Żonki 2009 cz. XXXVI

[baja_86]

Cześć

Samba

[kliwia]

india ale Ci fajnie!! czekam na szkockie zdjecia

samba juz blisko konca wytrzymaj!!



Ale u mnie zaducha, jakis wiatr jest ale nawet go nie czuc. Taki skwar, chmury wklolo i duchota.

Dzisiaj nic tylko jesc lody i pic smoothy polecam sok pomaranczowy i zmiksowane mango

[Katunia:)]

samba dasz rade,jeszcze troche wytrzymaj!

U nas tez grzeja na maksa! Tom wyszalal sie juz w basenie dzis.

[bzyczka1]

dziewczyny mamy problem


Chodzi o segregację śmieci. Mamy tu wspólnotę mieszkaniową i do tej pory cichosza jeżeli chodzi o numer konta na który mamy wpłacać pieniądze, nie dostaliśmy też ani jednego kubła na bioodpady już nie wspomnę o tym że kubły na szkło i resztę są raczej dalej niż bliżej nas i wczoraj spytalam sąsiada o to czy może kubły były rozdawane jak byliśmy we Włoszech. No i on mówi, że jeżeli jedna rodzina się nie zgodziła na segregację we wspólnocie to nie będzie segregacji w naszym bloku więc wszyscy płacimy więcej i nie mamy koszy pod domem z tegoż powodu. U was też tak jest????? bo dla mnie to nie zrozumiałe jest. Ja mogę sobie nawet sama kupić kosz metalowy na mieszane i na bioodpady i te do segregacji ale skoro i tak będę płacić więcej to po co mi to. Plastiki i szkło i tak wyrzucam do odpowiednich koszy.

[myszka_maj]

Hej. My juz jestesmy w Niechorzu. Dojechalismy szczesliwie. Zaliczylismy juz plaze bo ladnioe grzalo tomcio nawet sie zaklimatyzowal....oby tak dalej.

Pozdrawiam was goraco!!!

[śliweńka]

bzyczka u nas nawet jak ktoś zaoferował się, że nie będzie segregować i tak mamy pojemniki dalej do segregacji, choć zapewne wiele osób napisało, że będą ,a wyrzucają wszystko razem

[gold-fish]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czekam na nowy wenflon bo kroplowka zaczela mi przeciekac...szajse juz nie ma miejsca gdzie mnie nie kuli...nie nadaje sie do szpitala...chce do domu buuuuu

nie wiedziałam że wylądowałaś w szpitalu!!!! ale mam zaległości na wątku
Samba ściskam Cię mocno i pogłaskaj ode mnie Bartusia

U mnie wszytsko ok, ale nie mam czasu na internet. Przez 2 tygodnie gościłam u nas teściową i aż szok ale było mi smutno jak wyjeżdżała Danielek ma już 12 tygodni, gaworzy cały czas, śmieje się.. a mnie miękną kolana i wszytsko inne karmię piersią bez problemów mały nadal ładnie śpi choć wiadomo jest coraz częściej aktywny, ale lubi siedzieć w bujaczku-leżaczku i próbuje łapać zabawki i tyle

Pozdrawiam Was wszystkie bo nieraz myślę co u Was

[Katunia:)]

Napisane przez myszka_maj

Hej. My juz jestesmy w Niechorzu. Dojechalismy szczesliwie. Zaliczylismy juz plaze bo ladnioe grzalo tomcio nawet sie zaklimatyzowal....oby tak dalej.

Pozdrawiam was goraco!!!

Myszko w jakim dokladnie jestescie miejscu?

Napisane przez gold-fish

nie wiedziałam że wylądowałaś w szpitalu!!!! ale mam zaległości na wątku
Samba ściskam Cię mocno i pogłaskaj ode mnie Bartusia

U mnie wszytsko ok, ale nie mam czasu na internet. Przez 2 tygodnie gościłam u nas teściową i aż szok ale było mi smutno jak wyjeżdżała Danielek ma już 12 tygodni, gaworzy cały czas, śmieje się.. a mnie miękną kolana i wszytsko inne karmię piersią bez problemów mały nadal ładnie śpi choć wiadomo jest coraz częściej aktywny, ale lubi siedzieć w bujaczku-leżaczku i próbuje łapać zabawki i tyle

Pozdrawiam Was wszystkie bo nieraz myślę co u Was

o jak fajnie ze zajrzalas do nas
Usciski dla Danielka!!

Kupilam sobie sukienke w pepco-super sie w niej chodzi w taki upal.

[Ana***]

Czeeeeść!

[śliweńka]

dziś znów upały

[martucha84]

india myszka milego wypoczynku!!!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko

wszystkim wczasujacym sie zycze slonca i udanych wakacji

ktosia co sie dzieje?

Melduje ze zyje, ale co to za zycie :P w piatek znowu mieli mnie odpinac i znowu rano byly skurcze...no i dalej leze...daje mi w dupe juz to lezenie, nogi mnie bola, plecy i co jakis czas cieknie krew z nosa...masakra....oczywis cie w piatek rano byly skurcze a od tego czasu cisza na planie...jutro kolejna proba odpiecia mnie od kroplowek...mam nadzieje ze tym razem bedzie bez porannej niespodzianki....

Poza tym ok, maz odebral wczoraj klucze od nowego mieszkania i mozna powoli cos tam robic...tylko kurcze wszystko na glowie tz

Iwka na 100 % Bartosz

a pan by pewnie walnal masaz stop jakbym ladnie poprosila bo codziennie pyta w czym mi pomoc haha

dasz rade!!!!!
maz tez sobie poradzi

Napisane przez bzyczka1

dziewczyny mamy problem


Chodzi o segregację śmieci. Mamy tu wspólnotę mieszkaniową i do tej pory cichosza jeżeli chodzi o numer konta na który mamy wpłacać pieniądze, nie dostaliśmy też ani jednego kubła na bioodpady już nie wspomnę o tym że kubły na szkło i resztę są raczej dalej niż bliżej nas i wczoraj spytalam sąsiada o to czy może kubły były rozdawane jak byliśmy we Włoszech. No i on mówi, że jeżeli jedna rodzina się nie zgodziła na segregację we wspólnocie to nie będzie segregacji w naszym bloku więc wszyscy płacimy więcej i nie mamy koszy pod domem z tegoż powodu. U was też tak jest????? bo dla mnie to nie zrozumiałe jest. Ja mogę sobie nawet sama kupić kosz metalowy na mieszane i na bioodpady i te do segregacji ale skoro i tak będę płacić więcej to po co mi to. Plastiki i szkło i tak wyrzucam do odpowiednich koszy.

z tego co czytalam to musza zapewnic kosze albo worki KAZDEMU kto sie zdecydowal na segregacje.. nie ma czegos takiego jak wiekszosc.. my tez mamy wspolnote i nie mamy zaleznego od innych.. kosze sa wspolne obok siebie - papier szklo plastik i ogolne.. i kto co chce to tam wyrzuca.. kto wami zarzadza? ja bym tak tego nie zostawila.

Napisane przez gold-fish

nie wiedziałam że wylądowałaś w szpitalu!!!! ale mam zaległości na wątku
Samba ściskam Cię mocno i pogłaskaj ode mnie Bartusia

U mnie wszytsko ok, ale nie mam czasu na internet. Przez 2 tygodnie gościłam u nas teściową i aż szok ale było mi smutno jak wyjeżdżała Danielek ma już 12 tygodni, gaworzy cały czas, śmieje się.. a mnie miękną kolana i wszytsko inne karmię piersią bez problemów mały nadal ładnie śpi choć wiadomo jest coraz częściej aktywny, ale lubi siedzieć w bujaczku-leżaczku i próbuje łapać zabawki i tyle

Pozdrawiam Was wszystkie bo nieraz myślę co u Was

super ze u was ok




hej.
ja mialam goracy weekend tragicznie goracy. a dzis od rana 30stopni w domu. tragedia.

[bzyczka1]

Martuś no dla mnie to jest nie do pojęcia, ale u nas w ogóle ta ustawa i zmiany kuleją :/

u mojej mamy w ścisłym centrum nadal nie ma koszy, nadal nikt nic nie dostał a sąsiedzi się awanturują (ostatnio moja mama poszła z plastikiem do zbiorczego pojemnika a że nie ma u nich pod domem to musi iść na sąsiednią ulicę i wyskoczyła baba przez okno, krzycząc czy nie mają swojego śmietnika!!! A to są te stare duże kubły na plastik, szkło i papier. ). muszę przedzwonić do urzędu miasta i się dowiedzieć jak to jest, bo sorry ale do połowy lipca miały być kosze dostarczone. Do 15 sierpnia mamy wpłacić za 1 miesiąc a ja nadal nie mam numeru konta i nie wiem ile mam wpłacić!

[baja_86]

Hej

A u nas burzowo, grzmi i pada i chwała Bogu bo dość już tych upałów mam!

Napisane przez gold-fish

nie wiedziałam że wylądowałaś w szpitalu!!!! ale mam zaległości na wątku
Samba ściskam Cię mocno i pogłaskaj ode mnie Bartusia

U mnie wszytsko ok, ale nie mam czasu na internet. Przez 2 tygodnie gościłam u nas teściową i aż szok ale było mi smutno jak wyjeżdżała Danielek ma już 12 tygodni, gaworzy cały czas, śmieje się.. a mnie miękną kolana i wszytsko inne karmię piersią bez problemów mały nadal ładnie śpi choć wiadomo jest coraz częściej aktywny, ale lubi siedzieć w bujaczku-leżaczku i próbuje łapać zabawki i tyle

Pozdrawiam Was wszystkie bo nieraz myślę co u Was

pokaż nam Danielka w K.

Napisane przez Ana***

Czeeeeść!

hej, już wróciłaś?

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

Martuś no dla mnie to jest nie do pojęcia, ale u nas w ogóle ta ustawa i zmiany kuleją :/

u mojej mamy w ścisłym centrum nadal nie ma koszy, nadal nikt nic nie dostał a sąsiedzi się awanturują (ostatnio moja mama poszła z plastikiem do zbiorczego pojemnika a że nie ma u nich pod domem to musi iść na sąsiednią ulicę i wyskoczyła baba przez okno, krzycząc czy nie mają swojego śmietnika!!! A to są te stare duże kubły na plastik, szkło i papier. ). muszę przedzwonić do urzędu miasta i się dowiedzieć jak to jest, bo sorry ale do połowy lipca miały być kosze dostarczone. Do 15 sierpnia mamy wpłacić za 1 miesiąc a ja nadal nie mam numeru konta i nie wiem ile mam wpłacić!

nie no dzwon.. nie moze byc tak ze wiekszosc zadecydowala.. bo kazdy sam ma wybrac co i jak..

Napisane przez baja_86

Hej

A u nas burzowo, grzmi i pada i chwała Bogu bo dość już tych upałów mam!

pokaż nam Danielka w K.

hej, już wróciłaś?

u nas parno... bardzo

[Ana***]

Po wakacjach było super! Pogoda dopisała zdecydowanie jeden dzień przeznaczyliśmy na wycieczkowanie i akurat w ten dzień upał odpuścił, choć i tak było ciepło żal było wracać choć ogólnie cieszę się, że już w domu - wszędzie dobrze, ale nie ma to jak własne łózko, własna łazienka

Coś się działo?

Po malutku nadrabiam

[myszka_maj]

Katunia-jestesmy na polu namiotowym Duet na poczatku niechorza.

Wczoraj mielismy mega upal a dzis w nocy przyszla burza deszcze teraz dopiero przestalo padac. Oby pa

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

melduje,ze bezpiecznie dotarłam podróz długa ale spokojna. no i jestem z mezusiem lecimy na miasto. pozniej sie odezwe

[Ana***]

Troszkę wspomnień w k.

[śliweńka]

Rosi to u nas było że spółdzielnia złoży wspólną deklarację, tydzień przez terminem że jednak każdy ma osobno, kolega coś mówił że w sądzie jakaś sprawa o to była i wyszło, że każdy ma osobno, akurat jego dziewczyna pracuje w UM przy tych "śmieciach"

india korzystajcie z czasu razem

[martucha84]

laski na dolnym śląsku jak u was? bo czytalam że tragiczne nawałnice?
Bzyczko u Ciebie podobno najgorzej..
wszystko dobrze???

[bzyczka1]

Martuś teraz już wszystko ok. U nas na ulicy wielkich strat nie ma, połamane jedno drzewo, na ulicy wody po kostki, my mieliśmy trochę wody w mieszkaniu przez okna ale tak to wszystko gra. U mojej siostry na ulicy woda wylała się na jezdnię, ale ona mieszka na piętrze całe szczęście. Większe straty w okolicznych wioskach są niż u nas w mieście. Lało calutką noc i to bardzo mocno. Dziękuję

[baja_86]

To się w nocy działo, takiej burzy dawno nie było. Ale dziś przyjemny chłodek na dworze

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

Hej! u nas nadal wymarzona pogoda, cieplo i slonecznie. czekam az Tz wstanie(bidulek dzis jest po nocce) i wyruszamy nad morze mam nadzieje, ze do tego czasu pogoda sie nie zmieni.
pozdrawiam

[śliweńka]

normalnie nie wiem kiedy za wami nadążę, tyle czytania

[martucha84]

Napisane przez bzyczka1

Martuś teraz już wszystko ok. U nas na ulicy wielkich strat nie ma, połamane jedno drzewo, na ulicy wody po kostki, my mieliśmy trochę wody w mieszkaniu przez okna ale tak to wszystko gra. U mojej siostry na ulicy woda wylała się na jezdnię, ale ona mieszka na piętrze całe szczęście. Większe straty w okolicznych wioskach są niż u nas w mieście. Lało calutką noc i to bardzo mocno. Dziękuję

tyle dobrze.. jak przeczytalam ze w waszym powiecie to sie zmartwilam...

Napisane przez baja_86

To się w nocy działo, takiej burzy dawno nie było. Ale dziś przyjemny chłodek na dworze

u nas przyjemnie bylo wczoraj acz bez burzy a dzis znowu od rana goraco
ale dobrze wole to niz niekonczaca sie zime..
choc tak 25-28 bez duchoty by mnie satysfakcjonowalo

Napisane przez śliweńka

normalnie nie wiem kiedy za wami nadążę, tyle czytania

mam ten sam klopot. zrobmy tak ty czytasz pierwsze 10 stron ja kolejne 10 i potem przedstawiamy tu krotkie sprawozdanie?
ok?


mlody idzie jutro do przedszkola
wprawdzie nie zapisywalam go na wakacje bo doszlam do wniosku ze posiedzimy razem ale napisala do mnie dyrka ze starego przedszkola ze sie zwolnily miejsca i mam choc na chwile go przyprowadzic niech sie z dziecmi pobawi wiec bedzie sobie szedl na sniadanie do obiadu.
cieszy sie jak nie powiem co i pyta czy juz idziemy
stesknil sie

ja bylam na terapii fajnie bardzo mi sie to podoba bardzooo kolejne dzieci chetne zyc nie umierac

[bzyczka1]

hellołłłł

Wczoraj znowu ulewa była ale zdecydowanie krótsza...mam skrajnie nieodpowiedzialnych sąsiadów...przedwczoraj w nocy, gdy ta ulewa była zamknęli kota na parapecie i on biedak miauczał o 4 nad ranem. Oni mieszkają na poddaszu i mają takie okienka przy podłodze pod dachem to tam siedział. Dzisiaj ten kot łaził po dachu i też miauczał czyli nie miał się jak dostać do domu bo okna pozamykane. Ale zanim się ubrałam żeby iść do nich to już go nie słyszałam więc go wpuścili. W ogóle co oni wymyślili. My mamy dbać o porządek w koło domu na długości jakichś 10 metrów, drugi sąsiad ma bok domu a ci z góry kawałek przed wejściem (raptem jakieś 4 metry) mimo że mieli robić całość, a teraz zostawili nam drugi bok domu i połowę przy wejściu. Ostatnio się awanturowali z moim tż o to że chwasty powycinaliśmy bo to nasz obowiązek ale nie mamy prawa parkować tam (z boku) bo to ich miejsce. Pewnie, ich miejsca (bo są 2 miejsca, oni mają 1 auto i my też 1, ale oni sobie miejsce dla odwiedzającej córki zostawić chcą) ale nasze śmieci i chwasty. Mam dość tych ludzi.

[Ana***]

Cześć byłam wczoraj u tego lekarza, zaraz skrobnę w k. co się okazało

[201803111825]

Treść usunięta