Klub AMW- Anonimowe Młodo Wyglądające :D

[Perfekcj0nistka]

Czarnulka - coś Ty tak późno robiła? Ja w sumie też zaszalałam, bo poszłam spać o 4 Zaraz się zbieram i później idę z siorą na spacer

[czarnulkax]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Czarnulka - coś Ty tak późno robiła? Ja w sumie też zaszalałam, bo poszłam spać o 4 Zaraz się zbieram i później idę z siorą na spacer

Z pracy wróciłam

[Madaaa]

Napisane przez evelineau

niestety napewno zle pomyslalas to raczej skutek uboczny tabl ktore biore

biedna

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez czarnulkax

Z pracy wróciłam

Ahaaa Chyba że tak A jak Wam niedziela mija?

[Madaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Mada - Dokładnie :/ Kupić auto to jedno, a potem je utrzymać W dodatku tutaj robienie prawka kosztuje koło 1200 euro, ale większy procent ludzi zdaje. Jak o tym wszystkim pomyślę to aż się boję

Drogo, ale to Niemcy Nam Polakom 1,5tysiaca to tez duzo, a na tym sie nie konczy. Jeszcze egzaminy kosztuja , najczęściej dodatkowe godziny jeszcze sie dokupuje......

Do Polski zawsze mozesz przyjechac zdac prawko.Chociaz nie wiem jak teraz bedzie po tych calych zmianach. ponoc testy maja byc duzo trudniejsze
A jak w Niemczech wyglada taki kurs?

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez czarnulkax

Ja mam prawko, tylko samochodu brak Tzn mam Tżtowy, a to jakby mój, bo on od początku nie mówi na nic "moje" tylko zawsze mówi "nasze"
Ale ja tak długo nie jeździłam samochodem, że boje się teraz ruszyć od razu w Kraków, a Tż mnie strasznie męczy żebym w końcu zaczęła jeździć. I ma rację, bo kiedyś będzie potrzeba i co ja zrobię?!

Jestem w podobnej sytuacji. Nie jezdze i pewnie duzo na tym trace Chociaz chcialabym , z tym, że taka okazję mam raz na kilka miesiecy, a jak mam tak rzadko jezdzic wole w ogole, bo jazda mnie stresuje. W zasadzie nie mam doswiadczenia, bo po odebraniu prawka pare razy tylko prowadzilam. Chcialabym miec swoje , zeby przyzwyczaic sie do jazdy i jezdzic codziennie, bez stresu.

A Tobie sie tym bardziej nie dziwie, ze sie boisz jak mieszkacie w duzym miescie.Tramwaje i w ogole, ja nawet egzaminu nie mialam w takim miescie

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ahaaa Chyba że tak A jak Wam niedziela mija?

na lenistwie Późno wstalam. Teraz pije kawe, a musze jeszcze glowe umyc, potem tz pewnie przyjdzie. Tez bym poszla na spacer. Boje sie troche wychodzic, bo mialam ucho przewiane i ledwo co mnie przestalo bolec. Od 9 dni z domu przez to nie wychodzilamNosi mnie juz, wiec dzisiaj musze isc na spacer

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez czarnulkax

Z pracy wróciłam

Nawet po pracy o 4.00 rano wizaż przyciąga

[czarnulkax]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ahaaa Chyba że tak A jak Wam niedziela mija?

Na razie leniwie Wstaliśmy przed 13 - odsypialiśmy Spalibyśmy dłużej, ale przez ten katar tak źle mi się spało, że pół nocy nie mogłam spać
Ale później obydwoje bierzemy się za naukę, bo mamy tego mnóstwo

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Madaaa

Drogo, ale to Niemcy Nam Polakom 1,5tysiaca to tez duzo, a na tym sie nie konczy. Jeszcze egzaminy kosztuja , najczęściej dodatkowe godziny jeszcze sie dokupuje......

Do Polski zawsze mozesz przyjechac zdac prawko.Chociaz nie wiem jak teraz bedzie po tych calych zmianach. ponoc testy maja byc duzo trudniejsze
A jak w Niemczech wyglada taki kurs?

To co że Niemcy? To nic nie zmienia. Poza tym chyba wszędzie trzeba dopłacać...
No i niestety nie mogę zawsze przyjechać i zdać prawko w PL Przecież w tydzień nie zdam a tutaj obowiązki wzywają. Nie miałabym nawet u kogo tyle tam siedzieć Wolę tutaj bo będę na miejscu no i przynajmniej łapówy nie trzeba dawać żeby zdać za pierwszy razem
A jak dokładnie wygląda taki kurs to nie wiem, ale z tego co mi opowiadali, to raczej podobnie jak w PL. Najpierw wykłady, teoria, potem jazda no i tak normalnie po 3 czy 4 miesiącach jest się gotowym. Jak zacznę taki robić to napiszę dokładniej



PS. U mnie pogoda wyjątkowo dopisuje Słońce świeci aż chce się żyć Niestety troszkę zimno Ale jak na tą porę roku, mogłoby tak zostać

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez czarnulkax

Na razie leniwie Wstaliśmy przed 13 - odsypialiśmy Spalibyśmy dłużej, ale przez ten katar tak źle mi się spało, że pół nocy nie mogłam spać
Ale później obydwoje bierzemy się za naukę, bo mamy tego mnóstwo

Ojjj... za naukę to i ja muszę się wziąć

[czarnulkax]

Napisane przez Madaaa

Jestem w podobnej sytuacji. Nie jezdze i pewnie duzo na tym trace Chociaz chcialabym , z tym, że taka okazję mam raz na kilka miesiecy, a jak mam tak rzadko jezdzic wole w ogole, bo jazda mnie stresuje. W zasadzie nie mam doswiadczenia, bo po odebraniu prawka pare razy tylko prowadzilam. Chcialabym miec swoje , zeby przyzwyczaic sie do jazdy i jezdzic codziennie, bez stresu.

A Tobie sie tym bardziej nie dziwie, ze sie boisz jak mieszkacie w duzym miescie.Tramwaje i w ogole, ja nawet egzaminu nie mialam w takim miescie

Ja po odebraniu prawka jeździłam, bo mam już je pare lat, aczkolwiek jak mama kupiła nowy samochód nie bardzo mi go chciała dawać nie wiedzieć czemu I tak nie jeździłam już dłuższy czas i teraz trudno mi się przełamać. Tym bardziej właśnie, że to duże miasto i większość kierowców tutaj to dla mnie idioci

Napisane przez Madaaa

Nawet po pracy o 4.00 rano wizaż przyciąga

No ba
Czekałam na Tżta aż się wykąpie

[Madaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

To co że Niemcy? To nic nie zmienia. Poza tym chyba wszędzie trzeba dopłacać...
No i niestety nie mogę zawsze przyjechać i zdać prawko w PL Przecież w tydzień nie zdam a tutaj obowiązki wzywają. Nie miałabym nawet u kogo tyle tam siedzieć Wolę tutaj bo będę na miejscu no i przynajmniej łapówy nie trzeba dawać żeby zdać za pierwszy razem
A jak dokładnie wygląda taki kurs to nie wiem, ale z tego co mi opowiadali, to raczej podobnie jak w PL. Najpierw wykłady, teoria, potem jazda no i tak normalnie po 3 czy 4 miesiącach jest się gotowym. Jak zacznę taki robić to napiszę dokładniej



PS. U mnie pogoda wyjątkowo dopisuje Słońce świeci aż chce się żyć Niestety troszkę zimno Ale jak na tą porę roku, mogłoby tak zostać

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------



Ojjj... za naukę to i ja muszę się wziąć

Generalnie jak sie slyszy sumy w Euro dla Polaka to strasznie drogo. Inna waluta dlatego
Łapówy to już raczej nie uraczymy. Na egzaminie wszedzie są kamery. Nie te czasy. Chociaz kto tam wie, ale ja bym sie nie odwazyla
Szkoly raczej starają sie o dobrą zdawalność, wiec nikogo nie puszcza na egzamin bez umiejetnosci dobrej jazdy, a egzaminatorzy jesi nawet biora lapowki, to musieli by kryc sie gdzies za WORD'em. Po za tym do ostatniej chwili nie wiemy kto bedzie nas egzaminowal.
Słyszałam tylko o falszywym wyrabianiu dokumentu. Przy kontroli bylo okey, dopoki policja nie sprawdzila w bazie. Polak potrafi

Slyszalam , ze ludzie zjezdzaja do kraju zeby zrobic prawko, ale z Anglii. Dziwie sie bo ponoc tam latwo je zrobic. Teorii uczy sie samemu. Kupuje sie materialy, a kiedy jest sie gotowym idzie sie na egzamin teoretyczny. A praktyczny ponoc jest bardzo łatwy. I mozna jezdzic swoim autem, nie majac jeszcze prawka, ale pod dozorem osoby z prawkiem z jakimś tylko oznaczeniem na aucie. W sumie to fajnie tak

Najważniejsze to wybrać dobra szkole, bo nawet najgorszy i wredny egzaminator nie będzie mogl uwalic jesli bledu nie polenimy. Jejjj jak saobie przypomne moj egzamin to sie strasznie ciesze , ze mam to za sobą. Chyba najtrudniejszy i najbardziej stresujący w zyciu

[czarnulkax]

Napisane przez Madaaa

Jejjj jak saobie przypomne moj egzamin to sie strasznie ciesze , ze mam to za sobą. Chyba najtrudniejszy i najbardziej stresujący w zyciu

Też się cieszę, że mam to za sobą

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Madaaa

Generalnie jak sie slyszy sumy w Euro dla Polaka to strasznie drogo. Inna waluta dlatego
Łapówy to już raczej nie uraczymy. Na egzaminie wszedzie są kamery. Nie te czasy. Chociaz kto tam wie, ale ja bym sie nie odwazyla
Szkoly raczej starają sie o dobrą zdawalność, wiec nikogo nie puszcza na egzamin bez umiejetnosci dobrej jazdy, a egzaminatorzy jesi nawet biora lapowki, to musieli by kryc sie gdzies za WORD'em. Po za tym do ostatniej chwili nie wiemy kto bedzie nas egzaminowal.
Słyszałam tylko o falszywym wyrabianiu dokumentu. Przy kontroli bylo okey, dopoki policja nie sprawdzila w bazie. Polak potrafi

Slyszalam , ze ludzie zjezdzaja do kraju zeby zrobic prawko, ale z Anglii. Dziwie sie bo ponoc tam latwo je zrobic. Teorii uczy sie samemu. Kupuje sie materialy, a kiedy jest sie gotowym idzie sie na egzamin teoretyczny. A praktyczny ponoc jest bardzo łatwy. I mozna jezdzic swoim autem, nie majac jeszcze prawka, ale pod dozorem osoby z prawkiem z jakimś tylko oznaczeniem na aucie. W sumie to fajnie tak

Najważniejsze to wybrać dobra szkole, bo nawet najgorszy i wredny egzaminator nie będzie mogl uwalic jesli bledu nie polenimy. Jejjj jak saobie przypomne moj egzamin to sie strasznie ciesze , ze mam to za sobą. Chyba najtrudniejszy i najbardziej stresujący w zyciu

Nie, nie. U mnie nie chodzi o to że inna waluta i nie przeliczam na złotówki Jakby nie było, siedzę tu ponad 3 lata więc myślę już w euro Na początku prawie wszystko sobie przeliczałam i liczyłam, ale teraz nie Miałam na myśli tylko to, że będzie troszkę ciężko bo mamy lekki kryzys finansowy ( ), ale jak się rozłoży na raty, to w sumie idzie się wyrobić

Zazdroszczę, że masz to za sobą Też już bym chciała być po

[Madaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Nie, nie. U mnie nie chodzi o to że inna waluta i nie przeliczam na złotówki Jakby nie było, siedzę tu ponad 3 lata więc myślę już w euro Na początku prawie wszystko sobie przeliczałam i liczyłam, ale teraz nie Miałam na myśli tylko to, że będzie troszkę ciężko bo mamy lekki kryzys finansowy ( ), ale jak się rozłoży na raty, to w sumie idzie się wyrobić

Zazdroszczę, że masz to za sobą Też już bym chciała być po

Rób rób, jak tylko będziesz miala okazje. Człowiek młodszy, szybciej sie uczy. Warto nawet jak nie masz auta

[czarnulkax]

Napisane przez Madaaa

Rób rób, jak tylko będziesz miala okazje. Człowiek młodszy, szybciej sie uczy. Warto nawet jak nie masz auta

Dokładnie I nie wiadomo w którym momencie sie przyda.

[asik1503]

po pierwsze jeżeli w Niemczech prawko kosztuje 1,2 tyś to wcale nie dużo... nie można przeliczać na złotówki bo w Niemczech są zupełnie inne zarobki... ja mimo, że nie mieszkam (ale mama mieszka) to nauczyłam się, że w Niemczech 1euro to tak jak u nas 1zł z tą różnicą, że idąc w Niemczech do sklepu pakuje się pełen wózek i płaci ok 50euro w Polsce za 50zł raczej wózka się nie załaduje oczywiście przykłady można mnożyć... ale przeliczać można tylko jak się jedzie do Niemiec (czy innego kraju) na zarobek a nie się tam żyje bo to po prostu nie ma sensu... bo na dobrą sprawę człowiek nic by nie kupił...
co do egzaminu... to mnie się obiło o uszy, że właśnie system nauki jest podobny jak w Polsce z tym, że chyba jest więcej godzin w samochodzie ręki sobie za to uciąć nie dam xD ale może tak być
heh mnie w marcu stukną 4 lata jak zdałam prawko ale w ogóle nie jeżdżę i teraz jak miałabym wsiąść do auta to chyba by mi zwieracze nie wytrzymały ze strachu xD tym bardziej, że miałam kilka przygód z samochodem

[WeWlasnejOsobie]

ja zdałam prawko w listopadzie i jechałam tylko raz

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez asik1503

po pierwsze jeżeli w Niemczech prawko kosztuje 1,2 tyś to wcale nie dużo... nie można przeliczać na złotówki bo w Niemczech są zupełnie inne zarobki... ja mimo, że nie mieszkam (ale mama mieszka) to nauczyłam się, że w Niemczech 1euro to tak jak u nas 1zł z tą różnicą, że idąc w Niemczech do sklepu pakuje się pełen wózek i płaci ok 50euro w Polsce za 50zł raczej wózka się nie załaduje oczywiście przykłady można mnożyć... ale przeliczać można tylko jak się jedzie do Niemiec (czy innego kraju) na zarobek a nie się tam żyje bo to po prostu nie ma sensu... bo na dobrą sprawę człowiek nic by nie kupił..

Ale ja już wyraźnie napisałam, że nie przeliczamna złotówki.
Nie twierdzę czy to drogo czy nie (tym bardziej dla Niemców), ale miałam na myśli tylko i wyłącznie mnie... Dla osoby która nie pracuje to jest drogo... Co innego jakbym zarabiała i miała swoje pieniądze Czuję się mega bezradna w tej chwili... Normalnie, powinnam pracować od dawna, ale tak to jest jak przyjeżdża się do kraju i trzeba się uczyć języka


No a tak poza tym, to byłam sobie z siostrą na wcześniej wspomnianym spacerze i się wymarzłam Ale przynajmniej widziałam się z kolegą i oglądałyśmy sobie jak jeżdżą na rowerach Teraz najchętniej poszłabym spać, ale jest za wcześnie

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez WeWlasnejOsobie

ja zdałam prawko w listopadzie i jechałam tylko raz

Weźcie mnie nie dołujcie Tylko ja taka sierotka nie mam prawka?

[WeWlasnejOsobie]

oj tam oj tam
ja prawko robilam ze swojej pierwszej wyplaty a teraz jestem w czarnej dupie bo jestem bezrobotna i nie stac mnie na auto

[Perfekcj0nistka]

W takim razie życzę Ci powodzenia w szukaniu pracy i mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz

[WeWlasnejOsobie]

szybko? szukam od maja .. już tyle razy mieli dzwonić i dupa

[Perfekcj0nistka]

'Szybko' miałam na myśli, żebyś szybko znalazła Grunt to się nie załamywać i mieć tą głupią nadzieję Ja się tylko modlę, żebym po szkole nie znalazła się w gronie bezrobotnych

[Madaaa]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ale ja już wyraźnie napisałam, że nie przeliczamna złotówki.
Nie twierdzę czy to drogo czy nie (tym bardziej dla Niemców), ale miałam na myśli tylko i wyłącznie mnie... Dla osoby która nie pracuje to jest drogo... Co innego jakbym zarabiała i miała swoje pieniądze Czuję się mega bezradna w tej chwili... Normalnie, powinnam pracować od dawna, ale tak to jest jak przyjeżdża się do kraju i trzeba się uczyć języka


No a tak poza tym, to byłam sobie z siostrą na wcześniej wspomnianym spacerze i się wymarzłam Ale przynajmniej widziałam się z kolegą i oglądałyśmy sobie jak jeżdżą na rowerach Teraz najchętniej poszłabym spać, ale jest za wcześnie

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------



Weźcie mnie nie dołujcie Tylko ja taka sierotka nie mam prawka?

No, ale chyba potrafisz juz normalnie rozmawiac po niemiecku? Tak bynajmniej żeby sie dogadac? Chodzi do szkoly jezykowej, czy kontynujesz nauke dalej w jakims LO czy czyms podobnym?

Ja muszę zaczac sie uczyc niemieckiego

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez WeWlasnejOsobie

oj tam oj tam
ja prawko robilam ze swojej pierwszej wyplaty a teraz jestem w czarnej dupie bo jestem bezrobotna i nie stac mnie na auto

Zainwestowalas w siebie, masz prawko. A moglas pieniadze wydac na glupoty Kiedys na pewno sie przyda

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez Perfekcj0nistka

'Szybko' miałam na myśli, żebyś szybko znalazła Grunt to się nie załamywać i mieć tą głupią nadzieję Ja się tylko modlę, żebym po szkole nie znalazła się w gronie bezrobotnych

Znajdziesz

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Madaaa

No, ale chyba potrafisz juz normalnie rozmawiac po niemiecku? Tak bynajmniej żeby sie dogadac? Chodzi do szkoly jezykowej, czy kontynujesz nauke dalej w jakims LO czy czyms podobnym?

Ja muszę zaczac sie uczyc niemieckiego

Tak, dogadam się A szkoła do jakiej chodzę to taka typowa niemiecka szkoła, którą najlepiej skończyć Nie wiem jak ją określić po polsku Nie byłam nigdy na żadnym kursie językowym, ale chciałabym kiedyś na takowy pójść Marzy mi się mówić biegle po niemiecku

PS. Powodzenia w nauce A czemu "musisz"?

Zainwestowalas w siebie, masz prawko. A moglas pieniadze wydac na glupoty Kiedys na pewno sie przyda

Dokładnie

[Madaaa]

Napisze w klubie

[asik1503]

Perfekcjonistka czemu odebrałaś mojego posta, że to było do Ciebie? ja wiem, że nie przeliczasz ja odniosłam się raczej do myślenia przeciętnego Kowalskiego (bo przecież takie podejście ma wielu Polaków nie tylko kilka osób) bo tak jest, że Polak jedzie do Niemiec i widzi chleb 2 euro "o matko 2*4,4=8,8 toż to nieludzka cena" ale Niemiec czy np. Polak mieszkający tam na stałe myśli o tym jako "to tylko 2 euro"
a apropo ceny kursu... to również odniesienie do samej ceny a nie, że czy dla kogoś jest tanio czy drogo... mnie też nie było stać na kurs (i do tej pory nie jest) ale miałam szczęście, że rodzeństwo mi to sfinansowało w ramach prezentu 18nastkowego i ja płaciłam niewiele mniej niż Ty podałaś cenę w Niemczech

[Perfekcj0nistka]

Odebrałam to tak, ponieważ to ja pierwsza napisałam o tej cenie, kursie itd
A co do przeliczania, to np. moja babcia często jeszcze przelicza na te stare pieniądze Ciekawe co by było, jakby euro weszło Wtedy przeliczała by trzy razy do tyłu

[Madaaa]

Ja przeliczam, bo zawsze patrze czy mi sie oplaca u nich kupować A jak euro spadnie w cenie to juz w ogole

[asik1503]

Madaa ja to przeliczałam jak euro stało 3zł z haczkiem to były dopiero zakupy no ale teraz nie mam co przeliczać bo mama zarabia w euro no chyba, że jest potrzeba je wymienić to wtedy się przelicza z nadzieją na wysoki kurs
Perfekcjonistka... to moja mama ostatnio wymieniła 100 marek zdobytych całkiem przypadkiem zawsze trochę euro z tego było xD

[evelineau]

hej wam
musialam wstac cos zjesc jak zwykle

[2018070520180950]

Perfekcjonistka, ja tez nie przeliczam funty na zlotowki, jak to robilabym nic bym chyba sobie nie kupiła

[Perfekcj0nistka]

evelineau - Hej

Kachaaa - Dokładnie