W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[Marzeniatko]

Napisane przez Corny

mi się wieś tylko z tym kojarzy zawsze u babci piję takie mleczko i niestety, ale bardzo je lubię. ogólnie mam słabość do mleka

Ja też, ale zaspokajam się tym 1%

[Navien]

Napisane przez Marzeniatko

Ja też, ale zaspokajam się tym 1%

A ja tym 0,5%

dobranoc

[Corny]

Napisane przez Navien

I w gwiazdy zerknę, tylko przypomnij jeszcze o tym w niedziele, bo mogę zapomnieć

a więc przypominam

co do mleka... ja się każdym zaspokajam, ale jednak to od krowy jak mam okazję to spożywam jak najwięcej :P ale rzadko się zdarza na szczęście (lub niestety )

[Marzeniatko]

Napisane przez Corny

a więc przypominam

co do mleka... ja się każdym zaspokajam, ale jednak to od krowy jak mam okazję to spożywam jak najwięcej :P ale rzadko się zdarza na szczęście (lub niestety )

To ja tez będę patrzeć w gwiazdy.
Ale w zeszłym roku patrzyłam, widziałam 3 i żadne z tych marzeń się nie spełniło !

[Navien]

Napisane przez Marzeniatko

To ja tez będę patrzeć w gwiazdy.
Ale w zeszłym roku patrzyłam, widziałam 3 i żadne z tych marzeń się nie spełniło !

bo pewnie krzywo patrzyłaś i źle sobie życzyłaś
skończyłam właśnie sprzątać pokój. Jestem z siebie dumna. Kilka godzin zajęło, ale było warto, od razu lepiej się czuję

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

A ja mam dzis lenia tralalala tez bede patzrec, o ile nie zapomne

Marzenko a napewno to byly spadajace gwiazdy?

[Navien]

a ja zamiast patrzeć w niebo jem pierś z kurczaka z warzywami jutro widzę się ze znajomymi, jestem strasznie podekscytowana, bo nie widzieli jeszcze mnie w nowej fryzurze i nic im o tym nie mówiłam, tralala

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Czyli Navien zbierze jutro duuuuuuuuzo komplementow

[Navien]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8543265]Czyli Navien zbierze jutro duuuuuuuuzo komplementow[/quote]

na pewno się zdziwią, nie poznają mnie na początku, a później mam nadzieję, że stwierdzą, że dobrze wyglądam i nie powiedzą: "coś ty ze sobą wariatko zrobiła?!" hehe uff, uff, oddychaj, oddychaj hehe

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

na pewno się zdziwią, nie poznają mnie na początku, a później mam nadzieję, że stwierdzą, że dobrze wyglądam i nie powiedzą: "coś ty ze sobą wariatko zrobiła?!" hehe uff, uff, oddychaj, oddychaj hehe

Z wraznie to beda z podlogi zbierac a kolezannki fryzurki beda zazdroscic

[Navien]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8543407]Z wraznie to beda z podlogi zbierac a kolezannki fryzurki beda zazdroscic[/quote]


hheeh, dziękuję wiem na pewno, że wyglądam w nowej fryzurze lepiej niż dawniej, tzn czuję się w niej cudownie i jakoś tak pewniej siebie, ale jak oni to odbiorą, to przekonamy się jutro pierwszy raz w życiu mam trochę dłuższe włosy i pierwszy raz w życiu je farbowałam ale ja niedoświadczona

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

hheeh, dziękuję wiem na pewno, że wyglądam w nowej fryzurze lepiej niż dawniej, tzn czuję się w niej cudownie i jakoś tak pewniej siebie, ale jak oni to odbiorą, to przekonamy się jutro pierwszy raz w życiu mam trochę dłuższe włosy i pierwszy raz w życiu je farbowałam ale ja niedoświadczona

A jaka odwazna jakos miala bym opory z pofarbowaniem wlosow, wiem strachliwa jestem Ta Twoja pewnosc siebie napewno promienieje wiec nie uda im sie tego nie zauwazyc

[Navien]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8543520]A jaka odwazna jakos miala bym opory z pofarbowaniem wlosow, wiem strachliwa jestem Ta Twoja pewnosc siebie napewno promienieje wiec nie uda im sie tego nie zauwazyc[/quote]

ja też się bałam farbować, ale jak szaleć to szaleć odkąd zaczęłam się odchudzać to po pierwsze:

• zaczęłam się malować
• ubierać ładnie i kolorowo
• dbać o siebie
• pielęgnować skórę
• uśmiechać jak szalona

tyle zmian od września

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

ja też się bałam farbować, ale jak szaleć to szaleć odkąd zaczęłam się odchudzać to po pierwsze:

• zaczęłam się malować
• ubierać ładnie i kolorowo
• dbać o siebie
• pielęgnować skórę
• uśmiechać jak szalona

tyle zmian od września

Czyli calkiem inna Ty ale chyba cos wq tym jest, ze jak czlowiek widzi, ze chudnie i ze zaczyna lepiej wygladac to takze bardziej o siebie dba

Dobranoc lete spac, bo chce wczesnie stac, zeby pocwiczyc a i jeszcze ide wypatzrzyc te gwiazdy

[Navien]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8543764]Czyli calkiem inna Ty ale chyba cos wq tym jest, ze jak czlowiek widzi, ze chudnie i ze zaczyna lepiej wygladac to takze bardziej o siebie dba

Dobranoc lete spac, bo chce wczesnie stac, zeby pocwiczyc a i jeszcze ide wypatzrzyc te gwiazdy[/quote]

dobranoc ja też chyba zaraz pójdę, bo jutro planowałam wstać koło 8.00 żeby się wyszykować

[pat111]

Dziewczyny potrzebuję pomocy, podawajcie fajne aforyzmy wszechczasów typu: memento mori; carpe diem; veni, vidi, vici etc. Potrzebuję do wygrawerowania.

[topcia06]

Aloha!
Po tych wszystkich podróżach jestem! Ale tylko do czwartku, żeby nie było
Na mazurach udało mi się wytrwać bez głupiego obżarstwa. Oczywiście trafiły się lody, piwo, czy banan z grilla ale codziennie mieściłam się w granicy 1300 - 1500 kalorii. Z czego jestem dumna
Od przyszłego tygodnia, czyli po powrocie z ostatniego wyjazdu w te wakacje powrócę chyba na tydzień do jakiegoś oczyszczania.
Śmieszy mnie fakt, że na początku wątku miałam zamiar przez wakacje zrzucić 10 kg, ale mój organizm postanowił utrzeć mi nosa. Zeszły te marne 2 kg... A może nawet i nie, bo się dawno nie ważyłam.
No cóż...

[fantyna]

Napisane przez pat111

Dziewczyny potrzebuję pomocy, podawajcie fajne aforyzmy wszechczasów typu: memento mori; carpe diem; veni, vidi, vici etc. Potrzebuję do wygrawerowania.

panta rhei

zajrzyj na stronkę sente.webpark.pl do działu sentencje.. może cośsię przyda

topcia aloha

[Corny]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8543520]A jaka odwazna jakos miala bym opory z pofarbowaniem wlosow, wiem strachliwa jestem Ta Twoja pewnosc siebie napewno promienieje wiec nie uda im sie tego nie zauwazyc[/quote]

też się boję farbować włosy. po pierwsze nie chcę ich niszczyć, a po drugie boję się, że potem nie wróciłabym do starego koloru oO na szczęście na razie nie czuję takiej potrzeby

ech i żadnej gwiazdy nie widziałam, bo zanim wróciłam do domu zaczęło padać :/ ale i tak z tej okazji były u mnie dziewczyny, więc się świetnie bawiłyśmy ;> pomijając, że teraz klnę na antypłaskość mojego brzucha :P

zaraz lecę ćwiczyć, nie chciało mi się, ale tylko weszłam na Nasz wątek i już motywacja wróciła

[topcia06]

Ale dzisiaj miałam przygodę, o matko!
Niezbyt to było fajne, ale cóż... Nie będę opowiadać. Powiem tylko, że mam zapalenie ślinianek przyusznych i przez tydzień będę mogła żywić się tylko soczkami i jogurtami. Ewentualnie zupimi papkami.
Wiecie jak się cieszę? Bo na weekend znowu wyjeżdżam na mazury. Może stracę przynajmniej kilogram?

[pat111]

Napisane przez fantyna

panta rhei

zajrzyj na stronkę sente.webpark.pl do działu sentencje.. może cośsię przyda

topcia aloha

Wybrałam "Oida ouden eidos " , co myślicie o tym ? (wiem, że nic nie wiem)

[andziuchna]

Napisane przez Corny

to raczej na wsi więcej kuszących rzeczy mmm mleczko prosto od krowy

aj no troche nagrzeszylam ale jutro wracam do sB a mleczka od krowy odmowilam :P

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8533197]To juz rzadko spotykane[/QUOTE]

aj dziadki mojego tz maja 1 krowke ale smierdzi i trzymam sie od niej z daleka

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez andziuchna

aj dziadki mojego tz maja 1 krowke ale smierdzi i trzymam sie od niej z daleka

Tez bym sie od niej z dala tzrymala zawsze sie ich balam

[andziuchna]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8558255]Tez bym sie od niej z dala tzrymala zawsze sie ich balam[/QUOTE]

hyhy ona przywiazana byla ale wiesz na dlugosci lancucha wszedzie pozostawiala placki i jakos jak na nia popatrzylam odechcialo mi sie

wczoraj pocwiczylam a dzis sniadanko z sb i za pol godzinki wskakuje na stepper- mobilizacja mi wrocila

[topcia06]

Widzę, że tu o mleczku rozprawiacie
Ja osobiście mleka, takiego w czystej postaci nienawidzę. A już o krowim to nawet nie wspomnę. ble!
Ale ostatnio odkryłam Łaciate 0,0% tł., które jest na dobrą sprawę taką "białą wodą". Przeważnie mleko wykorzystuję tylko do płatków owsianych, kakaa i ew. czasami do kawy. To znaczy kawy nie piję już dobrych kilka tygodni

Moja waga nadal stoi w miejscu. Tak jak stała. Dzisiaj zrobiłam sobie dzień totalnej rozpusty. Zjadłam na obiad kawałek pizzy i wcześniej, na drugie śniadanie kilka ciastek. Ale jestem już tak najedzona, że starczy mi do jutra. I jutro znowu wracam do dietki

Tak w ogóle, wczoraj mój brat wrócił od babci i pierwsze co powiedział do mnie to: "Schudłaś jakoś tak..." Chyba zrobił to specjalnie, żeby mnie pocieszyć, ale co tam. Udało mu się, w każdym razie. Chociaż kuzynka, która z nim przyjechała stwierdziła, że brzuch mi zaczyna znikać. I tak im nie wierzę, ale przynajmniej poprawili mi humor

Na (nie)szczęście, moje zapalenie zniknęło i mogę jeść normalnie.

[Navien]

Witajcie dziewczynki

Tocpiu, takie komplementy tak z nieba nie spadają, muszą coś w sobie mieć zatem na pewno nie kłamali i prawdę powiedzieli

Ja dziś lecę na aerobik. O ile wytrzymam, to zostaję na trzy godziny a i powiem Wam, że jakoś tak wagą się już mało przejmuję. Wszyscy mi mówią, że starczy tego odchudzania, że wyglądam naprawdę ok i nie potrzebuję chudnąć aż 7 kg. Na razie marzy mi się ta piątka na przodzie i obym do końca sierpnia ją zobaczyła, wtedy będę szczęśliwa niesamowicie

Wiecie, że wakacje jakoś tak szybko zmierzają ku końcowi? Mi co prawda zostały prawie dwa miesiące jeszcze, a w tym dwa tygodnie szczęścia na wyspie, ale i tak jakoś dziwnie... Siedzę w tym domu od połowy maja, zero nauki, zero szkoły, aż dziwne... No i od października nowe życie? To też dziwne. Ach, ale mnie naszło na przemyślenia

[topcia06]

Bo Ty już naprawdę wyglądasz świetnie i naprawdę Ci już wystarczy tego odchudzania ale wiadomo, że jeśli już tyle czasu się odchudzasz, to po prostu przyzwyczaiłaś się do tego zdrowego trybu życia.
Te wakacje strasznie szybko umykają! A potem życie studenckie I jak w końcu, dostałaś się na prawo? Bo nie pochwaliłaś się. Nieładnie, Madziu..

Co do odchudzania... Moja przyjaciółka schudła 10 kg w ciągu roku. Bo postanowiła zmienić nawyki żywieniowe i postawić na naprawdę zdrowe i racjonalne odżywianie. Nie wiem czy to nie zbyt długi odcinek czasu, ale przynajmniej jej się udało. Jadła 5 posiłków dziennie itd... Tak się zastanawiam czy jeśli ja będę się nadal zdrowo i prawidłowo odżywiała (dzisiejszy dzień wyrzucam z życiorysu! nie pamiętam kiedy ostatnio się tak objadłam) to może mi się też uda tę 10 zgubić? Nawet jeśli to ma trwać rok...

[andziuchna]

u mnie zly dzien
waga tez stoi w miejscu (pewnie przez okres- nie wytrzymalam i wlazlam na wage no i moze z 05kg mniej) moze po okresie bedzie lepiej
w ogole jakos wszystko jest nei tak

[Navien]

Napisane przez topcia06

Bo Ty już naprawdę wyglądasz świetnie i naprawdę Ci już wystarczy tego odchudzania ale wiadomo, że jeśli już tyle czasu się odchudzasz, to po prostu przyzwyczaiłaś się do tego zdrowego trybu życia.
Te wakacje strasznie szybko umykają! A potem życie studenckie I jak w końcu, dostałaś się na prawo? Bo nie pochwaliłaś się. Nieładnie, Madziu..

Co do odchudzania... Moja przyjaciółka schudła 10 kg w ciągu roku. Bo postanowiła zmienić nawyki żywieniowe i postawić na naprawdę zdrowe i racjonalne odżywianie. Nie wiem czy to nie zbyt długi odcinek czasu, ale przynajmniej jej się udało. Jadła 5 posiłków dziennie itd... Tak się zastanawiam czy jeśli ja będę się nadal zdrowo i prawidłowo odżywiała (dzisiejszy dzień wyrzucam z życiorysu! nie pamiętam kiedy ostatnio się tak objadłam) to może mi się też uda tę 10 zgubić? Nawet jeśli to ma trwać rok...

ojej, zapomniałam! Dostałam się na prawo, dostałam!

jasne, lepiej gubić kilogramy wolniej i dłużej niż szybko, bo później efekt jojo murowany!
Tak jak mówisz, ja już efekty żywieniowe zmieniłam całkowicie. Jeśli pozwolę sobie na rozpustę, to później zaciskam pasa przez kilka dni jeszcze mocniej i mam pewność, że nie przytyję.

Życie studenckie... Ach, oby nie było tylko przepełnione spożywaniem zbędnych kalorii
I dziękuję za komplement Jeszcze parę kilo przydałoby mi się zrzucić, ale nic na siłę, będę zadowolona jeśli nawet do końca grudnia zgubię 4-5kg. Powoli i rozsądnie, Tobie też tego życzę

[andziuchna]

Napisane przez Navien

ojej, zapomniałam! Dostałam się na prawo, dostałam!

gratulacje

no a zycie studenckie jest zalezne od kierunku... podejrzewam ze na prawie bedzie tak jak u mnie (anglistyka).. moj tz studiuje i zycie studenckie moze troche kulec ale warto robic co sie lubi... tym bardziej ze na panstwowej uczelni nikt na sile nie trzyma a wrecz przeciwnie latwo jest odpasc
powodzenia wiec na studiach chociaz masz do pazdziernika jeszcze czas