Blizny po depilacji - wątek zbiorczy

[Karla1983]

Azure, ja nie jestem specjalista ale zapytalam o to jakiej masci uzylas zeby porownac ja ze swoja. Ja mialam dwie rozne- ale w zadnej aptece ( bo oczywiscie wstyd mi byli kupic kilka tubek masci na odciski w jednej aptece ) nie spotkalam sie z mascia o ktorej Ty piszesz.... Ja mam " Rekord luszczy " - 20% kw. salicylowego i wazelina ( bez kw. mlekowego ) ale dzialo bardzo srednio. Zmienilam pozniej na masc o ktorej pisaly tu wczesniej dziewczyny , taka waska tubka z pomaranczowym paskiem, bodajze bez konkretnej nazwy- miala 20% kw. salicylowego, 10% kw. mlekowego i wazeline. Twoja masc z 40% stezeniem kwasu salicylowego jest w takim razie dwa razy silniejsza .... Mysle ze to podraznilo tak mocno skore. Ale nogi oprocz tych plamek nie wygladaja zle. Myslalas o zabiegu mikrodermabrazji u kosmetyczki? Jest to zabieg na twarz ale z powodzeniem mozna go zrobic na nogach ( juz sie zdazylam dowiedziec ). Moze to by pomoglo?

Buziaki i trzymaj sie dzielnie

[Karla1983]

Poza tym opalaj nogi i zakladaj kiecke! Obejrzalam dokladnie fotki. Mozesz zalozyc spodnice za kolano zeby ukryc to plamke wyzej a reszta sie nie przejmuj. Naprawde nie jest zle! Masz zdecydowanie ladniejsze nogi niz ja. Ja nie mam ranek ale za to wiele drobnych blizenek i przebarwien.

[Tesiaczek]

Azure ja natomiast mam tą samą maść co ty (a nawet dwie tubki z różnych aptek, czyli u mnie chyba tylko te mają). rzeczywiście mocniejsza niż inne (chociaż innch nie miałam), ale dziewczyny pisały, że działa po 5-6 dniach a u mnie 2-3. Ta blizna, którą zrobiłam pierwszą jest już ok, to brzydkie zaczerwinienie znikło i skóra jest ok. Teraz zaczęłam jedna nogę, a drugą chce na razie zostawić i porównać rezultaty

[maymay6]

Napisane przez matryca3

hey tez tak, miałam ale znalazłam na sosób przed kazdym goleniem nog robie im peeling domowy np 1.5 łyzki soli morskiej i 3 łyzki kawy mielonej i cos do tego wodnistego p ja dodaje mleko zeby papke zrobic i na wolgotne nogi wmasowac zrobic peeling i golenie potem i cud
tylko peeling jest mocny przez ta sol morka wiec delikatnieLD

Podoba mi się ten peeling. Wpróbuję go dziś wieczorkiem . A to że mocny to lepiej. Mi już pomarańczowy z Lirene wydaje isę być delikatny i go nakładam na cale ciało . Ech, jeszcze trochę a moja skóra zrobi się odporna jak u slonia .
Tylko mam pytanie, ta sól morka to taka drobno czy grubo ziarnista? Bo w kuchni mam jakąś morską, ale ona raczej taka średnia w grubości jest.

Napisane przez azure

Karla1983, stosowałam maść na odciski Hasco-lek (40% kwasu salicylowego, 10% kwasu mlekowego). Po jakimś czasie, jak mi się złuszczyło, to znaczy zeszła skóra i miejsce było czerwone. Tak zostawiłam. Później zrobiły się brązowe ślady, smarowałam maścią z wit. A, Alantanem, i nic. Szoruje to pod prysznicem, ale nie schodzi. Tak się już z miesiąc trzymają te plamy nie do ruszenia... Nie wiem co robić.
Zresztą można "podziwiać" w załącznikach...

Może rzeczywiście była za silna ta maść. Ja w sumie stosowałam najsłabszą, i smarowałam chyba tylko ze 3 dni (i tylko wieczorem). Potem zeszła pierwsza warstwa, ale zostały mi takie plamy jak u Ciebie. W sumie to olałam je sobie. Stosowałam peelingi, nawilżałam i stwierdziłam, że mam je gdzieś. Po jakichś 4 tygodniach zrobiłam sobie długą, naprawdę gorącą kąpiel i wtedy dopiero zaczęła mi schodzić ta skórka. Ale i to bardzo powoli i schodziła z tydzień. Dopiero teraz jest w sumie dobrze i zeszła ta cała wartstwa. Więc nie martw się, podejrzewam, ze w końcu i u Ciebie ta skórka się złuszczy. Tylko, że może to potrwać jeszcze jakiś czas.
Narazie więc odpuściłam maści na odciski, smaruję tylko punktowo acne-dermem a potem na to coś nawilżającego (np. oliwka którą teraz zastąpię pilarixem). Jak dla mnie ten czas czekania aż zejdzie skóra to za długo Równie dobrze, podejrzewam, że przez te kilka tygodni blizny same by się tak samo rozjaśniły.

[azure]

Dziękuję dziewczyny za pocieszenie. Mam nadzieje że to w końcu zejdzie. Spróbuję sobie zrobić taką porządną gorącą kąpiel, jak opisała maymay6. Zgadzam się, że chyba lepiej zostawić nogi w spokoju, niż się bawić maścią. Człowiek mądry po szkodzie. Nie wiedziałam że ta maść jest aż tak silna... Po prostu poprosiłam w aptece o maść na odciski, ech.
Karla1983, niestety nie stać mnie teraz na zabiegi mikrodermabrazji. Muszę to przemęczyć. Chyba nie odważę się jednak założyć czegoś krótszego, za bardzo wstydzę się tych plam.

Dalej jestem zrozpaczona, ale dziękuję Wam za słowa otuchy

[Karla1983]

A mnie sie dzis zrobila taka wielka ropna krostka na nodze ze szok..... Oczywiscie wrosniety wlos, wyciagnelam go, zdezynfekowalam ranke i wyglada na to ze bedzie sie goic, ale na samym srodku lydki mam wielka czerwona krope Nie wytrzymam. Tak poza tym ja z nogami, oprocz nawilzania i peelingow w kapieli juz tez nic wiecej nie robie. Bo juz zwyczajnie chyba przestalam wierzyc w te wszystkie cuda na kiju ktore maja pomoc w pozbyciu sie blizn i przebarwien.
Ostatnio bedac w domku u rodzicow poszlam do dermatologa ale akurat byl na urlopie. Chcialam taka masc o jakiej pisala tu w watku jedna z dziewczyn. No ale klops.... I zaczynam juz na serio wierzyc ze pomoze nam tylko czas i systematyczne dbanie o nogi.
A z ta mikrodermabrazja to podpowiedziala mi kuzynka ktora ma gabinet kosmetyczny. Nawet zaproponowala mi serie zabiegow ale ja sie wstydze pokazac jej nogi!!! Wiem ze ona juz pewnie niejedno widziala ale sama siebie pytam jak moglam doprowadzic skore do takiego stanu?
Ja tez nie zalozylam kiecki w tym roku, ani w poprzednim zreszta tez nie......

Buziaki dla Was

[Sunbeam87]

a ja to za bardzo nie wiem po jakim czasie moge spodziewać się jakiś efektów jeśli chodzi o działanie Alcepana... Blizny jakie były to chyba nadal takie są niestety;/ stosuje ten tonik z kwasem cały czas,a peelingu żadnego nie cę teraz dokładać do tego wszystkiego jeszcze;/

[matryca3]

Napisane przez Sunbeam87

a ja to za bardzo nie wiem po jakim czasie moge spodziewać się jakiś efektów jeśli chodzi o działanie Alcepana... Blizny jakie były to chyba nadal takie są niestety;/ stosuje ten tonik z kwasem cały czas,a peelingu żadnego nie cę teraz dokładać do tego wszystkiego jeszcze;/

na ulotce pisze od ilku tyg do mmiesiecy ale jak bedziesz egulanie stosoowac to czasem nawet szybciej bo to tez od skórki zależy


a co do peelingu kawowego- jak dla mnie ejst boski raz w tyg na całe ciałko go biore i przeg goleniem na nózki i skóra jest gładka jak pupcia niemowlęcia:...i jest o niebo lepszy niz sklepowe bo one sa takie malutkie te ziarenka w peelingu i tak jakos nawet czasem nie czuje zeby peelingowały wole mój za marne grosze bo kawa i sol nie kosztuja duzo mam peelingu na koło 3 miesiace

[olasia]

ja smarowalam cepanem i dupcia... jakos nie wierze w te masci na blizny. zreszta to tak brzydko pachnie...wg mnie szkoda czasu, no ale jak komus pomaga

[dusiaaa]

hej dziewczyny od razu prosze nie krzyczec na mnie bo pytanie bedzie oczywiste ale watek jest tak dlugi ze nie ma szans zebym go przeczytala calego mianowicie jestem ciekawa co polecacie na te paskudne blizny? chodzi mi o konkretne nazwy jakichs masci po ktorych widzialyscie chocby minimalna roznice

[Karla1983]

Napisane przez dusiaaa

hej dziewczyny od razu prosze nie krzyczec na mnie bo pytanie bedzie oczywiste ale watek jest tak dlugi ze nie ma szans zebym go przeczytala calego mianowicie jestem ciekawa co polecacie na te paskudne blizny? chodzi mi o konkretne nazwy jakichs masci po ktorych widzialyscie chocby minimalna roznice

Hej, ja nie widzialam zadnej roznicy, ale nie stosowalam tez tych masci systematycznie. Poza tym ich dzialanie zalezy tez od typu i glebokosci blizny. Ja znam masc o nazwie Tointex, Cepan....

[dusiaaa]

mi glownie chodzi o blizny-przebarwiena one sa raczej plaskie ale niestety dosc ciemne w porownaniu do koloru skory cepan niestety jest raczej na te pooperacyjne itp a tointex wydaje mi sie raczej regeneruje niz wybiela ale thx za odpowiedz moze inne dziewczyny maja jakies"cudenka" ktore by zadzialaly w moim przypadku

[matryca3]

JA stosowałam CEpan...i pomógł ale potem jak sie skonczył to zapomniałąm o nim i kupa...;/ nowych blizn sie nazbierało.. teraz sosuje od kilku dni ALCEPALAN..pochodny cepanu tanszy i w zelu...sie zobaczy co bedzie

[maymay6]

Napisane przez dusiaaa

mi glownie chodzi o blizny-przebarwiena one sa raczej plaskie ale niestety dosc ciemne w porownaniu do koloru skory cepan niestety jest raczej na te pooperacyjne itp a tointex wydaje mi sie raczej regeneruje niz wybiela ale thx za odpowiedz moze inne dziewczyny maja jakies"cudenka" ktore by zadzialaly w moim przypadku

Masz rację, na takie przebariwenia ani cotractubex ani cepan nie pomogą. Ale cudownego srodka chyba też nie ma. U mnie (teraz mogę to ocenić po jakimś czasie) po dwóch miesiącach widzę, że troszkę przebarwienia są jaśniejsze... Pomogły mi częste peelingi (przy okazji zmniejszyłam cellulit ), nawilżanie, i... czas... Chyba nie ma innego sposobu. Niestety

Proponuję jednak przeczytać te trzydzieści parę stron wstecz - tam wszyyystko jest

[dusiaaa]

hehe maymay moze i przeczytam ale ich ilosc mnie przeraza ja teraz na blizny stosuje acne-derm calkiem niezle rozjasnia ale to wciaz za malo

[maymay6]

Napisane przez dusiaaa

hehe maymay moze i przeczytam ale ich ilosc mnie przeraza ja teraz na blizny stosuje acne-derm calkiem niezle rozjasnia ale to wciaz za malo

Acne-dermem też smaruję, ale to przy okazji smarowania plecków (co by mi nic już nie wyskakiwało) . Rzeczywiście troszeczkę może i rozjaśnia...
Ewentualnie jeszcze możesz spróbować głębokich peelingów u kosmetyczki (ale to chyba dopiero na jesień - no chyba że zamierzasz unikać słoneczka na nóżkach to możesz i teraz). A co ponadto? Nie wiem.
Ja próbowałam już różnych cudeniek - nawet skusiłam się na jakiś krem rozjaśniający z La Roche Posay (NIGDY WIĘCEJ!!). Nie warto było bo i nic to nie dało.

[dusiaaa]

dobra przeczytalam wszystkie 30 pare postow i......masakra:P: na masc na odciski bym sie nie targnela zostane chyba przy AD i moim robionym plynie kosmetyczek wszelkiej masci unikam-ot tak z zasady

[olasia]

wiecie co dziewczynki, ktoras pisala cos o jednorazowych maszynkach do golenia i mysle, ze
po pierwsze, to bez znaczenia czy jest to jednorazowka, czy jakas tam wymyslna maszynka z bateryjka, mechanizm dzialanie jest przeciez taki sam, bajecznie prosty...
po drugie, nie bez znaczenia jest odkazanie ostrzy przed i po uzyciu
i po trzecie dla nie robienia sobie wiekszej szkody, na prawde odpusccie sobie codzienne golenie, przeciez i tak jak pisze wiekszosc z Was wstydzicie sie wskoczyc w spodnice, jaki w tym sens?

pozdrawiam cieplutko

[maymay6]

Napisane przez dusiaaa

dobra przeczytalam wszystkie 30 pare postow i......masakra:P: na masc na odciski bym sie nie targnela zostane chyba przy AD i moim robionym plynie

He he, no to chyba będzie najlepsze wyjście A i peeling kawowy (lub inny jakiś taki) raz jeszcze polecam. Skórka po tym milusi

Napisane przez olasia

wiecie co dziewczynki, ktoras pisala cos o jednorazowych maszynkach do golenia i mysle, ze
po pierwsze, to bez znaczenia czy jest to jednorazowka, czy jakas tam wymyslna maszynka z bateryjka, mechanizm dzialanie jest przeciez taki sam, bajecznie prosty...
po drugie, nie bez znaczenia jest odkazanie ostrzy przed i po uzyciu
i po trzecie dla nie robienia sobie wiekszej szkody, na prawde odpusccie sobie codzienne golenie, przeciez i tak jak pisze wiekszosc z Was wstydzicie sie wskoczyc w spodnice, jaki w tym sens?

Podpisuję się pod tym wszytskimi odnożami . Sama unikam raczej golenia, bo tylko podraznia mi to a i tak nóg nigdzie nie wystawiam Dzieki temu i skóra zdecydowanie lepiej się goi.

[azure]

Te wszystkie Cepany, Tointexy, Cotractubexy itp. są do spłaszczania blizn, i to do blizn pooperacyjnych raczej. Na pewno nie na przebarwienia i takie blizny trądzikopodobne i po dłubaniu. Od tego są kwasy. Także szkoda kasy, na te maści...

Co do owłosienia, ja np. mam takie że przy zwykłej maszynce na drugi dzień mam mocną czarną grubą szczecinę, więc to nie dla mnie... Nie mogłabym z takim małpim włosiem się pokazać.

[Karla1983]

[quote=olasia;8360641]
i po trzecie dla nie robienia sobie wiekszej szkody, na prawde odpusccie sobie codzienne golenie, przeciez i tak jak pisze wiekszosc z Was wstydzicie sie wskoczyc w spodnice, jaki w tym sens?

Eeee to nie dla mnie, ja czy nogi pokazuje czy nie pokazuje , gole czesto. Po prostu zle bym sie czula.... Jesli maszynka to rzeczywiscie codziennie, a jesli depilatorem to oczywiscie rzadziej. Choc uzywajac depilatora zawsze mam conajmniej 3-dniowa sesje golenia, bo depilator nie lapie niestety bardzo krociutkich wloskow, wiec czekam az one troche podrosna i nastepnego dnia poprawiam.
Maszynki jednorazowej zawsze uzywam kapiac sie, a depilatora po kapieli. Nigdy nie gole nog tak w srodku dnia.

[olasia]

dla mnie to niezrozumiale, kiedy ktos robi sobie swiadoma krzywde...
choc jesli to w jakims stopniu poprowi humor... ale tylko na krotka mete i to doslowinie chyba w chwili samej depilacji, bo chwila moment pojawia sie koszmar...

no ale to wasze nozki i kazda chyba wie co "najlepsze" dla siebie

ps. mi np juz nie wrastaja tak wloski, nie mam nowych blizn, ale mimo to nie gole nog cdziennie, najczesciej co 3, 4 dni. a nie wrastaja wlasnie dlatego, ze daje im swobodnie wyjsc. robie peeling czy masaz rekawica, nawilzam i jest ok

[Sunbeam87]

ja kiedyś też dosyć często się goliłam jeśli chodzi o nogi,a teraz to tak 1-2razy na tydzień... staram się jak naj rzadziej. no ja stosuje kwasy ale dopiero 5 razy.... i narazie nie widze poprawy, stosuje też alcepan do tego 2-3 razy dziennie.

[Karla1983]

Tyle tylko ze mi golenie nie podraznia nog w ogole, wiec moge sobie na ten luksus spokojnie pozwolic....

[wredna malpiszona]

A ja postanowiłam się przełamać i zacząć chodzić w spódniacach. Jest tak gorąco, że w długich spodniach bym nie wytrzymała. Potraktowałam nogi samoopalaczem, a najbardziej widoczne przebarwienia dodatkowo smaruję korektorem. Oczywiście, nie czuję się w pełni komfortowo z TAKIMI nogami i niewątpliwie widać, że są pokancerowane, ale już trudno. Jest upał niemożliwy i po prostu nie dałabym rady gotować się w spodniach. Jeśli komuś widok moich nóg wydaje się obrzydliwy, to niech na nie nie patrzy i tyle. Jeśli zaś chodzi o pielęgnację to smaruję ję No-Scarem, Skinorenem, a po depilacji przecieram spirytusem salicylowym. Zmian na lepsze nie widzę. Jesienią mam zamiar wybrać się na mikrodermabrazję.

[dusiaaa]

Napisane przez wredna malpiszona

A ja postanowiłam się przełamać i zacząć chodzić w spódniacach. Jest tak gorąco, że w długich spodniach bym nie wytrzymała. Potraktowałam nogi samoopalaczem, a najbardziej widoczne przebarwienia dodatkowo smaruję korektorem. Oczywiście, nie czuję się w pełni komfortowo z TAKIMI nogami i niewątpliwie widać, że są pokancerowane, ale już trudno. Jest upał niemożliwy i po prostu nie dałabym rady gotować się w spodniach. Jeśli komuś widok moich nóg wydaje się obrzydliwy, to niech na nie nie patrzy i tyle. Jeśli zaś chodzi o pielęgnację to smaruję ję No-Scarem, Skinorenem, a po depilacji przecieram spirytusem salicylowym. Zmian na lepsze nie widzę. Jesienią mam zamiar wybrać się na mikrodermabrazję.

zrobilam dokladnie to samo!! a zeby bylo ciekawiej kupilam sobie mini jak szalc to na calego moje nogi i tak lepiej wygladac nie beda poki co opalilam sie wiec tych blizn juz tak nie widac<wiem wiem nie powinnam sie opalac> ale po lecie zaczne kuracje jeszcze raz wtedy jest latwiej bo nie ma takich upalow i nikogo nie dziwi jak chodze w spodniach

[azure]

Ale się udupiłam. Naciągnęłam mame na rybaczki. Kupiłam też spódniczkę w kwiaty. I teraz trzeba je nosić. I odsłonić nogi

[dusiaaa]

hehe azure i bardzo dobrze kiedy bedziesz nogi odslaniac po 70-tce? trzeba sie przelamac

[Karla1983]

Napisane przez azure

Ale się udupiłam. Naciągnęłam mame na rybaczki. Kupiłam też spódniczkę w kwiaty. I teraz trzeba je nosić. I odsłonić nogi

A mama nic nie wie o Twoich problemach z nogami?

[azure]

Napisane przez Karla1983

A mama nic nie wie o Twoich problemach z nogami?

Nie wie, wstydzę się za bardzo, poza tym boję się sajgonu. Więc ukrywałam...