Efekty biegania

[Nati02]

Napisane przez Oleńka =)

Dziewczyny nie rosną Wam lydki od begania? ja biegam juz jakis czas i zauwazylam ze rozwijaja sie miesnie...a akurat bardzo umiesnionych lydek nie chce miec

Nic, a nic się nie rozrastają

Martenka nie ma co podziwiac, tylko biegaj, biegaj i raz jeszcze biegaj a z wiosną będziesz pokonywać jeszcze dłuższe dystanse

[_Gosiaczek_]

Dziewczynki mam problemik. Może dla niektórych wydać się śmieszny ale dla mnie jest raczej bolesny i nieprzyjemny. Czy są tu osoby z aparacikami na ząbkach?
Gdy jest ciepło na podwórku to nawet się o tym nie myśli, niestety kiedy jest już chłodno to istna katorga dla zębów. Oddycha się ustami, aparacik się ochładza, podrażnia zęby i nieszczęście gotowe. A nie chciałabym rezygnować z biegania na okres jesieni i jak najdłużej zimowy.
Jak sobie z tym radzicie? Czy to tylko ja mam takie "szczęście" mieć wrażliwe zęby

[suzana]

Gosia zdradz mi proszę - gdzie biegasz? A może dokładniej - gdzie w Słupsku o tej porze roku dogodnie się biega?

[_Gosiaczek_]

Widziałam Twoje fotki jak spacerowałaś z pieskiem Także domyślam się, że wiesz gdzie jest Strefa Ekonomiczna. Przedłużenie ul. Grunwaldzkiej aż do zakrętu, tam jest
żużlowa trasa którą można dobiec do Strzelina, dość sympatycznie się biega.
Tylko nie o tej porze dnia i niestety jest nieoświetlona.
Jest to jedyna trasa, którą biegam i szczerze przyznam, że już mi się troszkę znudziła. Niestety nie znam innych.
Można jeszcze w koło „Piskuli” ale to raczej nudne

[anniaa]

w tamtym tygodniu biegałam 3 razy w tygodniu po 30 min,
mam zamiar biegac 3 razy w tygodniu dzisiaj pierszy raz w tym tygodniu 30 min tylko u mnie gorzej z odpornościa juz od ponad tygodnia jestem przeziębiona i juz mnie to okropnie meczy ale nie mam zamiaru rezygnowac z biegani bo wiem że dużo daje bo w wakacje biegałam

[suzana]

Napisane przez _Gosiaczek_

Widziałam Twoje fotki jak spacerowałaś z pieskiem Także domyślam się, że wiesz gdzie jest Strefa Ekonomiczna. Przedłużenie ul. Grunwaldzkiej aż do zakrętu, tam jest
żużlowa trasa którą można dobiec do Strzelina, dość sympatycznie się biega.
Tylko nie o tej porze dnia i niestety jest nieoświetlona.
Jest to jedyna trasa, którą biegam i szczerze przyznam, że już mi się troszkę znudziła. Niestety nie znam innych.
Można jeszcze w koło „Piskuli” ale to raczej nudne

czyli mieszkamy na tym samym osiedlu

trasą do strzelina biegałam (nawet na rowerze jezdziłam), ale jak popada to straszne wyboje i kałuże się robią Gosia uważaj tam na "psycholi" - chociaż teraz ta trasa zrobiła się bardziej "uspołeczniona".
Widziałaś kiedyś na piaskuli faceta "strzelającego" kilka okrążeń pod rząd? Zawsze robił na mnie wrażenie - czy upał czy deszcz on biega i biega.
Ja trenowałam na 15tce, ale o tej porze roku boisko nie nadaje się do użytku (nikt o nie nie dba, wymaga całkowitej wymiany).
Słyszałam, że nawet fajnie biega się w lasku (koło odnowionego stadionu). Sporo ludzi tam biega i szkoła policji też korzysta z tych tras, więc powinno być względnie bezpiecznie. Jedyny minus - trochę daleko do tego lasu.

[Nati02]

Ja niestety ograniczę się do biegania raz w tygodniu- w weekend, znając życie w niedzielę, a to z powodu, że jest już ciemno o 17, a wcześniej nie mam możliwości biegać
Za to czwartkowe wieczory będę spędzać na basenie

[Martenkaaa]

No wlasnie teraz tak strasznie szybko sie robi ciemno,dlatego ja jak ide pobiegac to wychodze najpozniej o 15,30 .Dzisiaj pobiegalam sobie w moim ukochanym lasku 40minutek ,niestety troche zmoklam i od razu zlapalam katar ,mam nadzieje ,ze to nic groznego

[Martenkaaa]

A ja wczoraj bylam pobiegac ,tylko 20minutek ,ale dobre i to...

[andzya]

Napisane przez Martenkaaa

A ja wczoraj bylam pobiegac ,tylko 20minutek ,ale dobre i to...

kazde bieganie jest dobre,byle by bylo systematyczne
Ja narazie do biegania nie wracam,chyba ze bede sie zmuszac,zeby to robic o 5 rano bo jak wracam z pracy to juz jest ciemno i nawet nie mam gdzie pobiegac ani z kim .
za to za dwa tygodnie zapisuje sie na jakis aerobic do fitness clubu,bo nie moge pozwolic na to,zeby w zimie zarosnac tluszczem.

[LeeMaster]

Ja bym sobie pobiegal ale we srode mam operacje przepukliny i nie dosc, ze miesiac prawie nie moglem cwiczyc (jogging, silownia i wlasne cwiczenia) to kolejny miesiac bede mial w plecy. I wychodzi na to, ze pod koniec roku dopiero zaczne cos motac

[Midi]

Cześć Ja ostatnio biegam tylko w weekendy, a tak w tygodniu to 20-30 minut po treningu na siłowni. Jednak to nie to samo, co na świeżym powietrzu Już przetuptałam większość ścieżek w Łazienkach, pogoda idealna, aż się wierzyć nie chce, że można się tak zgrzać w listopadzie. A na grudzień zakupiłam cieplejsze spodnie - trafiłam jakąś sportową serię Tchibo przypadkiem, szkoda tylko, że kurtki do kompletu w rozmiarze M były duuużo za duże, a S chyba nie ma

[Agatin-K]

Doinstaluję się do was
Mam zamiar biegać 6 razy w tygodniu, a może i więcej, bo jak dam radę to w weekendy 2x dziennie. Narazie mam zamiar. Wytrzymam tydzień, to dam radę zawsze
Mam tylko pytanie: ponieważ do tego ćwiczę, to kiedy lepiej biegać, przed cwiczeniami - jako rozgrzewka, czy po?
Pozdr.

[Ditto]

Napisane przez Midi

Cześć Ja ostatnio biegam tylko w weekendy, a tak w tygodniu to 20-30 minut po treningu na siłowni. Jednak to nie to samo, co na świeżym powietrzu Już przetuptałam większość ścieżek w Łazienkach, pogoda idealna, aż się wierzyć nie chce, że można się tak zgrzać w listopadzie. A na grudzień zakupiłam cieplejsze spodnie - trafiłam jakąś sportową serię Tchibo przypadkiem, szkoda tylko, że kurtki do kompletu w rozmiarze M były duuużo za duże, a S chyba nie ma

A nikt Ciebie nigdy z Łazienek nie wyganiał? Bo tam jest podobno zakaz biegania który nie wiem zresztą jaka mądra osoba wymyśliła, bo w każdym normalnym kraju chyba właśnie parki do tego służą.
Pozdrawiam!

[amber2046]

Podziwiam was za bieganie na dworze przy takiej temperaturze. Jestem straszny zmarzlak, a że bieganie uwielbiam to narazie trenuje na bieżni w fitness klubie. Na wiosnę mam zamiar wystawić nos na zewnątrz i biegać w plenerze.

Tydzień temu przeczytałam artykół w "Twoim Stylu" o paniach po piędziesiątce uczestniczących w maratonach i zmotywowało mnie to do przebiegnięcia na bieżni 5km w szybkim tempie, co w początkowych założeniach miałam zrobić dopiero pod koniec stycznia.
Obecnie przymierzam się do 10km na bieżni poniżej godziny, ale daję sobie na to parę tygodni.

Pozdrawiam wszystkie biegające Wizażanki

[sky1980]

Napisane przez Agatin-K

Doinstaluję się do was
Mam zamiar biegać 6 razy w tygodniu, a może i więcej, bo jak dam radę to w weekendy 2x dziennie. Narazie mam zamiar. Wytrzymam tydzień, to dam radę zawsze
Mam tylko pytanie: ponieważ do tego ćwiczę, to kiedy lepiej biegać, przed cwiczeniami - jako rozgrzewka, czy po?
Pozdr.

witam
planujesz 6 razy w tyg.! dobra jestes,tylko pamietaj ze bieganie pobiera wiecej energii niz cwiczenia,wiec z wlasnego doswiadczenia wiem (a biegam juz od 17 miesiecy),ze po kilku dniach takiego wysiulku miesnie staja sie troche zmeczone i juz nie masz tyle energii co pierwszego lub drugiego dnia..wiec odpoczynek musi byc
Ja biegam okolo godziny dziennie z jakies 5 razy w tygodniu (lub mniej teraz przez ta pogode, nic nie moge zaplanowac ),ale jak nie biegam to czuje sie strasznie,na dodatek od razu zdaje mi sie ze przytylam
Kocham bieganie i zachecam wszystkich do sprobowania!!

[Agatin-K]

No dzis mam odpoczynek ledwie chodze po wczorajszym... ale jak nie bede dawac rady to troche przystopuje z tym bieganiem, np. co drugi dzien wazne, ze nie chce sie poddac. Mam tyle tluszczu na udach, posladkach i brzuchu ze albo to spale, albo odessam... ale do tej 2 opcji musialabym w totolotka wygrac wiec pozostaje bieganie.
Pozdr.

[Agatin-K]

4 dni nie biegałam z powodu wyjazdu. Wczoraj wznowiłam, poszło kiepsko, ale zawsze coś, dziś zaś cud miód i orzeszki, pobiłam moje wszystkie dotychczasowe rekordy czyli są już pierwsze postępy. Teraz tylko czekać na pierwsze centymetry... na minusie
Mam tylko pytanie: najlepiej biega mi się zaraz po przebudzeniu się, zupełnie na czczo. Najpierw biegam, potem ćwiczę, a następnie jem. Czy dobrze robię?

[Martenkaaa]

No ja ostatnio sie troche zaniedbalam ,wczoraj bylam na 30minutach biegania i postanowilam ,ze od dzisiaj do piatku chodze regularnie

[Midi]

Napisane przez Agatin-K

Mam tylko pytanie: najlepiej biega mi się zaraz po przebudzeniu się, zupełnie na czczo. Najpierw biegam, potem ćwiczę, a następnie jem. Czy dobrze robię?

Biegać na czczo - OK, poćwiczyć jakieś aeroby (rowerek, orbitrek etc.) - OK, ale żadne ćwiczenia siłowe ani siłowo-aerobowe nie wchodzą w grę. NIE ĆWICZY SIĘ NA CZCZO. Ćwiczy się ok. 60-90 min. po posiłku przedtreningowym

[Martenkaaa]

Ja juz jestem po bieganiu Dziewczyny fantasyczna sprawa zapomnialm o problemach ,endorfiny przebily wszystko !!!!

[Agatin-K]

Ja ćwiczę ok. 20-30min... ale posiłek przedtreningowy to jaki? co powinien zawierać i w jakiej ilości?

[Midi]

Zależy, co ćwiczysz i z jaką intensywnością, jakie jest Twoje ogólne zapotrzebowanie kaloryczne (tu ma znaczenie także masa ciała, bo wiadomo, że drobna osoba je mniej niż potężna).
Ogólnie przed treningiem siłowym zjadamy posiłek złożony z węglowodanów złożonych i białka, za to unikamy tłuszczu (spowalnia wchłanianie białka). Jeśli Twoje ćwiczenia nie są typowym treningiem siłowym, to wystarczy zwykły pełnowartościowy posiłek (białko + warzywa + zdrowe tłuszcze).
Wrzuć posiłki okołotreningowe w wyszukiwarkę, sporo o tym pisałyśmy

[Agatin-K]

Dzięki. jesc to ja raczej powinnam mniej bo jestem miniaturą, a mój trening siłowy to yhm... kilkanaście minut, góra pół godziny gimnastyki i już ale jednak będę jeść przed ćwiczeniami, skoro tak mi radzicie... ale biegać na czczo - i chyba oddzielę czas biegania od ćwiczeń. Zobaczy się.
Pozdr.

[andzya]

mi sie nie chce ostatnio biegac.pomijam juz fakt,ze mam baardzo duze problemy z biodrem,ale nie bede sie zalic,bo ja ciagle cos mi sie przytrafia

[Martenkaaa]

40minutek biegania zaliczone Troche zimno dzisiaj ,ale i tak mi to nie przeszkadza...Wystarczy ,ze swieci slonce

[andzya]

ja wracam do biegania!! Odkurzam swoj krokomierz i ide dzisiaj,bo juz sie strasznie mecze.Bede sie musiala tylko madrze porozgrzewac,zeby uwazac na biodro,ale ja bieganie kocham i nie zamierzam z niego rezygnowac napisze jak powroce ile biegalam i w ogole

[Martenkaaa]

Ja juz jestem po bieganku ,beznadziejnie sie dzisiaj czulam ,ale to chyba za sprawa okresu i niskiej hemoglobiny...Pobiegalam 30minutek

[andzya]

dzisiaj ide tez biegac,tylko,ze najpierw musze strawic to co zjadlam bo obawiam sie,ze z tak pelnym zoladkiem to nie za dlugo uda mi sie pobiegac,bo szybko mnie kolka zlapie i w ogole.ale biegac napewno sobie pojde

[andzya]

20 minut szybkiego biegu z tatusiem po parku od razu czuje ,ze zaczelam trawic

no a oprocz tego cos tam sobie jeszcze dzisiaj pocwicze