|
|||||||
| Notka |
|
| Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1081 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
`zbyt prOsta byś mÓgł być ze mną..
;| ![]() |
|
|
|
|
#1082 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
- Dlaczego płaczesz?
-Płaczę, bo jestem smutna. - Dlaczego jesteś smutna? -jestem smutna, bo się zakochałam. -Miłość smutna jest? -Skąd! Jest piękna i wesoła. Radosna i szczęśliwa. -To czemu płaczesz? -Bo strasznie rani… ---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Gdy serce szukało Miłości Znalazło kolegę w Litości Samotność ją do niej popchnęła, Gdy Czujność na chwilkę usnęła. Niestety Miłość z Litością rozmawiać nie potrafiły Strasznie się o wszystko kłóciły Miłość to nie chwila słabości Nie można być z kimś z litości moje własne ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- LIST "kilka ostatnich słów" Kochanie! Rozpocznę od tego, że tak naprawdę nie wiem, od czego zacząć. To ciężkie wybrać spośród miliona słów, kilka tych, które będę mogła Ci przekazać na pożegnanie, bo przecież nie można żegnać się bez końca. Długo zastanawiałam się, co powiedzieć by zawrzeć wszystko w kilku zdaniach. Doszłam do prostego wniosku „Nie potrafię”. Potrzebowałabym całej wieczności, żeby opowiadać o miłości do Ciebie, mogłabym mówić o niej godzinami, a samymi tylko słowami doświadczać jej. Jest piękna, bo jest moja i Twoja, jest nasza. Stanowimy całość, jedną duszę, jedno ciało. Dlatego, gdy dziś odchodzisz, ja umieram razem z Tobą. Wyrywasz mi kawałek duszy, kawałek naszego ciała i każesz żyć dalej, żyć niepełnosprawnie. Wiem, że tak naprawdę będziesz przy mnie cały czas, i to ciało, które oderwałeś i tą duszę, którą uszczępiłeś, wypełnisz, opiekując się mną, troszcząc o mnie z góry. Będziesz przy mnie, będę Cię czuła, widziała, wąchała i podziwiała jak dobrze prezentujesz się w tej nowej koszuli od taty. Będę to wszystko robiła, bo Ty jesteś mną, a ja jestem Tobą, bo razem stanowimy całość, której nic i nikt nie rozłącz y. Więc będę chodziła w tej cudownej prążkowanej koszuli od taty, będę pryskała się Twoją wodą toaletową, będę oglądała nasze wspólne zdjęcia i filmy, na których tak byliśmy razem, przepełnisz mnie, a ja Cię poczuję, Twoją obecność, że jesteś, że kochasz.. A teraz pozwól, że pokaże Ci świat moimi oczyma, postaram się żyć tak, byś był ze mnie zadowolony, byś zobacząc mnie jeszcze raz, mógł powiedzieć „ Jestem z Ciebie dumny!” A ja odpowiem „ Dziękuję, że jesteś”… ________________________ "wierzyć pragnę" |
|
|
|
|
#1083 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Dziękuje ci
za nieodwzajemnioną miłośc.. za szklanke słonych łez... za każdy gwizd pociągu.. za szczypte marzeń.. Dziękuje ci.. za nocny mrok.. za zimne powitania.. za słowa bez drogi. przy blasku księżyca.. za dotyk ostu.. Dziękuje ci.. za cierpliwość i za dume.. i za to że mnie nauczyłeś.. że miłość jest dla głupców... --------------------------------------------------------------------------------------- ![]() ---------------------------------------------------------- ... Nie proś łzy By płynąć przestała. To nie jej wina, że smutna chwila nastała. Nie mów sercu By już nie bolało, Każ głowie Żeby co dobro a co zło wreszcie rozrużniało. Nie ucz się Jak kochać i nie cierpieć, Bo miłosc jak i łzy masz od Boga, w prezencie ... ---------------------------------------------------------------------------------------------- Miłość???? to boli...
__________________
... a ja wytnę sobie serce , włożę do pudełka po butach i wyniosę na strych , żeby już więcej nie kochać . |
|
|
|
|
#1084 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Witam wszystkich to mój pierwszy wpis na tym wątku
![]() Uff.. przeczytałam cały wątek ![]() Piękne opowiadania, piszcie więcej bo z chęcią poczytam ![]() pozdrawiam i życzę natchnienia |
|
|
|
|
#1085 |
|
Raczkowanie
|
"Chcę, żeby wszystko było jak należy. Proszę, błagam, nie zapominaj, że już się zgodziłaś, więc tego nie popsuj.To dla mnie bardzo ważne.
-NIe, tylko nie to - jęknęłam. -Bądź grzeczna - rozkazał. Wzięłam głeboki oddech. -Izabello Swan? Spojrzał na mnie spoza zasłony swoich nienaturalnie długich rzęs. Jego złote oczy przepełniała czułość, ale jednocześnie udawało mu się świdrować mnie wzrokiem. -Przyrzekam kochać cię przez całą wieczność - każdego dnia wieczności z osobna. Czy wyjdziesz za mnie? .... -Tak. -Dziękuje. Wziął mnie za rękę i pocałował każdy z opuszków moich palców, a potem należący od teraz do mnie pierścionek. " : Saga ZMIERZCH-Stephenie Meyer
__________________
... a ja wytnę sobie serce , włożę do pudełka po butach i wyniosę na strych , żeby już więcej nie kochać . |
|
|
|
|
#1086 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
`nie chcę być pękniętym zwierciadłem TwOich marzeń.. ;* /dObra mina dO złej gry.. Ty wiedziałeś jak mi ciężkO rzucać zawsze wszystkie karty.. marna sztuka.. finał.. !kOniec. 'pOwiem Ci jednO: kur.wa nic nie znaczysz dla mnie!' /kiedyś my.. teraz ja i Ty.. </3 Edytowane przez niedOkupieniax3 Czas edycji: 2009-07-26 o 22:56 |
|
|
|
|
#1087 |
|
Raczkowanie
|
...upic sie szczesciem by nie płakac wiecej i za rozumem nie za sercem zycie zakonczyc wraz z jego sensem...
Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha. Miłość jest to jakieś nie wiadomo co, przychodzące nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak, i sprawiające ból nie wiadomo dlaczego. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kochać i być kochanym to tak, jakby z obu stron grzało nas słońce. Nie grzeszą ci, którzy grzeszą z miłości. ---------------------------------------------------------------------------------- Kiedy ludzie decydują się na zostanie kochankami, to pierwszą rzeczą, którą mogą stracić, jest przyjaźń. ------------------------------------------------------------------------------------ Czym jest miłość? Powiedz serce! Czym jest miłość ? Szepnij skrycie! To dwie dusze a myśl jedna to w dwóch sercach jedno bicie. Kochać to nie znaczy marzyć i śnić kochać to znaczy wierzyć i dla kogoś żyć.
__________________
... a ja wytnę sobie serce , włożę do pudełka po butach i wyniosę na strych , żeby już więcej nie kochać . |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1088 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Malinowa mamba
Wiadomości: 463
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Oj wspaniały pomysł
. Co prawda będę tu nowa i nie przeczytałam wszystkich postów więc jeżeli któreś będzie się powtarzało to z góry przepraszam.Z pewnością tu też panuje taka miła atmosfera jak na opisach .___________________ Milczysz? To dobrze. Nie mów zapomnij. Nie mów tak. Jesteś przecież rozumną dziewczyną. Więc gdybym zapomniał, to nie byłbym już ja, bo Ty weszłaś we wszystkie moje rzeczy, zmieszałaś się z najdawniejszymi wspomnieniami, doszłaś tam, gdzie nie ma jeszcze myśli, gdzie nie rodzą się nawet sny, i gdyby ktoś wydarł Cię ze mnie, zostałaby pustka, jak gdyby nigdy mnie nie było. Kochała go. Kochała za to, że był taki właśnie, nigdy nie dający przewidzieć najbliższego uczynku, słowa, z pieszczotą niespodzianą, lekką i ofiarowaną niemal mimowiednie, kochała jego palce wyziębłe zawsze od metalowych klawiszów, przekorne pochylenie głowy i uśmiech, z jakim sprzeczał się ze swymi automatami, i sposób, w jaki milcząc mrużył oczy, jakby rozbawiony tym, że niczego nie pojmują. Czasem, kiedy ją przygarniał, głowa jego, pochylona ku jej piersi, nieruchomiała, a potem podnosiła się z nie widzącymi oczami; to dobijał do powierzchni ów nieustannie toczący się w nim głęboko nurt; przestawał ją widzieć i uśmiech, jaki mu posyłała, nie dochodził doń; rozdzielała ich jedna z nieskończoności, którymi igrał. Po chwili wzrok jego wracał; podchodził przedtem do stolika i notował coś. Owa naturalna łatwość, z jaką odrywał się od niej. bolała ją. Cierpiała od tych nagłych zaniewidzeń, pojmując, że jej miłość jest nieśmiałym, z daleka padającym światłem, a on to pojawia się w nim, to niknie w mroku samotności, do której nikt nie ma wstępu. Ale nawet jego wzrok przechodzący przez nią nauczyła się kochać; pokochała ból, który jej zadawał, bo mogła nim mierzyć wielkość swojej miłości. Było to nieustające gubienie i poszukiwanie, zamęt, niepokój, a w tym wszystkim # jakaś chwila, kiedy budząc się z zamyślenia, samymi wargami, bez tchu, wypowiadał jej imię, jakby ją przyzywał, choć była już tak blisko, że nie dzieliło ich nic # prócz ich myśli." Zanim Cię spotkałam nie znosiłam deszczu, upałów i śniegu. Potem pokochałam skoki przez kałuże, ulice tonące w słonecznych promieniach i płatki śniegu na własnym nosie. Dziś boję się wyjrzeć przez okno. Nie umiem przewidzieć jaką pogodę zobaczę za szybą, jeśli kiedyś odejdziesz." Chciał, aby tylko o nim myślała, gdy przeżywa radość, podejmuje decyzje, jest wzruszona lub rozmarzona. Żeby tylko o nim myślała, gdy słucha muzyki, która ją fascynuje, gdy śmieje się do łez z dowcipu lub płacze rozczulona w kinie. Chciał, aby o nim myślała, gdy wybiera bieliznę, szminkę, perfumy lub odcień farby do włosów. Żeby tylko o nim myślała na ulicy, gdy odwraca onieśmielona głowę na widok całującej się pary. Chciał być jej jedyną myślą rano, gdy się budzi, i wieczorem, gdy zasypia. |
|
|
|
|
#1089 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
`On uśmiechnął się i pOdniósł dłOń,
spOjrzeniem przywOłał ją dO siebie.. ;* /nie zadaję pytań, lubię gdy patrzysz na mnie.. leżała i marzyła.. tO umiała najlepiej.. w ObłOku nieświadOmOści cOraz realniej wyOstrzała się smukła pOstać mężczyzny O nieznanej twarzy.. dlaczegO nieznanej- nie wiedziała, mOże dlategO, że tO tylkO marzenia, ale pewne byłO, że uśmiechał się dO niej, patrzył z czułOścią.. zbliżył się. dOtknął dłOnią jej pOliczka i Odgarnął włOsy. OdsłOnił przypadkiem jeden z jej kOlczykÓw, w ktÓrym Odbił się blask jednej ze świec, stOjących na stOliku nieznanej kawiarni.. musnął delikatnie ustami jej uchO, pO czym szepnął: -jesteś dOskOnała.. najpiękniejsza.. idealna.. dlategO kOcham Cię i.. i.. chciałbym, żebyś spędziła ze mną resztę swOjego życia.. w tym mOmencie pOczuła, że wszyscy w lOkalu.. jakby rOzpłynęła się, a On złOżył na jej ustach głębOki i namiętny pOcałunek.. nagle wszystkO zaczęłO się kręcić.. jej zebrałO się na wymiOty. w tymże mOmencie OtwOrzyła Oczy i fala ulgi przeszła pO całym jej ciele.. nie byłO jegO, ani kawiarni, ani tych ludzi.. leżała na bOrdOwej sOfie w pOkOju OświetlOnym słabą pOświatą księżyca na czarnym aksamicie.. pOd swOim ramieniem pOczuła znajOme ciepłO.. ją. pOcałOwała ją delikatnie i pOwiedziała cichutkO dO śpiącej kObiecej pOstaci: -gdyby wszystkie mOje marzenia się spełniały, byłabym najnieszczęśliwszą kObietą na świecie.. bO nie miałabym Ciebie.. |
|
|
|
|
#1090 |
|
Raczkowanie
|
Si je savais rever, je ne reverais que de Toi
(jeślibym śniła...to tylko o Tobie) (\ ____/)______/)___/)__¤ۣۜ๘¤ۣۜ๘ ¯¯¯(/¯¯¯\)¯¯¯¯¯\)¯¯¯¯¯\)¯¯ Ja mogę być Twoim Aniołem ochraniać Cię swoimi skrzydłami być ciągle obok w dzień i w nocy Mogłabym bez przerwy rozmawiać z Tobą bezgłośnie i z rana ode mnie uśmiech na twarzy blask oczu, wolnośc myśli nocą szeptałabym rozmaite słowa mogłabym tulić cię do snu mogłabym być być Twoim aniołem Bo tylko wtedy byłabym blisko Ciebie.... Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej przez trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku.
__________________
... a ja wytnę sobie serce , włożę do pudełka po butach i wyniosę na strych , żeby już więcej nie kochać . |
|
|
|
|
#1091 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
cii..
przecież tO nie jest miłOść.. przecież ja nie mam serca.. ![]() |
|
|
|
|
#1092 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 19
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
a teraz coś ode mnie "(...) ZIELONY: On był nauczycielem. Ona była jego uczennicą. Zakochali się w sobie. Na wrotkach pojechali z jego mieszkania w Harlemie, w Nowym Jorku, do USC w ratuszu Nowego Jorku, na dolnym Manhattanie. On miał wtedy dwadzieścia osiem lat, ona piętnaście. Był rok 1913. On- jedenaste dziecko czarnej matki, ona - urodzona w Rosji córka rosyjskich emigrantów. On okazał się wyjątkowo uzdolniony, Napisał Historię Filozofii, która sprzedała się w dzwudziestu milionach egzemplarzy. Nazywał się Will Durant. Jego żona miała na imię Ariel. Oboje podjęli się wielkiego zadania. Chcieli wspólnie napisać Historię kultury ludzkości. Od dnia ślubu nie spędzili ani jednego dnia i ani jednej nocy oddzielnie. Po pięćdziesięciu latach bycia razem potrafili rozmawiać jak na pierwszej randce.W 1977 roku otrzymali od prezydenta Forda najwyższe wyróżnienie literackie w USA. Ona wtedy powiedziała " Wszystko , co osiągnęłam w życiu zawdzięczam mojemu nauczycielowi, przyjacielowi i mężowi ". On dodał : "Bóg podarował mi ją i powietrze od oddychania". W roku 1981 Will Durant musiał być operowany. Tygodniami leżał na oddziale intensywnej terapii. W tym czasie kilka przecznic dalej, w domu , zmarła jego osiemdziesięcioletniotrzy letnia żona. Pielęgniarki i lekarze ukrywali to przed nim. Jedenaście dni po śmierci żony Will Durant sam odłączył się od respiratora... Respiratory dostarczają tylko powietrza do oddychania ... (...)" J.L.Wiśniewski Intymna teoria względności Edytowane przez carrie1989 Czas edycji: 2009-08-05 o 09:58 |
|
|
|
|
|
#1093 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: okolice Słupska ;]
Wiadomości: 80
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Co było między nam zostało tylko wspomnieniem
Raz jeszcze powracam do chwili, gdy kochać było mi dane I przypominam sobie te noce nieprzespane Wiem dobrze jakie to szczęście, gdy dla kogo żyć O jednym tylko marzę, dla niego wciąż lepszym być Na pamięć znam już te dni i nigdy nie zapomnę ich...
__________________
O+K= Julianek
Edytowane przez Olilaaa Czas edycji: 2009-08-06 o 00:47 |
|
|
|
|
#1094 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
- Powiedziałeś, że jest za gruba byś mógł z nią być
- No powiedziałem... i co w związku z tym? - Schudła 15 kg prawda?! - No schudła. Ale dalej nie rozumiem do czego dążysz. - Bo potem powiedziałeś, że jest za chuda. - No i co z tego? - Teraz jest anorektyczką, nawet nie wiesz jak jej źle, co czuje. Z każdym dniem walczy o życie rozumiesz?! - ... - i to właśnie przez Ciebie! - Ale ja... - Tak wiem, nie chciałeś. Zawsze się tak mówi...
__________________
są tacy ludzie, takie zdarzenia i takie słowa, o których nigdy nie zapomnisz. Marika (*) Gloria (*) On. Dla mnie nie ma innej definicji szczęścia. Łukasz |
|
|
|
|
#1095 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: okolice Słupska ;]
Wiadomości: 80
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Zapytałeś mnie dziś:
-Jak można kochać i nienawidzić? Przecież był czas, gdy sam to robiłeś... Kochałeś mnie, ale nienawidziłeś, Za to, że nie chciałam z Tobą być... Nie kochałam Cię! Nie potrafiłeś tego zrozumieć. Ale tamte wydarzenia, to całe zło, Wiele mnie nauczyło... Że mogę Cie pokochać. Mimo tego bólu, jaki mi zadałeś. Bo wiem, że odtrącając Cię, Zraniłam Cię bardziej... ---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Nienawidzę, kiedy pytasz, czy zawsze z Tobą będę. Nienawidzę, kiedy pytasz, czy Cię kocham. Nie ma czegoś takiego jak ZAWSZE! A o miłość się nie pyta! Ale Ty... Ty mów mi jak najczęściej, że jesteś... Że będziesz... ---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ---------- txt piosenki ale mi się podoba ![]() Gdy mijając ją, mój wzrok zastygł w jej źrenicach, Wiedziałem, że nie jestem wart nawet sekundy z jej życia. Może gdyby mnie nie znała, by odwzajemniała uśmiech. Wiesz… To przeze mnie nie raz płakała w poduszkę. Jej dłonie tak delikatne, gładkie nadzwyczajnie. Zupełnie jakby ktoś zmył z nich linie papilarne. Jej rozbijane łzy na mojej sinej skórze I jej rozmazany tusz do rzęs na mojej siwej bluzie. Mówiła: „Bez Ciebie nie ma mnie”! Bez konsekwencji tkwiliśmy w milczeniu, Bez skutku i bez koncepcji. Dzisiaj, gdy niefortunnie zdarzy nam się minąć z sobą, Wiem, że to zbędne, ale chciałbym, chociaż skinąć głową. Wiesz, dziś już nic nie zostało z tamtych starań. Tylko jedna wspólna myśl, ze skończyło się na planach. Chciała pokazać mi jak w tym tkwić z sensem. Choć ja myślałem tylko o tym, by żyć seksem. I nie byłem szczery, gdy mówiłem kocham wiesz… Niestety to był tylko follow up twojej ex. I nie chodziło tez o to, by ją tylko zaliczyć, Bo balem się, że mogę się szybko przeliczyć. Widzisz, nie sądziłem, że los umie tak dzielić. Przez to cierpię, bo nie potrafię rzucać jak Eris. Jest mi ciężko, z reszta jak wszystkim egoistom. Z reszta, wszystko jedno, dziś zapijam colą czystą. Wlepiając wzrok w sufit gonię tamte marzenia, Choć dzisiaj to już raczej tylko marne wspomnienia… Wbrew planom, każdy kolejny krok jest plamą. To samo znów, trącę tożsamość już. I gubię sens, choć on jest gdzieś, wiesz. Wiec unieś w górę ręce i serce też…
__________________
O+K= Julianek
|
|
|
|
|
#1096 |
|
Raczkowanie
|
Wczoraj, straciłam mego najbliższego przyjaciela
Wczoraj, chciałam aby wszystko sie skończyło Zdziwię się, jeśli me serce kiedykolwiek się wyleczy Po prostu pozwolę Ci odejść Jak zawsze o czwartej nad ranem Może już nigdy nie zobaczę twego uśmiechu Może sądziliśmy, że to wszystko jest na pokaz Te wszystkie słowa, których nie zdążyłam ci powiedzieć Po prostu pozwolę im odejść Jak zawsze o czwartej nad ranem Dlaczego nie słyszysz kiedy do ciebie wołam Dlaczego mnie ignorujesz gdy próbuje to odkręcić Żegnaj, żegnaj, żegnaj, Nigdy się nie dowiesz Trzymaj się Jak zawsze o czwartej nad ranem Może pewnego dnia, gdy stanę się lepszym człowiekiem Może kiedyś, gdy usłyszysz tę piosenkę Nie pozwolisz temu odejść Jak zawsze o czwartej nad ranem Chciałabym by nigdy nie nadszedł świt Jest czwarta rano i Ciebie już nie ma Mam nadzieję, że wiesz iż pozwoliłam ci odejść Jest czwarta i ja jestem sama Jak zawsze o czwartej nad ranem... _________________________ _________________________ _ jesli kochasz mnie tylko dlatego że jestem ladna i że moje cialo jest gladkie Odejdź! bo kiedyś Cie znienawidzę _________________________ _________________________ _ ***** *** ***** Ludzkie uczucia są przereklamowane. Ja ich nie mam i dobrze mi z tym. Wolę mieć serce zimne jak lód.. A podobno lepiej mieć w sercu ranę, niz kamień zamiast serca.. ***** *** ***** Jesli coś Cie boli.. DOBRA WIADOMOŚĆ: Żyjesz! ZŁA WIADOMOŚĆ: Ten ból czujesz tylko Ty.. ***** *** ***** ***** *** ***** Dwa słowa, które przewróciły mój świat do góry nogami.. Kocham Cię. Tak po prostu.. Bez żadnego ale, może.. Bez żadnej niepewności.. Dwa najlepsze i najgorsze słowa świata.. Budujące i niszczące.. a jednak najwazniejsze.. Czasem najistotniejsze, wieczne.. A czasem.. nieważne i zwiewne jak wiatr.. Czasem wielkie.. a czasem.. cóż.. tylko słowa.. ***** *** *****
__________________
... a ja wytnę sobie serce , włożę do pudełka po butach i wyniosę na strych , żeby już więcej nie kochać . Edytowane przez wiolkaczarna Czas edycji: 2009-08-24 o 09:16 Powód: blędy |
|
|
|
|
#1097 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1098 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Miłość jest wtedy, gdy On ledwie wyszedł, a Ty juz chcesz do Niego dzwonić i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi... I gdy wyjeżdża gdzieś na trzy dni, a Ty za Nim tak strasznie tęsknisz i choć jesteście daleko od siebie to nucicie te same piosenki... Miłość jest wtedy, gdy On Cię całuje, ale to Ty proponujesz mu więcej... I wtedy, gdy On jest smutny, zgaszony to Tobie tez pęka serce... I gdy On chce po prostu pomilczeć to Ty tez się wtedy wyciszasz... A gdy On tylko spojrzy na Ciebie Ty wszystko mu z oczu wyczytasz... Miłość jest wtedy, gdy On wyczuwa czy masz dziś nastrój na śmiech... I wtedy, gdy patrząc na innych facetów uważasz, ze czynisz grzech... I gdy On wciąż ma ten błysk w oku chociaż ostatnio sporo przytyłaś... A gdy trochę podetniesz włosy On widzi, ze cos zmieniłaś... Miłość jest wtedy, gdy On, choć nie umie, na rocznice pisze Ci wiersze... I wtedy, gdy pijecie szampana choć zajął gdzieś siódme miejsce... I wtedy, gdy On dawno zasnął a Ty nadal na Niego patrzysz...
__________________
Nigdy nie byłeś , i nigdy nie będziesz częścią mojego świata ... jesteś jego całością Tomek:* http://www.facebook.com/profile.php?id=100000553001805 |
|
|
|
|
#1099 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
puk, puk..
ktO tam.. ? miłOść.. wypierd.alaj.. ! dlaczegO.. ? bO ranisz.. ! Edytowane przez niedOkupieniax3 Czas edycji: 2009-09-25 o 21:26 |
|
|
|
|
#1100 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Takie tam ,
Hej ; ]]
Czy warto bać sie miłosci , ? Czy warto miec w sobie trwogi zlosci ? Czy warto ukrywac kim jestes , ? Czy warte jest jeszcze dla ciebie szczescie , ? Nie warto bać sie miłości ,bo wtedy niszczysz trwogi złości nie ukrywasz kim jestes ,doceniasz szczescie . Napiasalam to , MOze byc , ? ; ]
|
|
|
|
|
#1101 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Witam
![]() Jestem tu nowa. Chcalabym takze cos dodac. "Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk, jesteś moją osobistą heroiną." "Ale umieranie w miejsce kogoś kogo kocham wydaje się dobrą drogą by odejść." "-Pomysl, kocham cie bardziej niz wszystkie inne rzeczy na swiecie razem wzięte, czy to ci nie wystarcza? -Wystarcza. i starczy na wieczność." 'Jak on na nią patrzył! Jak ozdrowiały ślepiec, który zobaczył słońce! Jak kolekcjoner sztuki, który odkrył nieznany nikomu szkic da Vinci! Jak młoda matka przyglądająca się noworodkowi!' "Kocham Cię, może to marna wymowka, ale i szczera prawda" "Nie opuszczaj mnie Ja wymyślę ci Słowa których sens Pojmiesz tylko ty Z nich ułożę baśń Jak się serca dwa pokochały Na przekór ludziom złym Z nich ułożę baśń O królewnie co Zmarła z żalu bo Nie poznała cię." |
|
|
|
|
#1102 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
'nie widzisz, że ja czuję cOś wiecej..'
/gdy pOpatrzysz wgłąb jej Oczu.. pOznasz prawdę.. tylkO tak mOżesz zObaczyć, cO Ona czuje.. `mimO, że małO rOzmawiali.. nagle stała mu się bliższa.. _______________ n i e u m i e m b y ć n i c z y j a cytat.
'pOłOżysz się dziś w nOcy i będziesz miał l u z.. pOliczysz dO stu.. Obudzisz się dziś ranO i będziesz miał l u z.. n i e b ę d z i e m n i e t u .' /a dziś sama nie rOzumiem jak przez własna dumę mOgłam Ciebie zranić i przepraszam za tO, że.. za tO, że krzywdziłam.. i dziś już nieważne.. że byłeś dla mnie wszystkim w cO wierzyłam../ ! 'niech jednO udaje, że kOcha.. a drugie? a drugie, że w tO wierzy..' 'jesli kOchasz mnie tylko dlategO, że jestem ładna i że mOje ciałO jest gładkie- Odejdź! bO kiedyś Cię znienawidzę..' ;chyba się zakOchałam.. Edytowane przez niedOkupieniax3 Czas edycji: 2009-11-20 o 10:40 |
|
|
|
|
#1103 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Skłamałam, skłamałam
Z palca wyssałam Skłamałam, ot tak, całkiem niewinnie Byś chwilę był mój, byś tylko był przy mnie. "I've found a reason for me To change who I used to be A reason to start over new And the reason is you " - Znalazłem powód By się zmienić Powód by zacząć od nowa Tym powodem jesteś ty... Chciałabym być deszczem... Który tańczy na Twojej skórze... Miłość przyznajmy to wielka mistrzyni, potrafi z nas zrobić kogoś,kim nigdy nie byliśmy. Bo zdążyli razem już tyle przeżyć, żeby pojąć, że miłość jest miłością o każdej porze i w każdym miejscu, ale im bliżej śmierci, tym bardziej jest intensywna. Powodem dla którego śmierć tak mocno trzyma się życia nie jest biologiczna konieczność, lecz zawiść. Życie jest tak piękne, że śmierć się w nim zakochała zazdrosną, zaborczą miłością, która zagarnia wszystko, co się da. - Boję się. - To dowód, że kochasz życie. Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja, to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to. Boję się powiedzieć Spróbujmy ostatni raz i nie wmawiaj mi, że lepiej może być Życie to nie kaseta i nie da wymazać się tak dużo, dużo, dużo było podejrzeń i zbyt ostrych słów. Więc dobrze jeśli chcesz przyrzekam Ci już nigdy nie będzie między nami krat! To nic, że kraty mała pocałuj mnie ten jeden raz No idź już do domu mała idź błagam Cię Nie wracaj tutaj nigdy nie. Czekam na ciebie wytrwale. Z dnia na dzien jestes co raz blizej
__________________
Burdel w mej głowie jak w damskiej torebce. ekonomik http://ask.fm/domekzkart - Pytac |
|
|
|
|
#1104 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: najwyższy dach świata
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Oto mój debiut na wątku pełnym miłsći
![]() Dziś znalazłam w szufladzie zakurzone pudełko z tektury. - to miłość, wielka miłość, czy gigantyczna miłość? Napis na wierzchu głosił, że kiedyś mieściły się tam buty. Uchyliłam nieśmiało wieczko i co zobaczyłam.? Naszą staro-młodą miłość. A to takie buty ... - jak... co przez to rozumiesz? - o miłości zapomnisz po dwóch miesiącach. o wielkiej miłości po dwóch latach. a gigantyczna miłość... - tak? - gigantyczna miłość zmienia twoje życie. -Spójrz mi w oczy! -Nie, nie mogę.. -Możesz, spójrz! -Ale nie chcę! Nie chcę cały czas Ci tego wybaczać! Nie rozumiesz, że cierpię?! A Ty za każdym razem, gdy Ci wybaczam robisz to samo! Dlaczego... Po jej policzku spłynęła pierwsza łza. -Spójrz, proszę. Spojrzała... I znowu popełniła ten bezmyślny błąd, kolejny raz utonęła w błękicie Jego władczego wzroku. A przecież nie chciała Chciałbym najzwyklej być- tu i teraz zanurzając się w ciszę twojej obecności pozwól więc być, pozwól więc trwać pozwól w milczeniu zasłuchać się w ciebie Naucz mnie nie chcieć, naucz mnie być daj mi świadomosć,że jesteśmy obok..."
__________________
I need your love http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvsmirnrv7.png Moje Serduszko bije już http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhm8md636fk.png |
|
|
|
|
#1105 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Witam. Coś ode mnie.
![]() Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni. Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie. Moja największa obawa w życiu to zostać zapomnianą. Pewnego dnia, pewnego dnia pękło niebo I lunął straszny deszcz. Wtedy krzyknął ktoś I chłód ogarnął wszystkie serca, A w oczach pojawił się strach. Ludzie podali sobie noże zamiast rąk I upiekli ptaki! Chodź połóż się obok mnie chcę w Księżycu, w Księżycu tulić Cię Kochać, kochać, kochać tak bez pamięci ale odrzuć siebie, którą nosisz którą nosisz w dzień i pomóż bym i ja tak uczynić mógł pozostańmy tak Tylko Ty, Tylko Ja Tylko Ty, Tylko Ja Nie bójmy się swych ciał niech się nasycą głodne oczy rękom swobodę węży daj we dwoje pokonamy strach. Dla Ciebie umiem dziś zatrzymać świat w biegu. kocham cie i to sie liczy ![]() "Podaruj mi coś, czego nie zdobędę sama.." ;* Za moje serce złamane Za moją miłość wzgardzoną Chcę podarować Ci kwiatek Malutką różę czerwoną Być może złamiesz tę różę Tak, jak złamałeś mi serce Lecz ono było bezbronne Różą poranisz swe ręce... Szkoda, że dopiero teraz wiem, Że nie warto jest... Kochać za dwoje. "Kochankowie, których nawet śmierć nie rozdzieli" Cienka linia między miłością, a nienawiścią. Zaciagam sie toba jak dymem z papierosa. Chociaż nie pale. Bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać. Pozdrawiam serdecznie ![]() I zycze milego dnia.
__________________
Burdel w mej głowie jak w damskiej torebce. ekonomik http://ask.fm/domekzkart - Pytac |
|
|
|
|
#1106 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
[..] ja wymyślę słOwa,
ktÓrych sens pOjmiesz tylkO TY.. ;* ![]() |
|
|
|
|
#1107 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: najwyższy dach świata
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Dawno, dawno temu do pewnego mistrza zen przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia. - A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec.
Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł: - Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć. Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział: - Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę. - Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam! - Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz. Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha: - Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia. Pewna kobieta podlewała rośliny w swoim ogrodzie, kiedy zobaczyła trzech staruszków, z wypisanymi na twarzy latami doświadczeń, którzy stali naprzeciw jej ogrodu. Ona nie znała ich, więc powiedziała: - Nie wydaje mi się, abym was znała, ale musicie być głodni. Wejdźcie, proszę, do domu i zjedzcie coś. Oni odpowiedzieli: - Nie ma w domu męża? - Nie, odpoczywa, nie ma go w domu. - W takim razie nie możemy wejść - odpowiedzieli. Przed zmierzchem, kiedy mąż wrócił do domu, kobieta opowiedziała mu to, co się zdarzyło. - A więc, skoro wróciłem, zatem poproś ich teraz, aby weszli. Kobieta wyszła, aby zaprosić trzech mężczyzn do domu. - Nie możemy wejść wszyscy do domu - wyjaśnili staruszkowie. - Dlaczego? - chciała się dowiedzieć kobieta. Jeden z mężczyzn wskazał na pierwszego ze swoich przyjaciół i wyjaśnił: - On ma na imię "Dostatek". Następnie wskazał drugiego: - On ma na imię "Sukces", a ja mam na imię "Miłość". Teraz wróć i zdecyduj razem z Twoim mężem, którego z nas zaprosicie do waszego domu. Kobieta weszła do domu i opowiedziała swojemu mężowi wszystko, co powiedzieli jej trzej mężczyźni. Ten się ucieszył: - Jak pięknie!! Zaprosimy Dostatek, aby wszedł i wypełnił nasz dom!!! Jego żona nie zgadzała się i spytała: - Mój drogi, dlaczego nie mielibyśmy zaprosić Sukcesu? Ich córka słuchała tej rozmowy i weszła im w słowo: - Nie byłoby lepiej, gdybyśmy pozwolili wejść Miłości? W ten sposób nasza rodzina byłaby pełna miłości. - Posłuchajmy rady naszej córki, powiedział mąż do żony. Pójdź i zaproś Miłość, niech będzie naszym gościem. Żona wyszła i spytała: - Który z Was to Miłość? Niech wejdzie, proszę i będzie naszym gościem. Miłość usiadła na wózku i ruszyła w kierunku domu. Także dwaj pozostali podnieśli się i ruszyli za nią. Trochę zdziwiona kobieta pyta Dostatek i Sukces: - Zaprosiłam tylko Miłość, dlaczego idziecie także wy? Oni odpowiedzieli razem: - Jeżeli zaprosiłabyś Dostatek lub Sukces, pozostali dwaj zostaliby na zewnątrz, ale zaprosiłaś Miłość, a tam gdzie idzie ona, idziemy i my. Tam, gdzie jest Miłość, jest też Dostatek i Sukces.
__________________
I need your love http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvsmirnrv7.png Moje Serduszko bije już http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqkrhm8md636fk.png |
|
|
|
|
#1108 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 19
|
'wiesz ktO tO przyjaciel.. ?
przyjaciel tO OsOba, Od ktÓrej n i e w y m a g a s z , by Cię kOchała, bO i tak Cię kOcha.. nie wymagasz, by przy TObie była, bo i tak przy TObie jest.. nie wymagasz, żeby z TObą płakała, bO i tak płacze.. nie wymagasz zaprOszeń, bO zawsze czujesz się zaprOszOny.. przyjaciel tO OsOba, ktÓra nigdy nie będzie chciała z TObą być, bO nie będzie chciała Cię zranić.. przyjaciel jest b e z i n t e r e s O w n y .. ' ;* ![]() 'wśrÓd tandety lśniąc jak diament.. być zagadką, ktÓrej nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas..' /tylkO miłOść wzięła sObie n a s .. <3 'była skłOnna pOchOwać swOje serce, by już nigdy więcej nie Odczuć jegO ciężaru.. tO, cO miała najpiękniejszegO raniłO ją najbardziej.. zagubiOna w mętliku myśli. kOchająca inaczej.' _________________________ rysując marzenia na kartce papieru.. u w i e r z y ł a m , że się spełnią.. ty! czerwOne z lewej strOny w piersi.. tO nic, że czasem źle się czujesz.. tO nic, że masz parę p ę k n i ę ć .. musisz bić.. słyszysz?! 'gdy bije Ci serce , mOje zaczyna bić w rytmie TwOjegO.. gdy patrzysz na mnie- jaśnieję blaskiem TwOich myśli.. słOwami nie mOgę wyrazić tegO, cO czuję.. chcę z TObą być, by sięgać nieba i sercem rOzgrzewać słOńce..' <3 'bO rytm sercu nadajesz Ty.. bO każda w głOwie myśl tO.. Ty.. bO jeśli s e r c e b i j e , wtedy wie..' <3 |
|
|
|
|
#1109 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 52
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1110 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
__________________
są tacy ludzie, takie zdarzenia i takie słowa, o których nigdy nie zapomnisz. Marika (*) Gloria (*) On. Dla mnie nie ma innej definicji szczęścia. Łukasz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie)
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.

























