Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ II

[Martita88]

Wiem, wiem - staram się wyciskać z życia tyle ile to możliwe Chociaż uważam, że dziecko nie ogranicza, ale to zależy od typu człowieka i sposobu życia. Chociaż łatwo jest mówić jak jeszcze nie doświadczyło się Cudu Macierzyństwa Ale mam już doświadczenie w opiece nad dziećmi, niesamowicie garnę się do dzieci, mogłabym zostać pełnoetatową opiekunką Dlatego też nie zamierzałam robić sobie przerwy w kształceniu i będę dalej studiować mgr Póki jest czas, chęci i pomoc ze strony Rodziców. Chociaż teraz będzie mi niesamowicie ciężko, po 3 latach mieszkania Razem będę żyła sobie sama, 200 km od TŻ ...

[lili1987]

kurcze, pokorciło mnie i jem naleśnika z powidłami, bo miałam końcówkę powideł i nie chciałam żeby się zmarnowały. wiem wiem każde tłumaczenie jest głupie, a to już w ogóle

w ogóle to byłam w sklepie po mleko dla małej, bo się prawie skończylo i musiałam przepłacić 2 zł, bo w Chacie Polskiej drogo
kupiłam jeszcze fileta i kapustę kiszoną na wagę
Tż jeszcze nie ma

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

kurcze, pokorciło mnie i jem naleśnika z powidłami, bo miałam końcówkę powideł i nie chciałam żeby się zmarnowały. wiem wiem każde tłumaczenie jest głupie, a to już w ogóle

w ogóle to byłam w sklepie po mleko dla małej, bo się prawie skończylo i musiałam przepłacić 2 zł, bo w Chacie Polskiej drogo
kupiłam jeszcze fileta i kapustę kiszoną na wagę
Tż jeszcze nie ma

mojego też nie ma jeszcze to po ile to mleko?

aha teraz skumałam, że to dla małej

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

mojego też nie ma jeszcze to po ile to mleko?

w Chacie Polskiej za 13,99 , a w markecie za 11,99 w dwupaku w markecie jak się kupi to za 22 można dostać także dwupaki się opłacają i kupuję

w ogóle to mnie brzuch boli, chyba ostatnio za dużo frytek i coli
mieliśmy dziś do marketu jechać, bo Tż miał już daaawno wrócić, a tak to market jutro także leczo na obiad jutro nie zrobię dopiero pojutrze

ziemniaki ostrugane czekają do wstawienia aż Tż przyjdzie. frytki muszę do minimum ograniczyć. będzie niepocieszony, że frytek nie ma, ale naprawdę utyliśmy oboje.

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

w Chacie Polskiej za 13,99 , a w markecie za 11,99

w ogóle to mnie brzuch boli, chyba ostatnio za dużo frytek i coli
mieliśmy dziś do marketu jechać, bo Tż miał już daaawno wrócić, a tak to market jutro także leczo na obiad jutro nie zrobię dopiero pojutrze

ziemniaki ostrugane czekają do wstawienia aż Tż przyjdzie. frytki muszę do minimum ograniczyć. będzie niepocieszony, że frytek nie ma, ale naprawdę utyliśmy oboje.

mi by się nie chciało strugać ziemniaków na frytki, lepiej kupić gotowe i do piekarnika ale wiadomo to droższe więc rzadziej jedzone
ale...w następnym tyg planuje frytki do szaszłyków i ryby

[Martita88]

A któż nie lubi frytek

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

mi by się nie chciało strugać ziemniaków na frytki, lepiej kupić gotowe i do piekarnika ale wiadomo to droższe więc rzadziej jedzone
ale...w następnym tyg planuje frytki do szaszłyków i ryby

nie strugam na frytki ziemniaków kupuję frytki karbowane w Aldi za 2,99. ale dziś robię ziemniaki- ziemniaki nie frytki

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

nie strugam na frytki ziemniaków kupuję frytki karbowane w Aldi za 2,99. ale dziś robię ziemniaki- ziemniaki nie frytki

boshh nie przeczytałam dopisanego, w ogóle jakaś dzisiaj małosprytna jestem

a zreszta cuś mi nie pasowało, bo przecież to Ty mówiłaś o frytkach z Aldi (zreszta kupiłam je, czekają na swoją kolej obiadowa)

serio ze mną źle dziś

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

mi by się nie chciało strugać ziemniaków na frytki, lepiej kupić gotowe i do piekarnika ale wiadomo to droższe więc rzadziej jedzone
ale...w następnym tyg planuje frytki do szaszłyków i ryby

szaszłyki uwielbiam- tak efektownie wyglądają.
na grilla jak jest ładna pogoda i jadę w plener robię szaszłyki z kiełbasą i karkówką, a w domu do obiadu szaszłyki z fetą. kroję serek feta w kostkę(musi być mocno zimny, bo inaczej się rozpaprze) i nakładam na sam dół małej wykałaczki. kroję na talerzu pomidory w plastry, a na to układam szaszłyczki fetowe

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

szaszłyki uwielbiam- tak efektownie wyglądają.
na grilla jak jest ładna pogoda i jadę w plener robię szaszłyki z kiełbasą i karkówką, a w domu do obiadu szaszłyki z fetą. kroję serek feta w kostkę(musi być mocno zimny, bo inaczej się rozpaprze) i nakładam na sam dół małej wykałaczki. kroję na talerzu pomidory w plastry, a na to układam szaszłyczki fetowe

ja będe robić takie z kurczaka, pieczarek, papryki i boczku z fetą hmmm....muszę spróbować

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

a zreszta cuś mi nie pasowało, bo przecież to Ty mówiłaś o frytkach z Aldi (zreszta kupiłam je, czekają na swoją kolej obiadowa)

serio ze mną źle dziś

koniecznie napisz, czy Ci smakują wg mnie są najlepsze a u mnie ostatnio wykupili wszystkie te właśnie co polecałam- karbowane
zostały z tej samej firmy niekarbowane i UWAGA- ich nie polecam. w ogóle niepodobne do karbowanych, chyba z innych ziemniaków je robią mimo,ze firma ta sama

Tz jest

[dodaja]

Mój tż też wrócił i zaraz będziemy jeść kolację ciepła

Musze jeszcze dziś popisać, bo po południu poszłam się przespać bo jakaś nieprzytomna byłam i żołądek mnie bolał

[Haniula]

czesc kobietki wrocilam i poczytałam Was troszeczke
pogoda zamulajaca, w portfelach prawie pusto a ja na leki wydałam 70 zl i to na "tanszy odpowiednik". Bylam u dermatologa i jakies dziadostwo typu grzyb mi sie wtargnąl na paznokcie:/leczenie bedzie długie i drogie...
miała któras ?
Do tego jestem zla na siebie, bo dałam dzis mojemu psiakowi marchewke surową, bo lubi, nigdy nic mu nie było a tym razem chyba dałam za dużo, a to szczeniak wrażliwy a zoładek i biedak dostał biegunki.. teraz leży, suchy nosek ma i nic nie je a ogólnie to straszny łasuch..

Czytałam ze tz Lili to tadek niejadek, hehe mój na szczescie je wszystko ! dosłownie jak narazie jeszcze nie slyszalam, zeby czegos tam nie lubił, a w dodatku uwielbia zupy i sam o nie prosi hehe

kupiłam w biedronce bazylie w doniczce, czy wie któraś moze czy to trzeba jakos specjalnie pielegnowac?;>

[Nadia5]

Napisane przez Haniula

czesc kobietki wrocilam i poczytałam Was troszeczke
pogoda zamulajaca, w portfelach prawie pusto a ja na leki wydałam 70 zl i to na "tanszy odpowiednik". Bylam u dermatologa i jakies dziadostwo typu grzyb mi sie wtargnąl na paznokcie:/leczenie bedzie długie i drogie...
miała któras ?
Do tego jestem zla na siebie, bo dałam dzis mojemu psiakowi marchewke surową, bo lubi, nigdy nic mu nie było a tym razem chyba dałam za dużo, a to szczeniak wrażliwy a zoładek i biedak dostał biegunki.. teraz leży, suchy nosek ma i nic nie je a ogólnie to straszny łasuch..

Czytałam ze tz Lili to tadek niejadek, hehe mój na szczescie je wszystko ! dosłownie jak narazie jeszcze nie slyszalam, zeby czegos tam nie lubił, a w dodatku uwielbia zupy i sam o nie prosi hehe

kupiłam w biedronce bazylie w doniczce, czy wie któraś moze czy to trzeba jakos specjalnie pielegnowac?;>

Napewno podlewać mój nie taki jak Lili ale wszystkiego nie zje, na szczęście jestem to w stanie pogodzić z moimi gustami kulinarnymi
nie wiedziałam że psiaki lubia surowa marchewke hehe a ile Twoj ma jaka rasa ? ja sie zakochałam w beaglach ale poki co nie sprawimy sobie takiego bo w planach jest bobo

[dodaja]

Nadia jak przygotowywania do ciąży?

[ijaa]

Oczywiście, że nie zrobiłam tego co zaplanowałam! Oczywiście

Zjedliśmy obiad i wybyliśmy z TŻ do IKEI. Od jakiegoś czasu czailiśmy się na taki pod wieszak pod stół bo to wszystkie kable z podłogi trzyma i po to pojechaliśmy. W końcu nie będziemy się zabijać, pies nie będzie rozłączał laptopów i będzie można normalnie wyczyścić podłogę.
Do tej pory mieliśmy istny sajgon: przedłużacz, dwa laptopowe kable, dwa od lapków do telewizora i jeden od głośników.

Od teraz wolność kablowa TŻ własnie montuje z uśmiechem na twarzy - uwielbia się bawić takimi rzeczami.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Nadia5

Napewno podlewać mój nie taki jak Lili ale wszystkiego nie zje, na szczęście jestem to w stanie pogodzić z moimi gustami kulinarnymi
nie wiedziałam że psiaki lubia surowa marchewke hehe a ile Twoj ma jaka rasa ? ja sie zakochałam w beaglach ale poki co nie sprawimy sobie takiego bo w planach jest bobo

Mój też lubi marchewkę . Bierze sobie w łapki i obgryza

A jak mu się znudzi jedzenie, to obgryza i wypluwa te marchewkowe wiórki - wredot jeden. Wtedy cała kuchnia usłana na pomarańczowo.

[evilcia]

Napisane przez ijaa

Oczywiście, że nie zrobiłam tego co zaplanowałam! Oczywiście

Zjedliśmy obiad i wybyliśmy z TŻ do IKEI. Od jakiegoś czasu czailiśmy się na taki pod wieszak pod stół bo to wszystkie kable z podłogi trzyma i po to pojechaliśmy. W końcu nie będziemy się zabijać, pies nie będzie rozłączał laptopów i będzie można normalnie wyczyścić podłogę.
Do tej pory mieliśmy istny sajgon: przedłużacz, dwa laptopowe kable, dwa od lapków do telewizora i jeden od głośników.

Od teraz wolność kablowa TŻ własnie montuje z uśmiechem na twarzy - uwielbia się bawić takimi rzeczami. [COLOR=Silver]

Mogłabyś podać linka do tego ze strony IKEI? Bo też by się to u nas przydało. A że IKEA praktycznie za płotem, to mogę nawet za godzinę iść po to, bo do 22 teraz czynna.

[Nadia5]

Napisane przez dodaja

Nadia jak przygotowywania do ciąży?

Póki co to miesiąc bez hormnonów jestem, organiz się zbuntował i plamienia były a okresu niet od konca września bedziemy sie starac mysle ze 2 m-ce od hormonow to wystarczajaco

Napisane przez ijaa

Oczywiście, że nie zrobiłam tego co zaplanowałam! Oczywiście

Zjedliśmy obiad i wybyliśmy z TŻ do IKEI. Od jakiegoś czasu czailiśmy się na taki pod wieszak pod stół bo to wszystkie kable z podłogi trzyma i po to pojechaliśmy. W końcu nie będziemy się zabijać, pies nie będzie rozłączał laptopów i będzie można normalnie wyczyścić podłogę.
Do tej pory mieliśmy istny sajgon: przedłużacz, dwa laptopowe kable, dwa od lapków do telewizora i jeden od głośników.

Od teraz wolność kablowa TŻ własnie montuje z uśmiechem na twarzy - uwielbia się bawić takimi rzeczami.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------



Mój też lubi marchewkę . Bierze sobie w łapki i obgryza

A jak mu się znudzi jedzenie, to obgryza i wypluwa te marchewkowe wiórki - wredot jeden. Wtedy cała kuchnia usłana na pomarańczowo.

ja sie zabijam o ładowarke o laptopa, a kable z tv i innych ładnie pochował TŻ za szafka

mam wrażenie że mówimy o króliku to napewno o psiaku?

[talkative2]

Napisane przez evilcia

Mogłabyś podać linka do tego ze strony IKEI? Bo też by się to u nas przydało. A że IKEA praktycznie za płotem, to mogę nawet za godzinę iść po to, bo do 22 teraz czynna.

oj tak mnie by się też przydało pod stołem istna masakra - kable od laptopów, drukarki, pokrywy i filtra z akwarium , ...
Także również bardzo proszę o link

[Haniula]

Napisane przez Nadia5

Napewno podlewać mój nie taki jak Lili ale wszystkiego nie zje, na szczęście jestem to w stanie pogodzić z moimi gustami kulinarnymi
nie wiedziałam że psiaki lubia surowa marchewke hehe a ile Twoj ma jaka rasa ? ja sie zakochałam w beaglach ale poki co nie sprawimy sobie takiego bo w planach jest bobo

no lubi marchewke podobnie jak piesek Ijaa bierze w łapki, tyle ze to łakomczuch i nawet jak już nie może to wciśnie w ten mały brzuszeka chudy jak szkapa jest, żebra można liczyc, a je za dwóch no ale rosnie

3 miesiace ma, i to biszkoptowy golden retriever
piesek w rozwoju dzidzi to duzo korzysci chociaz nie koniecznie beagel bo wy Was z wózkiem wyciągnal na dluuugi spacer

[Nadia5]

Napisane przez Haniula

no lubi marchewke podobnie jak piesek Ijaa bierze w łapki, tyle ze to łakomczuch i nawet jak już nie może to wciśnie w ten mały brzuszeka chudy jak szkapa jest, żebra można liczyc, a je za dwóch no ale rosnie

3 miesiace ma, i to biszkoptowy golden retriever
piesek w rozwoju dzidzi to duzo korzysci chociaz nie koniecznie beagel bo wy Was z wózkiem wyciągnal na dluuugi spacer

Beagle potrzebuja dużo ruchu i ponoć straszne zazdrośniki więc troszkę się obawiamy...moze w przyszłości sobie sprawimy pieska ale tej dalekiej ja miałam miałam ze zwierzaków tylko mysze białą rybki i papuge a przyznam że ni ma z kim czasem na spacer wyjść

[dudipopka]

dziewczyny bylam w tesco po małe zakupy i com odkryła chcialam kupić coś na rosół jakieś skrzydla czy pałki ale nic nie było (tzn była 1 tacka skrzydełek za 5,50)niepocieszona łazilam po sklepie kombinując co wymysleć zamiast rosołu i pomidorowej i doszlam do zamrazarek coby na ryby popatrzeć o ile i jakie (jak będę miala kase to kupie) patrze a tam jakieś takie zamrożone bryłki otwieram zamrażare odwracam a tam pisze kura rosołowa(z naszej kury najlepszy rosół pisze na niej) odwracam zobaczyć cene i mało trupem nie padłam 4,99 za kg i cena 6,99 bo 1400plus minus500g
wziełam kupa mięsa z tego bedzie bo ugotuje z całej kury bo wiadomo głęboko mrożona poporcjować sie nie da i już kombinuje co zrobić z tego mięsa może paszteciki ???macie jakieś jeszcze propozycje??
a i był korpus rosołowy z kaczki za 4 zł ....
jestem w szoku ze tak tanio

[Nadia5]

Napisane przez dudipopka

dziewczyny bylam w tesco po małe zakupy i com odkryła chcialam kupić coś na rosół jakieś skrzydla czy pałki ale nic nie było (tzn była 1 tacka skrzydełek za 5,50)niepocieszona łazilam po sklepie kombinując co wymysleć zamiast rosołu i pomidorowej i doszlam do zamrazarek coby na ryby popatrzeć o ile i jakie (jak będę miala kase to kupie) patrze a tam jakieś takie zamrożone bryłki otwieram zamrażare odwracam a tam pisze kura rosołowa(z naszej kury najlepszy rosół pisze na niej) odwracam zobaczyć cene i mało trupem nie padłam 4,99 za kg i cena 6,99 bo 1400plus minus500g
wziełam kupa mięsa z tego bedzie bo ugotuje z całej kury bo wiadomo głęboko mrożona poporcjować sie nie da i już kombinuje co zrobić z tego mięsa może paszteciki ???macie jakieś jeszcze propozycje??
a i był korpus rosołowy z kaczki za 4 zł ....
jestem w szoku ze tak tanio

ja wrzucam mięcho do zupy (pomidorowa, ogórkowa, pieczarkowa) jest pyszna i bardziej pozywna

[ijaa]

Napisane przez evilcia

Mogłabyś podać linka do tego ze strony IKEI? Bo też by się to u nas przydało. A że IKEA praktycznie za płotem, to mogę nawet za godzinę iść po to, bo do 22 teraz czynna.

Proszę uprzejmie: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50035115
U nas już na wkrętach przymocowane do stołu aż dziwnie, tak luźno się pod stołem zrobiło.

Napisane przez Nadia5

Póki co to miesiąc bez hormnonów jestem, organiz się zbuntował i plamienia były a okresu niet od konca września bedziemy sie starac mysle ze 2 m-ce od hormonow to wystarczajaco

ja sie zabijam o ładowarke o laptopa, a kable z tv i innych ładnie pochował TŻ za szafka

mam wrażenie że mówimy o króliku to napewno o psiaku?

No nie! A to pies

[dudipopka]

nie lubie mięsa w zupie a już w pieczarowj czy ogórkowej za żadne skarby nie zjem moi ludkowie też nie
tak sobie myśle wlasnie nad drożdzowymi pasztecikami jakby mieso zmielić pzryprawić nadziać ciasto a potem z barszykiem??
no coś wymyśle bo szkoda tyle mięcha wyrzucić

[nurek119]

Napisane przez marcia45

Akurat my juz od dawna o slubie myslimy, zareczyny tez dawno w temacie rozmów były, bo już 6 latek razem minęło. Ale i tak TZ udało się sprawić mi niespodzianke, bo wyszlo tak troche spontanicznie. Właśnie w ramach śniadania odgryzam głowę kazimierskiemu kogutowi.

Ogólnie jestem troche romantyczka i myslalam, ze raczej zareczyny beda zwyczajne, bo TZ do strasznie romantycznych facetów nie należy. W zasadzie na 100% zdecydowalismy sie jechac w sobote wieczorem, bylismy jeszcze ze znajomymi w kafefajce, wiec rano ledwo wstalismy. Ale stwierdzilismy, ze jedziemy, bo jak nie teraz to nie wyjedziemy nigdzie w wakacje. Pojechalismy do naleczowa najpierw, ale srednio nam sie podobalo(jeszcze parking 5 zl godzina). Pozniej udalismy sie do kazimierza. Mile zaskoczyla nas pechowców pogodowych wlasnie pogoda, bo mimo, że nie było za gorąco caly czas swieciło przyjemnie słonko. Zwiedzalismy, bylismy w polecanej herbaciarni u dziwisza(bardzo klimatyczne miejsce), gdzie odsapnelismy troche. Ogolnie duzo spacerowalismy, cykalismy zdjecia, rozmawialismy siedząc nad wisłą. Wieczorem TZ stwierdzil, ze musimy isc do restauracji na kolacje, bo w wawie nigdy nie ma na to czasu lub szkoda pieniedzy, a jak wakacjujemy to na calego. Poszlismy do Zielonej Tawerny, strasznie podobał mi się wystrój, wogóle zajelismy stolik taki na uboczu jak gdyby w takiej malutkiej wnece z oszklonymi drzwiami, gdzie bylismy tylko we dwoje. I tak po podaniu wina, TZ przysunal sie do mnie, uklakl zaczal mowic, ze zawsze wiedzial, ze chce spedzic ze mna zycie i wiecej nie pamietam w takim szoku bylam. Jeszcze w szoku odpowiedzialam "pewnie" zamiast "Tak" No i dostalam sliczny pierscionek(sam wybieral), delikatny z małym brylancikiem, taki jak lubie. Prawie sie poplakalam, bylo cudownie. Pozniej zjedlismy kolacje, mimo, ze bylo pyszne, slabo mi szlo z tych emocji, po TZ tez widac bylo stresik. Zjedlismy kolacyjke i wrocilismy do domku. Polowe drogi odbieralam telefony i smsy z gratulacjami, druga przespalam z tych emocji

wow gratuluje zaręczyni zazdroszcze, że Twoj nażeczony jest takim romantykiem aaa i ciesze sie, ze herbatka u dziwisza smakowała

[Nadia5]

Napisane przez dudipopka

nie lubie mięsa w zupie a już w pieczarowj czy ogórkowej za żadne skarby nie zjem moi ludkowie też nie
tak sobie myśle wlasnie nad drożdzowymi pasztecikami jakby mieso zmielić pzryprawić nadziać ciasto a potem z barszykiem??
no coś wymyśle bo szkoda tyle mięcha wyrzucić

Nie, nie marnowaniu mięsa (jedzenia) mówimy NIE u mnie też się wiele marnuje, ale mam nadzieje że zaczne nowy miesiąc lepiej, oszczędniej, bez marnowania jedzonka. Bo przecież od czegoś mam ten zamrażalnik nie na darmo z szyfladami

a paszteciki, dobry pomysł kocham barszczyk

W ogóle dzień dobry wszystkim pogoda beznadziejna głowa pobolewa, trzeba się kawki napić

[ijaa]

Dzień dobry
Raaaaaaaaaaany jaki jesienny dzień. Wstać nie mogłam fatalnie Do tego zimno.
Coś mi się wydaje, że czeka mnie zakup butów jakiś przejściowych, bo mam tylko baleriny i coś na kształt tylko szykowniejsze, a później ocieplane kozaki na obcasie.
Myślałam, że mi dzisiaj stópki poodpadają. Zimno
Poza tym w ciuchy jesienne tez jestem uboga

Dzisiaj chyba tylko do 13 w biurze - mam nadzieję, bo mam dwie służbowe sprawy do załatwienia.

To będzie dłuuuuuuuuuuugi dzień.
Kawusia już zrobiona.

[Nadia5]

i znów wiertarka na pełnych obrotach dobrze że za godzinke wybywam do mamy robić gołąbki, może u nich będzie cisza i spokój

[nurek119]

dzień dobry
a ja czytam czytam i nadrobić nie moge ale własnie skonczyłam wczoraj cały dzien łaźiłam z koleżanką po warszawie i szukałysmy jakiegoś mieszkania do wynajęcia brrr wiecie, ze nic? a niby tych ogłoszeń tak dużo i już naprawde zaczynam się martwić, ze nie znajde żadnego pokoju...;(
a teraz na śniadanko gotuje sobie kukurydze