Moda "plus size"

[miskowa]

Napisane przez Limonatka

eh, byłam dzisiaj 3 godziny prawie na zakupach i jestem trochę załamana oprócz ślicznej zielonej bluzeczki w KappAhlu (ale drogiej jak na mój gust żeby kupować "ot tak", za 69,90 zł) i jednej w takiej samej cenie w H&M, nic ciekawego i co najważniejsze-pasującego na mnie nie znalazłam Jestem załamana swoim biustem, nienawidzę, że jest taki duży Nie chcę mieć duzego biustu Zawsze kończy się tak, że np. bluzka/sweter/żakiecik/kurtka/sukienka jest w idealnym rozmiarze, ale nie zapinam się/obciska mnie w biuście Okropne Czemu oni nie myśla, że są też duże osoby z dużymi biustami??? Przecież takich jest chyba nawet więcej niż osób plus size z małym biustem
I np. zawsze mam problem z bluzkami/tunikami podobnymi do tych zdjęc, które wkleiła winka - prawie nigdy mój biust nie mieści się do tej "lini" tzn podwyższonego stanu. Wiecie o co mi chodzi? zawsze tą linię mam w połowie biustu

I jeszcze jedno - fajnie, że wiele sklepów ma sekcję z większymi rozmiarami, ale czemu dają tam głównie workowate szmaty? Całkowicie bezkształtne worki, najczęściej w poziome paski które dodatkowo pogrubiają

No właśnie a ja mam inny problem, bo jak rzeczy są dobre w biodrach, to za duże w biuście a jak dobre w biuście, to za ciasne w biodrach także się nie przejmuj, bo zawsze coś

[Toogra]

Zdrowych Spokojnych Swiąt dla uczestniczek wąTKU

[Alithia]

wesołych, pisankowych i spokojnych Świąt życzę wszystkim "fankom" tego wątku



byłam wczoraj po małej rundzie po sklepach bo szukałam czegoś wiosennego do szafy....a tu nic ...zero łupów.....a marzyła mi się jakaś czarna tunika bez rękawków którą będzie można założyc na coś. za to wpadły mi w oko 3 swetry.... i jedna zółta torba.....tylko do czego ja zółta torbę załozę....

dołaczam fotki dwóch bluzek ciekawych

[anulciak85]

Na wielkanocnym stole
baba się rozpycha,
mówiąc do mazurka:
"Ale jestem pycha".
A mazurek prycha
do czekoladowych kurek:
"To jasne jak słońce,
że jam lepszy
od początku po końce."
Jajka bardzo się zgniewały,
mazurkowi przyganiały:
"Każdy powie,
że jajko na zdrowie,
mazurek niedobry!"
Odezwał się zza firanek
okienny papierowy baranek:
"Przestańcie sobie przyganiać.
Bardzo was proszę.
Bo kurki zjem po trosze,
a jajka całe na twardo.
Przysiegam na palmę
z kokardą.
Palmy się pogniewały...
I oto nasz wierszyk cały.


Wesołego zająca,
co śmieje się bez końca,
szczerbatego barana,
co beczy od rana,
pisanek w koszyku
oraz mokrego ubrania w dzień polewania


Wesołych Świąt.
Zdrowia, szczęścia humoru dobrego,
a, przy tym wszystkim stołu bogatego.
Mokrego dyngusa, smacznego jajka.
I niech, te święta będą jak bajka.


Mazurków dwie tony,
jajek jak balony,
kiełbasy wędzonej,
dużo chrzanu do niej,
słońca wiosennego,
uśmiechu promiennego.


Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas
wyżerki, porzućcie wszystkie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy

[Oleczka]

Wesolych Swiat dziewczyny

A to moj wielkanocny

[Madi85]

Trochę nowych fotek
Oleczka, ciekawe fotki


http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=333539848

[gastone]

Napisane przez Limonatka

eh, byłam dzisiaj 3 godziny prawie na zakupach i jestem trochę załamana oprócz ślicznej zielonej bluzeczki w KappAhlu (ale drogiej jak na mój gust żeby kupować "ot tak", za 69,90 zł) i jednej w takiej samej cenie w H&M, nic ciekawego i co najważniejsze-pasującego na mnie nie znalazłam Jestem załamana swoim biustem, nienawidzę, że jest taki duży Nie chcę mieć duzego biustu Zawsze kończy się tak, że np. bluzka/sweter/żakiecik/kurtka/sukienka jest w idealnym rozmiarze, ale nie zapinam się/obciska mnie w biuście Okropne Czemu oni nie myśla, że są też duże osoby z dużymi biustami??? Przecież takich jest chyba nawet więcej niż osób plus size z małym biustem
I np. zawsze mam problem z bluzkami/tunikami podobnymi do tych zdjęc, które wkleiła winka - prawie nigdy mój biust nie mieści się do tej "lini" tzn podwyższonego stanu. Wiecie o co mi chodzi? zawsze tą linię mam w połowie biustu

I jeszcze jedno - fajnie, że wiele sklepów ma sekcję z większymi rozmiarami, ale czemu dają tam głównie workowate szmaty? Całkowicie bezkształtne worki, najczęściej w poziome paski które dodatkowo pogrubiają

aa ja mam inny problem. odwrotny.Jak cos pasuje idealnie to w biuscie za duze.ehh...
Wesolych swiat pluszaczki!!!

[Limonatka]

czyli kazda ma inny problem heh ale ja szalu dostaje jak cos jest na mnie dobre, tylko w biuscie sie nie dopina jak bede bogata, to sobie zmniejsze biust, o! :P
apropo biustu, zamawiam chyba jutro dwa staniki na angielskim brastop. jakies doswiadczenia macie (przejrzalam wszystkie fora/stronki, ale opinii nigdy za wiele :P ) ?

[kaledonia]

Udało mi się kupić coś w większym rozmiarze dopiero w centrum handlowym pod Łodzią w Rzgowie.
Zakupiłam princeskę,choć w biuście jest ok to w pasie,biodrach i ramionach trochę przy duża Zdziwiło mnie to,że rozmiary sukienek były aż do 50
Żakiet i spodnie to dopiero były wyzwanie- już miałam wracać do domu,bo same babciowe wzory jeśli duże,albo młodzieżowe 36
Udało się i rozmiar 44 się znalazł

[anulciak85]

No to gratulacje!Ja wpadlam na genialny pomysl w sprawie wesela!!Uswiadomilam sobie ze moi sasiedzi maja firme krawiecka i chyba sie do nich usmiechne!!Myslicie ze to dobry pomysl??

[kaledonia]

Z firmą krawiecką pomysł świetny! No i strój będzie niepowtarzalny

[Ponura]

Tylko proszę - sukienkę a nie spodnium:ehem : W ogóle to fajnie mieć takich sąsiadów!

[Limonatka]

ale dziś jestem zdołowana i muszę się wyżalić chyba.. nie chcę być puchatkiem nie mówię, że chcę być chuda. po prostu nie chcę być tak dużym puchatkiem byłam dziś na zakupach, szukałam ot, zwykłego sweterka zapinanego na guziczki. i co, gdyby nie ostatni sklep, Vogele, to nic bym nie kupiła co z tego, że przymierzałam XXL, XL, 46 - w żadnym sweterku nie mogłam się zapiać w biuście! jak to jest, że taki sam rozmiar i fason sweterka wkładanego przez głowę jest dobry, nie obcisły, a w zapinanym nie mogę się dopiąć!
poza tym, jest tyle pięknych ciuchów w które się nie mieszczę lub mieszczę, ale są zbyt obcisłe.. dziś np. widziałam śliczną tunikę w Camaieu, ale okazała się zbyt obcisła.. jestem zdołowana, naprawdę zdołowana jeśli chodzi o zakupy... mimo że w końcu kupiłam i sweterek i buty to czuję jakiś smutek

[miskowa]

Napisane przez Limonatka

ale dziś jestem zdołowana i muszę się wyżalić chyba.. nie chcę być puchatkiem nie mówię, że chcę być chuda. po prostu nie chcę być tak dużym puchatkiem byłam dziś na zakupach, szukałam ot, zwykłego sweterka zapinanego na guziczki. i co, gdyby nie ostatni sklep, Vogele, to nic bym nie kupiła co z tego, że przymierzałam XXL, XL, 46 - w żadnym sweterku nie mogłam się zapiać w biuście! jak to jest, że taki sam rozmiar i fason sweterka wkładanego przez głowę jest dobry, nie obcisły, a w zapinanym nie mogę się dopiąć!
poza tym, jest tyle pięknych ciuchów w które się nie mieszczę lub mieszczę, ale są zbyt obcisłe.. dziś np. widziałam śliczną tunikę w Camaieu, ale okazała się zbyt obcisła.. jestem zdołowana, naprawdę zdołowana jeśli chodzi o zakupy... mimo że w końcu kupiłam i sweterek i buty to czuję jakiś smutek

znam to, że nic nie pasuje, dlatego nie lubię robić zakupów

[Ponura]

Ojjj rozumiem Cię - to normalne, że czujesz się zdołowana Każdy ma czasem gorsze dni. Ja chciałabym być chuda i nie boję się tego powiedzieć - wtey przynajmniej człowiek się nie dołuje zakupamio Choć to oczywiście nie jedyny powód.

Ale rozmiar 46 to nie jest jeszcze jakiś największy z największych - może poszukaj inych sklepów

A co do sweterków na guziki, nie przejmuj się, niefajne są

Głowa do góry!

[chilanes]

ja kupiłam swój rozpinany sweter na bazarku za całe 40 zł

[marago]

Znam ten ból - niby wszystkiego jest fuul, pełne wieszaki, a w większości sklepów rozmiarówka kończy się na 42, które to 42 zazwyczaj jest na mnie wszedzie (o dziwo!) dobre, tylko w biuście za małe. A nie mam jakiegoś tam nadzwyczajnego bo 85C to chyba nie jest za wiele...

A już kompletnie rozwala mnie pod względem ubrań H&M - niby mają ten swój dział z większymi rozmiarami, ale to koszmarek jest. To, że nosze 46 nie oznacza, że chce chodzić w worku na ziemniaki. Na dodatek jak juz znalazłam bluzeczkę koszylową, nawet łądną to oczywiście 46 nie dopinało się w biuście. Dla głupiej przekory wzięłam drugą jaka była - rozmiar 52 - i nadal w biuście się nie dopinała tak samo jak 46... Może mi to ktoś wytłumaczyć bo ja zgłupiałam

[cmoksia]

ja mam ochotę na wiosne całkowicie zmienic garderobe. Chcę postawić na kobiece ciuszki, obcasy, zacząć nosić biżuterie itd. Ale jak sobie pomyśle ile przy tym będzie zabawy i porażek w sklepach to aż mnie skręca

[Ponura]

Ja już zaczęłam wymieniać bo strasznie męczy mnie chodzenie wiecznie na czarno!!!

Nadal bardzo lubię czerń, ale ile można! Zaczęłam bawić się polyvorem i już są pierwsze efekty - nabyłam już 3 t-shirt i żaden nie jest czarny

Także możemy się wspierać w wymianie garderoby

Pozdrawiam!

[cmoksia]

a ja nadal chcę czerń i nadal tylko z czerwonymi akcentami

[Ponura]

Akurat nie lubię tego połączenia Ale ja w ogóle za czerwienią nie przepadam Czerwona to tylko szminka.

[chilanes]

Dziewczyny znalazłam fajną stronkę z bielizną może ceny nie za fajne, ale ..
www.duzabielizna.pl

[Ponura]

Jak nie fajne jak fajne ? Suuuper stronka, wielkie dzięki! Już została umieszczona w ulubionych

[cmoksia]

Napisane przez Ponura

Akurat nie lubię tego połączenia Ale ja w ogóle za czerwienią nie przepadam Czerwona to tylko szminka.

ja tylko takie toleruje ale akurat czerwonych ust nie lubie. troche za jasna jestem

[Ponura]

Złapałam się na tym, że przed chwilą na polyvorze stworzyłam zestaw dokoła czerwonej koszulki Ale ona ma białą aplikację, a mi tak patriotycznie biały z czerwonym się podoba akurat

PS. Niech ktoś odrobi za mnie łacinę, dobrze?

[Chadzidza]

Napisane przez cmoksia

ja tylko takie toleruje ale akurat czerwonych ust nie lubie. troche za jasna jestem

A ja rzadko maluję usta na czerwono, ale podobam sie sobie w takiej wersji - wyglądam jak lalka z porcelany wtedy hihi
A ubranai czerwone bardzo lubię, teraz mam czerwony sweterek i buty, no i płaszczyk też czerwony:

[winka]

suuuuper ta stronka z bielizną dzięki

[chilanes]

to cieszę się że stronka się spodobała, trafiłam przypadkiem

Dopisek: ehhh dodaję foty, choć bez przekonania...

1/2 - brązowy rozpinany sweterek czyli dzisiejszy strój w pracy

3 - zestaw na świąteczno-poniedziałkową wizytę w domu Tż

[izapp1]

Chilandes , pięknie wyglądasz w tym żółtym sweterku

[Agnieszq]

A ja ostatnio nabawię sie jakiejś nerwicy kupiłam ponad 7 rożnych rajstop od lycry , stretch po zwykłe i przez to ze mam dość duże uda wszystkie są na mnie za krótkie :/ a jak już dobre to klin mam nie na tyłku tylko na nodze a wiadomo ze to nie jest zbyt wygodne ani przyjemne :/
Jak myślicie wypada sic na wesele w czarnych szpilkach czarnych rajstopach i do tego czarna spódniczka?