Wakacje 2011 w pełni ,a nasze marzenie o studiach za chwilę się spełni!cz. VIII

[ERigby]

Czy dzisiaj możemy spodziewać się wyników? Przejrzałam tyle stron ale nigdzie nie znalazłam konkretnej odpowiedzi.

[ladymoonn]

Napisane przez ERigby

Czy dzisiaj możemy spodziewać się wyników? Przejrzałam tyle stron ale nigdzie nie znalazłam konkretnej odpowiedzi.

nie, dzisiaj nie możemy się spodziewać wyników

[marriposa]

przypomniało mi się,że do wyników miałyśmy zacząć nowy topic....cienko to widzę wyniki jutro ,a mamy dopiero 1000 postów z hakiem...

[Bziu]

umówiłam się na jutro na rozmowę o pracę konsultant telefoniczny jak wyniki będą do dupy a robota gówniana to się załamię


---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez marriposa

przypomniało mi się,że do wyników miałyśmy zacząć nowy topic....cienko to widzę wyniki jutro ,a mamy dopiero 1000 postów z hakiem...

jak dla mnie to to jest właśnie ten nowy wątek

[ladymoonn]

Napisane przez marriposa

przypomniało mi się,że do wyników miałyśmy zacząć nowy topic....cienko to widzę wyniki jutro ,a mamy dopiero 1000 postów z hakiem...

ale to chyba chodziło właśnie o tą VIII część, a wyrobiłyśmy się nawet wcześniej

[misziaaa18]

spokojnie, jak jutro sięupijemy to nie będzie zadnych problemów ani smutków.....:brz ydal: i wszyscy bedą taaak happy.. ja idę spać, jestem wykończona kupiłąm sobie dziś błyszczyk w rossmanie i ma on jakieś włosie na końcu i po nałożeniu na usta jest uczucie zimna(po raz pierwszy mam coś takiego)

[MadlenK]

Napisane przez misziaaa18

spokojnie, jak jutro sięupijemy to nie będzie zadnych problemów ani smutków.....:brz ydal: i wszyscy bedą taaak happy.. ja idę spać, jestem wykończona kupiłąm sobie dziś błyszczyk w rossmanie i ma on jakieś włosie na końcu i po nałożeniu na usta jest uczucie zimna(po raz pierwszy mam coś takiego)

Miałam kiedyś taki błyszczyk z Avonu, który właśnie robił coś takiego i było czuć jakby mrowienie na ustach.

[misziaaa18]

Napisane przez MadlenK

Miałam kiedyś taki błyszczyk z Avonu, który właśnie robił coś takiego i było czuć jakby mrowienie na ustach.

no właśnie, głupie uczucie :/ nigdy nie miałam czegoś takiego z błyszczykiem

[rosiek]

uwielbiam takie błyszczyki ale moje usta się zawsze do tego przyzwyczajają po pewnym czasie a lubię to mrowienie.

[Bziu]

miałam kilka takich błyszczyków (powiększające usta) ale moje pierwsze wrażenie było bezcenne bo myślałam że on jest jakiś felerny albo przeterminowany
ale z czasem polubiłam

[_Japonka_]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;27818686]_Japonka_ w przyszłym roku na UŚ otwierają filologie angielska program tłumaczeniowy z językiem japońskim[/QUOTE]

Odpisałam Ci na priv

[Jamajka007]

ja ogólnie jakoś "wyrosłam" z błyszczyków.. używałam ich dosć krótko, przez jakieś 2 lata, jeszcze w gimnazjum.. wkurzało mnie to, ze nie mogłam znaleźć żadnego bez brokatu z czasem się od nich odzwyczaiłam..

co do piekących: moja koleżanka miała kiedys fajny z chili

[Oh Peggy Brown]

Uwielbiam mrożące błyszczyki

Dzisiaj pojeździłam trochę po mieście- kupiłam w końcu maseczkę latte kallosa i od razu wzięłam jedwab stapiza, kupiłam jeszcze w rossie dwie maseczki efektima oczyszczające, w superpharmie mgiełkę do włosów waxa, a w playu doładowałam internet znowu mnie noga zaczęła boleć do tego przytyłam i ledwo jedne spodnie zapięłam :O mniej jem od dzisiaj..

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Jamajka, właśnie miałam kiedyś z chili nie z Polski i niestety już go nie mam i nie mam szans, by ktoś mi kupił

Ale w sumie to teraz wolę pomadki od błyszczyków- błyszczyki bardzo sztucznie wyglądają na moich ustach. Chociaż ostatnio zaczęłam malować usta cielistą pomadką Catrice i błyszczykiem xxxl nude Essence i jestem zakochana. Cudowny efekt

[ruda_kinga]

Napisane przez Jamajka007

ja ogólnie jakoś "wyrosłam" z błyszczyków.. używałam ich dosć krótko, przez jakieś 2 lata, jeszcze w gimnazjum.. wkurzało mnie to, ze nie mogłam znaleźć żadnego bez brokatu z czasem się od nich odzwyczaiłam..

co do piekących: moja koleżanka miała kiedys fajny z chili

a ja nigdy nie miałam żadnego błyszczyka, nie znoszę ich po prostu brrrr ale za to mam straszny problem z pękającymi/pomarszczonymi/przesuszonymi ustami i wypróbowałam już chyba wszystko i w zeszłym tygodniu kupiłam sobie ten sławetny Carmex tylko nie było zwykłego sztyftu, tylko taki błyszczykowaty, wiśniowy ale OK wzięłam go i chciałam nałożyć przed spaniem, ale tak po tym cholerstwie pieką i mrowią usta, że od razu zmyłam, bo bałam się, że po tym spuchnę

a póxniej doczytałam na opakowaniu, że efekt "mrowienie i drętwienia jest zupełnie naturalny i że to znaczy, że balsam działa" :/

[Oh Peggy Brown]

ruda_kinga, na spierzchnięte usta najlepszy jest ten w słoiczku. Ja bardzo tisane

[ladymoonn]

Napisane przez ruda_kinga

a ja nigdy nie miałam żadnego błyszczyka, nie znoszę ich po prostu brrrr ale za to mam straszny problem z pękającymi/pomarszczonymi/przesuszonymi ustami i wypróbowałam już chyba wszystko i w zeszłym tygodniu kupiłam sobie ten sławetny Carmex tylko nie było zwykłego sztyftu, tylko taki błyszczykowaty, wiśniowy ale OK wzięłam go i chciałam nałożyć przed spaniem, ale tak po tym cholerstwie pieką i mrowią usta, że od razu zmyłam, bo bałam się, że po tym spuchnę

a póxniej doczytałam na opakowaniu, że efekt "mrowienie i drętwienia jest zupełnie naturalny i że to znaczy, że balsam działa" :/

jak dla mnie to carmex śmierdzi, nienawidzę jego zapachu, ale fakt faktem tłusty jest i nawilża.
a powie mi ktoś czy smackersy coś nawilżają usta? czy tylko pachną i nic poza tym?

[Oh Peggy Brown]

ladymoon, może się wydawać, że nawilżają, ale nie nawilżają. Ale za to smakują, pachną i nadają lekki kolorek

[ladymoonn]

Napisane przez Oh Peggy Brown

ladymoon, może się wydawać, że nawilżają, ale nie nawilżają. Ale za to smakują, pachną i nadają lekki kolorek

aha, to nie dla mnie, ja muszę mieć mocno nawilżające

[misziaaa18]

Napisane przez ruda_kinga

a ja nigdy nie miałam żadnego błyszczyka, nie znoszę ich po prostu brrrr ale za to mam straszny problem z pękającymi/pomarszczonymi/przesuszonymi ustami i wypróbowałam już chyba wszystko i w zeszłym tygodniu kupiłam sobie ten sławetny Carmex tylko nie było zwykłego sztyftu, tylko taki błyszczykowaty, wiśniowy ale OK wzięłam go i chciałam nałożyć przed spaniem, ale tak po tym cholerstwie pieką i mrowią usta, że od razu zmyłam, bo bałam się, że po tym spuchnę

a póxniej doczytałam na opakowaniu, że efekt "mrowienie i drętwienia jest zupełnie naturalny i że to znaczy, że balsam działa" :/

już ci chyba o tym pisałam, ale pomadki nivea pomagają, przynajmniej w moim przypadku nawet jak mam baaardzo spierzchnięte usta

[Oh Peggy Brown]

Zna się któraś z Was na składach kosmetyków do włosów? Chcę dobrego szamponu, ale nie wiem jaki kupić... Możecie polecić coś z takich dużych fryzjerskich... Stapiz, Kallos, Matrix, Loreal? Które zawierają jak najmniej silikonów?

Planuję na razie zakupić Waxa, ale on jest mały i na krótko wystarczy przy moich długich gęstych włosach

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

miszia, mi Nivea nie pomogła dopiero Tisane i Carmex, a później używałam witaminy E

[_Japonka_]

Napisane przez ruda_kinga

a ja nigdy nie miałam żadnego błyszczyka, nie znoszę ich po prostu brrrr ale za to mam straszny problem z pękającymi/pomarszczonymi/przesuszonymi ustami i wypróbowałam już chyba wszystko i w zeszłym tygodniu kupiłam sobie ten sławetny Carmex tylko nie było zwykłego sztyftu, tylko taki błyszczykowaty, wiśniowy ale OK wzięłam go i chciałam nałożyć przed spaniem, ale tak po tym cholerstwie pieką i mrowią usta, że od razu zmyłam, bo bałam się, że po tym spuchnę

a póxniej doczytałam na opakowaniu, że efekt "mrowienie i drętwienia jest zupełnie naturalny i że to znaczy, że balsam działa" :/

Ja mam Carmexa właśnie w sztyfcie i wg mnie jest super, a do tego "efektu" niedługo się przyzwyczaisz A próbowałaś może na suche usta Tisane z apteki? Jak dla mnie najlepszy balsam do ust!

[ruda_kinga]

Napisane przez misziaaa18

już ci chyba o tym pisałam, ale pomadki nivea pomagają, przynajmniej w moim przypadku nawet jak mam baaardzo spierzchnięte usta

wiem, wiem, ale mi nivea nic nie dają, miałam tę zwykłą niebieską i taką specjalną na spierzchnięte usta - taki morski kolor

a innych z nivea już nie próbowałam, bo wszytkie mają kolory takie szminkowate, a nie lubię mieć nic na ustach

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez _Japonka_

Ja mam Carmexa właśnie w sztyfcie i wg mnie jest super, a do tego "efektu" niedługo się przyzwyczaisz A próbowałaś może na suche usta Tisane z apteki? Jak dla mnie najlepszy balsam do ust!

nie, nie Tisane chyba nigdy nie miałam, ale chętnie spróbuję jak polecacie

[_Balba_]

Hej!
Przyszłam się pochwalić, że otrzymałam staż! Od 1 lipca idę do pracy! Nawet nie wiecie jak się cieszę! ; )) Będę pracowała od 9 do 17- 8 godź. ; )) Skończyło się nudzenie i bezczynne siedzenie.

[Bziu]

Napisane przez _Balba_

Hej!
Przyszłam się pochwalić, że otrzymałam staż! Od 1 lipca idę do pracy! Nawet nie wiecie jak się cieszę! ; )) Będę pracowała od 9 do 17- 8 godź. ; )) Skończyło się nudzenie i bezczynne siedzenie.

ten o którym mówiłaś, w biurze podróży czy coś takiego?

[_Japonka_]

Napisane przez ruda_kinga

wiem, wiem, ale mi nivea nic nie dają, miałam tę zwykłą niebieską i taką specjalną na spierzchnięte usta - taki morski kolor

a innych z nivea już nie próbowałam, bo wszytkie mają kolor takie szminkowate, a nie lubię mieć nic na ustach

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------




nie, nie Tisane chyba nigdy nie miałam, ale chętnie spróbuję jak polecacie

Mi tam nivea w ogóle nie nawilża, wręcz wysusza usta Polecam Tisane, polecam Osatanio zrobili też Tisane w sztyfcie, ale jak dla mnie nie jest takie dobre jak w słoiczku

[ladymoonn]

Napisane przez _Japonka_

Mi tam nivea w ogóle nie nawilża, wręcz wysusza usta Polecam Tisane, polecam Osatanio zrobili też Tisane w sztyfcie, ale jak dla mnie nie jest takie dobre jak w słoiczku

mi też nivea nie nawilża, jak ktoś nie ma większego problemu ze spierzchniętymi i popękanymi ustami to może być, ale tak to nie bardzo się sprawdza.
Ja używam Forever living aloe lips, ale zerknę na Tisane skoro mówicie, że dobre

[oluniaaa172]

Ile Wy piszecie ?


z nerwów?

[Jamajka007]

Jeśli chodzi o sztyfty to fajna jest Neutrogena

ale ogólnie na suche usta polecam maseczki z miodu nic nie działa tak dobrze

[alevE]

Ja chce robote! Chyba jutro będę jutro wszedzie wchodzić i dawać CV :/ desperatka :|

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez whiskey

zdziwiłaś się odnośnie prawka, melanżowania, tżta czy kota?

TŻta.. bo chyba dobrze nie ogarnęłam

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez oluniaaa172

Ile Wy piszecie ?


z nerwów?

haha no niezły dziś ruch (:

[Jamajka007]

Ruch to wy zobaczycie jutro
Wszystkie będą biadolić, że "z takimi wynikami" nie dostaną sie na studia, nawet jak będzie 99% z R



chociaż wczoraj jak weszłam na wątek o filologii ang (w wiadomym celu), przeraził mnie ten post:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4555