Galeria :)

[ka.si]

Witam kochane wizażanki !!!!!!
właśnie po 13 godz w pracy wróciłam do swojego milutkiego mieszkania .... zjadłam ... snickersa i ... nie jestem zła na siebie, bo mam okres i miałam przeogromną chrapke na coś słodkiego!!!! dziewczyny piękne zmiany

[natee]

dziekuje za miłe słowa , kochane jesteście
recepta na taki brzuszek ?
w moim przypadku 4 kilo mniej (poprzez niejedzenie kolacji lub niejedzenie po 18stej)
no i codziennie ok 100 brzuszków (oczywiscie z przerwami co 20 lub seriami jak mi wuefista zalecił 20,15,10 i tak kilka razy)
to naprawde jest do zrobienia jeśli ma sie samozaparcie a te brzuszki to z dnia na dzien przychodza z większą łatwością

[feVer87]

Napisane przez natee

a to ja
pierwsza fota (zwróćcie uwage na brzuch , uda , twarz) robiona była 1,5 roku temu , tragedia....
a druga jakis miesiąc temu
zamiast tych okropnych fałd mam mięśnie

Zmiana kosmiczna wrecz.. brzusio ładnie umiesniony, ale tez jakos buzka ci sie zmienila i fryzurke masz nowa
Twoj usmiech na focie zreszta mowi sam za siebie..

[feVer87]

Napisane przez ka.si

Witam kochane wizażanki !!!!!!
właśnie po 13 godz w pracy wróciłam do swojego milutkiego mieszkania .... zjadłam ... snickersa i ... nie jestem zła na siebie, bo mam okres i miałam przeogromną chrapke na coś słodkiego!!!! dziewczyny piękne zmiany

Oooo Ka.si strasznie mi brakowalo tego twojego grymasu na avatorku
Jejjj jak ja bym chciala miec takie swoje milutkie Własne mieszkanko..
Czuj sie rozgrzeszona, mowi Ci to maniak snickersow to moje ulubione batoniki oprocz 3bitow

[feVer87]

Napisane przez volunteer

no wiem ze nie widac ale uwierz mi ze jest - takie okazale waleczki..takie co je spokojnie w dlon moge chwycic i wytarmosic hahaha i pamietaj kochana, ze ja teraz waze ok 54kg a kiedys wazylam ok 64 - 65kg! wiec wiem, ze WSZYSTKO JEST DO ZROBIENIA! i jak patrzylam na Twoje fotki, to uwierz mi - mialam duuuzo wiecej do zrzucania

Huehuheue.. To jakos sprytnie ci sie te waleczki chowaja..u mnie to jest tak, ze same 'wyplywaja na powierzchnie' Ja waze 55kg,ale wiesz przy wzroscie 161 a ile ty masz tych cm wzwyz??

[volunteer]

u mnie to jest tak ze mam 169cm (przyjaciel, ktory jest taki sam wzrostowa jak ja upiera sie ze mamy 170cm ) i waze okolo 54kg - dokladnie nie wiem bo mam kiepska wage hihi no ale w pasie to mam 73cm:/ i brak wciecia w tali niestety - ale to wydaje mi sie u mnie genetyczne. a waleczki tez mi sie wylewaja hahaha - jak usiade!....dokladnie sie wylewaja znad guzika spodni jeden, drugi kladzie sie na tym pierwszym a trzeci spi na tych poprzednich...bosssssko :P

[PaLLitQa]

I skad ja znam te 3 wałeczki... do tego znam jeszcze 2 wylewające sie po bokach

[volunteer]

Napisane przez sawyer188

mi tak samo

sawyer188 moj drogi, tobie to chyba taki brzuszek sie marzy, ale jak upolujesz jakas dziewczyne i zeby ona miala:P bo jakbym ciebie zobaczyla i mialbys taki brzuszek jak natee to mogloby to moglabym sie lekutko zdziwic

[volunteer]

Napisane przez PaLLitQa

I skad ja znam te 3 wałeczki... do tego znam jeszcze 2 wylewające sie po bokach

ahhh PaLLitQa tak to juz jest z nami kobietami - waleczki jakby z natury mamy niestety...no ale nic to, nic to - trzeba je wypraszac tak dlugo az sobie pojda! i to wypraszac SILA! A racze silowymi

[feVer87]

Napisane przez volunteer

u mnie to jest tak ze mam 169cm (przyjaciel, ktory jest taki sam wzrostowa jak ja upiera sie ze mamy 170cm ) i waze okolo 54kg - dokladnie nie wiem bo mam kiepska wage hihi no ale w pasie to mam 73cm:/ i brak wciecia w tali niestety - ale to wydaje mi sie u mnie genetyczne. a waleczki tez mi sie wylewaja hahaha - jak usiade!....dokladnie sie wylewaja znad guzika spodni jeden, drugi kladzie sie na tym pierwszym a trzeci spi na tych poprzednich...bosssssko :P

Bosko te spiochy opisalas!!! No nie moge!!! Tylko kiedy one sie wreszcie obudzą, ech niech zbieraja manatki bo ja tam nie chce,zeby cos mi sie do brzusia przysyssalo ... i gdzie te miesnie, mogly by sie bardziej ujawniac, a nie chowac sie gdzies gleboko...

[grudniowa-szatynka]

VOLUNTEER! Jesteś ŚLICZNA! Zdajesz sobie z tego sprawę? Naprawdę jestem w głebokim szoku, piękna buzia i super figura Rrrrany, dajcie mi faceta, bo się już tyle napatrzyłam..

Mamy taką samą fryzurę Tzn, uściślając - miałyśmy, póki mi grzywka nie odrosła Zdradzisz kto Ci ją tak fajnie ścieniował, bo właśnie o to mi chodzi a fryzjerki mnie nie rozumieją. A jak już zrozumieją to za bardzo się cenią :/

I powtórzę się - cieszę się, że Cię widzę

[volunteer]

feVer87 - ja caly czas mam nadzieje ze jednak sie obudza i sobie pojda...a dzisiaj nie ma w ogole zakwasow po wczorajszych brzuszkach i chyba soie zrobie trening zamiast dopiero juto...

grudniowa - fryzurke zrobilam w kerfurze w czyzynach. jest taki salon fryzjerski...nie jest tani w sumie bo za umycie i przyciecie bez modelowania to trzeba jakies 38zl wydac, ale ja lubie tam bardzo chodzic, zwlaszcza ze taraz juz tylko wlasnie grzywke rpzycinam i to mnie kosztuje 7 zl i przestan mnie zawstydzac z tymi komplementami, na zdjeciach clzowiek zawsze wyjdzie troszke inaczej, cos trzeba sobie samemy dopisac (i ty duuuzo dopisujesz:P) wcale nie mam super figurki, zreszta niewazne - KOCHANA JESTES I DZIEKUJE ZA MILE SLOWA

[rzęsa]

Eee, tak fałdek wcale nie mieć, nawet przy siadaniu, to się chyba nie da! To takie ... "załamanie się" materii . Mam baaardzo szczupłą i baaardzo wysportowaną koleżankę i też jej się ciało na brzuchu tak formuje przy siadaniu!
Za to nie formuje się mojemu TŻ, który ma brzuch jakby połknął piłkę. On na stałe ma jedną wielką fałdę.
Najbardziej cieszy mnie to, że widząc moje wysiłki w gubieniu kilogramów też się wziął za siebie. I wiecie co ... ? Chudnie, a moja waga ani drgnie!

[volunteer]

wszystko zalezy od tego ile mas ie do zrzucenia (tak mi sie wydaje). im wiecej tym szybciej zacznie sie zrzucac, ale im dalej w las tym gorzej ze spadkiem wagi. wiem ze faldki sa zawsze...ale co innego faldki a co innego tluszczowe waleczki ja moj tluszczyk w raczki biore i wykonuje czynnosc, ktorej mama mnie nauczyla kiedys - biore te faldki i tak je hmm kurcze jak to opisac - plaskimi dlonmi robie tak jakbym chciala wycisnac ogromnego pryszcza hahaha, tak zciskam skore i wtedy pod nia idealnie widac jak nierowno rozklada sie tluszczyk, takie robia sie doleczki i pagorki malutkie nierowne to jest to czego chce sie pozbyc wlasnie, to samo mozna na udach zrobic i tez bedzie widac tluszczyk tylko ze na udach mi akurat nie przeszkadza,....a swoja droga to ciekawe jest to, ze jak tak zrobie na piersiach, to nie widze ani grama - gladziutka powieszchnia, a piersi to przeciez tluszczyk wlasnie...

rzęsa - apropos TZ to CI powiem ze moj ukochany, tez ladnie sobie schudl przy mnie przerzucil sie na ciemne pieczywo i generalnie zmienil nawyki troche - wode mineralna niegazowana pije, i w ogole dobrze mu to bardzo zrobilo

[rzęsa]

Ja mam taką książeczkę, poradnik dietetyczny dla kobiet i tam pisze, że facetom łatwiej schudnąć. Organizm kobiety mocniej broni zapasów, bo w razie głodu oraz ciąży i karmienia musi starczyć na realizację wszelkich zamówień żywieniowych dla dzidzi.
Kurczę jak mu przetłumaczyć, że w moim wypadku już swoje zrobił .
Albo raczej jak wymusić, żeby się poddał?
Jak to jest z wagą i wiekiem. Moja mama mawia, że "wiek waży" (ile?). A ja bym chciała ważyć tyle co dychę temu.

[volunteer]

Napisane przez rzęsa

Ja mam taką książeczkę, poradnik dietetyczny dla kobiet i tam pisze, że facetom łatwiej schudnąć. Organizm kobiety mocniej broni zapasów, bo w razie głodu oraz ciąży i karmienia musi starczyć na realizację wszelkich zamówień żywieniowych dla dzidzi.
Kurczę jak mu przetłumaczyć, że w moim wypadku już swoje zrobił .
Albo raczej jak wymusić, żeby się poddał?
Jak to jest z wagą i wiekiem. Moja mama mawia, że "wiek waży" (ile?). A ja bym chciała ważyć tyle co dychę temu.

z tego co wiem, to metabolizm niestety wraz z wiekiem zwaln :/ nie wiem ile masz lat, ale wiem ze po 30stce nastepuje podobno pierwsza duza zmiana metabolizmu. niestety tak juz to skonstruowane...ale dobra wiadomosc jest taka, ze prawidlowe jedzenie i ruch - sport, przyspiesza metabolizm, robi ci sie taka pila mechaniczna w zoladku i wszystko co zjesz, a jestes aktywna sportowo (aktywna to znaczy uprawiasz jogging, rowerek czy cos codziennie sie ruszasz) to spalisz wydaje mi sie ze w Twoim przypadku nie powinnas wcale zwracac uwagi na wage (nie masz z nia raczej problemu) a zadbac najbardziej o kondycje - uda same sie ujedrnia poprzez cwiczenia silowe i aerobowe...nie przejmuj sie tak waga to nie ma sensu, po prostu cwicz sobie i to juz tak na stale znajdz dla siebie min te 3h tygodniowo i jestem pewna ze zobaczysz wyrazna poprawe, a waga sie nie przejmuj! naprawde! przeciez nie chcesz wazyc mniej, tylko wygladac lepiej - a do tego prowadzi dieta i trening

[volunteer]

NATI 02 -

[Nati02]

Napisane przez volunteer

NATI 02 -

Kurcze mile te buziaki tylko nie wiem za co

[volunteer]

za komplementa

[rzęsa]

wagą też się przejmuję, bo ja ogólnie jestem DUUUŻA
wkoło mnie same krasnalki, a tu TAAAKA baba

[grudniowa-szatynka]

Dzięki Volunteer za namiary na fryzjera. Na Krowoderskiej mi pani zrobiła super fryzurkę ale policzyła 50 zł. Na co stwierdziłam, że nie ma głupich


I wcale sobie nic nie wymyślam ani nie dopowiadam, po prostu mówię co widzę na zdjęciach

[Nati02]

Kuce przejrzalam wątek troszke wtecz i nie widze komplementa

Ale to nie znaczy, ze nie mysle tak samo jak reszta wizazanek, ze jestes sliczna

[volunteer]

nati ty moj balwanku kochany za karme buzi dostajesz ode mnie

[Nati02]

Ach, juz rozumie

Czasem taka niedomyślna jestem... :O

[ka.si]

Napisane przez feVer87

Oooo Ka.si strasznie mi brakowalo tego twojego grymasu na avatorku
Jejjj jak ja bym chciala miec takie swoje milutkie Własne mieszkanko..
Czuj sie rozgrzeszona, mowi Ci to maniak snickersow to moje ulubione batoniki oprocz 3bitow

feVer87 miło mi za tak ciepłe słowa, szczególnie że za oknem ziiimno i szaro...he a snickersy też uwielbiam, mają coś takiego w sobie , ehhh ale w te dni to nie wolno sobie odmawiać bo gorączki można się nabawić (tak to sobie tłumacze) ... hihihi
feVer87 jak tam walka o idealne ciałko, wiesz ja zaczynam ćwiczyć ten Callanetics ... zestaw ćwiczeń jest na pierwszej stronie wizażu ... tylko to jest cholernie trudne

[volunteer]

no dobra przyznaje tez UWIELBIAM SNIKERSY mmm tez orzeszki mmmm.....

[ka.si]

Napisane przez volunteer

no dobra przyznaje tez UWIELBIAM SNIKERSY mmm tez orzeszki mmmm.....

hehehehehe SNICKERSY są pyszne, ale jak mój chłopak najpierw słyszy że się "odchudzam" a potem jem Snickersa to krzyczy: "Kasia przecież to są rozpychacze dupy" \ehhhhhhhhh

[volunteer]

Napisane przez ka.si

hehehehehe SNICKERSY są pyszne, ale jak mój chłopak najpierw słyszy że się "odchudzam" a potem jem Snickersa to krzyczy: "Kasia przecież to są rozpychacze dupy" \ehhhhhhhhh

to mu powiedz ze zyje taka istota na swiecie - JA - ktora chociaz by zjadla tone snikersow to dupypupy nie rozepcha (co innego z brzuszkiem )

[feVer87]

Napisane przez ka.si

feVer87 miło mi za tak ciepłe słowa, szczególnie że za oknem ziiimno i szaro...he a snickersy też uwielbiam, mają coś takiego w sobie , ehhh ale w te dni to nie wolno sobie odmawiać bo gorączki można się nabawić (tak to sobie tłumacze) ... hihihi
feVer87 jak tam walka o idealne ciałko, wiesz ja zaczynam ćwiczyć ten Callanetics ... zestaw ćwiczeń jest na pierwszej stronie wizażu ... tylko to jest cholernie trudne

heheh czytalam wlasnie na topicu callanetics'owym,ze pochwalasz i chyba sie skusze... Wczoraj cwiczylam z Tamilee 'ja chce miec takie posladki' i mialam niezly ubaw, bo zupelnie mi to nie szlo, nim zdazylam kucnac to ona juz konczyla..buahah i musialam przewijac, w ogole te pozycje za trudne sa dla mnie..jakas tam 'pozycja biegacza' ledwo sie na nogach utrzymuje... Ale przebrnelam z marnym skutkiem, bo teraz ledwo nogami poruszam w udach a posladek to tylko jeden czuje,ze costam sie ponapinalo.. No ja sama juz nie wiem.. chyba nieproporcjonalnie cwiczylam czy jak... A dzisiaj rowniez z Tamilee :P tylko na brzusio..pierwsza czesc jeszcze ujdze, ale 2?? to nie wpomne..szczegolnie te na skosne miesnie.. Najabardziej mnie 'pociesza' jak mowi.. 'Jezeli to dla was za proste... wezcie 2..3..4..5..kg' wtedy to juz wysiadam..huheuheueueh.. za proste..Napewno nie dla takiej kluski jak ja...

Kurde..a dzisiaj mam tyle nauki, ze juz nic nie robie, chcialam cos wykombinowac i nie isc jutro na te sprawdziany.. Ale mam przerabane w squl, dobrze,ze jeszcze tylko 2 miesiace i wolne... Tylko jak ja zdam ta maturke..

To mowisz,ze callanetick trudny..ehmm..narazie sobie wydrukowalam i jutro bede dzialac I cwicz kochana!!!!! nie tylko snickersy

[ka.si]

Napisane przez feVer87

heheh czytalam wlasnie na topicu callanetics'owym,ze pochwalasz i chyba sie skusze... Wczoraj cwiczylam z Tamilee 'ja chce miec takie posladki' i mialam niezly ubaw, bo zupelnie mi to nie szlo, nim zdazylam kucnac to ona juz konczyla..buahah i musialam przewijac, w ogole te pozycje za trudne sa dla mnie..jakas tam 'pozycja biegacza' ledwo sie na nogach utrzymuje... Ale przebrnelam z marnym skutkiem, bo teraz ledwo nogami poruszam w udach a posladek to tylko jeden czuje,ze costam sie ponapinalo.. No ja sama juz nie wiem.. chyba nieproporcjonalnie cwiczylam czy jak... A dzisiaj rowniez z Tamilee :P tylko na brzusio..pierwsza czesc jeszcze ujdze, ale 2?? to nie wpomne..szczegolnie te na skosne miesnie.. Najabardziej mnie 'pociesza' jak mowi.. 'Jezeli to dla was za proste... wezcie 2..3..4..5..kg' wtedy to juz wysiadam..huheuheueueh.. za proste..Napewno nie dla takiej kluski jak ja...

Kurde..a dzisiaj mam tyle nauki, ze juz nic nie robie, chcialam cos wykombinowac i nie isc jutro na te sprawdziany.. Ale mam przerabane w squl, dobrze,ze jeszcze tylko 2 miesiace i wolne... Tylko jak ja zdam ta maturke..

To mowisz,ze callanetick trudny..ehmm..narazie sobie wydrukowalam i jutro bede dzialac I cwicz kochana!!!!! nie tylko snickersy

kochana jesteś ........... zaraz mam zamiar poćwiczyć !!!!!