Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[Roszpunek]

Nie mówiłam o ludziach wolnych, a tych w związku

[201607040946]

Napisane przez Roszpunek

Nie mówiłam o ludziach wolnych, a tych w związku

Ale ja nie widziałam tu takich wpisów, albo nie pamiętam...

[Roszpunek]

Oj były o pożądaniu innych mężczyzn będąc z kimś w związku, może gdzieś w środku Były też o tym, że dziewczyny są z kimś, z kim spędziły swój pierwszy raz i są przekonane, że nie chcą na nim zaprzestać. Wydało mi się to nieco dziwne

[vikuniaa]

A ja jednego i mam 22 lata


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shira Yuki]

Zbyt dużo, żeby pisać publicznie:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Napisane przez Shira Yuki

Zbyt dużo, żeby pisać publicznie:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę, że kilka dziewczyn też publicznie się nie przyzna

[patiasym]

Napisane przez Shira Yuki

Zbyt dużo, żeby pisać publicznie:p

A niepublicznie?

[201607040946]

Napisane przez patiasym

A niepublicznie?

U mnie na razie się nie zmienia. Kto wie, jak długo to potrwa. No i kobiet nie liczyłam, tylko facetów

[Bottega]

aktualizuję (+ widzę, że 1 pana pominęłam):
8 facetów + 1 kobieta

[patiasym]

Napisane przez Bottega

aktualizuję (+ widzę, że 1 pana pominęłam):
8 facetów + 1 kobieta

Jakaś Ty niedoświadczona, dziewczynko..

[JossStone]

Napisane przez patiasym

Jakaś Ty niedoświadczona, dziewczynko..

A ja miałam tylko 1 z którym poszłam na całość macanie z innymi 2
Czyli jestem jeszcze dziewicą?

[patiasym]

Napisane przez JossStone

A ja miałam tylko 1 z którym poszłam na całość macanie z innymi 2
Czyli jestem jeszcze dziewicą?

Niestety, byłaś. No i po co szłaś na całość?

[JossStone]

Napisane przez patiasym

Niestety, byłaś. No i po co szłaś na całość?

A już myślałam, że zaoferujesz mi rozdziewiczenie

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Jakaś Ty niedoświadczona, dziewczynko..

A ja naprawde nie pamietam, ile mialam kobiet.
W pewnym okresie swojego zycia facetow po prostu wykorzystywalam, za to kobiet - nigdy.

[patiasym]

Napisane przez kaguya

A ja naprawde nie pamietam, ile mialam kobiet.
W pewnym okresie swojego zycia facetow po prostu wykorzystywalam, za to kobiet - nigdy.

Ja pamiętam
I to prawda, kobiety nigdy nie potraktowałam jak urządzenia do samozaspokajenia

[Bottega]

Napisane przez patiasym

Jakaś Ty niedoświadczona, dziewczynko..

haha pati
Podobno doświadczenie zdobywa się nie przez liczbę partnerów w łóżku, a przez to ile i przez jak długo działało się z danym partnerem. Myślę, że sporo się nauczyłam, nikt nigdy nie narzekał, a raczej było wręcz przeciwnie I tak szczerze mówiąc, to nie odczuwam potrzeby by mieć więcej partnerów, ba - z tych 8 tylko 3 tak w 100% nie żałuję. Reszta była... niepotrzebna.

[patiasym]

Napisane przez Bottega

Podobno doświadczenie zdobywa się nie przez liczbę partnerów w łóżku, a przez to ile i przez jak długo działało się z danym partnerem. Myślę, że sporo się nauczyłam, nikt nigdy nie narzekał, a raczej było wręcz przeciwnie I tak szczerze mówiąc, to nie odczuwam potrzeby by mieć więcej partnerów, ba - z tych 8 tylko 3 tak w 100% nie żałuję. Reszta była... niepotrzebna.

Dużo z moich to była zabawa, czysty hedonizm. Czy niepotrzebna?
Non, je ne regrette rien

[Bottega]

u mnie też. I mogło być ich znaaaacznie więcej, propozycji czy okazji nigdy mi nie brakowało. Tylko po co?

Nie chcę się tu rozwodzić, tym bardziej, że każdy może miec inne potrzeby/odczucia. Po prostu dla mnie cenniejszy, bardziej pożądany jest seks przez cały czas z tym jednym - Ukochanym, niż x stosunków z różnymi facetami. Nawet wanilia smakuje z Nim inaczej, mocniej, piękniej, bardziej bajkowo. Takich odczuć nigdy nie miałam przy seksie dla samego seksu. Do tych 3 coś czułam, jeden z nich to mój ex narzeczony, drugi poruszył moje serce w inny sposób, a trzeci... z trzecim łączy mnie niesamowite uczucie i chcę by był ojciec moich dzieci.

[Poirot23]

Ja spałem z 4 dziewczynami, z dwoma z nich to był tyl;ko sport

[patiasym]

Napisane przez Bottega

u mnie też. I mogło być ich znaaaacznie więcej, propozycji czy okazji nigdy mi nie brakowało. Tylko po co?

Po prostu umiałaś powiedzieć nie Jak nie byłam w związku, to z okazji korzystałam, bo nie chciałam rezygnować z przyjemności.

Napisane przez Bottega

Nie chcę się tu rozwodzić, tym bardziej, że każdy może miec inne potrzeby/odczucia. Po prostu dla mnie cenniejszy, bardziej pożądany jest seks przez cały czas z tym jednym - Ukochanym, niż x stosunków z różnymi facetami. Nawet wanilia smakuje z Nim inaczej, mocniej, piękniej, bardziej bajkowo. Takich odczuć nigdy nie miałam przy seksie dla samego seksu. Do tych 3 coś czułam, jeden z nich to mój ex narzeczony, drugi poruszył moje serce w inny sposób, a trzeci... z trzecim łączy mnie niesamowite uczucie i chcę by był ojciec moich dzieci.

Ależ ja zgadzam się z Tobą i życzę Tobie i Twojemu facetowi rodzinnego szczęścia. Sama jak wiesz jestem teraz w pełnym miłości związku. O niedoświadczeniu napisałam z sarkazmem, bo też nie uważam żeby liczba partnerów dawała jakieś superdoświadczenie; raczej składa się na nie otwartość i kreatywność w seksie. Nie ma natomiast żadnego znaczenia, że Ty miałaś tych facetów z "przygód" pięciu, a ja nieco więcej (dawno temu pisałam ilu, powtarzać się tu nie będę). Ceniąc sobie stałe związki nie miałam jednak hamulców w "seksie dla samego seksu" i zastanawianiu się "po co" w czasie gdy byłam wolna. Odpowiedź oczywista: dla przyjemności i zaspokojenia popędu zupełnie mnie zadowala.

[Bottega]

Wiem, Pati, i wiem też, że to był sarkazm Napisałam to, bo kiedyś myślałam nieco inaczej. Właśnie mniej więcej tak, jak Ty (co nie znaczy, że chcę Cie przekonywać do mojego), na tamten moment cieszyłam się chwilą, nie uruchamiałam żadnych uczuć.. bo i nie było do kogo, te osoby nie nadawały się (dla mnie) na poważny związek. A od pewnego czasu chyba po prostu potrzebuję by takie sprawy jak seks miały głębszy sens niż tylko czysto hedonistyczną przyjemność i myślę, że tak jest dlatego, że w końcu mam przy sobie idealnie pasującego do mnie faceta, a każde seksualne wspomnienie jest wyjątkowe właśnie dzięki niemu.

[patiasym]

Ale w związku to całkiem zrozumiałe. Życzę Wam jak najlepiej, bo widzę że się dobrze Wam układa. Ja też bym chciała, by to co zaczęłyśmy wspólnie przetrwało. I wierzę, że przetrwa. Z tym, że gdyby coś (tfu tfu!) stało się z naszym związkiem, to nie wierzę w to, że nauczona przykładem będę szukać partnera na całe życie, a jak się nadarzy okazja to z kwiatka na kwiatek nie poskaczę. Bo natury nie oszukam.

[201607040946]

Napisane przez Bottega

u mnie też. I mogło być ich znaaaacznie więcej, propozycji czy okazji nigdy mi nie brakowało. Tylko po co?

Nie chcę się tu rozwodzić, tym bardziej, że każdy może miec inne potrzeby/odczucia. Po prostu dla mnie cenniejszy, bardziej pożądany jest seks przez cały czas z tym jednym - Ukochanym, niż x stosunków z różnymi facetami. Nawet wanilia smakuje z Nim inaczej, mocniej, piękniej, bardziej bajkowo. Takich odczuć nigdy nie miałam przy seksie dla samego seksu. Do tych 3 coś czułam, jeden z nich to mój ex narzeczony, drugi poruszył moje serce w inny sposób, a trzeci... z trzecim łączy mnie niesamowite uczucie i chcę by był ojciec moich dzieci.

Otoz to. I to wlasnie jest piekne.

[koteczek44]

Zaczynałam chodzić z chłopakiem mając 15 lat , teraz mam 18 ( rocznikowo 19 ) do tej pory byliśmy razem , dwa tygodnie temu się rozstalismy.
Tylko z nim się kochałam , to z nim było wszystko pierwszy raz.

[ouKejt]

Napisane przez Shira Yuki

Zbyt dużo, żeby pisać publicznie:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha.. Mam podobnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Juz o jednego wiecej

[patiasym]

Napisane przez kaguya

Juz o jednego wiecej

Je-szcze jeden! Je-szcze jeden!

[mloda_fanatyczka]

Miałam sześciu, nie wiem czy to dużo czy mało.

[201607040946]

Napisane przez patiasym

Je-szcze jeden! Je-szcze jeden!

Kto wie, kto wie

[beznadziejny123]

.