W 2008 TŻ-tów wybrały i swoją wrednością ich oczarowały Tżtówki 2008 część II :-)

[Visez]

Po nocy trochę mi przeszło ale nie odezwę się pierwsza do niego Pokłóciliśmy się o starą sprawę, mówi że niepotrzebnie to wyciągam, a ja że będę wyciągała tak długo aż przestanie mnie zbywać i dowiem się jak na prawdę było. Ale on się raczej nie przyzna ehh Boli mnie to strasznie bo podejrzewam najgorsze że... nie nie mogę tego napisać ;(

[_groooszek_]

Napisane przez Visez

Po nocy trochę mi przeszło ale nie odezwę się pierwsza do niego Pokłóciliśmy się o starą sprawę, mówi że niepotrzebnie to wyciągam, a ja że będę wyciągała tak długo aż przestanie mnie zbywać i dowiem się jak na prawdę było. Ale on się raczej nie przyzna ehh Boli mnie to strasznie bo podejrzewam najgorsze że... nie nie mogę tego napisać ;(

Jejku, kochana
Jeśli ta sprawa nie wpływa bezpośrednio na to co jest teraz między Wami to może rzeczywiście lepiej odpuścić?

[Aniaa_89]

dzień doobry
poimprezowałam wczoraj, wyspałam się i przyszłam do Was

Napisane przez Visez

Po nocy trochę mi przeszło ale nie odezwę się pierwsza do niego Pokłóciliśmy się o starą sprawę, mówi że niepotrzebnie to wyciągam, a ja że będę wyciągała tak długo aż przestanie mnie zbywać i dowiem się jak na prawdę było. Ale on się raczej nie przyzna ehh Boli mnie to strasznie bo podejrzewam najgorsze że... nie nie mogę tego napisać ;(

[dream7]

Napisane przez Visez

Po nocy trochę mi przeszło ale nie odezwę się pierwsza do niego Pokłóciliśmy się o starą sprawę, mówi że niepotrzebnie to wyciągam, a ja że będę wyciągała tak długo aż przestanie mnie zbywać i dowiem się jak na prawdę było. Ale on się raczej nie przyzna ehh Boli mnie to strasznie bo podejrzewam najgorsze że... nie nie mogę tego napisać ;(

jakbym slyszała swojego tża ja tez nie potrafie zostwaic sprawy poki nie zostanie ona zrozwiazana bo bedzie mnie to męczyc ,a fececi to ogólnie chyba wszystko im zwisa a my sie tylko martwimy

[fioleciasto]

Napisane przez leemonqa

takiej to dobrze ja sie chwile tezetowałam dzis bo na weekendzie niestety nie bezie TŻ u mnie
ale pożyczyłam sobie fajne ksiazki i bede miała co robic na weekendzie ( kocham czytać )

A no dobrze. Ja też uwielbiam czytać, dzisiaj właśnie skończyłam jedną książkę. Niestety ciągle narzekam na brak czasu na czytanie.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez dream7

Wow jestem pierwsza wszystkie jeszcze spia, sobota jest dziewczyny wstawac wpadlam tylko sie przywitać bo niestety dzisiaj nie mam dużo czasu caly dzien zawalony ale jutro jako nagroda czeka mnie spotkanie z tż

Przepraszam bardzo, ja nie śpię od 8.00.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez Visez

Po nocy trochę mi przeszło ale nie odezwę się pierwsza do niego Pokłóciliśmy się o starą sprawę, mówi że niepotrzebnie to wyciągam, a ja że będę wyciągała tak długo aż przestanie mnie zbywać i dowiem się jak na prawdę było. Ale on się raczej nie przyzna ehh Boli mnie to strasznie bo podejrzewam najgorsze że... nie nie mogę tego napisać ;(

Kochana
A może lepiej rzeczywiście to zostawić? Nie warto czasem wyciągać dawnych spraw. Wiem, bo u mnie też jest taka sprawa tylko na odwrót, bo dotyczy mnie, a nie tż. Tż o tym wie, ale nie wracamy do tego absolutnie, nie warto.

[Visez]

Napisane przez _groooszek_

Jejku, kochana
Jeśli ta sprawa nie wpływa bezpośrednio na to co jest teraz między Wami to może rzeczywiście lepiej odpuścić?

wpływa.... będąc na zjeździe dzwoniłam do niego, był wstawiony słyszałam tylko chichot jakiś lasek słyszałam że jest w domu, a mówił że jest nad jeziorem z KOLEGĄ i NIE MA ŻADNYCH dziewczyn, kiedy to powiedział jeszcze bardziej zaczęły się śmiać ;( Gdyby nie miał nic na sumieniu nie kłamałby wtedy... Nie jestem głupia wiem co słyszałam, najpierw twierdził że nie ma żadnej potem na żywo oznajmił że była dziewczyna tego kolegi, a ja doskonale słyszałam kilka, ehh szkoda gadać Jak wczoraj myślałam że może po dłuższym czasie powie mi jak było, że już emocje opadły to tylko mnie wyśmiał

[fioleciasto]

Napisane przez Visez

wpływa.... będąc na zjeździe dzwoniłam do niego, był wstawiony słyszałam tylko chichot jakiś lasek słyszałam że jest w domu, a mówił że jest nad jeziorem z KOLEGĄ i NIE MA ŻADNYCH dziewczyn, kiedy to powiedział jeszcze bardziej zaczęły się śmiać ;( Gdyby nie miał nic na sumieniu nie kłamałby wtedy... Nie jestem głupia wiem co słyszałam, najpierw twierdził że nie ma żadnej potem na żywo oznajmił że była dziewczyna tego kolegi, a ja doskonale słyszałam kilka, ehh szkoda gadać Jak wczoraj myślałam że może po dłuższym czasie powie mi jak było, że już emocje opadły to tylko mnie wyśmiał

Porozmawiaj z nim na spokojnie i nie podejrzewaj najgorszego. Okłamał Cię, oczywiście nie powinien, ale może rzeczywiście nic więcej nie ma na sumieniu.

[Aniaa_89]

Napisane przez Visez

wpływa.... będąc na zjeździe dzwoniłam do niego, był wstawiony słyszałam tylko chichot jakiś lasek słyszałam że jest w domu, a mówił że jest nad jeziorem z KOLEGĄ i NIE MA ŻADNYCH dziewczyn, kiedy to powiedział jeszcze bardziej zaczęły się śmiać ;( Gdyby nie miał nic na sumieniu nie kłamałby wtedy... Nie jestem głupia wiem co słyszałam, najpierw twierdził że nie ma żadnej potem na żywo oznajmił że była dziewczyna tego kolegi, a ja doskonale słyszałam kilka, ehh szkoda gadać Jak wczoraj myślałam że może po dłuższym czasie powie mi jak było, że już emocje opadły to tylko mnie wyśmiał

eh, no to faktycznie sytuacja nieciekawa i masz prawo się denerwować
ale jeśli do tej pory nic nie powiedział to i tak się pewnie już nie przyzna co tak naprawdę się tam działo, więc może lepiej odpuścić i wierzyć w to,że nic się złego nie stało, a ściemniał że nie ma żadnych lasek bo nie wiem wstawiony był, nie chciał Cię wkurzać czy coś? faceci czasem mają dziwny tok myślenia...

[dream7]

Napisane przez Visez

wpływa.... będąc na zjeździe dzwoniłam do niego, był wstawiony słyszałam tylko chichot jakiś lasek słyszałam że jest w domu, a mówił że jest nad jeziorem z KOLEGĄ i NIE MA ŻADNYCH dziewczyn, kiedy to powiedział jeszcze bardziej zaczęły się śmiać ;( Gdyby nie miał nic na sumieniu nie kłamałby wtedy... Nie jestem głupia wiem co słyszałam, najpierw twierdził że nie ma żadnej potem na żywo oznajmił że była dziewczyna tego kolegi, a ja doskonale słyszałam kilka, ehh szkoda gadać Jak wczoraj myślałam że może po dłuższym czasie powie mi jak było, że już emocje opadły to tylko mnie wyśmiał

Wspólczuje i na prawde zazdroszcze nerwów bo ja już bym nie wytrzymala czegos takiego..

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Fioleciasto i tak bylam od ciebie szybsza bo ja nie spalam juz od 7 ponieważ moj bardzo madry sąsiad chyba cierpi na bezsennność bo o tej porze właczyl betoniarke

[_groooszek_]

Napisane przez Visez

wpływa.... będąc na zjeździe dzwoniłam do niego, był wstawiony słyszałam tylko chichot jakiś lasek słyszałam że jest w domu, a mówił że jest nad jeziorem z KOLEGĄ i NIE MA ŻADNYCH dziewczyn, kiedy to powiedział jeszcze bardziej zaczęły się śmiać ;( Gdyby nie miał nic na sumieniu nie kłamałby wtedy... Nie jestem głupia wiem co słyszałam, najpierw twierdził że nie ma żadnej potem na żywo oznajmił że była dziewczyna tego kolegi, a ja doskonale słyszałam kilka, ehh szkoda gadać Jak wczoraj myślałam że może po dłuższym czasie powie mi jak było, że już emocje opadły to tylko mnie wyśmiał

Kłócić się o to nie ma sensu, bo jeśli nie chce to i tak się nie przyzna
Może lepiej by było strzelić z gadką żeby mu sumienie ruszyć? Że boli Cię ta sprawa, że wiesz, że nie jest z Tobą szczery a przecież planujecie wspólną przyszłość i nie chcesz budować niczego na kłamstwie. Że to czego się dowiesz nie wpłynie na Was jako parę ale pozwoli Ci uspokoić się i że chcesz, aby nie było między Wami niedopowiedzeń i tajemnic. Że czujesz się oszukiwana... No nie wiem

[Visez]

Na jego nieszczęście jestem z tych które tak szybko nie odpuszczają ;] On nie cierpi kiedy wyciągam stare brudy, ale ja lubię wiedzieć jak najwięcej i już

Czyli nikogo z Opola nie ma na tym wątku?

[gothka152]

Cześć dziewczyny
Visez ja jednak chciałabym znać prawdę i koniec. Nie po to, żeby coś wywlekać ale po prostu chciałabym wiedzieć. Nie chcesz przecież posądzać go o zdradę ale okłamał Cię i masz prawo, żeby Ci to wyjaśnił.

Trzeba się brać za sprzątanie...

[Visez]

Grochówka używałam takich argumentów, on tylko twierdzi że "coś sobie ubzdurałam" i że była tam tylko dziewczyna kolegi (bardzo nie lubię tego kolesia miał swojego czasu zły wpływ na Tż taki fifa rafa z niego, teraz nie utrzymują kontaktu) podczas gdy ja słyszałam kilka "słodkich" chichotów ROŻNYCH panienek, więc już wiadomo że kłamstwo. Chętnie bym go wysłała do tego programu z wykrywaczem kłamstw :P Oj taaaak wypytałabym o wszystko

[_groooszek_]

Napisane przez Visez

Czyli nikogo z Opola nie ma na tym wątku?

No ja nie z Opola wybitnie

Napisane przez gothka152

Cześć dziewczyny
Visez ja jednak chciałabym znać prawdę i koniec. Nie po to, żeby coś wywlekać ale po prostu chciałabym wiedzieć. Nie chcesz przecież posądzać go o zdradę ale okłamał Cię i masz prawo, żeby Ci to wyjaśnił.

Trzeba się brać za sprzątanie...

Właśnie... I za naukę

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Visez

Grochówka używałam takich argumentów, on tylko twierdzi że "coś sobie ubzdurałam" i że była tam tylko dziewczyna kolegi (bardzo nie lubię tego kolesia miał swojego czasu zły wpływ na Tż taki fifa rafa z niego, teraz nie utrzymują kontaktu) podczas gdy ja słyszałam kilka "słodkich" chichotów ROŻNYCH panienek, więc już wiadomo że kłamstwo. Chętnie bym go wysłała do tego programu z wykrywaczem kłamstw :P Oj taaaak wypytałabym o wszystko

[dream7]

wlasnie trzeba cos dzialac tyle roboty przede mna a ja dalej siedze i robie to samo jestem len

[gothka152]

Napisane przez dream7

wlasnie trzeba cos dzialac tyle roboty przede mna a ja dalej siedze i robie to samo jestem len

Mnie pasuje w domu sprzątnąć, świniakom, obiad zrobić bo dziś mama w pracy i iść po farbę, bo może mnie koleżanka dziś pofarbować przyjdzie. A nawet od kompa mi się wstać nie chce...

[_groooszek_]

Napisane przez dream7

wlasnie trzeba cos dzialac tyle roboty przede mna a ja dalej siedze i robie to samo jestem len

Ja też
Ech, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce

[Aniaa_89]

a ja już sprzątanie mam z głowy
i teraz zamierzam się obijać już, bo licencjatu pisać dzisiaj nie będę nie chce mi się
poobijam się, potem ogarnę, potem do TŻta, a wieczorem znów impreza

[dream7]

Napisane przez Aniaa_89

a ja już sprzątanie mam z głowy
i teraz zamierzam się obijać już, bo licencjatu pisać dzisiaj nie będę nie chce mi się
poobijam się, potem ogarnę, potem do TŻta, a wieczorem znów impreza

posprzatasz u mnie?

[gothka152]

Jak napisałam na forum technicznym to w końcu nam stary wątek zamknęli
Pierwszy etap już naprawdę za nami...

[dream7]

Napisane przez _groooszek_

Ja też
Ech, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce

dokladnie juz sobie mowie od ponad godziny ze zaraz wstane i cos zaczne robic

[Aniaa_89]

Napisane przez dream7

posprzatasz u mnie?

bierz się do roboty, raz dwa, a potem z głowy i można się spokojnie obijać

[dream7]

Napisane przez Aniaa_89

bierz się do roboty, raz dwa, a potem z głowy i można się spokojnie obijać

tak myślalam:c ry:

[Visez]

Jeszcze I części nie zamknęli? Jak już zaraz III

[dream7]

dobra dziewczyny nie ma to tamto ide sprzatać wieczorem może jeszcze do was zajrze

[gothka152]

Napisane przez Visez

Jeszcze I części nie zamknęli? Jak już zaraz III

No właśnie zamknęli w końcu
Ciekawe, czy jeszcze przyjdzie do nas wizażanka, która zagości z nami na dłużej a nie wystuka kilka postów i tyle... Zastanawiałam się kiedyś nad tym

[_groooszek_]

Napisane przez gothka152

No właśnie zamknęli w końcu
Ciekawe, czy jeszcze przyjdzie do nas wizażanka, która zagości z nami na dłużej a nie wystuka kilka postów i tyle... Zastanawiałam się kiedyś nad tym

Sama z doświadczenia wiem, że ciężko jest się wbić tam, gdzie dziewczyny już się znają poza tym mają jeszcze do spełnienia podstawowy warunek: bycie z TŻ od 2008, a to jakby nie patrzeć 3 lata, więc myślę że nie ma co oczekiwać lawiny nowych

[Visez]

Pamiętam, że post numer 2000 w I części należał do mnie
Ale trochę nas jest w tym wątku i nieźle nam idzie spamowanie

[Aniaa_89]

Napisane przez gothka152

No właśnie zamknęli w końcu
Ciekawe, czy jeszcze przyjdzie do nas wizażanka, która zagości z nami na dłużej a nie wystuka kilka postów i tyle... Zastanawiałam się kiedyś nad tym

ja tam wątpię bo tak jak groszek mówi trudno się wbić w wątek który jest już którąś tam częścią, dziewczyny się znają itd
zresztą i tak mamy fajną ekipę tutaj więc jest dobrze

[gothka152]

Napisane przez Aniaa_89

ja tam wątpię bo tak jak groszek mówi trudno się wbić w wątek który jest już którąś tam częścią, dziewczyny się znają itd
zresztą i tak mamy fajną ekipę tutaj więc jest dobrze

Ja tam nie narzekam bo jesteście jak sekta Tak pozytywnie oczywiście wciągacie
Do zazdrośnic wbijam się prawie miesiąc Jakoś mi idzie...