Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-19, 10:40   #1081
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Tylko w małych miastach praca jako tłumacz, praca w biurze itp jest również po znajomości. W małych miasteczkach od tak nie znajdziesz pracy z ulicy. Tu rządzą inne prawa. Nawet języki nic nie dają. Do biedronki itp z ulicy się nie dostaniesz, bo jest milion chętnych i tak zostaną przyjęci swoi. Jak ktoś się leczy po klinikach i ma poważne choroby to nie wyjedzie za granicę . Ma przyznaną niepełnosprawność. Za granicą lekka praca nie jest, a nie każdy może ciężko fizycznie pracować. W Warszawie, Wrocławiu to ja rozumiem , że dla osób z językami praca pewnie jest. Nie wiem czemu nie wyjechał do bardzo dużego miasta. Nie pytałam go o to. Chłopak chodzi na różne szkolenia, więc chce się dokształcać . Są regiony w Polsce gdzie jest ogromne bezrobocie np Warmia, Podkarpacie, Lubelszczyzna , regiony gdzie nie ma rozwoju gospodarczego, gdzie nie powstają nowe miejsca pracy.
Nouvelle bodajże pochodzi z regionu Warmia, Mazury i wie o czym piszę. Gdyby nie wyjazd na studia do Warszawy, to w swoich rodzinnych rejonach pewnie nawet po studiach prawniczych było by ci ciężko o pracę.
Ja chciałam teraz w swoim mieście dostać się do siedzenia w komisji wyborczej. Zawsze jakaś kasa by wpadła. Znajomy obiecał mi pomóc się wkręcić. Dzwonię pewnego razu do nie i słyszę tekst, wiem, że ci obiecałem siedzenie w komisji, ale mam dużą rodzinę i zgłosiłem ich a ciebie już zgłosić nie mogę, bo podałem już maksymalną liczbę osób. Oczywiście bardzo mnie przepraszał za to, że mi obiecał a nic z tego nie wyszło. A tak wogóle idziecie na wybory ? Ja tam uważam, że nowa władza nic nie zrobi. Będzie tak samo jak jest teraz. Każdy się pcha to władzy dla kasy.
dokladnie tak jest. co do biedry - u nas nawet nie ma ogloszen, bo jak zwolni sie miejsce to zawsze jest ktos znajomy, znajomy znajomego i tak to sie kreci. zreszta rotacji tez w sklepach duzej nie ma, bo nie ma innej pracy zeby tak zmieniac.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 10:56   #1082
Koci Pazur
Rozeznanie
 
Avatar Koci Pazur
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Tylko w małych miastach praca jako tłumacz, praca w biurze itp jest również po znajomości. W małych miasteczkach od tak nie znajdziesz pracy z ulicy. Tu rządzą inne prawa. Nawet języki nic nie dają. Do biedronki itp z ulicy się nie dostaniesz, bo jest milion chętnych i tak zostaną przyjęci swoi. Jak ktoś się leczy po klinikach i ma poważne choroby to nie wyjedzie za granicę . Ma przyznaną niepełnosprawność. Za granicą lekka praca nie jest, a nie każdy może ciężko fizycznie pracować. W Warszawie, Wrocławiu to ja rozumiem , że dla osób z językami praca pewnie jest. Nie wiem czemu nie wyjechał do bardzo dużego miasta. Nie pytałam go o to. Chłopak chodzi na różne szkolenia, więc chce się dokształcać . Są regiony w Polsce gdzie jest ogromne bezrobocie np Warmia, Podkarpacie, Lubelszczyzna , regiony gdzie nie ma rozwoju gospodarczego, gdzie nie powstają nowe miejsca pracy.
Nouvelle bodajże pochodzi z regionu Warmia, Mazury i wie o czym piszę. Gdyby nie wyjazd na studia do Warszawy, to w swoich rodzinnych rejonach pewnie nawet po studiach prawniczych było by ci ciężko o pracę.
Ja chciałam teraz w swoim mieście dostać się do siedzenia w komisji wyborczej. Zawsze jakaś kasa by wpadła. Znajomy obiecał mi pomóc się wkręcić. Dzwonię pewnego razu do nie i słyszę tekst, wiem, że ci obiecałem siedzenie w komisji, ale mam dużą rodzinę i zgłosiłem ich a ciebie już zgłosić nie mogę, bo podałem już maksymalną liczbę osób. Oczywiście bardzo mnie przepraszał za to, że mi obiecał a nic z tego nie wyszło. A tak wogóle idziecie na wybory ? Ja tam uważam, że nowa władza nic nie zrobi. Będzie tak samo jak jest teraz. Każdy się pcha to władzy dla kasy.
Rozumiem i nie chce się upierać przy ocenie tego konkretnego faceta, bo nie znam go, ani dokładnie sytuacji - jedyne co, to dziwię się, że nie wyjechał do większego miasta - może miał powody, tego nie wiem.

Mój wywód co do skreślania potencjalnego partnera z powodu stosunku do pracy i jej długotrwałego braku miał być ogólny, a nie odnośnie Twojego kolegi

Ale proszę podam przykład: Facet lat 30. Rodzice mu kupili mieszkanie, albo odziedziczył po dziadkach, w każdym razie dostał i jeden pokój wynajmuje. Studia rzucał kilka razy, w końcu stwierdził, że już się wszystkiego naumiał i mu niepotrzebne. Ma jakieś prace dorywcze, między innymi na ASP dorabia jako model do aktów. Stałej pracy nie ma i nie szuka, bo po co. Przecież nie będzie na magazynie robił. Kwalifikacji podnosić nie zamierza. I tak sobie żyje. I jak tu z takim życie sobie układać?
Koci Pazur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 11:24   #1083
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Tylko w małych miastach praca jako tłumacz, praca w biurze itp jest również po znajomości. W małych miasteczkach od tak nie znajdziesz pracy z ulicy. Tu rządzą inne prawa. Nawet języki nic nie dają. Do biedronki itp z ulicy się nie dostaniesz, bo jest milion chętnych i tak zostaną przyjęci swoi. Jak ktoś się leczy po klinikach i ma poważne choroby to nie wyjedzie za granicę . Ma przyznaną niepełnosprawność. Za granicą lekka praca nie jest, a nie każdy może ciężko fizycznie pracować. W Warszawie, Wrocławiu to ja rozumiem , że dla osób z językami praca pewnie jest. Nie wiem czemu nie wyjechał do bardzo dużego miasta. Nie pytałam go o to. Chłopak chodzi na różne szkolenia, więc chce się dokształcać . Są regiony w Polsce gdzie jest ogromne bezrobocie np Warmia, Podkarpacie, Lubelszczyzna , regiony gdzie nie ma rozwoju gospodarczego, gdzie nie powstają nowe miejsca pracy.
Nouvelle bodajże pochodzi z regionu Warmia, Mazury i wie o czym piszę. Gdyby nie wyjazd na studia do Warszawy, to w swoich rodzinnych rejonach pewnie nawet po studiach prawniczych było by ci ciężko o pracę.
Ja chciałam teraz w swoim mieście dostać się do siedzenia w komisji wyborczej. Zawsze jakaś kasa by wpadła. Znajomy obiecał mi pomóc się wkręcić. Dzwonię pewnego razu do nie i słyszę tekst, wiem, że ci obiecałem siedzenie w komisji, ale mam dużą rodzinę i zgłosiłem ich a ciebie już zgłosić nie mogę, bo podałem już maksymalną liczbę osób. Oczywiście bardzo mnie przepraszał za to, że mi obiecał a nic z tego nie wyszło. A tak wogóle idziecie na wybory ? Ja tam uważam, że nowa władza nic nie zrobi. Będzie tak samo jak jest teraz. Każdy się pcha to władzy dla kasy.
A skąd ty to wiesz? Nie pisałam chyba w ostatnim czasie skąd pochodzę, ale spoko, ja już się domyślam o co chodzi
Ale fakt, byłoby ciężko, bo w moim rodzinnym miasteczku jest jeden notariusz i jeden radca na etacie w gminie, który posadkę przekaże pewnie w spadku swojej córeczce
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 12:45   #1084
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Tylko w małych miastach praca jako tłumacz, praca w biurze itp jest również po znajomości. W małych miasteczkach od tak nie znajdziesz pracy z ulicy. Tu rządzą inne prawa. Nawet języki nic nie dają. Do biedronki itp z ulicy się nie dostaniesz, bo jest milion chętnych i tak zostaną przyjęci swoi. Jak ktoś się leczy po klinikach i ma poważne choroby to nie wyjedzie za granicę . Ma przyznaną niepełnosprawność. Za granicą lekka praca nie jest, a nie każdy może ciężko fizycznie pracować. W Warszawie, Wrocławiu to ja rozumiem , że dla osób z językami praca pewnie jest. Nie wiem czemu nie wyjechał do bardzo dużego miasta. Nie pytałam go o to. Chłopak chodzi na różne szkolenia, więc chce się dokształcać . Są regiony w Polsce gdzie jest ogromne bezrobocie np Warmia, Podkarpacie, Lubelszczyzna , regiony gdzie nie ma rozwoju gospodarczego, gdzie nie powstają nowe miejsca pracy.
Nouvelle bodajże pochodzi z regionu Warmia, Mazury i wie o czym piszę. Gdyby nie wyjazd na studia do Warszawy, to w swoich rodzinnych rejonach pewnie nawet po studiach prawniczych było by ci ciężko o pracę.
Ja chciałam teraz w swoim mieście dostać się do siedzenia w komisji wyborczej. Zawsze jakaś kasa by wpadła. Znajomy obiecał mi pomóc się wkręcić. Dzwonię pewnego razu do nie i słyszę tekst, wiem, że ci obiecałem siedzenie w komisji, ale mam dużą rodzinę i zgłosiłem ich a ciebie już zgłosić nie mogę, bo podałem już maksymalną liczbę osób. Oczywiście bardzo mnie przepraszał za to, że mi obiecał a nic z tego nie wyszło. A tak wogóle idziecie na wybory ? Ja tam uważam, że nowa władza nic nie zrobi. Będzie tak samo jak jest teraz. Każdy się pcha to władzy dla kasy.
Niestety to prawda...

Odnośnie Biedronki, nigdy na to nie patrzyłam z tej strony, ale chyba musisz mieć rację,bo ja ogólnie pochodzę z małego miasteczka i co jakiś czas widziałaim zmianę pracowników, a ogłoszeń ani na sklepie ani stronie www Biedronki nie było...
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 12:55   #1085
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Ja chciałam teraz w swoim mieście dostać się do siedzenia w komisji wyborczej. Zawsze jakaś kasa by wpadła. Znajomy obiecał mi pomóc się wkręcić. Dzwonię pewnego razu do nie i słyszę tekst, wiem, że ci obiecałem siedzenie w komisji, ale mam dużą rodzinę i zgłosiłem ich a ciebie już zgłosić nie mogę, bo podałem już maksymalną liczbę osób. Oczywiście bardzo mnie przepraszał za to, że mi obiecał a nic z tego nie wyszło. A tak wogóle idziecie na wybory ? Ja tam uważam, że nowa władza nic nie zrobi. Będzie tak samo jak jest teraz. Każdy się pcha to władzy dla kasy.
Ja będę siedzieć w komisji wyborczej. Załatwione po znajomości, ale cieszę się, bo parę groszy wpadnie. Co najlepsze wcale o to nie prosiłam, a wujek zadzwonił i zapytał czy chcę

Nadal próbuję załatwić ten staż i nie wiem czy bez znajomości mi to wyjdzie
Mają straszny problem z tym zatrudnieniem na 3 miesiące potem
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 14:04   #1086
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
A skąd ty to wiesz? Nie pisałam chyba w ostatnim czasie skąd pochodzę, ale spoko, ja już się domyślam o co chodzi
Przecież uniperfect to tajkuna.
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 14:30   #1087
uniperfect
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 738
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorotti66 Pokaż wiadomość
Ja będę siedzieć w komisji wyborczej. Załatwione po znajomości, ale cieszę się, bo parę groszy wpadnie. Co najlepsze wcale o to nie prosiłam, a wujek zadzwonił i zapytał czy chcę

Nadal próbuję załatwić ten staż i nie wiem czy bez znajomości mi to wyjdzie
Mają straszny problem z tym zatrudnieniem na 3 miesiące potem
Próbuj dostać się na staż unijny, ale nie poprzez UP, tylko instytucje szkoleniowe. Są teraz programy różne np bierzesz udział w szkoleniu , a po tym szkoleniu idziesz na staż , po którym pracodawca nie musi cię zatrudnić. Szukaj firm szkoleniowych. U mnie ponoć ma taki program ruszyć w grudniu. Muszę chodzić i się dopytywać. Na razie jeszcze nic wiele nie wiadomo. UP teraz wymaga zatrudnienia po stażu.
Co do biedronek u mnie na wiosnę tego roku otworzyli jedną. Teraz otwierają drugą i ogłoszeń nie widziałam nigdzie. Likwidują inny sklep spożywczy a na to miejsce ma być biedronka. Może pracownicy przejdą z jednego sklepu do drugiego. Po co nam tyle biedronek Czasami sama robię w nich zakupy. Mają tańsze płatki do oczów, jogurty, masło, to co najpotrzebniejsze.
uniperfect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 14:56   #1088
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Próbuj dostać się na staż unijny, ale nie poprzez UP, tylko instytucje szkoleniowe. Są teraz programy różne np bierzesz udział w szkoleniu , a po tym szkoleniu idziesz na staż , po którym pracodawca nie musi cię zatrudnić. Szukaj firm szkoleniowych. U mnie ponoć ma taki program ruszyć w grudniu. Muszę chodzić i się dopytywać. Na razie jeszcze nic wiele nie wiadomo. UP teraz wymaga zatrudnienia po stażu.
Co do biedronek u mnie na wiosnę tego roku otworzyli jedną. Teraz otwierają drugą i ogłoszeń nie widziałam nigdzie. Likwidują inny sklep spożywczy a na to miejsce ma być biedronka. Może pracownicy przejdą z jednego sklepu do drugiego. Po co nam tyle biedronek Czasami sama robię w nich zakupy. Mają tańsze płatki do oczów, jogurty, masło, to co najpotrzebniejsze.
Tylko, że ja właśnie dostałam się na staż z projektu UE, mam teraz szkolenia i po szkoleniu będę miała staż. Mam go zapewnione z góry (ale niestety jest to praca na słuchawce) więc korzystam z możliwości poszukania sobie innego miejsca odbywania tego stażu. Bo staż mam opłacony na 6 miesięcy, jednak potem wymagane jest w umowie zatrudnienie na min. 3 miesiące. I niestety tu leży problem
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:07   #1089
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Zaczęłam przeglądać ogłoszenia i się załamałam pierwsze wrażanie jest bardzo negatywne - języki, języki, języki (aż się rzygać chce ) nazwy stanowisk takie, że nie wiadomo o co tak naprawdę chodzi.

Kuźwa, nie myślałam, że to napiszę, ale jest gorzej niż w 2012 r., aż mnie nosi.

Dodatkowo dowiedziałam się dziś, że moja koleżanka po licencjacie w jakiejś prywatnej szkole, bez znajomości języków, czy kursów, zarabia znacznie więcej niż ja mieszkając w pipidówie.

Tak o to odechciało mi się żyć, jak tak dalej wszystko będzie się układać to chyba się zabiję, bo już naprawdę nie mam siły walczyć o utrzymanie się na powierzchni i udawanie przed innymi, że jest dobrze.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2014-10-19 o 21:16
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:17   #1090
Lanakila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 66
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Tak o to odechciało mi się żyć, jak tak dalej wszystko będzie się układać to chyba się zabiję, bo już naprawdę nie mam siły walczyć o utrzymywanie się na powierzchni i udawać przed innymi, że jest dobrze.
Uszy do góry Wiem, że to żadne pocieszenie, ale chyba wszyscy szukający pracy tak czują. Jednak w końcu każdy znajduje swoje miejsce, więc musi nam się udać .
Lanakila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:27   #1091
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Lanakila Pokaż wiadomość
Uszy do góry Wiem, że to żadne pocieszenie, ale chyba wszyscy szukający pracy tak czują. Jednak w końcu każdy znajduje swoje miejsce, więc musi nam się udać .
Naprawdę w to wierzysz ?

Mnie nie martwi, aż tak bardzo znalezienie pracy, ale fakt, że praca za 1.500 - 1.800 zł mnie nie interesuje, aktualnie zarabiam w takich granicach w zależności od miesiąca i po dokonaniu wszystkich opłat ledwie mi wystarcza na jedzenie, a gdzie cała reszta

Mam już swoje lata ( 30 przekroczona) i jak tak dalej będzie to raczej odejdę z tego łez padołu, bo mam serdecznie dość wiecznego szukania pracy, nerwówki i ciągłej depresji.

Mam niesamowite oczekiwania - chciałabym spokojnie żyć.

W każdym razie ja przestałam spotykać się ze znajomymi, wychodzić do ludzi, wstydzę się odzywać nawet z rodziną nie mam ochoty rozmawiać, nocami nie śpię, mam kołatania serca, silne migreny, ciągle trzęsą mi ręce. Czuję się jak zero, nie mam po co żyć, zmarnowałam całkowicie swoje życie albo po prostu jestem głupia, a może też jedno i drugie, jestem wrakiem człowieka nie chce mi się nawet na ten temat pisać.

Ogólnie dziewczyny, jest źle.

Póki jeszcze jesteście młode to walczcie o jakąś sensowną pracą, bo takiego końca jak mój to nikomu nie życzę.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2014-10-19 o 21:36
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:37   #1092
Lanakila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 66
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Naprawdę w to wierzysz ?
Przynajmniej się staram, bo co innego pozostaje
Też mam ten problem, że wszystkie moje dotychczasowe prace sprowadzają się do tego, że nie potrafię przekroczyć magicznego progu 2 tyś. Ciągle tylko na zastępstwo, więc zawsze jestem we wszystkim pomijana itd. Swoje lata już też mam, kwalifikacje, doświadczenie itd. również. Dążę do jakieś stabilizacji za normalne pieniądze. Tylko, że tym razem przy szukaniu pracy postanowiłam nie dołować się jeszcze bardziej, bo potem właśnie trafiam na jakieś badziewne oferty.
Lanakila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 21:40   #1093
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

niv a nie myslals by pojechac za granice?
Nawet jakbys nie dostala pracy w zawodzie to i tak wykonujac te prostsze zarabia sie wystarczjaco na utrzymanie.
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 22:13   #1094
sideritis
Zakorzenienie
 
Avatar sideritis
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Hej Dziewczyny, prawdopodobnie do Was znowu dołączę - zaczęła mnie męczyć moja praca, chciałabym mieć jednak trochę lepszą pensję i normalne godziny pracy.
Mam postanowienie, że wytrwam do końca roku, a w międzyczasie szukam czegoś innego.
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”.

sideritis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:22   #1095
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez niv_ Pokaż wiadomość
Naprawdę w to wierzysz ?

Mnie nie martwi, aż tak bardzo znalezienie pracy, ale fakt, że praca za 1.500 - 1.800 zł mnie nie interesuje, aktualnie zarabiam w takich granicach w zależności od miesiąca i po dokonaniu wszystkich opłat ledwie mi wystarcza na jedzenie, a gdzie cała reszta

Mam już swoje lata ( 30 przekroczona) i jak tak dalej będzie to raczej odejdę z tego łez padołu, bo mam serdecznie dość wiecznego szukania pracy, nerwówki i ciągłej depresji.

Mam niesamowite oczekiwania - chciałabym spokojnie żyć.

W każdym razie ja przestałam spotykać się ze znajomymi, wychodzić do ludzi, wstydzę się odzywać nawet z rodziną nie mam ochoty rozmawiać, nocami nie śpię, mam kołatania serca, silne migreny, ciągle trzęsą mi ręce. Czuję się jak zero, nie mam po co żyć, zmarnowałam całkowicie swoje życie albo po prostu jestem głupia, a może też jedno i drugie, jestem wrakiem człowieka nie chce mi się nawet na ten temat pisać.

Ogólnie dziewczyny, jest źle.

Póki jeszcze jesteście młode to walczcie o jakąś sensowną pracą, bo takiego końca jak mój to nikomu nie życzę.
A ja nie rzucę pozytywną myślą, bo Ciebie rozumiem doskonale. Owszem, jestem o dekadę zapewne młodsza od Ciebie, ale widzę jak jest. Ja też czasem myślę o śmierci z powodu braku pracy. Jeśli nie znajdę pracy, która da mi możliwość samodzielnego utrzymania się - to dołączę do Ciebie, w padole.
I nie każdemu pisana jest praca, tak samo jak nie każdemu pisane jest bogactwo czy miłość czy cokolwiek innego.

Pieniądze są najważniejsze, wyznaczają życie i jego poziom. I człowiek czuję się śmieciem, wiążąc ledwo koniec z końcem - bo co to za życie?

Psychologa Ci nie polecę, bo on nie znajdzie Ci pracy, jednak życzę Ci odnalezienia spokoju życia.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

"Oferuję pracę w sklepie z chemią gospodarczą w Lublinie okolice dworca głównego PKP. Stawka 4 zł netto za godzinę (760 zł/m-c) plus premie uznaniowe w zależności od osiąganych utargów. Praca bardzo lekka i niestresująca. Wymagana uczciwość, dyspozycyjność, komunikatywność, umiejętność zaprezentowania i reklamowania produktu, bardzo chętnie osoby zarejestrowane w UP."

Śmiać się? Płakać? Sama nie wiem, coraz bardziej szalone kwoty podają u mnie w ogłoszeniach, chyba się skuszę, za taką pensję w końcu polecę na wyspy Bahama!
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-19, 23:30   #1096
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
A ja nie rzucę pozytywną myślą, bo Ciebie rozumiem doskonale. Owszem, jestem o dekadę zapewne młodsza od Ciebie, ale widzę jak jest. Ja też czasem myślę o śmierci z powodu braku pracy. Jeśli nie znajdę pracy, która da mi możliwość samodzielnego utrzymania się - to dołączę do Ciebie, w padole.
I nie każdemu pisana jest praca, tak samo jak nie każdemu pisane jest bogactwo czy miłość czy cokolwiek innego.

Pieniądze są najważniejsze, wyznaczają życie i jego poziom. I człowiek czuję się śmieciem, wiążąc ledwo koniec z końcem - bo co to za życie?

Psychologa Ci nie polecę, bo on nie znajdzie Ci pracy, jednak życzę Ci odnalezienia spokoju życia.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

"Oferuję pracę w sklepie z chemią gospodarczą w Lublinie okolice dworca głównego PKP. Stawka 4 zł netto za godzinę (760 zł/m-c) plus premie uznaniowe w zależności od osiąganych utargów. Praca bardzo lekka i niestresująca. Wymagana uczciwość, dyspozycyjność, komunikatywność, umiejętność zaprezentowania i reklamowania produktu, bardzo chętnie osoby zarejestrowane w UP."

Śmiać się? Płakać? Sama nie wiem, coraz bardziej szalone kwoty podają u mnie w ogłoszeniach, chyba się skuszę, za taką pensję w końcu polecę na wyspy Bahama!
To jest Lublin, miasto inspiracji :/ do mnie to już nawet nikt nie oddawania, mogę sobie wysyłać ile się da i co z tego. Odpowiedziałam na ogłoszenie jako sprzedawca do sklepu zielarskiego z kosmetykami naturalnymi, kilka razy aplikowalam bo ciągle się pojawialo się na nowo aż w końcu pani mi odpisała ze ona szuka kogoś po farmacji i dała mi do zrozumienia ze z moja biotechnologia to się mogę wypchać sianem miło
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 00:05   #1097
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

powoli opadam z sił. w sb po dniu pracy po nockach, w sb poszłam na 12. myslalam ze bede chodziła tyłem. jutro mam wolne tylko dlatego ze jest jakis remont wody w firmie czy cos. przyszly tydzien znowu nocki, a mialam miec na rano;/
juz zaczynam kombinowac co zrobic, albo jaka scieme wymyslec lekarzowi i w pracy za jeden dzien L4. w dodatku dowiedzialam sie ze w listopadzie bede pracowac kazda sb...... za to ze jutro mamy "wolne" kazda, bo 2 obowiazkowe plus ta jedna plus zazwyczaj kazdy ma jedna "niezapowiedziana" chyba sie poplacze;(
nie wiem jak dzis zasne, skoro ciagle chodze spac albo o 7 rano albo o 3.
w dodatku w piatek wrocilam do domu o 3 zeby isc w sb na 12... zasnelam z trudem a o 4 obudził mnie telefon z firmy ze sie system zawiesil, komputery padły oprocz mojego i mam podac haslo na swoje konto zeby sie ktos mogl zalogowac.... no i tyle z mojego spania;/ KURFA!
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "





Edytowane przez antidotum89
Czas edycji: 2014-10-20 o 00:14
antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 10:42   #1098
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez OliOli Pokaż wiadomość
To jest Lublin, miasto inspiracji :/ do mnie to już nawet nikt nie oddawania, mogę sobie wysyłać ile się da i co z tego. Odpowiedziałam na ogłoszenie jako sprzedawca do sklepu zielarskiego z kosmetykami naturalnymi, kilka razy aplikowalam bo ciągle się pojawialo się na nowo aż w końcu pani mi odpisała ze ona szuka kogoś po farmacji i dała mi do zrozumienia ze z moja biotechnologia to się mogę wypchać sianem miło
Widziałam to ogłoszenie i zastanawiałam się w czym rzecz,że wystawia je milion razy. A tu o to chodziło. Mogła napisać, że student takiego czy takiego kierunku, a nie wystawiać ogłoszenia w nieskończoność,robiąc ludziom nadzieję...

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Cytat:
Napisane przez antidotum89 Pokaż wiadomość
powoli opadam z sił. w sb po dniu pracy po nockach, w sb poszłam na 12. myslalam ze bede chodziła tyłem. jutro mam wolne tylko dlatego ze jest jakis remont wody w firmie czy cos. przyszly tydzien znowu nocki, a mialam miec na rano;/
juz zaczynam kombinowac co zrobic, albo jaka scieme wymyslec lekarzowi i w pracy za jeden dzien L4. w dodatku dowiedzialam sie ze w listopadzie bede pracowac kazda sb...... za to ze jutro mamy "wolne" kazda, bo 2 obowiazkowe plus ta jedna plus zazwyczaj kazdy ma jedna "niezapowiedziana" chyba sie poplacze;(
nie wiem jak dzis zasne, skoro ciagle chodze spac albo o 7 rano albo o 3.
w dodatku w piatek wrocilam do domu o 3 zeby isc w sb na 12... zasnelam z trudem a o 4 obudził mnie telefon z firmy ze sie system zawiesil, komputery padły oprocz mojego i mam podac haslo na swoje konto zeby sie ktos mogl zalogowac.... no i tyle z mojego spania;/ KURFA!
Daj sobie spokój z tą pracą, niedługo dopadnie Cię nerwica z depresją i z łóżka nie wstaniesz.
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 11:13   #1099
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

kasjer sprzedawca w Carrefour, przez agencje pracy. stawka od 5,25 do 6,20 brutto/godz. szkoda komentowac.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 11:15   #1100
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

kurfa x2
wstalam pełna zapału do wysłania cv <od czwartku codziennie przegladam ogloszenia, dodaje do zakladek i dzis mialam powysylac> i co!?!??!?! moj laptop zmarł. zakladki zmarły.
laptop ojca nie ma w sobie nic, nawet do zapisu formatu pdf, stracoe 3h .wysłanych cv 6, brak kasy na laptopa. ide sobie uciąc stope.
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "




antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 12:06   #1101
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
kasjer sprzedawca w Carrefour, przez agencje pracy. stawka od 5,25 do 6,20 brutto/godz. szkoda komentowac.
Zależy jaka agencja i jakie miasto, bo stawki się różnią i są dogadywane z konkretnym Carrefourem. Jobman jest lepszy dla osób niestudiujących, zazwyczaj ma ciut wyższe stawki, Interkadra jest lepsza dla studentów.
Ogólnie w większych hipermarketach stawka jest wyższa (w tym samym mieście może się różnić), w mniejszych niższa. Ale w mniejszych panuje lepsza atmosfera. We Wrocławiu masz np. 7 brutto dla nie-studentów. Studenci otrzymują jakieś 7,50 brutto, lub więcej w zależności od okresów świątecznych. W Jobmanie masz dodatkową kasę za progi produktywności i wypłata jest do 5 dni po zdaniu karty (czyli możesz mieć raz w miesiącu lub 4 razy w miesiącu).
Ale ogólnie Carrefour jako miejsce pracy nie jest dobry. Z tego co wiem, Real dobrze traktuje pracowników agencyjnych. Ale tutaj też stawki się różnią.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 13:56   #1102
Fatalida
Raczkowanie
 
Avatar Fatalida
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Piękny Wschód ;)
Wiadomości: 251
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Muszę jednak trochę polemiki wprowadzić.
Koszule i krawaty mnie nie dziwią - wielu studentów po godzinach lata na praktyki po kancelariach i innych miejscach, w których obowiązuje ścisły dress code, więc nie uważam tego za coś dziwnego. Zresztą, ja tam wolę garnitury, koszule i sweterki niż jakieś dziecinne bluzy i adidasy - studenci to nie gimnazjaliści i wyglądać powinni, niezależnie od kierunku.
Ogólnie ja tam lubię moich chłopców po prawie, jedni z niewielu typów, którzy idąc ze mną na kawę, nie przynoszą wstydu swoim flejowatym strojem i brakiem kultury. Przynajmniej na etapie czasów studenckich.
Chciałam też napisać coś odnośnie pogrubionego, ale...nie chcę zostać zlinczowana ani dostać bana, więc się pohamuję.
Jeżeli chodzi o tych którzy mają po zajęciach praktyki itd. to jest oczywiste że na sportowo chodzić nie będą i tu nikt pretensji nie robiAle ja mówię o tych, co chodzą w garniaku na zajęcia a później do biedry i do domku Ubieranie się zbyt elegancko w pewne miejsca wieje snobizmem.Nie mówię że gardze koszulą itd. <wiadomo że dodaje ona klasy>, chodzi mi tylko o nie przesadzanie Co do komentarza nt tego pogrubionego.Zaciekawiłaś , ale nie będę zgadywać, bo przecież w myślach Ci nie czytam
Mnie najzwyczajniej w świecie wkurza wywyższanie się bo to reakcja łańcuchowa i w efekcie powoduje poniżanie drugiej strony. A największa grupę "wywyższających się" wśród osób mi znanych stanowią prawnicy. Żadne studia, zawód nie dają prawa do postawy wyższości. Znam osoby np. po socjologii, organizatorów różnych akcji, tyrających ciężko jako wolontariusze, rozwijających się zawodowo itd.- nigdy nie robili komuś aluzji że jest gorszy bo nie odnosi takich sukcesów jak oni. Zaskoczył mnie też facet który (jak później policzyłam działał w 7 różnych aktywnościach, wliczając w tym jego pasje w których odnosił sukcesy!) Tym co robił, mógł obdzielić spokojnie 3 inne osoby i... był skromny (znał swoją wartość, żadna fałszywa skromność). A o tych wszystkich sukcesach dowiadywałam się z innych źródeł np. jak go poznałam powiedział że interesuje się fotografią. Na jakiejś imprezie zaciął się aparat i jak coś długo gmerał żartowałam z niego że zepsuł itp. Później dowiedziałam się że jest w agencji fotograficznej, ma modelki, makijażystki itd. z którymi współpracuje, robi zdjęcia na foldery promocyjne miasta... A to było tylko jego hobby... I starczało mu czasu na wolontariat przy międzynarodowych festiwalach nie mówiąc o innych rzeczach Nigdy nie zrobił aluzji że jestem gorsza, bo studiowałam popularny kierunek. To ja zrezygnowałam z tej znajomości, bo czułam że mu nie dorównuję Tak mnie zainspirował sobą, że zaczęłam szukać kolejnych aktywności (jak on tyyle rzeczy robi i to dobrze, to ja tez mogę). Nie musiał mówić że jest "zarąbisty". Wystarczy że zaczął by opowiadać o połowie rzeczy którymi się zajmuje a dziewczyny by na niego leciały jak ludzie do Lidla na promocji . A rzeczeni prawnicy często odnoszą tylko sukcesy w prawie i roszczą sobie prawa do okazywania wyższości. Dlatego tak się wpieniam, bo ludzie nie lubią być poniżani, nawet aluzyjnie i niby subtelnie. Później robią się takie podziały zły/dobry zawód. A jeśli już to ja bym określiła "lepiej/gorzej płatny zawód". Np.prawnik nie dał by rady np. bez rolnika bo co by jadł? Tak samo w drugą stronę. Funkcjonowanie w świecie polega na zależności i komplementarności. Nie można powiedzieć że tylko zawody dobrze płatne są potrzebne, a ich wykonawcy mają prawo się wywyższać.
Ale dobra nie ciągnę dalej tego tematu Absolutnie nie miałam zamiaru "cisnąć" komuś tym tematem nouvelle , nie dziwie się że temat Cię rusza, bo to końcu środowisko w którym przebywasz Ja patrzę na to z perspektywy osoby "z zewnątrz ". Dodam tylko, że powyższa opinia nt. prawników odnosi się raczej do płci męskiej. Mam dużo fajnych koleżanek studiujących prawo które są "w porządku". I one mówią że mam rację w tej kwestii.

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
A ja nie rzucę pozytywną myślą, bo Ciebie rozumiem doskonale. Owszem, jestem o dekadę zapewne młodsza od Ciebie, ale widzę jak jest. Ja też czasem myślę o śmierci z powodu braku pracy. Jeśli nie znajdę pracy, która da mi możliwość samodzielnego utrzymania się - to dołączę do Ciebie, w padole.
I nie każdemu pisana jest praca, tak samo jak nie każdemu pisane jest bogactwo czy miłość czy cokolwiek innego.
Pieniądze są najważniejsze, wyznaczają życie i jego poziom. I człowiek czuję się śmieciem, wiążąc ledwo koniec z końcem - bo co to za życie?
Psychologa Ci nie polecę, bo on nie znajdzie Ci pracy, jednak życzę Ci odnalezienia spokoju życia.
Ok, sama widzę realia w kwestii poszukiwania pracy ale co ma przynieść takie dołowanie się i coraz to nowe wyszukiwanie minusów? Na pewno sobie tym nie pomagasz. Ba, nawet szkodzisz. Takie wynajdywanie zła spowoduje że rzeczywiście wpadniesz w tzw. wyuczoną bezradność "po co mam coś robić jak i tak nic się nie uda". Nie wiem jakie osoby podziwiasz, ale akurat moje autorytety dochodziły do sukcesu często po klęskach, życiu w nędzy. Tylko w czasach posuchy nie poddawały się , pracowały nad sobą i starły się cieszyć nawet najmniejszą rzeczą. A nie wątpię że było im ciężko. Zgodnie twierdziły że lata trudów dały im taką siłę... Ich konkurenci później załamywały się po małych porażkach, przyzwyczajeni do hossy. Jabłuszko, wybacz jeśli Cię urażę ale mam wrażenie po Twoich postach że masz tendencję do pesymizmu. Postaraj się może przez kolejny tydzień wypisywać powody np. choć 3, za które możesz być wdzięczna w swoim życiu Szkoda żebyś zapominała też o tych dobrych rzeczach które masz w życiu nawet jeśli masz trudności.
Nie namawiam Cię do "rzygania tęczą" ale do afirmacji życia Pomoże Ci znosić trudności i szukać motywacji np. w szukaniu pracy

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Pieniądze są najważniejsze, wyznaczają życie i jego poziom. I człowiek czuję się śmieciem, wiążąc ledwo koniec z końcem - bo co to za życie?
Są pomocne w życiu ale nie najważniejsze
__________________
Nick Vujicic:
'If you can't get a miracle, become one."
Fatalida jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 14:07   #1103
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Jak czytam to co piszecie o studentach prawa, to cieszę się, że żadnego nie znam.

Nie rozumiem wywyższania się z uwagi na studia, w czasach gdy praktycznie każdy może studiować. Owszem jestem dumna z kierunku, który studiuję, ale w życiu by mi nie przyszło na myśl, żeby komuś cisnąć z tego powodu. Nie znam też nikogo kto by tak robił.
Raz tylko moja koleżanka z zarządzania, powiedziała, że będzie zarządzała tymi wszystkimi robaczkami z finansów (ale to chyba tam pół serio).


Zadzwonili do mojej mamy z urzędu pracy i powiedzieli, że od stycznia wysyłają ją na kurs. Nie wiedzą jeszcze jakie kursy będą mieli ale na pewno jakiś jej się dostanie.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 14:38   #1104
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Fatalida Pokaż wiadomość
JJabłuszko, wybacz jeśli Cię urażę ale mam wrażenie po Twoich postach że masz tendencję do pesymizmu. Postaraj się może przez kolejny tydzień wypisywać powody np. choć 3, za które możesz być wdzięczna w swoim życiu Szkoda żebyś zapominała też o tych dobrych rzeczach które masz w życiu nawet jeśli masz trudności.
Nie namawiam Cię do "rzygania tęczą" ale do afirmacji życia Pomoże Ci znosić trudności i szukać motywacji np. w szukaniu pracy


Są pomocne w życiu ale nie najważniejsze
Uwielbiam psychoanalizę przez internet, akurat nigdy w życiu nie byłam tak optymistyczna i szczęśliwa jak teraz, ale rozumiem...ludzie mają tendencję do analizowania innych przez internet, zupełnie ich nie znając.
Co ma jednak pesymizm (który wg Ciebie mam) do pracy? W sumie nic, ja jestem optymistką, jednak pewnych spraw np. ekonomicznych nie przeskoczę. Jeśli widzę jak wygląda rynek pracy w moim województwie to raczej optymizm czy jego brak - nie pomoże mi w znalezieniu pracy.

A pieniądze SĄ najważniejsze DLA MNIE, jednakże wiem, że są ludzie, dla których one mają mniejszą wartość.
Pamiętam ćwiczenia z Makroekonomii zaawansowanej, kiedy wykładowca pokazywał, że im więcej pieniędzy mają ludzie, tym są bardziej szczęśliwsi (do pewnego pułapu). A nauka moim zdaniem nie kłamie (no może w pewnych dziedzinach się myli).
Niestety bez pieniędzy nic nie można zrobić w dzisiejszym świecie, dlatego uważam, że są one najważniejsze.
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 14:44   #1105
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Znalazłam ofertę pracy w wymarzonej dziedzinie i nie wiem co robić. Oferta już się pojawiała kilka razy i dalej szukają, bo w wymaganiach mają, że trzeba mieć doświadczenie w tejże dziedzinie. Nadmienili również, że proszą tylko o kontakt mailem.
Wiem doskonale, że jak wyśle im cv to nikt nawet nie zadzwoni, bo już raz im wysłałam na inne stanowisko. Myślicie, że warto byłoby iść do nich osobiście z cv i powiedzieć, że szuka się pracy, nie mówiąc nic, że wiem, że szukają pracownika. Może zaproponować, jakiś niepełny etat np 3 dni w tygodniu (tak by mi najlepiej pasowało). Czy to już wieje desperacją?
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 15:06   #1106
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Nie wieje prowokacją.
Ciekawy pomysł Ja bym poszła.
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 15:47   #1107
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48598668]Znalazłam ofertę pracy w wymarzonej dziedzinie i nie wiem co robić. Oferta już się pojawiała kilka razy i dalej szukają, bo w wymaganiach mają, że trzeba mieć doświadczenie w tejże dziedzinie. Nadmienili również, że proszą tylko o kontakt mailem.
Wiem doskonale, że jak wyśle im cv to nikt nawet nie zadzwoni, bo już raz im wysłałam na inne stanowisko. Myślicie, że warto byłoby iść do nich osobiście z cv i powiedzieć, że szuka się pracy, nie mówiąc nic, że wiem, że szukają pracownika. Może zaproponować, jakiś niepełny etat np 3 dni w tygodniu (tak by mi najlepiej pasowało). Czy to już wieje desperacją?[/QUOTE]

Ja bym poszła, ale nie mówi nic, że pasują Ci tylko 3 dni w tygodniu. Po pierwsze wygląda to jakbyś już zaczynała stawiać warunki. Poza tym z doświadczenia wiem, że wszelkie przeszkody na samym początku bardzo odstraszają. Także te 3 dni to omówisz jak będziesz miała jakieś konkrety.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 15:59   #1108
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Nie wieje prowokacją.
Ciekawy pomysł Ja bym poszła.
Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Ja bym poszła, ale nie mówi nic, że pasują Ci tylko 3 dni w tygodniu. Po pierwsze wygląda to jakbyś już zaczynała stawiać warunki. Poza tym z doświadczenia wiem, że wszelkie przeszkody na samym początku bardzo odstraszają. Także te 3 dni to omówisz jak będziesz miała jakieś konkrety.
Faktycznie macie rację. Jak powiem, że szukam pracy to jest większe prawdopodobieństwo zainteresowania, niż jak zacznę mówić, że na konkretnych warunkach.

Z resztą i tak szanse są nikłe ale co mi tam.

Tylko o kogo mam pytać? Powiedzieć sekretarce, że szukam pracy i chciałabym rozmawiać z osobą, która zajmuje się rekrutacją?

Jutro pójdę wydrukować cv i lm na jakimś ładnym papierze.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 18:04   #1109
uniperfect
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 738
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Czy jest tu ktoś z Krakowa ? Dziś pewne osoby powiedziały mi, że praca w Krakowie leży na ulicy, że jest milion ogłoszeń o pracę . Oczywiście są to osoby, które pracy nie szukają i nigdy nie szukały. Mam kuzynkę w Krakowie ( nie widziałam jej chyba z 10 lat abo i więcej , na ulicy bym jej nie rozpoznała , a ona mnie ) po 40 , która wynajmuje pokój w mieszkaniu , (drugi pokój w mieszkaniu wynajmuje jakaś inna kobieta) , której nie stać na własne M, nie ma faceta ponoć itp. Z zawodu pielęgniarka. Dziś mama z ciotką mi o niej opowiadały. Mówią patrz jak się jej wiedzie w życiu, ma pracę , stać ją wynajmować pokój, wręcz wg nich ma wszystko co zapragnie. Życie usłane różami. Ja już popadam w depresję, z powodu tego, że jestem starą panna, że nigdy rodziny nie założę , że nigdy własnego M nie będę mieć itp, a co dopiero ona po 40.

Edytowane przez uniperfect
Czas edycji: 2014-10-20 o 18:05
uniperfect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-20, 18:26   #1110
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Czy jest tu ktoś z Krakowa ? Dziś pewne osoby powiedziały mi, że praca w Krakowie leży na ulicy, że jest milion ogłoszeń o pracę . Oczywiście są to osoby, które pracy nie szukają i nigdy nie szukały. Mam kuzynkę w Krakowie ( nie widziałam jej chyba z 10 lat abo i więcej , na ulicy bym jej nie rozpoznała , a ona mnie ) po 40 , która wynajmuje pokój w mieszkaniu , (drugi pokój w mieszkaniu wynajmuje jakaś inna kobieta) , której nie stać na własne M, nie ma faceta ponoć itp. Z zawodu pielęgniarka. Dziś mama z ciotką mi o niej opowiadały. Mówią patrz jak się jej wiedzie w życiu, ma pracę , stać ją wynajmować pokój, wręcz wg nich ma wszystko co zapragnie. Życie usłane różami. Ja już popadam w depresję, z powodu tego, że jestem starą panna, że nigdy rodziny nie założę , że nigdy własnego M nie będę mieć itp, a co dopiero ona po 40.
a może ona z tego powodu nie popada w depresję
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-27 14:50:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.