Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[nadalka]

Ooo ona też na al-anon chodziła

[martolina1982]

HaGie to tak jak ty robisz to jest bleh. tez tak jem czasem, ale tego sie przezuć nie da. miele i mielę jak koń a jak pogotujesz to wosianka robi się kleista i mieciutka.

no to nadalka masz po czesci odpowiedż. im tam tłuką do głów pewne rzeczy, pewnie i dobre ale ostatecznie wychodzi różnie.

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

HaGie to tak jak ty robisz to jest bleh. tez tak jem czasem, ale tego sie przezuć nie da. miele i mielę jak koń a jak pogotujesz to wosianka robi się kleista i mieciutka.

no to nadalka masz po czesci odpowiedż. im tam tłuką do głów pewne rzeczy, pewnie i dobre ale ostatecznie wychodzi różnie.

Mi na początku też nie smakowało, ale odkryłam, że jeżeli siedzi w mikrofali do momentu aż mleko się zagotuje, czyli jak juz zaczyna "rosnąć", to wtedy płatki są już mięciutkie i jest ok. Ja wiem, że lepsza jest taka gotowana, ale ja jestem leniwa i mi się nie chce, tym bardziej, że tylko ja to jem.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Nadalka mówisz, że taka owsianka na mleku to bardzo dużo kalorii ma??? Kurde, to lipa A jak się robi na wodzie? Po prostu zamiast mleka wodę sie daje? Toż to przecież niejadalne będzie

[martolina1982]

a ja się zniechęciłam :/ przygotowałam się by spisać co i jak z tą dietą SB i nie mogę nigdzie ściagnąć tej ksiażki. wszedzie jakies informacje po łebkach. poza tym widzę, ze raczej bez kupienie ksiazki i drugiej z przepisami to cienko. net to jednak śmietnik :/

[insane_p]

Napisane przez la'Mbria

no nareszcie! Insane gratki i brawa dla ciebie ożłopałaś się jak bydle

Napisane przez HaGie

No to gratuluję

dzięki, dzięki, jestem dumna już wczoraj do serialu wieczorem wyżłopałam kufel wody z cytryną, więc idę w dobrym kierunku Tylko na wodzie zbankrutuje bo co chwilę zgrzewkę będzie trzeba kupić

Mnie owsianka jakoś nie przekonuje Ale jem musli + dodaję do tego owoce: jakąś suszoną żurawinę lub śliwki lub morele albo niesuszonego banana Do tego jogurt naturalny. Jest przepycha Ja wiem, że musli mają cukier, ale tłumaczę sobie, że na śniadanie, albo posiłek potreningowy jest ok... No i dzięki temu nie mam ochoty na słodkie... Jest mi wybaczone? ;>

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Ale to chodzi o to że ona mówi jak ją wiara zmienła tyle ze ona nie słyszy się z boku.

Mam zamiar dać banana i pół jablka.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Tylko czt na mleku nie będzie zbyt kaloryczne?

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Ja uwielbiam nerkowce

Nadalka ja robie na mleku 0.5 % , ostatnio zrobiłam na 2 % i nie widze roznicy a najlepsza z zurawina bez dodatkow nie przełkne, musze sprobowac z jablkiem i cynamonem

[martolina1982]

no własnie owsianka zjedzona rano mimo kaloryczności jest b.pozywna. co w sobie ma to zaraz nam powie pewnie La'Mbria opychac sie nią na noc nie powinno sięęęę

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

no własnie owsianka zjedzona rano mimo kaloryczności jest b.pozywna. co w sobie ma to zaraz nam powie pewnie La'Mbria opychac sie nią na noc nie powinno sięęęę

no ja właśnie to moje musli tylko rano. Syci mnie na kilka dobrych godzin i zaspokaja apetyt na słodkie Ale max raz dziennie, z 3-4 łyżki musli, banan, garść żurawiny, pół małego jogurtu... A to i tak z 400 kcal... A jeśli ćwiczę to jem ją po treningu, a śniadanie wtedy bardziej białkowe
La'Mbria, Ty nasze guru zdrowego jedzenia - może tak być? ;>

[eewelinaa92]

Napisane przez nadiaaa171

wydaje mi sie ze mam taki z biedry za 3.99

Ja też mam z biedry jedną sztuke kupiłam za 6, poźniej drugą za 4

Napisane przez Dusska_

dobrze ze polecacie roze na moja kieszen
szkoda tylko ze zobaczylam Twoja propozycje teraz Ewelinko, bo przed chwila wrocilam z biedry a takie wlasnie byly, a jak jeszcze w takiej cenie jak Natalka mowi to sie zalamie jak ich we wt nie bedzie

Powinny być, one są zawsze tylko w rożniej cenie. Raz za 7 innym razem za 4, ale warto Są wydajne i idealne na naszą studencką kieszeń

[HaGie]

Właśnie oglądałam Misto Kobiet i były nastoletnie matki... i wiecie co Wam powiem, zawsze zakładałam sobie, że pierwsze dziecko urodze do 30-tki, ale teraz żałuję, że tak długo zwlekałam

[nadiaaa171]

Napisane przez HaGie

Właśnie oglądałam Misto Kobiet i były nastoletnie matki... i wiecie co Wam powiem, zawsze zakładałam sobie, że pierwsze dziecko urodze do 30-tki, ale teraz żałuję, że tak długo zwlekałam

ja jak zaszłam w ciąże miałam 19 lat żałować nie żałuje, ale mogłam poczekać troche..
a to ile Ty masz lat ?

[insane_p]

Napisane przez HaGie

Właśnie oglądałam Misto Kobiet i były nastoletnie matki... i wiecie co Wam powiem, zawsze zakładałam sobie, że pierwsze dziecko urodze do 30-tki, ale teraz żałuję, że tak długo zwlekałam

Eh, nie strasz mnie Ja zaraz będę mieć 24, a jeszcze w ogóle nie myślę o dziecku... Też zakładam, że do 30stki, ale faktycznie bliżej tych 29 niż 25 lat...

[HaGie]

Napisane przez nadiaaa171

ja jak zaszłam w ciąże miałam 19 lat żałować nie żałuje, ale mogłam poczekać troche..
a to ile Ty masz lat ?

Spokojnie, mam tylko 32 lata, ale tak sobie myślę, że gdybym urodziła w wieku 24-25 lat, to byłoby ok.

[insane_p]

Napisane przez HaGie

Spokojnie, mam tylko 32 lata, ale tak sobie myślę, że gdybym urodziła w wieku 24-25 lat, to byłoby ok.

Ale wtedy tak nie myślałaś?
Ja serio, nie wyobrażam sobie jeszcze... Ani ja, ani TŻ nie mamy stałej pracy, ja kończę studia za pół roku i zanim dostanę jakąś sensowną umowę, to też pewnie trochę czasu minie... A w takich warunkach, nie umiałabym założyć rodziny

[HaGie]

Napisane przez insane_p

Eh, nie strasz mnie Ja zaraz będę mieć 24, a jeszcze w ogóle nie myślę o dziecku... Też zakładam, że do 30stki, ale faktycznie bliżej tych 29 niż 25 lat...

No właśnie ja też tak myślałam, mój tz chyba ze dwa lata namawiał mnie na dziecko, ale ja nie chciałam, tzn. nie to, że nie chciałam mieć dzieci, tylko "jeszcze nie teraz". Jak już byłam w ciąży i powiedziałam o tym pracy, to nikt mi nie uwierzył Taa, Ty w ciąży, ehe - taka była reakcja większości moich znajomych

[insane_p]

Napisane przez HaGie

No właśnie ja też tak myślałam, mój tz chyba ze dwa lata namawiał mnie na dziecko, ale ja nie chciałam, tzn. nie to, że nie chciałam mieć dzieci, tylko "jeszcze nie teraz". Jak już byłam w ciąży i powiedziałam o tym pracy, to nikt mi nie uwierzył Taa, Ty w ciąży, ehe - taka była reakcja większości moich znajomych

Ze mną pewnie będzie podobnie no ale zobaczymy co życie przyniesie

Lecę spać, do jutra dziewczęta!

[swinka94]

Napisane przez tamlin111

(...)
O tej godzinie?

Wcześniej nie bardzo było kiedy. A tu tesco całodobowe więc hulaj dusza

Napisane przez nadalka

Jak smakują te orzechy pecan?

Jak robicie owsiankę? Na wodzie? Mam zamiar jutro zrobć a nie jadłam jeszcze na diecie. Poza dietą jadłam ale na mleku i z cukrem.

Ja robię normalnie na mleku i podobnie jak laM'bria nie oszczędzam się z dodatkami tzn. robię bez cukru ale wrzucam pokrojonego banana i łyżeczkę masła orzechowego albo dużo bakalii i łyżkę miodu.

Napisane przez HaGie

Mi na początku też nie smakowało, ale odkryłam, że jeżeli siedzi w mikrofali do momentu aż mleko się zagotuje, czyli jak juz zaczyna "rosnąć", to wtedy płatki są już mięciutkie i jest ok. Ja wiem, że lepsza jest taka gotowana, ale ja jestem leniwa i mi się nie chce, tym bardziej, że tylko ja to jem.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Nadalka mówisz, że taka owsianka na mleku to bardzo dużo kalorii ma??? Kurde, to lipa A jak się robi na wodzie? Po prostu zamiast mleka wodę sie daje? Toż to przecież niejadalne będzie

Ja też jestem leniwa, ale gotowana owsianka jest o niebo lepsza. Najlepsza jest jak się jeszcze płatki i otręby zamoczy na noc w wodzie, wtedy po ugotowaniu wychodzi taka gęsta i klejąca Ja po prostu gotuję porcję na 2 dni i poprzedniego dnia, tzn tak żeby rano tylko odgrzać

Napisane przez insane_p

dzięki, dzięki, jestem dumna już wczoraj do serialu wieczorem wyżłopałam kufel wody z cytryną, więc idę w dobrym kierunku Tylko na wodzie zbankrutuje bo co chwilę zgrzewkę będzie trzeba kupić

Mnie owsianka jakoś nie przekonuje Ale jem musli + dodaję do tego owoce: jakąś suszoną żurawinę lub śliwki lub morele albo niesuszonego banana Do tego jogurt naturalny. Jest przepycha Ja wiem, że musli mają cukier, ale tłumaczę sobie, że na śniadanie, albo posiłek potreningowy jest ok... No i dzięki temu nie mam ochoty na słodkie... Jest mi wybaczone? ;>

Co do wody to my tu kiedyś dyskusję prowadziłyśmy, że kranówka o niebo lepsza od butelkowej-przemyśl temat Jak Ci nie smakuje to najwyżej przefiltruj, ale to i tak lepsze niż ten syf ze sklepu.
A co do musli to na dużą zawartość cukru jest jeden sposób-zrób musli sama. Jest super bo możesz sama wybrać dodatki, wychodzi sto razy taniej. Polecam

Ja idę oglądać serial z TŻem. Do jutra, dobranoc

[HaGie]

Insane dobranoc

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez swinka94

Ja też jestem leniwa, ale gotowana owsianka jest o niebo lepsza. Najlepsza jest jak się jeszcze płatki i otręby zamoczy na noc w wodzie, wtedy po ugotowaniu wychodzi taka gęsta i klejąca Ja po prostu gotuję porcję na 2 dni i poprzedniego dnia, tzn tak żeby rano tylko odgrzać


Ja idę oglądać serial z TŻem. Do jutra, dobranoc

Ja nie mogę gotować porcji na dwa dni, bo znając siebie to bym zeżarła wszystko na raz

I co byliście dziś na lodowisku na Stadionie Narodowym?

[nadiaaa171]

ja jakos kranowy nie lubie
Ostatnio moją najwiekszą słabościa jest kukurydza z puszki , dodaje ja gdzie sie da , a i na sucho lubie

[nicki86]

Wczoraj zacytowałam ale jakoś mi umknęło.. Nadalka po pierwsze wszytkiego najlepszego dla Igusi! A po drugie co do tego motylka to nie ćwiczysz w ogóle na nim?

Napisane przez nadiaaa171

tez czesto myślałam nad SB ale moja silna wola jest na bardzo niskim poziomie..
fajnie by było zeby kilka osob tak samo sie odchudzało. ja zawsze mam problem z wyborem menu , niewiem nigdy co robic, chciałabym miec rozpisane czarne na bialym ale szkoda kasy na dietetyczki bo ja wiekszosc wiem tylko nie praktykuje, a poza tym od tego mam Was

Ja tam z menu Ci nie pomogę, bo mi się dla samej siebie nigdy nie chce gotować i jem jak najprostsze kombinacje np. sałatka z tuńczykiem, czy gotowana pierś z rokułami polane jogurtem wiem że na SB są extra dania i można tak kombinować że je sie jak król a nie jak na diecie ale mi się nie chce:P a poza tym podobno aby się wszytko dobrze trawiło to każde danie powinno mieć max3 składniki (choc tego nie praktykuje w sumie) Ale żeby więcej zaczęło SB to byłoby fajnie, miałybyśmy jakieś porówanie :P tylko ja nie wiem czy dam rade, bo tak jak mówiłam jak karmie to na pierwszej fazie dwa razy mnie na wymioty brało, nie wiem czemu wcześniej się to nie zdarzało, a jak wprowadzałam węgle to nagle wszytko cacy...

Napisane przez swinka94

a właśnie co do czekolady laM'bria pisałaś też o tym magnezie i coś mi się przypomniało. wyczytałam gdzieś, że owszem czeko ma magnez, szczególnie gorzka ma dużo ale on nie jest przyswajany przez obecność jakiegoś innego składnika słyszałaś coś na ten temat?

Magnez jest właśnie w cacao, dlatego czekolada ciemna taka niby zdrowa. Ja słyszałam znów właśnie nt. cacao, że jeśli chcemy żeby się nam wszytko dobrze przyswoiło to trzeba pierw zagotować cacao z wodą, bo żeby coś tam (nie pamiętam czy chodziło o magnez) się przyswoiło do organizmu, musi być na wodzie, bo mleko ma niższą temp wrzenia. Ja tak często robiłam a później dolewałam mleka. W ogóle na SB to kubeł kakała to była moja codzienna późna kolacja na słodko

Napisane przez nadiaaa171

teraz we wtorek konczy 3,5 roku i mozna z nia pogadac jak ze stara baba

Jeju jak fajnie, nie mogę sobie tego wyobrazić u mojej i się doczekać

Po tych zdjęciach z procentami tłuszczu też chciałabym mieć 25% i do tego taką skórę gładką i strój też mógłby być

Napisane przez la'Mbria

..kurka wodna, uczyć roczne dziecko "żegnania się" ???

Ja jestem wierząca i pratykująca i swoją uczę się żegnać ale załapała tylko amen

Napisane przez nadalka

Mięśnie to mus? Wychodzi 3 następnie woda tbw to woda? 48 % prawie 10% kości. Tyle że w ubraniach no i nie rano,

Natalia ja na tej co roztrzaskałam miałam też pomiary i tam żeby zmierzyć te% trzebabyło ważyć się na bosaka, stając na taich srebrnych kropkach, nie wiem jak Twoja wygląda

Napisane przez la'Mbria

w sumie to napisane tam jest, ze jest wrazliwa, a najlepiej na schudnięcie z tłuszczu trzewnego działa dieta niskowęglowodanowa

Kolejny argument przemawiający za SB

Napisane przez Ashya_

właśnie się dowiedziałam że im więcej jemy wapnia z nabiału, wydalamy więcej tłuszczu bo pomaga przechodzić tłuszczowi przez jelita bez wchłaniania go przez organizm

Ale tylko z nabiału? Słyszałam że wapń z migałów jest znakomicie przyswajalny... a picie mleka w uzupełniniu wapnia to mit, no może nie całkiem. Niby sens picia jest jakby się brało prosto od mućki a nie takie pasteryzowane...

Napisane przez martolina1982

a ja się zniechęciłam :/ przygotowałam się by spisać co i jak z tą dietą SB i nie mogę nigdzie ściagnąć tej ksiażki. wszedzie jakies informacje po łebkach. poza tym widzę, ze raczej bez kupienie ksiazki i drugiej z przepisami to cienko. net to jednak śmietnik :/

Jak będę miała czas to poszperam w necie, naprawdę to nie jest za bardz skomplikowane , jest lista tego co jeść, lista tego co nie jeść... są fora gdzie jest multum przepisów. Moja mama kiedys miała ksiazke SB, ale w sumie nie bylo tam nic więcej niż w necie czytałam.

Napisane przez nadalka

Jak robicie owsiankę? Na wodzie? Mam zamiar jutro zrobć a nie jadłam jeszcze na diecie. Poza dietą jadłam ale na mleku i z cukrem.

Jak byłam na diecie SB to z pół roku robiłam codziennie na śniadanie owsiankę, zalewałam na noc wodą trochę w miseczce żeby zmiękły, później rano dolewałam mleka i do mikrofalówki żeby było ciepłe i dawałam słodzik. Teraz roie głównie na wodzie i dodaje owoce, czasem banana, ale częściej tarkowane jabłko ,czasem śliwki suszone i jakieś inne bakalie zależy co mam w domu.

Napisane przez nadalka

Czasm lubiłam słuchać jak mówi o nabożeństwach, o tym jak się wspólnie modlą i śpiewają.

Jak podobało Ci się jak opowiadała o nabożeństwach itd. to proponuje Ci przejść tzw. REO, są to takie rekolekcje dla ludzi którzy szukają Boga czy za nim tęsknią choć niby są wierzący. A u nas w kk, to Odnowa w Duchu Świętym działa na podobnych zasadach jak zielonoświądkowcy czy protestanci, mówie o "klimacie", śpiewach, modlitwach własnymi słowami, często spotyka się tam też odlitwy o uzdrowienia, modlitwe językami, proroctwa itp. dużo by pisać. Miałam okazje doświadczyć na studiach i chyba wtedy z niby wierzącej zrobiłam się wierząca.

Dobra napisałam elaborat swój nocny.. idę trochę poćwiczyć

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez swinka94

Co do wody to my tu kiedyś dyskusję prowadziłyśmy, że kranówka o niebo lepsza od butelkowej-przemyśl temat Jak Ci nie smakuje to najwyżej przefiltruj, ale to i tak lepsze niż ten syf ze sklepu.

o tak ja też jestem tego świadoma, tylko czemu z kranu nie leci gazowana... ja uwielbiam lekko gazowaną

[HaGie]

Ja też lubię kukurydzę z puszki i moje dziecię też I podobno zdrowa jest, tylko nie wiem jak z tą kukurydzą na diecie, bo jedni mówią, że jeść, a inni, że lepiej nie, ale nie wiem dlaczego. La'Mbria może coś podpowiesz?

[nadiaaa171]

Nicki moja mama dopoki nie zaczeła jezdzic za granice uczeszczała na tą odnowe W Duchu Świętym długi czas

[HaGie]

Nicki ja jeszcze raz podpytam, masz już wynik swojego tsh? albo czy pamiętasz, jaki miałaś poprzedni?
No i co z tą owsianką na wodzie? Zamiast mleka woda? To się da jeść?

[nicki86]

Martolina tu znalazłam sensowne strony, chociaż co do niektórzych rzeczy mam wątpliwości... już sama nie wiem czy ja diete źle stosowałam, czy poprostu zmieniły się "zasady". Po pierwsze piłam kawe z mlekiem 0,5% i cole light (wtedy nie stroniłam od słodzików, teraz to najwyzej stewie używam) a tu pisze że nie wolno kofeiny, jadałam dużo pomidorów, tu pisze ze trzeba ograniczać do iluś tam dziennie, no i pisze że w pierwszej fazie stronić od nabiału, a ja codziennie jadłam serki wiejskie 3% i często naturalny jogurt tylko sprawdzałam żeby nie miał cukru, bo nawet w naturalnych często występuje. Więcej rozjazdów nie zauważyłam bo czytałam pobieżnie bardzo... ale wiesz co... nawet jak źle ją stosowałam to efekty były genialne, ważyłam 56kg bez większego wysiłku
http://dietasouthbeach.pl/dieta-soutch-beach/efekty/
http://blog.polskiesouthbeach.pl/
http://www.dietasouthbea.ch/

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez HaGie

Ja też lubię kukurydzę z puszki i moje dziecię też I podobno zdrowa jest, tylko nie wiem jak z tą kukurydzą na diecie, bo jedni mówią, że jeść, a inni, że lepiej nie, ale nie wiem dlaczego. La'Mbria może coś podpowiesz?

Ja też lubie, ale ogólnie jest feee... jest gmo i dotego ma wysoki indeks glikemiczny, więc lepiej odstawić, albo chociaż dawkować sobie

Napisane przez nadiaaa171

Nicki moja mama dopoki nie zaczeła jezdzic za granice uczeszczała na tą odnowe W Duchu Świętym długi czas

i co była "nawiedzona"? ja należałam do takiej akademickiej to tam było genialnie bo sami młodzi. Moja mama się ode mnie nasłuchała i znalazla taką w naszym rodzinnym mieście, chwali sobie

Napisane przez HaGie

Nicki ja jeszcze raz podpytam, masz już wynik swojego tsh? albo czy pamiętasz, jaki miałaś poprzedni?
No i co z tą owsianką na wodzie? Zamiast mleka woda? To się da jeść?

Nie mam, kazali mi przyjsc w polowie stycznia, ale wlasnie nie wiem czy nie pojde wcześniej, bo musze isc po nowa recepte i nie wiem czy z ta sama dawka, a co do poprzedniego wyniku nie mam pojecia, bo chodze jakos co pol roku.
A co do owsianki daje tylko tyle wody żeby płatki ją wypiły i były miękkie, a nie żeby pływały w wodzie feee, jem wtedy na gęsto.

[Ashya_]

La`mbria piwo jako dodatek witaminowy oczywiście no i pożegnanie bo zaś wyjeżdżam na chore studia
Co do owiasianki zawsze gotuje na mleku bo na wodzie nie ma mowy żebym to przełkła;D a tak to z bananem zawsze albo jabłko+cynamon albo rodzinki i śliwki a na śniadanie jak znalazł ale przez kilka miesięcy dzień w dzień to już rzygam nią

[nadiaaa171]

Nicki nawiedzona nie była chociaz sie z niej smialismy Ona ogolnie jest bardzo wierząca, ale nie do przesady

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

wg mnie te wielkie przemiany to często pranie mózgu. mają pomagać, uzdrawiać, nawracać a często człowiek sie zmienia na niekorzyść. widze po mojej siostrze, która odkad zaczęła chodzić na spotkania Al-Anon stała się wredna, nieznośna, egoistyczna do bólu. bardzo sie zmieniła. skłociła się z połową rodziny. nie powiem, wczesniej siedziała jak mysz pod miotłą, a pod wpływem terapii poznała faceta, rozwiodła się, wyrzuciła z domu córki, wynajmuje mieszkanie studentom a córki sie tułają po wynajetych...jest mega "asertywna". ona jest szczesliwa. czuje sie taka nowonarodzona ale dla otoczenia jest porąbana teraz na maxa.

Martuś, ale pomyśl- dla kogo ona ma się zmienić? dla siebie,czy dla otoczenia?
Ja rozumiem, że może być uciążliwa taka asertywna osoba, ale prawda jest taka, że na takie spotkania idzie się dla siebie i po to, zeby lepiej się czuć we własnym ciele/ z samym sobą, a nie po to, zeby otoczenie miało cię za milszą czy bardziej życzliwą osobę

Napisane przez martolina1982

no własnie owsianka zjedzona rano mimo kaloryczności jest b.pozywna. co w sobie ma to zaraz nam powie pewnie La'Mbria opychac sie nią na noc nie powinno sięęęę

a ja naprawdę nie wiem skąd ta kaloryczność w czystej (bez dodatków cukru) owsiance miałaby się wziąć?!
Tak piszecie o tym, ze ma duzo kcal...no ale kurde sama owsianka jesli jej nie "doprawiać" to tylko mleko i otręby/płatki owsiane....no kalorii w pytę
Według mnie to nawet taka naładowana dosładzaczami jest kiepskim posiłkiem. ani w tym zdrowego pełnowartościowego białka (bo to z mleka to średnie jest i mało go), ani w niej zdrowych tłuszczy uświadczysz...tylko cukier z cukrem (znaczy węgle i węgle)...srednio wypada jesli chcesz miec zbilansowany posiłek, dla smaku jako "deser"- ok, ale na śniadanko, dla mnie za słaba
a ty się kuliżanko z La'Mbrii nie nabijaj ja tam wolę na śniadanie jajecznicę albo jajka na miękko ze swoją bezpszenną bułą

Napisane przez insane_p

no ja właśnie to moje musli tylko rano. Syci mnie na kilka dobrych godzin i zaspokaja apetyt na słodkie Ale max raz dziennie, z 3-4 łyżki musli, banan, garść żurawiny, pół małego jogurtu... A to i tak z 400 kcal... A jeśli ćwiczę to jem ją po treningu, a śniadanie wtedy bardziej białkowe
La'Mbria, Ty nasze guru zdrowego jedzenia - może tak być? ;>

Insane musli swojskie, czy kupne? Jesli kupne to dostaniesz zaraz pod doopsku bacikiem, zeby ci się odechciało tego świństwa ale jesli sama mieszasz sobie płatki, orzechy,, otręby i bakalie, to zdecydowanie lepszy taki posiłek od "chudej owsianki"...ale ja bym dała jeszcze dodatkowo z garść orzechów włoskich, no chyba, że pijesz jakiś tłuszcz osobno, to wtedy można sobie odpuścić....

tak w ogóle coraz częściej spotykam się z opinią (nawet na SFD i KFD) że od tłuszczu się nie tyje...a jedynie od węgli albo połączenia tłuszczu z węglami, także ten....nie cukrzyć! żreć orzechy!

Napisane przez nicki86

Ja tam z menu Ci nie pomogę, bo mi się dla samej siebie nigdy nie chce gotować i jem jak najprostsze kombinacje np. sałatka z tuńczykiem, czy gotowana pierś z rokułami polane jogurtem wiem że na SB są extra dania i można tak kombinować że je sie jak król a nie jak na diecie ale mi się nie chce:P a poza tym podobno aby się wszytko dobrze trawiło to każde danie powinno mieć max3 składniki (choc tego nie praktykuje w sumie) Ale żeby więcej zaczęło SB to byłoby fajnie, miałybyśmy jakieś porówanie :P tylko ja nie wiem czy dam rade, bo tak jak mówiłam jak karmie to na pierwszej fazie dwa razy mnie na wymioty brało, nie wiem czemu wcześniej się to nie zdarzało, a jak wprowadzałam węgle to nagle wszytko cacy...

Magnez jest właśnie w cacao, dlatego czekolada ciemna taka niby zdrowa. Ja słyszałam znów właśnie nt. cacao, że jeśli chcemy żeby się nam wszytko dobrze przyswoiło to trzeba pierw zagotować cacao z wodą, bo żeby coś tam (nie pamiętam czy chodziło o magnez) się przyswoiło do organizmu, musi być na wodzie, bo mleko ma niższą temp wrzenia. Ja tak często robiłam a później dolewałam mleka. W ogóle na SB to kubeł kakała to była moja codzienna późna kolacja na słodko
ja się nie podeprę żadną dietą tutaj, ale sama lubię bardzo mocne kakao, co ciekawsze- Dziadek mi opowiadał, że kiedyś za jego dzieciństwa nie było kawy, a dorośli np. jego ojciec jak szedł na noc do pracy to pił mocne kakao- lepiej otrzeźwiało niż mocna kawa...ale nie wiem jakie to było kakao (pewnie jakieś "niemieckie"

Po tych zdjęciach z procentami tłuszczu też chciałabym mieć 25% i do tego taką skórę gładką i strój też mógłby być
skórę to i ja biorę

Ja jestem wierząca i pratykująca i swoją uczę się żegnać ale załapała tylko amen no ok, ale po co? Znaczy za mała jest żeby rozumieć sens tego gestu, więc po co jej to?
No chyba, że po to, żeby rodzicom sprawić przyjemność, że umie, bo przecież dziecko nie czai o co chodzi



Ale tylko z nabiału? Słyszałam że wapń z migałów jest znakomicie przyswajalny... a picie mleka w uzupełniniu wapnia to mit, no może nie całkiem. Niby sens picia jest jakby się brało prosto od mućki a nie takie pasteryzowane...
całkiem całkiem mit znaczy biorąc pod uwagę UHT
Jak będę miała czas to poszperam w necie, naprawdę to nie jest za bardz skomplikowane , jest lista tego co jeść, lista tego co nie jeść... są fora gdzie jest multum przepisów. Moja mama kiedys miała ksiazke SB, ale w sumie nie bylo tam nic więcej niż w necie czytałam.

Jak byłam na diecie SB to z pół roku robiłam codziennie na śniadanie owsiankę, zalewałam na noc wodą trochę w miseczce żeby zmiękły, później rano dolewałam mleka i do mikrofalówki żeby było ciepłe i dawałam słodzik. Teraz roie głównie na wodzie i dodaje owoce, czasem banana, ale częściej tarkowane jabłko ,czasem śliwki suszone i jakieś inne bakalie zależy co mam w domu.

Jak podobało Ci się jak opowiadała o nabożeństwach itd. to proponuje Ci przejść tzw. REO, są to takie rekolekcje dla ludzi którzy szukają Boga czy za nim tęsknią choć niby są wierzący. A u nas w kk, to Odnowa w Duchu Świętym działa na podobnych zasadach jak zielonoświądkowcy czy protestanci, mówie o "klimacie", śpiewach, modlitwach własnymi słowami, często spotyka się tam też odlitwy o uzdrowienia, modlitwe językami, proroctwa itp. dużo by pisać. Miałam okazje doświadczyć na studiach i chyba wtedy z niby wierzącej zrobiłam się wierząca.
bo to bardzo fajna forma według mnie i uważam, że w kk powinno być więcej tego typu inicjatyw...no ale w sumie w te dodatkowe rzeczy oprócz mszy w niedziele to i tak angazują się osoby prawidziwie wierzące, albo szukające, a nie tacy "niedzielni-ktolicy"
Dobra napisałam elaborat swój nocny.. idę trochę poćwiczyć

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------


o tak ja też jestem tego świadoma, tylko czemu z kranu nie leci gazowana... ja uwielbiam lekko gazowaną

a mnie gazowana męczy strasznie...ja nawet colę zawsze rozgazowywałam przed wypiciem

Napisane przez HaGie

Ja też lubię kukurydzę z puszki i moje dziecię też I podobno zdrowa jest, tylko nie wiem jak z tą kukurydzą na diecie, bo jedni mówią, że jeść, a inni, że lepiej nie, ale nie wiem dlaczego. La'Mbria może coś podpowiesz?

wysoki indeks glikemiczny- bardzo na nie, bo powoduje "chęć na słodkie", no prawie na pewno jest GMO (ale to nie każdego odstrasza), poza tym nie wiem jak teraz wygląda kwestia puszek tzn. z czego są produkowane, ale jeszcze do niedawna na pewno miały w składzie bisfenol A- który najprawdopodobniej jest mocno szkodliwy dla człowieka.
Od siebie dodam tylko tyle- jesli nie masz po niej problemow żgastrycznych to jako dodatek niech sobie będzie od czasu do czasu...ja nie jem wcale, ale dlatego, że niezbyt lubię.
Według mnie lepiej juz by było kupić kolby i jeść z masełkiem(jesli lubisz)

Napisane przez Ashya_

La`mbria piwo jako dodatek witaminowy oczywiście no i pożegnanie bo zaś wyjeżdżam na chore studia
Co do owiasianki zawsze gotuje na mleku bo na wodzie nie ma mowy żebym to przełkła;D a tak to z bananem zawsze albo jabłko+cynamon albo rodzinki i śliwki a na śniadanie jak znalazł ale przez kilka miesięcy dzień w dzień to już rzygam nią

no to jak dodatek witaminowy to spoko, wiadomo- student nie ma kasy na drogie suplementy, a wspomagać organizm musi- wszak już ponad 100 lat temu rosyjscy naukowcy udowodnili zbawienne działanie wit.z grupy B na mózg poważnie to podobno piwo nie jest takie złe, więc na zdrowie

[nadalka]

Lambria, kupne musli wcale nie jest złe tylko trzeba czytać składy.

Marta, na wątku o sb chyba na pierwszej stronie mieli napisane co i jak.

Nicki, dziękujemy :-* nie używam, motylka, w wakacje kupiłam w sportowym w batorym i leży

[insane_p]

Napisane przez nadiaaa171

ja jakos kranowy nie lubie
Ostatnio moją najwiekszą słabościa jest kukurydza z puszki , dodaje ja gdzie sie da , a i na sucho lubie

ja też kranówy nieee Jeszcze na wsi to można wypić, ale w mieście?

Napisane przez la'Mbria

Insane musli swojskie, czy kupne? Jesli kupne to dostaniesz zaraz pod doopsku bacikiem, zeby ci się odechciało tego świństwa ale jesli sama mieszasz sobie płatki, orzechy,, otręby i bakalie, to zdecydowanie lepszy taki posiłek od "chudej owsianki"...ale ja bym dała jeszcze dodatkowo z garść orzechów włoskich, no chyba, że pijesz jakiś tłuszcz osobno, to wtedy można sobie odpuścić....

no kupne właśnie Muszę poczytać skład i postaram się je zastąpić takimi domowymi, ale narazie muszę dojeść te paczki, które kupiłam :P Bo moim najbliższym sklepem jest biedronka, a tam są "płatki" więc to już w ogóle sam cukier. Dlatego kupuję granolę, zawsze kilka paczek na raz jak już pojadę do jakiegoś normalnego supermarketu.

Właśnie wszamałam jajecznicę z wędliną z kurczaka i cebulką Chyba miałam ochotę, bo mi bardzo smakowała A na dukanie kiedyś mi się przejadła strasznie.

Ah, no i na wadze - nadwyżka nadal spada, -0,2 kg

Dziewczyny, co myślicie o suplementach odchudzania? Ja wiem, jest A., ale to już wyższy level i nie chcę w siebie pakować takich ostrych tabsów Ale jakieś typu linea 20+? Oczywiście nie jako lek na całe zło, ale raczej wspomagacz, który choć trochę zmniejsza apetyt na niezdrowe rzeczy? Nie jest to aż takie drogie, miesięczna "kuracja" to jakieś 30 zł, więc byłabym skłonna zaryzykować. Co myślicie?

[nadalka]

Insane , granola z sante? ona też ma cukier

Ja nie mam nic przeciwko suplementom, jeżeli ma to komuś pomóc i działać nawet na zasadzie placebo ale oddziałując na psychikę to czemu nie.

U mnie wzrost. Tak jak myślałam.