Mamy majowe 2019 cz. 7

[sQuaara]

O tak. Trzeba sobie powtarzad że starszak jest wciąż malutki!

Ja bym chciała nie tyle wyjść co choćby posiedzieć na dworze. Chwilę. Sama. Ot tak. W ciszy. CISZY!


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Napisane przez magda1706

Ja to chyba nawet nie potrzebuje wyjść. Niech ktoś mi pozwoli poleżeć i pospać w hamaku pół dnia. I niech odgania komary

Mój 3latek niby nie mówi, że tęsknił, mówi, że jest duży i nie trzeba go przytulać, ale ewidentnie gra twardziela. Usypiam ich z reguły dwóch naraz i jak już Krzyś puści cycka to idę do tamtego i wczepia się we mnie jak rzep w ogon po 5 minutach przytulania na maksa odpływa. Także jednak mój 3latek to dalej maluszek potrzebujący mamusi. Muszę sobie częściej to powtarzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już sie pogubiłam, twój starszy w końcu 3 czy 5 lat? No chrzani mi się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

I żeby nikt mnie nie dotykał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Co ja gadam. Po 5 minutach poszłabym do nich spowrotem, bo przecież zaczęłoby mi się nudzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[N4TI]

Mi obecnie marzy sie przespać cala noc albo chociaż 5 godz ciagiem

[sysa09]

Wyobraźcie sobie, że moje dziecko musi być włożone w becik do snu i oczywiście pieluszka wokół główki, wtulona. Jak przykryje pieluszka, kocykiem to 5 sekund i oczy jak 5zl

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

N4TI, mi też, tak ze 4h, 5h ciągiem. Byłby luksus. Nie muszę wychodzić tylko spaaaaac. Ja strasznym spiochem zawsze byłam.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

[anuhaaaaaaaaaa]

Magda moja 6 latka ciągle chce zasypiać przy kimś, syn mnie pogonił dopiero jak miał 8 lat, więc nastaw się na jeszcze parę latek na wszelki wypadek pewnie spokojnie wcześniej można by to zmienić, ale ja wychodzę z założenia, że póki potrzebują to im trzeba udostępnić wieczorne przytulaski.

[magda1706]

Anuha będę przytulać nawet do 18nastki jak będzie trzeba Choć mam nadzieję, że do tego czasu się z łóżka przynajmniej wyprowadzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez magda1706

I żeby nikt mnie nie dotykał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Co ja gadam. Po 5 minutach poszłabym do nich spowrotem, bo przecież zaczęłoby mi się nudzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak jak ja w czwartek miałam relaks i co? Po 40min usłyszałam że hela płacze i wylecialam z wanny jak oparzona...
Eh matki wariatki.

Swoją drogą muszę sobie takie 2x30min bez dzieci w tygodniu z mężem dogadać bo inaczej psychicznie nie dam rady.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Ja też przytulam Dominika póki nie zaśnie, śpiewam mu kołysanki, czy opowiadam bajki albo czytam książeczki, zależy co tam chce. Wiem że kiedyś będzie etap pod tytułem " mama nie rób obciachu", więc teraz przytulam ile wlezie. Inna rzecz że synuś jest bardzo przytulastym dzieckiem. I też staram się sobie cały czas powtarzać że on ciągle jest małym chłopcem który potrzebuje mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez Eceea

W czym śpią Wasze dzieci? Chodzi mi o ubranko i przykrycie

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Body z krótkim rękawem i przykrywam tetra.

Napisane przez agadzie

Dla mnie też, jak najbardziej u mnie jest ta różnica że głównie mm, bo mojego coraz mniej, ale ogólnie że tata ma się też zajmować to bardzo się pod tym podpisuje. W końcu współautor. Jutro ja z Dominikiem na urodziny a tatuś zostaje z małą, przy okazji pójdzie z nią do kościoła i zaklepie w.koncu datę na chrzest. A potem zrobi kąpiel i położy spać. Ogólnie to teraz się bardziej wymieniamy dziećmi ale wiem też że jak będę chciała wyjść gdzieś sama to nie będzie problemu. Tz też ma swoją siłownię, majsterkowanie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Ja w cienkich pajacykach, bez bodów. Ale u nas o dziwo noce za ciepłe nie są - a o tej porze roku to i po 30° w nocy potrafiło być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Grunt to żeby każdy miał swoją przestrzeń co do spania to my z tż lubiliśmy pospać sobie w wolne dni tak do 10, a te czasy szybko nie wrócą. Np. idziemy w sobotę na wesele i ogólnie cieszymy się na to bardzo ale to co nas najbardziej przeraża to to, że po weselu nie będzie można się porządnie wyspać dlatego wrócimy maaaaaax o 2. Jak Staś będzie mieć już chociaż rok to chyba będziemy uskuteczniać zostawianie go na noc u dziadków tak raz na dwa tygodnie np. w sobotę i będziemy mieć jeden poranek odsypiania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Body z krótkim rękawem i przykrywam tetra.Grunt to żeby każdy miał swoją przestrzeń co do spania to my z tż lubiliśmy pospać sobie w wolne dni tak do 10, a te czasy szybko nie wrócą. Np. idziemy w sobotę na wesele i ogólnie cieszymy się na to bardzo ale to co nas najbardziej przeraża to to, że po weselu nie będzie można się porządnie wyspać dlatego wrócimy maaaaaax o 2. Jak Staś będzie mieć już chociaż rok to chyba będziemy uskuteczniać zostawianie go na noc u dziadków tak raz na dwa tygodnie np. w sobotę i będziemy mieć jeden poranek odsypiania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko, jeszcze się może przestawić i będzie z wami odsypiał ale plan niezły z drugiej strony - kiedyś też bardzo lubiłam sobie pospać, w sobotę jak wstałam o 8.30 to to byl dla mnie świt, mimo że spałam całą noc. Teraz jak widzę że jest 8, a młodego trzeba oporzadzic do przedszkola, zrobić śniadanie itd itd to zrywam się z przerażeniem że już tak późno i "olaboga ale pospalam "..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

Spoko, jeszcze się może przestawić i będzie z wami odsypiał ale plan niezły z drugiej strony - kiedyś też bardzo lubiłam sobie pospać, w sobotę jak wstałam o 8.30 to to byl dla mnie świt, mimo że spałam całą noc. Teraz jak widzę że jest 8, a młodego trzeba oporzadzic do przedszkola, zrobić śniadanie itd itd to zrywam się z przerażeniem że już tak późno i "olaboga ale pospalam "..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No punkt widzenia ze spaniem bardzo się zmienia a co do tego planu to jedna z blogerek która ma już duże dzieci (9 i 7 lat chyba) robi tak, że co tydzień w piątek dzieci mają nocowanie u dziadków w ona ma wieczór z mężem - gdzieś wychodzą albo po prostu spędzają czas we dwoje w domu. Moim zdaniem to bardzo fajny zwyczaj, dziadkowie zwykle mają frajdę z przebywania z wnukami, dzieci jak są takie małe to też zwykle pozytywnie nastawione. A oni, w sensie rodzice, mają czas odpocząć i pobyć razem, zadbać o swoją relację. Fajna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Ja mam też z moimi rodzicami o tyle fajnie że chętnie spędzają czas z malym bo nie mają go na codzien i są po prostu stęsknieni. Jak jestem w Polsce to mama wręcz wypycha mnie z domu, mam sobie wyjść a ona da małemu kolację, wykąpie i położy spac. Zobaczymy jak to będzie przy 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez agadzie

Ja mam też z moimi rodzicami o tyle fajnie że chętnie spędzają czas z malym bo nie mają go na codzien i są po prostu stęsknieni. Jak jestem w Polsce to mama wręcz wypycha mnie z domu, mam sobie wyjść a ona da małemu kolację, wykąpie i położy spac. Zobaczymy jak to będzie przy 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie też chętnie popilnuje dwójki twoja mała to taki cukierek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Fajnie z dziadkami o ile są blisko... Do naszych mamy min 100km
Maz namawia żeby tam młodego na weekend zawieźć.. Ale ja się chyba nigdy nie zgodzę...
Tzn do Jego rodziców. Do moich chyba też nie w sumie...
Uorzedzajac zdziwienie: do teściów jeżdżę 2x do roku więc to obce miejsce dla moich dzieci, nie ma opcji żeby pewnie się młody poczuł jakbym go tam zostawia. A moi rodzice z kolei nigdy się moim synkiem nie opiekowali sami nawet na znanym mu gruncie pt nasz dom więc też sredniawka
Może jak będzie mial 5lat...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

No jasne, takie zostawianie u dziadków ma sens jeśli oni mieszkają blisko. U mnie akurat i rodzice i teściowie w tym samym mieście co my i bardzo sobie to chwalę. Ja jestem taka osobą, która lubi podróżować a mój tż często dostaje oferty pracy za granicą i w czasach przed dzieckiem namawiałam go żebyśmy wyjechali na trochę. Teraz jak dostaje takie oferty to mówię mu, że za późno, był na to czas chwalę sobie bliskość dziadków jednych czy drugich jak jest mały. Teraz oczywiście z niej za bardzo nie korzystam ale w przyszłości na pewno będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Pewnie też chętnie popilnuje dwójki twoja mała to taki cukierek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję ;* Cukierek takie bąki przez sen wali że hej, ale to dobrze, bo marudna była biedulka, brzuszek ja bolał chyba.. no mama już malutką widziała, za 2 tygodnie wracają razem z tatą tu do mnie, a jeszcze dzwonił mi dzis brat że jego dziewczyna ma obronę jeszcze w tym miesiącu i dadzą radę na kilka dni przyjechać, i może wezmą babcie ze sobą, a i jeszcze brat taty z ciotką, więc pełna chata...a w zasadzie 2 chaty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sysa09]

Laski a jak u was z odwiedzinami rodziny/znajomych? Każdy już był zobaczyć dzidzię? U nas niewiele osób ale sama prosiłam by nie przyjezdzali, gdy pisali czy mogą przyjechać. Takie ciężkie były poczatki, bóle brzuszka, krzyki, moje dołki, płacze z małą, chciałam być sama. Teraz sobie myślę, że mogli się wyobrażać na amen.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

[grejpfrutowa01]

Napisane przez Lilly Greace

Grejpfrutowa, jak wychodzę to zwykle Staś dostaje moje odciągnięte mleko ale zdarza się też mm. Nie mam z tym problemu szczerze mówiąc. Jak raz w tygodniu dostanie jedną porcję mm to nic mu nie będzie (moim zdaniem oczywiście). Jasne, że Stasio woli być ze mną niż z tż i woli cycka niż butelkę ale no nic na to nie poradzę, cały dzień go tulę, całuję, noszę jak trzeba, ale ja też potrzebuje mieć czas dla siebie. a ojciec też niech się nim pozajmuje sam na sam i zobaczy jaki to miód Nie wiem, może jakaś zimna jestem czy coś, chociaż dla mnie moje podejście jest normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę, muszę jakoś ogarnąć kiedy sobie odciągać to mleko, żeby z jednego dnia zebrać trochę ml. I żeby malej starczyło też normalnie jeść w ciągu dnia.
Moja najbliższa "impreza" to wieczór panieński. Ostatecznie śmiałam się do tz że Ola jak najbardziej na taką imprezę się kwalifikuje.

Napisane przez N4TI

Mi obecnie marzy sie przespać cala noc albo chociaż 5 godz ciagiem

O to to!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez sysa09

Laski a jak u was z odwiedzinami rodziny/znajomych? Każdy już był zobaczyć dzidzię? U nas niewiele osób ale sama prosiłam by nie przyjezdzali, gdy pisali czy mogą przyjechać. Takie ciężkie były poczatki, bóle brzuszka, krzyki, moje dołki, płacze z małą, chciałam być sama. Teraz sobie myślę, że mogli się wyobrażać na amen.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

U nas tylko rodzice. Innym mówię zeby dali nam czas

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez sysa09

Laski a jak u was z odwiedzinami rodziny/znajomych? Każdy już był zobaczyć dzidzię? U nas niewiele osób ale sama prosiłam by nie przyjezdzali, gdy pisali czy mogą przyjechać. Takie ciężkie były poczatki, bóle brzuszka, krzyki, moje dołki, płacze z małą, chciałam być sama. Teraz sobie myślę, że mogli się wyobrażać na amen.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

U mnie większość była. Choć i tak późno bo np niektóre bliskie koleżanki jescze nie..
No ale mają też dzieci i pracują więc im pasuje np 18 jakiś spacer... No z moją hela to mało możliwe.
Jak macie dobry kontakt to chyba nie udają że jest ok a siedzą w domu obrazeni?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[sysa09]

Sq, a ci.ul ich wie właśnie. Jedna mi już napisała, żebym się nie zamykała z dzieckiem w domu itd. Ale ona nie rozumie bo jej noworodzio tylko jadł, spał i robił kupę podczas gdy moj bardziej wymagający. Myślę, że ktoś jak nie przeżył to nie zrozumie. Jak ze wszystkim.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

[Monia858585]

Moja dziś spała tylko w samym pampersie 😀 co ją przykryłam to się rozkopała.

Sysa co do odwiedzin to u mnie już prawie wszyscy byli. Choć mam jedną przyjaciółkę, która jeszcze nie widziała małej. I ostatnio mi wygarnęła przez telefon że ona do mnie nie przyjedzie, bo do wszystkich jeżdżę to do niej też mogę przyjechać. Z tym że ja z młodą nigdzie nie jeżdżę. Nie przejmuje się tym za bardzo. Gdyby chciała, wsiadła by w auto i przyjechała. A jeszcze jedna, bezdzietna, zaczęła mnie pouczać że za dużo czasu spędzam z dziećmi. No nie tak dosłownie, ale o to chodziło. A ja lubię i chce spędzać duuużo czasu z dziećmi. Ona nie potrafi tego zrozumieć i mamy zgrzyty przez to. Ach, nie dogodzisz ☺

[Lilly Greace]

U mnie już większość osób była. Jedna moja teoretycznie bardzo bliska koleżanka nie była i szczerze mówiąc trochę mi przykro z tego powodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

Napisane przez sysa09

Laski a jak u was z odwiedzinami rodziny/znajomych? Każdy już był zobaczyć dzidzię? U nas niewiele osób ale sama prosiłam by nie przyjezdzali, gdy pisali czy mogą przyjechać. Takie ciężkie były poczatki, bóle brzuszka, krzyki, moje dołki, płacze z małą, chciałam być sama. Teraz sobie myślę, że mogli się wyobrażać na amen.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

Oj u nas jeszcze niewiele osób było. Pediatra powiedziała żeby najlepiej do skończenia 2 miesięcy ograniczyć wizyty. Ale to raczej się nie uda. Moi bracia jeszcze nie byli ( ale to chciałam żeby trochę później, bo małe dzieci przedszkolne są z zarazkami wszelakimi).
Szwagier też nie, bo mała niby miała mieć ospę, ale to chyba bostonka była.
Jedynie co dziadkowie i ciotka jedną z córką i wnukami.
Także wszystko przed nami.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Matko kochana, moje dziecko nie ma żadnego rytmu dnia
Jedynie co, to wiem że koło 8-9 usypia na godzinę, pół. A przed obiadem to różnie. Jak wyjdę z nią na dwór koło 10-11 to czasem pośpi do 12.30- 13.30.
A reszta dnia wieczór i noc to nie do ogarnięcia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Grejpfrutowa,dajcie sobie czas z tym rytmem dnia, ustabilizuje się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grejpfrutowa01]

Napisane przez Lilly Greace

Grejpfrutowa,dajcie sobie czas z tym rytmem dnia, ustabilizuje się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataAgata9090]

Ile mam do nadrobienia pedzicie jak szalone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Napisane przez N4TI

Mi obecnie marzy sie przespać cala noc albo chociaż 5 godz ciagiem

Nie rozszarpcie mnie, ale ja mam 5 godzin snu ciągiem co noc Taka moja Alicja łaskawa

Napisane przez agadzie

Ja mam też z moimi rodzicami o tyle fajnie że chętnie spędzają czas z malym bo nie mają go na codzien i są po prostu stęsknieni. Jak jestem w Polsce to mama wręcz wypycha mnie z domu, mam sobie wyjść a ona da małemu kolację, wykąpie i położy spac. Zobaczymy jak to będzie przy 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie sądziłabym, że kiedyś to napiszę, ale zginęłabym gdyby nie moi teściowie. Są na miejscu, więc przyjeżdżają do nas co 2-3 dni wziąć małą na spacer, żebyśmy mieli z mężem czas na sprawy niezwiązane z dzieckiem.

Napisane przez sysa09

Laski a jak u was z odwiedzinami rodziny/znajomych? Każdy już był zobaczyć dzidzię? U nas niewiele osób ale sama prosiłam by nie przyjezdzali, gdy pisali czy mogą przyjechać. Takie ciężkie były poczatki, bóle brzuszka, krzyki, moje dołki, płacze z małą, chciałam być sama. Teraz sobie myślę, że mogli się wyobrażać na amen.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

U nas była tylko rodzina inraz też my pojechaliśmy w odwiedziny do szwagierki. Znajomych jeszcze nie zapraszaliśmy, bo własciwie dopiero od tego tygodnia czuję się na siłach. Wcześniej był armagedon i do tego ten mój podły nastrój... Jeszcze bym się rozpłakała przy znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Bry bry kawkę pije, młody na brzuchu walczy, zbieramy się do kosmetyczki

Napisane przez sQuaara

Tfu tfu coraz lepiej jest
Jak będę musiała to wiadomo, pójdę. Ale póki nie muszę to nigdzie się nie wybieram...
Zreszta mój 2 latek płacze ze chce żebym ja go kladla.. Więc to provlem z 2 dzieci..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

no tak, problem, bo się położyć nie da obok starszego, jak muszę całą trójkę mieć na usypianie to siedzę...no ale mus to mus

Napisane przez sQuaara

O tak. Trzeba sobie powtarzad że starszak jest wciąż malutki!

Ja bym chciała nie tyle wyjść co choćby posiedzieć na dworze. Chwilę. Sama. Ot tak. W ciszy. CISZY!


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Moja Nati też jest wciąż malutka...aż mi się wierzyć nie chce,że niebawem będzie miała szóste urodziny...pamietam jak byłam w ciąży Tusią i siostrzenica męża miała 6 lat, taka mi się duża wydawała. A teraz ma już 12 i to pannica.kiedy to minęło...

Napisane przez agadzie

Spoko, jeszcze się może przestawić i będzie z wami odsypiał ale plan niezły z drugiej strony - kiedyś też bardzo lubiłam sobie pospać, w sobotę jak wstałam o 8.30 to to byl dla mnie świt, mimo że spałam całą noc. Teraz jak widzę że jest 8, a młodego trzeba oporzadzic do przedszkola, zrobić śniadanie itd itd to zrywam się z przerażeniem że już tak późno i "olaboga ale pospalam "..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nigdy nie lubiłam marnować dnia na spanie. Nawet po imprezach odsypiałam max do 9. Zresztą teraz jak mąż ma dyżur to też śpię do 9, ale w sumie potem jestem bardziej niedorobiona, niż jakbym pospała jak zawsze

Napisane przez Lilly Greace

No punkt widzenia ze spaniem bardzo się zmienia a co do tego planu to jedna z blogerek która ma już duże dzieci (9 i 7 lat chyba) robi tak, że co tydzień w piątek dzieci mają nocowanie u dziadków w ona ma wieczór z mężem - gdzieś wychodzą albo po prostu spędzają czas we dwoje w domu. Moim zdaniem to bardzo fajny zwyczaj, dziadkowie zwykle mają frajdę z przebywania z wnukami, dzieci jak są takie małe to też zwykle pozytywnie nastawione. A oni, w sensie rodzice, mają czas odpocząć i pobyć razem, zadbać o swoją relację. Fajna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja uważam,że jednak dzieci są nasze i to my mamy obowiązek się nimi zajmować, a dziadkowie nie muszą, aczkolwiek miło jak pomogą.
Jakoś dziwnie byłoby mi co tydzień dawać dzieci do dziadków, czułabym się chyba strasznie egoistycznie, ale to pewnie też dlatego,że u nas dziadostwo dalej pracuje i wstają często do pracy wcześniej niż my, więc czemu mam im odbierać w każdy weekend czas na wyspanie się?
Dziewczynki idą czasem do mojej mamy (do teściów nie chcą, chociaż bywają tam często...teściów mamy ulicę obok, a mama mieszka 3 ulice obok ) ale to raz na jakiś czas.


I szczerze mówiąc rozumiem, jeśli rodzice chcą sobie odpocząć, raz za jakiś czas gdzieś wyjść,ale np. siostra i szwagier mojego męża zostawiali dzieci u teściów praktycznie co weekend, bo balangowali widać jestem wapno, ale dla mnie to niepoważne, bo w tygodniu chodzi się do pracy, dzieci do przedszkola i tak naprawdę ten weekend powinno się ( w większości) spędzać ze swoimi dziećmi