Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIV

[inwersja]

Napisane przez Poziomkowa89

Byliśmy u lekarza. Zapisał antybiotyk na 5dni bo ma kaszel i chore gardło. Z tego powodu tez nie je. Zęby idą na potęgę
Dzisiaj juz mniej gorączkuje na szczęście.



Kurcze tez na to czekam

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

W ogole to mi przykro bo jutro mamy rocznicę i chcieliśmy isc do takiej super restauracji ale niestety nie stać nas troche sie przeliczyliśmy no i musimy odłożyć na roczek. Poza tym bezLeosia i tak nie mamy możliwości wyjść. Zero romantyzmu

Spoko my tez. Ja w Bochni a mąż w Lodzi. Z resztą i tak pracuje cale dnie.

A jak go zapytałam co z rocznica to powiedzial żebym kiedy dobra kolacje zrobila,po której pewnie jak zwykle pójdzie spać.

[anutka171]

witam sie

jak zwykle na biezaco nie pisze, tylko cos mi ciagle wyskakuje, albo maly nie daje, albo czytam na telefonie, wiec sporo mam pocytowanych "przeterminowanych" postow

Przewde wszystkim najlepsze zyczenia dla Bartusia za ukonczony roczek oraz dla Zuzi i Jasienka

Wiele z Was mialo kiepskie noce, wiec wspolczuje bardzo i zycze duzo sil. mam nadzieje, ze kazda kolejna bedzie lepsza

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczyny Zaraz was trochę podczytam, ale najpierw o sobie, a co Roczek Oli się udał wczoraj wszyscy wieczorem się rozjechali, tylko teściowie zostali i chyba będą do czwartku. Jak będę miała chwilę i mi się uda, to wrzucę jakieś zdjęcia, choć za wiele ich nie mam. Poza tym Ola z okazji urodzin nauczyła się mówić tygrys typowe słowo dla rocznego dziecka Bo jest taki wierszyk o tygrysie, który jej często czytamy.

No i najważniejsze - mamy ząbek

super, ze roczek udany
piekne i niecodzienne slowo jest w slowniku Olci brawo za zebolka klask i:

[QUOTE=angelikada;48240746]

Napisane przez vea7

Dobra, melduję, że żyję, ale ledwo... pobudka o 4.30

A w ogóle hardkorowy lekko weekend był, bo Młody w niedzielę zagorączkował sobie powyżej 39, tak z doopy, bo w sobotę wieczorem byliśmy u pediatry i wszystko było ok
To znaczy mniej więcej, bo okazało się, że chociaż z gardłem i nosem lepiej, to coś się w uchu zaczyna
No więc Bartek w panikę, Młody w histerię, a ja w lekki stupor, a potem tel. do kochanego znajomego pediatry i wizyta domowa. Skończyło się na uspokojeniu całej naszej trójki, że jeśli ucho się zaczyna, to tak może być, ibuprofen mam dawać, siki zebrać i obserwować...
Wczoraj sikać nie chciał rano w ogóle, więc nie oddaliśmy, nasikał dzisiaj na wizycie u ortopedy
Z kolei ortopedzie nie podoba się Jaśkowa stopa, ale mi się nie podoba ortopeda, który załatwia wizytę w 5 minut (od wejścia do wyjścia z rozebraniem dziecka), więc znowu będzie trzeba znajomego ładnie poprosić - tym razem ortopedę

Poza tym okazało się, że najtańsze salonowe Roomstery są w Wieliczce, ale i tak trzeba czekać 3 miesiące, więc musimy kupić fotelik, który pasuje i do Fabii i do Roomstera. Taki - montowany tyłem - jest tylko jeden, czyli Axido... gdyby chodziło tylko o Roomstera, to w grę wchodziło by jeszcze kilka innych, zdecydowanie tańszych, a tak znowu doopa

Aha, do tego mam okres, migrenę i LEJE

Z pozytywów kupiłam sobie kieckę na wesele za 5 zł, a Bartkowi świetną kurtkę za 400... i gdzie tu sprawiedliwość
Dobra, próbuje nadrabiać...

faktycznie ciezki weekend wspolczuje.
zdrowka dla Zuka, oby mu szybko przeszlo
a na pewno skonsultuj sie u znajomego ortopedy, bo wiadomo jak rozne i niewlasciwe moga byc diagnozy (zwlaszcza tak ekspresowe )
super zakup musisz sie pochwalic. lekka rozbieznosc cenowa jest :P

[anutka171]

Napisane przez dirtymagic85

ja też nie wiem, bo nie mam tego całego fejsa passion u mnie tak samo, byłyśmy w sytuacji, na którą nie miałyśmy wpływu, zostało nam odebrane i dzieciom to, co jest bardzo ważne, ale ze względów ważniejszych, zdrowotnych, życiowych, kurczę, wiem, że kontakt z dzieckiem zaraz po urodzeniu jest mega ważny, że dla dziecka lepszy jest poród sn niz cc, ale ja nic nie mogłam zrobić....najważniejsze było dla mnie by potem w miarę możliwości kontakt bym jak największy...trudny start miała Lilcia kiedy matki przystawiały swoje dzieci do cyców i z nimi spały ja gapiłam się w sufit i czekałam aż będę mogła pójść do mojej małej z odciągniętym niestety mlekiem, wyciągnąć z inkubatora i przytulić to biedne maleństwo, które przez tyle godzin, dni, tygodni było skazane na rozłąkę....JA SIĘ Z TYM CHYBA NIGDY NIE POGODZĘ, ZNOWU BECZĘ, JAK O TYM MYŚLĘ

podobno dla mam, które mają wcześniaki ich dzieci są wiecznym cudem, bo same wiedzą jak trudną drogę musiały przejść, ile trudności pokonać. Każde gramy na plus każdego dnia, nowe umiejętności, pozytywne wizyty kontrolne u lekarzy, dobre wyniki badań itd... dla mnie nie ma dzielniejszej istoty niż moja córka...nie wiem, jakoś mi hormony buzują, stąd ten nudny dla was pewnie mój wywów, ale dobrze czasem coś z siebie wyrzucić...

rozumiem Cie doskonale
Jakub tez wczesniak, moze nie az tak bardzo, ale tez mi go zabrali na pierwszy tydzien nie bylo kontaktu po porodzie, kangurowania, karmienia. on na parterze sam w inkubatorze, ja na czwartym pietrze z innymi matkami, ktore na sali mialy swoje maluszki, karmily itp.
trudno, tez nie moge tego przebolec, ale takie jest zycie
najwazniejsze, ze takie zuchy nam juz porosly, wszystko nadrobily i nie beda pamietac tych zlych rzeczy, ktore im sie przytrafily na poczatku

Napisane przez tassia

Dola mam bo sprawdzilo sie to czego sie spodziewalam. Tz zlal moje urodziny. Powiedzial mi: wszystkiego najlepszego. Szkoda ze na fejsie bie wyslal bo byloby mi jeszcze smutniej.
Dlugi temat
Czuje sie jak nic nie warte scierwo

przykre bardzo. ale chociaz pamietal, bo muj niestety nie a moze jeszcze cos planuje?
poza tym chcialam powiedziec, ze bardzo lubie czytac Twoje posty poparte nauka i zawsze czegos nowego i wartosciowego sie z nich dowiaduje

Napisane przez Poziomkowa89

Byliśmy u lekarza. Zapisał antybiotyk na 5dni bo ma kaszel i chore gardło. Z tego powodu tez nie je. Zęby idą na potęgę
Dzisiaj juz mniej gorączkuje na szczęście.

Zdrowka

O zlobkach nie podejmuje dyskusji, bo sadze, ze temat juz zostal wyczerpany. ja zadnego zdania nie mam bo nigdzy w bliskim mi otoczeniu nie mialam z nim doczynienia. nie wiem jaki ma wplyw i na co, takze ten.
choc sama myslalam, zeby dac Jakuba na dwie godzinki dwa, trzy razy w tygodniu, bo nie ma prawie zadnego kontaktu z dziecmi, ale nie wiem.
mama na mnie naskoczyla, ze przez to bedzie chorowal...

A poza tym Kubus tez wyrywa wszystkie kartki z ksiazek i je zjada (ale szczerze je uwielbia) i daje buziaki z otwarta buzka a najchetniej caluje misiaki.

[Poziomkowa89]

Napisane przez inwersja

Spoko my tez. Ja w Bochni a mąż w Lodzi. Z resztą i tak pracuje cale dnie.

A jak go zapytałam co z rocznica to powiedzial żebym kiedy dobra kolacje zrobila,po której pewnie jak zwykle pójdzie spać.

No to piona zawsze to razniej. Ale wkurza mnie ze raz w roku nie moze byc wyjątkowo
Ty jesteś u teściów bez męża? To chyba masz z nimi dobry kontakt?

[MsLullaby]

Gorgulku bardzo podniosłaś mnie na duchu tym postem o usypianiu, dziękuję. Ja ogólnie nie mam z tym aż tak wielkiego problemu, ale cała moja rodzina już ma. Cały czerwcowy pobyt w Polsce słuchałam komentarzy siostry na ten temat. Mama jest bardziej wyrozumiała. Jak mi tutaj dziewczyny pisały że mam się nie poddawać i niech nawet płacze to wybaczcie dziewczyny, ale ja nie chce tak. To nie jest warte jego łez. Ale i tak jest już lepiej, przed chwilą w 2 minuty zasnął koło mnie na łóżku <3 także powoli do przodu i jak widać bez płaczu i nerwów damy jakoś radę
Tassiu przytulam, może jednak Cie czymś zaskoczy
Poziomka my mamy za 3 dni rocznicę i oprócz lampki wina wieczorem i może jakiejś małej kolacji nic nie planujemy bo TŻ pracuje
Miałam coś jeszcze pisać..aha! Nie kłóćcie się i dajcie spokój tassi, napisała co wiedziała i nikogo w ten sposób nie oskarżała ani nie oceniała tylko podzieliła się swoją wiedzą. Jak wam pisze jakieś opinie polegając na swojej wiedzy psychologicznej to jest fajnie, ale jak napisze coś co wam nie po nosie to już się denerwujecie. Żadna z nas nie chce źle dla swojego dziecka przecież.

[passion80]

Anutka rodzilas w matce polce? W którym tc?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

A już widzę, że miesiąc wcześniej.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[ja-ika]

Napisane przez MsLullaby

Gorgulku bardzo podniosłaś mnie na duchu tym postem o usypianiu, dziękuję. Ja ogólnie nie mam z tym aż tak wielkiego problemu, ale cała moja rodzina już ma. Cały czerwcowy pobyt w Polsce słuchałam komentarzy siostry na ten temat. Mama jest bardziej wyrozumiała. Jak mi tutaj dziewczyny pisały że mam się nie poddawać i niech nawet płacze to wybaczcie dziewczyny, ale ja nie chce tak. To nie jest warte jego łez. Ale i tak jest już lepiej, przed chwilą w 2 minuty zasnął koło mnie na łóżku <3 także powoli do przodu i jak widać bez płaczu i nerwów damy jakoś radę
Tassiu przytulam, może jednak Cie czymś zaskoczy
Poziomka my mamy za 3 dni rocznicę i oprócz lampki wina wieczorem i może jakiejś małej kolacji nic nie planujemy bo TŻ pracuje
Miałam coś jeszcze pisać..aha! Nie kłóćcie się i dajcie spokój tassi, napisała co wiedziała i nikogo w ten sposób nie oskarżała ani nie oceniała tylko podzieliła się swoją wiedzą. Jak wam pisze jakieś opinie polegając na swojej wiedzy psychologicznej to jest fajnie, ale jak napisze coś co wam nie po nosie to już się denerwujecie. Żadna z nas nie chce źle dla swojego dziecka przecież.

Mądra Lula napisała Jeszcze bardziej chcę Cię poznać, jesteś taka fajna no nie znalazłam innego słowa

Poziomka zdrówka dla Leosia. Może zorganizuj w domu jakiś romantiko wieczór jak Leoś pójdzie spać?
Inwersja, to Twój małż jest taki, że tylko pożreć i do spania? a odwdzięczyć się ładnie żonie?

Doszłam do wniosku, że bez sensu, żeby moja mama kupowała na roczek Emilce takiego samego szczeniaczkowego jeździka jak mają bratanice i pomyślałam nad czymś takim
http://allegro.pl/fisher-jezdzik-slo...618145302.html
albo stoliczek
http://allegro.pl/fisher-price-aktyw...605458427.html
My się wymieniamy zabawkami, więc dobrze by było, żeby to inny prezent był
Doradźcie proszę, a może coś innego?

[gorgulek]

Naprodukwalam sie i skasowalam posta.
Zupelnie nie chcialam Cie Tassiu urazic. No ale net to tylko net i ciezko przekazac to co lezy na sercu.



Lula, ciesze sie ze choc troche Ciebie pocieszylam

[MsLullaby]

Napisane przez ja-ika

Mądra Lula napisała Jeszcze bardziej chcę Cię poznać, jesteś taka fajna no nie znalazłam innego słowa

Poziomka zdrówka dla Leosia. Może zorganizuj w domu jakiś romantiko wieczór jak Leoś pójdzie spać?
Inwersja, to Twój małż jest taki, że tylko pożreć i do spania? a odwdzięczyć się ładnie żonie?

Doszłam do wniosku, że bez sensu, żeby moja mama kupowała na roczek Emilce takiego samego szczeniaczkowego jeździka jak mają bratanice i pomyślałam nad czymś takim
http://allegro.pl/fisher-jezdzik-slo...618145302.html
albo stoliczek
http://allegro.pl/fisher-price-aktyw...605458427.html
My się wymieniamy zabawkami, więc dobrze by było, żeby to inny prezent był
Doradźcie proszę, a może coś innego?

No super jestem nie? będę w lutym w Polsce, zrobili teraz nową linie Dzierżoniow-Wrocław także wpadaj do Wrocka bo zamierzam się wybrać w jakiś dzień a co do prezentów to u nas strzałem w 10 był jeździk chicco - można zamontować boki wtedy dziecko nie spadnie, można później zdjąć ochraniacze na nogi wtedy samo może się odpychać a na kierownicy ma taki mały panel z grającymi przyciskami no i może też służyć jako pchacz jestem zadowolona z tego zakupu i Bartek też

[butterfly20]

Tassia ściskam nie dziwię się,że Ci przykro...

Kaśka pokaż jak będzie gotowe


Dziewczyny a tak w temacie szczepień- nie chcę tu dyskusji, czy szczepić, czy nie i dlaczego. Po prostu zapytam-szczepiłyście już na świnkę/ różyczkę?i na tę dodatkową ospę? bo teraz czas na to...
i podobno świnka/ różyczka nie musi być MMR, podobno jest jakaś inna szczepionka, na P?

wiecie coś w tym temacie?

[passion80]

Prorix?

Ja wszystkie szczepienia opoznialam tak i z tym nie będę się spieszyć.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[MsLullaby]

Napisane przez butterfly20

Tassia ściskam nie dziwię się,że Ci przykro...

Kaśka pokaż jak będzie gotowe


Dziewczyny a tak w temacie szczepień- nie chcę tu dyskusji, czy szczepić, czy nie i dlaczego. Po prostu zapytam-szczepiłyście już na świnkę/ różyczkę?i na tę dodatkową ospę? bo teraz czas na to...
i podobno świnka/ różyczka nie musi być MMR, podobno jest jakaś inna szczepionka, na P?

wiecie coś w tym temacie?

Szczepie w październiku + pneumo i coś tam. Minimum 2 wkłucia albo 3 bo to drugie szczepienie wypada na 13 miesięcy i akurat wtedy idziemy więc pewnie zrobią wszystko na jednej wizycie tak jak u mojej znajomej

[butterfly20]

Napisane przez passion80

Prorix?

Ja wszystkie szczepienia opoznialam tak i z tym nie będę się spieszyć.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

tak, priorix... ja też będę opoźniać, chociaż się martwię,że jeśli zachoruje to sobie tego nie wybaczę...tfu tfu

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

Tassia ściskam nie dziwię się,że Ci przykro...

Kaśka pokaż jak będzie gotowe


Dziewczyny a tak w temacie szczepień- nie chcę tu dyskusji, czy szczepić, czy nie i dlaczego. Po prostu zapytam-szczepiłyście już na świnkę/ różyczkę?i na tę dodatkową ospę? bo teraz czas na to...
i podobno świnka/ różyczka nie musi być MMR, podobno jest jakaś inna szczepionka, na P?

wiecie coś w tym temacie?

priorix.
ja nie szczepilam jeszcze i narazie szczepic nie bede. zmienilam przychodnie, pytalam czym szczepia tam niestety tez mmr jak i w poprzedniej. no ale najpierw bede gadac z lekarzem i odwlekac szczepienie jak najdluzej.

[ja :)]

Czemu chcecie odwlekać te szczepienia ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[passion80]

Im dziecko starsze tym organizm silniejszy.
W przychodni na ten temat ani słowa
Zresztą po ostatniej infekcji sama pediatra mówiła, że odkładamy druga dawkę pneumokokow.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

I chyba mr robi się wg kalendarza między 13 a 15 miesiącem życia?
Im później tym lepiej.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[ja :)]

Ale czy miesiąc dwa robi az taka różnice? My będziemy szczepić gdzieś na 14 miesiecy z hakiem bo w koncu października mamy gruźlicę (w USA nie szczepią po porodzie) wiec doczekam 2 miesiące i wtedy zaszczepie.
Na pneumokoki mieliśmy 3 dawki - 2, 4 i 6 miesiecy. W USA obowiązkowe. Identycznie z rota


Sent from my iPhone using Tapatalk

[MsLullaby]

Muszę się wam pochwalić bo jestem tak dumna i tak zdziwiona że masakra mówię wczoraj do syna mego "zrób tatusiowi cacy cacy" a on na to "nie umiem" ja oczy jak 5zł ale zachowałam powagę i kontynuuje "a papa tacie zrobisz?" Bartek "nie umiem" ja mówię no przecież umiesz a on nie nie umiem no padłam aż mi się płakać chciało ze wzruszenia a nauczył się tego bo kiedyś często jak TŻ go prosił o coś czego faktycznie nie potrafił to ja mu mówiłam "powiedz tacie "ale ja nie umiem" i chyba go olśniło ogólnie on tak nawija, czasem takie słowotwory mu wychodzą że leje ze śmiechu, ach ten moj synek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez ja :)

Ale czy miesiąc dwa robi az taka różnice? My będziemy szczepić gdzieś na 14 miesiecy z hakiem bo w koncu października mamy gruźlicę (w USA nie szczepią po porodzie) wiec doczekam 2 miesiące i wtedy zaszczepie.
Na pneumokoki mieliśmy 3 dawki - 2, 4 i 6 miesiecy. W USA obowiązkowe. Identycznie z rota


Sent from my iPhone using Tapatalk

U nas trzecia dawka pneumo wtedy co mmr a kolejne szczepienie dopiero jak będzie miał 3 albo 4 latka więc chociaż tyle dobrze

[tassia]

Ja dla takiego małego organizmu dwa miesiące to bardzo dużo. Bo układ nerwowy w tym czasie to torpeda i każdy dzień cos wnosi
Ja mam zdanie takie: jak się nic nie dzieje, dziecko zdrowe, dobrze znosi szczepienia to szczepić. A jak są jakieś jazdy to opóźniać ile sił. Ja mmr będę szczepić najwcześniej na drugie urodziny bo mamy mega zaległości.
Ale my siedziby w domu wiec chyba ok.
Nie wiem. Temat szczepien nie mega dołuje bo niby wiem co sadze ale każde jakieś wieści mnie rozbijają. Wiec nic juz nie czytam. W ciąży postudiowalam tysiąc pinset dwa dziwinset artykułow i juz nie nie chce wiedzieć.

Dzięki dziewczyny. Lula.),) Larysa, anutka dzięki za zrozumienie bo ja juz myslalam ze ja jakąś dziwna jestem.

Lula pada mi tel jak pod ląduje to napisze ci cos jeszcze o usypianiu. Bo ja jestem totalnie na nie jeśli choć o płacz dziecka.

[ja :)]

Rozumiem. No u nas było zero reakcji na szczepienia. Pola to okaz zdrowia poza trzydniówka i wirusem od kuzyna nic jej nigdy nie było. Jedynie co to chce tym priorixem zaszczepić bo ponoć lepszy.
No i zależy jak nam wypadnie ze zdrowiem bo to będzie czas żłobka akurat.

Lulla jak bede na kompie wysle ci fajny post mojej koleżanki o usypianiu. Podniesie Cie na duchu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Natala84]

Napisane przez butterfly20

Tassia ściskam nie dziwię się,że Ci przykro...

Kaśka pokaż jak będzie gotowe


Dziewczyny a tak w temacie szczepień- nie chcę tu dyskusji, czy szczepić, czy nie i dlaczego. Po prostu zapytam-szczepiłyście już na świnkę/ różyczkę?i na tę dodatkową ospę? bo teraz czas na to...
i podobno świnka/ różyczka nie musi być MMR, podobno jest jakaś inna szczepionka, na P?

wiecie coś w tym temacie?

Priorix, podobno lepsza niż MMR.
ja jeszzce nie szczepiłam, byłam już umówiona ale odwołałam bo Marysia była przeziębiona i dobrze zrobiłam, bo Hania też już dziś zagilana

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

Ja dla takiego małego organizmu dwa miesiące to bardzo dużo. Bo układ nerwowy w tym czasie to torpeda i każdy dzień cos wnosi
Ja mam zdanie takie: jak się nic nie dzieje, dziecko zdrowe, dobrze znosi szczepienia to szczepić. A jak są jakieś jazdy to opóźniać ile sił. Ja mmr będę szczepić najwcześniej na drugie urodziny bo mamy mega zaległości.
Ale my siedziby w domu wiec chyba ok.
Nie wiem. Temat szczepien nie mega dołuje bo niby wiem co sadze ale każde jakieś wieści mnie rozbijają. Wiec nic juz nie czytam. W ciąży postudiowalam tysiąc pinset dwa dziwinset artykułow i juz nie nie chce wiedzieć.

Dzięki dziewczyny. Lula.),) Larysa, anutka dzięki za zrozumienie bo ja juz myslalam ze ja jakąś dziwna jestem.

Lula pada mi tel jak pod ląduje to napisze ci cos jeszcze o usypianiu. Bo ja jestem totalnie na nie jeśli choć o płacz dziecka.

Tassia - jesteś dziwna. Dlatego cie rozumiem, bo ja też jestem
Ja może i bym odwlekała ale
1 mamy kontakt z ludźmi praktycznie z całego świata (pociągi, lotniska, duże miasta)
2 każde szczepienie (tfu tfu) zniósł dobrze nie licząc samych zastrzyków bo wtedy to jest istny armagedon

[ja-ika]

Napisane przez MsLullaby

Muszę się wam pochwalić bo jestem tak dumna i tak zdziwiona że masakra mówię wczoraj do syna mego "zrób tatusiowi cacy cacy" a on na to "nie umiem" ja oczy jak 5zł ale zachowałam powagę i kontynuuje "a papa tacie zrobisz?" Bartek "nie umiem" ja mówię no przecież umiesz a on nie nie umiem no padłam aż mi się płakać chciało ze wzruszenia a nauczył się tego bo kiedyś często jak TŻ go prosił o coś czego faktycznie nie potrafił to ja mu mówiłam "powiedz tacie "ale ja nie umiem" i chyba go olśniło ogólnie on tak nawija, czasem takie słowotwory mu wychodzą że leje ze śmiechu, ach ten moj synek

jak te nasze dzieci szybko rosną, już tyle potrafią

[MsLullaby]

Napisane przez ja :)

Rozumiem. No u nas było zero reakcji na szczepienia. Pola to okaz zdrowia poza trzydniówka i wirusem od kuzyna nic jej nigdy nie było. Jedynie co to chce tym priorixem zaszczepić bo ponoć lepszy.
No i zależy jak nam wypadnie ze zdrowiem bo to będzie czas żłobka akurat.

Lulla jak bede na kompie wysle ci fajny post mojej koleżanki o usypianiu. Podniesie Cie na duchu


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dziękuję spisze sobie to wszystko stąd na kartki i będę wręczać wszystkim co mi będą tyłek truć

[butterfly20]

u nas też niby zawsze dobrze znosiła szczepienia, ale ostatnio te ciapki miała i tempkę, nikt dalej nie wie co to było, teraz od dwóch dni znowu tempka takie 37-37,1. teraz nie zaszczepię. a potem nie wiem, pewnie znowu będę się bała...

Napisane przez bajka1807

priorix.
ja nie szczepilam jeszcze i narazie szczepic nie bede. zmienilam przychodnie, pytalam czym szczepia tam niestety tez mmr jak i w poprzedniej. no ale najpierw bede gadac z lekarzem i odwlekac szczepienie jak najdluzej.

no tak, ale też znowu poczytałam w necie,że po priorixie też jazdy. ja nie mówię konkretnie o autyzmie. ale tyle osób pisze,że dziecko się uwsteczniło w rozwoju...

Napisane przez tassia

Ja dla takiego małego organizmu dwa miesiące to bardzo dużo. Bo układ nerwowy w tym czasie to torpeda i każdy dzień cos wnosi
Ja mam zdanie takie: jak się nic nie dzieje, dziecko zdrowe, dobrze znosi szczepienia to szczepić. A jak są jakieś jazdy to opóźniać ile sił. Ja mmr będę szczepić najwcześniej na drugie urodziny bo mamy mega zaległości.
Ale my siedziby w domu wiec chyba ok.
Nie wiem. Temat szczepien nie mega dołuje bo niby wiem co sadze ale każde jakieś wieści mnie rozbijają. Wiec nic juz nie czytam. W ciąży postudiowalam tysiąc pinset dwa dziwinset artykułow i juz nie nie chce wiedzieć.

Dzięki dziewczyny. Lula.),) Larysa, anutka dzięki za zrozumienie bo ja juz myslalam ze ja jakąś dziwna jestem.

Lula pada mi tel jak pod ląduje to napisze ci cos jeszcze o usypianiu. Bo ja jestem totalnie na nie jeśli choć o płacz dziecka.

u mnie to samo, mam dość...

[gorgulek]

Ja nie szczepilam. Planuje priorixem ale będę odwlekac mimo ze Miłosz dobrze znosił szczepienia.

[butterfly20]

Napisane przez MsLullaby

Muszę się wam pochwalić bo jestem tak dumna i tak zdziwiona że masakra mówię wczoraj do syna mego "zrób tatusiowi cacy cacy" a on na to "nie umiem" ja oczy jak 5zł ale zachowałam powagę i kontynuuje "a papa tacie zrobisz?" Bartek "nie umiem" ja mówię no przecież umiesz a on nie nie umiem no padłam aż mi się płakać chciało ze wzruszenia a nauczył się tego bo kiedyś często jak TŻ go prosił o coś czego faktycznie nie potrafił to ja mu mówiłam "powiedz tacie "ale ja nie umiem" i chyba go olśniło ogólnie on tak nawija, czasem takie słowotwory mu wychodzą że leje ze śmiechu, ach ten moj synek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


U nas trzecia dawka pneumo wtedy co mmr a kolejne szczepienie dopiero jak będzie miał 3 albo 4 latka więc chociaż tyle dobrze

wow, to już wyższa szkoła jazdy, dwa słowa!!! brawo!

[kaska87]

ja tez priorix (ale też będę opóźniać)

pokój pokażę, ale jeszcze literki P. jutro naklei

[Poziomkowa89]

Ja-ika chciałabym zrobić romantyczną kolację, ale odkąd tu mieszkamy na kupie w tyle ludzi to jakoś nie wydaje mi się to możliwe
jak już to chciałabym gdzieś wyjść, już trudno z brzdącem u boku no ale kasy brak...

Napisane przez MsLullaby

Muszę się wam pochwalić bo jestem tak dumna i tak zdziwiona że masakra mówię wczoraj do syna mego "zrób tatusiowi cacy cacy" a on na to "nie umiem" ja oczy jak 5zł ale zachowałam powagę i kontynuuje "a papa tacie zrobisz?" Bartek "nie umiem" ja mówię no przecież umiesz a on nie nie umiem no padłam aż mi się płakać chciało ze wzruszenia a nauczył się tego bo kiedyś często jak TŻ go prosił o coś czego faktycznie nie potrafił to ja mu mówiłam "powiedz tacie "ale ja nie umiem" i chyba go olśniło ogólnie on tak nawija, czasem takie słowotwory mu wychodzą że leje ze śmiechu, ach ten moj synek

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


U nas trzecia dawka pneumo wtedy co mmr a kolejne szczepienie dopiero jak będzie miał 3 albo 4 latka więc chociaż tyle dobrze

szok! szok! szok! klaski: ale cudnie
ja czuje że u Leosia będzie kłopot z mową, podobnie jak u jego kuzynostwa

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

W jakim programie robicie filmiki podsumowujące pierwszy roczek?
ja wczoraj próbowałam ściągnąć movie makera, bo w szkole się na nim uczyłam, ale udało mi się tylko ściągnąć milion wirusów, które uniemożliwiają mi normalne korzystanie z przeglądarki

[MsLullaby]

Dla bezglutenowców - w biedronce makaron gluten free