Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy - Strona 35 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-16, 11:58   #1021
Lanni
Raczkowanie
 
Avatar Lanni
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 53
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

No rzeczywiście, z tych które wypróbowałam na jeźdźca było najprzyjemniej Cóż, pożyjemy zobaczymy jak to będzie
Lanni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 13:25   #1022
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

U mnie to się nie sprawdza...kiedyś tak dochodziłam bez problemu ... może faktycznie to wina tabletek ?
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 13:46   #1023
shithappens131
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 12
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Powiedzcie mi o co chodzi z tym ze kobieta sie uczy orgazmu? poniewaz mam prawie 19 lat z chlopakiem bylam 2 lata. Probowalismy wszystkiego i nadal nic. Sama pod prysznicem jakoś daje rade no ale wiadomo ze to nie to samo. Widzialam ze mojemu chlopakowi strasznie na tym zalezalo, staral sie jak mógł i nadal nic. Co moge robic zeby chociaz ZACZAC sie "uczyc" orgazmu?
shithappens131 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 17:02   #1024
Lady_Galadriel
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Galadriel
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 86
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez shithappens131 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi o co chodzi z tym ze kobieta sie uczy orgazmu? poniewaz mam prawie 19 lat z chlopakiem bylam 2 lata. Probowalismy wszystkiego i nadal nic. Sama pod prysznicem jakoś daje rade no ale wiadomo ze to nie to samo. Widzialam ze mojemu chlopakowi strasznie na tym zalezalo, staral sie jak mógł i nadal nic. Co moge robic zeby chociaz ZACZAC sie "uczyc" orgazmu?
Uczyć się tzn. szukać odpowiedniej pozycji, nachylenia, określonych zachowań.
Ale jak próbowaliście wszystkiego to nie wiem.
A miałaś tylko 1 partnera?
__________________
Człowiek jest niedoskonały i...radzi sobie z tym doskonale.



Mój P.

Próbujemy 14/12/2013
Staramy się o małego człowieka 14/02/2016
Lady_Galadriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:02   #1025
soo_shy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 65
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Dziewczyny wy tu piszecie o problemach z orgazmem, a ja w ogole nic nie czuję w trakcie stosunku, o orgazmie juz nie wspominając, mam juz tego dosc. Jestem z chłopakiem 1,5 roku, wspolzyc zaczelismy po 3 msc, był moim pierwszym, w trakcie stosunku czuję tylko ze cos jest we mnie, ale nie czuję nic przyjemnego, tylko ze cos się porusza. Gdy lezę na plecach a partner klęka przede mną jedyne co czuję to to dziwne uczucie pełnego pęcherza i nic więcej, nie wiem jak dalej ma wyglądac moje zycie seksualne, mam przez to doła, zastanawiam się nad rozstaniem z partnerem
soo_shy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:08   #1026
Silence_
Zakorzenienie
 
Avatar Silence_
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 724
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez soo_shy Pokaż wiadomość
Dziewczyny wy tu piszecie o problemach z orgazmem, a ja w ogole nic nie czuję w trakcie stosunku, o orgazmie juz nie wspominając, mam juz tego dosc. Jestem z chłopakiem 1,5 roku, wspolzyc zaczelismy po 3 msc, był moim pierwszym, w trakcie stosunku czuję tylko ze cos jest we mnie, ale nie czuję nic przyjemnego, tylko ze cos się porusza. Gdy lezę na plecach a partner klęka przede mną jedyne co czuję to to dziwne uczucie pełnego pęcherza i nic więcej, nie wiem jak dalej ma wyglądac moje zycie seksualne, mam przez to doła, zastanawiam się nad rozstaniem z partnerem
Nie bierzesz żadnych tabletek anty?

Wysłane z mojego S4
__________________


Silence_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:23   #1027
soo_shy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 65
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Biorę, od 4 miesięcy, ale wcześniej 10 miesięcy polegaliśmy tylko na prezerwatywach i było tak samo.
soo_shy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:35   #1028
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Silence_ Pokaż wiadomość
Nie bierzesz żadnych tabletek anty?

Wysłane z mojego S4
A czemu o to spytałaś ? Czy faktycznie tabsy mają wpływ na orgazm ? Wszędzie szukam jakichś informacji, ale nigdzie nic nie mogę znaleźć :/
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:38   #1029
Silence_
Zakorzenienie
 
Avatar Silence_
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 724
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez kizdaM Pokaż wiadomość
A czemu o to spytałaś ? Czy faktycznie tabsy mają wpływ na orgazm ? Wszędzie szukam jakichś informacji, ale nigdzie nic nie mogę znaleźć :/
Maja wpływ, a przynajmniej u mnie miały. Ginekolog przepisał mi tabletki ze zbyt dużą dawka któregoś z hormonów. Byłam wtedy nieźle otepiala po nich. Potem już dostałam yasminelle, mają chyba najniższe stężenie hormonów z tych dostępnych na rynku i juz było o wiele lepiej. A wcześniej miałam Cilest.

Wysłane z mojego S4
__________________


Silence_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-17, 21:47   #1030
soo_shy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 65
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Ja biorę vibin mini który chyba ma mniejszą dawkę hormonów, czuję się po nich dobrze, nie wiem już co robić, mam opory przed seksem oralnym ze strony chłopaka, bo on nie jest zbyt chętny do tego, próbował tylko raz, efekt? nie czułam nic oprocz dziwnego zażenowania że on tam jest na dole
soo_shy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 08:17   #1031
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Silence_ Pokaż wiadomość
Maja wpływ, a przynajmniej u mnie miały. Ginekolog przepisał mi tabletki ze zbyt dużą dawka któregoś z hormonów. Byłam wtedy nieźle otepiala po nich. Potem już dostałam yasminelle, mają chyba najniższe stężenie hormonów z tych dostępnych na rynku i juz było o wiele lepiej. A wcześniej miałam Cilest.

Wysłane z mojego S4
Ja najpierw brałam Qlairę (przy nich nie miałam z tym problemu), ale zmieniłam ze względu na plamienia, teraz biorę Daylette. Kiedyś pytałam, czy tabsy mają na to wpływ, bo tak przeczytałam w ulotce, to ktoś powiedział, ze nie może to mieć na to wpływu, że tabsy tylko na libido wpływają, nie na orgazm, przez to ich nie zmieniałam i teraz tego żałuję, gdybym od razu wiedziała ....
A orientujesz się może jakie tabletki byłyby dobre ? Może wiesz coś o tabletkach bezestrogenowych ?
Problem w tym, że wolę schemat przyjmowania tabletek placebo (24+4) niż 21 tabletek brać a potem 7 dni nie brać ... jakoś obawiam się tego, że przez przypadek wydłużę sobie przerwę itd ...
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-19, 22:21   #1032
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Witam piszę tu, bo w sumie robi się u nas coraz ciężej i warto poszukać pomocy z zewnątrz. Każdy przypadek jest inny, zatem trudno mi znaleźć odpowiedź wśród wcześniejszych wiadomości.
Sytuacja wygląda następująco: razem z moim "tż" mamy po 18 lat, jesteśmy razem od pół roku, współżyjemy od 3 miesięcy (oboje niedoświadczeni). Generalnie dogadujemy się bardzo dobrze, nie mamy żadnych tematów tabu, na temat seksu rozmawiamy swobodnie. Kochamy się zazwyczaj 2-3 w tygodniu po 2-3 razy pod rząd. Problem jest taki, jak w temacie rzecz jasna - nie mam orgazmu. Rzecz w tym, że wciąż próbujemy nowych pozycji, staramy się także robić to z różną prędkością. Moja "orgazmowa historia" wygląda tak: 2 lata temu miałam innego chłopaka, co to palcami starał się co nieco zdziałać - jednak orgazmu nigdy nie miałam. No i te 6 miesięcy temu mój aktualny również próbował, z innym skutkiem jednak - zdarzyło mi się szczytować z 3 razy ale potem przeszliśmy do poważniejszych działań. Mam orgazm przy prawie każdej wizycie jego języczka tam, ale ten seks... I to wygląda trochę dziwniej: gdy zrobiliśmy to po raz pierwszy, miałam orgazm (nie jestem w stanie powiedzieć, czy był łechtaczkowy, czy pochwowy, za bardzo byłam wtedy podekscytowana). Potem nic, a później - raz miałam łechtaczkowy, raz - niedokładnie pamiętam, ale wydaje mi się, że pochwowy. Dodam, że nie onanizuję się. Próbowałam może 5 razy, za każdym razem jednak z marnym skutkiem. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zazwyczaj prawie wcale nie czuję jego penisa, że jest w środku to znaczy, coś tam niby czuję, jednak nie jakoś specjalnie. Nawet, gdy próbuje drażnić mój punkt G palcem, również zupełnie nic. Zaczęłam więc ćwiczyć mięśnie Kegla, ale jakoś nie widzę różnicy. W mojej głowie rodzi się zatem kilka pytań: czy jest koniecznym, abym zaczęła się masturbować? ile u was trwa moment od wejścia penisa do pochwy, po wasz orgazm (bo wydaje mi się, że mój ukochany dochodzi trochę za szybko, może także w tym tkwi problem?)? czy vibin mini wpłynęły u was na te sprawy (przy pierwszym razie nie brałam, później - owszem)? czy to zbyt szybko, aby miewać orgazmy, jestem zbyt niedoświadczona i - jak czytałam - szczytowania muszę się "nauczyć"? czy przy seksie mam szukać odpowiedniego naparcia na miednicę, aby mieć orgazm łechtaczkowy, czy jednak starać się o ten pochwowy/punktu G i szukać odpowiedniego kąta? i jak do cholery przekonać go, żeby przestał się obwiniać ?
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 00:05   #1033
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Masz czas więcej spontaniczności,z Twojej wypowiedzi wynika,że za dużo o tym myślisz,analizujesz a za mało w tym luzu.
Powiedz by Cię kochał tak po prostu radośnie i bez nakierowania na orgazm
Czas...ja bardzo łatwo osiągam orgazmy ale tak byśmy oboje się czuli dobrze zaspokojeni to minimum pół godziny seksu
Mój od początku świetnie to kontrolował ale zwykle przychodzi to z czasem,nabiera się wprawy.
Jestem w stanie dojść po kilkunastu ruchach ale lubimy bardzo długi seks :P


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 14:29   #1034
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Masz czas więcej spontaniczności,z Twojej wypowiedzi wynika,że za dużo o tym myślisz,analizujesz a za mało w tym luzu.
Powiedz by Cię kochał tak po prostu radośnie i bez nakierowania na orgazm
Czas...ja bardzo łatwo osiągam orgazmy ale tak byśmy oboje się czuli dobrze zaspokojeni to minimum pół godziny seksu
Mój od początku świetnie to kontrolował ale zwykle przychodzi to z czasem,nabiera się wprawy.
Jestem w stanie dojść po kilkunastu ruchach ale lubimy bardzo długi seks :P
Pół godziny seksu? Dla mnie to tak trochę szok przeczytać coś takiego na początku w ogóle dochodził po minucie, teraz mam wrażenie, że jest dłużej, ale i tak koło 5 minut. Pół godziny, rany... I dochodzenie po kilku ruchach? Marzenie
Mówiłam mu już, żeby nie przejmował się moim orgazmem, ale i tak za każdym razem jest to samo - przepraszam, do niczego się nie nadaję + mina zbolałego szczeniaka. Staram się go pocieszać, no ale ciężko mi trochę, zwłaszcza, że sama w sumie też jestem trochę rozczarowana
Jeśli mogę zapytać, jaki jest Twój "łóżkowy" staż?
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 18:43   #1035
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Pół godziny seksu? Dla mnie to tak trochę szok przeczytać coś takiego na początku w ogóle dochodził po minucie, teraz mam wrażenie, że jest dłużej, ale i tak koło 5 minut. Pół godziny, rany... I dochodzenie po kilku ruchach? Marzenie
Mówiłam mu już, żeby nie przejmował się moim orgazmem, ale i tak za każdym razem jest to samo - przepraszam, do niczego się nie nadaję + mina zbolałego szczeniaka. Staram się go pocieszać, no ale ciężko mi trochę, zwłaszcza, że sama w sumie też jestem trochę rozczarowana
Jeśli mogę zapytać, jaki jest Twój "łóżkowy" staż?
Nie trzeba się martwić serio więcej wyluzowania,bawić się seksem po prostu-spędzać czas razem.
To z czasem nauczy się dłużej na pewno może za krótko dla Ciebie i potrzebujesz dłuższych zabaw albo palcówka i przejście do seksu.

Mam teraz 19 lat a niedługo przed 16 urodzinami były pierwsze zabawy(palcówki,oral,hisz pański itp), 1,5 roku temu zaczęliśmy przypadkiem seks analny uprawiać a w tym roku zwykły seks teraz musiałam odstawić tabletki i znów będzie anal :P no ale uwielbiam go.
Udzielam się tu na wątku bo właśnie u Nas seks od samego początku był idealny i naprawdę życzę Wam takiego
Może to co tutaj pisze jakoś pomoże reszcie,ogółem mówiąc rozmowa i bezstresowe podejście

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 19:42   #1036
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Ja powiedziałam swojemu Tż o wszystkim, początkowo wspomniałam o tym, ze planuję zmienić tabsy, i tak się potoczyła rozmowa do tego, ze nie mam orgazmu...Powiedziałam mu o tym kiedyś (ponad rok temu) - a od tamtego czasu 4-5 razy mi się udało - oczywiście mówię o pochwowym, bo jak schodzi tam niżej i mnie pieści to już inna bajka, chociaż czasami i z łechtaczkowym mam problem ... stąd myśl, że to może jednak wina tabsów, bo biorąc poprzednie nie miałam z tym problemów...
On najpierw powiedział, że pewnie za dużo o tym myślę itd .... ale to już trwa tak długo .. ja czasami nic nie myślałam, w ogóle stwierdziłam, ze to przyjdzie kiedyś samo ... no ale ... bardzo często bywa tak, że jestem meeeeega blisko, już prawie prawie, ale nic dalej się nie dzieje ... muszę coś z tym zmienić, powiem ginowi i zobaczę co mi powie ...
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 21:27   #1037
Claire89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Seks nie sprawia mi przyjemności

Witam drogie Wizażanki.
Mój problem polega na tym, że seks nie sprawia mi przyjemności Od paru miesięcy współżyjemy z Tż. Bardzo mnie on podnieca, pociąga. Ubóstwiam wręcz, gdy mnie dotyka. O ile przy seksie oralnym i pettingu odczuwam wielką przyjemność, jest mi bardzo dobrze (choć orgazmu osiągnąć na razie nie potrafię ), to przy klasycznym seksie, choć mam na niego okropną ochotę, nie czuję za wiele. Czuję po prostu takie rozpychanie, że we mnie jest, momentami mi to nawet przeszkadza... Praktycznie zero przyjemności. Pod względem fizycznym wszystko ze mną dobrze, byłam u ginekologa. Więc co może być tego przyczyną?
Claire89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-20, 21:58   #1038
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 667
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez Claire89 Pokaż wiadomość
Witam drogie Wizażanki.
Mój problem polega na tym, że seks nie sprawia mi przyjemności Od paru miesięcy współżyjemy z Tż. Bardzo mnie on podnieca, pociąga. Ubóstwiam wręcz, gdy mnie dotyka. O ile przy seksie oralnym i pettingu odczuwam wielką przyjemność, jest mi bardzo dobrze (choć orgazmu osiągnąć na razie nie potrafię ), to przy klasycznym seksie, choć mam na niego okropną ochotę, nie czuję za wiele. Czuję po prostu takie rozpychanie, że we mnie jest, momentami mi to nawet przeszkadza... Praktycznie zero przyjemności. Pod względem fizycznym wszystko ze mną dobrze, byłam u ginekologa. Więc co może być tego przyczyną?
Nastawienie psychiczne, brak odpowiedniej gry wstępnej czy też nawilżenia. Porozmawiaj z tż i spróbujcie na początku innych pozycji, jakiegoś fajnego miejsca, odpręzenia lepszego.
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 16:47   #1039
sistermorphine
Rozeznanie
 
Avatar sistermorphine
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 878
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez Claire89 Pokaż wiadomość
Witam drogie Wizażanki.
Mój problem polega na tym, że seks nie sprawia mi przyjemności Od paru miesięcy współżyjemy z Tż. Bardzo mnie on podnieca, pociąga. Ubóstwiam wręcz, gdy mnie dotyka. O ile przy seksie oralnym i pettingu odczuwam wielką przyjemność, jest mi bardzo dobrze (choć orgazmu osiągnąć na razie nie potrafię ), to przy klasycznym seksie, choć mam na niego okropną ochotę, nie czuję za wiele. Czuję po prostu takie rozpychanie, że we mnie jest, momentami mi to nawet przeszkadza... Praktycznie zero przyjemności. Pod względem fizycznym wszystko ze mną dobrze, byłam u ginekologa. Więc co może być tego przyczyną?
parę miesięcy w tej kwestii to mało.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie
zechcę.



Edytowane przez sistermorphine
Czas edycji: 2014-07-21 o 17:46
sistermorphine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 20:18   #1040
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Nie trzeba się martwić serio więcej wyluzowania,bawić się seksem po prostu-spędzać czas razem.
To z czasem nauczy się dłużej na pewno może za krótko dla Ciebie i potrzebujesz dłuższych zabaw albo palcówka i przejście do seksu.

Mam teraz 19 lat a niedługo przed 16 urodzinami były pierwsze zabawy(palcówki,oral,hisz pański itp), 1,5 roku temu zaczęliśmy przypadkiem seks analny uprawiać a w tym roku zwykły seks teraz musiałam odstawić tabletki i znów będzie anal :P no ale uwielbiam go.
Udzielam się tu na wątku bo właśnie u Nas seks od samego początku był idealny i naprawdę życzę Wam takiego
Może to co tutaj pisze jakoś pomoże reszcie,ogółem mówiąc rozmowa i bezstresowe podejście
Kurczę, jak czytam co piszesz - to aż zazdrość bierze no rozmowa wiadomo, ale z bezstresowym podejściem trochę ciężej, chciałoby się jednak przeżywać tę przyjemność razem
Dziś podczas naszych 2 razy w ogóle nie czułam go w sobie, za trzecim dopiero, od tyłu tak trochę. Także też się zastanawiam - może niedopasowanie? Chyba możliwym jest, aby on miał zbyt szczupłego penisa, a ja zbyt luźną pochwę :/
Co do tego, że potrzebuję dłuższych zabaw - to raczej nie, zazwyczaj najpierw się rozgrzewamy z 10 minut, potem minetka i na koniec seks. Także nie w tym tkwi problem raczej. Co do palcówki przed - to raczej z dużym nastawieniem na orgazm łechtaczkowy? To znaczy, podczas seksu zazwyczaj Ty masz łechtaczkowy? Podczas analu również dochodzisz?
Przepraszam za tyle osobistych pytań, ale mam dużą potrzebę wiedzy

Edytowane przez capemay
Czas edycji: 2014-07-21 o 20:20
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 20:31   #1041
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;47384442]Nastawienie psychiczne, brak odpowiedniej gry wstępnej czy też nawilżenia. Porozmawiaj z tż i spróbujcie na początku innych pozycji, jakiegoś fajnego miejsca, odpręzenia lepszego.[/QUOTE]

Mam tak samo, jak autorka posta. Nie wiem, jak w jej przypadku - ale w moim - gra wstępna idealna, tak, że bardziej mokra już nie mogłabym być Często jesteśmy sami w domu, teraz wakacje, żadnych stresów - także odprężenie też jest. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "nastawienie psychiczne", ale u nas jak najbardziej seksu chcemy i nie jest to dla nas nic zakazanego, czym moglibyśmy się przejmować. Pozycji często próbujemy nowych. I nic.
Także chyba nie pozostaje nic innego, jak czekać po prostu, bo wszędzie piszą, że po dłuższym czasie dopiero "uczymy się" orgazmu...
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 20:43   #1042
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 763
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Mam tak samo, jak autorka posta. Nie wiem, jak w jej przypadku - ale w moim - gra wstępna idealna, tak, że bardziej mokra już nie mogłabym być Często jesteśmy sami w domu, teraz wakacje, żadnych stresów - także odprężenie też jest. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "nastawienie psychiczne", ale u nas jak najbardziej seksu chcemy i nie jest to dla nas nic zakazanego, czym moglibyśmy się przejmować. Pozycji często próbujemy nowych. I nic.
Także chyba nie pozostaje nic innego, jak czekać po prostu, bo wszędzie piszą, że po dłuższym czasie dopiero "uczymy się" orgazmu...
Znam to uczucie. Ja np. mam tak gdy myślę i rozkminiam co POWINNAM czuć, a nie skupiam się nad tym co tak naprawdę czuje.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 20:48   #1043
Claire89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 74
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Mam tak samo, jak autorka posta. Nie wiem, jak w jej przypadku - ale w moim - gra wstępna idealna, tak, że bardziej mokra już nie mogłabym być Często jesteśmy sami w domu, teraz wakacje, żadnych stresów - także odprężenie też jest. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "nastawienie psychiczne", ale u nas jak najbardziej seksu chcemy i nie jest to dla nas nic zakazanego, czym moglibyśmy się przejmować. Pozycji często próbujemy nowych. I nic.
Także chyba nie pozostaje nic innego, jak czekać po prostu, bo wszędzie piszą, że po dłuższym czasie dopiero "uczymy się" orgazmu...
U mnie dokładnie tak samo. Gra wstępna jest idealna, jestem rozgrzana, żadnego dodatkowego nawilżenia nie brakuje; próbowaliśmy w różnych miejscach (wliczając w to różne miasta ), różne pozycje i dalej tak samo. TŻ się stara, wiele rozmawialiśmy. Komfort psychiczny jest, nie czuję żadnej krępacji przy nim, nie wstydzę się swojego ciała. Nie ma sytuacji, w której ktoś może nas nakryć, bo robimy to po kątach/rodzice mogą w każdej chwili wpaść. Atmosfera jest idealna. Nie oczekuję od razu orgazmu i bycia w siódmym niebie, bo wiem, że musimy się nauczyć naszych ciał itd, ale po paru miesiącach liczyłabym na więcej, choć odrobinę przyjemności z klasycznego seksu, a nie uczucie jakbym była wypchaną do granic możliwości torbą

Po prostu nie potrafię tego zrozumieć, że pomimo ogromnej ochoty na seks i faktu, że TŻ niemiłosiernie mnie podnieca i kręci, to wychodzi tak jak wychodzi
Claire89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 21:02   #1044
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 667
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Mam tak samo, jak autorka posta. Nie wiem, jak w jej przypadku - ale w moim - gra wstępna idealna, tak, że bardziej mokra już nie mogłabym być Często jesteśmy sami w domu, teraz wakacje, żadnych stresów - także odprężenie też jest. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "nastawienie psychiczne", ale u nas jak najbardziej seksu chcemy i nie jest to dla nas nic zakazanego, czym moglibyśmy się przejmować. Pozycji często próbujemy nowych. I nic.
Także chyba nie pozostaje nic innego, jak czekać po prostu, bo wszędzie piszą, że po dłuższym czasie dopiero "uczymy się" orgazmu...
Nastawienie psychiczne rozumiem jako wewnętrzną dojrzałość do seksu, chęć czerpania z niego przyjemności i dawania jej drugiej osobie.
Ale fakt faktem wraz z doświadczeniem przybywa umiejętności i uczymy się też takiej potrzeby czerpania przyjemności dla samych siebie, poznajemy to co lubimy najbardziej, nasze preferencje itd
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 21:20   #1045
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;47397734]Nastawienie psychiczne rozumiem jako wewnętrzną dojrzałość do seksu, chęć czerpania z niego przyjemności i dawania jej drugiej osobie.
Ale fakt faktem wraz z doświadczeniem przybywa umiejętności i uczymy się też takiej potrzeby czerpania przyjemności dla samych siebie, poznajemy to co lubimy najbardziej, nasze preferencje itd[/QUOTE]

A po co innego uprawia się seks jak nie dla czerpania z niego przyjemności? ciężko odkryć, co lubi się najbardziej, kiedy nic nie sprawia przyjemności
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 21:24   #1046
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 667
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
A po co innego uprawia się seks jak nie dla czerpania z niego przyjemności? ciężko odkryć, co lubi się najbardziej, kiedy nic nie sprawia przyjemności
Ciężko żeby w seksie nic nie sprawiało przyjemności. Nawet pocałunek ukochanej osoby
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 21:35   #1047
capemay
Przyczajenie
 
Avatar capemay
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 25
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;47398164]Ciężko żeby w seksie nic nie sprawiało przyjemności. Nawet pocałunek ukochanej osoby [/QUOTE]

Chodziło mi o bardziej "stosunkowe" sprawy pocałunek jest przyjemny zawsze, a uprawiając seks - marzy się jednak czucie czegoś więcej
capemay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 21:50   #1048
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 667
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Chodziło mi o bardziej "stosunkowe" sprawy pocałunek jest przyjemny zawsze, a uprawiając seks - marzy się jednak czucie czegoś więcej
Rozumiem
Czucie przyjemnego gorąca, emocji uniesienia...
Trzeba próbować i uczyć się swojego ciała
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 22:53   #1049
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 885
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Cytat:
Napisane przez capemay Pokaż wiadomość
Kurczę, jak czytam co piszesz - to aż zazdrość bierze no rozmowa wiadomo, ale z bezstresowym podejściem trochę ciężej, chciałoby się jednak przeżywać tę przyjemność razem
Dziś podczas naszych 2 razy w ogóle nie czułam go w sobie, za trzecim dopiero, od tyłu tak trochę. Także też się zastanawiam - może niedopasowanie? Chyba możliwym jest, aby on miał zbyt szczupłego penisa, a ja zbyt luźną pochwę :/
Co do tego, że potrzebuję dłuższych zabaw - to raczej nie, zazwyczaj najpierw się rozgrzewamy z 10 minut, potem minetka i na koniec seks. Także nie w tym tkwi problem raczej. Co do palcówki przed - to raczej z dużym nastawieniem na orgazm łechtaczkowy? To znaczy, podczas seksu zazwyczaj Ty masz łechtaczkowy? Podczas analu również dochodzisz?
Przepraszam za tyle osobistych pytań, ale mam dużą potrzebę wiedzy
Wiem,że dla wielu kobiet to czyste szaleństwo :P jakoś od samego początku odruchowo postępowaliśmy tak,że wszystko sobie mówiliśmy jak robić podczas ale też po zabawach,nie wiedziałam czym dokładnie są orgazmy i nie były celem,chcieliśmy po prostu bliskości i cieszyć się sobą dlatego to też tak ważne by nie myśleć i niestresować
Mieliśmy przez jakiś miesiąc problem z tym,zmarła moja prababcia i jakoś taka byłam niebradzo i mocno zależało mi na orgazmie i nie umiałam aż byłam tak wkurzona,że pomyślałam "w dupie z tym" bawiliśmy się i doszłam,kiedy już naprawdę przestało mi zależeć.
U kobiety orgazm jest nieźle związany z psychiką,każdy stres,wspomnienie kłótni,kiepska sytuacja w związku mogą uczynić przyjemność nieosiągalną.
Nie wierzę w niedopasowanie :P wszystko jest kwestią wzajemnego zrozumienia,zaufania,rozm ów(również podczas zabaw i seksu).
Tak naprawdę nie mam pojęcia jaki orgazm mam w danym momencie rzadko odczuwam skurcze pochwy a jak mam to odcina mi świadomość na tyle,że nie wiem czy były haha
Orgazmy odczuwam podczas palcówek,pieszczenia/ssania/gryzienia sutków/piersi,seksu zwykłego i analnego,ocierania się o Jego penisa łechtaczką,pare razy zdarzyły się poczas całowania.
Jedynie nie dochodzę podczas minetek bo zawsze chcę czegoś więcej i musi mi włożyć palce czy penisa bo strasznie się podniecam u chyba bym Mu krzydwę zrobiła jakby mi nie włożył

Pomyśl czy u Ciebie w życiu jest coś co przeszkadza Ci,zajmuje niepotrzebnie myśli,stresuje Cię bo to właśnie może być powód problemów z odczuwaniem przyjemności.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-21, 23:38   #1050
elle elle
Rozeznanie
 
Avatar elle elle
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Centrum Polski
Wiadomości: 790
Dot.: Seks nie sprawia mi przyjemności

Cytat:
Napisane przez Claire89 Pokaż wiadomość
Witam drogie Wizażanki.
Mój problem polega na tym, że seks nie sprawia mi przyjemności Od paru miesięcy współżyjemy z Tż. Bardzo mnie on podnieca, pociąga. Ubóstwiam wręcz, gdy mnie dotyka. O ile przy seksie oralnym i pettingu odczuwam wielką przyjemność, jest mi bardzo dobrze (choć orgazmu osiągnąć na razie nie potrafię ), to przy klasycznym seksie, choć mam na niego okropną ochotę, nie czuję za wiele. Czuję po prostu takie rozpychanie, że we mnie jest, momentami mi to nawet przeszkadza... Praktycznie zero przyjemności. Pod względem fizycznym wszystko ze mną dobrze, byłam u ginekologa. Więc co może być tego przyczyną?
Miałam przez kilka miesięcy tak samo. Przyjemność powróciła sama, choć takiej przyjemności jaką osiągam podczas orgazmu łechtaczkowego seks mi nie przynosi... Warto popróbować nowych pozycji, w internecie jest ich mnóstwo
__________________
Czas to miłość

Wymiana kosmetyczna

Klik!
Wybieram grupę Color!

elle elle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-03 19:22:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.