędziłem z nią cudowny dzien'' dostając takie smsy poczułam jak się jak nic nie warte gówn*
Poznał inna i z dnia na dzień stracił dla niej głowe , mnie miał gdzieś .byłam na uboczu i jeszcze te smsy chyba żeby naprawde mnie dobić .Był moim najlepszym przyjacielem przysięgam związek z nim najlepszym co mnie w życiu spotkało , jestem załamana ;( ;( mówił że mnie kocha aż do śmierci że będziemy mieć dzieci weźmiemy ślub ;( czuje się nic nie warta ;( nic ;( boli jeszcze nigdy nic mnie tak nie bolało ;( ;( nie mogę przestać płakać , musiałam aż wyciągnąć karte i ją złamać bo dostając takie sms umierałam z bólu. mam ochote zrobić sobie krzywde ;( ;( dlaczego dlaczego tak mnie potraktował ;( jednego dnia byłam dla niego wszystkim a potem co ? ;( ;( błagam pomożcie mi zapomnieć co ja mam robić ? nie chce się go prosić nie chce ;( ;( dodam że mam 20 lat ;( ;( wiem że jestem młoda ale to były 3 lata dla mnie to bardzo dużo ;( ;( ;( nie moge przeboleć że teraz będzie sypiał z inna....dotykał ją...mówił że kocha...nie moge tego znieść !!!! ;( ;( ;(

Naprawdę współczuję... Straszna sytuacja i mogę się domyślać tylko, co czujesz. Chociaż niedawno miałam nieco podobną sytuację. Po dwóch tygodniach jak rozstałam się z partnerem, postanowił wspaniałomyślnie powiadomić mnie, że spotyka się z kimś, że ona jest lepsza i połączyło go z nią coś niesamowitego. A potem miał śmiałość jeszcze powiedzieć mi, że nie wie już co czuje, chyba mnie kocha, ale nie wie czy chcę mnie czy tamtą... Wtedy prawie dałam się omotać, ale skończyłam to wszystko, urwałam całkowicie kontakt, zablokowałam go, bo wiem, że tylko tak może mi się poprawić, za jakiś czas, bo teraz i tak widzę ich w wyobraźni... A byłam z nim 2,5 roku. Ty też postaraj się odciąć, nieważne czy teraz będzie chciał wrócić czy nie, już podjął decyzję, odszedł do innej, a ty ułóż sobie życie bez niego.

[SweetCherryCoke]

Nie wiem jak po tylu przeżyciach itp on może tak mnie traktować...pisać mi takie rzeczy choć ma świadomość że mnie tym dobija , na dodatek ja jestem stała w uczuciach i będzie mi bardzo trudno , nie wiem w czym tamta jest lepsza odemnie ;(( byłam przy nim gdy miał wypadek i było z nim wtedy ciężko nigdy go nie zostawiłam zawsze byłam gotowa na powięcenia dlaczego on mi się tak odpłacił ;((

[Levine]

Napisane przez SweetCherryCoke

Nie wiem jak po tylu przeżyciach itp on może tak mnie traktować...pisać mi takie rzeczy choć ma świadomość że mnie tym dobija , na dodatek ja jestem stała w uczuciach i będzie mi bardzo trudno , nie wiem w czym tamta jest lepsza odemnie ;(( byłam przy nim gdy miał wypadek i było z nim wtedy ciężko nigdy go nie zostawiłam zawsze byłam gotowa na powięcenia dlaczego on mi się tak odpłacił ;((

Sama widzisz, że on nie jest ciebie wart. Na pewno trafisz na kogoś lepszego, a on jeszcze pomyśli kiedyś o tobie, zobaczysz. Tylko, że wtedy ty będziesz już szczęśliwa z kimś innym.

[Malla]

Napisane przez Princesska22

Po drugie nie obniżaj sobie własnej wartosci laską, ktora niedawno poznanego faceta juz zaprasza na noc....Bo TO NIC NIE WARTA LASKA

Dziękuję za tę niesamowitą ocenę mojej osoby
Obecny związek zaczęłam od randki zakończonej śniadaniem, w poprzednim poszliśmy do łóżka po 2 tygodniach (trwał 1,5 roku, ja zerwałam, bo uczucie wygasło), we wcześniejszym na drugim spotkaniu (trwał rok, zostałam porzucona), a jeszcze wcześniej zamieszkałam z facetem po 2 tygodniach znajomości (związek trwał 8 lat).
Różne są przypadki...

Napisane przez SweetCherryCoke

dostając sms typu ''Jutro idę do niej na noc to będzie coś niesamowitego'' '' dziś spędziłem z nią cudowny dzien'' dostając takie smsy poczułam jak się jak nic nie warte gówn*

Kupą to jest on, a nie Ty.
Trochę to wygląda, jakby ktoś mu zabrał telefon i robił sobie głupie żarty...

Napisane przez SweetCherryCoke

najlepsze jest to że napisał sms na mój drugi numer że nie wie którą wybrać .

...a nawet 2 telefony zabrał... Może to ona pisze?
Nie kontaktuj się z nim. Jeśli to czyjś żart, to przyjdzie do Ciebie i wszystko wyjaśni. A jeśli prawda, to nie jest wart ani jednego Twojego słowa.

Napisane przez In Times Of Trouble

Wszystkie jego decyzje rozumiem, nie rozumiem tylko jak może komuś zależeć na drugiej osobie, a potem logicznie kalkulować czy wyjdzie czy nie wyjdzie. I po trzech za☠☠☠istych miesiącach nagle usłyszałam, że sorry, tak będzie najrozsądniej. Bez żadnego spróbowania. I to mnie tak cholernie boli I cały czas wisi mi jakaś głupia nadzieja, że może jednak on się zdecyduje spróbować, a jednocześnie wiem, że zdania nie zmieni

Niektórzy nie wierzą w związki na odległość, potrzebują częstej namacalnej obecności i bliskości drugiej osoby. Im krótszy staż związku, tym łatwiej o podjęcie takiej decyzji, bo nie jest się aż tak zaangażowanym. To smutne, ale czasem tak lepiej

[Kwiatuszek133]

Historia brzmi jak jakis chory zart, czytasz takie esemesy i przez lzy w oczach nie dowierzasz.. No niestety. Moze to sie okazac jakis zart, ze ktos to pisze za niego, a moze sie okazac ze koles jest i musial byc po prostu od poczatku skonczonym dupkiem. W zyciu nie dostalam takich smsow i szczerze wspolczuje. Jesli bylas z nim dlugo sprobuj jakos sie z nim skontaktowac osobiscie bo to jest troche takie nieprawdopodobne

[SweetCherryCoke]

Napisane przez Kwiatuszek133

Historia brzmi jak jakis chory zart, czytasz takie esemesy i przez lzy w oczach nie dowierzasz.. No niestety. Moze to sie okazac jakis zart, ze ktos to pisze za niego, a moze sie okazac ze koles jest i musial byc po prostu od poczatku skonczonym dupkiem. W zyciu nie dostalam takich smsow i szczerze wspolczuje. Jesli bylas z nim dlugo sprobuj jakos sie z nim skontaktowac osobiscie bo to jest troche takie nieprawdopodobne

nie wytrzymałam ( i zadzwoniłam czy chce się spotkac i porozmawiać w 4 oczy a nie w sms a on że nie bo nie chce na mnie patrzeć bo ma już inną i mam to zrozumieć bo się zakochał ;(((((((((((((((((((((((( (((((((
teraz to mam ochote wyć ((((((((((((

[whitney s]

Napisane przez SweetCherryCoke

nie wytrzymałam ( i zadzwoniłam czy chce się spotkac i porozmawiać w 4 oczy a nie w sms a on że nie bo nie chce na mnie patrzeć bo ma już inną i mam to zrozumieć bo się zakochał ;(((((((((((((((((((((((( (((((((
teraz to mam ochote wyć ((((((((((((

To wyj, wykrzycz się, wypłacz- to czasem pomaga... Mi np. pomaga, swoje muszę odcierpieć a z czasem nie mam już sił płakać. Wyjdź z domu do ludzi, może na basen, fitness, itp.

Niepotrzebnie zadzwoniłaś ale cóż stało się, mleko się wylało. Nie dzwoń i nie pisz więcej.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez SweetCherryCoke

nie wytrzymałam ( i zadzwoniłam czy chce się spotkac i porozmawiać w 4 oczy a nie w sms a on że nie bo nie chce na mnie patrzeć bo ma już inną i mam to zrozumieć bo się zakochał ;(((((((((((((((((((((((( (((((((
teraz to mam ochote wyć ((((((((((((

Wyj ile chcesz! To pomaga. Placz w tedy kiedy ci sie chce, nie powstrzymuj lez. Pier d o l go !!!! Idiora zas rany :/ Ja bym sie zemscila tak apropo :P

[isiaczekk]

Ja po 2 mieisacach ide sobie czasem ulica i nagle zaczynaja mi lzy z oczu leciec, albo slysze jakas piosenke, ktora mi sie z nim kojarzy wiem, ze to glupie i smiac mi sie z tego chce

[Malla]

Napisane przez SweetCherryCoke

nie wytrzymałam ( i zadzwoniłam czy chce się spotkac i porozmawiać w 4 oczy a nie w sms a on że nie bo nie chce na mnie patrzeć bo ma już inną i mam to zrozumieć bo się zakochał ;(((((((((((((((((((((((( (((((((
teraz to mam ochote wyć ((((((((((((

Wyj, masz do tego całkowite prawo. Tylko ani mi się waż do niego wracać, jak przyleci z podkulonym ogonem, bo pięknie udowodnił, jak bardzo nie jest Ciebie wart.

Kawał sukinkota.

[Princesska22]

Napisane przez Kwiatuszek133

Wyj ile chcesz! To pomaga. Placz w tedy kiedy ci sie chce, nie powstrzymuj lez. Pier d o l go !!!! Idiora zas rany :/ Ja bym sie zemscila tak apropo :P

Kochana, mszczą to sie tylko słabi ludzie...nie warto
Ja bym zrobiła inaczej...Pokaż mu ze masz go w nosie i cieszysz sie zyciem

[Malla]

Napisane przez Princesska22

Kochana, mszczą to sie tylko słabi ludzie...nie warto
Ja bym zrobiła inaczej...Pokaż mu ze masz go w nosie i cieszysz sie zyciem

Dokładnie tak

[asiantia]

Napisane przez Princesska22

Kochana, mszczą to sie tylko słabi ludzie...nie warto
Ja bym zrobiła inaczej...Pokaż mu ze masz go w nosie i cieszysz sie zyciem

Dokladnie,zgadzam sie z tym. Olewajac go mozna pokazac,ze tak naprawde juz nic dla nas nie znaczy.

[isiaczekk]

Napisane przez asiantia

Dokladnie,zgadzam sie z tym. Olewajac go mozna pokazac,ze tak naprawde juz nic dla nas nie znaczy.

Tak, ale tez nie ma sensu dusic wszytskiego w sobie. trzeba sie wyplakac, wygadac...

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Princesska22

Kochana, mszczą to sie tylko słabi ludzie...nie warto
Ja bym zrobiła inaczej...Pokaż mu ze masz go w nosie i cieszysz sie zyciem

Wole byc slaba mszczac sie niz ponizajac...


Robilam to ciagle i ciesze sie, ze w koncu obudzila sie wez mnie chec zemsty a nie tylko uzalanie sie i wierzenie w jego puste slowa. Takze najlepiej jak ktos radzi sobie po swojemu z rozstaniem. A najlepiej to po prostu poplakac sie i zyc bez niego nie dajac szansy powrotu. No ale kazdy jest inny

[asiantia]

Napisane przez isiaczekk

Tak, ale tez nie ma sensu dusic wszytskiego w sobie. trzeba sie wyplakac, wygadac...

Jak najbardziej wyplakac sie,wygadac,ale na pewno nie prosic eksa o powrot i mscic sie.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez Kwiatuszek133

Wole byc slaba mszczac sie niz ponizajac...


Robilam to ciagle i ciesze sie, ze w koncu obudzila sie wez mnie chec zemsty a nie tylko uzalanie sie i wierzenie w jego puste slowa. Takze najlepiej jak ktos radzi sobie po swojemu z rozstaniem. A najlepiej to po prostu poplakac sie i zyc bez niego nie dajac szansy powrotu. No ale kazdy jest inny

A dlaczego nie wolisz pokazac mu swojej sily,tylko słabosc.

Ale Kwiatuszku nikt nie twierdzi,ze masz sie nad soba uzalac,ani tym bardziej wierzyc w jego slowa,wrecz przeciwnie,nie wierz w ani jedno jego slowo.
Co do pogrubionego to sie zgadzam.

[isiaczekk]

Mi tez keidys przeszla mysl o zemscie, ale bardziej na niej niz na nim ale jakos nic w tym kierunku nie robie i robic nie bede Takie glupie desperackie pomysly

[asiantia]

NO tak,a czasami od myslenia o zemscie do zemszczenia sie daleka droga..

[Kwiatuszek133]

Napisane przez asiantia

Jak najbardziej wyplakac sie,wygadac,ale na pewno nie prosic eksa o powrot i mscic sie.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------



A dlaczego nie wolisz pokazac mu swojej sily,tylko słabosc.

Ale Kwiatuszku nikt nie twierdzi,ze masz sie nad soba uzalac,ani tym bardziej wierzyc w jego slowa,wrecz przeciwnie,nie wierz w ani jedno jego slowo.
Co do pogrubionego to sie zgadzam.

Mscialam sie tak, ze nie wiedzialam, ze to ja i nawet nie podejrzewal z tego konta to w ogole nie pomyslal o mnie, wymienil dwie laski ktore znam i sie ciesze ze nie ma mnie za psycholke :P Duzo rzeczy sie przez to dowiedzialam i gdyby nie to ze weszlam na jego fb nadal bym wierzyla i myslala ze potulnie na mnie czeka czasem takie cos to dobre wyjscie no i chociazby z tego powodu tez nie moglibysmy juz byc razem bo nie moglabym chodzic z ta mysla

[SweetCherryCoke]

staram się być twarda .wiem że po tym co zrobił nie zasługuje na mnie niestety serce twierdzi inaczej niż rozum ((((((((((((((((((

[Princesska22]

Napisane przez Kwiatuszek133

Wole byc slaba mszczac sie niz ponizajac...


Robilam to ciagle i ciesze sie, ze w koncu obudzila sie wez mnie chec zemsty a nie tylko uzalanie sie i wierzenie w jego puste slowa. Takze najlepiej jak ktos radzi sobie po swojemu z rozstaniem. A najlepiej to po prostu poplakac sie i zyc bez niego nie dajac szansy powrotu. No ale kazdy jest inny

Wystarczy ze zablokuje jego numer, nie bedzie reagowac na smsy....i nie ma żadnego poniżania...
A jak wyjdzie ze sie msci na nim to co sobie o niej pomysli? desperatka....czyli wyjdzie na to samo = poniży się...

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Princesska22

Wystarczy ze zablokuje jego numer, nie bedzie reagowac na smsy....i nie ma żadnego poniżania...
A jak wyjdzie ze sie msci na nim to co sobie o niej pomysli? desperatka....czyli wyjdzie na to samo = poniży się...

No wiem ale troche sie zrobilo lzej, za dlugo bylam dobra jak mnie krzywdzil totez gdy zauwazylam, ze jest jakis inny musialam to sprawdzic wchodzac na jego fb po czym wiele sie wyjasnilo a ja go koplam w dupe jego choroba troche pokrzyzowala moje plany ale coz

[anoska]

Napisane przez SweetCherryCoke

nie wytrzymałam ( i zadzwoniłam czy chce się spotkac i porozmawiać w 4 oczy a nie w sms a on że nie bo nie chce na mnie patrzeć bo ma już inną i mam to zrozumieć bo się zakochał ;(((((((((((((((((((((((( (((((((
teraz to mam ochote wyć ((((((((((((

w głowie mi się nie mieści to co on zrobił :O jestem w głębokim szoku, trafiłaś naprawdę na jakiś ferelny egzemplarz...
płacz, wypłacz to wszystko i nie dzwoń ani nie pisz więcej, ignoruj go całkowicie

[Kwiatuszek133]

No teraz on mi wysyla "dissa" na swoja byla o ktora tak sie klocilismy.Nie wiem co chce tym osiagnac. Gdyby to byl jeszcze diss, a tam jest tylko podkreslane jak mu zalezalo ale ze cos tam juz lepiej a ona kochac nie potrafi. Jesli to jest diss to sie fajnie ma a tylko mi lekko humor zepsol :P i jedynie mu napisalam ze to nie diss i nie bede tego sluchac