w poszukiwaniu inspiracji & motywacji do zmian :)

[Honey7]

jasne, że się uda

[lazurrowaa]

oby

wiesz co, dopiero teraz weszłam na Twój blog, przejrzałam i fajnie wygląda, itp. coś czuję, że będę częściej odwiedzać.

[Honey7]

he dzięki Muszę się jeszcze postarać regularnie pisać posty
ale taki blog motywuje do działania

[lazurrowaa]

to dobrze. tak ma byc!

[Honey7]

Ja ja się cieszę, że dziś ostatnia nocka W końcu powrócę do żywych

[lazurrowaa]

super.

a ja się za chwile zbieram za sprzątanie.

[Honey7]

No i motywacja wróciła
Połowę płyt już mam podpisanych ;D Jeszcze druga połowa ;D Powolutku ale do przodu

A dzisiaj idę kupić sobie buty na zimę

[Celestyn3k]

Cześć

U mnie też już w porzadku, ogarnęłam licencjat, jutro załatwiam formalności i druki
Jestem szczęśliwa

Dzisiaj mam wieczór dla siebie, więc zadbam o ciałko. No i nadrobię zaległości z uczelni

[Honey7]

no i butów nie kupiłam xd
ale w piwnicy znalazłam z tamtego roku, ale podeszwa się odkleja w obu dwóch butach, myślicie , że warto to dać do szewca czy cały czas się już odklejać będzie ? bo nie wiem czy warto inwestować jeśli potem ciągle będą się rozlatywać..

Celestyn3k widzisz ! mówiłam, że wszystko ogarniesz ;D

[lazurrowaa]

Napisane przez Honey7

No i motywacja wróciła
Połowę płyt już mam podpisanych ;D Jeszcze druga połowa ;D Powolutku ale do przodu

A dzisiaj idę kupić sobie buty na zimę

to najważniejsze.

Napisane przez Celestyn3k

Cześć

U mnie też już w porzadku, ogarnęłam licencjat, jutro załatwiam formalności i druki
Jestem szczęśliwa

to super


a ja mam takie zmienności nastrojów.. i motywacji chwilami (czyt. często) brak .
macie jakiś sposób na to? (;

[IzzieSt]

Uwaga, mam przypływ motywacji i siadłam do analizy matematycznej bo kolokwium niebawem, a ja ni huhu nic nie trybię Do tego szukam pracy i zaczęłam rozsyłać CV

[Honey7]

A ja zaczęłam ćwiczyć, bo założyłam się z TŻtem, że schudnę xD Taka motywacja chyba jest najlepsza ;D

IzzieSt ja tak mam z rachunkowością xD Też nic nie ogarniam xD

[lazurrowaa]

super Izzie .

ja też mam przypływ motywacji!

[Celestyn3k]

Też mam przypływ motywacji We wtorek się bronię, wreszcie się udało wszystko ogarnąć. Jestem z siebie dumna, bo mój promotor był w szpitalu przez miesiąc, więc nie mogłam się obronić, ani teoretycznie skończyć pracy, a jednak udało - wszystko zrobiłam sama, no - oprócz obrony, rzecz jasna

Mam teraz sporo nauki przed obroną, mnóstwo projektów do zrobienia na drugim kierunku, no i - kolokwium z historii sztuki. Tak więc nudzić się nie będę

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez Honey7

A ja zaczęłam ćwiczyć, bo założyłam się z TŻtem, że schudnę xD Taka motywacja chyba jest najlepsza ;D

Chyba ja też się muszę założyć. Powinnam robić brzuszki, bo siłownia uświadomiła mi, jak beznadziejnie mało siły ma mój brzuch

[Honey7]

Celestyn3k co do obrony to No ale nawet nie wiesz jak taki zakład motywuje A w dodatku o kasę, więc jak schudnę to będzie na nowy ciuch

Super, że wszystkie z nas mają nową dużą dawkę motywacji

[Celestyn3k]

Napisane przez Honey7

Celestyn3k co do obrony to No ale nawet nie wiesz jak taki zakład motywuje A w dodatku o kasę, więc jak schudnę to będzie na nowy ciuch

Super, że wszystkie z nas mają nową dużą dawkę motywacji

Oklaski będą po zdaniu obrony
O kurde, to nieźle Fajna sprawa, muszę to przemyśleć


Właśnie! Mam nadzieję, że forum ożyje

[lazurrowaa]

no super.

i za obronę! .

ja sie ogarnę, zjem.... pogram, poćwiczę i się pouczę dziś. a Wy jakie macie plany?

[Honey7]

A ja wróciłam z zakupów, kupiłam sobie bluzkę, sweterek i bluzę
Teraz muszę naprawić torebkę A potem notatki z bankowości nadrobić i porządek w dokumentach

[IzzieSt]

Napisane przez Honey7

IzzieSt ja tak mam z rachunkowością xD Też nic nie ogarniam xD

Rachunkowość mam w drugim semestrze, także wszystko przede mną.
Ja dzisiaj jestem do niczego. Najchętniej poszłabym zaraz spać. Co prawda nie opieprzałam się cały dzień, tylko cały czas coś było do zrobienia w domu albo do załatwienia na mieście, ale z rzeczy naukowo-rozwojowych nic nie zrobiłam Chyba sięgnę po książkę, przeczytam może rozdział, włączę sobie Czas honoru i pójdę w kimę, chyba, że wymyślicie mi jakieś twórcze zajęcie?

[lovebird]

Witajcie Dawno mnie u Was nie było, już nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio pisałam Ale jakoś czasu nie było, ani nic... Strasznie zaniedbałam swoje obowiązki (siebie również ) i niby od początku roku akademickiego planowałam się poprawić, ale różnie mi to wychodzi. Postanowiłam jednak tutaj napisać, bo jednak jakaś tam motywacja była, jak się tak Was czytało Chyba muszę sobie ładnie dni rozplanowywać, bo inaczej nie da rady po wakacjach nie mogę wrócić do siebie i rytmu nauki. Ciągle jestem przemęczona i nie ma najmniejszej ochoty na naukę. Może to przez to, że wakacji jako-takich nie miałam? Ale trzeba wziąć się w garść i iść do przodu, prawda?
Byłam dziś na basenie i przepłynęłam o 20 długości więcej, niż planowałam na początku, więc jestem z siebie bardzo zadowolona
Poza tym dziś mój czwarty dzień bez słodyczy (tak właściwie, to ciągle jeszcze walczę ze sobą, ale chyba wytrzymam ).
Teraz tylko dobrze by było się pouczyć, choć po tym basenie nie mam już siły... Ale chociaż spróbuję To wypisanie moich dzisiejszych "osiągnięć" trochę poprawiło mi humor i zmotywowało do dalszego działania
No, to życzę Wam wszystkim dużo motywacji

[Honey7]

lovebird, a dziś to mój 7 dzień bez słodyczy.. jej ale to szybko leci ale motywacja jest, kilka dni ćwiczeń, trochę przerwy, dziś znów mam zamiar poćwiczyć i 1 cm mniej Ale pewnie za szybko się cieszę
Ale do sylwestra by się wypięknić jest trochę czasu

Też tak jak Ty jestem przemęczona, bo tylko bym spała, rano to potrzebuję godzinę, by zwlec sie z łóżka

[lovebird]

Napisane przez Honey7

Też tak jak Ty jestem przemęczona, bo tylko bym spała, rano to potrzebuję godzinę, by zwlec sie z łóżka

Dokładnie
Jeny, 7 dzień... Mówisz, że szybko leci - u mnie się ciągnie niemiłosiernie! Myślałam, że to już z tydzień zleciał, a tu trzeci dzień się zaczął Miałam dzisiaj sięgnąć po kawałek czekolady, bo brakuje mi endorfin, ale zmotywowałaś mnie zaczął się piąty dzień, walczymy

[Honey7]

unikam słodyczy, a w lodówce mega pyszny sernik jest I tylko mówi do mnie "zjedz mnie, zjedz mnie" xD Ale ja dzielnie walczę, ale obowiązkowo herbatę muszę posłodzić, całkowicie z cukru nie zrezygnowałam

[Honey7]

co tu taka cisza ?

[IzzieSt]

Zaliczyłam w tym tygodniu dwa kolokwia na piąteczki
Muszę zrobić plan na weekend, bo w następnym tygodniu mam następne dwa

Co tam u Was kochane?

[Celestyn3k]

Napisane przez IzzieSt

Zaliczyłam w tym tygodniu dwa kolokwia na piąteczki
Muszę zrobić plan na weekend, bo w następnym tygodniu mam następne dwa

Co tam u Was kochane?

Gratulacje

Dziewczyny, ale słabo spamujecie

[IzzieSt]

Włączył mi się olewczy stosunek do nauki

[lovebird]

Napisane przez IzzieSt

Włączył mi się olewczy stosunek do nauki

A mi do wszystkiego Ale bardziej od nauki do diety, ćwiczeń i tych spraw

[Honey7]

a mi brak sił na cokolwiek, mam ochotę uciec do jakieś nibylandii gdzie będę mogła odpocząć i zregenerować swoje siły psychiczne i fizyczne

[lazurrowaa]

Napisane przez lovebird

Byłam dziś na basenie i przepłynęłam o 20 długości więcej, niż planowałam na początku, więc jestem z siebie bardzo zadowolona

.
liczysz ile przepływasz?

Napisane przez IzzieSt

Zaliczyłam w tym tygodniu dwa kolokwia na piąteczki
Muszę zrobić plan na weekend, bo w następnym tygodniu mam następne dwa

Co tam u Was kochane?

a ja od soboty zaczynam zmiany, obiecuje to sobie, mam nadzieje, że wprowadzę je w życie.

Napisane przez IzzieSt

Włączył mi się olewczy stosunek do nauki

mi tak samo.

Napisane przez Honey7

a mi brak sił na cokolwiek, mam ochotę uciec do jakieś nibylandii gdzie będę mogła odpocząć i zregenerować swoje siły psychiczne i fizyczne

a czemu? . może zrób sobie taki dzień lub chociaż godzinkę takiego dnia , bys się mogła troszke zregenerować, odpocząć. przeczytać książkę, wypisać się w pamiętniku , itp..