Staraczkowe grono 2020 - cz. 3

[theali]

Napisane przez Ryksa

Theali, a jak wczesniej ustalaliscie?
My wczoraj mielismy przytulanki pierwsze staraniowe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Że dwa-trzy miesiące przed ślubem było "a coś by się stało, jakby teraz było?" - z jego strony. Że przecież sytuację mamy okej. Potem na tapetę wszedł temat pracy, bo zbliżał się koniec mojej umowy. A teraz coś takiego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Theali, a co Ty odpowiedziałaś na ten pomysł "po remoncie"? Próbowałaś powiedzieć że jednak chciałabyś wcześniej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez theali

Że dwa-trzy miesiące przed ślubem było "a coś by się stało, jakby teraz było?" - z jego strony. Że przecież sytuację mamy okej. Potem na tapetę wszedł temat pracy, bo zbliżał się koniec mojej umowy. A teraz coś takiego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co mu tak wlasciwie przeszkadzalaby Twoja ciaza i remont? U nas stanelo na tym, ze staramy sie, a remont tez na wiosne, ale ja nie zakladalam udzialu w ciezkich pracach, maz pewnie zorganizowalby pomoc kolegow/tescia. Chyba, ze ty bedziesz brala czynny udzial i bedziesz narazona na obciazenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez Unless

Theali, a co Ty odpowiedziałaś na ten pomysł "po remoncie"? Próbowałaś powiedzieć że jednak chciałabyś wcześniej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pogadamy później, bo jesteśmy w parku z połową rodziny i nie chcę teraz zaczynać.

Napisane przez Ryksa

A co mu tak wlasciwie przeszkadzalaby Twoja ciaza i remont? U nas stanelo na tym, ze staramy sie, a remont tez na wiosne, ale ja nie zakladalam udzialu w ciezkich pracach, maz pewnie zorganizowalby pomoc kolegow/tescia. Chyba, ze ty bedziesz brala czynny udzial i bedziesz narazona na obciazenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bo remont spory (wszystko poza łazienką w sumie, w tym parkiety, instalacje), czyli czasowy "armagedon" i pewnie znów będziemy kątem u teściowej. No i trzeba na to kasę odłożyć, co akurat idzie nam nieźle. Do samego remontu planujemy wziąć ekipę, po naszej stronie ewentualnie będzie wyniesienie mebli, no ale tu i tak sprawniej skorzystać z pomocy znajomych czy mojego brata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Być może powiedział tak, bo jak by było że chcecie już, to zaraz na każdym kroku pytania od rodziny czy jesteś już w tej ciąży? A być może trochę przeraża go armagedon i ciąża jednoczesnie. Dwie rewolucje jednocześnie, nie wiadomo jak będzie przebiegał remont + hormony ciążowe - kto by się nie bał ale doskonale Cię rozumiem. Tez odwlekaliśmy starania żeby nie stracić szansy na moją umowę na stałe. Trzymam kciuki za spokojną rozmowę i zeby poszła po Twojej myśli nic na siłę ale nie daj się zbyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[safie]

U nas plan taki:
- jutro zlecam dobadanie prolaktyny z sobotniej próbki

- umawiam się do lekarza poleconego przez Ashya (gin - endo)

- we wtorek w drodze do pracy zrobię jeszcze raz progesteron - zobaczę czy rośnie czy spada (bo jeżeli owulacja była nawet spóźniona to na przytulanki i tak się łapała, ale raczej obawiam się, że to jej brak)

- mąż w międzyczasie zbada nasienie, żeby nie tracić już czasu
- dorzucam bieżnię raz w tygodniu, bo problemem może być nadwaga

[MoszKa88]

Theali, mam nadzieję, że uda Ci się przekonać męża, żeby tyle nie czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Napisane przez safie

U nas plan taki:
- jutro zlecam dobadanie prolaktyny z sobotniej próbki

- umawiam się do lekarza poleconego przez Ashya (gin - endo)

- we wtorek w drodze do pracy zrobię jeszcze raz progesteron - zobaczę czy rośnie czy spada (bo jeżeli owulacja była nawet spóźniona to na przytulanki i tak się łapała, ale raczej obawiam się, że to jej brak)

- mąż w międzyczasie zbada nasienie, żeby nie tracić już czasu
- dorzucam bieżnię raz w tygodniu, bo problemem może być nadwaga

No zobaczymy jak gin będzie mnie prowadził bo ja w sumie dopiero 1szy cykl starań ale mam nadzieję że da rade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez theali

Pogadamy później, bo jesteśmy w parku z połową rodziny i nie chcę teraz zaczynać.Bo remont spory (wszystko poza łazienką w sumie, w tym parkiety, instalacje), czyli czasowy "armagedon" i pewnie znów będziemy kątem u teściowej. No i trzeba na to kasę odłożyć, co akurat idzie nam nieźle. Do samego remontu planujemy wziąć ekipę, po naszej stronie ewentualnie będzie wyniesienie mebli, no ale tu i tak sprawniej skorzystać z pomocy znajomych czy mojego brata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

E no nie bez jaj. Zresztą lepiej próbować bo tez nie wiadomo ile może trwac a jak się trafi wcześniej to też spoko przecież mój tz się zapieral rekami i nogami że dopiero po ślubie, w końcu powiedział że we wrześniu miesiąc przed q spróbował w sierpniu bo szansa więcej i ja chciałam spróbować. Tak wojowal że raz i będzie że mu mina zrzednie chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Ashya_

No zobaczymy jak gin będzie mnie prowadził bo ja w sumie dopiero 1szy cykl starań ale mam nadzieję że da rade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

E no nie bez jaj. Zresztą lepiej próbować bo tez nie wiadomo ile może trwac a jak się trafi wcześniej to też spoko przecież mój tz się zapieral rekami i nogami że dopiero po ślubie, w końcu powiedział że we wrześniu miesiąc przed q spróbował w sierpniu bo szansa więcej i ja chciałam spróbować. Tak wojowal że raz i będzie że mu mina zrzednie chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mu tłukę do głowy, że niekoniecznie się uda od razu. Bo chyba jak połowa facetów ma w głowie, że pyk, parę razy seksy bez zabezpieczenia i po miesiącu dwie krechy na 100%
Postawiłam sprawę jasno, że nie zamierzam czekać kolejny rok tylko po to, żeby pojawiły się następne powody do czekania - bo one się zawsze znajdą. No to obecny konsensus jest taki, że możemy zacząć, jak będzie wiedzieć, co z nową pracą. W sensie, zaczyna w październiku, ma trzy miesiące okresu próbnego, ale w pierwszej połowie grudnia chce wiedzieć, co dalej. I to jestem w stanie przyjąć, bo tego też się spodziewałam - biorąc pod uwagę, że nasz budżet to głównie jego wypłata, to dobrze mieć wyklarowaną sytuację. "No i wtedy nie trzeba by było ogarniać noworodka w polowych warunkach".
To daje jakoś trzy i pół tygodnia, czternaście tygodni. Z takim względnie niedługim i konkretnym terminem zamierzam się ogarnąć i w miarę sensownie zejść z wagi, żeby start był lepszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maaalinowaaa]

Cześć Dziewczyny

Szkoda, że weekendy tak szybko mijają heh Theali szkoda ze staraniami, ale może jeszcze uda Ci się przekonać męża. Mi chyba byłoby przykro jakby mąż co chwilę zmieniał zdanie w tej kwestii. Mój TŻ na początku też nie chciał dziecka, ale dałam mu trochę czasu i jakoś zaskoczyło. Teraz sam pyta kiedy mam te dni itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Napisane przez theali

Też mu tłukę do głowy, że niekoniecznie się uda od razu. Bo chyba jak połowa facetów ma w głowie, że pyk, parę razy seksy bez zabezpieczenia i po miesiącu dwie krechy na 100%
Postawiłam sprawę jasno, że nie zamierzam czekać kolejny rok tylko po to, żeby pojawiły się następne powody do czekania - bo one się zawsze znajdą. No to obecny konsensus jest taki, że możemy zacząć, jak będzie wiedzieć, co z nową pracą. W sensie, zaczyna w październiku, ma trzy miesiące okresu próbnego, ale w pierwszej połowie grudnia chce wiedzieć, co dalej. I to jestem w stanie przyjąć, bo tego też się spodziewałam - biorąc pod uwagę, że nasz budżet to głównie jego wypłata, to dobrze mieć wyklarowaną sytuację. "No i wtedy nie trzeba by było ogarniać noworodka w polowych warunkach".
To daje jakoś trzy i pół tygodnia, czternaście tygodni. Z takim względnie niedługim i konkretnym terminem zamierzam się ogarnąć i w miarę sensownie zejść z wagi, żeby start był lepszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to dobrze że jest konsensus najważniejsze żeby się dogadać
Ale rozumiem twoją frustrację, mój tż ma podobnie, zawsze były wymówki typu praca, wydatki na dom, wydatki na samochody, bank naa głowie.
Teraz mimo że nie rozmawiamy o tym tak otwarcie (strasznie ciężki egzemplarz do rozmowy ) to widzę że wykrzesa z siebie trochę tego starania, i przytulanki są, a ja też przestałam naciskać, w ogóle o tym mówić. Mamy etap poprostu się kochamy, a co będzie to będzie. I gdzieś tam w środku się nastawiam że może się teraz uda, ale jak się nie uda to trudno, będzie kolejny cykl, kolejna szansa, ważne żeby mieć psychiczny luz.
3mam kciuki za plany wagowe i żeby z pracą tż było ok i za szybkie staranka i żeby czas do nich szybko mignął

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez maaalinowaaa

Cześć Dziewczyny

Szkoda, że weekendy tak szybko mijają heh Theali szkoda ze staraniami, ale może jeszcze uda Ci się przekonać męża. Mi chyba byłoby przykro jakby mąż co chwilę zmieniał zdanie w tej kwestii. Mój TŻ na początku też nie chciał dziecka, ale dałam mu trochę czasu i jakoś zaskoczyło. Teraz sam pyta kiedy mam te dni itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mojego właśnie w pewnym sensie wcześniej widziałam gotowość niż u siebie
Ale ten grudzień jest akceptowalny. Zmiany pracy przez męża nie było w planach, jak wcześniej rozmawialiśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Theali- dokladnie tak jak piszecie, wymowki zawsze sie znajda, ja od kilku lat caly czas zmienialam stanowiska na wyzsze, caly czas czekalam na umowy. A moglabym juz miec duze dzieci... aktualnie nie ma dla mnie wymowki. Jestes mlodsza to fakt, ale jezeli uwazasz ze to jest ten moment, to jest i kropka a z chlopami tak jest- raz tak, raz srak, za chwile moze i tak zmienic zdanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

W ogóle, przepraszam Was za to marudzenie, ale zbiegł mi się pierwszy dzień cyklu, info o trzecim dziecku u szwagra (najpierw się mega ucieszyłam, a potem TŻ rzucił "po remoncie" i z nastrojowej górki wpadłam prosto w nastrojowy dół) i ta rozmowa. Dużo tego na raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez theali

W ogóle, przepraszam Was za to marudzenie, ale zbiegł mi się pierwszy dzień cyklu, info o trzecim dziecku u szwagra (najpierw się mega ucieszyłam, a potem TŻ rzucił "po remoncie" i z nastrojowej górki wpadłam prosto w nastrojowy dół) i ta rozmowa. Dużo tego na raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez wpadam ostatnio w takie doły, np. Jak widze szwagierke z dzieciakami itp... tutaj mozemy swobodnie pisac o tym co lezy na watrobie i to jest super


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ashya_]

Napisane przez theali

W ogóle, przepraszam Was za to marudzenie, ale zbiegł mi się pierwszy dzień cyklu, info o trzecim dziecku u szwagra (najpierw się mega ucieszyłam, a potem TŻ rzucił "po remoncie" i z nastrojowej górki wpadłam prosto w nastrojowy dół) i ta rozmowa. Dużo tego na raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie musisz przepraszać mój tz też ciężki egzemplarz, do rozmowy ostatni, gdyby ja czasami nie cisla to byśmy stali w miejscu tym samym co 4 lata temu więc czasami z grubej rury trzeba 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Theali, nie masz co przepraszac. Po to tu jestesmy, żeby się Wszystkie wspierac i słuchać nawzajem.
Rozumiem Twoje nastroje doskonale. Też przeżywałam takie wzloty i upadki. Też zmiany pracy i odwlekanie. Mam 31 lat (w tym roku 32) i patrząc z perspektywy czasu, zmieniłam bym wtedy priorytety, dlatego bardzo dobrze, że się "nie dałaś". Trzy miesiące to nie rok. Da się przełknąć i w tym czasie zrobić z sobą porządek. Podczytuje trochę wątek o czystej misce i kibicuje mocno każdej z Was, w tym Tobie zawsze lepiej startować z niższej wagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez Ashya_

Nie musisz przepraszać mój tz też ciężki egzemplarz, do rozmowy ostatni, gdyby ja czasami nie cisla to byśmy stali w miejscu tym samym co 4 lata temu więc czasami z grubej rury trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo, caly czas ciagne tego chopa do zycia a zeby powaznie porozmawiac to najczesciej najpierw trzeba sie poklocic, chociaz robimy postepy juz...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ashya_]

Napisane przez Ryksa

U mnie to samo, caly czas ciagne tego chopa do zycia a zeby powaznie porozmawiac to najczesciej najpierw trzeba sie poklocic, chociaz robimy postepy juz...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piona 🤣 najpierw wojna a potem się okazuje ze da się normalniej porozmawiać tylko trzeba chcieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malamii1990]

Napisane przez theali

W ogóle, przepraszam Was za to marudzenie, ale zbiegł mi się pierwszy dzień cyklu, info o trzecim dziecku u szwagra (najpierw się mega ucieszyłam, a potem TŻ rzucił "po remoncie" i z nastrojowej górki wpadłam prosto w nastrojowy dół) i ta rozmowa. Dużo tego na raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luziks, przecież po to tu jesteśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Ashya_

Nie musisz przepraszać mój tz też ciężki egzemplarz, do rozmowy ostatni, gdyby ja czasami nie cisla to byśmy stali w miejscu tym samym co 4 lata temu więc czasami z grubej rury trzeba 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak po zaręczynach w 2018 zaproponował mi najpierw termin ślubu na lipiec 2022, a wyszedł z tego luty 2020

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amiyaa]

Ja jutro rano jadę do labu, będę 8 dni po owu, to machnę morfo, proga, TSH i kurde kusi mnie żeby betę zrobić haha Coś czuję, że mogę tego żałować 😂

[theali]

Napisane przez amiyaa

Ja jutro rano jadę do labu, będę 8 dni po owu, to machnę morfo, proga, TSH i kurde kusi mnie żeby betę zrobić haha Coś czuję, że mogę tego żałować

Nope. Beta 10 dni po owu najwcześniej, nie trać kasy

Też się wybieram na tarczycowe, morfologię + pewnie glukozę i insulinę. Ale jutro się nie zbiórkę, muszę pomyśleć w który dzień. Najlepiej w wolny w grafiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amiyaa]

theali, dziękuję, masz rację. Bez bety Zrobię test w czwartek/piątek i zobaczymy co dalej.

[_littleone]

Napisane przez malamii1990

Luziks, przecież po to tu jesteśmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mamy prawo sobie pojojczyć a co

[MoszKa88]

Napisane przez amiyaa

theali, dziękuję, masz rację. Bez bety Zrobię test w czwartek/piątek i zobaczymy co dalej.

Czyli testujemy razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_littleone]

Ja chyba też czwartek/piątek jeśli mnie @ nie wyprzedzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez MoszKa88

Czyli testujemy razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za czwartkowo-piątkowe podwójne kreski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Ja w sobotę powinnam mieć @ więc zatestuje w niedzielę chyba że nie będę już musiała 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez _littleone

Ja chyba też czwartek/piątek jeśli mnie @ nie wyprzedzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To może zbiorowe testowanie?

Napisane przez theali

Trzymam kciuki za czwartkowo-piątkowe podwójne kreski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję
Ale brzuch już nie boli, pierś prawa tylko lekko ciągnie, więc się nie nastawiam, bo objawów ciążowy chce brak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz