Leżanko - część ósma !!!

[magnolia79]

Własnie przymierzyłam żakiecik i chyba czas przestać się oszukiwać
Żakiecik jakby się lekko skurczył

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Własnie przymierzyłam żakiecik i chyba czas przestać się oszukiwać
Żakiecik jakby się lekko skurczył

to od tego leżenia w szafie Wiadomoa rzecz, ze sie kurczą ciuchy od nienoszenia

Hania to dobrze, z śpisz. Sen i odpoczynek przede wszytskim teraz!!

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45553027]

To prawda, ja też już nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam takie prawdziwe truskawki.
Mag, ile lat temu robiłaś ten remont kuchni?
[/QUOTE]
8 ??? chyba jakoś tak...

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez yyahyoo

to od tego leżenia w szafie Wiadomoa rzecz, ze sie kurczą ciuchy od nienoszenia

Hania to dobrze, z śpisz. Sen i odpoczynek przede wszytskim teraz!!

podobno nieużywany narząd się kurczy - to może i nieuzywany ciuch też


ale tak poważnie, nie jest mi do śmiechu...

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

8 ??? chyba jakoś tak...

No to miałaś prawo mieć inny gust

Co do żakietu to weź nawet nic nie mów, wiesz ile ja przedwczoraj bluzek i koszul wyrzuciłam? Jakoś tak dziwnie mi się rozchodziły na biuście, jak już je zdołałam zapiąć. Masakra.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez magnolia79

Własnie przymierzyłam żakiecik i chyba czas przestać się oszukiwać
Żakiecik jakby się lekko skurczył

Jak co roku na wiosne To normalne, ze lapiemy kilka kg wiecej po zimie. Nic sie nie martw, zakiecik bedzie bardzie sexy, taki opiety

Napisane przez magnolia79

8 ??? chyba jakoś tak...

To co Ty sie dziwisz, ze przestala Ci sie podobac. Moze jakies male poprawki zalatwily by sprawe?

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45553196]No to miałaś prawo mieć inny gust

Co do żakietu to weź nawet nic nie mów, wiesz ile ja przedwczoraj bluzek i koszul wyrzuciłam? Jakoś tak dziwnie mi się rozchodziły na biuście, jak już je zdołałam zapiąć. Masakra.[/QUOTE]
Jak mnie pamięc nie myli to jakoś w 2006, albo nawet w 2004...
A zmiana takiego gustu w głowie to coś strasznego...

Te ciuchy to jakies badziewiaste pod wpływem powietrza się kurczy

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45553196]No to miałaś prawo mieć inny gust

Co do żakietu to weź nawet nic nie mów, wiesz ile ja przedwczoraj bluzek i koszul wyrzuciłam? Jakoś tak dziwnie mi się rozchodziły na biuście, jak już je zdołałam zapiąć. Masakra.[/QUOTE]
tego własnie sie boje przy tych porządkach

Napisane przez magnolia79

Jak mnie pamięc nie myli to jakoś w 2006, albo nawet w 2004...
A zmiana takiego gustu w głowie to coś strasznego...

Te ciuchy to jakies badziewiaste pod wpływem powietrza się kurczy

bo to wszytsko jakieś chińskie badziewie

[evela28]

Hania ty mnie nie podziwiaj tylko wspolczuj. Myślisz ze ja chce robić taka imprezę ja muszę. Nie muszę nikogo zapraszać sami przyjeżdżają i tylko się pytają co na kolacje szykuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Hania ty mnie nie podziwiaj tylko wspolczuj. Myślisz ze ja chce robić taka imprezę ja muszę. Nie muszę nikogo zapraszać sami przyjeżdżają i tylko się pytają co na kolacje szykuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To może podrzucić im pomysł, żeby każdy przyniósł ze sobą jakieś danie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45553196]No to miałaś prawo mieć inny gust
.[/QUOTE]

Napisane przez gwiazdeczka26

To co Ty sie dziwisz, ze przestala Ci sie podobac. Moze jakies male poprawki zalatwily by sprawe?

Dobrze, że mi się mąż nadal podoba i gusta się nie zmieniły

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez evela28

Hania ty mnie nie podziwiaj tylko wspolczuj. Myślisz ze ja chce robić taka imprezę ja muszę. Nie muszę nikogo zapraszać sami przyjeżdżają i tylko się pytają co na kolacje szykuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A chociaż fajne prezent przynoszą


Wywaliłam 1 dziny i walczę ze sobą, aby wywalić kolejne.
I najlepszym przyjacielem kobiety jest SZALICZEK. On sie nigdy nie kurczy...

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

To może podrzucić im pomysł, żeby każdy przyniósł ze sobą jakieś danie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas każdy z rodziny ma tem problem. Najpierw narzeka ze tyle ludzi a potem sam się wlecze na każde urodzinki. Tyle ze ja mam jakgdyby najgorze bo zwykle jestem w kuchni sama


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

Hania ty mnie nie podziwiaj tylko wspolczuj. Myślisz ze ja chce robić taka imprezę ja muszę. Nie muszę nikogo zapraszać sami przyjeżdżają i tylko się pytają co na kolacje szykuje

evelka, współczuję, na prawdę. Myślałam, że ty po prostu tak chcesz. A jakbyś raz zabrała, gdzieś dziewczyny na jakiś fajny wypad, a rodzinę poinformowała, że w tym roku macie inne plany? Czy boisz się, że się obrażą? Bo ja to jestem z takich, że mi to lotto.

Napisane przez magnolia79

Dobrze, że mi się mąż nadal podoba i gusta się nie zmieniły

Mnie mój się nigdy nie podobał, więc mi nie grozi, zmiana gustu.

[evela28]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45554063]evelka, współczuję, na prawdę. Myślałam, że ty po prostu tak chcesz. A jakbyś raz zabrała, gdzieś dziewczyny na jakiś fajny wypad, a rodzinę poinformowała, że w tym roku macie inne plany? Czy boisz się, że się obrażą? Bo ja to jestem z takich, że mi to lotto.







Mnie mój się nigdy nie podobał, więc mi nie grozi, zmiana gustu.[/QUOTE]


Zrobiłam tak w zeszłym roku na moje urodziny. To teściowa mi przygadywala ze mój mąż ma ich wszystkich zaprosić do restauracji. Z nimi mam zawsze problem bo raz ze nigdy nie wiem ile ich przyjdzie a dwa ze zaraz jakieś przycinki. U mnie teściowa oznacza 8 osób bo tyle tam mieszka osob




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Bafi@Home]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45554063]evelka, współczuję, na prawdę. Myślałam, że ty po prostu tak chcesz. A jakbyś raz zabrała, gdzieś dziewczyny na jakiś fajny wypad, a rodzinę poinformowała, że w tym roku macie inne plany? Czy boisz się, że się obrażą? Bo ja to jestem z takich, że mi to lotto.



Mnie mój się nigdy nie podobał, więc mi nie grozi, zmiana gustu.[/QUOTE]

Haneczko tozes podsumowała

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

Zrobiłam tak w zeszłym roku na moje urodziny. To teściowa mi przygadywala ze mój mąż ma ich wszystkich zaprosić do restauracji. Z nimi mam zawsze problem bo raz ze nigdy nie wiem ile ich przyjdzie a dwa ze zaraz jakieś przycinki. U mnie teściowa oznacza 8 osób bo tyle tam mieszka osob

Ja spędy rodzinne lubię, ale tylko z okazji świąt. I też bez przesady jakiejś. Zresztą jak tak obserwuję, to wszystko się zmieniło na przestrzeni lat. Jakoś mniej rodzinnie się spędza takie chwile, z jednej strony to dobrze, bo nie znoszę robić czegoś z przymusu, a z drugiej trochę szkoda. Raz na jakiś czas, taka imprezka byłaby fajna. Tak raz na kilka lat, w zupełności by wystarczyła, jak dla mnie.

Napisane przez Bafi@Home

Haneczko tozes podsumowała

No co? Taka prawda. Kompletnie nie w moim guście, ujął mnie swoją dobrocią i charakterem.

evelka, to wy tak wszystkie urodziny obchodzicie? Tzn twoje, męża i dzieci?

[evela28]

W zeszłym roku tylko dzieci bo męża nie było a swoje odwołałam ale wcześniej, każde.
W tym roku tez postaram się uniknąć swoich.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Bafi@Home]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45555018]Ja spędy rodzinne lubię, ale tylko z okazji świąt. I też bez przesady jakiejś. Zresztą jak tak obserwuję, to wszystko się zmieniło na przestrzeni lat. Jakoś mniej rodzinnie się spędza takie chwile, z jednej strony to dobrze, bo nie znoszę robić czegoś z przymusu, a z drugiej trochę szkoda. Raz na jakiś czas, taka imprezka byłaby fajna. Tak raz na kilka lat, w zupełności by wystarczyła, jak dla mnie.

No co? Taka prawda. Kompletnie nie w moim guście, ujął mnie swoją dobrocią i charakterem.

evelka, to wy tak wszystkie urodziny obchodzicie? Tzn twoje, męża i dzieci?[/QUOTE]

U nas też to nie była miłośc od pierwszego wejrzenia, byliśmy dobrymi znajomymi ... i nagle zdaliśmy sobie sprawe, że nam coraz bardziej na sobie zależy ... a pierwszym sygnałem że to coś więcej było to że zaczęłam być zazdrosna

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

W zeszłym roku tylko dzieci bo męża nie było a swoje odwołałam ale wcześniej, każde.
W tym roku tez postaram się uniknąć swoich.

Kurcze, no to cię męczą, nie powiem.

Znowu mnie spanie łapie, chyba zniknę na chwilę.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Bafi@Home

U nas też to nie była miłośc od pierwszego wejrzenia, byliśmy dobrymi znajomymi ... i nagle zdaliśmy sobie sprawe, że nam coraz bardziej na sobie zależy ... a pierwszym sygnałem że to coś więcej było to że zaczęłam być zazdrosna

U mnie dojście do etapu, że mi zależy, trwało parę lat, ale ja "kobieta po przejściach" jestem.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Dobrze, że mi się mąż nadal podoba i gusta się nie zmieniły
---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------
A chociaż fajne prezent przynoszą
Wywaliłam 1 dziny i walczę ze sobą, aby wywalić kolejne.
I najlepszym przyjacielem kobiety jest SZALICZEK. On sie nigdy nie kurczy...

oj tak!! a szaliczków i apaszek nigdy dość!!

Napisane przez evela28

U nas każdy z rodziny ma tem problem. Najpierw narzeka ze tyle ludzi a potem sam się wlecze na każde urodzinki. Tyle ze ja mam jakgdyby najgorze bo zwykle jestem w kuchni sama
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to tym bardziej moze jakimś tekstem aluzyjnym rzuc, typu "a mamusia to robi tak pyszne.... (wpisać właściwe)... Nie chiałabym zepsuć a chyba wszyscy sie pytali czy to... bedzie" moze by zrobiła ktoras??

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45554063]evelka, współczuję, na prawdę. Myślałam, że ty po prostu tak chcesz. A jakbyś raz zabrała, gdzieś dziewczyny na jakiś fajny wypad, a rodzinę poinformowała, że w tym roku macie inne plany? Czy boisz się, że się obrażą? Bo ja to jestem z takich, że mi to lotto.



Mnie mój się nigdy nie podobał, więc mi nie grozi, zmiana gustu.[/QUOTE]
zawsze moze Ci sie zacząć podobac to tez zmiana

Napisane przez evela28

Zrobiłam tak w zeszłym roku na moje urodziny. To teściowa mi przygadywala ze mój mąż ma ich wszystkich zaprosić do restauracji. Z nimi mam zawsze problem bo raz ze nigdy nie wiem ile ich przyjdzie a dwa ze zaraz jakieś przycinki. U mnie teściowa oznacza 8 osób bo tyle tam mieszka osob
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Evela współczuje

[evela28]

To ja z pełnym wyrachowaniem poderwalam swojego


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez yyahyoo

oj tak!! a szaliczków i apaszek nigdy dość!!

to tym bardziej moze jakimś tekstem aluzyjnym rzuc, typu "a mamusia to robi tak pyszne.... (wpisać właściwe)... Nie chiałabym zepsuć a chyba wszyscy sie pytali czy to... bedzie" moze by zrobiła ktoras??


zawsze moze Ci sie zacząć podobac to tez zmiana

Evela współczuje

Jak to mówią byle do jutra. Będzie już po


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnolia79]

Evelka zrób kiedyś niedobre żarcie To zawsze odpycha.
Dam ci przepis na moją zupę


Wywaliłam 5 par dzinsów, nie ukrywam, że skończyło się to dołem.
Te spodnie już nie od dziś były ciasnawe, ale nie sądziłam, że aż tak się upasłam
Jest mi wstyd i żal, że nie potrafię schudnąć. Do dupy z tym wszystkim!

Jak dostanę kasę. Jadę do Galerii albo FF i kupię sobie porządne, najpiękniejsze dziny w moim rozmiarze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Hania, jeszcze ci się gusta zmienią i stary ci się spodoba

[evela28]

Magu po co się tak dolujesz przecież wcale nie jesteś gruba. Wyglądasz jak kobieta czy to złe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Evelka zrób kiedyś niedobre żarcie To zawsze odpycha.
Dam ci przepis na moją zupę


Wywaliłam 5 par dzinsów, nie ukrywam, że skończyło się to dołem.
Te spodnie już nie od dziś były ciasnawe, ale nie sądziłam, że aż tak się upasłam
Jest mi wstyd i żal, że nie potrafię schudnąć. Do dupy z tym wszystkim!

Jak dostanę kasę. Jadę do Galerii albo FF i kupię sobie porządne, najpiękniejsze dziny w moim rozmiarze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Hania, jeszcze ci się gusta zmienią i stary ci się spodoba

Mag mnie tez dołuje jak tak przymierzam ciuchy i sa ciasne. Uszy do góry!
Z drugiej strony zobacz ile miejsca w szafie na nowe rzeczy!! istne szaleństwo zakupowe BEZ wyrzutów sumienia, bo przeciez w szafie pustki i nie ma co na tyłek włożyć

[magnolia79]

Napisane przez evela28

Magu po co się tak dolujesz przecież wcale nie jesteś gruba. Wyglądasz jak kobieta czy to złe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez yyahyoo

Mag mnie tez dołuje jak tak przymierzam ciuchy i sa ciasne. Uszy do góry!
Z drugiej strony zobacz ile miejsca w szafie na nowe rzeczy!! istne szaleństwo zakupowe BEZ wyrzutów sumienia, bo przeciez w szafie pustki i nie ma co na tyłek włożyć

Wy to jesteście kochane
Niektóre spodnie miałam rozmiar 28... to chyba S było? Może ja niedożywiona byłam

Jak czytałam Jedz, módl się, kochaj...
Autorka pojechała do Włoch, oczywiście jadła makarony, pizze... i poszła kupić szersze dzinsy

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Wy to jesteście kochane
Niektóre spodnie miałam rozmiar 28... to chyba S było? Może ja niedożywiona byłam

Jak czytałam Jedz, módl się, kochaj...
Autorka pojechała do Włoch, oczywiście jadła makarony, pizze... i poszła kupić szersze dzinsy

rozmiar 28?? Toż to straszna niedowaga była
teraz dbasz o linie zeby była wyrazista

[gwiazdeczka26]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;45554063]

Mnie mój się nigdy nie podobał, więc mi nie grozi, zmiana gustu.[/QUOTE]

Ale cos oprocz wygladu musi Ci sie podobac

Napisane przez evela28

Zrobiłam tak w zeszłym roku na moje urodziny. To teściowa mi przygadywala ze mój mąż ma ich wszystkich zaprosić do restauracji. Z nimi mam zawsze problem bo raz ze nigdy nie wiem ile ich przyjdzie a dwa ze zaraz jakieś przycinki. U mnie teściowa oznacza 8 osób bo tyle tam mieszka osob


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie maja co robic, to dla nich rozrywka wprosic sie do kogos na imprezke

Napisane przez Bafi@Home

U nas też to nie była miłośc od pierwszego wejrzenia, byliśmy dobrymi znajomymi ... i nagle zdaliśmy sobie sprawe, że nam coraz bardziej na sobie zależy ... a pierwszym sygnałem że to coś więcej było to że zaczęłam być zazdrosna

Haha skads to znam

Napisane przez evela28

To ja z pełnym wyrachowaniem poderwalam swojego


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Jak to? Opowiedz cala historie

Napisane przez magnolia79

Evelka zrób kiedyś niedobre żarcie To zawsze odpycha.
Dam ci przepis na moją zupę


Wywaliłam 5 par dzinsów, nie ukrywam, że skończyło się to dołem.
Te spodnie już nie od dziś były ciasnawe, ale nie sądziłam, że aż tak się upasłam
Jest mi wstyd i żal, że nie potrafię schudnąć. Do dupy z tym wszystkim!

Jak dostanę kasę. Jadę do Galerii albo FF i kupię sobie porządne, najpiękniejsze dziny w moim rozmiarze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Hania, jeszcze ci się gusta zmienią i stary ci się spodoba

I tak trzymaj!!!!!!!!
A schudnac wcale nie jest tak latwo po 30-stce. Widze po sobie. Kiedys wystarczylo, zebym odstawila slodycze i waga spadala. Teraz nie dosc, ze stoi, to jeszcze nie moge sie zmobilizowac, zeby przestac zrec

[Mustique]

ale trafiłam na wyznania...

ja na razie petraktuję ze starym, bo stwierdził że dzieciurom pokój przedzieli- czyt. postawi ściankę- żeby ich oddzielić.. no czuję że będę dopiero się remoncić!

[brzydula_81]

Bry w koncu koniec pracy na dzis mam zamiar odpoczywac bo bylo nerwowo,.,,zjadlam za to pyszna krucha babeczke z bita smietana i malinami

Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app

[magnolia79]

Jak już wywaliłam tyle za małych ciuchów to na dobry początek zjadłam paczka i strucle z serem. Moja mama zabiera ciuchy dla innych chudszych :p

[yyahyoo]

Napisane przez Mustique

ale trafiłam na wyznania...

ja na razie petraktuję ze starym, bo stwierdził że dzieciurom pokój przedzieli- czyt. postawi ściankę- żeby ich oddzielić.. no czuję że będę dopiero się remoncić!

Oj będzie się działo!!!

Napisane przez brzydula_81

Bry w koncu koniec pracy na dzis mam zamiar odpoczywac bo bylo nerwowo,.,,zjadlam za to pyszna krucha babeczke z bita smietana i malinami

Sent from my ST25i using Wizaz Forum mobile app

Ale mi smaka zrobiłaś! A ja wlasnie na ćwiczenia idę. I tam nie dają ciastek

Napisane przez magnolia79

Jak już wywaliłam tyle za małych ciuchów to na dobry początek zjadłam paczka i strucle z serem. Moja mama zabiera ciuchy dla innych chudszych :p

Nagroda jak najbardziej zasłużona