Jesienne TŻ-tówki (nieważny rok) - łączmy się.

[Promyk03]

a mój miał być po mnie około 14-15 a może się okazać że dopiero o 15 skończy zajęcia ( robi podyplomówkę)

[201703061427]

u mnie tż tez jest zawsze później niż mówi ale dlatego że sie zawszę spóźnia , to jest jego największa wada ... strasznie mnie to denerwuje bo sama jestem punktualna. a co studiuje?

[Promyk03]

Napisane przez kaori16

u mnie tż tez jest zawsze później niż mówi ale dlatego że sie zawszę spóźnia , to jest jego największa wada ... strasznie mnie to denerwuje bo sama jestem punktualna. a co studiuje?

mój zawsze jest wcześniej nigdy nie zdarzyło mu się spóźnić jest bardzo punktualny
a dziś wykładowczyni po prostu zarządziła powtórkę do egzaminu kończącego który ma 26.04 i dlatego będzie później po mnie

[201703061427]

to masz szczeście , ja już się przyzwyczaiłam .

[Promyk03]

Napisane przez kaori16

to masz szczeście , ja już się przyzwyczaiłam .

mam ale zawsze wiem że na mnie czeka ( zawsze jest przed czasem) więc się spieszę żeby długo nie czekał

[viva91]

Mnie TŻ też wiele razy podwozi, gdy trzeba jechać jego autem. Ale po prostu chodzi o tą niezależność Przed zrobieniem prawka też nie czułam, żeby mi go specjalnie brakowało, wożono mnie gdzie chciałam No ale jednak móc samodzielnie gdzieś pojechać to wygoda

[201701300922]

Dlatego ja chcę teraz zrobić prawko. Czuję, że może mi się przydać. W przeciągu kilku najbliższych tygodni zapiszę się na kurs.

Wysłane z urządzenia mobilnego.

[Dorotti666]

Oj prawko się przydaje
Sama mam od ponad roku i teraz nie wyobrażam sobie go nie mieć.
Wcześniej jeździłam samochodem TŻ kiedy potrzebowałam, z resztą od razu zaproponował mi swój, żebym się podszkoliła
Teraz mam swoje autko więc czasami tylko się wymieniamy, on jedzie moim, a ja jego.

[201701300922]

Ja póki co nie będę miała swojego auta, bo to za drogi interes. Jednak zawsze będę mogła pożyczyć od TŻ albo szwagra.

Wysłane z urządzenia mobilnego.

[viva91]

Teraz jest dobra pora na robienie kursu, ja zaczynałam w czerwcu i jak przyszły jazdy, to gotowałam się w samochodzie jeżdżąc po mieście w 35 stopniowych upałach
Moje plecy stapiały się z siedzeniem, a na egzaminie tak mi słońce dawało po oczach, że wydawało się, iż wszystkie światła świecą jednocześnie - i władowałam się na czerwonym
Za drugim podejściem już było pochmurno i zdałam

[pffe]

Napisane przez viva91

Teraz jest dobra pora na robienie kursu, ja zaczynałam w czerwcu i jak przyszły jazdy, to gotowałam się w samochodzie jeżdżąc po mieście w 35 stopniowych upałach
Moje plecy stapiały się z siedzeniem, a na egzaminie tak mi słońce dawało po oczach, że wydawało się, iż wszystkie światła świecą jednocześnie - i władowałam się na czerwonym
Za drugim podejściem już było pochmurno i zdałam

mój TŻ zdawał właśnie na początku kwietnia i też mówi, że lepiej jak słońce nie daje po oczach i zdał za pierwszym razem ja myślę, że pójdę na kurs w okolicach września/października albo luty/marzec, żeby nie było ani gorąco ani wielkiego śniegu.

[201701300922]

To ja może się wyrobię do czerwca z egzaminem. Tylko nie wiem czy uda mi się zdać w Warszawie, bo jednak chyba nie jest tam tak łatwo. I znajomi straszą mnie testami...

Wysłane z urządzenia mobilnego.

[viva91]

Napisane przez Dysia1990

To ja może się wyrobię do czerwca z egzaminem. Tylko nie wiem czy uda mi się zdać w Warszawie, bo jednak chyba nie jest tam tak łatwo. I znajomi straszą mnie testami...

Wysłane z urządzenia mobilnego.

Jak zdasz w Warszawie, to wszędzie będziesz umiała już jeździć
Ja zdawałam w porównaniu ze stolicą w małym mieście, bez tramwajów i przed pierwszą jazdą we Wrocławiu miałam pietra.
I nie wiem, czy w Warszawie to też obowiązuje, ale we Wrocławiu egzamin zdaje się na kilku wyznaczonych do tego trasach, egzaminator nie może pokierować na każdą ulicę jaka mu się spodoba, więc już jest plus

[Promyk03]

hejka
widzę że temat prawka dalej jest ja nie mam ale chciałabym zrobić

[201701300922]

Napisane przez viva91

Jak zdasz w Warszawie, to wszędzie będziesz umiała już jeździć
Ja zdawałam w porównaniu ze stolicą w małym mieście, bez tramwajów i przed pierwszą jazdą we Wrocławiu miałam pietra.
I nie wiem, czy w Warszawie to też obowiązuje, ale we Wrocławiu egzamin zdaje się na kilku wyznaczonych do tego trasach, egzaminator nie może pokierować na każdą ulicę jaka mu się spodoba, więc już jest plus

O to by było dobre.

No właśnie ze względu na te wszystkie trudności chcę zrobić kurs w Warszawie żebym później nie bała się jeździć w dużych miastach.


Wysłane z urządzenia mobilnego.

[201703061427]

prawko najlepiej jest mieć jak najszybciej z głowy , później praca itd utrudnieją zrobienie , a tak to już jest na całe zycie.
Impreza była az za dobra , do tej pory boli mnie głowa a za 2 godziny do krakowa jadę. A wam jak mija niedziela?

[pffe]

Napisane przez kaori16

prawko najlepiej jest mieć jak najszybciej z głowy , później praca itd utrudnieją zrobienie , a tak to już jest na całe zycie.
Impreza była az za dobra , do tej pory boli mnie głowa a za 2 godziny do krakowa jadę. A wam jak mija niedziela?

mi mija na nauce i na czytaniu bo dzisiaj wyjątkowo do mnie książka przemawia, wręcz mnie nawołuje z półki.
ale jeszcze jeden program muszę napisać i fajrant.

[201701300922]

Ja właśnie jestem w podróży, wracam do Wawy. Też się chyba zaraz wezmę za czytanie książki.

Wysłane z urządzenia mobilnego.

[viva91]

Ja właśnie przykleiłam drzewo Na ścianę w salonie

[pffe]

Napisane przez viva91

Ja właśnie przykleiłam drzewo Na ścianę w salonie

no to pochwal się wrzuć zdjęcie

[viva91]

Napisane przez pffe

no to pochwal się wrzuć zdjęcie

Nie chce mi się tyłka podnosić, no ale dobra Za chwilę

[pffe]

Napisane przez viva91

Nie chce mi się tyłka podnosić, no ale dobra Za chwilę

lenistwo niedzielne, hm?

[viva91]

Ble, mam za słaby aparat do robienia zdjęć gdy jest szarówka za oknem, dość ziarniste wyszło "Pod drzewem" będzie stał narożnik

[pffe]

Napisane przez viva91

Ble, mam za słaby aparat do robienia zdjęć gdy jest szarówka za oknem, dość ziarniste wyszło "Pod drzewem" będzie stał narożnik

bardzo fajna naklejka

[viva91]

Napisane przez pffe

lenistwo niedzielne, hm?

No... walcze sama ze sobą, żeby zrobić cokolwiek jutro na zajęcia, coś poprojektuje i zerkam na wizaż, na pocztę, idę sobie coś podjeść, potem znowu kreskę narysuje itd.

[pffe]

Napisane przez viva91

No... walcze sama ze sobą, żeby zrobić cokolwiek jutro na zajęcia, coś poprojektuje i zerkam na wizaż, na pocztę, idę sobie coś podjeść, potem znowu kreskę narysuje itd.

mam to samo tak mi się dzisiaj nie chce...a jeszcze jutro mam 4 godziny okienka to wszystko odkładam na jutro bo będę miała czas

[viva91]

Też mam okienko i to przed ćwiczeniami, na które muszę najwięcej zrobić i też tak sobie to tłumaczę

[Dorotti666]

Ja jutro laborki na 8
Potem wykład i o 11 koniec
Ale nie chce mi się strasznie..

[201701300922]

Ja jutro znowu do pracy. I jeszcze koleżanka z pracy mnie zirytowała przez telefon.

[goszzi]

Napisane przez viva91

Też mam okienko i to przed ćwiczeniami, na które muszę najwięcej zrobić i też tak sobie to tłumaczę

Story of my life