2015-02-03, 11:07 | #1052 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Ale oni nie poznają swoich ciał. Autorka pisze, że się boi (ale czemu?) i nawet pocałunków nie ma.
|
2015-02-03, 11:51 | #1053 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Ja to rozumiem Dlatego mówię, że od czegoś, choćby od najmniejszych gestów trzeba zacząć. A autorka "wsiąkła" i widocznie nie odpowie nam czemu boi się go dotykać.
|
2015-02-03, 16:58 | #1054 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Jestem ciekawa jego ciala ale to wszystko bardzo mnie krepuje. Wogle nie umiem gadac na ten temat z nim. On go czesto porusza w zartach i obecnie tez je podejmuje co tez zajelo mi duzo czasu.
On nie nalega , przytula jak lerzymy razem przed tv ale nic wiecej. a moze on tez nie wie co zrobic aby mnie nie odstraszyc? to typ ktory duzo mysli, wrazliwy. Muchy by nie skrzywdzil. kiedys mi zarzucil brak zainteresowania z mojej strony, ze ciezko mnie wyczuc co mysle,co czuje i ja sama wiem ze tak jest i to w duzym stopniu udalo mi sie zwalczyc. Jak zainicjowac pocalunek? Zaczynam myslec nawet o wizycie u psychologa? |
2015-02-03, 19:07 | #1055 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Jeśli, on się do Ciebie nie dobiera bo wyczuł, że coś jest nie tak to sama musisz to zrobić.
Musisz pokonać wstyd, nie wiem co Ci poradzić, zacznij od czegoś prostego, sama go pocałuj, zrób masaż. Wydaje mi się, że jeśli nie zadziałasz to nic z tego związku nie wyjdzie. Chcesz tego ale się wstydzisz - w związku nie ma miejsca na wstyd. |
2015-02-03, 20:03 | #1056 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Hej, mam pytanie, czy przy "pierwszych razach" to jest normalne, ze penis wypada? od jakiegos czasu staramy sie (bo inaczej tego nazwac nie moge ) uprawiac seks z chlopakiem i ja wiem, ze we mnei jeszcze miejsca nie ma ale jest mi glupio przed nim, ze ja tak "kalecze". Ja nie mam frajdy bo sie denerwuje, zawsze mi sie wydawalo, ze seks powinien byc fajny.
|
2015-02-04, 14:48 | #1057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 134
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-04, 22:34 | #1058 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-05, 09:42 | #1059 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Też się brzydzisz jak dotykasz jego twarzy i czujesz szorstkość bo golił się poprzedniego dnia i odrasta?
|
2015-02-07, 20:07 | #1060 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 134
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-07, 20:48 | #1061 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
I po co było się tak tym martwić?
|
2015-02-09, 13:24 | #1062 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 306
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
No i cos w koncu ruszylo.
Sama jestem w szoku. Zostal u mnie na noc, ogladalismy tv lerzac obok siebie. Po raz pierwszy oparlam glowe na jego ramieniu. Wczesniej on kladl glowe na moim brzuchu lub piersiach. Nagle zaproponowal aby przeniesc sie na lozko i tak zasnelismy w ubraniach. Potem gdzies sie obudzil, rozebral do slepek i zacza mnie budzic pytajac czy spie, bo on nie moze . Przytulil mnie aze odrazu zrobilo sie za goraco i ja sie rozebralam i wtedy to juz nie umial sie powstrzymac , zacza mnie tulic, dotykac po czym kierujac moja reka kazal tez dotykac siebie. Bylo cudownie jednak jak juz mialo dojsc do pelnego zblizenia powiedzialam nie - pojawil sie lek glownie przed ciaza na co on zareagowal ze mam sie nie bac ze przerwie. Nie zgodzilam sie wiec skonczylo sie na pieszczotach - nie moglam nawierzyc sie jego cialem, dotykiem. Czy przy pieszczotach nie ma ryzyka ciazy? On doszedl, a potem wkladal mi palce do pochwy. Boje sie ze bede w ciazy nie umiem sie odprezyc w calosci amimo ze on zapewnia ze wie co robi i ze nie zrobi nic wiecej jesli nie bede chciala. Wybieram sie do ginekologa :-D |
2015-02-09, 14:27 | #1063 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
Nie, z palca nie ma jak zajść w ciążę. |
|
2015-02-09, 16:02 | #1064 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
|
|
2015-02-09, 16:36 | #1065 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-15, 11:52 | #1066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 134
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Dziewczyny, uważacie że to dobry pomysł że lepiej na początek zacząć od palca? Przerwanie błony a dopiero potem przejść do normalnego stosunku?
__________________
3.02.15 - Mam prawko |
2015-02-15, 12:07 | #1067 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-15, 12:29 | #1068 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 500
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-15, 13:21 | #1069 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-15, 13:26 | #1070 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Hemel Hempstead
Wiadomości: 160
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Tak czytam sobie te posty i Matko Boska jednak dziewice jeszcze nie wyginęły. Tyle się słyszy jakie rzeczy dzieją się w gimnazjach, a tutaj proszę są normalne osoby.
W porównaniu do niektórych osób to chyba dzi*ka ze mnie, bo dziewictwo straciłam w wieku 17 lat, ale niczego nie żałuję. Chciałam tego, zrobiłam to z moim Tż. Powiem szczerze, że nigdy nie podchodziłam do dziewictwa jakoś wyjątkowo, jak dla mnie to tylko błona. Mój Tż bardziej cenił moją błonę niż ja. Postarał się by ten pierwszy raz był wyjątkowy i czuły, ale nie oszukujmy się pierwszy raz nie należy do mega przyjemnych. Radość z seksu zaczęłam odczuwać może po miesiącu, może dłużej. To są tylko i wyłącznie moje przeżycia, więc nie mówię, że wszystkie tak mają. |
2015-02-15, 14:38 | #1071 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 134
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
On błonę chciał przerwać "sobą"
__________________
3.02.15 - Mam prawko |
2015-02-15, 15:15 | #1072 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
|
2015-02-15, 15:43 | #1073 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 134
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Pieszczoty są, ale błony nie przerywał dopiero jak poprosiłam
__________________
3.02.15 - Mam prawko |
2015-02-15, 17:54 | #1074 |
Przyczajenie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Mój pierwszy raz był gdy miałam 15 lat. Szczerze mówiąc- to był najgorszy seks w moim życiu. Fakt, nikt mnie do niczego nie zmuszał, sama chciałam, ale mimo to strasznie żałowałam. Nie czułam podczas stosunku nic. Dłuuugi czas potem seks nie kojarzył mi się z niczym przyjemnym.
Byłam za młoda, za krótko się znaliśmy. Dziś jesteśmy małżeństwem a seks sprawia mi wiele radości. Kwestia poznania swoich ciał. |
2015-02-15, 18:08 | #1075 |
zuy mod
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Przerwanie blony to niekoniecznie mityczny moment. Potrafi sie rozwlec na parę stosunkow. Lepiej zacząć od pieszczot.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-02-15, 18:11 | #1076 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
ja tam sobie przerwałam błonę sama dezodorantem i potem nie było problemu
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2015-02-15, 18:50 | #1077 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 90
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
U mnie przebicie (bo sexem tego nie nazwę), miało miejsce podczas końcówki okresu.
Lekko pijani mizialiśmy się i jakoś tak spontanicznie wyjęłam tampon, ówczesny TŻ przebił i było po sprawie. Zaaplikowałam kolejny tampon i poszliśmy spać. Za to jak miesiączka i krwawienie po ustało... Biedny chłop musiał się potem tylko matce tłumaczyć z czerwonych plam na gaciach i koszulce. "eeeeeeeeeeeeeeee keczup z frytek mi poleciał" Bardzo romantyczna historia |
2015-02-15, 19:29 | #1078 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
No to bardzo dojrzałe, nie móc się nawet przyznać otwarcie do rozpoczęcia życia seksualnego
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2015-02-15, 19:33 | #1079 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 90
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Ach, to chyba wynikało z faktu, że młodzi byliśmy, a mamusia kościelna wybitnie, babka z zasadami: "sex po ślubie, antykoncepcja zabija nienarodzone dzieci". Sympatyczna, acz zaścianek straszny
|
2015-02-15, 19:37 | #1080 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Ech, no to tylko współczuć
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:05.