Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[Paulixiaa]

Nie mam problemu z paplaniem :P Na rozmowie w Sainsburym gadałam normalnie, opowiadałam temu gościowi, że szkoliłam psy w Polsce, on pytał się mnie jakie są warunki przewiezienia psa do UK i normalnie mu wytłumaczyłam. Wtrąciłam o pogodzie, że zimno, powiedziałam, że w Polsce to i dwadzieścia na minusie może być itp. Ale cóż, może konkurowałam np. z Anglikiem, który wcześniej pracował w markecie, tego nie wiem... Będę próbować. Problemem u mnie jest to, że w Luton nie ma za dużo miejsc pracy w sektorach, w których szukam. Chciałabym pracę tylko na weekendy, najchętniej z klientami właśnie i w markecie, tak, żeby potem mogła łatwiej znaleźć coś na nocki.

Zamówiłam już sobie psa w austriackiej hodowli. Sam pies to będzie koszt ok. 1000 funtów, do tego mieszkanie... Boję się, że nie ogarnę się do tego czasu, że nikt mi nie wynajmie... Ale cóż, biorę się w garść! Od tej pory wszystkie możliwe nadgodziny będą moje i nie przestanę szukać pracy

[chwast]

Ej dziewczyny mam ta karte ekuz nie mam jeszcze nin itd, cos mi sie stalo i potrzebuje isc do lekarza. Moge tak po prostu pojsc z ta karta i mi pomoga czy jak?

Wyslane przez tapatalk 2

[NiespokojnaP]

Ale pracujesz już? Z tymczasowym ninem?

[chwast]

Nie
No wlasnie bylam w trzech miejscach i mowie ze ale jest tymczasowy a oni ze nie xd
ale to polacy byli........ xd
Wyslane przez tapatalk 2

[Syl993]

Wydaje mi sie, ze tak, jesli nie pracujesz i nie masz ninu, to tak jakbys przyjechala tutaj pozwiedzac i cos Ci sie stalo. Po to sa takie karty, jesli bedziesz juz miala nin, to wyrob sobie angielska karte.

[NiespokojnaP]

Też mi się wydaje, że to nagły wypadek, chociaż nie zdziwilabym się, gdyby Ci kazali lykac przeciwbólowe,albo się czymś smarować do momentu powrotu do Pl. :p

[chwast]

Kazali mi dac list potwierdzenia ze tu mieszkam a tak to spoko. No ale tego listu poki co i tak nie mam niestety xd

Wyslane przez tapatalk 2

[Asiczkaa]

Chwast teraz to pewnie za późno, ale normalnie z kartą uderzasz do emergency i Cię przyjmą i udzielą pomocy. W walk-in centre nie pytają nawet o NIN ani o nic tylko z miejsca przyjmują. Paszport lub dowód miej ze sobą dodatkowo. Jesteś z Unii poza tym jak widać ubezpieczona więc na pewno pomogą.

Mój TŻ miał już NIN ale nie miał jeszcze numeru NHS (jak się zarejestrujesz do GP to go Ci przydzielą) i z bólem brzucha (wyrostek) udaliśmy się na Emergency - spisali co mieli spisać, zbadali i od razu wysłali do szpitala na łóżko.

Tak więc spokojnie pomogą.

A z tymi przeciwbólowymi to ja albo mam farta albo jakiś innych lekarzy, bo ani mnie ani TŻ jak było z nami kiepsko (TŻ atak wyrostka, ja zanik głosu) nikt tym nie zaleczał tylko szybko reagowali - w przypadku chłopa jak pisałam wyżej szpital i łóżko gotowe czekało jak tylko się pojawiliśmy w szpitalu a mnie od razu dali antybiotyki.
GP są średni tutaj (ale to taka sama loteria jak u nas z rodzinnymi) jednak szpitale, pogotowie i walk-in centre są całkiem niezłe.

[_zolza]

Skoro juz o ekuzie mowa to mam pytanie z innej beczki. Jade na swieta do polski i chcialabym odwiedzic mojego lekarza rodznnego. Czy z ta karta (ehic) mnie przyjmie bez problemow? Ktos sie orientuje?

[Syl993]

Napisane przez _zolza

Skoro juz o ekuzie mowa to mam pytanie z innej beczki. Jade na swieta do polski i chcialabym odwiedzic mojego lekarza rodznnego. Czy z ta karta (ehic) mnie przyjmie bez problemow? Ktos sie orientuje?

Nie, karta jest tylko na nagle przypadki. Na stronie EHIC jest wszystko opisane.

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

A u mnie wlasnie na plus sa GP, zawsze jak cos sie dzieje ide i dostaje antybiotyk, teraz robili mi cytologie bez najmniejszego problemu, dostalam telefon po tygodniu, ze umawiaja mnie na wizyte i antybiotyki. Biore tez anty i sam lekarz recepte wystawil mi na jeden listek, abym byla zmuszona u niego sie zjawic.
Za to w szpitalach roznie bywa, z krwotokiem w ciazy siedzialam 6h w poczekalni . Za to dostalam jednoosobowa sale.

[kennedy]

Przykra sprawa. http://www.dailymail.co.uk/news/arti...-injuries.html

[Sunnivaa]

W walk in clinic przyjmuja chyba każdego. No mnie o NIN ani nic takiego chyba nie pytali...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandarynkia]

Napisane przez kennedy

Przykra sprawa. http://www.dailymail.co.uk/news/arti...-injuries.html

Przykre to są komentarze pod spodem.

[NiespokojnaP]

Dziewczyny, chyba dopadło mnie jakieś podrażnienie. Do ginekologa nie ma sensu iść, póki co, a moje pytanie jest następujące: czy dostanę jakąś maść w aptece bez recepty?

[sylwiakaa]

sudocream?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sunnivaa]

Zapewne dostaniesz. Ja poszłam z infekcja (drugi raz mnie dopadła to wiedziałam co to jest) to dostałam tabletkę i maść.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NiespokojnaP]

Napisane przez sylwiakaa

sudocream?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może spróbuję.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Sunnivaa

Zapewne dostaniesz. Ja poszłam z infekcja (drugi raz mnie dopadła to wiedziałam co to jest) to dostałam tabletkę i maść.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję.

[Syl993]

Jesli to ginekologiczna sprawa to w superdrug i boots jest krem, w niebieskiej tubce, moge Ci za ok godzine napisac nazwe.
Mam juz nazwe: vagisil, kosztuje grosze.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Mandarynkia

Przykre to są komentarze pod spodem.

Zgadzam sie. Ten komentarz "nigdy nie wpusze Polaka do swojego domu" swiadczy o "poziomie" osoby komentujacej.

[enn_]

To brukowiec, czego sie spodziewacie? :p

[Kinqaa]

Napisane przez Syl993

Jesli to ginekologiczna sprawa to w superdrug i boots jest krem, w niebieskiej tubce, moge Ci za ok godzine napisac nazwe.
Mam juz nazwe: vagisil, kosztuje grosze.

W fioletowym opakowaniu :P

[NiespokojnaP]

Napisane przez Syl993

Jesli to ginekologiczna sprawa to w superdrug i boots jest krem, w niebieskiej tubce, moge Ci za ok godzine napisac nazwe.
Mam juz nazwe: vagisil, kosztuje grosze.

Dziękuję ślicznie.

[Syl993]

Napisane przez Kinqaa

W fioletowym opakowaniu :P

Ja mam w niebieskim opakowaniu i fioletowy napis, ale kupowalam go jakies 2 lata temu i trzymam tylko opakowanie, aby pamietac co kupic w razie problemow.

[Shevya]

A mnie dopadł taki kaszel... Aż mi głupio w autobusie siedzieć, bo drapie niemiłosiernie i ciągle kaszlę. Kupiłam w Tesco Strepsils, ale już wiem że to nic nie da

[Syl993]

Napisane przez Shevya

A mnie dopadł taki kaszel... Aż mi głupio w autobusie siedzieć, bo drapie niemiłosiernie i ciągle kaszlę. Kupiłam w Tesco Strepsils, ale już wiem że to nic nie da

Syrop w superdrug jest dobry, mi jak przylecialam do Anglii odebralo az glos meczylam sie z tym prawie 2 miesiace i wyleczylam sie tym, jednak w smaku jest okropny: http://www.superdrug.com/Care/Care-L...1#.VHkMEmdhlFc
Mialyscie problem z gardlem lub ogolnie zdrowiem po przyjezdzie tutaj ?

[Kinqaa]

Ten spray też jest pomocny http://www.superdrug.com/Ultra-Chlor...ginal/p/609269
Jest podobny do naszego tantum verde.

[NiespokojnaP]

Napisane przez Shevya

A mnie dopadł taki kaszel... Aż mi głupio w autobusie siedzieć, bo drapie niemiłosiernie i ciągle kaszlę. Kupiłam w Tesco Strepsils, ale już wiem że to nic nie da

Strepsils jeszcze bardziej wysusza gardło, więc nie polecam. Ja z Polski przywoze sobie Laryng Up, gdybyś go gdzieś znalazła-jest świetny.

[Shevya]

Napisane przez Syl993

Syrop w superdrug jest dobry, mi jak przylecialam do Anglii odebralo az glos meczylam sie z tym prawie 2 miesiace i wyleczylam sie tym, jednak w smaku jest okropny: http://www.superdrug.com/Care/Care-L...1#.VHkMEmdhlFc
Mialyscie problem z gardlem lub ogolnie zdrowiem po przyjezdzie tutaj ?

Napisane przez Kinqaa

Ten spray też jest pomocny http://www.superdrug.com/Ultra-Chlor...ginal/p/609269
Jest podobny do naszego tantum verde.

Napisane przez NiespokojnaP

Strepsils jeszcze bardziej wysusza gardło, więc nie polecam. Ja z Polski przywoze sobie Laryng Up, gdybyś go gdzieś znalazła-jest świetny.

Dziękuję dziewczyny Kupiłam dziś ten syrop z Superdrug, zaraz sobie łyknę i zobaczymy, może da radę. Głos tracę trochę, mam nadzieję że niedługo wróci do normy... Teraz już wiem, że tu bez szalika ani rusz, nie dam się drugi raz przewiać.

[franczesca]

Cześć...podczytuję Was od dobrych kilku miesięcy (nawet parę pytań zdarzyło mi się napisać)...po długich przemyśleniach, podjęliśmy z lubym decyzję o wyjeździe.
Póki co rozesłałam 10 CV w różne części UK... i choć nie wiem, czy w ogóle się uda... a jeśli już, to czy akurat do Londynu, ale mam nadzieję, że mnie tu przyjmiecie do siebie. Fajnie widzieć, że wątek już tak długo żyje.

Bajeczka, nie masz się co stresować - masz u kogo się zatrzymać, rozumiem, że prace też będziesz mieć od razu...nie palisz przecież za sobą mostów...jak Ci będzie źle to wrócisz do PL... a jak dobrze, to kto wie..może kiedyś mamę ściągniesz do siebie.

Prócz podstawowych obaw, czyli "czy w ogóle uda się wyjechać" to najbardziej obawiam, czy sprostam tamtejszym wymaganiom w pracy, czy będziemy umieli się z lubym zaaklimatyzować i czy zwyczajnie 'damy sobie radę'.

Co do 'strasznia' to ja się nasłuchałam, że w UK i USA każdy tyję po przyjeździe. hehe. Jestem osobą 'puchatą' :P i mam nadzieję, że oprę się tej 'klątwie', hehe.

[Shevya]

Syl, pisałaś że ten syrop okropny w smaku, a ja się miło zaskoczyłam Spodziewałam się czegoś gorzkiego/smakowego typu malina itp, a to cytrynowe jakieś, dobry całkiem

Hej franczesca Co do tycia - ja akurat schudłam, praca dała w kość, więc różnie to bywa