Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-18, 18:25   #1111
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cześć
udało mi się wpaść choć za chwilę mykam karmić
Troszkę nawet nadrobiłam

Musso - gratuluję - jesteś niewiarygodna - relacje na żywo - wow

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Współczuję z tym karmieniem. Będzie wszystko dobrze
Mam nadzieję, że pokarmu będzie coraz więcej i Mały będzie się najadał. A kto na Ciebie wywiera presję? Rodzina?
Taki stres na pewno nie pomaga w takiej sytuacji.
Wiesz co wszyscy ciągle dzwonią i pytają się jak z karmieniem, jak laktacja. Najpierw przeżyłam niezły stres w szpitalu. Teraz w domu - znajomi, kuzyni,....lekarka na ważeniu, położna. Mąż to już ma dość i mówi że jeszcze trochę i całkiem na butlę przejdziemy. Bo ja ciągle płaczę że jestem złą mamą bo nie mam tyle pokarmu ile potrzebuje dziecko. Moja rodzina na szczęścia nie naciska. Wiem że mama byłaby szczęśliwa gdyby udało mi się zwyciężyć z pokarmem (ona nie miała i karmiła Nas butlą). Słuchajcie nawet w necie jak wchodzicie na stronę producenta mm to pojawia się takie coś jak na zasadzie że oświadczam iż jestem pełnoletnia czyli oświadczam ze chcę przeglądać informację dotyczącą mm (bo przecież karmienie piersią jest jedyne i słuszne)
Ogólnie niezły sajgon - odpuściłam metodę położnej - 3 dni ostrej walki i dziecko albo non stop przy cycku a potem dziki wrzask bo jest głodne. Nie dało się go nawet przewinąć nic bo tak krzyczał z głodu. Nerwowo spał. Ona miała taką metodę 2 karmienia z piersi (i to jedno z lewej piersi - 2,5-3 godz przerwy, potem z prawej i znów 2,5-3 godz przerwy i potem butla - 100ml.). Nawet nie wiecie jak Maciulek się darł, krzyczał bo taki był głodny. Nie miałam siły już go tak katować... więc prawie wróciłam do systemu karmienie piersią i potem butla. Podejrzewam że mam jakieś 30-40ml w obu piersiach razem (bo zawsze potem dopija 50-60ml z butli) a jak pije samą butlę to 90-100 ml. Ale to jest walka...

Cytat:
Napisane przez Kamalika Pokaż wiadomość
A dziękuję, u nas wszystko dobrze ..... kolejna noc z rzędu kiedy od kąpieli mała marudzi do 5-6 nad ranem
Najedzona, przewinięta a i tak wrzask, bo idzie bączek albo kupa albo tak po prostu chce mi się pokrzyczeć.
My z mężem już jak zombie wyglądamy ale cóż moje dziecię lubi sobie nocą pokrzyczeć a za to w dzień śpi jak aniołek
Teraz mąż z nią drepcze, bo ja już nie mam siły ..... koty moje ze zmęczenia i nocnego wrzasku ledwo na oczy patrzą, a królik ostatnio przysnąl na kuwecie i z niej wypadł
niteczko nie daj się wpędzić w poczucie winy - to normalne że kobiety czasem mają wahania laktacji, poza tym nie żyjemy w krajach trzeciego świata i zawsze możesz dokarmiać mm, a wybór mamy przeogromny

Biedna Malutka
Dokarmiam Bebilonem. Ale chciałam przejść całkiem z butli - nie wiem czy kiedykolwiek to się uda.

Cytat:
Napisane przez Kamalika Pokaż wiadomość

Każdy dzieciaczek jest indywidualistą tak jak każdy z nas - moja ma bardzo wrażliwe jelitka i nawet zrobienie kupy powoduje ból i koszmarny krzyk.
Nie darowałabym sobie gdybym się obżarła czegoś ciężkostrawnego a potem mała by cierpiała przez moje łakomstwo.
Co dwa dni rozszerzam dietę podstawową o produkt ewentualnie uczulający i sprawdzam jak maleńka na to reaguje - potraw ciężkostrawnych, chemicznych i wzdymających nie ruszam.
Niestety odkąd mam już dzieciaczka przy sobie i wiem jak wygląda rozdzierający krzyk bólu nie chciałabym aby cierpiał dlatego że ja czegoś się najadłam. Też powoli codziennie sprawdzam nowy produkt. Aczkolwiek wybór tego co możemy jeść jest bardzo duży Dzisiaj go wysypało na twarzy i zachodzę w głowę co mogłam takiego zjeść.
Położna podała mi metodę jeśli zdarzy Nam się "zgrzeszyć" i zjeść coś na co mamy ochotę a nie powinnyśmy - trzeba zrobić sobie szybko taką herbatkę (na szybkie przetrawienie) - 2 łyżeczki majeranku zalać wrzątkiem, zaparzyć i wypić.

DeKajka - przepraszam bo nie czytam na bieżąco - ale jak w końcu karmisz? piersią? czy tak jak planowałaś z butli?

Edytowane przez niteczka83
Czas edycji: 2012-11-18 o 19:58
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 18:45   #1112
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

WPadłam oznajmic, ze nie rodzę Hehe.. miałam dzisiaj w ciagu dnia jeszcze kilka skurczy i to dośc bolesnych z krzyża, ale minęły..teraz spokój.. czekam na noc i zobaczymy może coś się rozwienie..

Byliśmy nad morzem przeszłam chyba z 4 km.. ja już sama nie wiem co robic aby urodzic..poddaję się na serio..

Niech się już dzieje co chce..

Mąż jutro i we wtorek na wolnych tak więc będzie mnie mniej !

Buziaki Kochane
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:00   #1113
martaj9
Rozeznanie
 
Avatar martaj9
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 770
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

marti Ty to chyba namaszczona jesteś Poród lightowy, malutki aniołek- tylko pozazdrościc...

lonia jeszcze raz gratuluję Wspaniale, że malutka jest z Toba

Pokrzywka łóżeczkom prezentuje się super1 W moim guscie


Ja wróciłam od tesciowej z obiadku. Musiałam się nażreć bo jutro baz sniadanka.

Chyba jeszcze sie nie stresuję, ale boje się że mnie odeślą do domu... Jakoś cięzko uwierzyc mi w to że juz jutro jest TEN dzień


Mam telefon do Thai wiec bedę was informowac co i jak
__________________
28.08 2010 Nasz Dzień

19.11.2012 Moje szczęście- Mikołajek
martaj9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:03   #1114
DeKajka
Zakorzenienie
 
Avatar DeKajka
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość

DeKajka - przepraszam bo nie czytam na bieżąco - ale jak w końcu karmisz? piersią? czy tak jak planowałaś z butli?
Karmie mm i dokarmiam moim odciagnietym ..
__________________
Adaś__ ur. 03.11.2012 . godz. 01.25, 3kg, 54 cm , 10 pkt__

Na pamiątkę ...
''Pod moim sercem, inne serce bije...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..''

12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście !
DeKajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:04   #1115
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 785
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Niteczko biedactwo, mam nadzieje ze sytuacja jakoś sie uspokoi i znajdziesz ukojenie dla nerwów i smutku. Życzę Ci aby poplynelo duzo mleczka, ale pamiętaj ze szczęśliwa mama to i dziecko, nic na sile. Moja mama miała problemy z karmieniem i byłam na butli, moja teściowa podobnie wykarmila dwoje dzieci a wszyscy jesteśmy jak byki głowa do góry
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:13   #1116
karolla12
Rozeznanie
 
Avatar karolla12
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 770
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
karolla12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:16   #1117
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 785
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:18   #1118
natallkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar natallkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 068
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość
Moje koleżanka mówiła mi że najlepiej na świecie u nich działał strumień ciepłego powietrza z suszarki na brzuszek.
o dzięki - o tym sposobie zapomniałam

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco



Witaj w domu Kochana. Duża dziewczynka z Lilianki
Super, że dobrze się czujecie, czekamy za zdjęcia
natallkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:23   #1119
dyltharra
Raczkowanie
 
Avatar dyltharra
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 307
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
Super
A ja melduje, ze dzis zaczelysmy 41 tydz i nie rodzimy Zadnych czopow, skurczy i tym podobnych rzeczy Toczymy sie dalej i zyczymy milej nocki
__________________
Oliwia
21.11.12 22:40 52cm 3,09kg 10pkt
dyltharra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:31   #1120
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
Witaj
Gratulacje kochana, duża dziewuszka:ju pi:
na wizazu zadnych info nie bylo o Tobie czekalysmy na wiesci
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:35   #1121
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
Super Gratuluję Martwiłyśmy się o Ciebie, żadna informacja nie dotarła.
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:39   #1122
martaj9
Rozeznanie
 
Avatar martaj9
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 770
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco

Witaj!

Jaka duza Lileczka

Super że jestescie w domu

Cytat:
Napisane przez dyltharra Pokaż wiadomość
Super
A ja melduje, ze dzis zaczelysmy 41 tydz i nie rodzimy Zadnych czopow, skurczy i tym podobnych rzeczy Toczymy sie dalej i zyczymy milej nocki
Za tygodnie oby był ostatnim
__________________
28.08 2010 Nasz Dzień

19.11.2012 Moje szczęście- Mikołajek
martaj9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:48   #1123
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
Witaj Kochana Gratuluję serdecznie klask i:
Jak się czujesz po cc? Jak Malutka? To czekamy na zdjęcie Lilianki

P.S. Nie miałyśmy żadnych informacji od Ciebie Właśnie się zastanawiałyśmy czy masz nr tel do którejś z dziewczyn bo nic nikt nie pisał
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:57   #1124
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.

Całujemy gorąco
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Karmie mm i dokarmiam moim odciagnietym ..
Dziękuję A ile dajesz mm? Mi położna mówiła że powinien wypić tak 100 ml jakby pił samo mm. Ale czasami mam wrażenie że ma ochotę na jeszcze. A czasem tak jak przed chwilą po godzinie ssania moich piersi dopija jeszcze 60 ml mm. Z drugiej strony jak odciągasz to wiesz ile masz pokarmu...

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Niteczko biedactwo, mam nadzieje ze sytuacja jakoś sie uspokoi i znajdziesz ukojenie dla nerwów i smutku. Życzę Ci aby poplynelo duzo mleczka, ale pamiętaj ze szczęśliwa mama to i dziecko, nic na sile. Moja mama miała problemy z karmieniem i byłam na butli, moja teściowa podobnie wykarmila dwoje dzieci a wszyscy jesteśmy jak byki głowa do góry
dziękuję
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 19:59   #1125
rosllinka
Rozeznanie
 
Avatar rosllinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 513
GG do rosllinka
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Hej
podczytywałam Was trochę na telefonie, ale ciężko pisać. Zainstalowałam aplikację do forum, aby być na bieżąco bo to nadrabianie Was później jest straszne Byliśmy dziś z tż na zakupach i już mam prawie wszystko, tylko jeszcze apteka w tygodniu i jakieś drobne zakupy przez Internet Udało mi się nawet kupić klapki pod prysznic w Decathlonie - był mój rozmiar i wcale nie dziecięcy




Musso wielkie gratulacje !!!! super z relacją na żywo


Agasobo trzymam mocno kciuki:cm ok:


Lonia89 piękny opis porodu i czekam na fotki


Marti wzruszyłam się jak tak czytałam jak się cieszysz i w ogóle To takie pokrzepiające


Pokrzywka łóżeczko cudne i fajowy kolor ściany


Natallkaa mam nadzieję, że te kolki nie będą Was zamęczać . Sama się obawiam takich jazd z dzieckiem. Czytałam w Internecie że ktoś polecał właśnie ten Delicol.


Kaaamila1 ale bym się przeszła na spacerek nad morzem..ehh zazdroszczę


Niteczka nie martw się, sama czujesz co jest dobre dla Twojego dziecka, a inni niech mówią co chcą. Przecież walczysz i chcesz jak najlepiej.



Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
Gratulacje!!

Cytat:
Napisane przez dyltharra Pokaż wiadomość
A ja melduje, ze dzis zaczelysmy 41 tydz i nie rodzimy Zadnych czopow, skurczy i tym podobnych rzeczy Toczymy sie dalej i zyczymy milej nocki

Super, gratuluję i trzymam kciuki za poród w możliwie najszybszym terminie
__________________
*** Patrycja*** 16.12.2o12 ***
rosllinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:01   #1126
Pokrzywka19
Zakorzenienie
 
Avatar Pokrzywka19
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 203
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez emylka86 Pokaż wiadomość

pokrzywka te kieszonki na łóżeczko z allegro brałaś? bo mi się b. podobają...
Tak Kochana, chodzi Ci o ten przybornik ?
Zamawiałam z allegro
http://allegro.pl/baby-raj-uroczy-pr...776141110.html

zamawiałam też u tego sprzedawcy komplety pościeli.
__________________
http://s2.suwaczek.com/201212211662.png
21.12.12
2:29
Adam
56 cm
3600 g


Pokrzywka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:07   #1127
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez kaaamila1 Pokaż wiadomość
WPadłam oznajmic, ze nie rodzę Hehe.. miałam dzisiaj w ciagu dnia jeszcze kilka skurczy i to dośc bolesnych z krzyża, ale minęły..teraz spokój.. czekam na noc i zobaczymy może coś się rozwienie..

Byliśmy nad morzem przeszłam chyba z 4 km.. ja już sama nie wiem co robic aby urodzic..poddaję się na serio..

Niech się już dzieje co chce..

Mąż jutro i we wtorek na wolnych tak więc będzie mnie mniej !

Buziaki Kochane
Ja właśnie jak się poddałam psychicznie to dostałam skurczy regularnych. Bo tak to tylko takie tam przepowiadające i straszące. A ile się nałaziłam we Wszystkich Świętych...i na drugi dzionek bach - powolutku ale się rozkręcało... Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Rosllinka - dziękuję

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Co do kolek - to ja boję się nawet wymawiać tego słowa , jak ja bym chciała żeby to ominęło moje dzieciątko. On i tak jest taki biedny bo urodził się z pokrzywką która już znikła ale żadne "oilatumy" nie pomagały. Tylko szare mydło (polecam + przesypywanie go mąką ziemniaczaną). Do tego przez chwilę były potówki (trochę za ciepło jednak w mieszkanku i z jego ubiorem). Teraz też coś mu wyskoczyło. I ciągle oczka mu ropieją... Do tego walka z pokarmem... już mu wystarczy "atrakcji"
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:12   #1128
kamilkak90
Rozeznanie
 
Avatar kamilkak90
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 659
GG do kamilkak90
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Niteczka współczuje walki z karmieniem, przedewszystkim nie stresuj się i podejdź na luzie. Nie uda się to trudno a jak się uda to super. przystawiaj i się nie poddawaj ale bez presji. a pijesz jakieś herbatki laktacyjne?

dziewczyny ja wam współczuje takiego oszczędnego jedzenia. JA od początku nie jem smażonego, kapustnych i innych wzdymających i czekolady, ale ze słodyczy np jem princessy białe, krówki, ciastka z marmoladą herbatniki i biszkopty mi zbrzydły, białą czekolade można serniki.. a z normalnych rzeczy jem np gulasz, ale nie podsmażam mięsa, dodaje sos winiary jakiś pieczeniowy i jest nawet ok. sos śmietanowy robie, pieczone udka z kurczaka, czy zupy, najczęściej rosól, pomidorową, krupnik. Z sóruwek to marchewka duszona, i buraczki, staram się bez cebuli, ruskie, kopytka. zapiekanki z makaronu, pulpety w sosie pomidorowym, ten zestaw może troszke jeszcze innych rzeczy jem od wyjścia ze szpitala i jest ok a mały jest wcześniakiem i ma delikatny brzuszek.
__________________
[U]13.06.2009- Nasz ślub

20.11.2010- Nadia-nasza ukochana córeczka

Natanielek 13.09.2012- 1360g, 40cm- mój malusieńki synek
kamilkak90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:17   #1129
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez kamilkak90 Pokaż wiadomość
Niteczka współczuje walki z karmieniem, przedewszystkim nie stresuj się i podejdź na luzie. Nie uda się to trudno a jak się uda to super. przystawiaj i się nie poddawaj ale bez presji. a pijesz jakieś herbatki laktacyjne?
Dziękuję
Tak piję herbatkę laktacyjną (2 razy dziennie) - Herbapolu + piję dużo płynów (wody mineralnej to tak 3-4 litry dziennie) + pobudzam laktatorem + mąż czasem wynajduje i robi mi obiadki z czymś pobudzającym laktację (np. fenkułem)
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:21   #1130
kamilkak90
Rozeznanie
 
Avatar kamilkak90
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 659
GG do kamilkak90
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

kolek też się boje jak ognia!!!!!!!!!!!! My mamy problemy z kupką, daje małemu bobotic nieważne czy go męczą bączki czy nie, tak na zaś, bo to się nie wchłania. on jak płacze bo głodny a musi poczekać aż mleko się zagrzeje to mi serce pęka. tyle mój biedny synek przeżył.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Dziękuję
Tak piję herbatkę laktacyjną (2 razy dziennie) - Herbapolu + piję dużo płynów (wody mineralnej to tak 3-4 litry dziennie) + pobudzam laktatorem + mąż czasem wynajduje i robi mi obiadki z czymś pobudzającym laktację (np. fenkułem)
Mi położne jeszcze mówiły że można po karmieniu ciepłą pieluche przykładać do piersi, bo ciepło pobudza wypływanie mleka i nie zamykają sie jakieś kanaliki czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie jak ona to tłumaczyła. ale jak ja mam jakiś kryzys laktacyjny to termoforek wtrakcie ściągania pokarmu przykładam i po kilku razach wraca laktacja do normy
__________________
[U]13.06.2009- Nasz ślub

20.11.2010- Nadia-nasza ukochana córeczka

Natanielek 13.09.2012- 1360g, 40cm- mój malusieńki synek
kamilkak90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:30   #1131
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 282
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
hejka!
Jeżeli chodzi o jedzenie podczas karmienia to sprawa jest indywidualna niektóre mogą jeść dosłownie WSZYSTKO a znam mamy które miały bardzo ubogą dietę bo dzieciaczki były uczulone... Ja jadłam na początku same lekkostrawne dania ale potem już jadłam wszystko
Wróciliśmy ze spacerku a potem byliśmy u mamy na obiadku mmmmm.
Narazie mam skurcze tylko niebolesne - mała się rusza normalnie więc pewnie nic się nie stanie dzisiaj
moje tez byly niebolesne przez jakies 6h a potem jak ruszylo to jak burza wiec moze cos sie rozkreca!!L w dniu porodu malo sie ruszala za to Mikolaj nie zmienil swojej aktywnosci-ruszal sie jak zawsze takze trzymam kciuki zeby to bylo to!!

Cytat:
Napisane przez natallkaa Pokaż wiadomość
Hej mamusie
dzisiaj witam się po ciężkiej nocce - moje dziecko miało pierwszy raz kolkę - straszne to było, to już nie był płacz, to był wręcz krzyk. Już nie wiedziałam co robić, łzy same mi leciały po policzku tak mi było jej żal.
Masowaliśmy ją, trzymaliśmy jak do odbicia ale mało co pomagało.

Doświadczone mamusie - macie jakieś sprawdzone sposoby na kolkę
uzywała któras z Was kropelek Delicol?
Sab simplex i tak jak pisaly dziewczyny-suszarka.nasz Alan mial kolki i to straszne.wszytskiego probowali.dopiero mama przywiozla sab simplex i suszarka go uspakajala.ale jemu nie gzali brzuszka tylko dzwiek go ukajal.
Wspolczuje Wam bardzomam nadzieje ze te sposoby okaza sie strzalem w dziesiatke!!
Mi mama przywiozla na szczescie te kroplelki.mam jednak nadzieje ze sie nie przydadza.

Cytat:
Napisane przez Pani_Jasiowa Pokaż wiadomość
Hej, wróciliśmy z tż właśnie od babci, nawet fajnie było.


Co do kolek to ja słyszałam, mówiła mi koleżanka, ze jak jej córa miała kolki to włączała suszarkę i koło brzuszka jej przykładała. Podobno suszarka wytwarza takie dzwięki jak są w brzuchu mamy i to uspokojaja dziecie.
dokladnie

Cytat:
Napisane przez kaaamila1 Pokaż wiadomość
WPadłam oznajmic, ze nie rodzę Hehe.. miałam dzisiaj w ciagu dnia jeszcze kilka skurczy i to dośc bolesnych z krzyża, ale minęły..teraz spokój.. czekam na noc i zobaczymy może coś się rozwienie..

Byliśmy nad morzem przeszłam chyba z 4 km.. ja już sama nie wiem co robic aby urodzic..poddaję się na serio..

Niech się już dzieje co chce..

Mąż jutro i we wtorek na wolnych tak więc będzie mnie mniej !

Buziaki Kochane
za rozwoj sytucji!!

Cytat:
Napisane przez martaj9 Pokaż wiadomość
marti Ty to chyba namaszczona jesteś Poród lightowy, malutki aniołek- tylko pozazdrościc...
i jeszcze meza kocham bardziej za cudnego synka

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Cześć
udało mi się wpaść choć za chwilę mykam karmić
Troszkę nawet nadrobiłam

Musso - gratuluję - jesteś niewiarygodna - relacje na żywo - wow


Wiesz co wszyscy ciągle dzwonią i pytają się jak z karmieniem, jak laktacja. Najpierw przeżyłam niezły stres w szpitalu. Teraz w domu - znajomi, kuzyni,....lekarka na ważeniu, położna. Mąż to już ma dość i mówi że jeszcze trochę i całkiem na butlę przejdziemy. Bo ja ciągle płaczę że jestem złą mamą bo nie mam tyle pokarmu ile potrzebuje dziecko. Moja rodzina na szczęścia nie naciska. Wiem że mama byłaby szczęśliwa gdyby udało mi się zwyciężyć z pokarmem (ona nie miała i karmiła Nas butlą). Słuchajcie nawet w necie jak wchodzicie na stronę producenta mm to pojawia się takie coś jak na zasadzie że oświadczam iż jestem pełnoletnia czyli oświadczam ze chcę przeglądać informację dotyczącą mm (bo przecież karmienie piersią jest jedyne i słuszne)
Ogólnie niezły sajgon - odpuściłam metodę położnej - 3 dni ostrej walki i dziecko albo non stop przy cycku a potem dziki wrzask bo jest głodne. Nie dało się go nawet przewinąć nic bo tak krzyczał z głodu. Nerwowo spał. Ona miała taką metodę 2 karmienia z piersi (i to jedno z lewej piersi - 2,5-3 godz przerwy, potem z prawej i znów 2,5-3 godz przerwy i potem butla - 100ml.). Nawet nie wiecie jak Maciulek się darł, krzyczał bo taki był głodny. Nie miałam siły już go tak katować... więc prawie wróciłam do systemu karmienie piersią i potem butla. Podejrzewam że mam jakieś 30-40ml w obu piersiach razem (bo zawsze potem dopija 50-60ml z butli) a jak pije samą butlę to 90-100 ml. Ale to jest walka...


Biedna Malutka
Dokarmiam Bebilonem. Ale chciałam przejść całkiem z butli - nie wiem czy kiedykolwiek to się uda.


Niestety odkąd mam już dzieciaczka przy sobie i wiem jak wygląda rozdzierający krzyk bólu nie chciałabym aby cierpiał dlatego że ja czegoś się najadłam. Też powoli codziennie sprawdzam nowy produkt. Aczkolwiek wybór tego co możemy jeść jest bardzo duży Dzisiaj go wysypało na twarzy i zachodzę w głowę co mogłam takiego zjeść.
Położna podała mi metodę jeśli zdarzy Nam się "zgrzeszyć" i zjeść coś na co mamy ochotę a nie powinnyśmy - trzeba zrobić sobie szybko taką herbatkę (na szybkie przetrawienie) - 2 łyżeczki majeranku zalać wrzątkiem, zaparzyć i wypić.

DeKajka - przepraszam bo nie czytam na bieżąco - ale jak w końcu karmisz? piersią? czy tak jak planowałaś z butli?
Niteczko wiem ze jest ciezko wywalczyc mleczko.ale na tym to wlasnie polega.ja 4 noce nie spalam bo maly ciagle na mnie wisial- na szczescie nie plakal ale wiem jak to jest jak dziecko placze z powodu glodu.z Laura mialam ten problem.w szpitalu barzo mnie wspierano i mowiona ze ciagle przystawianie gwarantuje sukces-zebym sie nie poddawala ze to tylko kilka dni meczarni dla nas a ile zdrowia i szczescia pozniej dla malucha.w chwilach zalamania z powodu zmeczenia mowiono mi ze im wiecej mala bedzie ciagnela tym szybciej pojawi sie mleczko.pojawilo sie w domu.i z dnia na dzien bylo coraz wiecej.mala caly pobyt w szpitalu mi przewrzeszczala z glodu.ale udalo sie.jesli masz jeszcze sile zawalczyc o lkatacje to sprobuj-powinno sie udac-ja Ci kibicuje z calego serduchai wierze ze sie uda!!POWODZENIA!!

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
GRATULUJE:jup i:
Czekam na zdjecia!!!

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Dziewczyny a jak myslicie dzem wisniowy mozna??tak z jedna kromke?? przeciez nie ma tam niewiadomo ile tych wisni ja nie jem smazonego, wzdymajacego, cytrusow i czekolady.pozatym wcinam na co mam ochote.jak maly bedzie mial miesiac zaczne wprowadzac "zakazane owoce" narazie sie przemecze i nie bede eksperymentowac a alergenami
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:43   #1132
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez marti86 Pokaż wiadomość
Niteczko wiem ze jest ciezko wywalczyc mleczko.ale na tym to wlasnie polega.ja 4 noce nie spalam bo maly ciagle na mnie wisial- na szczescie nie plakal ale wiem jak to jest jak dziecko placze z powodu glodu.z Laura mialam ten problem.w szpitalu barzo mnie wspierano i mowiona ze ciagle przystawianie gwarantuje sukces-zebym sie nie poddawala ze to tylko kilka dni meczarni dla nas a ile zdrowia i szczescia pozniej dla malucha.w chwilach zalamania z powodu zmeczenia mowiono mi ze im wiecej mala bedzie ciagnela tym szybciej pojawi sie mleczko.pojawilo sie w domu.i z dnia na dzien bylo coraz wiecej.mala caly pobyt w szpitalu mi przewrzeszczala z glodu.ale udalo sie.jesli masz jeszcze sile zawalczyc o lkatacje to sprobuj-powinno sie udac-ja Ci kibicuje z calego serduchai wierze ze sie uda!!POWODZENIA!!
Dziękuję Walczę dalej A w szpitalu to miałam wrażenie że Maciuś prawie nie śpi - non stop wisiał na cycu. I po 3 dniach okazało się że mam dosłownie 3 krople pokarmu. Więc teraz i tak jest ogromy sukces Więcej jak go karmię po nocy z jednej piersi to z drugiej kapie mi mleczko. Tylko wciąż go za mało.

A wogóle dziewczyny baaaaardzo Wam dziękuję - dopiero dziś znalazłam chwilę i poczytałam sobie co działo się na forum jak urodziłam. Dziękuję Wszystkim za gratulacje
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:45   #1133
Mojitooo
Zadomowienie
 
Avatar Mojitooo
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

karolla gratulacje dobrze, ze weszlas i napisalas

a u mnie oprocz czopa doszly skurcze. tzn chyba to sa skurcze. bolesny bol brzucha schodzacy w dol i promieniujacy na prawe udo. ide sie polozyc, zobaczymy czy cos z tego bedzie czy to jakies przepowiadacze. jestem zielona i kurde zaczynam schizowac ze przegapie cos
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones
Mojitooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:51   #1134
Kamalika
Raczkowanie
 
Avatar Kamalika
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 425
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Wiesz co wszyscy ciągle dzwonią i pytają się jak z karmieniem, jak laktacja. Najpierw przeżyłam niezły stres w szpitalu. Teraz w domu - znajomi, kuzyni,....lekarka na ważeniu, położna. Mąż to już ma dość i mówi że jeszcze trochę i całkiem na butlę przejdziemy. Bo ja ciągle płaczę że jestem złą mamą bo nie mam tyle pokarmu ile potrzebuje dziecko. Moja rodzina na szczęścia nie naciska. Wiem że mama byłaby szczęśliwa gdyby udało mi się zwyciężyć z pokarmem (ona nie miała i karmiła Nas butlą). Słuchajcie nawet w necie jak wchodzicie na stronę producenta mm to pojawia się takie coś jak na zasadzie że oświadczam iż jestem pełnoletnia czyli oświadczam ze chcę przeglądać informację dotyczącą mm (bo przecież karmienie piersią jest jedyne i słuszne)
Ogólnie niezły sajgon - odpuściłam metodę położnej - 3 dni ostrej walki i dziecko albo non stop przy cycku a potem dziki wrzask bo jest głodne. Nie dało się go nawet przewinąć nic bo tak krzyczał z głodu. Nerwowo spał. Ona miała taką metodę 2 karmienia z piersi (i to jedno z lewej piersi - 2,5-3 godz przerwy, potem z prawej i znów 2,5-3 godz przerwy i potem butla - 100ml.). Nawet nie wiecie jak Maciulek się darł, krzyczał bo taki był głodny. Nie miałam siły już go tak katować... więc prawie wróciłam do systemu karmienie piersią i potem butla. Podejrzewam że mam jakieś 30-40ml w obu piersiach razem (bo zawsze potem dopija 50-60ml z butli) a jak pije samą butlę to 90-100 ml. Ale to jest walka...


Biedna Malutka
Dokarmiam Bebilonem. Ale chciałam przejść całkiem z butli - nie wiem czy kiedykolwiek to się uda.


Niestety odkąd mam już dzieciaczka przy sobie i wiem jak wygląda rozdzierający krzyk bólu nie chciałabym aby cierpiał dlatego że ja czegoś się najadłam. Też powoli codziennie sprawdzam nowy produkt. Aczkolwiek wybór tego co możemy jeść jest bardzo duży Dzisiaj go wysypało na twarzy i zachodzę w głowę co mogłam takiego zjeść.
Położna podała mi metodę jeśli zdarzy Nam się "zgrzeszyć" i zjeść coś na co mamy ochotę a nie powinnyśmy - trzeba zrobić sobie szybko taką herbatkę (na szybkie przetrawienie) - 2 łyżeczki majeranku zalać wrzątkiem, zaparzyć i wypić.

My też podajemy moje odciągnięte mleczko i dokarmiamy bebilonem.
Czasem oddciągnę 90 ml a czasem 20 ml - reszta bebilon.
I też czasami mała zje łącznie 100 ml a czasem 120 a są karmienia kiedy tylko 60 ml jej wystarczy - zazwyczaj mąż przygotowuje 120 ml bebilonu w butli i mała zjada tyle ile chce.

A tym wszechobecnym terrorem laktacyjnym się nie przejmuj - ważne żeby dziecko się najadało i nie było głodne.

Trzeba uważać z tym karmieniem naturalnym NA SIŁĘ bo np moja znajoma zgodnie z radą położnych - przystawiała na siłę córeczkę do piersi, a nie miała wystarczająco dużo pokarmu, dziecko krzyczało z głodu ale oczywiście dokarmianie mm to grzech śmiertelny ..... efekt teraz jest taki że dziewczynka ma 5 lat i nie przyjdzie się przytulić do mamy, bo piersi mamy kojarzą jej się z głodem i krzykiem. Dlatego czasem trzeba odpuscić żeby dziecku nie zrobić prawdziwej krzywdy.


Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Dziękuję A ile dajesz mm? Mi położna mówiła że powinien wypić tak 100 ml jakby pił samo mm. Ale czasami mam wrażenie że ma ochotę na jeszcze. A czasem tak jak przed chwilą po godzinie ssania moich piersi dopija jeszcze 60 ml mm. Z drugiej strony jak odciągasz to wiesz ile masz pokarmu...
Jeśli ma ochotę na więcej to daj mu więcej, każdy maluch jest indywidualistą i nie ma się co kierować tabelkami - jeden zjada więcej inny mniej a tabelki to jest średnia.

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Co do kolek - to ja boję się nawet wymawiać tego słowa , jak ja bym chciała żeby to ominęło moje dzieciątko. On i tak jest taki biedny bo urodził się z pokrzywką która już znikła ale żadne "oilatumy" nie pomagały. Tylko szare mydło (polecam + przesypywanie go mąką ziemniaczaną). Do tego przez chwilę były potówki (trochę za ciepło jednak w mieszkanku i z jego ubiorem). Teraz też coś mu wyskoczyło. I ciągle oczka mu ropieją... Do tego walka z pokarmem... już mu wystarczy "atrakcji"
U nas oczka też ropieją tak mocno że dostaliśmy specjalne kropelki od neonatolog - to są zapchane kanaliki łzowe, pomaga też masaż tzn delikatne uciskanie kącików kilka razy dziennie.

Cytat:
Napisane przez kamilkak90 Pokaż wiadomość
dziewczyny ja wam współczuje takiego oszczędnego jedzenia. JA od początku nie jem smażonego, kapustnych i innych wzdymających i czekolady, ale ze słodyczy np jem princessy białe, krówki, ciastka z marmoladą herbatniki i biszkopty mi zbrzydły, białą czekolade można serniki.. a z normalnych rzeczy jem np gulasz, ale nie podsmażam mięsa, dodaje sos winiary jakiś pieczeniowy i jest nawet ok. sos śmietanowy robie, pieczone udka z kurczaka, czy zupy, najczęściej rosól, pomidorową, krupnik. Z sóruwek to marchewka duszona, i buraczki, staram się bez cebuli, ruskie, kopytka. zapiekanki z makaronu, pulpety w sosie pomidorowym, ten zestaw może troszke jeszcze innych rzeczy jem od wyjścia ze szpitala i jest ok a mały jest wcześniakiem i ma delikatny brzuszek.
Ja też nie jem cały czas tylko indyka mój tata zrobił mi taką prawdziwą szynkę na kanapki, mama upiekła schab, czasem zjadam ser żółty, twaróg z dżemem porzeczkowym, mozarellę, serek homogenizowany, mogę jeść ryby bo mała je dobrze toleruje, na obiady jadam zupy z buraczkami, albo krupnik z indykiem, czasem pulpety gotowane z ziołami, innym razem gulasz z indyka ale bez podsmażania mięsa.
Nie uważam że moja dieta jest uboga - po prostu jem zdrowo, lekkostrawnie - w sumie to jestem przyzwyczajona do takiej kuchni bo lubię zdrową i naturalną żywność.

No i podstawa to obserwować swoje dziecko - np. wszędzie jest informacja że jajka mogą uczulać - mojej malutkiej nie uczuliły ale spowodowały ostre wzdęcia.
__________________
Nasze szczęście


"Niech no ja dorwę tę mendę co mi ubrania w szafie po nocach zwęża ... "

Edytowane przez Kamalika
Czas edycji: 2012-11-18 o 20:58
Kamalika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:52   #1135
gusiak23
Zakorzenienie
 
Avatar gusiak23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 7 705
GG do gusiak23
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Niteczko, za laktację

przeczytałam Was, ale powiem Wam, że niewiele pamiętam, bo mnie strach obleciał przed jutrem
__________________
Mikołaj
gusiak23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:53   #1136
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

a ja ogolnie załamałam sie i juz przestaje probowac.na spacer nie pojde bo mam skurcze nog, sprzatac juz nie mam co, seks ne działa, wszystkie macie czopy, skurcze ja nic nie mam wiec ch..j z tym i juz nie probuje.siostra mnie wk..rwiła ze zielone wody, tak mnie nastraszyła a co ja moge ze nie rodze , widac nie zasluzyłam na porod w terminie

sorki ale juz mnie wku..rza to gadanie


jeszcze musiałam usłyszec ze ktos tam mial termin dalej odemnie 2 tyg od sasiadow i juz urodziła.no i co. i ze mam syna upartego i bede miec ciezko w zyciu z nim, to tez usłyszalam.to mnie najb wku..ło.sio od mojego synka

dlatego w nosie to juz mam, czekam do czwartku do wizyty i zobaczymy, ew koncu to lekarz niech mi zrobi jakis masaz lub cokolwiek doradzi


karolla 12 dobrze ze sie odezwałas,martwiłysmy sie, gratuluje coreczki
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:53   #1137
T'ai
Zakorzenienie
 
Avatar T'ai
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez martaj9 Pokaż wiadomość

Chyba jeszcze sie nie stresuję, ale boje się że mnie odeślą do domu... Jakoś cięzko uwierzyc mi w to że juz jutro jest TEN dzień


Mam telefon do Thai wiec bedę was informowac co i jak
trzymamy mocno

Cytat:
Napisane przez karolla12 Pokaż wiadomość
Witamy w domu
Właśnie przyjechałam z Lilianką ze szpitala.Nie wiem czemu jestem jeszcze na liście nierozpakowanych,wysłąłam sms w dniu cc???????
Urodziłam 14 listopada o 9:20 przez cc.Lilianka 3900 gram 60cm. Później nie pisałam,bo zrestartował mi si telefon i ustalił ustawienia początkowe i nie miałąm żadnych! numerów.
Czujemy się super.Jutro jak się troszkę ogarnę wrzucę zdjęcia.


Całujemy gorąco
witaj i gratulacje

Cytat:
Napisane przez Mojitooo Pokaż wiadomość
a u mnie oprocz czopa doszly skurcze. tzn chyba to sa skurcze. bolesny bol brzucha schodzacy w dol i promieniujacy na prawe udo. ide sie polozyc, zobaczymy czy cos z tego bedzie czy to jakies przepowiadacze. jestem zielona i kurde zaczynam schizowac ze przegapie cos
no ciekawe



DeKajka na pewno jesteś super mamą

Marti świetnie się takie coś czyta

Lonia gratulacje
T'ai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:56   #1138
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość
Dziękuję Walczę dalej A w szpitalu to miałam wrażenie że Maciuś prawie nie śpi - non stop wisiał na cycu. I po 3 dniach okazało się że mam dosłownie 3 krople pokarmu. Więc teraz i tak jest ogromy sukces Więcej jak go karmię po nocy z jednej piersi to z drugiej kapie mi mleczko. Tylko wciąż go za mało.

A wogóle dziewczyny baaaaardzo Wam dziękuję - dopiero dziś znalazłam chwilę i poczytałam sobie co działo się na forum jak urodziłam. Dziękuję Wszystkim za gratulacje
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:56   #1139
gusiak23
Zakorzenienie
 
Avatar gusiak23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 7 705
GG do gusiak23
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
a ja ogolnie załamałam sie i juz przestaje probowac.na spacer nie pojde bo mam skurcze nog, sprzatac juz nie mam co, seks ne działa, wszystkie macie czopy, skurcze ja nic nie mam wiec ch..j z tym i juz nie probuje.siostra mnie wk..rwiła ze zielone wody, tak mnie nastraszyła a co ja moge ze nie rodze , widac nie zasluzyłam na porod w terminie

sorki ale juz mnie wku..rza to gadanie


jeszcze musiałam usłyszec ze ktos tam mial termin dalej odemnie 2 tyg od sasiadow i juz urodziła.no i co. i ze mam syna upartego i bede miec ciezko w zyciu z nim, to tez usłyszalam.to mnie najb wku..ło.sio od mojego synka

dlatego w nosie to juz mam, czekam do czwartku do wizyty i zobaczymy, ew koncu to lekarz niech mi zrobi jakis masaz lub cokolwiek doradzi


karolla 12 dobrze ze sie odezwałas,martwiłysmy sie, gratuluje coreczki
pie,prze,nie!!!!

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Karola, super, że już jesteś
__________________
Mikołaj
gusiak23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-18, 20:58   #1140
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Mojitooo Pokaż wiadomość

a u mnie oprocz czopa doszly skurcze. tzn chyba to sa skurcze. bolesny bol brzucha schodzacy w dol i promieniujacy na prawe udo. ide sie polozyc, zobaczymy czy cos z tego bedzie czy to jakies przepowiadacze. jestem zielona i kurde zaczynam schizowac ze przegapie cos
To kciuki za dalszy rozwój akcji Spokojnie, na pewno nie przegapisz
Chociaż ja też właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy nie przegapię Boli mnie brzuch tak na samym dole, czasem kręgosłup, ale to chyba nie są skurcze. Właśnie - chyba. Nie wiem jak wyglądają te właściwe skurcze. Jak mi się wydawało, że mam to na ktg okazywało się, że to nie to. Więc teraz może jest na odwrót? Już sama nie wiem. Jutro mam ktg o 9, to się zobaczy.
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.