Marnowanie czasu mimo głowy pełnej planów - wspierajmy się!

[MissChievousTess]

Napisane przez nicRu

U mnie tragicznie, po zatokach zaczęło mnie boleć ucho, lekarz nie dał mi antybiotyku ale teraz z kolei zaczynam kaszleć i boli mnie gardło Pod górkę ze zdrowiem.
Jutro francuski a ja zrobiłam może 1/4 tego, co planowałam się poduczyć
Za to dogodziłam sobie (dodatkowe $$$ mi wpadły) i kupiłam podkład, puder i bronzer

Kurcze, czasem tak bywa jak nadkażenia bakteryjne od nosa pójdą w okolice ucha, gardła i migdałków. Ja rok temu to przerabiałam od stycznia do marca non stop, także współczuję serdecznie. Po antybiotyku polecam bakterie mlekowe sobie kupić bo ponoć rok z antybiotykiem to czasem 3 lata powrotu do formy jeśli chodzi o florę bakteryjną. TŻ 2 lata temu leczył się antybiotykiem, o bakterie osłonowe po kuracji nie zadbał i w sumie teraz ma nadal problem.
Jak jesteś chora to wiadomo, że dużo z języków nie przerobisz. Nadrobisz po chorobie. Na Udemy jakieś kursy z francuskiego też są. Fajnie, że kosmetyki sobie kupiłaś- warto robić sobie w chorobie małe przyjemności na poprawę nastroju.
Jeśli nie szkodzi ci czosnek i cebula to ja bym przy takich problemach zrobiła tradycyjny syrop z cebuli i zjadła np. grzanki z surowym czosnkiem bo jednak działają mocno antybakteryjnie i w obrębie gardła i całych zatok. Nie lubię takich kuracji, ale jak byłam mała i chorowita i nawet antybiotyki już nie dawały rady to mnie babcia tak leczyła. Paskudne to było, ale skuteczne.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Ja tez bym w takim przypadku zadbala o mikstury zwiekszajace odpornosc i to z roznych kregow kulturowych. Kieeedys czesto chorowalam, ale w koncu doprowadzilam sie do porzadku, miedzy innymi takimi sposobami:

Przykladowo kurkuma moze zdzialac cuda, mozna baaaaaardzo latwo zrobic paste z kurkumy (chyba sie po prostu miesza kurkume z woda) i na tej podstawie zrobic golden milk.
Poza tym Wlosi na przeziebienie czasami jedza odpowiednik naszego rosolu, czyli... podrasowane spaghetti aglio e olio. Do makaronu dodajemy sos z duzej ilosci dobrej oliwy, posmazonego lekko czosnku, mozna dodac sporo cebuli, koniecznie sporo papryki chili, na to walnac jeszcze pol peczka swiezej pietruszki i jesc. Bomba witaminowa. Tak miazdzaco duza ilosc czosnku i chili wcale nie jest smaczna, dlatego proponuje dodac jeszcze parmezanu.

Swiezych ziol jadlabym bardzo duzo, zwlaszcza pietruszki. Kiszonek - ogorki kiszone, kapusta kiszona, koniecznie. No i siemie lniane, najlepiej zrobic sobie kisiel. Oczywiscie naturalny miod (z pasieki, nie ze sklepu) w sporych ilosciach, sok z aronii/maliny (tez naturalny - albo od jakiejs babuszki, albo zrobic samemu), syrop z czosnku i cebuli. Woda z imbirem i cytryna. To tylko poczatek listy. Jest tak wiele specyfikow z naprawde wielu roznych krajow, ktore podnosza odpornosc. Poza tym warto oczywiscie zadbac o poziom witaminy D oraz K2 (k2 wystepuje np. w fermentowanej soi natto - sa miejsca, ktore dostarczaja ja na zamowienie do domu). Platki drozdzowe moga pomoc uzupelnic witaminy z grupy B. No i tak mozna w nieskonczonosc.

Na cale szczescie ja juz od chyba 7 lat nie bralam zadnego antybiotyku.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Syrop z cebuli to trauma z dzieciństwa wymigiwałam się na wszelkie sposoby.
Ale fakt, że domowymi sposobami dużo można osiągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;82221531]Syrop z cebuli to trauma z dzieciństwa wymigiwałam się na wszelkie sposoby.
Ale fakt, że domowymi sposobami dużo można osiągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A ja właśnie bardzo lubiłam syrop z cebuli Zawsze babcia albo dziadek mi go robili

Tak w ogóle, to chciałabym się przywitać, bo jestem wpadłam tutaj po raz pierwszy

[MissChievousTess]

Mnie na pewno na odporność pomogła herbata z czystka. Ale o tym już pewnie nie raz wspominałam. Suplementacja witaminy D jeśli się mieszka w Polsce też raczej nie zaszkodzi.

[nicRu]

Napisane przez MissChievousTess

Kurcze, czasem tak bywa jak nadkażenia bakteryjne od nosa pójdą w okolice ucha, gardła i migdałków. Ja rok temu to przerabiałam od stycznia do marca non stop, także współczuję serdecznie. Po antybiotyku polecam bakterie mlekowe sobie kupić bo ponoć rok z antybiotykiem to czasem 3 lata powrotu do formy jeśli chodzi o florę bakteryjną. TŻ 2 lata temu leczył się antybiotykiem, o bakterie osłonowe po kuracji nie zadbał i w sumie teraz ma nadal problem.
Jak jesteś chora to wiadomo, że dużo z języków nie przerobisz. Nadrobisz po chorobie. Na Udemy jakieś kursy z francuskiego też są. Fajnie, że kosmetyki sobie kupiłaś- warto robić sobie w chorobie małe przyjemności na poprawę nastroju.
Jeśli nie szkodzi ci czosnek i cebula to ja bym przy takich problemach zrobiła tradycyjny syrop z cebuli i zjadła np. grzanki z surowym czosnkiem bo jednak działają mocno antybakteryjnie i w obrębie gardła i całych zatok. Nie lubię takich kuracji, ale jak byłam mała i chorowita i nawet antybiotyki już nie dawały rady to mnie babcia tak leczyła. Paskudne to było, ale skuteczne.

Oj, grzanki bym zjadła Pewnie teraz, w weekend coś porobię leżąc w łóżku, bo w tygodniu po pracy jestem już po prostu zbyt zmęczona. Czekam na wiosnę, moze wtedy coś się poprawi zdrowotnie

[IzzieSt]

Napisane przez MissChievousTess

Kurcze, czasem tak bywa jak nadkażenia bakteryjne od nosa pójdą w okolice ucha, gardła i migdałków. Ja rok temu to przerabiałam od stycznia do marca non stop, także współczuję serdecznie. Po antybiotyku polecam bakterie mlekowe sobie kupić bo ponoć rok z antybiotykiem to czasem 3 lata powrotu do formy jeśli chodzi o florę bakteryjną. TŻ 2 lata temu leczył się antybiotykiem, o bakterie osłonowe po kuracji nie zadbał i w sumie teraz ma nadal problem.
Jak jesteś chora to wiadomo, że dużo z języków nie przerobisz. Nadrobisz po chorobie. Na Udemy jakieś kursy z francuskiego też są. Fajnie, że kosmetyki sobie kupiłaś- warto robić sobie w chorobie małe przyjemności na poprawę nastroju.
Jeśli nie szkodzi ci czosnek i cebula to ja bym przy takich problemach zrobiła tradycyjny syrop z cebuli i zjadła np. grzanki z surowym czosnkiem bo jednak działają mocno antybakteryjnie i w obrębie gardła i całych zatok. Nie lubię takich kuracji, ale jak byłam mała i chorowita i nawet antybiotyki już nie dawały rady to mnie babcia tak leczyła. Paskudne to było, ale skuteczne.

Uwielbiam
[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;82221531]Syrop z cebuli to trauma z dzieciństwa wymigiwałam się na wszelkie sposoby.
Ale fakt, że domowymi sposobami dużo można osiągnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja wręcz przeciwnie. Jak mama robiła np dla siostry/brata to podkradałam

Napisane przez nicRu

Oj, grzanki bym zjadła Pewnie teraz, w weekend coś porobię leżąc w łóżku, bo w tygodniu po pracy jestem już po prostu zbyt zmęczona. Czekam na wiosnę, moze wtedy coś się poprawi zdrowotnie

Jednym z moich postanowień było założenie aparatu stałego na zęby i się to spełniło w zeszłym tygodniu.
Kolejnym celem była nauka pływania - regularnie chodzę na zajęcia.
Językowo - angielski i niemiecki - z angielskim mam coraz więcej do czynienia w pracy - spontaniczne rozmowy dużo lepiej mi wychodzą niż te zaplanowane a to pewnie, że się głupia stresuję Do niemieckiego zaglądam w zasadzie od czasu do czasu
Systematycznie wymieniam garderobę, dziś posprzątałam w szafie i stwierdziłam, że mam całkiem sporo ciuchów Przydałaby się jeszcze jasna marynarka i kurtka skórzana na wiosnę i kilka rzeczy sportowych ale jak zrobiłam listę sportowych rzeczy, które chcę i obok zaczęłam wpisywać kwotę jaką chcę na to przeznaczyć to się załamałam bo poszłaby na to cała wypłata

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Nicru zdrowiej, ostatnio często chorujesz.

A co do realizowania moich postanowień. To tak sobie. Jak narazie na plus jest to, że nie jem słodyczy i niezdrowych rzeczy. Chodzę też 2 razy w tygodniu na siłownię. W tym tygodniu dodatkowo basen wpadł dzisiaj.
Co co angielskiego, to trochę wstyd, bo nic poza chodzeniem na kurs nie robię. Oglądania i czytania po angielsku nie wliczam do nauki.
Zawodowo też nie bardzo w domu się douczam, chociaż w godzinach pracy dużo nowych rzeczy wpada mi do głowy
Zaczęłam też robić porządek w ciuchach. Dzisiaj spakowałam trochę ubrań co nie chodzę od jakiegoś czasu. I te na nazimniejszą zimę spakowałam, żeby mi miejsca w szafie nie zajmowały. Jednak jak ma się ograniczone miejsce na ubrania to łatwiej podjąć decyzję, że coś wypada z garderoby.
Byłam też u ortodonty. I niby aparat nie jest potrzebny do leczenia ortodontycznego, tylko jak chcę mogę dostać licówki. Muszę jeszcze skonsultować to z innym ortodontą, bo mi nic w moich zębach nie przeszkadza poza tym, że się ścierają.

[ParoleParole]

Napisane przez nicRu

U mnie tragicznie, po zatokach zaczęło mnie boleć ucho, lekarz nie dał mi antybiotyku ale teraz z kolei zaczynam kaszleć i boli mnie gardło Pod górkę ze zdrowiem.
Jutro francuski a ja zrobiłam może 1/4 tego, co planowałam się poduczyć
Za to dogodziłam sobie (dodatkowe $$$ mi wpadły) i kupiłam podkład, puder i bronzer

zdrowia


U mnie teraz na tapecie slajdy z prawka. Chcę sobie wszystkie przejrzeć, żeby potem tylko testy robić.

[katte25]

Ja wczoraj byłam na zakupach, niestety to co chciałam to nie kupiłam ale jak zwykle nowa bluzka czy torebka zawsze sie przyda a poszłam po buty

[MissChievousTess]

Napisane przez katte25

Ja wczoraj byłam na zakupach, niestety to co chciałam to nie kupiłam ale jak zwykle nowa bluzka czy torebka zawsze sie przyda a poszłam po buty

No nieźle. Czyli butów nadal brak? Ale to i tak lepiej niż znajomi mojej mamy, którzy raz poszli po spożywkę, a wrócili z nowym samochodem "bo była promocja".

[nicRu]

Dobre z tym samochodem

[ParoleParole]

Napisane przez MissChievousTess

No nieźle. Czyli butów nadal brak? Ale to i tak lepiej niż znajomi mojej mamy, którzy raz poszli po spożywkę, a wrócili z nowym samochodem "bo była promocja".

Hahaha mistrzostwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Wsiaklam w ten kurs szwedzkiego na udemy. Pierwsza lekcja jest latwa, ale fajnie sie oglada, takze siedze i ogladam.

[bonjourbelle]

Napisane przez MissChievousTess

No nieźle. Czyli butów nadal brak? Ale to i tak lepiej niż znajomi mojej mamy, którzy raz poszli po spożywkę, a wrócili z nowym samochodem "bo była promocja".

To się im trafiło My poszliśmy w sobote na randkę z mężem - do sklepu dziecięcego i obkupiliśmy malucha. Taka randka

A dzisiaj, z racji tego że nie wiem sama czego chcę, sięgnęłam po książkę do Javy i odświeżam sobie wiadomości. Coś nie po drodze mi jest z JS

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Uczysz się javy?
Programuję w niej na codzień
Też muszę w domu ogarnąć bardziej nowe biblioteki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;82277851]Uczysz się javy?
Programuję w niej na codzień
Też muszę w domu ogarnąć bardziej nowe biblioteki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mam z nią relację love-hate. Miałam krótki epizod z java w pracy,ale wzięłam nogi za pas i poszlam do innej firmy robić zupełnie inne rzeczy, teraz czasem żałuję, czuję jakbym zmarnowała szansę.
Czym konkretnie się zajmujesz? Długo się uczyłaś przed pierwsza praca w javie czy poszło samo z siebie po studiach?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Piszę w androidzie. Przed pierwszą pracą znałam tyle co na studiach informatycznych, Androida 0. I tak już 2,5 roku.
Chociaż z tego co zauważyłam od juniora coraz większa wiedza wymagana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;82278671]Piszę w androidzie. Przed pierwszą pracą znałam tyle co na studiach informatycznych, Androida 0. I tak już 2,5 roku.
Chociaż z tego co zauważyłam od juniora coraz większa wiedza wymagana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Poznałam trochę androida na studiach, nawet przyjemne rzeczy. Ale zawsze mnie ciągnęło w stronę aplikacji internetowych i JEE, jednak jak się do tego zbliżam to mnie ogarnia przerażenie, bo tyle tego jest że nie wiadomo gdzie zacząć.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Co do apek internetowych to sporo znajomych zaczynało od Springa.
Też miałam Androida na studiach, ale wtedy już pracowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja dziś męczę się z .NET Core. Zapisałam się na kurs i chociaż w wymaganiach były podstawy programowania obiektowego, to chyba jednak trochę mi brak wiedzy, żeby swobodnie przyswajać informacje z kursu. No i dodatkowo mój błąd, że nie zabrałam się za zadanie domowe zaraz po zajęciach, jak jeszcze miałam wszystko na świeżo w pamięci no i wprawdzie zaczynałam naukę od C# i MVC, to jednak przez ostatnie miesiące skupiałam się głównie na HTML, CSS i JS, ale nadarzyła się okazja tego kursu, to się zgłosiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez MissChievousTess

No nieźle. Czyli butów nadal brak? Ale to i tak lepiej niż znajomi mojej mamy, którzy raz poszli po spożywkę, a wrócili z nowym samochodem "bo była promocja".

tego chyba nigdy nie pobiję

[bonjourbelle]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;82281976]Ja dziś męczę się z .NET Core. Zapisałam się na kurs i chociaż w wymaganiach były podstawy programowania obiektowego, to chyba jednak trochę mi brak wiedzy, żeby swobodnie przyswajać informacje z kursu. No i dodatkowo mój błąd, że nie zabrałam się za zadanie domowe zaraz po zajęciach, jak jeszcze miałam wszystko na świeżo w pamięci no i wprawdzie zaczynałam naukę od C# i MVC, to jednak przez ostatnie miesiące skupiałam się głównie na HTML, CSS i JS, ale nadarzyła się okazja tego kursu, to się zgłosiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

I podoba się .NET czy wolisz frontendy?

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez bonjourbelle

I podoba się .NET czy wolisz frontendy?

Nie mogę się zdecydować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonjourbelle]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;82284046]Nie mogę się zdecydować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No to full stack :p
Dziś dalej będę spędzać dzień z Javą

[katte25]

Dzis w końcu cieplej i słonecznie

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez katte25

Dzis w końcu cieplej i słonecznie

U mnie śnieg od rana pada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez bonjourbelle

No to full stack
Dziś dalej będę spędzać dzień z Javą

Chciałabym w tym roku zmienić branżę i mam pewne obawy, że tak skacząc z backendu do front-endu zamiast zostać fullstackiem mogącym starać się o staż, będę dreptać w miejscu. A wydaje mi się, że muszę być dużo lepsza od innych kandydatów, żeby nadrobić brak jakiekolwiek technicznego wykształcenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;82314656]U mnie śnieg od rana pada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To zamiast Wielkanocy masz Boże Narodzenie, ulepisz królika ze śniegu

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez katte25

To zamiast Wielkanocy masz Boże Narodzenie, ulepisz królika ze śniegu

Wydaje mi się, że rok temu też była biała Wielkanoc, ale możliwe, że sobie wmawiam. Strasznie tęsknię już za wiosną. Tak mniej więcej od pół roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz