|
|
#1051 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 416
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
Hmmm chyba narazie nie możesz nic zrobić oprócz zbliżenia się do niego jako koleżanka.. dobra koleżanka. A jak już bedziecie mieszkać razem zobaczysz czy mu na tamtej dziewczynie zależy i czy możesz sobie pozwolić na podrywanie go.. Ale będzie łatwiej jak najpierw osiągniecie takie nieskrępowane koleżeńskie stosunki Trzymam kciuki
__________________
he |
|
|
|
|
|
#1052 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Gabi, flirt był kiedy spotkaliśmy sie pierwszy raz po odnowieniu kontaktu. potem ta dyskoteka - flirtu brak, potem jak sie widzieliśmy to tylko tak odrobine sobie flirtowaliśmy, nic ciekawego. no a teraz to on mi swoją laske do domu przyprowadza :/
te 3 tygodnie do czasu wyprowadzki pewnie spędze na otępieńczym wbijaniu wzroku w ściane. a potem... potem chyba faktycznie sie z nim zakumpluje. zobaczymy co z tego wyjdzie, w końcu oni wcale nie muszą być parą do grobowej deski... nurtuje mnie tylko jeden problem... czy ta panna też zamieszka we Wrocławiu i bedzie z nami spędzała większość swojego czasu? jeśli tak to zróbcie dla mnie jakąś zrzute na pistolet. palne sobie w łeb.
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1053 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
W nic sobie nie strzelisz, nie pozwolę
Poza tym będziesz na tyle zajęta nowym miastem, studiami, nowymi ludźmi - że nie będziesz miała czasu tego pistoletu nabić
|
|
|
|
|
#1054 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
strzele strzele
jak mi sie nie zrzucicie na pistolet to sobie zrobie proce z patyczka i gumki od majtek. o!
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1055 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
a po co?
Lexie ma rację ![]() a jest nawet taka piosenka Kur ![]() i tam jest taka zwrotka ![]() "Zdradziłeś ****o mnie, Pistolet sobie kupie, Ale nie zastrzele się, Bo ****a mam Cię głęboko w dupie" no tylko nie krzyczcie na mnie za ten tekst
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1056 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
chryzantemy!
znam piosenke ![]() ale mimo wszystko jest mi smutno, że to sie może nie skończyć happy endem
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1057 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
noo na pewno sie jest łatwo
ja już w czwartek wyjeżdżam i dowiedziałam się że jednak temu facetowi co twierdził ze jest za stary zalezy mu na mnie cholera dlaczego teraz?
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1058 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
a gdzie wyjeżdżasz? na długo? i w jakim celu? może jak niedaleko czy coś to warto jeszcze popróbować... z resztą... nie wiem czy w ogóle warto coś z tymi facetami próbować skoro oni sami nie wiedzą czego chcą. (przechodze okres buntu )
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
|
#1059 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
|
|
|
|
|
#1060 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Ty tu mi koleżanek nie strasz
co z Ciebie za siostra?!
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1061 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
wyjeżdzam tzn przeprowadzam się do Poznania a mieszkam pod Białymstokiem ![]() wiec jest trochę jazdy i jest troche daleko ![]() ojj to nie moja wina że pisza takie piosenki
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
|
#1062 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Zuza, to życie jest cholernie niesprawiedliwe, wiesz?
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1063 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
no i to cholernie Moon
![]() do kurde a mi tak zaczeło zależeć
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1064 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 416
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
No właśnie, ciekawe co z tą jego laską... a wiesz chociaz ile ma lat? Ale mi sie jakos wydaje ze nie bedzie jej we Wrocławiu bo pewnie by ją próbował do mieszkania jakoś wkręcic... A jego siostry sie nie możesz podpytac?
A w ogóle wynajmujecie 4pokojowe mieszkanie czy jakis inny układ bedzie? Oj ja mysle ze to w pazdzierniku zacznie sie wyjasniac wszystko, a teraz weź no staraj sie za duzo o nim nie myslec i ciesz sie wakacjami, chociaz pewnie już byś pazdziernik chciala a jaki kierunek w ogole wybralas?
__________________
he |
|
|
|
|
#1065 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
też mi zależy... i co? i pstro
![]() mój Romeo mi panne do domu przyprowadził... co to sie na tym świecie porobiło. to na pewno przez te efekty cieplarniane i w ogóle... EDIT: Gabi, nie wiem nic o jego pannie. a pytać nie wypada sie wszystko okaże za 3 tygodnie.wynajmujemy mieszkanie dwupokojowe. ja mam pokój z jego siostrą a PP z tym chłopcem będzie mieszkał ![]() a studiować będe biologie na UWr (a moi wszyscy współlokatorzy na polibudzie studiują i do kitu bo ja biedna sierotka mam daleko na uczelnie )
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1066 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cholera
u mnie to na razie jest problem zaczęcia z nim rozmowy Jezu panicznie sie boję wstydze jak cholera jak nie napisze może stracę a jak napiszę to nic nie starcę ale sie cholernie wstydzę
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1067 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Zuza, znam ten ból. ja się nie zdobyłam na to żeby rok temu wszystko wyznać PP, zacząć jakąś rozmowe czy coś.
i wiesz co? to był mój błąd. wielki zeszłoroczny błąd, który teraz daje mi w kość. to co działo sie między mną a PP rok temu w wakacje można wyczytać na tym wątku. ale teraz widze to z innej perspektywy. byłam w nim zakochana do szaleństwa, ale nie byłam pewna jego uczuć. nie ufałam mu, a perspektywa jego wyjazdu na studia wydała mi sie tak przerażająca że nie widziałam już większego sensu by zaczynać jakikolwiek związek. miotałam się między tym co nakazywało mi serce, a tym co mówił umysł. między pokusą żeby rzucić sie w wir szalonego związku z tym wariatem, a tym by trzymać go na dystans żeby nie cierpieć gdy wyjedzie. "to i tak nie ma sensu, to nie ma prawa trwać" myślałam. ale mimo to szybciej biło mi serce na dźwięk jego imienia. kiedy wreszcie uznałam ze "raz kozie śmierć" on... znalazł sobie dziewczyne. jakiś czas ukrywał przede mną ten fakt. sama powiedziałam mu że o niej wiem. odbyliśmy potem już tylko jedną rozmowę na gg... wiesz co mi tam napisał ten idiota? że sie nie starałam, nie inicjowałam spotkań, że pewnie i tak mi nie zależało. jednym zdaniem "sama jesteś sobie winna". wtedy myślałam że ta jego dziewczyna to tak na poważnie. w tym roku powiedział mi że nigdy jej nie kochał, że zerwał z nią po kilku tygodniach bo nie potrafił funkcjonować w takim związku. straszne głupstwo popełniliśmy. oboje. zależało nam na sobie, ale nie potrafiliśmy się do tego przyznać. rok temu myślałam "trudno. wyjechał. to koniec, pewnie nigdy sie już nie zobaczymy". zapomniałam o nim na kilka miesięcy, chciałam studiować w Katowicach. los rzucił mnie do Wrocławia, spotkałam ponownie PP i moje uczucie wróciło. w wyniku kolejnego dziwnego zrządzenia losu zamieszkamy razem... może życie daje mi własnie jakąś nauczkę by nigdy nie wypuszczać szczęścia z rąk. mogliśmy być razem... naprawde mieliśmy szanse. teraz on już kogoś ma, całkiem możliwe że jego uczucie do mnie wygasło. i że mimo moich starań nigdy nie będziemy razem... jestem skazana na życie w jego pobliżu, na cierpienie w milczeniu i na świadomość, że choć on jest na wyciągnięcie ręki może nigdy już nie być mój. niewykorzystane szanse karmią się naszym cierpieniem. przemyśl to. naprawde nie masz nic do stracenia, a zyskać możesz, jeśli nie chłopaka to przynajmniej spokój ducha.
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1068 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Zuz, ja napiszę tylko, żebyś się nie bała.
Ja kiedyś komuś wyznałam uczucia całkiem wprost... i żyję, mam się dobrze, nie zginęłam od tego, a nawet nie było to przeżycie tak straszne, jak sądziłam, że będzie
|
|
|
|
|
#1069 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Lexie, dlaczego ja w genach nie odziedziczyłam takiej otwartości i szczerosci jaką Ty możesz się tu pochwalić? może gdybym wtedy wyznała co czuje... ech
przyznaj sie, jako zła siostra przywłaszczyłaś wszystko dla siebie! Ty potworze!
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#1070 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Cytat:
![]() Chętnie trochę oddam ![]() Poza tym wiesz jak się wtedy stresowałam okropnie ![]() |
|
|
|
|
|
#1071 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
ech... wiem, wiem. łatwo nie było. życie jest popaprane strasznie...
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1072 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
nie odważę się
będę żałować ja pierdziele a takiego jak on to ze świecą szukać ![]() na własne życzenie może rezygnuję ze szczęścia
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1073 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 656
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Zuzannka moim zdaniem powinnaś się odważyc, bo jak to mówią lepiej żałować tego co się zrobiło, noże tego czego się nie zrobiło..czy ajkoś tak
![]() ![]() Moon a jak on się zachowywał ajk przyszedł do Ciebie z tą dziewczyną?? Okazywał jej jakoś nadmiernie uczucia czy wręcz przeciwnie zachoywał się jak gdyby to była jego koleżanka??
__________________
A każdy krok zaprowadzi nas, szybciej, wolniej lecz ku sobie...
|
|
|
|
|
#1074 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Kala507 ja również uważam że powinnam się odezwać
![]() tylko ten strach przed możliwą porażką ![]() nie wiem czy jest ona możliwa ale jednak ![]() ryzyko istnieje,że się nie zgodzi na spotkanie
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1075 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Oj, Zuz, nie wygłupiaj się
Co niby strasznego się stanie, jeśli odmówi? Powiesz "Ok, dzięki." i pójdziesz w swoją stronę. Nie tchórzyć i nie panikować, bo to nic wielkiego tak naprawdę No kobiety, nie bądźcie takie strachliwe jakby odmowa faceta była końcem świata
|
|
|
|
|
#1076 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
ojj nie końcem świata
w moim przypadku to urażona duma czyli jeszcze gorsze ![]() uciekam żegnać się ze znajomymi papa do później
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1077 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Kala, PP traktował ją... zwyczajnie. jak koleżanke. nie okazywał jej żadnych uczuć. ale za to ona jakoś tak groźnie na niego patrzyła jak ze mną rozmawiał (gadaliśmy o tym że on będzie mnie uczyć fizyki
). i ani słowem sie do mnie nie odezwała. nawet "cześć" nie powiedziała, tylko PP kiedy wychodzili powiedział do niej żeby sie pożegnała to ona walnela taką jakąś głupią mine i powiedziała "narazie". dzika jakaś była ![]() Zuza, zrobisz jak zechcesz. jeszcze możesz wszystko zmienić. naprawde. a urażona duma... ech, skąd ja to znam? też jestem bardzo "dumna" ale powoli mi sie to wszystko zmienia, nabieram dystansu do świata. może z czasem zupełnie schowam sobie te głupią kobiecą dume w buty postaraj sie żebyś niczego w życiu nie żałowała. a szczególnie głupio jest żałować tego czego sie nie zrobiło. ja żałuje tej jednej jedynej rzeczy, a mój podpis ma mi przypominać, że żałować nie powinnam po prostu nie mogłam tego zrobić i już. ale Ty jeszcze możesz. wszystko w Twoich łapkach
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#1078 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
szczerze to już mi się nie chce
jak dzisiaj widziałam mojego ex (*&%&^%&^) i jego zachowanie przy kolegach zachował się jak bachor i aż odechciewa się mieć faceta jakiegokolwiek
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
|
|
#1079 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
Co zrobił?
![]() (tak, ja wiem, że czasem się odechciewa )
|
|
|
|
|
#1080 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 485
|
Dot.: Usidlić podrywacza...
siedział z kolegami w samochodzie
i widac było od razu że coś im nagadał bo mieli niezłą polewę ale już jak coś to ja mam mu kilka słów do powiedzenia w razie czego jakby coś gadał do mnie ![]() najlepsze jest to że bez kolegów to zachowuje się jak taki piesek wyrzucony z ciepłego domku a z kumplami to myśli że jest cwaniakiem może i cwaniakiem ale żałosnym cwaniakiem do potęgi entej
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.




ładna, nieśmiała i wydaje mi sie że lekko zazdrosna. chyba znają się od jakiegoś czasu, tylko dopiero teraz zaczeli ze sobą być.









i jest troche daleko 



a jaki kierunek w ogole wybralas?





