Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-03, 11:21   #1081
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Alez ja to doskonale rozumiem rozumiem ten tok myślenia - sama tak robiłam nie raz. Ale z drugiej strony wierzę w przeznaczenie. Jeśli raz Wam się udało być razem to uda się i kolejny jeśli tak ma być. I odwrotnie.



To nigdy nie jest wina jednej strony. Nigdy. Można być długo z nieznośną osobą. Wystarczy powiedzieć: słuchaj, musimy porozmawiać. Nie podoba mi się to i to. Musi się coś zmienić, bo myślę nad odejściem.

A nie wyprowadzić się, albo powiedzieć : nara.
No tak. Tylko ja nie chcę na chwilę obecną uwierzyć, że nie jest nam pisane być razem. Znów się pogrążam :/

Tak, to prawda,że to nigdy nie jest wina jednej strony. Ale on rozmawiał, próbował. Miał do mnie tyle cierpliwości.. Nie wiem co ze mną się stało, że tego nie widziałam.. On też nie umiał powiedzieć mi o pewnych rzeczach, ja je widziałam inaczej niż były, przez brak komunikacji z nim. I tak oto dotarliśmy do tego miejsca.
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:26   #1082
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Akurat w związku jaki on opisał, to jest jak najbardziej do ogarnięcia - nie jest problem zafascynowanie się kimś innym, jeśli związek od dawna jest bo jest, ale się wypala, jest mnóstwo narzekań i generalnie do kitu.
No ale w takim wypadku to po co się jest z kimś kogo się nie kocha? Z kim się klocisz itp...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:29   #1083
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Akurat w związku jaki on opisał, to jest jak najbardziej do ogarnięcia - nie jest problem zafascynowanie się kimś innym, jeśli związek od dawna jest bo jest, ale się wypala, jest mnóstwo narzekań i generalnie do kitu.
To nie było generalnie tak, że tylko narzekania i kłótnie były, trochę inaczej niż na początku a mieliśmy razem zamieszkać po wakacjach i wydaje mi się ,że nie była gotowa ale i pewnie uczucie też nie tak mocne jak na początku...Rozumuiem jak nie chciała być to mogła chwile poczekać a nie pakować odrazu się w związek z gościem którego ledwo co poznała...
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:35   #1084
bialaRoza
Wtajemniczenie
 
Avatar bialaRoza
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 287
GG do bialaRoza
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Wyszlam wczoraj do klubu. I wiecie co? Mam wyrzuty swojego sumienia, ze wyszłam i sie ruszylam. To jest chore. Kolejny zly dzień
__________________
studia

bialaRoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:35   #1085
kaate93
Zadomowienie
 
Avatar kaate93
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 011
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Piszecie, że mi zazdrościcie i w sumie was rozumiem.
Też zaraz po rozstaniu miałam nadzieje że on zrozumie i się odezwie.
Ale teraz wcale nie jest mi lżej. Bo mam totalny mętlik w głowie.
Wczoraj do mnie dzwonił więc dla świętego spokoju odebrałam (ale wcale nie żałuję, bo byłam ciekawa co ma mi do powiedzenia, a i sama rozmowa mnie nie ruszyła).
Mówił że sam nie wie co nim kierowało, że teraz jest pewny z kim chce spędzić życie, że kochał i kocha tylko mnie i inne bzdury
Ale ja już nie chcę z nim być po tym wszystkim, za dużo się stało.
Oczywiście on się zarzeka że będzie o mnie walczył
I tak naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć czy kiedyś mu nie ulegnę, jeśli naprawde będzie walczył. Choć na dzien dzisiejszy sobie tego nie wyobrażam i zrobię wszystko żeby ułożyć sobie życie bez niego.

Oby tylko starczyło mi sił
kaate93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:39   #1086
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez kaate93 Pokaż wiadomość
Piszecie, że mi zazdrościcie i w sumie was rozumiem.
Też zaraz po rozstaniu miałam nadzieje że on zrozumie i się odezwie.
Ale teraz wcale nie jest mi lżej. Bo mam totalny mętlik w głowie.
Wczoraj do mnie dzwonił więc dla świętego spokoju odebrałam (ale wcale nie żałuję, bo byłam ciekawa co ma mi do powiedzenia, a i sama rozmowa mnie nie ruszyła).
Mówił że sam nie wie co nim kierowało, że teraz jest pewny z kim chce spędzić życie, że kochał i kocha tylko mnie i inne bzdury
Ale ja już nie chcę z nim być po tym wszystkim, za dużo się stało.
Oczywiście on się zarzeka że będzie o mnie walczył
I tak naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć czy kiedyś mu nie ulegnę, jeśli naprawde będzie walczył. Choć na dzien dzisiejszy sobie tego nie wyobrażam i zrobię wszystko żeby ułożyć sobie życie bez niego.

Oby tylko starczyło mi sił
Czasami po takich wydarzeniach para, która się schodzi lepiej się dogaduje. Ale to mały odsetek. Ale najpierw to on musi walczyć. A ile minęło od Waszego rozstania?
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:40   #1087
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Ej ja nie kumam. No nie kumam jak można być z kimś tyle lat i nagle zakochać się w kimś innym. Tym bardziej jeśli nic takiego się nie działo. No jak można nie kochac juz tej osoby. Nie wiem, chyba jestem jakaś dziwna. Serio. Ale widać, że nie tylko faceci mają odpaly.
Ja też nie rozumiem tego... większość znajomych mi mówi że jej odwaliło to co robi nie jest w zgodzie z jej natura...lubiła chodzić na solarium raz na 2 tygodnie minimum nie chodzi bo jej nagle jest nie potrzebne,miała kilka kolczyków to pierwszym spotkaniu zostały jej tylko 2 w uszach ułożył jej dietę a waży 50kg ma schudnąc... nie maluje się a wcześniej to do sklepu nie wyszła bez makijażu i jeszcze wiele innych rzeczy robi...byliśmy prawie 4 lata a wydaje mi jej nie znałem...
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-03, 11:42   #1088
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
No ale w takim wypadku to po co się jest z kimś kogo się nie kocha? Z kim się klocisz itp...
Z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością, z przekonania że tak widocznie musi być. I w drugą stronę też to pytanie można zadać - po co się jest z kimś, kto ewidentnie się od nas odsuwa? Po co być w związku, który od dłuższego czasu jest równią pochyłą?

Cytat:
Napisane przez danekcolo Pokaż wiadomość
To nie było generalnie tak, że tylko narzekania i kłótnie były(...)
Napisałeś, że od roku było mocno niefajnie. To dość długi czas na wypalenie uczucia do zera...

Cytat:
Napisane przez kaate93 Pokaż wiadomość
Oczywiście on się zarzeka że będzie o mnie walczył
Ciekawe jak długo
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:50   #1089
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością, z przekonania że tak widocznie musi być. I w drugą stronę też to pytanie można zadać - po co się jest z kimś, kto ewidentnie się od nas odsuwa? Po co być w związku, który od dłuższego czasu jest równią pochyłą?


Napisałeś, że od roku było mocno niefajnie. To dość długi czas na wypalenie uczucia do zera...

Ciekawe jak długo
No tak. Gorzej jak jedna strona nie widzi tego, że się ta druga oddala. A kłótnie są w każdym związku.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:51   #1090
akswonillam
Raczkowanie
 
Avatar akswonillam
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja dziś dziewczyny mam strasznego doła, były próbował się w ostatnim czasie kontaktować, a ja raczej starałam się go spławiać. Pytał się nawet czy chce, żebyśmy mieli kontakt, bo jemu na tym zależy, a ja stwierdziłam, że jest mi to kompletnie obojętne i nie ma to dla mnie znaczenia,więc przestał się odzywać.

A dzisiaj mam strasznie płaczliwy dzień, może to też przez to że zbliżają mi się kobiece dni i hormony we mnie buzują bardzo, ale straszną mam ochotę z nim porozmawiać. Straszną.
__________________
Było: 75 kg

Jest: 64.3 kg

Będzie: 59 kg
akswonillam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:55   #1091
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Elvegirl a utrzymanie kontaktu? Jak się miłość wypaliła? To po co? Może ktoś mi coś mądrego powie... Przydałby się jakoś facet co to mi wytłumaczy
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:58   #1092
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez bialaRoza Pokaż wiadomość
Wyszlam wczoraj do klubu. I wiecie co? Mam wyrzuty swojego sumienia, ze wyszłam i sie ruszylam. To jest chore. Kolejny zly dzień
Mój dzisiejszy dzień jest fatalny. Mimo, że wydawało mi się, że przez weekend się trochę oderwałam od tego. Jest mi tak źle, że nie mogę wstać z łożka
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 11:58   #1093
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Elvegirl a utrzymanie kontaktu? Jak się miłość wypaliła? To po co?
Najczęściej jest to utrzymywanie otwartej furteczki powrotnej, na wypadek gdyby z inną nie wyszło i gdyby też się okazało, że reszta kobiet jakoś się nie zabija o związek/seks z nim. W końcu przekonanie o tym, że ktoś zawsze czekał, czeka i czekać będzie, bardzo podbudowuje samoocenę, smyra ego i daje poczucie bezpieczeństwa
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:00   #1094
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Najczęściej jest to utrzymywanie otwartej furteczki powrotnej, na wypadek gdyby z inną nie wyszło i gdyby też się okazało, że reszta kobiet jakoś się nie zabija o związek/seks z nim. W końcu przekonanie o tym, że ktoś zawsze czekał, czeka i czekać będzie, bardzo podbudowuje samoocenę, smyra ego i daje poczucie bezpieczeństwa
Czyli tak jak myślałam. Bosz, beznadziejni są, serio. To teraz wiem, czemu się bardziej wczuwa gdy nie szukam z nim kontaktu.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Szkoda, że nie umiem robić zdjęcia telefonem tego co napisałaś, bo bym sobie jako tapetę ustawiła aby mnie sprowadzalo na ziemię :p
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:01   #1095
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez kaate93 Pokaż wiadomość
Piszecie, że mi zazdrościcie i w sumie was rozumiem.
Też zaraz po rozstaniu miałam nadzieje że on zrozumie i się odezwie.
Ale teraz wcale nie jest mi lżej. Bo mam totalny mętlik w głowie.
Wczoraj do mnie dzwonił więc dla świętego spokoju odebrałam (ale wcale nie żałuję, bo byłam ciekawa co ma mi do powiedzenia, a i sama rozmowa mnie nie ruszyła).
Mówił że sam nie wie co nim kierowało, że teraz jest pewny z kim chce spędzić życie, że kochał i kocha tylko mnie i inne bzdury
Ale ja już nie chcę z nim być po tym wszystkim, za dużo się stało.
Oczywiście on się zarzeka że będzie o mnie walczył
I tak naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć czy kiedyś mu nie ulegnę, jeśli naprawde będzie walczył. Choć na dzien dzisiejszy sobie tego nie wyobrażam i zrobię wszystko żeby ułożyć sobie życie bez niego.

Oby tylko starczyło mi sił
Jak najbardziej rozumiem teraz chaos u Ciebie i w Twojej głowie. Ja na chwilę obecną bardzo chcę, żeby on się odezwał. Nie wiem czego będę chcieć za kilka miesięcy.
Chociaż szczerze, nie wyobrażam sobie tego czasu bez niego.
Znowu mam taką ochotę do niego napisać.. Z tej bezsilności lecą mi łzy i uderzam pięściami w poduszki. Jest źle. Bardzo źle. Jestem wrakiem człowieka
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:03   #1096
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Najczęściej jest to utrzymywanie otwartej furteczki powrotnej, na wypadek gdyby z inną nie wyszło i gdyby też się okazało, że reszta kobiet jakoś się nie zabija o związek/seks z nim. W końcu przekonanie o tym, że ktoś zawsze czekał, czeka i czekać będzie, bardzo podbudowuje samoocenę, smyra ego i daje poczucie bezpieczeństwa
Wiele w tym prawdy.. Z mojej strony jest właśnie inaczej. On się odezwie raz na 2/3 dni, spotka się. Ale cały czas mówi, że mnie kocha, że tęskni. Widzę ten okropny ból w nim, kiedy rozmawiamy o "nas". Więc skoro tak, to czemu mnie nie chce...
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:03   #1097
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Czyli tak jak myślałam. Bosz, beznadziejni są, serio. To teraz wiem, czemu się bardziej wczuwa gdy nie szukam z nim kontaktu.
Klasyka, to też bardzo często jest powodem wielkiego zrozumienia po rozstaniu - wali obuchem w głowę uświadomienie sobie, że ona przestała raptem czekać, oj oj oj i co teraz, oj oj oj Taka świadomość straty wielu osobom (nie tylko facetom ) uświadomiła, że jednak bez tej drugiej strony nie chcążyć.

No ale heloł, jeśli ktoś potrzebuje odejść (czyt.pobzykać kogoś innego), żeby zrozumieć że jednak kocha, no to coś tu jest nie tak.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:05   #1098
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość

Szkoda, że nie umiem robić zdjęcia telefonem tego co napisałaś, bo bym sobie jako tapetę ustawiła aby mnie sprowadzalo na ziemię :p
Jest jedna bardzo prosta zasada - mamy to, na co sobie i innym pozwalamy. Jeśli dajemy facetowi pewność, że zawsze, wszędzie, o każdej porze dnia i nocy, mimo pierdyliona świństw jakie nam zrobił...no to ma tą pewność
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:06   #1099
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
No tak. Gorzej jak jedna strona nie widzi tego, że się ta druga oddala. A kłótnie są w każdym związku.
Widziałem,że coś jest nie tak,nawet pół roku temu rozstałem się z nią(nie chciałem ale wtedy myślałem ,że to nami wstrząśnie) po 2 dniach prosiła o szanse ,że nie wyobraża sobie życia beze mnie były deklaracje takie jak na początku,było super i teraz całkiem jej się odwidziało dlatego ciężko mi to pojąć...
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-03, 12:07   #1100
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Najczęściej jest to utrzymywanie otwartej furteczki powrotnej, na wypadek gdyby z inną nie wyszło i gdyby też się okazało, że reszta kobiet jakoś się nie zabija o związek/seks z nim. W końcu przekonanie o tym, że ktoś zawsze czekał, czeka i czekać będzie, bardzo podbudowuje samoocenę, smyra ego i daje poczucie bezpieczeństwa
Dokładnie. Zresztą w większości przypadków odzywają się od czasu do czasu. Często tu piszą kobiety "Już mi było dużo lepiej a się odezwał i wszystko zepsuł". To takie psychologiczne zagranie, żebyście nie mogły się otrząsnąć po rozstaniu, żebyście zawsze chciały ich powrotu. Często oni się wybawią, wypróbują i jak nie wyjdzie z inną to wracają na stare śmieci.

Dlatego tak ważny jest brak kontaktu a większość tutaj tego w ogole nie akceptuje, nie respektuje. Dla mnie to chore osobiście.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:11   #1101
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Klasyka, to też bardzo często jest powodem wielkiego zrozumienia po rozstaniu - wali obuchem w głowę uświadomienie sobie, że ona przestała raptem czekać, oj oj oj i co teraz, oj oj oj Taka świadomość straty wielu osobom (nie tylko facetom ) uświadomiła, że jednak bez tej drugiej strony nie chcążyć.

No ale heloł, jeśli ktoś potrzebuje odejść (czyt.pobzykać kogoś innego), żeby zrozumieć że jednak kocha, no to coś tu jest nie tak.
No coś jest nie tak. To na pewno. Dlatego ja na razie mu tego nie wybacze. Bo mogłabym wybaczyć wyprowadzke, odpoczynek, fascynację druga osoba. Ale związek po 2 tygodniach od wyprowadzki... Mimo, że kocham u sorry. Ale po prostu niie mogę wymazać z głowy, że dotyka i robi inne rzeczy z inną kobietą.

Wczoraj napisał mi, że się rozkleil jak wzięłam Ulę. Nie żebym niie widziała ze jest Nie swój juz gdy tam byłam.




Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jest jedna bardzo prosta zasada - mamy to, na co sobie i innym pozwalamy. Jeśli dajemy facetowi pewność, że zawsze, wszędzie, o każdej porze dnia i nocy, mimo pierdyliona świństw jakie nam zrobił...no to ma tą pewność
No i tutaj jest błąd. Dlatego staram się z tym walczyć u siebie. Abym nie była na każde zawołanie. Abym nie skakala wokół niego. Minęły dwa tygodnie od zmiany nastawienia i juz widav efekty. Jednak on nadal jest za pewny siebie.

Elvegirl Lubie takie dziewczyny jak Ty które w normalny sposób wszystko tłumacza :p
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:17   #1102
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Często oni się wybawią, wypróbują i jak nie wyjdzie z inną to wracają na stare śmieci.
Otóż to.

I żeby nie było - ja jak najbardziej jestem ZA powrotami, wierzę w powroty, bo nawet jeśli nie wyjdą, to przynajmniej czegoś nauczą, pozbawią resztek złudzeń. ALE niech ten powrót będzie na konkretnych, partnerskich zasadach, a nie że pan i władca wraca i zdziwiony, że go fanfarami i czerwonym dywanem nie witają.

Powrót to musi być:
- wola, silne przekonanie że warto znowu zaufać, u obojga
- wnioski z rozstania obojga
- mocne postanowienie poprawy obojga
- konsekwencja w przestrzeganiu tych ustaleń u obojga

Rozstanie to czas na przemyślenie pewnych kwestii, na spojrzenie na związek z dystansu, na wyciągnięcie wniosków, uświadomienie sobie swoich i partnera błędów, przemyślenie co można zrobić żeby taki scenariusz się więcej nie powtórzył (nieważne czy po powrocie do eksa, czy w nowym związku). Jeśli rozstanie polega na radosnym i bezrefleksyjnym korzystaniu z życia jednej osoby i ryczeniu w poduchę i wołaniu "wróć" drugiej strony, to przy ewentualnym "no dobra, to wracam" nic konstruktywnego się nie zbuduje.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
Elvegirl Lubie takie dziewczyny jak Ty które w normalny sposób wszystko tłumacza :p
Żeby dojść do takiego tłumaczenia, sama musiałam narobić mnóstwo głupot w życiu i się nasiedzieć swego czasu w tym wątku, naczytać się tych wszystkich historii...które mają BARDZO często BARDZO podobny scenariusz. Jak się człowiek napatrzy, naczyta, to się potem dziwi, że traktował daną patologiczną relację jako coś wyjątkowego, jedyną na świecie miłość, o którą trzeba walczyć.

Pfffffffffff
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:21   #1103
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Otóż to.

I żeby nie było - ja jak najbardziej jestem ZA powrotami, wierzę w powroty, bo nawet jeśli nie wyjdą, to przynajmniej czegoś nauczą, pozbawią resztek złudzeń. ALE niech ten powrót będzie na konkretnych, partnerskich zasadach, a nie że pan i władca wraca i zdziwiony, że go fanfarami i czerwonym dywanem nie witają.

Powrót to musi być:
- wola, silne przekonanie że warto znowu zaufać, u obojga
- wnioski z rozstania obojga
- mocne postanowienie poprawy obojga
- konsekwencja w przestrzeganiu tych ustaleń u obojga

Rozstanie to czas na przemyślenie pewnych kwestii, na spojrzenie na związek z dystansu, na wyciągnięcie wniosków, uświadomienie sobie swoich i partnera błędów, przemyślenie co można zrobić żeby taki scenariusz się więcej nie powtórzył (nieważne czy po powrocie do eksa, czy w nowym związku). Jeśli rozstanie polega na radosnym i bezrefleksyjnym korzystaniu z życia jednej osoby i ryczeniu w poduchę i wołaniu "wróć" drugiej strony, to przy ewentualnym "no dobra, to wracam" nic konstruktywnego się nie zbuduje.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


Żeby dojść do takiego tłumaczenia, sama musiałam narobić mnóstwo głupot w życiu i się nasiedzieć swego czasu w tym wątku, naczytać się tych wszystkich historii...które mają BARDZO często BARDZO podobny scenariusz. Jak się człowiek napatrzy, naczyta, to się potem dziwi, że traktował daną patologiczną relację jako coś wyjątkowego, jedyną na świecie miłość, o którą trzeba walczyć.

Pfffffffffff
Strasznie mądre jest wszystko to, co piszesz. Ja niestety nie jestem w stanie pojąc jego zachowania, które opisałam troszkę wcześniej.

Na ten moment wiem już, co robiłam źle i trochę mi za siebie wstyd. Nie wiem ile on przemyślał. Ale boję się, że już nie będę miała okazji pokazać mu, że ja naprawdę zrozumiałam. Że chce być dla niego dobra, chce z nim tworzyć życie. To pierwszy mężczyzna, którego widzę w długookresowej relacji. Nie bałam się z nim przyszłości, mimo że były różne problemy.
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:23   #1104
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[QUOTE=CorkaCzarownic;5126 0177]No coś jest nie tak. To na pewno. Dlatego ja na razie mu tego nie wybacze. Bo mogłabym wybaczyć wyprowadzke, odpoczynek, fascynację druga osoba. Ale związek po 2 tygodniach od wyprowadzki... Mimo, że kocham u sorry. Ale po prostu niie mogę wymazać z głowy, że dotyka i robi inne rzeczy z inną kobietą. Masz racje 2 tygodnie i już znalazł pocieszenie to żenujące i bardzo perfidne...najczęściej jest tak,że później człowiek tego żałuje jak jest już za późno...
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:29   #1105
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Otóż to.

I żeby nie było - ja jak najbardziej jestem ZA powrotami, wierzę w powroty, bo nawet jeśli nie wyjdą, to przynajmniej czegoś nauczą, pozbawią resztek złudzeń. ALE niech ten powrót będzie na konkretnych, partnerskich zasadach, a nie że pan i władca wraca i zdziwiony, że go fanfarami i czerwonym dywanem nie witają.

Powrót to musi być:
- wola, silne przekonanie że warto znowu zaufać, u obojga
- wnioski z rozstania obojga
- mocne postanowienie poprawy obojga
- konsekwencja w przestrzeganiu tych ustaleń u obojga

Rozstanie to czas na przemyślenie pewnych kwestii, na spojrzenie na związek z dystansu, na wyciągnięcie wniosków, uświadomienie sobie swoich i partnera błędów, przemyślenie co można zrobić żeby taki scenariusz się więcej nie powtórzył (nieważne czy po powrocie do eksa, czy w nowym związku). Jeśli rozstanie polega na radosnym i bezrefleksyjnym korzystaniu z życia jednej osoby i ryczeniu w poduchę i wołaniu "wróć" drugiej strony, to przy ewentualnym "no dobra, to wracam" nic konstruktywnego się nie zbuduje.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------


Żeby dojść do takiego tłumaczenia, sama musiałam narobić mnóstwo głupot w życiu i się nasiedzieć swego czasu w tym wątku, naczytać się tych wszystkich historii...które mają BARDZO często BARDZO podobny scenariusz. Jak się człowiek napatrzy, naczyta, to się potem dziwi, że traktował daną patologiczną relację jako coś wyjątkowego, jedyną na świecie miłość, o którą trzeba walczyć.

Pfffffffffff
No właśnie najgorsze, że nie widzi się na początku tego swojego idiotyczne go zachowania. Ja żałuję dużej ilości rzeczy. Ale było mi to potrzebne aby zrozumieć dużo spraw. Teraz pora aby on zrozumiał
, a jak nie to nara :p z tym utrzymaniem kontaktu to on zawsze będzie mi o sobie przypominał niestety. W sumie przez około 12h dziennie coś mi go przypomina...




[QUOTE=danekcolo;51260311]
Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
No coś jest nie tak. To na pewno. Dlatego ja na razie mu tego nie wybacze. Bo mogłabym wybaczyć wyprowadzke, odpoczynek, fascynację druga osoba. Ale związek po 2 tygodniach od wyprowadzki... Mimo, że kocham u sorry. Ale po prostu niie mogę wymazać z głowy, że dotyka i robi inne rzeczy z inną kobietą. Masz racje 2 tygodnie i już znalazł pocieszenie to żenujące i bardzo perfidne...najczęściej jest tak,że później człowiek tego żałuje jak jest już za późno...
A to dluga historia z ta kobieta. Niestety.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

A co do powrotów - tez wierze. Na takich samych zasadach. Ale czasami mam wrażenie, że jestem zbyt łatwowierna
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:36   #1106
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez letmego Pokaż wiadomość
Ja niestety nie jestem w stanie pojąc jego zachowania, które opisałam troszkę wcześniej.
Ale po tak bardzo chcesz to zrozumieć? Nie możesz po prostu przyjąć do wiadomości faktów, musisz szukać głębiej? Po co?

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość
W sumie przez około 12h dziennie coś mi go przypomina...
To naturalne. I naturalne jest też to, że pewne rzeczy odchodzą do przeszłości, zacierają się. Tylko trzeba dać im do przeszłości odejść. Jeśli ktoś/coś jest cały czas naszą codziennością, to nie dziwmy się, że nie możemy zapomnieć.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Cytat:
Napisane przez CorkaCzarownic Pokaż wiadomość

A co do powrotów - tez wierze. Na takich samych zasadach. Ale czasami mam wrażenie, że jestem zbyt łatwowierna
Znam kilka powrotów, które wyszły ( o ile można mówić o związku trwającym kilka lat po rozstaniu, bo wiadomo, podsumowanie to można na własnym grobie albo chwilę przed udaniem się do niego zrobić ), fakt, jest to zdecydowana mniejszość. Ale nawet te, które nie wyszły, dały bardzo wiele - śmierć złudzeń jest potwornie bolesna, ale daje szansę na ruszenie do przodu, na nowe szanse, nowe radości, nowe wszystko. Jeśli ktoś ma latami stać w miejscu i płakać za wyidealizowanym przez rozstanie eksem, to niech faktycznie do niego wróci
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:37   #1107
letmego
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 206
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale po tak bardzo chcesz to zrozumieć? Nie możesz po prostu przyjąć do wiadomości faktów, musisz szukać głębiej? Po co?


To naturalne. I naturalne jest też to, że pewne rzeczy odchodzą do przeszłości, zacierają się. Tylko trzeba dać im do przeszłości odejść. Jeśli ktoś/coś jest cały czas naszą codziennością, to nie dziwmy się, że nie możemy zapomnieć.
Po co? hm, myślę, że może wtedy łatwiej byłoby mi to zaakceptować, zrozumieć, przeżyć. Bardzo ciężko jest, kiedy ktoś siedzi naprzeciwko Ciebie, mówi, że jest mu źle bo nie jesteście razem, że kocha ale jednak nie wraca. Wydaje mi się, że wyjaśnienia pozwalają się pogodzić.
Pewnie głupio myślę.

Ta codzienność jest właśnie straszna. Każda najmniejsza rzecz przypomina. Zastanawiam się nad wyprowadzką, chociaż jest to mieszkanie własnościowe.
__________________
if you're going through hell, keep going

Zawsze, gdy telefon nie dzwoni, wiem, że to Ty...
letmego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:49   #1108
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez letmego Pokaż wiadomość
Po co? hm, myślę, że może wtedy łatwiej byłoby mi to zaakceptować, zrozumieć, przeżyć. Bardzo ciężko jest, kiedy ktoś siedzi naprzeciwko Ciebie, mówi, że jest mu źle bo nie jesteście razem, że kocha ale jednak nie wraca. Wydaje mi się, że wyjaśnienia pozwalają się pogodzić.
Ale tu naprawdę nie ma zbyt wiele filozofii - ten związek był dla Was nie do wytrzymania, nie dało się w nim funkcjonować. Zależy mu na Tobie, jest przywiązany, ale jak pomyśli o związku, to mu słabo. Sama pomyśl, przecież było do dupy, leżała u Was najwazniejsza kwestia - komunikacja. Można tęsknić, bo to przecież normalne przy rozstaniu - brakuje wspólnych chwil, ciągle się przypominają te dobre czasy...ale potem przychodzi refleksja, że tych złych chwil było od cholery i ciut ciut. Zdecydowanie za dużo jak na udany związek.

Tylko pamiętaj, błędy w tym związku popełniłaś, ale nie tylko Ty.
Cytat:
Napisane przez letmego Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad wyprowadzką, chociaż jest to mieszkanie własnościowe.
Najpierw można spróbować zrobić przemeblowanie, zmienić kolorystykę, dodatki
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:50   #1109
CorkaCzarownic
Zadomowienie
 
Avatar CorkaCzarownic
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale po tak bardzo chcesz to zrozumieć? Nie możesz po prostu przyjąć do wiadomości faktów, musisz szukać głębiej? Po co?


To naturalne. I naturalne jest też to, że pewne rzeczy odchodzą do przeszłości, zacierają się. Tylko trzeba dać im do przeszłości odejść. Jeśli ktoś/coś jest cały czas naszą codziennością, to nie dziwmy się, że nie możemy zapomnieć.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------


Znam kilka powrotów, które wyszły ( o ile można mówić o związku trwającym kilka lat po rozstaniu, bo wiadomo, podsumowanie to można na własnym grobie albo chwilę przed udaniem się do niego zrobić ), fakt, jest to zdecydowana mniejszość. Ale nawet te, które nie wyszły, dały bardzo wiele - śmierć złudzeń jest potwornie bolesna, ale daje szansę na ruszenie do przodu, na nowe szanse, nowe radości, nowe wszystko. Jeśli ktoś ma latami stać w miejscu i płakać za wyidealizowanym przez rozstanie eksem, to niech faktycznie do niego wróci
No właśnie sek w tym ze ja byłam całą jego codziennością tez. Ale już nie próbuje tego zrozumieć. Jeśli będę z nim kiedyś to sam mi to powiedzie, a jak nie to nie.

Kurde ja właśnie te wady widzę. Wiem jaki był. Ale właśnie za to go kochałam. Oprócz ostatnich 4 msc. Za to go nie kocham.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry.
CorkaCzarownic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-03, 12:51   #1110
danekcolo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 49
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez letmego Pokaż wiadomość
Po co? hm, myślę, że może wtedy łatwiej byłoby mi to zaakceptować, zrozumieć, przeżyć. Bardzo ciężko jest, kiedy ktoś siedzi naprzeciwko Ciebie, mówi, że jest mu źle bo nie jesteście razem, że kocha ale jednak nie wraca. Wydaje mi się, że wyjaśnienia pozwalają się pogodzić.
Pewnie głupio myślę.

Ta codzienność jest właśnie straszna. Każda najmniejsza rzecz przypomina. Zastanawiam się nad wyprowadzką, chociaż jest to mieszkanie własnościowe.
Ja tego nie rozumiem mówi ,że kocha i jest mu zle a nie wraca. Coś z nim jest nie tak...a wyjaśnienie na pewno Ci pozwoli trochę to zrozumieć, ale czy będzie Ci łatwiej to nie wiem. Jedno jest pewne,że wyjaśnienie i rozmowa Ci się należy chociaż by ze względu na to co was łączyło.
danekcolo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.