Straszny wątek cz. 2.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201706190936]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Hamuj się z ocenianiem kogoś czy ktoś jest śmieszny czy nie, nie twoja to rzecz. To że ty sądzisz inaczej nie daje ci prawa do oceniania kogoś w ten sposób.

[agnieszka_2612]

Z soboty na niedzielę jak spaliśmy z tż nagle nas obudziło u moich dziadków bieganie po strychu Pewnie jakieś zwierzątko, ale rózne się ma myśli jak się człowiek nagle zerwie i słyszy takie rzeczy

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[agnieszka_2612]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Dziadkowie podejrzewają kunę już była w tym roku raz i próbowała nawet kurę przemycić
A babcia za to słyszała jak czymś kulała (jeśli to kuna) tak jakby jakimś orzeszkiem albo czymś

[201706190936]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Inny pogląd nie daje ci prawa do takich ocen.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Dziadkowie podejrzewają kunę już była w tym roku raz i próbowała nawet kurę przemycić
A babcia za to słyszała jak czymś kulała (jeśli to kuna) tak jakby jakimś orzeszkiem albo czymś

Kuny!! Zwierzęta które potrafią zryć psychikę Raz cholera wlazła po ścianie na poddasze i tam buszowała, nie podejrzewałam nic nadprzyrodzonego, bałam się że to złodziej jakiś.

[coco_kiciusia]

Falabella, po pierwsze, nie rozbijaj wątku. Po drugie, uważaj co piszesz i jak piszesz. Jeżeli masz tak wypisywać, to ulżyj sobie gdzie indziej, a nie udzielaj się tutaj. Poczytaj sobie regulamin.

[gryx82]

Napisane przez spaghettii

.. No i czemu to lapie najczesciej jak lezy sie na plecach a nie np na boku?

Mnie złapało, gdy leżałem na brzuchu. Przebudziłem się, a coś wgniatało swoje kolana w moje plecy, charcząc/dysząc mi nad głową, nic fajnego, powiadam Wam

[bubu100]

Napisane przez gryx82

Mnie złapało, gdy leżałem na brzuchu. Przebudziłem się, a coś wgniatało swoje kolana w moje plecy, charcząc/dysząc mi nad głową, nic fajnego, powiadam Wam

Ja za każdym razem spałam na boku :p

[gryx82]

Może po prostu każda zmora ma swoje ulubione <ekhem> pozycje?

[_Matilde_]

W sukkuby też wierzycie, że was gwałcą po nocy?

[gryx82]

Mnie jeszcze żaden nie zgwałcił, może po prostu nie trafiłem na sukkuba geja

[bubu100]

Napisane przez gryx82

Mnie jeszcze żaden nie zgwałcił, może po prostu nie trafiłem na sukkuba geja

Sukkub to demon kobiecy nawiedzający mężczyzn, inkub to męski odpowiednik dla kobiet także wszystko się zgadza w Twoim przypadku

[Wanda85]

Napisane przez bubu100

Przepraszam jeśli Cię obraziłam, ale rzecz w tym, że zmora to jest postać z podań ludowych czyli inaczej mówiąc - wiejskich baśni/bajek, więc w czym taki problem? Nawet przy szczerych chęciach wiara w zmorę, o której opowiadali w żartach nawet nasi dziadkowie tylko mnie bawi. Na świecie jest mnóstwo osób, które przeżyły niemal dokładnie to samo co Ty i widzą w tym tylko paraliż senny, ba, niektórzy sami wywołują u siebie ten stan (wchodząc w świadomy sen), ale Ciebie być może nawiedza zmora, kto wie To w co wierzysz nie jest moją sprawą, nie lubię tylko kiedy ktoś na siłę szuka czegoś niezwykłego w tym, co można normalnie wyjaśnić, a kiedy już na samym początku Twojej wypowiedzi się dowiedziałam, że zmora/inny stwór jest rzeczą bardziej realną niż paraliż senny, który (wg Ciebie) prawdopodobnie jest tylko spekulacją, a nie faktem, to odniosłam wrażenie, że właśnie do takich osób się zaliczasz, a niestety 5 rano nie sprzyja mojej cierpliwości

Na początek - przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, ale jestem straszliwie zalatana.

Nie obraziłam się.

Nie chciałam nigdy zabrzmieć, jakobym nie wierzyła w zjawisko paraliżu sennego, absurd - przecież to fakt naukowy. Chodzi mi o to, że możliwe że to jedno i to samo, dwa różne zjawiska albo w ogóle coś innego. Ja nie czułam paraliżu, mogłam się ruszać, tylko wymagało to siły, jakby mnie na przykład przygniótł regał z książkami - też bym się mogła ruszać, nie? Tylko trzeba to tałatajstwo najpierw z siebie zrzucić.

Napisane przez nikita343

A ja miałam kiedyś tak jakby ,,coś'' na mnie usiadło i wgniatało w łóżko a ja nie mogłam się ruszyć, z paniki zaczęłam się modlić i puściło.Szybko o tym zapomniałam a póżniej czytałam o tym paraliżu. Kiedyś się obudziłam i widziałam jak na moim łóżku siedzi czarna postać z kapturem na głowie, po chwili jakby się rozmyła, nie wiem co to było czy sen czy coś..

To są bardzo nieprzyjemne przeżycia, bez względu, czy nazywamy je "zmorą", "paraliżem sennym", czy "czarną postacią z kapturem".

Napisane przez meghiston_agathon

Nie ma co spierać się tutaj na argumenty "racjonalne" i "irracjonalne". To, co kiedyś było naukowe, dziś jest paranaukowe, a czasem na odwrót. Nie wiadomo, co jest bliższe prawdy, a ja myślę, że i tu i tam jest prawdy po trosze.

Ja myślę, że te światy się przenikają.

Napisane przez Junebug

Uuuu. Ja też mam coś podobnego. Tylko mój paraliż senny to paraliż senny. Nie widzę żadnych zjaw, ani nic mnie nie dusi {mam nadzieje, że nie zacznie}. Po prostu otwieram oczy i nie mogę się ruszać, nic a nic. Próbuje się jakoś z tego wyrwać, odepchnąć od łożka lecz ani drgnę, ale mimo to te wszystkie "ruchy" są wyczerpujące i nie mam już sił. Mam otwarte oczy, widzę sufit, ściany obrazy, ale to sen, myślę sobie poczekam na budzik, ale nie szamotam się dalej aż wreszcie się budzę, uff.
Za pierwszym razem to było okropne obudziłam się zalana potem, a serce to mi nigdy tak szybo nie biło. Ciekawe czy to kiedyś przechodzi?

No to jednak opisujesz coś innego niż ja.

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

A teraz jesteś po prostu niegrzeczna. Na podstawie jednej historyjki w bardzo szczególnym wątku wystawiasz mi ocenę. Mam to akurat w nosie, ale uważaj, żeby ciebie ktoś nie ocenił.

Napisane przez Senses Woman

Hamuj się z ocenianiem kogoś czy ktoś jest śmieszny czy nie, nie twoja to rzecz. To że ty sądzisz inaczej nie daje ci prawa do oceniania kogoś w ten sposób.

Dziękuję

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Napisane przez Senses Woman

Inny pogląd nie daje ci prawa do takich ocen.[COLOR="Silver"]

Napisane przez coco_kiciusia

Falabella, po pierwsze, nie rozbijaj wątku. Po drugie, uważaj co piszesz i jak piszesz. Jeżeli masz tak wypisywać, to ulżyj sobie gdzie indziej, a nie udzielaj się tutaj. Poczytaj sobie regulamin.

Dziękuję

Napisane przez _Matilde_

W sukkuby też wierzycie, że was gwałcą po nocy?

Nie spotkałam nigdy sukkuba (ani inkuba). Gdybym mniej wiedziała o pewnych sprawach, napisałabym: "Szkoda ", ale że coś niecoś wiem, napiszę: "Nie żartuję sobie z tego, w co wierzą inni".

Bardzo mnie dziwi, że w wątku, w którym jest wiele niesamowitych historii, komuś chciało się akurat przyczepić do mojej, która opisuje dość proste i powszechne zjawisko (bez względu czy mówimy o paraliżu sennym, czy jakimś rodzaju złej energii).

Ale żeby zbytnio nie odbiegać od tematu: pokarało mnie! Wciągnęłam się w ten wątek, który nadrabiam systematycznie. No i natrafiłam na nieszczęsną historię o Wysokim Kamieniu. Zafascynowała mnie i postanowiłam nastraszyć koleżanki. Podlinkowałam im tę historię i wiem, że nastraszyłam. Co z tego, skoro mnie samej ona nie odstępuje i codziennie czekam z zaśnięciem, aż będę mega zmęczona i minie północ

[_Matilde_]

Ja się akurat nabijam ze wszystkich, którzy wychodzą poza zwykłe zainteresowanie paranormalnością a reprezentują, hm, prostotę. Nie na Ciebie pierwszą trafiło. Co innego opowiadać sobie historyjki dla rozrywki, a co innego święcie w nie wierzyć. To brzmi zabawnie

[nikita343]

W temacie inkubów. Czytałam ostatnią książke pt: Zbaw nas ode złego (był niedawno film na podstawie tej książki) jest tam rozdział dotyczący inkubów. Nawiedziały one dziewczyne i jej matkę, w ich domu poprzedni właściciel był zamieszany w sprawę gwałtów. Inkub wgniatał tam je w łózko, ale oprócz tego miały wrażenie że odbywały stosunki seksualne, są dotykane w miejscach intymnych. Czuły się winne i ,,brudne''.

[Wanda85]

Napisane przez _Matilde_

Ja się akurat nabijam ze wszystkich, którzy wychodzą poza zwykłe zainteresowanie paranormalnością a reprezentują, hm, prostotę. Nie na Ciebie pierwszą trafiło. Co innego opowiadać sobie historyjki dla rozrywki, a co innego święcie w nie wierzyć. To brzmi zabawnie

No proszę, ledwie kilka postów na forum i czego człowiek może się o sobie dowiedzieć

Prostota... Hmm... Są gorsze rzeczy, na przykład pogarda

Śmiej się do woli, śmiech to zdrowie.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[gryx82]

Napisane przez bubu100

Sukkub to demon kobiecy nawiedzający mężczyzn, inkub to męski odpowiednik dla kobiet także wszystko się zgadza w Twoim przypadku

Jeśli tak, to co najwyżej nad ranem zapraszam (if you know what I mean)

Napisane przez Wanda85

...
No i natrafiłam na nieszczęsną historię o Wysokim Kamieniu

A co to?

[bubu100]

Napisane przez gryx82

Jeśli tak, to co najwyżej nad ranem zapraszam (if you know what I mean)

Nie mów, bo jak się napali, to Ci znowu będzie nad głową dyszała

[Wanda85]

Napisane przez gryx82

Jeśli tak, to co najwyżej nad ranem zapraszam (if you know what I mean)

A co to?

Proszę Cię uprzejmie, ale żeby nie było, że nie ostrzegałam

http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/...kamieniu/9llh8

[zakonna]

Paraliż przysenny, miałam tyle razy, że nie zlicze. Łącznie z omamami. Wg teorii niektórych tu osób to już dawno powinnam się egzoryczmowac co najmniej. To tylko zjawisko fizjologiczne. U mnie wzmagane przez stres i podczas nawrotow nerwicy.

[_Matilde_]

Napisane przez Wanda85

No proszę, ledwie kilka postów na forum i czego człowiek może się o sobie dowiedzieć

Prostota... Hmm... Są gorsze rzeczy, na przykład pogarda

Śmiej się do woli, śmiech to zdrowie.

Nie wątpię, że są gorsze rzeczy Chciałaś odpowiedzi, to ją masz

[spaghettii]

Napisane przez _Matilde_

Bo jest noc? I nie widać różowego koloru, tylko najczęściej czarny?

Nie każdy widzi to samo. Parę osób to nie każdy Mój paraliż senny się zwykle ogranicza tylko do uczucia spadania. Kiedyś otworzyłam oczy za szybko i się przestraszyłam że oślepłam, bo nie widziałam zupełnie nic, choć zwykle widzę balsk latarni z ulicy i zarysy mebli. Dopiero po paru sekundach wzrok mi "wrócił". Nie każdy czuje duszenie, nie każdy leży wtedy na plecach. Jeden znajomy mówił że czuł czyjąś obecność i słyszał otwieranie drzwi do jego pokoju, i oddalające się kroki, leżał na boku twarzą do ściany i nie mógł się odwrócić zanim wszystko nie ucichło. Na granicy snu i jawy nie możemy do końca wierzyć swoim zmysłom, choćby dlatego podchodzę do tematu z dystansem

Nie kazdemu tez sie to zdarza w nocy moj tz to mial latem, wieczorem kiedy bylo calkiem jasno. Dlatego napisalam prawie kazdy a nie kazdy ja mialam tylko sytuacje, ze nie moglam sie ruszyc, nic strasznego nie widzialam ani nie slyszalam i przestraszylam sie bardziej tego, ze cos sie z moim cialem stalo, ze ruszyc sie nie moge.

[Marybeth]

Czytuję tutaj posty od jakiegoś już czasu i z niektórych wypowiedzi śmiało można się pośmiać, natomiast jeśli chodzi o moje nastawienie do całej tej strefy zjawisk paranormalnych, jestem sceptyczką, choć może to nieco dziwić patrząc na doświadczenia mojej mamy i babci. Można powiedzieć wprost, że uwierzyć to znaczy zobaczyć na własne oczy, ale i to zdaje się na dzień dzisiejszy dosyć słabe stwierdzenie.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[zakonna]

Najpierw szukajmy przyczyny w sobie. Ja myślałam chwilami, że rozwija się u mnie choroba psychiczna. Ale wiara w zmora nie przyszła mi do głowy.

[_Matilde_]

Napisane przez spaghettii

Nie kazdemu tez sie to zdarza w nocy moj tz to mial latem, wieczorem kiedy bylo calkiem jasno. Dlatego napisalam prawie kazdy a nie kazdy ja mialam tylko sytuacje, ze nie moglam sie ruszyc, nic strasznego nie widzialam ani nie slyszalam i przestraszylam sie bardziej tego, ze cos sie z moim cialem stalo, ze ruszyc sie nie moge.

Nadal nie sądzę, że romawiałaś ze wszystkimi, którzy doświadczyli paraliżu sennego, że możesz stwierdzić, że prawie każdy widział to samo. Już w realcji osób, które widziały zjawę (ok. 20 czytałam w necie) są rozbieżności, od czarnego dymu, po postać przejrzystą w świetle księżyca, od zakapturzonej po długowłosą co kazałoby rozumieć, że to nie było to samo.

[Marybeth]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Nie jestem pewna, czy owe historie można nazwać strasznymi. Mogę jedynie pokrótce opisać doświadczenia mojej mamy, a i tak pewnie o wszystkim mi nie mówi. Rzecz ma się głównie ze snami. Od jakiegoś już czasu moja mama ma z nimi problem, jeśli tak to mogę ująć. Niekiedy wstaje rano totalnie wyczerpana jakby sen nie dawał jej odpoczynku. Śni często o osobach, których nie widziała całe lata, a później dowiaduje się, że one zmarły. Coś podobnego zdarzyło się już kilka razy, a raz spotkała pewną znajomą, rozmawiała z nią na mieście, a na drugi dzień ta kobieta już nie żyła. Natomiast to, co najbardziej wstrząsnęło mamą (a przynajmniej takie odniosłam wrażenie) wiąże się ze śmiercią mojego taty, gdzie dwie noce pod rząd przed jego odejściem, śniło jej się, że ubiera tatę w garnitur do trumny, myje mu twarz. Osobiście nie wiem, co mam o tym myśleć, ale zdążyłam się już do tych dziwacznych snów mamy przyzwyczaić.
O "zetknięciach z duchami" (czy może jakąś energią) opowiem przy innej okazji.

[gryx82]

Napisane przez bubu100

Nie mów, bo jak się napali, to Ci znowu będzie nad głową dyszała

Napisane przez Wanda85

Proszę Cię uprzejmie, ale żeby nie było, że nie ostrzegałam

http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/...kamieniu/9llh8

Znalazłem to samo wczoraj