2008-12-08, 23:36 | #1051 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 232
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
nie obrazajac nikogo, zycie mi mile i dzialam prywatnie, nie mam czasu czekac na te chore teriny panstowego szpitala, nie znosze kiedy ktos mi robi laske ze ze mna rozmawia, trzeba najpierw zadzwonic i umowic sie na kwalifikacje, ktora jest 2 razy w tygodniu( na nia tez zapisy), wtedy przydzielaja termin(za 4 miesiace)
lecze sie prywatnie, jesli ktos jest z 3miasta to moge polecic 2 kliniki i kilku lekarzy |
2008-12-09, 09:54 | #1052 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
hej dziewczyny, nie było mnie kilka dni
właśnie wczoraj wypuścili mnie ze szpitala! w środę w pracy poczułam niesamowity ból brzucha... zabrało mnie pogotowie. okazało się że pękła mi ta moja wielka torbiel, wszystko mi sie wylało do brzucha i trzebabyło mnie natychmiast operować. jeszcze godzinka i niebyłoby mnie na świecie!!! ale wszystko się udało! dziś boli mnie jeszcze brzuch.... ale to normalne, poza tym, czuję się ok. tylko jestem jeszze trochę słaba. teraz jeszcze czekam na wniki badań które mi powiedzą co to było co do tych co boją się opeacji... dziewczyny nie ma czego!! operacja na prawdę nic nie boli! zakladanie cewnika - trochę nieprzyjemne ale bez przesady, potem jest on całkowicie obojętny! zdejmowanie szwów też bez klopotów.... co do golenia - ogoliła mnie położna... i wcale nie zrobiła tego jakoś nie delikatnie, w ogóle muszę powiedzieć że miałam wspaniałą opiekę w szpitalu pań położnych, cuda a nie kobiety co do jajnika - mój mi np tylko "pozszywali" pan doktor powiedział że jest teraz jak nowy, że nie trzeba było go usuwać!
__________________
Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają Edytowane przez maryska80 Czas edycji: 2008-12-09 o 10:01 |
2008-12-09, 10:34 | #1053 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Czarna no tez tak mysle co do szpitali Chociaz w tym moim prywatnym czekam jzu 2gi tydzien na wizyte kwalifikacyjna... bo trzeba sie zapisac.. no coz zrobic... Przeraza mnie ta sluzba zdrowia. Chociaz moze tak jest dlatego ze ide ze skierowaniem na fundusz a nie platnie.. Nie wiem. Szkoda ze z Trojmiasta nie jestem
Maryska czyli bylo dramatycznie na poczatku, ale wszystko dobrze sie skonczylo Jejku ten cewnik mnie przeraza.. a kiedy oni go zdejmuja? Jak jeszcze spisz? czy musisz tak kilka dni z nim byc? I w ogole mozna sie isc zalatwiac normalnie? Ja bym nie umiala sie zalatwiac do pojemnikow, w ogole sobie nie wyobrazam tego W ogole ciesze sie, ze uratowali Ci jajnik To musi byc ulga.. Jezu chce juz do szpitala i wiedziec co z moim jajnikiem kochanym bedzie |
2008-12-09, 10:54 | #1054 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Czarna ja bym się chetnie dowiedziała co do tych prywatnych lekarzy. Mam w poniedziełake laparotmoię w publicznym szpitalu, ale na przyszłosc moze sie przydac.
Frik jak u Ciebie? |
2008-12-09, 11:52 | #1055 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
co do cewnika to tak - zakładają go gdy jesteś jeszcze przytomna przed operacją (chodź wiecie, ja mówię, byłam bardzo pilnym przypadkiem, więc może gdy operacja jest umowiona odbywa się to troszkę inaczej)
osobiście ja leżałam z nim tak od momętu operacji do piątku popołudnia... czyli 2 doby. przez te dwie doby tylko leżałam, dopiero w piątek wieczorkiem wstałam pierwszy raz, to i dosłownie na chwilkę. potem już doprowadzano mnie do ubikacji. w sobote i niedziele poruszałam już się sama, bez większych kłopotów.
__________________
Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają |
2008-12-09, 11:56 | #1056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
wiecie, co .. operacja za klika dni, a ja zaczynam bać sie bołu pooperacyjnego. Dopiero do mnie dochodzi to, ze nie bede nic mogla dzwigac, zadnych cwiczen, a ja jestem taka "ruchliwa"
|
2008-12-09, 14:28 | #1057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 232
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
klaudens tez mnie przeraza rekonwalescencja, chodze 3 razy w tygodniu na silownie i jeszcze aerobik, poki co nie dociera do mnie zamieszanie z cewnikiem czy jakims tam bolem, pewnie zaczne przezywac przed operacja
dzis zrobilam posiew moczu, bo bardzo boli mnie okolica nerki przy schylaniu, za to jajnik z przodu mnie nie kuje wogole, nie wiem co jest grane, wiem ze niektore kobietki czuja kucie jajnika tylko na plecach, ale wole miec pewnosc ze to nie zapalenie klebuszkow nerkowych czy inna infekcja mimo ze przy oddawaniu moczu nie mam zadnych boli czy innych nieprzyjemnosci |
2008-12-09, 16:28 | #1058 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Klaudens ja wrocilam niedawno od lekarza. Mialam niby miesniaka. Nie mam No nic tam, ciesze sie oczywiscie, ale jak to wszystko swiadczy o lekarzach, juz nie wspominajac o tym, ze jak mi lekarka powiedziala, ze to grozi poronieniem to ryczalam caly dzien. No ale niewazne Wracajac do tematu. Mam torbiel endometrialna i trzeba ja usunac. Bede miala usuwana laparoskopowo jednak. Spytalam a co jak ona peknie i sie rozleje?! powiedzial ze oni wkladaja taki woreczek do brzucha i wyciagaja ja w woreczku, wiec jakby sie wylala to do niego. Tak przynajmniej zrozumialam..
Najlepsze jest to ze to szpital prywatny a ja sie dowiedzialam, ze mam czekac na telefon z recepcji :/ Bedzie on miesiac przed zabiegiem. A zabieg kiedy bedzie nie mam nawet przyblizonego terminu. Ale podobno sie nie spieszy, bo ta torbiel nie powstala z dnia na dzien. Great I mowil, ze nawet wieksze torbiele usuwa sie laparoskopowo. Ze bron boze nie beda mi ciac brzucha. Wiec dziewczyny jak to jest no normalnie kazdy co innego mowi Klaudens, czarna nie bojcie sie! Przeciez kazdy kto pisze tu po operacji mowi, ze jest ok i nei ma sie czego bac A bol? Pomyslcie sobie o innych bolach w zyciu jakie znosilyscie. Glowy, miesiaczkowe, kiedys tam porod! Wiec co to tam za maly bolik! Maryska jejku.. to musialas byc wycienczona, ale zobacz jaka jestes dzielna I w sumie nie stresowalas sie przed operacja chyba za bardzo, bo trafilas na nia nagle Rekonwalescencja.. to pewnie z 4 tygodnie bez wiekszych wysilkow? Rozumiem, was bo tez sie ciagle gdzies krece i duzo jezdze na lyzwach. Jak nie bede mogla tego robic to zalamka Aha i dobilo mnie jeszcze to, ze pytam co z jajnikiem, czy sie go uda uratowac, bo ta torbiel moze go popsula? "No torbiel juz na pewno mocno zniszczyla jajnik, ale w przypadku takich mlodych kobiet nie wycinamy jajnika" i ze trzeba bedzie go doprowadzic do takiego stanu zeby funkcjonowal... I jakas tam czesc jajnika tez usuwaja. Matkoooooooooooo. Sorki dziewczyny, ze tak jecze. A powinnysmy sie tu wspierac. Tylko ja nie wiem czemu akurat na nas padlo. Trzymam kciuki za nas wszystkie Silne baby musimy byc! |
2008-12-09, 17:00 | #1059 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
pierwsze słysze zeby czesc jajnika usuwali !
ja dzien przed operacją mam zadzwonic na prywatny telefon mojej gin, bo ona mnie bedzie ciąć i ona chce ze mna porozmawiac. Co do tego woreczka to przecież on może się im zsunąć lub coś i i tak wylać , strasznie dziwna metoda, mało praktyczna że tak powiem. |
2008-12-09, 17:08 | #1060 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
klaudens ja tam nie znam sie. Ale czytalam juz tyle na temat tych operacji i gdzies faktycznie jakas dziewczyna pisala, ze jej pocieli jajnik... Wiec widocznie tak sie robi i pozniej sie go "ceruje"...
Co do woreczka to nie wiem. Tak samo sie moze zsunac jak sie moze skalpel omsknac jak lekarz bedzie odcinal torbiel. Nigdy nic nie wiadomo tak naprawde, lekarze to tylko ludzie. Ale dal mi do zrozumienia, ze laparotomia to W ZYCIU.. az sie zdziwilam, bo powiedzial ze to gorsze rozwiazanie. Pewnie kazdy lekarz co innego uwaza. Samo to, ze mialam miesniaka macicy jeszcze wczoraj a dzis nic! |
2008-12-09, 17:25 | #1061 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Ciesz sie , ze nie czeka Cie operacja. Ja w zasadziemogłamz decydowac, ale dla bezpieczenstwa wybrałam operacje i lekarka prosiła, zebym to ją wybrała. Jest mniej inwazyjna. Dobrze, ze blizxna bedzie tak nisko, ze tylko tż bedzie mogł ją dojrzec.
|
2008-12-09, 17:42 | #1062 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
co do tego czy sie stresowałam - jak diabli!!! ale przed samym wejściem na operację
tyle tylko że ja mogłam z niej nie wrócić!! co do rekonwalescencji - mam zwolnienie równe 30 dni. a jak na razie to ból i tak nie pozwala na żadne czynności. mało co się ruszam... praktycznie przechodze tylko z łóżka na kanapę
__________________
Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają |
2008-12-09, 18:03 | #1063 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
30 dni zwolnienia ? Toż ja nie nadrobię zaległości na studiach.
|
2008-12-09, 18:13 | #1064 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 232
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
dziewczynki co do laparoskopii, to w kazym "postepowym'' szpitalu czy klinice preferuja ta metode, krotko trzyma sie pacjeta i unika w ten sposob zakazeniem chorobami szpitalnymi podczas lezenia, jednak gdy torbiel jest zbyt duza, to na zdrowy rozum biorac, nie wyciagna jej przez 1cm naciecie, mozna zawsze sie dopytywac jaki zwyczaj preferuje szpital, konsultowac sie w kilku miejscach
ja mam podwojnego pecha, torbiel czekoladowa i jej rozmiar, w kilku miejscach powiedzieli ze laparoskopia odpada, jeden lekarz powiedzial ze nikt o zdrowych zmyslach, znajac moj przypadek, by mi nie tego nie zaproponowal na pocieszenieogromnym plusem laparotomii jest to ze po rozcieciu widza wszystko jak na dloni, czasem usg nie pokazuje wszystkiego, a co zobacza, to wytna i po krzyku |
2008-12-09, 18:30 | #1065 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
dlatego ja tez jestem za laparotomią
czyli mowisz ze mialas operacja i 30dni zwolnienia teraz?hmm a ile czasu w spzitalu lezałas? |
2008-12-09, 18:38 | #1066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
w szpitalu 5 dób
znaczy w 5 dobie mnie wypuścil
__________________
Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają |
2008-12-09, 19:02 | #1067 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
To nie tak zle
|
2008-12-09, 19:31 | #1068 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 663
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Bywa tak, że usuwa się tylko torbiel nie usuwając całego jajnika, czasem torbiel z częścią jajnika jeżeli nie ma możliwości usunięcia samej tylko torbieli. Zależy to od wieku pacjentki, wyniku badań dodatkowych i tego jak jest umiejscowiona zmiana. A jeżeli chodzi o worek endoskopowy (Endo Catch) to jest to jak najbardziej praktyczna i bezpieczna metoda wyciągania usuniętych tkanek- bardzo ważne jest zachowanie tzw. czystości onkologicznej tzn. gdyby okazało się w badaniu histopatologicznym, że preparat zawiera komórki nowotworowe to wyciagając tkanki na zewnątrz właśnie workiem endo nie ma kontaktu kom. nowotworowych z tkankami skóry. Więc jeżeli macie możliwość skorzystania z worków endo to szczerze polecam |
|
2008-12-09, 20:21 | #1069 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 232
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Nanusia76 ma racje, metoda praktyczna, szkoda tylko ze nie dla kazego mozliwa
przypomnialo mi sie cos waznego, upominajcie sie koniecznie o badanie histopatologiczne, dowiedzialam sie ze pewnej osobie tego nie zrobili, bo ca 125 bylo dobre, a okazalo sie pozniej ze to nowotwor, tylko to pozniej bylo zbyt pozno |
2008-12-09, 20:37 | #1070 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
no nie gadaj ! co za ..
chodzi o to zeby wysłali wymaz torbiela tak? |
2008-12-09, 21:39 | #1071 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak czytam, że Wy tyle czekacie na termin operacji, ja czekałam 12 godzin na pójscie do szpitala. Nie wiem, może zalezy od miejsca zamieszkania, ile osób przebywa w szpitalu Poszłam jednego dnia do ginekologa, stwierdził torbiel czekoladową 12x15 cm i wypisał skierowanie. Na następny dzień leżałam już w szpitalu. Nie taki diabeł straszny jak go malują, bałam się potwornie, ale poszło szybko. Najgorzej to chyba przed operacją, gdy się myśli, co dalej będzie i jak będzie. Ale jest ok Dziewczyny, u Was też będzie ok, MUSI BYĆ DOBRZE Edytowane przez kilianna Czas edycji: 2008-12-09 o 21:42 |
|||
2008-12-09, 22:55 | #1072 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Nanusia a czy wiesz jakiego maksymalnie rozmiaru tkanki mozna wyjmowac tym workiem?
A wiecie dziewczyny czy ten cewnik jest przy kazdej operacji? Laparoskopii laparotomii? Czy to od czegos zalezy? Ja w ogole sobie nie wyobrazam, zeby w ten cienki kanalik cos wlozyc |
2008-12-10, 12:18 | #1073 |
Przyczajenie
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
frik frik cewnik jest i przy laparoskopi i laparotomi...ufff ja się cieszę że miałam cewnik założony przed samą operacją, nic nie czułam bo już nie kontaktowałam...a przy zdjęciu nawet nic nie poczułam..strasznie się "go" bałam, ale niepotrzebnie, bo jest mniej uciążliwy od całego tego wenflonu..
co do bólu po operacji to jak leżałam w szpitalu przez 2 dni widziałam kobiety, które po laparoskopi pierwszego dnia podnosiły się i śmigały po korytarzu, ze mną było gorzej..ledwo wstałam drugiego dnia..pierwszy tydzien to straszny ból ..nie mogłam się normalnie poruszać, do tego bolały mniee strasznie ramiona po tym gazie co mnie nim wypełnili...okropne uczucie...teraz jest już lepiej..chociaz jeszcze 1,5 zwolnienia mi zostało..czasem odczuwam ból jak mocniej stanę na prawą nogę...boję się tego co będzie dalej..wkońcu nie mam jednego jajnika..;( ...na szczęście trafiłam na dobrego lekarza, do którego już za tydzień idę na pierwsze usg po operacji..mam nadzieję że dobrze mną pokieruje..wkoncu to on zadecydował o mojej natychmiastowej operacji, gdyby nie to pewnie nie było by mnie tu z wami...trzymam za was kciuki..mam nadzieje że u was będzie wszystko ok...
__________________
"Docenisz życie kiedy poczujesz, że możesz je stracić"
|
2008-12-10, 12:53 | #1074 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 232
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Edysia88 widze ze wielkosc twojego toriela byla zblizona do mojej mam 7,5 na 5,7, mam nadzieje ze u mnie skonczy tylko na usunieciu tego wstreciucha i innej opcji nie przyjmuje do wiadomosci, ciesze sie ze nie masz nowotworu
kiedy Cie zdniagnozowali? ile minelo od wykrycia do ciecia? jaki rodzaj torbiela mialas? |
2008-12-10, 15:47 | #1075 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
ja wlasnie dokladnie sprawdziłam swoj rozmiar to mam 7,5na4
|
2008-12-10, 21:34 | #1076 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 663
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Badanie histopatologiczne jest teraz standardem i myślę że nikt z lekarzy nie będzie ryzykował- chociaż różni bywają, niestety. Na badanie histopatologiczne wysyła się całą usuniętą tkankęi otrzymuje się wynik po ok. 3 tygodniach. Istnieje również możliwość wykonania szybkiego badania hist-pat. tzw. INTRA. Usuniętą tkankę wysyła się do pracowni his-pat. i wynik jest po kilku- kilkunastu minutach, pacjentka jest jeszcze znieczulona i leży na stole operacyjnym. Dalsze postępowanie jest uzależnione od wyniku intry-czy są komórki nowotworowe czy nie. Pytajcie zawsze lekarzy czy w szpitalu w którym będziecie mieć operację jest taka możliwość- jest to bardzo ważne. Cytat:
Cewnik Foleya do pęcherza moczowego zakłada się w celu opróżnienia pęcherza z moczu, wypełniony moczem pęcherz zmniejsza przestrzeń pola operacyjnego i może dojść do jego przypadkowego uszkodzenia. Powinien być założony zarówno przy laparoskopii jak i laparotomii. Uwierz mi,że w ten "cienki kanalik" można włożyć cewnik . Zawsze możesz poprosić aby cewnikowanie odbyło się po uśpieniu. |
||
2008-12-10, 21:37 | #1077 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Nanuś, ale obeznana kobitka z Ciebie , dziękuję za informacje.
Co mam zabrac do szpitala w poniedziałek? Wiem, ze mam wziac swoj termomentr i podpaski wiadomo szlafrok itp. ale czy coś jeszcze? |
2008-12-10, 21:54 | #1078 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 663
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Zabierz dużo nadziei i dobrych myśli a tak poza tym to weź chusteczki nawilżane dla niemowląt zawsze można się odświeżyć jak człowiek nie ma siły po operacji dojść do łazienki. Zabierz też jakieś czytadło, żebyś nie miała czasu słuchać niektórych pacjentek, czasem jedna drugiej takie bzdury opowiada, że włos się na głowie jeży
Jeżeli możesz sobie pozwolić na dłuższe zwolnienie to sobie nie żałuj, trzeba zregenerować siły i trochę poleniuchować. I pamiętaj po operacji żadnego sprzątania przedświątecznego i wieszania firanek - jesteś "pod ochroną" Trzymam kciuki. |
2008-12-10, 23:11 | #1079 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Eastbourne, UK lub Toruń
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
Cytat:
Cytat:
Hm no to dobrze, wiedziec, ze tak sie robi i ze torbiele 7 cm tez sie wyciaga tym Ciesze sie, ze nie musze latac i kupowac sobie takiego worka. Co za paranoja.. A nie moga kazdemu zapewnic? Przeciez to sie i tak oplaci, bo pacjent jest kilka razy krocej w szpitalu, wiec oszczednosc jest... Dziwne A cewnik mnie przeraza.. boze jakos nie chce zeby mi tam ktos dlubal... No ale jak trzeba to trzeba. I skoro nie jest to az takie straszne... Ale czy nie bedzie niekorzystne jak sie zalozy po uspieniu? Np beda go zle zakladac ale pacejnt bedzie spal, wiec nie bedzie mogl nic powiedziec, ze go boli albo cos? Sorry, za te moje czarne wizje I mam w zgodzie na operacje cos ze od badania histopat zalezy przebieg operacji, wiec to chyba znaczy ze to bedzie ta INTRA? Chociaz cos pozytywnego... Chociaz z moja torbiela dosc duza jestem tu chyba jedyna osoba z wizja laparoskopii i bez znanego terminu... Klaudens wlasnie, po operacji to nalezy Ci sie rozpieszczanie i duzo relaksu Bedzie dobrze! |
||
2008-12-11, 09:45 | #1080 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
O własnie chusteczki nawilżające , zapomniałabym Dziekuję. Mnie przerraza wizja lezenia ze starymi babymi .. nie mam zamiaru nawet z nimi gadać ! o !
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:11.