..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[Madzia_M77]

Z Zott'a naturalnego. Miał być extra gęsty i kremowy

[IlonaP]

Napisane przez Madzia_M77

Z Zott'a naturalnego. Miał być extra gęsty i kremowy

ja zazwyczaj używam jednak prawdziwego greckiego z Piotra i Pawła, albo tego
Zott jest faktycznie kremowy, ale podczas pieczenia "puszcza" sporo wody - płatki namiękły i pewnie dlatego są gumowate

[Madzia_M77]

No właśnie nad tym greckim (tym drugim) się zastanawiałam i w końcu wzięłam Zotta. Dzięki Ilona, teraz będę mądrzejsza.

Chyba udam się do garów

[Ska]

cześć dziewczyny!
po długiej nieobecności melduję się gotowa do I fazy. zaczynam jak mi się sernik skończy, bo taki dobry upiekłam, że zwariuję prędzej nim z niego zrezygnuję
dzisiaj waga pokazała 53 kg, po centymetrze wróciło w udach i pupie.
cel: 1-2 kg w dół

od wczoraj zaczęłam wieczorne biegi. mam w sobie duuużo siły i motywacji i nie chodzi już o te kg, ale jakoś czuję, że potrzebuję takiego oddechu, oczyszczenia.

[effa79]

Napisane przez Madzia_M77

Witanko!
Miałam dzisiaj mocno pracowity dzień, choć w planach było wolne popołudnie,
Zrobiłam tylko ciasteczka digestive(z przepisowego), ale chyba cos w nich skaszaniłam, bo nie wyszły chrupiące, tylko jakieś takie.... gumiaste
Effa, jakie Tobie wychodzą?
A swoją drogą - drugiej Nigelli z mnie nie będzie hihihi nie ma co sie poddawac

Jutro będę robiła klopsiki z przepisu Ilony. Mam nadzieję, że w tym przypadku nie polegnę

Ja dalam Zotta kremowego wlasnie, ale dalam jednak ciut masla - 25 g i jakies 85 g tego jogurtu. WYszly mi takie kruche

Napisane przez Amani

witam

No to mój pierwszy tutaj, dzisiejszy jadłospis (może trochę mało posiłków, ale tak to jest jak śpi się do 14:00 w końcu mogę!) no i chora jestem, więc apetyt mały..

Ś: jajecznica z 2 jajek na oliwie z: pomidorem, papryką, cebulką, ogórkiem, parówką drobiową (są przeciwniczki parówek w SB, ale ja za każdym razem je jadłam szybkie, tanie mięcho)
- herbatka czerwona
- no i skosztowałam trochę kapusty z bigosu
O-K (obiado-kolacja ): sałatka: pierś z kurczaka gotowana, pomidor, ogórek kiszony, ser, jajko, cebula.
+ sos (jogurt naturalny+płaska łyżeczka musztardy bez cukru, sól i pieprz)

No kochana, tak to ty daleko nie ujedziesz NO ale mam nadzieje, ze choroba Cie tlumaczy

Napisane przez Ska

cześć dziewczyny!
po długiej nieobecności melduję się gotowa do I fazy. zaczynam jak mi się sernik skończy, bo taki dobry upiekłam, że zwariuję prędzej nim z niego zrezygnuję
dzisiaj waga pokazała 53 kg, po centymetrze wróciło w udach i pupie.
cel: 1-2 kg w dół

od wczoraj zaczęłam wieczorne biegi. mam w sobie duuużo siły i motywacji i nie chodzi już o te kg, ale jakoś czuję, że potrzebuję takiego oddechu, oczyszczenia.

Ska ty przytylas - niemozliwe Trzymam kciuki za jedynke i podziwiam za bieganie wtakiej pogodzie i w ciemnosciach

Ilona nas straszyli buntem dwulatka - no jakos przebrnelismy, nie bylo az tak strasznie... tyle ze zauwazylam, ze teraz to juz latwiej ni ebedzie, wrecz przeciwnie... Choc zmienilam taktyke i na razie kraina lagodnosci skutkuje pozytywnie

Cos u mnie chlopaki zaczynaja chyrchac...

Zamiast pieczeni dzis schab grillowany, nie mialam sily wczoraj ani dzis rano sie za mieso zabrac... Mam lekko obolale miesnie... Potrzebuje kopa, bo mam wazna rzecz do napisania, a sie zebrac nie moge...

[bambi1311]

dzien doberek
a ja mam ostatnio lenia kulinarnego i nie moge sie zebrac w sobie do upichcenia czegos dobrego, tez potrzebuje kopniaka!!!najlepiej mi wychodza ostatnio kanapki z razowcataaaaaka rozleniwiona, rozespana bambi...

[IlonaP]

effa, zamiast kopa
u nas był bunt dwulatka, trzylatka, teraz jest podwójny: dwulatki i pięciolatka
na pocieszenie Ci powiem, że teraz to będzie bunt aż do 18

mąż odbył wczoraj z synem poważną rozmowę, zastosowaliśmy bolesną karę - zakaz ulubionego programu - zobaczymy...

wróciłam właśnie od lekarza, muszę alergologa zaliczyć, bo Barti kaszle a infekcji jak nie było tak nie ma

Madzia_M77 optymizmu i wiary w siebie więcej, nikt nie jest mistrzem za pierwszy podejściem
a tak sobie myślę, że te kilka deko masła od czasu do czasu...

jeszcze coś mi się przypomniało a`propos jogurtu - wylać na noc na sito wyłożone gazą lub filtrem do kawy i rano gęściutki jak ulał
ta sama operacja sprawdza się odnośnie wszelkich twarożków dodawanych do ciasta

[Agee79]

witam z rana
ale naskrobalyscie
tak sie doczytalam dzisiaj o peelingu z kawy na innym watku i chyba sobie dzisiaj go zapodam

wczoraj pierwszy raz na aero po tygodniowej przerwie... o matko znow czuje miesnie o ktorych wczesniej nie mialam pojecia

i jedzonko z wczoraj

P: 1 zawijas (szynka + pasta jajeczna + papryka czerwona)
S: 2 zawijasy te same co wyzej
IIS: wiesniak + lyzeczka slonecznika + lyzeczka dyni + pomidor
O: fasolka szparagowa po amerykansku z przepisow SB
P: serniczek z jogurtu i zelatynki
K: salatka z tunczyka z fasolkami i paprykami

no i tym sposobem wyszlo 6 posilkow a to wszystko przez ten sernik... no ale go "wypocilam"

ale czaje sie na ta zapiekanke z soczewicy
Effa a jaki Ty ser dajesz?

no to milego!!!

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

...
tak sie doczytalam dzisiaj o peelingu z kawy na innym watku i chyba sobie dzisiaj go zapodam
...
ale czaje sie na ta zapiekanke z soczewicy
Effa a jaki Ty ser dajesz?

no to milego!!!

twaróg chudy w kostce

a jaki masz przepis na peeling, ja tam sama merdam

[effa79]

Napisane przez IlonaP

effa, zamiast kopa
u nas był bunt dwulatka, trzylatka, teraz jest podwójny: dwulatki i pięciolatka
na pocieszenie Ci powiem, że teraz to będzie bunt aż do 18

mąż odbył wczoraj z synem poważną rozmowę, zastosowaliśmy bolesną karę - zakaz ulubionego programu - zobaczymy...

wróciłam właśnie od lekarza, muszę alergologa zaliczyć, bo Barti kaszle a infekcji jak nie było tak nie ma

Madzia_M77 optymizmu i wiary w siebie więcej, nikt nie jest mistrzem za pierwszy podejściem
a tak sobie myślę, że te kilka deko masła od czasu do czasu...

jeszcze coś mi się przypomniało a`propos jogurtu - wylać na noc na sito wyłożone gazą lub filtrem do kawy i rano gęściutki jak ulał
ta sama operacja sprawdza się odnośnie wszelkich twarożków dodawanych do ciasta

Dzieki, zabralam sie, wyslalam dwa maile, to juz cos
Tjaaa no wlasnie zaczynam sobie zdawac z tego sprawe... POza tym maly, choc rozkoszniak, to jest histeryk Po bracie nabiera nawyki

Agee - wlasnie kostke chudego twarogu i czerwona soczewice

[Madzia_M77]

Rany, dostałam takiego powera, że w domu wszystko fruwa
Klopsiki Ilony w piekarniku, upiekłam furę naleśników dla Tżeta, chociaż sama też nie omieszkam się skusić
Pałętała mi się w kuchi jakaś resztka mąki razowej (z mieszanki chlebowej), więc zrobiłam z niej ciasto naleśnikowe, słodkie - z fruktozą. Wyszły mniam, jeden został spożyty w charakterze drugiego śniadania
Surówka przygotowana, pranie zasuwa, pędzę gotować kaszę do klopsików
Skąd mi się wzięło to turbodoładowanie?

A, i znalazłam metodę na moje ciastka - dam im radę z czapą dżemiku na wierzchu

[bambi1311]

Napisane przez Madzia_M77

Rany, dostałam takiego powera, że w domu wszystko fruwa
Klopsiki Ilony w piekarniku, upiekłam furę naleśników dla Tżeta, chociaż sama też nie omieszkam się skusić
Pałętała mi się w kuchi jakaś resztka mąki razowej (z mieszanki chlebowej), więc zrobiłam z niej ciasto naleśnikowe, słodkie - z fruktozą. Wyszły mniam, jeden został spożyty w charakterze drugiego śniadania
Surówka przygotowana, pranie zasuwa, pędzę gotować kaszę do klopsików
Skąd mi się wzięło to turbodoładowanie?

A, i znalazłam metodę na moje ciastka - dam im radę z czapą dżemiku na wierzchu

OJEJ1!!!!! zazdroszce, bo to wlasnie wrecz odwrotnie do mnie

[Madzia_M77]

Bambi, ktoś tu kiedyś napisał, że równowaga w przyrodzie musi być
Ale poleniuchuj sobie, należy Ci się

[effa79]

Bambii wstyd sie przyznac, ale ja w ciazy z Borysem przychodzilam do domu z pracy i kladlam sie spac. Moglam spac zawsze i wszedzie. Zwlaszcza na poczatku. Z WIktorem tez... no ale wtedy juz byl Borys Kiedy idziesz do lekarza???


Aaaa i co myslicie to tych moich monotonnych - czytaj owsiankowych - sniadaniach. Zmieniac czy zostawic

[bambi1311]

zawsze bylam raczej spioszkiem, ale teraz to juz lekkie przegieciehehehcyba zaczen ewpraszac siei na obiadki do tesciowej:
do lekarza ide w srode lub czwartektez sie zbieram jak sojka za morze
zawsze denerwowalam sie na ludi takich powolnych, ktorzy 16 razy sie zastanawiali nad czyms zanim to zrobili, a teraz takich przypominam

aha Effo, zawsze zroznicowanie w diecie bardziej sprzyja rezultatom, moze tym sposobem wymyslisz jakies nowe smakowite danie, ktore od Ciebie zgapimy

[IlonaP]

bambii, ja też śpiąca byłam - na początku i potem pod koniec
w drugiej ciąży po prostu kładłam się razem z Bati [Ola go tak nazywa] i spaliśmy oboje, miałam gdzieś takie fajne zdjęcie i go znaleźć nie mogę
tak więc śpij dziewczyno póki możesz, bo potem już tak różowo nie będzie...

effa, jak lubisz owsiankę to jedz, mam tylko dwie sugestie:
- zmniejsz porcję i zrezygnuj z pieczywa, bo zauważyłam, że dokładasz jeszcze chlebuś
- jedz co drugi dzień, ale jako jedyne węgle złożone

dla mnie niedoścignionym ideałem jest jednak frittata

[Agee79]

Napisane przez IlonaP

twaróg chudy w kostce to co mi tam w przepisie ser zolty wpadl w oczy???

a jaki masz przepis na peeling, ja tam sama merdam dziewczyny tam podawaly zaparzone fusy z kawy + lyzeczka soli lub cukru (bo ma byc ziarnisty) i troche oliwy lub zelu pod prysznic. z tego zrobic papke i smarowac

Napisane przez effa79

Bambii wstyd sie przyznac, ale ja w ciazy z Borysem przychodzilam do domu z pracy i kladlam sie spac. Moglam spac zawsze i wszedzie. Zwlaszcza na poczatku. Z WIktorem tez... no ale wtedy juz byl Borys Kiedy idziesz do lekarza??? ja w ciazy z Emilka to spalam po 14h/dobe a juz w ostatnim miesiacu to nawet i 18 wyciagalam z Majka to wiadomo tak samo ja Effa z Wiktorem... byla juz Emilka i sen byl ograniczony wiec Bambii nie marudz tylko korzystaj z urokow ciazy


Aaaa i co myslicie to tych moich monotonnych - czytaj owsiankowych - sniadaniach. Zmieniac czy zostawic ja tam tez moge jesc bardzo dlugi czas jedno i to samo jak mi podejdzie wiec krzyczec to ja nie bede

ale to chyba madre co napisala Bambii zroznicowanie w diecie bardziej sprzyja rezultatom wiec moze jednak warto pomyslec o jakim urozmaiceniu chociaz tak co drugi dzien

[IlonaP]

Agee, bo tam jest i żółty i biały
żółty daję Hit z Ryk albo inny odtłuszczony [gdzieś tu wypisywałyśmy jakie są] tak na oko

[fruity]

Witak spowrotem Majka, pamietam Ciebie.

Ilonko zycze oceanu cierpliwosci i konsekwencji. Nie daj sie!

Ska czemu robisz od razu jedynke do schudniecia 1 kg, jak jeszcze zaczynasz biegac? To przeciez samo spadnie.

bambi ja ze spaniem ostatnio mam podobnie, tyle ze ja bez fasolki. Chyba rozregulowalam sobie organizm. Chodze spac o 2-4 i nie moge sie dobudzic. Pomimo, ze budze sie odkad jest jasno, to nie moge sie rozbudzic tak pozadnie, zeby wstac.

Wczoraj z jedzeniem naprawde dziwnie bylo. Pozniej, po tej pomaranczy znowu mialam ochote dokonczyc ta salatke, ktora mnie najpierw zmulila. Potem nastepny pomarancz i o 23 czy 24 omlet.

Zakwasy sa, ale to dobrze, bo chce byc umiesniona, wiec je rozruszylam wczoraj. Dzisiaj przerwa, jedynie moze HH sobie pozniej masaz zrobie.

A jak narazie dopiero kawka przyzadzona przez TZ i sprobuje zjesc chlebek z czyms wytrawnym.
TZ kupil wczoraj drobiowe salami 16%, lososia wedzonego, wiec moze na cos sie skusze.

Mi peelingu kawowego niby nie wolno-naczynka, ale i tak sobie robie raz w miesiacu, bo nic innego moja skore tak nie wygladza.
Ja robie w najprostszy sposob, ktory wyczytalam.
Po prostu zmielona kawe dodaje do zelu do kapieli babydreama, mieszam i gotowe. Mozna tez dodawac jakies dodatki jak kto chce, ja nie.

[Amani]

Napisane przez effa79

No kochana, tak to ty daleko nie ujedziesz NO ale mam nadzieje, ze choroba Cie tlumaczy

ja też mam taką nadzieję \
Dziś dzień II, mam wrażenie, jakbym w brzuchu miała śmigło helikoptera Oby przekroczyć ten magiczny trzeci dzień...

[Ska]

effa79 wiesz - kg w tą czy w tamtą to dla mnie normalka, ale czuję że jakoś się rozpuściłam, chociaż niektórych zasad wciąż się trzymam. bardzo po mnie tego kg nie widać, jednak potrzebuję takiego oczyszczenia

fruity jakoś tak mi się chcę tej I fazy dobrze się czuję psychicznie na niej. a u Ciebie jak? dziewczyny z wątku o jadłopisach przekonałty do 2000 kcal?

[salomi]

Napisane przez mamaoli1979

Salomi bardzo skromnie z warzywkami, postaraj się to zmienić

w końcu wczoraj nie było bakłażana na kolację,zrobiłam sałatkę z brokułów, papryk czerwonej i żółtej, pomidora i majonezu light.

Nie wiem teraz czy to dobrze, ale używam Hellmansa light, miał mniej tłuszczu niż z Winiar.

A dziś na śniadanko była jajecznica z pomidorem, potem zawijasy z sałaty i serka topionego. Czekam aż się ugotuje fasola i zrobię ją po prowansalsku. A dziś na kolację będzie ten biedny bakłażan.

Ale zazdroszczę dziewczynom, które schudły w te dwa tyg. 4 kg. To mój cel, na razie może nie idzie mi najlepiej ale jeszcze powalczę.
Dziś 17 dzień A6W i 13 SB. Jedyne moje grzeszki do tej pory to może ta szynka gotowana (wieprzowa) - kilka plasterków przez te 2 tyg., no i dziś pierwsza kawa z mlekiem i słodzikiem.

Zastanawiam się nad 3 tyg. SB.

[effa79]

Dzieki dziewczyny Na Was mozna liczyc Wlasnie myslalam o tym, ze warto urozmaicac. Zwlaszcza, ze dzis sobie pomyslalam, ze przez te poranne wegle pozniej juz je strasznie ograniczam, rzadko owoc i ewentualnie co drugi, trzeci dzien cos na popoludnie. POza tym takie sniadania sprawiaja, ze brak warzyw i malo bialka w takim posilku... No nic, jutro zmiana A owsianka moze co trzeci dzien

Ska samopoczucie jest bardzo wazne, wiec sie nie dziwie

Salomi 4 kg chudnie najczesciej ten, co ma 15 kg do zrzucenia... MI sie lepiej chudnie na II fazie. Nie wiem, czy jst sens przedluzac I faze, chyba lepiej powoli wprowadzac wegle...

Madziaa ale mi smaka tymi nalesnikami narobilas...

[Agee79]

Napisane przez salomi

w końcu wczoraj nie było bakłażana na kolację,zrobiłam sałatkę z brokułów, papryk czerwonej i żółtej, pomidora i majonezu light.

Nie wiem teraz czy to dobrze, ale używam Hellmansa light, miał mniej tłuszczu niż z Winiar.

A dziś na śniadanko była jajecznica z pomidorem, potem zawijasy z sałaty i serka topionego. Czekam aż się ugotuje fasola i zrobię ją po prowansalsku. A dziś na kolację będzie ten biedny bakłażan.

Ale zazdroszczę dziewczynom, które schudły w te dwa tyg. 4 kg. To mój cel, na razie może nie idzie mi najlepiej ale jeszcze powalczę.
Dziś 17 dzień A6W i 13 SB. Jedyne moje grzeszki do tej pory to może ta szynka gotowana (wieprzowa) - kilka plasterków przez te 2 tyg., no i dziś pierwsza kawa z mlekiem i słodzikiem.

Zastanawiam się nad 3 tyg. SB.

Salomi przepraszam jezeli przegapilam... a ile juz udalo Ci sie zrzucic?
ja zaczelam wczoraj 3 tydzien I fazy i to bylo zalozone od samego poczatku
kawe pijam codziennie... czasami nawet 2 (tak jak dzisiaj)
a w ogole to mi tak dobrze na I ze zastanawiam sie po co mi wegle no ale wiadomo po cos tam potrzebne sa wiec za tydzien zaczne powolutku wprowadzac.... ale pewnie tylko chlebus hihihihi

[salomi]

Napisane przez Agee79

Salomi przepraszam jezeli przegapilam... a ile juz udalo Ci sie zrzucic?
ja zaczelam wczoraj 3 tydzien I fazy i to bylo zalozone od samego poczatku
kawe pijam codziennie... czasami nawet 2 (tak jak dzisiaj)
a w ogole to mi tak dobrze na I ze zastanawiam sie po co mi wegle no ale wiadomo po cos tam potrzebne sa wiec za tydzien zaczne powolutku wprowadzac.... ale pewnie tylko chlebus hihihihi

chciałam zejść z 54 kg do 50/49 kg rzy 155 cm wzrostu, po 1 tyg. schudłam 1/1,3 kg, mam mniej o 2 cm w pasie i biodrach i 1 cm w udach, ale ciągle myślę, że przy ćwiczeniach i tej diecie powinno być lepiej. Dziewczyny mi już pisały, że niektóre na I-ej fazie nie chudną, albo bardzo mało. Może na II-ej się ruszy.

[Agee79]

ja mysle ze to i tak nie jest zle
wez pod uwage ze Ty wykonujesz cwiczenia wzmacniajace a nie cardio wiec moze masa miesniowa przybywa i dlatego ten spadek wagi tak malo zauwazalny jest...
ale skoro w obwodach jest roznica to uwazam ze jest ok

ja jak sie pierwszy raz odchudzalam na SB to przez 3 tyg schudlam 6kg a teraz... niby to samo a juz latka nie te

[fruity]

Ska juz dawno tam nie wpisywalam jadlospisu, ale mysle, ze przy moich deserach, ciastach itp napewno dobijam do tylu kcal ile mi trzeba. Ale bede jeszcze zwiekszala jak zaczne biegac, ale narazie brak kasy na buty, a mnie tak nosi.
Teraz musze tylko po tych weglowodanowych dniach ostatnio (ktore w sumie wlasnie przy bieganiu by sie sprawdzaly) znowu jesc wiecej bialka, zeby miesnie mi rosly. Tym razem musze wytrwac w cwiczeniach, zeby nie wiem co. Postawilam sobie cel i MUSZE go osiagnac. Raz na zawsze!

[elffee]

nie sledzilam dawno watku na bierzaco.
co sadzicie o danio warzywnym? spoko jako przekaska w pracy?

[IlonaP]

Napisane przez elffee

nie sledzilam dawno watku na bierzaco.
co sadzicie o danio warzywnym? spoko jako przekaska w pracy?

odpada

[salomi]

Dzięki dziewczyny , chyba normalnie przejdę na II fazę, a po jakimś czasie wrócę do I.

Fasolka była dobra, ale coś mi brakowało i nie wiem co. A jutro zrobię zupę warzywną z piersią kurczaka . Myślę nad jakimś deserem. Przejrzę przepisy i do roboty.
Ach, i jeszcze dziś kursy od 16.30 do 21. Pozdrawiam wielbicielki anime i Torunia