Gorrrące i pikantne rozmówki przy robótkach odcinek 26!

[mirosek]

Tobie na pewno bardziej się przyda niż mi

a ja łaziłam gdzieś po chińskich stronach i chyba mój lopek coś załapał każda nowa karta czy link otwiera mi się 15-20 sekund , masakra jakaś Dobrze, że w między czasie obiadek robiłam to stresu wielkiego dziś nie było ale jak sobie pomyślę, że za jakiś czas będę chciała zaległości w necie nadrobić to zamiast maleć będą narastać bo lopek ma teraz żółwie tempo

[gagatu]

Aga, zdrowka Wam zycze

Iwonka, bylam na starcie, 3-cim, 9-10, 17 i 20-21 kilometrze, to prawie jakbym polowke zaliczyla tylko ze ja tam bylam rowerem Prazy slonce masakrycznie, karetki ciagle jezdzily, na mecie kogos reanimowali TZ na szczescie dal rade i nawet sie w 2h zmiescil

[little_ola]

Napisane przez gagatu

Iwonka, bylam na starcie, 3-cim, 9-10, 17 i 20-21 kilometrze, to prawie jakbym polowke zaliczyla tylko ze ja tam bylam rowerem

[babydelfi]

Agata ale wypić połówkę i jeździć rowerem, przecież to karalne prowadzić pod wpływem

[gagatu]

Napisane przez babydelfi

Agata ale wypić połówkę i jeździć rowerem, przecież to karalne prowadzić pod wpływem

A policja na każdym skrzyżowaniu stała

Siedzę z kawką, na 17 mamy iść na piwo z biegaczami, a muszę dom ogarnąć, bo wygląda jakby nie wyglądało... Tylko, że mi się nie chce

[SlonecznikB]

Napisane przez mirosek

Basiu co z decu? no.... zacznę ..... jakoś.... myślę , że ...... może yyyy .... tak sądzę
Nie wiem kiedy za to się wezmę doba za krótka
a taśmę może masz starą? bo wierzyć mi się nie chce że nie trzyma Moja jak coś źle przykleiłam i chciałam poprawić to przeważnie odrywałam ją razem z papierem do którego była przyklejona. Fakt, kwiatek z materiału dało się odkleić i poprawić ale papieru już nie. Skończyła mi się jakiś czas temu i wywaliłam opakowanie bo bym Ci sprawdziła jak to była firma

Ale jak by co to serwetki mam. Może mam jakąś inną taśmę.

Napisane przez aga__tka

mnie do kompletu muli, nawet się napiłam Basinej orzechówki (na łyżeczce) mimo że karmię... jak będę nieprzytomna to dzieciom wcale nie pomogę, a wątpię żeby taka ilość alkoholu była aż tak szkodliwa dla małej... jak to się rozłoży na całą mnie (czytałam że do mleka idzie dokładnie tak samo jak do krwi) to niewiele tam będzie, a może nawet nie zdążę karmić, zanim w ogóle nie wywietrzeje, bo na razie mała śpi...

Aga skoro jeszcze masz orzechówkę to oznacza, że byliście żołądkowo zdrowi i to bardzo dobra wiadomość

[babydelfi]

znowu jest nalot gości

ja spaliłam garnek, bo zapomniałam że zostawiłam na gazie



kurcze wiecie co laseczki, jak mi odeszła myśl o ciąży i chęć posiadania trzeciego dziecka, to nie wiem czy się nie stało
poczekam jeszcze z trzy dni i zrobię test, a nawet jak nie, to za tydzień mam akurat umówioną wizytę i gin

[mirosek]

Basiu, może jak będę od rana pracowała to po pracy bym podeszła
zdzwonimy się jak coś

[jola2243]

Melduję się po weselu, świetnie było, pozdrawiam niedzielnie

[Monika_75]

dzieńdoberek

padnięta jestem jak kawka, nogi tak mnie bolą, że szok, wczoraj jak wstałam o 8 rano to do 23.30 (o tej godzinie się kładłam) usiadłam tylko raz na 10 minut - jak jadłam obiad, a tak cały dzień na nogach ... małż kładł kafelki w kuchni na jednej ścianie, a ja przestawiałam meble, ustawiałam produkty w spiżarni i układałam ubrania w szafach; wieczorem jeszcze ustawiliśmy wiszące szafki w jadalni pod oknem (na razie ich nie wieszamy , bo będziemy jeszcze ściany, niepokryte kafelkami, cekolowali i malowali i bez sensu jest wieszanie szafek, zresztą tak do końca nie jestem pewna jak chcę je powiesić, więc na razie stoją na podłodze, na koniec odkurzyłam cały dom, co jest nie lada wyczynem po całym dniu intensywnej pracy ... dzisiaj od rana ustawiałam w szafkach talerze, szklanki, miski i kubki (w sumie rozpakowałam 6 duzych kartonów ) ... na obiad dzisiaj zaprosiłam rodziców i ciocię, więc jeszcze sernik piekłam, ale trochę sobie posiedziałam i odpoczęłam ... teraz leniuchuję przed kompem, bo małż pojechał do Orange wymienić kartę, bo ma jeszcze starą z idei, a teraz przy przedłużaniu umowy dostał nowy telefon, który obsługuje tylko micro karty, i od razu chce ściągnąć simloka z tel, bo te ch..je z Orange dalej zakładają je w swoich telefonach, chociaż jest to bezprawne

[Malinka_5]

zaliczyłam 4 prucia... mój mąż mawia: niedzielna praca w g...no sie obraca

aż sie sreberko w koralikach wytarło
ostatnia wersja bez koralików,
pierwszą prułam bo poleciałam wg schematu i brzeg mi się nie podobał z tym szczątkowym liściem i za szeroko na 10 liści...
druga mniejsza i dopiero po przerobieniu kilku rzędów pomyślałam o kolorowych koralikach...
ale nie spodobała mi się ta wersja...


ostatecznie robię bez koralików ale już mnie cieszy, że rząd bez koralików idzie zdecydowanie szybciej

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez aga__tka

mnie do kompletu muli, nawet się napiłam Basinej orzechówki (na łyżeczce) mimo że karmię... jak będę nieprzytomna to dzieciom wcale nie pomogę, a wątpię żeby taka ilość alkoholu była aż tak szkodliwa dla małej... jak to się rozłoży na całą mnie (czytałam że do mleka idzie dokładnie tak samo jak do krwi) to niewiele tam będzie, a może nawet nie zdążę karmić, zanim w ogóle nie wywietrzeje, bo na razie mała śpi...

na łyżeczce mieści sie 5 mililitrów ... to zbyt mało żeby Basia poczuła

[kalina1984]

Powiem tylko tyle

[mirosek]

Basiu , kategorycznie nie zgadzam się z Twoją grafiką bo w tym tygodniu mojej pracy Wasz piątek będę miała jutro a Wasz poniedziałek wypadnie dla mnie we środę więc proszę takimi grafikami mnie nie straszyć bo jeszcze piątku nie miałam a Ty mi z poniedziałkiem już wyjeżdżasz

[rudasek]

Witam, powiem tylko walczę z grzybami, a mam ich od metra

[SlonecznikB]

Napisane przez babydelfi

kurcze wiecie co laseczki, jak mi odeszła myśl o ciąży i chęć posiadania trzeciego dziecka, to nie wiem czy się nie stało
poczekam jeszcze z trzy dni i zrobię test, a nawet jak nie, to za tydzień mam akurat umówioną wizytę i gin

Kasiu to czekamy na dobre wiadomości

Napisane przez mirosek

Basiu, może jak będę od rana pracowała to po pracy bym podeszła
zdzwonimy się jak coś

Czekam na telefon

[cocci]

Witam

Nie wiem co u Was, dopiero skończyłam grzyby, jeszcze je obgotuje tylko i idę spać. Przynieśliśmy prawie 30 litrów....

[kalina1984]

No i gdzie jesteście, sama mam tu siedzieć??? Bo jeszcze depresji dostanę

[SlonecznikB]

Napisane przez cocci

Przynieśliśmy prawie 30 litrów....

ojej Iwonka i Wy wszystkie zjecie. Mnie właśnie koleżanka przyniosła, jutro na obiad, słoiczek już obgotowanych grzybków

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Ja odpadam dzisiaj. Idę do łóżeczka. Pa dziewczynki

[rardan]

Kasiu, no szaleję szaleję.
Musze jeszcze chyba kiszonych ogórków dorobić.
Niby późno, ale może w kuchni ukiszą się.
Pod koniec sierpnia zrobiłam 6 słoików dodatkowo i już są zjedzone.
No i też jeszcze buraczki i jabłka.
Zaraz zmykam się kapać i spać.
Buziaki.

[beata1718]

Adele Grzybowo u was. A powiedziałam na dworzu i naszyjnik zrobiłam. Spakowane część mam na jutro bo do galerii jadę

[aga__tka]

pisze znad Basiowej inhalacji... ciężko mi wychodzi z klawiatura
ale na spiocha iddziw super
jak zabieram maseczke to się denerwuje

Napisane przez SlonecznikB

Ale jak by co to serwetki mam. Może mam jakąś inną taśmę.


Aga skoro jeszcze masz orzechówkę to oznacza, że byliście żołądkowo zdrowi i to bardzo dobra wiadomość

raczej byliśmy, a ja ja schowałam na takie okoliczności

Napisane przez babydelfi

znowu jest nalot gości

ja spaliłam garnek, bo zapomniałam że zostawiłam na gazie



kurcze wiecie co laseczki, jak mi odeszła myśl o ciąży i chęć posiadania trzeciego dziecka, to nie wiem czy się nie stało
poczekam jeszcze z trzy dni i zrobię test, a nawet jak nie, to za tydzień mam akurat umówioną wizytę i gin

ja ostatnio w kolko pale... może się w końcu naucze krore pokretlo od którego palnika jest... ale do tego czasu to chyba nowych garnkow będę potrzebować
gin to najlepiej po prawie 6 tyg od miesiaczki dopiero, wcześniej może nie być widac
daj znac jak wypadnie bo trzymam kciuki

Napisane przez Malinka_5

zaliczyłam 4 prucia... mój mąż mawia: niedzielna praca w g...no sie obraca

aż sie sreberko w koralikach wytarło
ostatnia wersja bez koralików,
pierwszą prułam bo poleciałam wg schematu i brzeg mi się nie podobał z tym szczątkowym liściem i za szeroko na 10 liści...
druga mniejsza i dopiero po przerobieniu kilku rzędów pomyślałam o kolorowych koralikach...
ale nie spodobała mi się ta wersja...


ostatecznie robię bez koralików ale już mnie cieszy, że rząd bez koralików idzie zdecydowanie szybciej

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------



na łyżeczce mieści sie 5 mililitrów ... to zbyt mało żeby Basia poczuła

[rudasek]

U nas szaleją dwie burze, pioruny lecą jeden za drugim. Starły się nad miastem i sieja pogrom. odsłonię okno i będę oglądała, bo bateria mi się kończy , a boję się podłączyć ładowanie. Do jutra, dobranoc.

[babydelfi]

dobry


ja już na posterunku

spokojny wieczór wczoraj tu był, ja spędziłam go szydełkowo

Aga wiem, że go gin dopiero po 6 tygodniu , ale aurat mam wyznaczaną wizytę kontrolną po leczeniu, więc od razu pójdę, nie będę odwoływać
a ja już będę wiedzieć czy jestem, to przynajmniej będę wiedzieć czyja to sprawa , toś za dobrze trzymał ciui (sori nie mam w lapu pierwszej litery mojego imienia )

[mirosek]

Bry
Kasiu z tymi kciukami to różnie bywa

[kalina1984]

Dzień dobry jak mi się nie chciało dzisiaj wstawać, niestety już jest poniedziałek i jestem w pracy.
Kasiu najpierw nam karzesz trzymać kciuki, potem odwołujesz, no to nie dziw się ze takie skutki

[babydelfi]

ale tu pustki od rana

u mnie w domu cisza i spokój
mój wyjechał do Gdańska, wiec nawet wieczór będzie spokojny
będę miała czas pomyśleć

Basiu ale Wy miałyście trzymać wtedy jak miałam ochotę, a nie teraz jak mi ona przeszła
i żeby było śmieszniej, to będzie wina naszego wyjazdu, bo mąż taki był stęskniony za mną

[kalina1984]

Kasia tak się tłumacz, jeszcze powiedz że będziemy matkami chrzestnymi. Jak takie są konsekwencje wyjazdów to ja nie wie czy wszystkie następnym razem pojadą Bo u Ciebie to jeszcze zniszczenie mienia było z tego co pamiętam i krzesło poszło w zapomnienie

[babydelfi]

Basiu skoro tak bardzo Ci zależy, to nie ma problemu, tym bardziej, że z matką chrzestną będę mieć problem, ale dla Twojej wiadomości chrzciny u mnie Chludowie, więc będziesz musiała dojechać

oj oj oj to jednorazowy wypadek po naszym spotkaniu, wcześniejsze odbyły się bez takich niespodzianek, a i tu nie ma jeszcze 100% pewności

[agnes99]

dzień dobry
ja się wczoraj coś kiepsko czułam i jakiś totalny niechciej mnie ogarnął

Kasia czyli mamy już gratulować czy jeszcze nie? ja tam się na matkę chrzestną nie nadaję, a na wycieczkę do CIebie mogę sie przejechać

[gagatu]

Bry

Siedze w pracy, net pracowy nie dziala (tzn polaczenie jest, ale stron nie laduje i juz nie wiem jak z tym walczyc), a mi troche ciezko po wczorajszej imprezie z biegaczami

Kasia, z tego co mi wiadomo to z trzymania kciukow dzieci sie nie rodza