Czerwcowe mamusie 2017 cz. I

[kacperkova]

Hej

Mój też już parę razy jadł

A przed chwilą kupę walnąl.

Kacper chciał iść na dwór to rzuciłam wszystko, naszykowałam, zostało mi tylko Kacpra ubrać a ten już nie chce, zabawil się w swoim pokoju, a ja sobie w spokoju zimna kawę popijam. Tadek leży zadowolony.

My krótko byliśmy na 2 pampersach bo nam przeciekały, 3 dla nas wygodniejsze. My używamy zielonych pamperow.

Może bym poszła mięso pokroić na obiad, ale tak mi się nie chce.

AA i dzisiaj miałam bunt dwulatka w wersji hard, k krzyczał, żebym odłożył tadka i jego przytuliła, pierwszy raz aż tak mocno, nie mógł się uspokoić, później przepraszam tadka i go całował.
Jak próbowałam go przytulić to mnie odpychał, ale uwaźał, żeby tadka nie uderzyć-tak to wyglądało.



Miłego dnia

[pannaanna_87]

Paula super wyglądasz a kiecka mega. Ja na fb wrzuciłam swoją kolorowa w flamingi. Dałam 90 zł
U mnie za chrzest chcieli 30 zł

Velus ja podałam biogaje na noc i tak jakby ciut lepiej .. najpierw 3 h ale nie potrafił zasnąć dopiero moja mama ululala o 23.. pobudka o 1:45 potem cyc bez przewijania i spanie do 6:30 od 2 ale z wierceniem pierdami.. ja jedynie co poprawiałam to jego pozycje bo się kleił do szczebelkow.. raczki wkładał za nie itp a raz się odblokowała nie wiem ile nam jeszcze posłuży ..
rano jeszcze nakarmiłam i poszłam spać sprzedałam małego mężowi a on później mojej mamie ale już spał ze mną aż do 9:30.. ogólnie jest grzeczny.. płacz głównie na cyca.. można odłożyć poleży sam itp
Ale chlustanie tez do nas wróciło..
Mnie coś lewy sutek mega boli jak przystawiam jakby skóra była przecięta .. chyba z dwa dni będę z niego odciągać tylko..zobaczymy
Dziś szczepienie na 13.

Agatka raczej te prężenia nie są z tego co jadłaś, niemowlaczki tak maja..
byle kołek niema póki co

Mój tez już ma na styk niektóre 62 zależy od firmy
Ja nie kupuje nic już dopiero na 74 zacznę chociaż już co nie co odkupiłam.
Pamki 2 teraz testuje dady
Kropie woda morska a czemu przełożone masz szczepienie.?
Po wizycie u giną super, pogadałam jak z kumplem 45 min siedziałam myślałam ze ostatnia jestem a jak wychodziłam to pełno babek czekało ale opowiadałam mu sytuacje ze szpitala z położnymi, łapał się za głowę, pytał które to itp. Powiedział ze mnie nie zapomni bo jestem "specyficzna " i takich pacjentek się nie zapomina może przez różowe ustaalbo ze płakałam, ze nie chce cesarki? Mam torbiele na szyjce dalej, za pół roku cytologia nic się z nimi nie robi a ostatnia cytologię miałam dobra. Na bliźnie robi się bliznowiec i mam kupić sobie te plastry ale ja się jakoś blizna nie przejmuje.. bardziej mnie interesował poród naturalny po cc.. musi być ciąża idealna ale on mi niestety nie wróży SN, najprawdopodobniej znowu rozejdzie mi się spojenie, ogólnie fajna wizyta. Dostałam anty na pół roku ale bierze się je bez przerwy na krwawienie i o tej samej porze polecał implant pod skore.. na 3 lata ale koszt 1000 zł.. musimy to przekalkulować.
Macica ładnie się obkurczyla..
Małym zajęła się teściowa na spacerze także spoko. My już z mężem planujemy kolejny wypad do kina na anabell nowa cZesc ja polecam korzystać z pomocy jeśli macie okazje, nie chciałam ale teraz nie mam oporów, przynajmniej żyje podobnie jak przed Mikim, tylko lepiej bo mam go przy sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adatka]

Szczepienie przełożone bo dziś już full i dzieci chore :/ mamy jechać jutro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Byliśmy wczoraj u neonatologa, po wizycie wiem że będę jeszcze bardziej uziemiona.
Zważyl i zmierzył Blanke, 5300 i 58,5 cm. Badal i osluchiwal ją dość długo przez to charczenie. Całe szczęście osluchowo jest czysta, nic jej też nie zalega w nosku, krtan, oskrzela, płuca czyste. Refluks żołądka i wiotkosc krtani stąd charczenie.. Jak ją osluchiwal na leżąco to słyszał charczenie, jak ją podnioslam jak do odbicia to zrobiło się czysto. Przy oddechu nie było charczenia, krtan wtedy też lepsza. No i wyjaśniło się dlaczego Blanka śpi tylko na nas i dlaczego po odlozeniu do łóżeczka czy wózka się budzi. Momentalnie zapada się jej krtan, zaczyna ją to drażnić, trudniej się oddycha i dziecko się wybudza.
Taka zła na nią byłam i wkurzona że nie chcę spać, klnęłam już w myślach, a moja biedna dziewczynka po prostu nie mogła swobodnie oddychać. No i niestety dopóki to nie minie to będzie spać tylko w pozycji pionowej bo wtedy nic jej nie przeszkadza i może spokojnie oddychać. Chusta must have.
Bardzo możliwe że przez to też się poniekąd wybudza w nocy. Pomimo klina w łóżeczku to jednak bardziej leży niż siedzi. Myślałam że Blanka lubi tą pozycję do odbicia bo po prosto tak sobie upodobala, a tu się okazało że tak dziecko sobie radzilo z tymi dolegliwościami.

No i to krztuszenie się. Raz że je za lapczywie, dwa mam za dużo pokarmu, trzy nie polyka tak jak powinna przez tą krtan...
Aby jej pomóc muszę odciągac to pierwsze mleko laktatorem albo podawać z butelki. Nie wyobrażam sobie teraz jakichkolwiek wyjść oprócz szybkiego spaceru. Teraz jak gdzieś jechaliśmy to karmiłam piersią, przecież nie będę taszczyć ze sobą laktatora. W domu też kłopot. Dziecko nieodkladalne, głodne natychmiast po przebudzeniu a ja mam jeszcze odciągac zanim ją przystawie.. Jak ja mam to zrobić? Jak ją mam nakarmić gdzieś w lesie, restauracji, nawet u znajomych jak muszę najpierw użyć laktatora.. Skończy sie chyba tak że przejdziemy na butelkę przynajmniej do czasu unormowania tej krtani. No bo co innego? Też się urobie jak głupia przy tym myciu wszystkiego, odciaganiu, mrożeniu, pilnowaniu dat, terminów ale nie mam innego wyjścia..

I tak muszę podać dwa razy dziennie butelkę bo muszę wsypać tam bebilon nutricon czy coś w tym stylu na to jej ulewanie. Więc nie dość że odciaganie to jeszcze bawienie się w miarki, proszki itd. Serio mam wrażenie że tego nie ogarnę wszystkiego z nią na rękach. Kawy sobie nie mam jak zrobić a co dopiero przygotować jej takie odmierzone mleko.
Do tego mamy podawać ten syrop Gastro... coś tam.. Espumisan i Dicoflor. I tak już chodzę tylko i myje te łyżeczki, teraz jeszcze syrop.
A najlepiej jakby ten Bebilon rozpuścić z wodą na lyzeczce i dawać 3 łyżeczki przed karmieniem. Ale to nierealne żeby ona to wypila. Więc teraz będziemy się kręcić wokół mieszanek i leków 😠

No i mamy bardzo duża ciemieniche, przez tydzień ani oliwka ani masło nic nie zadziałały. Mamy już maśc i specjalny szampon.
Na rota póki co nie możemy szczepic, musi przestać ulewac.

Do tego wszystkiego jej niespanie w dzień i w nocy i można sobie w łeb szczelic!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Moi poszli na drzemkę 😉 Załącznik 7184671
Mam dziś kiepski dzień, zero energii. Ostatnio ciągle czuję się pół żywa i śpiąca, albo mam migreny..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Z pieluch tym razem lubimy dada z biedry 😉 już 3 od jakiegoś czasu. Młody ważył tydzień temu 7380 także wiecie, pupa duża 😂 rozglądam się za grubsza chusta do noszenia go,bo zaczyna być ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez VelaLuca

Byliśmy wczoraj u neonatologa, po wizycie wiem że będę jeszcze bardziej uziemiona.
Zważyl i zmierzył Blanke, 5300 i 58,5 cm. Badal i osluchiwal ją dość długo przez to charczenie. Całe szczęście osluchowo jest czysta, nic jej też nie zalega w nosku, krtan, oskrzela, płuca czyste. Refluks żołądka i wiotkosc krtani stąd charczenie.. Jak ją osluchiwal na leżąco to słyszał charczenie, jak ją podnioslam jak do odbicia to zrobiło się czysto. Przy oddechu nie było charczenia, krtan wtedy też lepsza. No i wyjaśniło się dlaczego Blanka śpi tylko na nas i dlaczego po odlozeniu do łóżeczka czy wózka się budzi. Momentalnie zapada się jej krtan, zaczyna ją to drażnić, trudniej się oddycha i dziecko się wybudza.
Taka zła na nią byłam i wkurzona że nie chcę spać, klnęłam już w myślach, a moja biedna dziewczynka po prostu nie mogła swobodnie oddychać. No i niestety dopóki to nie minie to będzie spać tylko w pozycji pionowej bo wtedy nic jej nie przeszkadza i może spokojnie oddychać. Chusta must have.
Bardzo możliwe że przez to też się poniekąd wybudza w nocy. Pomimo klina w łóżeczku to jednak bardziej leży niż siedzi. Myślałam że Blanka lubi tą pozycję do odbicia bo po prosto tak sobie upodobala, a tu się okazało że tak dziecko sobie radzilo z tymi dolegliwościami.

No i to krztuszenie się. Raz że je za lapczywie, dwa mam za dużo pokarmu, trzy nie polyka tak jak powinna przez tą krtan...
Aby jej pomóc muszę odciągac to pierwsze mleko laktatorem albo podawać z butelki. Nie wyobrażam sobie teraz jakichkolwiek wyjść oprócz szybkiego spaceru. Teraz jak gdzieś jechaliśmy to karmiłam piersią, przecież nie będę taszczyć ze sobą laktatora. W domu też kłopot. Dziecko nieodkladalne, głodne natychmiast po przebudzeniu a ja mam jeszcze odciągac zanim ją przystawie.. Jak ja mam to zrobić? Jak ją mam nakarmić gdzieś w lesie, restauracji, nawet u znajomych jak muszę najpierw użyć laktatora.. Skończy sie chyba tak że przejdziemy na butelkę przynajmniej do czasu unormowania tej krtani. No bo co innego? Też się urobie jak głupia przy tym myciu wszystkiego, odciaganiu, mrożeniu, pilnowaniu dat, terminów ale nie mam innego wyjścia..

I tak muszę podać dwa razy dziennie butelkę bo muszę wsypać tam bebilon nutricon czy coś w tym stylu na to jej ulewanie. Więc nie dość że odciaganie to jeszcze bawienie się w miarki, proszki itd. Serio mam wrażenie że tego nie ogarnę wszystkiego z nią na rękach. Kawy sobie nie mam jak zrobić a co dopiero przygotować jej takie odmierzone mleko.
Do tego mamy podawać ten syrop Gastro... coś tam.. Espumisan i Dicoflor. I tak już chodzę tylko i myje te łyżeczki, teraz jeszcze syrop.
A najlepiej jakby ten Bebilon rozpuścić z wodą na lyzeczce i dawać 3 łyżeczki przed karmieniem. Ale to nierealne żeby ona to wypila. Więc teraz będziemy się kręcić wokół mieszanek i leków 😠

No i mamy bardzo duża ciemieniche, przez tydzień ani oliwka ani masło nic nie zadziałały. Mamy już maśc i specjalny szampon.
Na rota póki co nie możemy szczepic, musi przestać ulewac.

Do tego wszystkiego jej niespanie w dzień i w nocy i można sobie w łeb szczelic!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale się porobiło. Ale przynajmniej juz wiecie na czym stoicie.
Nie mówił ile może trwać zanim jej się to ponormuje?

Rzeczywiście się narobisz tego wszystkiego :/ aż ciężko coś doradzić bp się chyba nie da. Jakoś musicie się zorganizować.
A jak ze smoczkiem? Są takie specjalne do podawania leków to może ten bebilon w tym podawać i by sobie wyssala?


I jesCze mam pytanie o tą pozycję jak do odbicia. Nic nie mówił ze tak nie wolno na dłużej nosić a co dopiero trzymac do spania? Bo jak wczoraj rozmawiałam z koleżanką to ponoć za to niezłą zrypę dostała od fizjo że bioderka się zniekształcają itp. I wiem ze jak też za to opoerdziel dostanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Daga825

Moi poszli na drzemkę 😉 Załącznik 7184671
Mam dziś kiepski dzień, zero energii. Ostatnio ciągle czuję się pół żywa i śpiąca, albo mam migreny..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Z pieluch tym razem lubimy dada z biedry 😉 już 3 od jakiegoś czasu. Młody ważył tydzień temu 7380 także wiecie, pupa duża 😂 rozglądam się za grubsza chusta do noszenia go,bo zaczyna być ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ładnie juz waży nasza z jakieś 6 kilo chyba już waży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Oj veluś biedne jesteście nic Was nie oszczędza oby to wszystko szybko minęło, ogarnąć to wszystko to wyzwanie ,ale ty dasz radę jesteś silną babka dużo zdrówka dla Blanki oby szybciutko przeszły wszystkie dolegliwości.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Kurde właśnie dzwonili z przychodni ze szczepienie znowu przełożone :/ miałam ją na pneumo szczepić 16 ale pediatry nie ma i dopiero 28 :/ no super.
Dobrze ze to poniedziałek i do soboty daleko to przynajmniej nie zagrozi wyjazdowi nad morze bo mogli nas tez na piątek wpisać.

O właśnie co do szczepień jeszcze.
Vela, jak masz czekać aż Blanka skończy z ulewaniem to zdążysz na rota podać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

My pampersy 2, ubranka jeszcze 62, czasem jakas koszulke 68 zaloze bo mam malo w tym mniejszym. Ale fakt, 56 polowe ubran mam nieuzywanych, 62 bodziakow tez troche nowek bo jak bylo goraco to sama koszulke ubieralam. Ja nadal uzywam dade na dzien, pampers na noc. Mialam najpierw care teraz zielony i bardziej mi podpasowal. Kosztowo wychodzi podobnie bo pampersy zawsze gdzies na promocji kupi ale do biedry mam blisko dlatego mam dade.
My jutro na bioderka, w czwartek szczepienie a potem ja gin. Szykuje sie na ochrzan za pępek. Żałuję ze słuchałam położnej i wszystkich dookoła ze pepowina gruba i sam w koncu odpadnie, mogłam isc juz z 2 tyg temu..
Mala dzis taka marudna.. trzy razy usnela na rekach i trzy razy wpadla w histerię podczas odkladania do łóżeczka. Zimna jajecznica czeka w kuchnina mnie.
Vela ja karmilam ja tak na początku. 15 min i znow szuka. Teraz sie sama przestawiła i co ok 2 h domaga sie cyca ale tez nie zawsze. Czasem w ciagu godziny po 3 razy ssie bo sobie nie dojadla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Moniamm, Matylda to samo. Niby twardo śpi a jak odkladam to taki płacz jakby jej się krzywda działa. Jak biore na ręce to uśmiech od ucha do ucha eh
Ja dzisiaj jadłam zimne tosty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kacperkova]

Byliśmy na spacerze w chuście na placu zabaw, Tadeo zaczął płakać więc wróciliśmy, niosłam obu na rękach na drugie piętro, Kacper krzyczał nie, nie. A Tadek na schodach chyba się ululał i teraz śpi w leżaczku, o chyba się budzi.
Prawie dwie godziny w chuście

Kacper teraz je paluszki, a kto zje zupę buraczkową,? Idę grzać

[jelonekhihi]

Wróciliśmy ze spaceru. Końcówka była już na syrenie. Męczą Tyma bąki. Nieźle woniące są.

My pampki mamy lidlowe 2. Ubranka 62, ledwo się dopinamy w 56.

Vela, przynajmniej wiesz dlaczego Blania taka niespokojna. Nie nakręcaj się, że tyle roboty będziesz miała. Zobaczysz, że wszystko ładnie wam się zgra

[moniamm]

Moja dziś nawet na rekach sie nie uspokaja tylko marudzi. Ewidentnie cos ja boli albo nie pasuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Napisane przez ewelinka2311

Ale się porobiło. Ale przynajmniej juz wiecie na czym stoicie.
Nie mówił ile może trwać zanim jej się to ponormuje?

Rzeczywiście się narobisz tego wszystkiego :/ aż ciężko coś doradzić bp się chyba nie da. Jakoś musicie się zorganizować.
A jak ze smoczkiem? Są takie specjalne do podawania leków to może ten bebilon w tym podawać i by sobie wyssala?


I jesCze mam pytanie o tą pozycję jak do odbicia. Nic nie mówił ze tak nie wolno na dłużej nosić a co dopiero trzymac do spania? Bo jak wczoraj rozmawiałam z koleżanką to ponoć za to niezłą zrypę dostała od fizjo że bioderka się zniekształcają itp. I wiem ze jak też za to opoerdziel dostanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------


To ładnie juz waży nasza z jakieś 6 kilo chyba już waży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana my dzięki tej pozycji naprawilismy bioderka i uniknelismy szerokiego pieluchowania. Nawet Wam nie pisałam co i jak po USG bioderek.
W 3-4 tygodniu mała nie odwodziła bioderek tak jak powinna, była wtedy badana ręcznie przez pediatre ale i my widzieliśmy że lewej nóżki nie odegnie całkiem na płasko tylko coś ją blokuje. Mieliśmy wtedy zalecenie szerokiego pieluchowania ale ani raz tego nie zrobiłam. Raz że nie wiedziałam jak, dwa że były te upały i nie chciałam małej wsadzac tysiąca pieluch między nogi.
Stwierdziłam że zaczekamy do USG i wtedy jeśli będzie trzeba to będziemy pieluchowac.
Na USG wszystko wyszło ok! Brak zaleceń pieluchowania jedynie zalecenia co do noszenia dziecka. I pytam się jak ją nosić i lekarz mi pokazał. Głównie w pozycji do odbicia, ręka pod pupę tak aby pupa była podniesiona do góry i niejako wypieta, tak samo jak nosimy w pozycji klasycznej to pilnować aby nóżki nie zwisaly tylko były lekko uniesione, taka pozycja embrionalna ☺
Zupełnie nieświadomie naprawilismy bioderka przez takie noszenie.

Wczoraj też mówił nam neonatolog że jeśli tylko lubi to śmiało można ją tak nosić. Jak już usnie to pilnuje i rozchylam jej nogi na zabke. Ale większość dnia spedza w pozycji do odbicia. I na brzuszku jak kładziemy to też pupka do góry ☺

Powiem Ci że te fizjoterapeutki to są trochę nawiedzone. Nam na SR mówiła żeby absolutnie nie kłaść na boczku. Tylko co zrobić jak dziecko ulewa? Podobno ta pozycja na boczku źle działa na bioderka właśnie. Nasza od początku na boczku leży a bioderka są ok ☺

Nie słyszałam o takich smoczkach. Dzięki, rozeznam się w temacie. Choć Blanka jak na początku była fanką skoczków tak teraz coś nie bardzo jej pasują.

Ponoć ma to minąć jak dziecko znacznie być pionizowane częściej i dłużej, czyli jak zacznie siadać. Do 5 miesiąca minimum będziemy się z tym męczyć. Marne szanse aby szybciej przeszlo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez ewelinka2311

Kurde właśnie dzwonili z przychodni ze szczepienie znowu przełożone :/ miałam ją na pneumo szczepić 16 ale pediatry nie ma i dopiero 28 :/ no super.
Dobrze ze to poniedziałek i do soboty daleko to przynajmniej nie zagrozi wyjazdowi nad morze bo mogli nas tez na piątek wpisać.

O właśnie co do szczepień jeszcze.
Vela, jak masz czekać aż Blanka skończy z ulewaniem to zdążysz na rota podać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do 24 tygodnia mamy czas. Liczymy na to że po tych wszystkich lekach za 2 tygodnie ulewanie się unormuje i wtedy zaszczepimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez adatka

Oj veluś biedne jesteście nic Was nie oszczędza oby to wszystko szybko minęło, ogarnąć to wszystko to wyzwanie ,ale ty dasz radę jesteś silną babka dużo zdrówka dla Blanki oby szybciutko przeszły wszystkie dolegliwości.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No trochę się tego nazbierało 😳
Jeszcze przecież przepukline mamy do klejenia ☹
Mam głęboką nadzieję że chusta nas trochę poratuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Miejmy nadzieję że chusta pomoże choć troszkę,
no tak jeszcze klejenie plasterków eh! Współczuję kochana
Czekam na dzień ze napiszesz że jest lepiej

Moja dziś walczy znów z cycem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

A moja Matylda śpi! ! Aż musze to odnotować mama wzięła ją o 13 na spacer, ja sobie wysprzatałam dom, przygotowałam wstępnie posiłki na cały tydzień. Wyszłam na spacer tylko z psem.
Wróciły po 15 i dalej kima
Ciekawe jak długo to potrwa

Vela, widzisz czyli chyba dobrze że tak noszę, zwłaszcza ze u nas z bioderkami tez ok.

Ogólnie to wczoraj byłam na drugiej kontroli bioderek ale już nie prywatnie a u nas w przychodni. I jednak podejście do dzieci jest mega ważne. Babka była zimna, sztywna, każde dziecko pokolei aż się zanosiło z płaczu, chociaż nasza i tak mało. A prywatnie nawet nie pisła przez całą wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Jeju Vela ale kombo.. mój trz charczy czasem ale to przez kozy w nosie raczej.. współczuje.. syrop tez podawałam gastro coś tam pomógł na chlustanie ale ulewa dalej. Mój syn wazy już prawie 5,5 kg i ze wymiotuje czasem serem to raczej z przejedzenia, powinno minąć po 4 miesiącu. Oby to nic poważniejszego. Co do tej krtani to macie czekać,? Czy jakieś zalecenia? Biedna Blaneczka ciagle coś oby wszystko minęło z wiekiem.
Co do pozycji noszenia mam wrażenie ze wg fizjo każda jest złe i każde dziecko powinno być pokraka. A nas jak kiedyś noszono? Mój wrzeszczy na fasolkę tylko mu odpowiadają trzy pozycje i to niedozwolone. Moim zdaniem to przesada... już nie maja się czego cZepiac a klientów przybywa.. ja kładę ma bok bo ulewa ale przekręca się już na plecy.. jakbym brała na fasolkę to mi się dziecko udusi z płaczu..

Mój dziś był mega grzeczny dwie drzemki do południa po półtorej h.. a tak to zabawa i cyc..
zaszczepiłam 6w1 i pneumokoki od razu bo ponoć powinno się to podawać razem.. i pneumokoki jak najszybciej. A Nop może wystąpić tak czy siak, odraczanie nie jest zalecane chyba, ze rodzice się mega stresują to raczej dla ich psychiki nie dla dziecka wiec posłuchałam lekarki i pielęgniarki. Miki zniósł dzielnie, troszkę popłakał potem spał a teraz cyc i cyc. Wazy 5,5 kg a zaczal 8 tyg, czasem za dużo je stad wymioty, bo waga aż nad stan
Zdrowy jak rybka, nadmiernego napięcia brak, symetryczny.. wszystko pięknie ładnie wg pani doktor, nawet 2 krostki na ciele niema , cud w takie upały..
tylko Ze pani doktor pow ze kolejne szczepienie za 6 tyg a pielęgniarki, ze nie musi za 8 tyg, 3 październik niecałe 4 miesiące .. to jest jakaś różnica czy pójdę za 6 czy za 8 tyg?
Miki zrobił 3 kupy u lekarza mam te krople sab simplex. Zacznę podawać na noc i zobaczę czy pierdy będą łagodniejsze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Słownik mnie wykończy ale nie chce mi się już poprawiać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ewelinka2311]

Moja na fasolkę tez by się zaryczala na śmierć.
Nam znowu pediatra mówiła że lepiej rozdzielić te szczepienia. To też widzę że każdy inaczej mówi



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Miki już po wszystkim a nas przełożyli na jutro :/
super że już macie to za sobą , dzielny chłopczyk



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Nam też kazali rozdzielić teraz 6w1-z rota A później pneumokoki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

U nas kazali 6w1 i pneumo razem, 10dni później rota 😉 wszędzie jest co innego 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Oprócz godziny na spacerze koło 11 Tymek nie spał nic. Wciąż na rękach i marudzi. Bąki go męczą. Teraz się na rolety w oknie zapatrzył
Miałam zrobić muffiny, ale nie mam jak, bo ręcę taty parzą

[Daga825]

Napisane przez jelonekhihi

Oprócz godziny na spacerze koło 11 Tymek nie spał nic. Wciąż na rękach i marudzi. Bąki go męczą. Teraz się na rolety w oknie zapatrzył
Miałam zrobić muffiny, ale nie mam jak, bo ręcę taty parzą

My teraz też walczymy z bąkami 😅 marzy mi się prysznic, ale to jeszcze trochę potrwa chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Oj ale nam płakał, pierwszy raz, nie jestem przyzwyczajona, potem odpływał, płakał itp. Co pediatra to inaczej, teraz trochę lepiej, ale dalej markotny..
Powiedz mi Daga, kolejna dawkę kazali ci przyjść po 6 tyg czy po 8.. bo pielęgniarki, ze po 8 i wpisały na 3 październik... może dlatego, ze Miki miał dziś 8 tyg, nie wiem? Czy to jest bez różnicy czy pójdę po 6 tyg czy po 8? A może po pneumo musi być większy odstęp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VelaLuca]

Napisane przez jelonekhihi

Oprócz godziny na spacerze koło 11 Tymek nie spał nic. Wciąż na rękach i marudzi. Bąki go męczą. Teraz się na rolety w oknie zapatrzył
Miałam zrobić muffiny, ale nie mam jak, bo ręcę taty parzą

Nasza Blanka nic nie spała dzisiaj od 9. Nawet na rękach nie śpi, nawet w pozycji do odbicia, na brzuszku, przy piersi... Nic! Płacze, cały dzień płacze. Jak zaraz nie przestanie to wsiade w samochód i pojadę gdziekolwiek. Przerasta mnie to.
6 pobudek w nocy, cały dzień placzu i na rękach. Jestem wrakiem, nie mam kiedy odespać, nie da się tak na dłuższą metę.
Boże ja wiem że ciągle marudzę i narzekam, macie mnie już dość pewnie ale dzisiaj sobie nie radzę. Mam dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Napisane przez pannaanna_87

Oj ale nam płakał, pierwszy raz, nie jestem przyzwyczajona, potem odpływał, płakał itp. Co pediatra to inaczej, teraz trochę lepiej, ale dalej markotny..
Powiedz mi Daga, kolejna dawkę kazali ci przyjść po 6 tyg czy po 8.. bo pielęgniarki, ze po 8 i wpisały na 3 październik... może dlatego, ze Miki miał dziś 8 tyg, nie wiem? Czy to jest bez różnicy czy pójdę po 6 tyg czy po 8? A może po pneumo musi być większy odstęp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My też byłyśmy dziś na szczepieniu i na następne mamy przyjść w pierwszym tygodniu października.
My brałyśmy te szczepionki na NFZ i dziś był 4 wkłucia.. Takiego płaczu to jeszcze u Faustyny nie widziałam za to teraz śpi prawie cały dzień a jak chce ją wziąć do jedzenia czy przewijania to płacz.. nawet kąpanie odpuszczam, żeby jej za bardzo nie dotykać..

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez ewelinka2311

Moja na fasolkę tez by się zaryczala na śmierć.
Nam znowu pediatra mówiła że lepiej rozdzielić te szczepienia. To też widzę że każdy inaczej mówi



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też nie cierpi pozycji na fasolkę.. Dziś był problem jak pielęgniarka kazała ją tak ułożyć i przytrzymać rączki. Jeszcze igły nie wbiła a już był krzyk bo pozycja nie pasowała..

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez jelonekhihi

Oprócz godziny na spacerze koło 11 Tymek nie spał nic. Wciąż na rękach i marudzi. Bąki go męczą. Teraz się na rolety w oknie zapatrzył
Miałam zrobić muffiny, ale nie mam jak, bo ręcę taty parzą

U nas też rolety królują. Co mała w nich widzi nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Napisane przez VelaLuca

Nasza Blanka nic nie spała dzisiaj od 9. Nawet na rękach nie śpi, nawet w pozycji do odbicia, na brzuszku, przy piersi... Nic! Płacze, cały dzień płacze. Jak zaraz nie przestanie to wsiade w samochód i pojadę gdziekolwiek. Przerasta mnie to.
6 pobudek w nocy, cały dzień placzu i na rękach. Jestem wrakiem, nie mam kiedy odespać, nie da się tak na dłuższą metę.
Boże ja wiem że ciągle marudzę i narzekam, macie mnie już dość pewnie ale dzisiaj sobie nie radzę. Mam dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Marudź Kochana ile tylko chcesz, zawsze jak się człowiek wygada to się choć troszkę lepiej robi
Nasze dzieciaczki już coraz większe, więc jest nadzieja, że wkrótce większość problemów minie

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

My jednak wzięliśmy te 6w1. Bo miejsca po wkluciu bolą bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Oby szybko wszystkie problemy przeszły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Vela marudź. To pomaga. Myślisz ze to kolki? Masz te krople sab simplex? Ponoć działają cuda.. ja już je mam ale u nas jeszcze niema kołek, nie jest złe wiec podaje te probiotyki..
tez by mnie to przerosło, miko popłakał z pół h po szczepionce i wyłam z bezradności wiec współczuje Ci bardzo. Chętnie bym Ci moja mamę do pomocy wysłała, serio starry ja tez nie kapie, płacz tak samo, przewijanie i przebieranie , zagadywałem jak mogłam i zero uśmiechu , ciagle obrażona minka. Teraz śpi przy cycu. Czyli tez 8 tyg przerwy .. nasz był szczepiony w udka.. pod pupcia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VelaLuca]

Zielona kupa ze sluzem... Zastrzele się chyba dzisiaj 😭

Raczej nie kolki bo bąki są, kupki są, przy piersi się jako tako uspokaja. Teraz ta kupa więc ewidentnie coś jej było/jest stąd ten płacz zapewne. Teraz w końcu usnęła po całym dniu, będziemy obserwować te kupki jutro.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz