Mamusie wrześniowe 2017

[Sylwia880]

Lykalam tez kapsulki zurawinowe na poczatku, sok z zurawiny, suszona zurawine tez jadlam ale podobno taka infekcja nieleczona ma jeszcze gorsze skutki od leczonej, wiec skoro nie pomagalo poszlam juz do tego lekarza. Wykrył bakterie e-coli, niby powszechna i furagine mozna stosowac, ale czytalam rozne opienie i juz sama nie wiem.

[juka_juka]

Napisane przez Sylwia880

Lykalam tez kapsulki zurawinowe na poczatku, sok z zurawiny, suszona zurawine tez jadlam ale podobno taka infekcja nieleczona ma jeszcze gorsze skutki od leczonej, wiec skoro nie pomagalo poszlam juz do tego lekarza. Wykrył bakterie e-coli, niby powszechna i furagine mozna stosowac, ale czytalam rozne opienie i juz sama nie wiem.

Moja szwagierka w ciąży też miała zapalenie ale furaginy nie brała tylko dała jej coś innego.Na mnie furagina już nie działa wcale bo biorę ją od 5rż.Tzn brałam.Już nie biorę.W styczniu też miałam taki atak z krwią i brałam nolicin.Ale czy w ciąży można to nie wiem.Wiadomo że nieleczone infekcje są groźne ale też trzeba uważać.Moja mam przez leki na nerki dziecko straciła.Także lepiej się poradzić jeszcze kogoś czy napewno bezpieczne.

[rudaska]

Napisane przez Sylwia880

Dostalam dzis wyniki badan, bo ten pecherz nie dawal mi spokoju...dostalam furaginum...po pierwszej tabletce mocz sie zrobil intensywnie zolty i z odrobina krwi...przestraszylam sie nie na zarty:/ lekarz mowil ze to bezpieczne i mam brac 2 dziennie przez 5 dni:/ ja juz sama nie wiem, krwi się boje teraz jak ognia, ten widok mnie przerazil! Mam to brac czy zostawic? Nie wiem czy to krwawienie z pecherza, czy od dzidzi...martwie się bardzo

ja też mialamnie raz przeboje z pęcherzem.Krew w moczu też bo mialamzapalenie, alecto akurat właśnie po furaginie - wszyscy to przepisują z automatu a mniecuratowal nolicin. noecwiem czy to można w ciąży. Bardzo dużo pij, niech się wszystko oczyszcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Napisane przez rudaska

ja też mialamnie raz przeboje z pęcherzem.Krew w moczu też bo mialamzapalenie, alecto akurat właśnie po furaginie - wszyscy to przepisują z automatu a mniecuratowal nolicin. noecwiem czy to można w ciąży. Bardzo dużo pij, niech się wszystko oczyszcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie mnie tak samo.Nolicin 3 dni i wszystko ok a furagine żeby wszystko się ładnie oczyściło to trzeba z tydzień pobrać.

[poli230]

Napisane przez marttb

Współczuję i dobrze że ktoś Cię złapał. Nie czulas że Ci słabo? U mnie to bardzo częste, nauczyłam się i zdarza mi się nawet w sklepie kucac na podłodze, w domu często siadam gdzieś na podłodze bo inaczej czuję że też bym padła. Tyle że ja przed ciążą miewalam epizody z omdleniami także po kilku upasciach się człowiek uczy

Rudaska - zapachy to masakra.Jak się ostatnio poperfumowalam to sama koło siebie stać nie mogłam,wszystko czuję z potrójną siłą.


Dzwonił mój przełożony w przyszłym tygodniu zabierają mi auto firmowe ciekawe kiedy zechcą resztę - trochę firmowych gratow mam

Zaczęłam czuć się słabo i chciałam wysiąść na kolejnym przystanku, ale niestety odplynęłam... Cały dzień odpoczywałam, mam nadzieje, że z dzidzią ok. Niby omdlenia zdarzają się w ciąży. To moja pierwsza i nigdy bym nie pomyślała, że tak słabo będę ją znosić. Przynajmniej wiem, że jazda autobusem i stanie w autobusie póki co nie dla mnie. Nieprędko pojadę gdzieś sama komunikacją, niech mąż zostawia mi samochód

Napisane przez Sylwia880

Dostalam dzis wyniki badan, bo ten pecherz nie dawal mi spokoju...dostalam furaginum...po pierwszej tabletce mocz sie zrobil intensywnie zolty i z odrobina krwi...przestraszylam sie nie na zarty:/ lekarz mowil ze to bezpieczne i mam brac 2 dziennie przez 5 dni:/ ja juz sama nie wiem, krwi się boje teraz jak ognia, ten widok mnie przerazil! Mam to brac czy zostawic? Nie wiem czy to krwawienie z pecherza, czy od dzidzi...martwie się bardzo

Może lek jest mniej szkodliwy niż infekcja i stad lekarz go wypisał. Chociaż szczerze to się na tym nie znam. Obserwuj co dalej, ale nie panikuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bhajka]

Mi też z ostatnich badań wyszło jakies zapalenie i dostalam Nystvagin na 5 dni globulki na noc. Później zwiększył mi do 10 dni. Właśnie stoje w kolejce na badanie krwi i znów moczu. Kazał brać też żurawinę w różnej postaci. Jadłam suszoną i piłam herbatę żurawinową. Zobaczymy czy mineło...

[myk]

Napisane przez poli230

Witam nową mamę i pierwsze bliźniaki na wątku

Tak, dziś piękne słońce, które zmotywowalo mnie do spotkania z koleżanką. Niestety 15 minut stania w autobusie skonczylo sie dla mnie omdleniem... Dobrze ze jakis mezczyzna zauwazyl i chyba mnie zlapal, wiec sie nie uderzylam padając...

Powiem Wam, ze bardzo sie denerwuje, ale ponoć to się zdarza w ciąży. Czy któraś z Was tak miała? Teraz tak mnie boli głowa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, dobrze, że nic Ci się nie stało! Też miewam zawroty, ale do omdleń na szczęście nie doszło. Czasem mam tak, że idę po mieszkaniu i muszę się złapać mebla czy czegokolwiek, bo zakręt w głowie

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Hej ja tylko tak na szybko z wrażeniami po prenatalnych.
Generalnie mam mętlik w głowie i nie wiem co o tym myśleć. Pani doktor robiła badanie, słyszałam bicie serca dzidzi i zapytałam czy to jest to, odpowiedziała, że tak i ze trochę za szybko bije. 180 uderzeń na minutę. Mam nadzieje, ze to nic poważnego .
Dodatkowo zapytała czy miałam jakieś krwawienia, bo widzi małego krwiaka. 2 dni temu mnie badała i nic takiego nie widziała? No, ale mówiła ze jak nie było krwawienia to ok. Nt miałam w pierwszym pomiarze 1.13, w drugim 1.33 wiec to dobrze.
Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o przepływy i kość nosowa, ale skoro nic nie mowila to chyba ok.
Pokazała mi rączki, nóżki, dała mi zdjęcie jak fasolka macha rączka
Później pobrali mi krew do pappy, wyniki mają być pod koniec miesiąca.
Mam nadzieje, ze będzie dobrze.


Gratuluję bliźniaków, wizyt, serduszek
Współczuję tym z bolesciami, oby juz niedługo było ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam, że bicie serduszka dzidzi jest bardzo szybkie ~160 uderzeń na minutę, więc 180 to faktycznie szybko - ale czy to źle, to nie wiem... Kiedy masz następną wizytę? Najlepiej dla własnego spokoju lekarza dopytać za wyniki, na pewno będą dobre!

Ja miałam wczoraj dzwonić umawiać się na prenatalne, ale tak mi mowę odjęło (zapchane gardło), że ostatecznie nie dzwoniłam... Dzisiaj lepiej, więc będę dzwonić

Napisane przez Bhajka

Dziewczyny jutro idę na badania krwi i prócz znanych mi nazw mam coś takiego jak "Non" o ile dobrze rozczytuję. Orientujecie się może co to?

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

To jest mocz!!! A ja kombinuje, szukam... no nie.... mogliby ci lekarze wyraźniej pisać ;p

Ah te pismo lekarzy

Wczoraj miałam dzień pod znakiem naturalnych sposobów leczenia: miód, cytryna, czosnek, syrop z cebuli i tak w kółko. Nawet nie wiedziałam, że one takie cuda działają Dzisiaj gardło nie boli, głowa nie boli, lekkie osłabienie jeszcze jest, no i katar masakra, ale i tak jest duuuużo lepiej, zatem kontynuuję kurację

[Bhajka]

Aaa i do tego brałam jeszcze jakieś tabletki ziołowe Urosept 3x dziennie po 2.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez myk

Ojej, dobrze, że nic Ci się nie stało! Też miewam zawroty, ale do omdleń na szczęście nie doszło. Czasem mam tak, że idę po mieszkaniu i muszę się złapać mebla czy czegokolwiek, bo zakręt w głowie



Czytałam, że bicie serduszka dzidzi jest bardzo szybkie ~160 uderzeń na minutę, więc 180 to faktycznie szybko - ale czy to źle, to nie wiem... Kiedy masz następną wizytę? Najlepiej dla własnego spokoju lekarza dopytać za wyniki, na pewno będą dobre!

Ja miałam wczoraj dzwonić umawiać się na prenatalne, ale tak mi mowę odjęło (zapchane gardło), że ostatecznie nie dzwoniłam... Dzisiaj lepiej, więc będę dzwonić




Ah te pismo lekarzy

Wczoraj miałam dzień pod znakiem naturalnych sposobów leczenia: miód, cytryna, czosnek, syrop z cebuli i tak w kółko. Nawet nie wiedziałam, że one takie cuda działają Dzisiaj gardło nie boli, głowa nie boli, lekkie osłabienie jeszcze jest, no i katar masakra, ale i tak jest duuuużo lepiej, zatem kontynuuję kurację

Kolejna wizyta dopiero 16 marca, może przy odbiorze wyników mi coś więcej powiedzą
To moja ginekolog prowadząca robiła mi to badanie. Ale nic nawet nie przepisała na to więc nie wiem co to oznacza

Naturalne sposoby są najlepsze, ja tam w ogóle nie uznaję antybiotyków i bezsensownego faszerowania się lekami jeśli nie trzeba Dobrze, że dzisiaj już lepiej się czujesz

[ZawszeJestemSoba]

cześć dziewczyny jak samopoczucie w ten okropnie brzydki dzień?

[juka_juka]

Ja dzisiaj robiłam badania.Pięć fiolek pociągnełaZawsze krew bardzo powoli mi się pobierała a teraz leci jak z byka.Ciekawe dlaczego tak.Mam stracha trochę o wyniki.

[NaamaH6669]

Hej, pogoda fatalna, samopoczucie tez nie najlepsze. Przeziębieni jesteśmy, młody ma giga kaszel i katar, a odciąganie glutow to walka o życie - sąsiedzi pewnie myślą ze torturuje dziecko :/ ale inaczej się nie da bo jeszcze sam nie umie smarkac
Spalabym cały dzień najchętniej a w nocy się co chwile budzę :/ druga ciąża jest póki co zdecydowanie bardziej uciążliwa od pierwszej. Cieszcie się i dużo odpoczywajcie bo to jedyny taki czas w życiu, naprawdę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myk]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Kolejna wizyta dopiero 16 marca, może przy odbiorze wyników mi coś więcej powiedzą
To moja ginekolog prowadząca robiła mi to badanie. Ale nic nawet nie przepisała na to więc nie wiem co to oznacza

Naturalne sposoby są najlepsze, ja tam w ogóle nie uznaję antybiotyków i bezsensownego faszerowania się lekami jeśli nie trzeba Dobrze, że dzisiaj już lepiej się czujesz

Jeśli to Twoja ginekolog, to bym się nie martwiła Na pewno gdyby był to bardzo zły wynik, to od razu dałaby leki/skierowanie na inne badanie. Cokolwiek.

Ja generalnie raczej rzadko choruje, więc leków się nie najadłam do tej pory za dużo W razie przeziębienia (które miewam rzadko) łykam witaminę C, poleżę w łóżku 1 dzień i po sprawie. No ale teraz inna sprawa, że odporność spadła i masz ci los Katar fakt faktem mam często, pewnie przez to teraz tak boli, że krople do nosa odpadają i trzeba się przemęczyć z zapchanym

Napisane przez ZawszeJestemSoba

cześć dziewczyny jak samopoczucie w ten okropnie brzydki dzień?

Samopoczucie senne, ale to już ostatnio codzienność, niezależnie od pogody A Twoje jak?

Napisane przez juka_juka

Ja dzisiaj robiłam badania.Pięć fiolek pociągnełaZawsze krew bardzo powoli mi się pobierała a teraz leci jak z byka.Ciekawe dlaczego tak.Mam stracha trochę o wyniki.

Będą dobre! Ja miałam 4 fiolki, też na to patrzyłam tak dość... podejrzliwie

Napisane przez NaamaH6669

Hej, pogoda fatalna, samopoczucie tez nie najlepsze. Przeziębieni jesteśmy, młody ma giga kaszel i katar, a odciąganie glutow to walka o życie - sąsiedzi pewnie myślą ze torturuje dziecko :/ ale inaczej się nie da bo jeszcze sam nie umie smarkac
Spalabym cały dzień najchętniej a w nocy się co chwile budzę :/ druga ciąża jest póki co zdecydowanie bardziej uciążliwa od pierwszej. Cieszcie się i dużo odpoczywajcie bo to jedyny taki czas w życiu, naprawdę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka U nas też przeziębienie, Mąż chyba przytargał, ale walczymy i jest lepiej

W ogóle chyba na dobre przyplątał mi się etap nocnego odwiedzenia wc Jeszcze tydzień temu to tylko w weekend się zdarzało (dłuższe spanie ), a od kilku dni w tygodniu też. Dzisiaj 3:13 - pęcherz już nie daje rady. To dopiero 9 tydzień, co będzie później

[NaamaH6669]

Myk - w 3 trymestrze to ja wstawałam 4 razy w nocy na siku jak młody przycisnął. Normalnie to nigdy nie wstaje. Wiec niestety może być gorzej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZawszeJestemSoba]

Ja dziś z chęcią zostałabym w łóżku.. Boli mnie brzuch i całe wnętrzności, lędźwie od wczoraj też... A dziś jeszcze 150km drogi przede mną

[marttb]

Ja do kibelka latam przed samym zaśnięciem, w nocy budzę się dwa razy i od razu jak wstanę też lecę

blondprinceska - mojemu bobo też serduszko bijr za szybko, lekarz na skierowaniu na prenatalne napisał'tachykardia' i powiedział że trzeba to sprawdzić bo na każdej wizycie bije właśnie po 180 uderzeń. Chyba przez to tak czekam na prenatalne chcę usłyszeć że wszystko dobrze

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

cześć dziewczyny jak samopoczucie w ten okropnie brzydki dzień?

ostatnio była taka piękna pogoda, że w końcu zachciało mi się wyjść z domu i pospacerować
A dzisiaj to najlepiej zostać pod kołdrą

Napisane przez marttb

Ja do kibelka latam przed samym zaśnięciem, w nocy budzę się dwa razy i od razu jak wstanę też lecę

blondprinceska - mojemu bobo też serduszko bijr za szybko, lekarz na skierowaniu na prenatalne napisał'tachykardia' i powiedział że trzeba to sprawdzić bo na każdej wizycie bije właśnie po 180 uderzeń. Chyba przez to tak czekam na prenatalne chcę usłyszeć że wszystko dobrze

Ja dzisiaj też wstałam 2 razy na siku i jak wstaję to też pierwsze co lecę do ubikacji

U mnie na wizytach też sprawdzali wcześniej serduszko i nie mówili, żeby coś było nie tak
Zastanawiam się czy to może być od tego, że chwilę przed badaniem zjadłam bułkę słodką i wypiłam kawę plus stres przed badaniem?

Myk no właśnie staram się nie martwić, wiem że chodzę do specjalisty, który się na tym zna. Ale jednak wolałabym usłyszeć, że wszystko jest super
U mnie z lekami podobnie, u rodzinnego ostatni raz byłam chyba z 15 lat temu


Dziewczyny może zrobimy sobie taką listę, jak mają inne mamuśki?
Z terminem ostatniej miesiączki i porodu?

[marttb]

blond princeska mi się wydaje że to nie ma wielkiego znaczenia, bo jednak są podane granice a tu jest duże przebicie granicy uderzeń serduszka. Mi lekarz kazał się tym na razie nie martwić, także cierpliwie czekam na wizytę i staram się nie czytać i nie mówić nikomu o tym, bo jeszcze by mnie inni nakrecili tylko mąż wie.

[poli230]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

cześć dziewczyny jak samopoczucie w ten okropnie brzydki dzień?

ja dziś nie wychodzę z domu, dalej jestem zmęczona jak nigdy..

Napisane przez NaamaH6669

Hej, pogoda fatalna, samopoczucie tez nie najlepsze. Przeziębieni jesteśmy, młody ma giga kaszel i katar, a odciąganie glutow to walka o życie - sąsiedzi pewnie myślą ze torturuje dziecko :/ ale inaczej się nie da bo jeszcze sam nie umie smarkac
Spalabym cały dzień najchętniej a w nocy się co chwile budzę :/ druga ciąża jest póki co zdecydowanie bardziej uciążliwa od pierwszej. Cieszcie się i dużo odpoczywajcie bo to jedyny taki czas w życiu, naprawdę...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, no sąsiedzi pewnie przysłuchują się, co tam za ścianą się dzieje.

Napisane przez myk

Ja generalnie raczej rzadko choruje, więc leków się nie najadłam do tej pory za dużo W razie przeziębienia (które miewam rzadko) łykam witaminę C, poleżę w łóżku 1 dzień i po sprawie. No ale teraz inna sprawa, że odporność spadła i masz ci los Katar fakt faktem mam często, pewnie przez to teraz tak boli, że krople do nosa odpadają i trzeba się przemęczyć z zapchanym


W ogóle chyba na dobre przyplątał mi się etap nocnego odwiedzenia wc Jeszcze tydzień temu to tylko w weekend się zdarzało (dłuższe spanie ), a od kilku dni w tygodniu też. Dzisiaj 3:13 - pęcherz już nie daje rady. To dopiero 9 tydzień, co będzie później

Ja jestem na nie wobec antybiotyków. Nie wiem tylko co zrobię jak mi maleństwo zachoruje. To porażka, że takie brzdące szprycują tą chemią

Ja też śmigam w nocy do toalety. 1-2 razy :P

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Ja dziś z chęcią zostałabym w łóżku.. Boli mnie brzuch i całe wnętrzności, lędźwie od wczoraj też... A dziś jeszcze 150km drogi przede mną

ojej, nie zazdroszczę ja miałam ostatnią podróż w 7 tygodniu, 280km, myślałam, że nie wytrzymam.

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Dziewczyny może zrobimy sobie taką listę, jak mają inne mamuśki?
Z terminem ostatniej miesiączki i porodu?

fajny pomysł

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez marttb

blond princeska mi się wydaje że to nie ma wielkiego znaczenia, bo jednak są podane granice a tu jest duże przebicie granicy uderzeń serduszka. Mi lekarz kazał się tym na razie nie martwić, także cierpliwie czekam na wizytę i staram się nie czytać i nie mówić nikomu o tym, bo jeszcze by mnie inni nakrecili tylko mąż wie.

Jak tak zaczęłam czytać to na każdej stronie jest inaczej
Na niektórych piszą, że norma jest 120-180 więc to byłaby ta górna granica i że niebezpieczne to jest wtedy, gdy przed porodem dzidziuś ma takie tętno i wtedy musi być cesarka.
Ehh no nic, musi być dobrze u naszych maleństw
Jakbyś się czegoś dowiedziała na wizycie to daj znać

[ZawszeJestemSoba]

w którym tygodniu usłyszałyście serduszko ?


poli230 - ja prowadzę ale jazda autem mnie uspokaja, więc chociaż tyle..

[czbasia]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

w którym tygodniu usłyszałyście serduszko ?


poli230 - ja prowadzę ale jazda autem mnie uspokaja, więc chociaż tyle..

ja skończony 8tydzien(8t7d). W 6był tylko pecherzyk ciazowy.

[myk]

Zapisałam się na prenatalne 20 marca, już nie mogę się doczekać

Napisane przez NaamaH6669

Myk - w 3 trymestrze to ja wstawałam 4 razy w nocy na siku jak młody przycisnął. Normalnie to nigdy nie wstaje. Wiec niestety może być gorzej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra, to już nie narzekam na te jednorazowe wstawanie, będzie gorzej wtedy będę narzekać

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Ja dziś z chęcią zostałabym w łóżku.. Boli mnie brzuch i całe wnętrzności, lędźwie od wczoraj też... A dziś jeszcze 150km drogi przede mną

Oja, chyba bym nie dała rady... szerokiej i znośnej drogi!

Napisane przez marttb

Ja do kibelka latam przed samym zaśnięciem, w nocy budzę się dwa razy i od razu jak wstanę też lecę

Taak, przed spaniem i zaraz po wstaniu to ja też - pierwsza wizyta to kibelek i to pędzikiem

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Myk no właśnie staram się nie martwić, wiem że chodzę do specjalisty, który się na tym zna. Ale jednak wolałabym usłyszeć, że wszystko jest super
U mnie z lekami podobnie, u rodzinnego ostatni raz byłam chyba z 15 lat temu


Dziewczyny może zrobimy sobie taką listę, jak mają inne mamuśki?
Z terminem ostatniej miesiączki i porodu?

Wiadomo, że lepiej usłyszeć od lekarza, ale myślę, że nie ma co się nakręcać, jak byłoby faktycznie coś nie tak - od razu byłyby działania, żeby coś zrobić Ja u rodzinnego też już lata nie byłam, właśnie zdałam sobie sprawę, że muszę sobie nową kartę NFZ wyrobić przed prenatalnym, no mam jeszcze stare nazwisko na obecnej A ślub mieliśmy w czerwcu, mam zapłon

Z tą listą to super pomysł! NaamaH6669, chce Ci się z tym podziałać? Masz pierwszy post we władzy

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Jak tak zaczęłam czytać to na każdej stronie jest inaczej
Na niektórych piszą, że norma jest 120-180 więc to byłaby ta górna granica i że niebezpieczne to jest wtedy, gdy przed porodem dzidziuś ma takie tętno i wtedy musi być cesarka.
Ehh no nic, musi być dobrze u naszych maleństw
Jakbyś się czegoś dowiedziała na wizycie to daj znać

Nic nie czytaj Internetów Na wizycie lekarz Ci powie, że wszystko jest dobrze, a do tego czasu niepotrzebnie najesz się stresa

Napisane przez ZawszeJestemSoba

w którym tygodniu usłyszałyście serduszko ?

Ja tylko widziałam na razie, bez słuchania - pierwszy raz na wizycie w 6+4 i teraz na ostatniej 8+4

[ZawszeJestemSoba]

oo to może w poniedziałek usłyszę Będzie to ok 8t4d bodajże aaach nie mogę się doczekać

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez myk

Zapisałam się na prenatalne 20 marca, już nie mogę się doczekać

Wiadomo, że lepiej usłyszeć od lekarza, ale myślę, że nie ma co się nakręcać, jak byłoby faktycznie coś nie tak - od razu byłyby działania, żeby coś zrobić Ja u rodzinnego też już lata nie byłam, właśnie zdałam sobie sprawę, że muszę sobie nową kartę NFZ wyrobić przed prenatalnym, no mam jeszcze stare nazwisko na obecnej A ślub mieliśmy w czerwcu, mam zapłon

Z tą listą to super pomysł! NaamaH6669, chce Ci się z tym podziałać? Masz pierwszy post we władzy



Nic nie czytaj Internetów Na wizycie lekarz Ci powie, że wszystko jest dobrze, a do tego czasu niepotrzebnie najesz się stresa



Ja tylko widziałam na razie, bez słuchania - pierwszy raz na wizycie w 6+4 i teraz na ostatniej 8+4

Która to będzie tydzień u Ciebie? Ja tu chyba najwcześniejszy termin mam
Staram się nie nakręcać, ale wiadomo jak to jest
Jaka karta nfz? u mnie nic takiego nie funkcjonuje

Napisane przez ZawszeJestemSoba

oo to może w poniedziałek usłyszę Będzie to ok 8t4d bodajże aaach nie mogę się doczekać

to już na pewno będzie serduszko

[ZawszeJestemSoba]

BLOND_Princesska - no i to dwa

[myk]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Która to będzie tydzień u Ciebie? Ja tu chyba najwcześniejszy termin mam
Staram się nie nakręcać, ale wiadomo jak to jest
Jaka karta nfz? u mnie nic takiego nie funkcjonuje

To będzie 13+2 (jeśli dobrze liczę ). Bo masz jedną z największych dzidzi na wątku, ja mam TP dopiero na 23.09

W zasadzie nawet nie karta NFZ, a Śląska Regionalna Kasa Chorych - taki ma napis ta karta jako tytuł Ale załatwia się to w oddziale NFZ. U mnie z tą kartą chodzę do wszystkich lekarzy publicznych (drukują na jej podstawie recepty itp.).

[marttb]

Napisane przez myk

To będzie 13+2 (jeśli dobrze liczę ). Bo masz jedną z największych dzidzi na wątku, ja mam TP dopiero na 23.09

W zasadzie nawet nie karta NFZ, a Śląska Regionalna Kasa Chorych - taki ma napis ta karta jako tytuł Ale załatwia się to w oddziale NFZ. U mnie z tą kartą chodzę do wszystkich lekarzy publicznych (drukują na jej podstawie recepty itp.).

ja nie ze Śląska może dlatego nie mam czegoś takiego, ale jedynie dowód osobisty mi wystarcza do lekarza.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

BLOND_Princesska - no i to dwa

a no tak

Napisane przez myk

To będzie 13+2 (jeśli dobrze liczę ). Bo masz jedną z największych dzidzi na wątku, ja mam TP dopiero na 23.09

W zasadzie nawet nie karta NFZ, a Śląska Regionalna Kasa Chorych - taki ma napis ta karta jako tytuł Ale załatwia się to w oddziale NFZ. U mnie z tą kartą chodzę do wszystkich lekarzy publicznych (drukują na jej podstawie recepty itp.).

chyba tak, już 5 cenymetrowa
No u mnie pewnie urodzi się w sierpniu, tak jak wychodzi z ostatnich usg

U mnie nie ma niczego takiego, zazwyczaj dowód proszą albo każą podać pesel tylko

Napisane przez marttb

ja nie ze Śląska może dlatego nie mam czegoś takiego, ale jedynie dowód osobisty mi wystarcza do lekarza.

u mnie jest tak samo

[myk]

Napisane przez marttb

ja nie ze Śląska może dlatego nie mam czegoś takiego, ale jedynie dowód osobisty mi wystarcza do lekarza.

Taak, ja dopiero teraz zwróciłam uwagę na "Śląska" U nas już dość długo funkcjonują, nie pamiętam, od kiedy dokładnie, ale już jako starsze dziecko (nastolatka?) jakoś tak - ją miałam

Jeszcze 35 minut i.... weekend

Już chcę obiad robić, bo dzisiaj zaplanowałam łososia i głodnieję na samą myśl