OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

cos z moimi pop-up'ami chyba nie tak, bo aleksandra tez nie moge sobie obejrzec na duzym ekranie.

Katakumba u mnie to samo...

[lisey]

Napisane przez katakumba

cos z moimi pop-up'ami chyba nie tak, bo aleksandra tez nie moge sobie obejrzec na duzym ekranie.

u mnie to samo,tyz nie wskakuje nic

ale ci zazdraszczam, my prawdopodobnie w marcu i od razu chrzciny itp,a tak sie stesknilam, blokiem sie nie przejmuj, toz wiedza ze male dziecie macie, ja mam w nosie czy ktos kweka bo jak oni imprezki robia to dobrze wiec ja bez skrupulow jestem,a co.
a my szczepioneczka 6 mamy, az sie boje

[Paula Szyszka]

my już po wizycie u lekarza z bioderkami lekarka powiedziała że mały ma bioderka na 5 że są super

drobcia Filipek jest śliczny no a jaką ma mamę laseczkę a ten uśmiech to mnie powalił co do waszych kupkowych problemów to nie wiem właśnie od czego to zależy ja nie mam z kupka problemu ale z siuśkami mocno zapięta pielucha a mały ciągle ma brzuch albo plecki obsiusiane a próbowałam już różnych pieluszek

antysuj wszytkiego dobrego z okazji 2 miesięcy śliczne maleństwo

scorpioniec gratki z okazji przespanej całej nocy oby tak dalej

Mbu szczeście że już masz to za sobą! gratulacje wracaj szybko do zdrówka

ja już nie mogę się doczekać jutra bo znwu mam wychodne heheh i wybieram się do fryziera ściąć i pofarbować włoski

[niobe7]

Napisane przez drobciaa

Co do smarowania pupci, to my od samego początku stosujemy sudokrem cały czas i nie było żadnych problemów. Mamy jednak inne zmartwienie, nie wiem czy my coś źle robimy, ale ja już nie wiem jak mam zakładać tą pieluszkę.. Bardzo często zdarza się, że kupka ląduje na pleckach Filipka, czasem to jest tak, że więcej kupki jest na pleckach niż w pieluszce, no i wszystkie ciuszki pobrudzone, ostatnio przebieramy Go od stóp do głowy kilka razy dziennie! Używamy pamków 2, próbowałam też już 3 (Filip ma ok 6 i poł kg.),ale też było tak samo. Za luźno na pewno nie ma pieluszki założonej, i też staramy się zakładać jak najwyżej na pleckach, mimo to ciągle te przykre niespodzianki Czy któraś z Was też tak ma?

przystojniaczek maly, piekne usmiechy

u mnie sie tak czasem zdarza najczesciej po nocy, rano jak zrobi kupe to taka porzadna, ze od razu na plecach laduje

Napisane przez scorpionec

dziewczynki Mbu urodziła !!! o 1,15!! dzidzia wazy3340 gr i ma 53 cm!!! gratki kochana !!!

oprócz tego zemdla la przy pierwszej próbie wstania (skąd ja to znam??) i ma 35 szwów !!! o jezu ale musial być hardcore!!!

ale najwazniejsze ze dzidzia na świecie i jest zlotą medalistką/medalistą 2009 !!!!

gratulacje i buziaki dla Ciebie i córeczki
liczna szwow przerazajaca

Napisane przez anytsuj

Mam już dwa miesiące

sliczny, ale ten cas zasuwa - nasze dzieci juz takie dorosle

[asiak1981]

Napisane przez drobciaa

Mamy jednak inne zmartwienie, nie wiem czy my coś źle robimy, ale ja już nie wiem jak mam zakładać tą pieluszkę.. Bardzo często zdarza się, że kupka ląduje na pleckach Filipka, czasem to jest tak, że więcej kupki jest na pleckach niż w pieluszce, no i wszystkie ciuszki pobrudzone, ostatnio przebieramy Go od stóp do głowy kilka razy dziennie! Używamy pamków 2, próbowałam też już 3 (Filip ma ok 6 i poł kg.),ale też było tak samo. Za luźno na pewno nie ma pieluszki założonej, i też staramy się zakładać jak najwyżej na pleckach, mimo to ciągle te przykre niespodzianki Czy któraś z Was też tak ma?

Ja też miałam problemy z Pampers 3. Ciągle przesikane ciuszki i nierzadko kupka na pleckach. A 2 już dawno za ciasne. W poniedziałek kupiłam na próbę firmowe pieluchy z Rosmanna - Babydream rozm.3. Polecam gorąco, są idealne, rozmiarowo wypadają tak pomiędzy 2 a 3 Pampers. Dużym plusem są rozściągliwe boczki i na pleckach. Dzięki temu Kasia może swobodnie oddychać, a pielucha mocno zapięta i nic nie przecieka. I cena przystępna - 29,99 zł za 64 sztuki. Jakościowo - jak pampki 2.

W sylwka ja zasnęłam o 23.30, a Kasia o 23.55 (tz mnie wymienił przy łóżeczku). Spałyśmy obie jak zabite do 7 rano, nawet fajerwerki za oknem nas nie obudziły. Pierwszy raz przegapiłam północ

Ach, pępuszek jeszcze nie odpadł a jutro Kasia kończy 6sty tydzień. Czy u którejś z was też tak długo było? Ciocia męża (pediatra) uspokaja nas że może nawet do 3 miesięcy. Ale mnie on już denerwuje.. Zaznaczam że spirytuskiem smarujemy wg przykazań.

[becia_leszno]

Napisane przez scorpionec

dziewczyny kolejny sms od Mbu.. ma gigantyczne skurcze- placze z bólu i rozwarcia daleej brak.. prosi by sie o nią modlić biedactwo

sms przyszedl o 19 czyli meczy sie tak juz 20 godzin!!! na co ci lekarze czekają ?? az sie we mnie zagotowalo jak odczytalam tego sms

Napisane przez scorpionec

dziewczynki Mbu urodziła !!! o 1,15!! dzidzia wazy3340 gr i ma 53 cm!!! gratki kochana !!!

oprócz tego zemdla la przy pierwszej próbie wstania (skąd ja to znam??) i ma 35 szwów !!! o jezu ale musial być hardcore!!!

wymeczyła się biedna skądś to znam ehhh ci lekarze ... ale najważniejsze, że juz po wszystkim

ja się cieszę, że dwa tygodnie dłużej w domu z Młodym posiedze przez nowelizację Kodeksu Pracy wyczytałam, że nowelizacja obejmuje też kobietki, które w dniu wejścia w zycie ustawy sa juz na urlopach

[scorpionec]

Napisane przez asiak1981

Ach, pępuszek jeszcze nie odpadł a jutro Kasia kończy 6sty tydzień. Czy u którejś z was też tak długo było? Ciocia męża (pediatra) uspokaja nas że może nawet do 3 miesięcy. Ale mnie on już denerwuje.. Zaznaczam że spirytuskiem smarujemy wg przykazań.

u nas byl prawie 6 tyg.. na koniec sie wnerwilam i co przewijanko go spirytusem(tym zwyklym z apteki) go smarowalam..

pediatra nam tez mówil ze moze byc do 3 miesięcy

a co do pieluch to po eksperymencie z huggiesami mam dość i trzymamy sie pampów.. teraz są trójki ale nie bawem juz na 4 bedziem sie przenosić

becia ale tej ustawy chyba nasz pezydent jeszcze nie podpisal?? a to jest wyagane by mogla wejść zycie...

[becia_leszno]

Napisane przez scorpionec

u nas byl prawie 6 tyg.. na koniec sie wnerwilam i co przewijanko go spirytusem(tym zwyklym z apteki) go smarowalam..

pediatra nam tez mówil ze moze byc do 3 miesięcy

a co do pieluch to po eksperymencie z huggiesami mam dość i trzymamy sie pampów.. teraz są trójki ale nie bawem juz na 4 bedziem sie przenosić

becia ale tej ustawy chyba nasz pezydent jeszcze nie podpisal?? a to jest wyagane by mogla wejść zycie...

podpisze ... jak nie to go dorwę i ... nie napisze co mu zrobię bo mnie zbanuja

[niobe7]

a czym spieracie ewentulna kupe z ciuszkow?
bo kurcze mi plamy zostaja na niektorych

[scorpionec]

Napisane przez niobe7

a czym spieracie ewentulna kupe z ciuszkow?
bo kurcze mi plamy zostaja na niektorych

ja zapieram odrazu woda z mydlem jak jest świerza.. potem normalmanie w Jelpie piore i nie ma śladu

[katakumba]

niobe, moja malo robi kup, a jak juz to geste, ale pamietam ze te z piersi kupy (w sensie jak karmilam cyckiem) to schodzilo woda i zelem do prania, zostawialm na noc namoczyc, a potem malo ekologicznie pralam w 60st

codziennie wychodze z mala, przynajmniej na 3 godziny, ale u nas nad morzem jak temp spadnie do 5 st to jest wszytsko.

musze sie zabrac za zrobienie albumu polki dla moich rodzicow, obiecalam, a czas zapietrusza.
lisey ja tez mam 6 szczepienia, a 5-go chce jechac do londynu po paszport dla malej, wiec malo czasu mi zostalo do wyjazdu

[niobe7]

ja tez spieram od razu woda i mydlem, a potem pieore, ale w lovelli i czasem plama zostaje. Moze zalezy to od gatunku ciuszkow?

sprobuje nastepnym razem namoczyc w zelu do prania i zobaczymy czy bedzie lepiej.

a macie jakis przepis na fajna salatke? Mam na cos ochote i sama nie wiem na co. Niby na slodkie, ale ciasto i ciastka sa w domu i jakos mi nie spakuja, wiec moze jednak cos ostrzejszego

[KaSiaEG]

witajcie
znowu melduję się po tygodniu bo cały czas są u mnie goscie z anglii ale jutro juz wyjezdzaja i bede czesciej zaglądać,
kacperek 28grudnia miał chrzciny i załącze zdjęcia bo dawno go niepokazywałam
a Wasze dzeciaczki cudne rosną jak na drożdzach, mój kacperek też już w końcu prawie zdrowy, i bardzo się już zmienił też cudnie się usmiecha, szczególnie jak leży z gołą dupka po przewijaniu hehe
pozdrawiam i szczesliwego nowego roku 2009

[tola3804]

Cześć Dziewczynki!

Dawno mnie nie było... Nie mam kiedy ostatnio w ogóle siedzieć na necie... Ciągle jest coś do zrobienia... A ostatnio też sporo gości.

Śliczne Wasze dzieciaczki! I jakie duże już! Mój jeszcze nawet miesiąca nie ma. Ale mamy pierwsze sukcesy! Wreszcie zaczął spać w swoim łóżeczku! Już drugą noc w nim przespał! Jestem przeszczęśliwa! Wreszcie odzyskaliśmy swoje łóżko, które jest teraz tylko dla nas!

Mbu! Współczuję strasznie, mojego porodu nie zapomnę nigdy i niech mi nikt nie mówi, że ten ból się zapomina... Jak ktoś miał lekki poród, to może i tak, ale nie można generalizować.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzidziusie noworocznie życząc samych cudownych chwil w 2009 roku! Buziaki!

[Petitka4]

Dziewczyny piękne dzieciaczki
Moja mała terrorystka daje ostatnio czadu. W dzień śpi jak aniołek a po kąpieli się ożywia i tylko cyc albo ryk. Kurcze aż boję się że się nie najada i dlatego tak wrzeszczy. Ale ona jak je to usypia a jak wypluje cycka to się budzi i chce jeszcze. I musi chociaż chwilkę spać z nami w łóżku. Boję się że mimo tego że pokarm mam to może mało treściwy i muszę butlą dokarmić. Dzisiaj w nocy 4 godziny ją usypiałam. Czasami mam dość. I nauczyła się bujania.
I jeszcze jedno. Moja córcia skończy jutro 3 tygodnie a jak wezmie się ja na recę do odbicia to ona głowę podnosi. Nie za wcześnie? Wogóle silna jest jak nie wiem co. Podnosi się na piętkach i cała pupa do góry. Czasami w szoku jestem

Mbu Boże aż się wierzyć nie chce. Trzydzieści parę szwów!!! Pogłupieli. Ale na szczęscie masz to już za sobą.

[scorpionec]

KaSiaEG kacperek cudo i juz ochrzczony. zazdraszczam...

u nas wlaśnie byl ksiądz po kolędzie i umawialiśmy się na chrzciny

ksiądz troche po 30 ogolony na jezyka i w jeansach (pod sultanną oczywiście)

ale te chrzciny to mi sie nie uśmiechaja wcale... i jeszcze do spowiedzi mam iść...

ostatnio bylam 5 lat temu przed ślubem wrrr... chyba poczekamy z tym cyrkiem do wiosny

Petitka4 u nas wrzaski po kąpieli sa normą.. calą kąpiel i ubieranie sie uśmiecha.. a potem przed jedzeniem, w trakcie lub po (codziennie w innym momenci) zaczyna się wrzask! i tak trzeszczy z godzinę.. to jest chyba kolka..tylko u nas w lzejszym wydaniu bo mala dostaje krople.. ale strasznie się preży i wrzeszczy wtedy..

mala dzis kończy 2 miesiące ale sie ciesze bo robi sie coraz fajniejsza


a teraz mam zaszczyt przedstawić małą Gabrielę córeczkę Mbu

[niobe7]

KaSiaEg - synek sliczny ładnie razem wygladacie

Napisane przez scorpionec

u nas wlaśnie byl ksiądz po kolędzie i umawialiśmy się na chrzciny

ksiądz troche po 30 ogolony na jezyka i w jeansach (pod sultanną oczywiście)

ale te chrzciny to mi sie nie uśmiechaja wcale... i jeszcze do spowiedzi mam iść...

ostatnio bylam 5 lat temu przed ślubem wrrr... chyba poczekamy z tym cyrkiem do wiosny

a teraz mam zaszczyt przedstawić małą Gabrielę córeczkę Mbu

jak masz takiego luzackiego ksiedza to chyba nie bedzie robil zadnych problemow ja musze isc do kosciola i pogadac o chrzcinach, bo planujemy w sobote 7 lutego (ciekawe czy sie zgodzi) i mam nadzieje, ze trafie na modego, z ktorym swoje wesele zalatwialismy (wtedy tak nam pozalatwial, ze nawet na nauki nie musielismy chodzic, tylko dotsalismy ksiazeczke do przeczytania )

Mbu - Gabrysia cudowna, wymeczlas sie strasznie, ale masz juz przy sobie swoja mala ksiezniczke |

[anytsuj]

Dziewczyny mam do Was pytanie: czy Wy też nosicie swoje maluszki prawie cały dzień na raczkach? Bo jak ja położę Aleksandra do leżaczka albo na matę albo do łóżeczka to wytrzymuje tam góra 5 minut i jest niesamowity wrzask i trzeba od razu Go nosić, ręce mnie już bolą w łokciach. Pytam się Was, bo nie chciałabym popełnić błędu może coś źle robię? Sama nie wiem

[becia_leszno]

Napisane przez scorpionec

ale te chrzciny to mi sie nie uśmiechaja wcale... i jeszcze do spowiedzi mam iść...

ostatnio bylam 5 lat temu przed ślubem wrrr... chyba poczekamy z tym cyrkiem do wiosny

Petitka4 u nas wrzaski po kąpieli sa normą.. calą kąpiel i ubieranie sie uśmiecha.. a potem przed jedzeniem, w trakcie lub po (codziennie w innym momenci) zaczyna się wrzask! i tak trzeszczy z godzinę.. to jest chyba kolka..tylko u nas w lzejszym wydaniu bo mala dostaje krople.. ale strasznie się preży i wrzeszczy wtedy..

mala dzis kończy 2 miesiące ale sie ciesze bo robi sie coraz fajniejsza

widzę, że nie tylko ja nie mam ochoty na to przedstawienie pt. chrzest :/ jak pomyslę o spowiedzi to mnie skreca aż grrrrrr gdyby nie to, że zyjemy w katolandzie nie chrzcilabym Mlodego ... ludzie sami powinni decydować o swej wierze, gdy są dorośli a nie tak po urodzeniu i koniec :/ tylko tak się zastnawialam jak potem dziecku wytlumaczyć czemu wszyscy do komunii ida a ono nie ... bo nie wierze ze komunia jest dla dzieci duchowym przezyciem tylko o prezenty chodzi ...

Napisane przez anytsuj

Dziewczyny mam do Was pytanie: czy Wy też nosicie swoje maluszki prawie cały dzień na raczkach? Bo jak ja położę Aleksandra do leżaczka albo na matę albo do łóżeczka to wytrzymuje tam góra 5 minut i jest niesamowity wrzask i trzeba od razu Go nosić, ręce mnie już bolą w łokciach. Pytam się Was, bo nie chciałabym popełnić błędu może coś źle robię? Sama nie wiem

Igor ma to samo poczuje poziom pod tylkiem i wrzeszczy ale postanowiliśmy byc twardzi i czasem bierzemy go na przetrzymanie bo jak nauczy sie narękach caly czas to dopiero potem bedzie sajgon. Igor czasem powrzeszcy poł godziny i jak wie, że nic nei wskora to przestaje i lezy juz spokojnie

[katakumba]

Napisane przez Petitka4

Dziewczyny piękne dzieciaczki
Moja mała terrorystka daje ostatnio czadu. W dzień śpi jak aniołek a po kąpieli się ożywia i tylko cyc albo ryk. Kurcze aż boję się że się nie najada i dlatego tak wrzeszczy. Ale ona jak je to usypia a jak wypluje cycka to się budzi i chce jeszcze. I musi chociaż chwilkę spać z nami w łóżku. Boję się że mimo tego że pokarm mam to może mało treściwy i muszę butlą dokarmić. Dzisiaj w nocy 4 godziny ją usypiałam. Czasami mam dość. I nauczyła się bujania.
I jeszcze jedno. Moja córcia skończy jutro 3 tygodnie a jak wezmie się ja na recę do odbicia to ona głowę podnosi. Nie za wcześnie? Wogóle silna jest jak nie wiem co. Podnosi się na piętkach i cała pupa do góry. Czasami w szoku jestem

Mbu Boże aż się wierzyć nie chce. Trzydzieści parę szwów!!! Pogłupieli. Ale na szczęscie masz to już za sobą.

moja ma dowod na zdjeciu ze jak miala 3 tygodnie to trzymala glowke przez dobre 5 min, a od poczatku robi za "zolwika" czyli jak lezy na klatce piersiowej taty to glowka majta sobie gora dol. nie martw sie, jakby bylo za wczesnie to by tak nie robila, bo by nie miala sily

Napisane przez anytsuj

Dziewczyny mam do Was pytanie: czy Wy też nosicie swoje maluszki prawie cały dzień na raczkach? Bo jak ja położę Aleksandra do leżaczka albo na matę albo do łóżeczka to wytrzymuje tam góra 5 minut i jest niesamowity wrzask i trzeba od razu Go nosić, ręce mnie już bolą w łokciach. Pytam się Was, bo nie chciałabym popełnić błędu może coś źle robię? Sama nie wiem

a, u nas moj tz dzielnie wojowal i stawial opor mnie i mojej mamie jak ja na rekach chcialysmy caly czas nosic, czego owocem jest to, ze pola nie potrzebuje byc nosza tak naprawde. jesli juz chce pobyc na rekach mozna z nia siedziec, trzymac w ramionach, nawet bujac nie trzeba

ale za to ja mam inna opcje - moje dziecko zawsze sie budzi z placzem. rzadko kiedy obudzi sie pogodna. smieszniej, bo jak sie uspokoi to sie smieje na calego
tak mi jej zal, bo ona sie tak zali jak sie wybudza

Napisane przez becia_leszno

widzę, że nie tylko ja nie mam ochoty na to przedstawienie pt. chrzest :/ jak pomyslę o spowiedzi to mnie skreca aż grrrrrr gdyby nie to, że zyjemy w katolandzie nie chrzcilabym Mlodego ... ludzie sami powinni decydować o swej wierze, gdy są dorośli a nie tak po urodzeniu i koniec :/ tylko tak się zastnawialam jak potem dziecku wytlumaczyć czemu wszyscy do komunii ida a ono nie ... bo nie wierze ze komunia jest dla dzieci duchowym przezyciem tylko o prezenty chodzi ...

u mnie tz powiedzial ze jak chce to mozemy ochrzcic ale on jest za tym zeby sama pola zdecydowala. ja nie wiem, moi rodzice chca teraz , ale to w koncu moje dziecko

[KaSiaEG]

dlatego ja sie cieszę , że mam juz te chrzciny z głowy, chociaż cieszę się , ze mogłam dzieki nim spotkać się z rodzina której dawno niewidziałam , bo niemieszkają w moim miescie a bardzo daleko, szczególnie mój brat który był chrzestnym, i chyba właśnie to , że oni przyjechali bylo największym prezentem, a wiare jak bedzie chciał to i tak sam może zmienić, chociaz mam nadzieję , że wychowam go tak , że tak się niestanie, chociaż niejestem szczególnie praktykujaca czy cos w tym stylu, sama w kosciele ostatni raz byłam bardzo dawno temu, każdy roibi zgodnie ze swoim sumieniem, a prezentów Kacper za dużo niedostał i bynajmniej dla mnie nie o to chodziło, bo była tylko najbliższa rodzina moi bracia z żonami , dziadkowie Kacperka, chrzestna Kacperkai prababcia, niemoglimsmy spędzić wszyscy razem świąt to chociaz chrzciny razem spędziliśmy i z tego się bardzo cieszę.
bo widze , że tymi chrzcinami wywołałam gorącą dyskusję hehe
pozdrawiam Mamusie, buziaki dla dzieciątek

[niobe7]

Napisane przez anytsuj

Dziewczyny mam do Was pytanie: czy Wy też nosicie swoje maluszki prawie cały dzień na raczkach? Bo jak ja położę Aleksandra do leżaczka albo na matę albo do łóżeczka to wytrzymuje tam góra 5 minut i jest niesamowity wrzask i trzeba od razu Go nosić, ręce mnie już bolą w łokciach. Pytam się Was, bo nie chciałabym popełnić błędu może coś źle robię? Sama nie wiem

Karola potrafi polezec sama, ale tez zalezy od jej humoru
Teraz np lezy juz ponad 1/2h na macie i macha raczkami i nozkami, puscilam jej mozarta i slucha i gada
Ja zazwyczaj na kazdy jej pisk od razu nei reaguje, a tez jak zaczyna poplakiwac to najpierw ja zabawiam na lezaco, dopiero jak to nie skutkuje to podnosze.

[Petitka4]

Teraz mala znowu nie spi tylko tata na rekach nosi Normalnie mozna sie załamać
Dziewczyny kiedy wyszłyscie pierwszy raz ze swoimi pociechami na spacer i na jak długo? Ja wiem ze teraz zima w pełni i u mnie wieje starsznie momentami wiec nie pochodzimy ale zastanawiam sie czy nie powinnam jej ubierac jak na spacer i okno otworzyc. Niech sie przyzwyczaja. Na kilka minutek. Sama nie wiem

Mbu corcia śliczna

[scorpionec]

Napisane przez becia_leszno

widzę, że nie tylko ja nie mam ochoty na to przedstawienie pt. chrzest :/ jak pomyslę o spowiedzi to mnie skreca aż grrrrrr gdyby nie to, że zyjemy w katolandzie nie chrzcilabym Mlodego ... ludzie sami powinni decydować o swej wierze, gdy są dorośli a nie tak po urodzeniu i koniec :/ tylko tak się zastnawialam jak potem dziecku wytlumaczyć czemu wszyscy do komunii ida a ono nie ... bo nie wierze ze komunia jest dla dzieci duchowym przezyciem tylko o prezenty chodzi ...

mam dokładnie takie samo zdanie ale mam tez teściowa która jakby sie dowiedziała ze chrzcin nie będzie to gotowa mała po kryjomu ochrzcić(jak zdecydowalam ze przed slubem nie bedzie sceny pt "błogosławieństwo od rodziców" to ona tz w domu poblogoslawila w tajemnicy a on sie dopiero po jakimś czasie wysypał ze tak bylo).
a tz chce by miala chrzest bo jak piszesz bez niego byla by "inna" w przedszkolu i szkole..
ja bym jej raczej tlumaczyla ze jest oryginalna

Napisane przez Petitka4

Teraz mala znowu nie spi tylko tata na rekach nosi Normalnie mozna sie załamać
Dziewczyny kiedy wyszłyscie pierwszy raz ze swoimi pociechami na spacer i na jak długo? Ja wiem ze teraz zima w pełni i u mnie wieje starsznie momentami wiec nie pochodzimy ale zastanawiam sie czy nie powinnam jej ubierac jak na spacer i okno otworzyc. Niech sie przyzwyczaja. Na kilka minutek. Sama nie wiem

Mbu corcia śliczna

pierwszy spacer po 3.5 tyg na godzinkę ale wtedy bylo 10 stopni ciepła


ja malej nie nosze bo jest za cięzka(mysle ze wazy ok 6,5 kg) i kregosłup mi siada.. ale za to wymusza bujanie w leżaczku... nosi ja tylko tz ale tez coraz mniej (ale on lata na kazdy jej wrzask... ja jestem bardziej odporna

[lisey]

katalumba a jak fotke malej robilas? my tez chcemy jakos w styczniu paszport zalatwiac i walcze teraz z fota

mbu gratki, ja sobie przypomnialam ile ja rodzilam, ale wazne ze juz dzidziol na swiecie

petitka moj Gabrys to mial kilka dni i juz glowka szla, tez mam kilka fotek i film se nagralam dla tesciowej bo nie wierzyla, takiego mam akrobate,
my na spacer wyszlismy jakos w miesiac niecaly po porodzie, wyszlibysmywczesniej ale bylo zimno,akuratnie przymrozki sie pokazaly wtedy,ale tu jest inaczej,moja sasiadka wyszla 3 dni po porodzie,we pazdzierniku, no bylo cieplo

anytsuj u mnie sa raczki ale w ostatecznosci, w ciagu dnia owszem laze z mlodym ale tylko dlatego ze sie mu nudzi taki ciekawy swiata jest i lubi zmieniac otoczenie,ale czesto go w lezaczku szuram po podlodze np do kuchni i tam se chwile posiedzi jak cos robie, w nocy z kolei jest butla,bekanko lub nie, bo jak zasnie na kamien to nie mam co marzyc nawet, na boczek wtedy i mlody se tak spi, w nocy to w ogole nie usypiam bo wlacze mu te jego malpiki,bacha,mozarta itp,powgapia sie zmeczy sie i usnie

chrzest ja zamierzam ochrzscic, a potem zrobi se mlody co chce,bo u mnie w rodzince to wiele wiar, babcia Swiadek Jehowy, siorka Zielonoswiatkowa, kuzyni,ewangelicy, wiec zrobi jak chce, nie bede przymuszac do katolicyzmu ale bede zadowolona jak zostanie w tej wierze oczywiscie

scorpionec u mnie podobnie ale w nocy,ja se smacznie chrapie a maz na weekendy jak z nami spi, bo nocki w ciagu tygodnia, to wstaje na kazdy glebszy wdech,biedak potem niewyspany

[Gosiaczek1211]

Ale fajnie z tymi urlopami - zawsze to 2 tyg. dłużej z maluszkiem. Już nie mam wątpliwości, że nas też to obejmie http://www.poradaprawna.pl/index_pyt...zycja&id=35510
Mam nadzieję, że ktoś kompetentny odpowiadał na to pytanie

[katakumba]

lisey ja zrobilam telefonem swoim
wstawiam zalacznik, pan w okienku wybral sobie zdjecie bez raczki
robilam na naszym lozku, przy swietle dziennym, drukowalam w bootsie
grunt to dobre miec samopoczucie

jak wydluzyc dziecku przerwy miedzy karmieniami? nie chce jesc wiecej niz je, wiec ma te 2,5 godziny, ona ma 2 miesiace, powinna chyba juz troche przystopowac

[katakumba]

nie bede edytowac bo mam pytanie osobne

aliyah ty pisalas ze mialas zakladana mirene? gdzie? gp, family planing center? bo ja juz mam dosc gumek, zejde na zawal jak tak dalej pojdzie

[aaliyah]

Napisane przez katakumba

nie bede edytowac bo mam pytanie osobne

aliyah ty pisalas ze mialas zakladana mirene? gdzie? gp, family planing center? bo ja juz mam dosc gumek, zejde na zawal jak tak dalej pojdzie

Ale niespodzianka.

Wchodze sobie noca na forum a tu pytanie do mnie.

Katakumba mialam mirene zakladana w family planning centre. Wychodze z zalozenia, ze tam robia to lepiej bo duzo takich zabiegow przeprowadzaja. Moglam tez isc do gp, ale ja nie mam do nich zaufania. W family planning centre bardzo mily profesjonalny personel, szybko i bezbolesnie... Jest pewien dyskomfort przy instalacji, ale chyba nie warto sie znieczulac, nie po porodzie. Ja zakladalam sobie 8 tygodni po porodzie, w 6 dni po okresie (zalecaja do 7 po okresie bo wtedy latwiej zamontowac bo jest szerzej troche) i bylo ok. Jak masz jakies pytania to wal smialo!

A prezerwatywy sa dobre jak tak czy siak chcesz miec w najblizszym czasie dziecko, nie? U nas sie sprawdzaly przez poltora roku, ale teraz raczej nie chce ryzykowac niepotrzebnie... A mirena daje 99.9% pewnosci, podobnie jak sterylizacja.

[katakumba]

i zalozyli ci to za darmo jak rozumiem?
bo ja we wtorek ide do gp z mloda, musze sie zapytac dokladnie

no i jak to po ang, ma jakos specjalna nazwe? bo w tej tematyce to zielona jestem
jak w temacie prezerwatyw - jak zobaczylam ze sa smakowe to dostalam spazmow w bootsie
ja cale zycie na tabsach jade, wiec dlatego taka nieobyta