Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz.55.

[Pani_Mada]

Napisane przez rebeccaa

Do tej pory używałam głównie antyperspiranty w spray. Teraz bym chciała spróbować może coś w kulce... Jaki antyperspirant w kulce polecacie? Koniecznie żeby się nie lepił na skórze i nie brudził skóry, ubrań. Kiedyś chyba raz maznęłam się dove to było wszystko białe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja najbardziej lubię nivea.
neutralny zapach, szybko się wchłania

[DarkChocolate666]

Napisane przez rebeccaa

Do tej pory używałam głównie antyperspiranty w spray. Teraz bym chciała spróbować może coś w kulce... Jaki antyperspirant w kulce polecacie? Koniecznie żeby się nie lepił na skórze i nie brudził skóry, ubrań. Kiedyś chyba raz maznęłam się dove to było wszystko białe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uzywam Jason Natural Care, nie lepi sie, calkiem dobry sklad.

Sent from my SM-G960F using Wizaz Forum mobile app

[stotek]

Napisane przez rebeccaa

Do tej pory używałam głównie antyperspiranty w spray. Teraz bym chciała spróbować może coś w kulce... Jaki antyperspirant w kulce polecacie? Koniecznie żeby się nie lepił na skórze i nie brudził skóry, ubrań. Kiedyś chyba raz maznęłam się dove to było wszystko białe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Garnier Minerals

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez rebeccaa

Co do mieszanek, w Grecji piliśmy wino białe w połączeniu ze spritem, do obiadu, kolacji, było super

Napisane przez j_fly

Co do Sprite- nie lubię napojów gazowanych, ale Sprite zblendowany z sorbetem malinowym i kostkami lodu, to poezja (jeśli ktoś lubi słodkie).

Napisane przez j_fly

Najlepszy jest do tego sorbet Grycan (o ile nie zmienili składu na przestrzeni kilku ostatnich lat). Na 300-400 ml Sprite, 2 gałki sorbetu i z 3 kostki lodu

teraz to piszecie? Wróciłam z zakupów i kupiłam piwo i sprite Chyba wrócę po białe wino i maliny Z lodami mnie jakoś, ale może być ciekawe połączenie.


Nie pije rzeczy słodkich, ale że nie opłacało się kupić małego sprite do piwa, to wzięliśmy od razu największa butelkę (chyba tam jest 1,5l). Ale będzie rozpusta, jak nie z piwem, to może kupie to białe wino, czy maliny Albo mam jeszcze truskawki i arbuza - moze w tym kierunku

[NinaSimone]

Napisane przez rebeccaa

Do tej pory używałam głównie antyperspiranty w spray. Teraz bym chciała spróbować może coś w kulce... Jaki antyperspirant w kulce polecacie? Koniecznie żeby się nie lepił na skórze i nie brudził skóry, ubrań. Kiedyś chyba raz maznęłam się dove to było wszystko białe...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rexona była u mnie ok. Najgorzej Nivea. Okropne plamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez rebeccaa

Co do mieszanek, w Grecji piliśmy wino białe w połączeniu ze spritem, do obiadu, kolacji, było super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To coś dla mnie. Dzięki za pomysł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[archimonde]

Jaki to kolor wg oznaczeń fryzjerskich? Brąz, czy już czerń?



(uprzedzając komentarze - nałożyło się za dużo odżywki po myciu )

[khloe]

Napisane przez archimonde

Jaki to kolor wg oznaczeń fryzjerskich? Brąz, czy już czerń?



(uprzedzając komentarze - nałożyło się za dużo odżywki po myciu )

Wg mnie brąz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez archimonde

Jaki to kolor wg oznaczeń fryzjerskich? Brąz, czy już czerń?



(uprzedzając komentarze - nałożyło się za dużo odżywki po myciu )

Według mnie ciemny brąz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87924074]

Pisałam ostatnio o problemach ze skórą, nie przeszło mi to. [/QUOTE]

A zaczelas stosowac filtry?


[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87924074]Ostatnio pogorszyła mi się cera też, zaczęła się bardziej zapychać, mimo żadnych zmian w diecie i pielęgnacji (tak, wiem, że w lato tak jest, ale zawsze udawało mi się dbać o cerę na tyle, żeby tego nie było). Dzisiaj zauważyłam takie różowawe zmianki na twarzy, myślę, że to wygląda alergicznie już niestety. Wczoraj ugryzł mnie jakiś komar bądź mucha (te okazy miałam w chacie) w łydkę i mam takie wybroczyny na tej łydce... Myślę, czy to może być od tego? Wczoraj też byłam sporo na słońcu. Już sama nie wiem, co mam stosować, a nie wiem, czy dostanę się szybko do dermatologa na fizyczne spotkanie Na całe ciało stosuję mediderm, teraz smaruję się po każdej kąpieli (2x dziennie).[/QUOTE]

Nadwrazliwosci skory na rozne czynniki mozna sie niestety nabawic z wiekiem. Ja bym po prostu stosowala filtry i dodatkowo fizyczne srodki ochronne i unikala slonca.
Kazda skora ma swoj poziom wrazliwosci i mnie na przyklad wystarczy byle jaki filtr SPF 50 (w znaczeniu bez zglebiania sie w rodzaj i stabilnosc uzytych w nim filtrow), a sa osoby, ktore sie poparza i dostana wysypki takze stosujac wysokopolkowe, reaplikowane regularnie kremy z mieszanka stabilnych filtrow najnowszej generacji.

[lightangel]

Napisane przez archimonde

Jaki to kolor wg oznaczeń fryzjerskich? Brąz, czy już czerń?



(uprzedzając komentarze - nałożyło się za dużo odżywki po myciu )

Brąz, jak dla mnie na czarny ten kolor jest jeszcze za jasny i zbyt ciepły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez Finlora

Z tą biopsją to nie do końca, jeśli chodzi o spokój. Miałam biopsję tarczycy 2 lata temu i kobitka, która mi ją robiła, powiedziała, że moja tarczyca jest bardzo trwarda (musiała się nagmerać a przy drugim pobraniu wygięła jej się igła - masakra, mam nadzieję, że nie będę musiała robić tego ponownie w najbliższym czasie), że trudno jej się wkłuć i że ma nadzieję, że uda jej się pobrać wycinek. No i niby pobrała, wynik ok, wszystko w porządku. I byłam spokojna, do momentu jak mój lekarz stwierdził, że o udanej na 100% biopsji można mówić dopiero jak się coś znajdzie, bo przy wyniku negatywnym zawsze jest ryzyko, że nie pobrano wycinka z odpowiedniego miejsca itd. To mnie pocieszył

Moja koleżanka miała taki przypadek. W biopsji zmiana łagodna, a po wycięciu tarczycy okazało się że nowotwór. Ale z jakiegoś powodu zdecydowano się na wycięcie tarczycy. Możliwe, że właśnie markery były za wysokie (nie dopytywałam).

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[agafisia]

Napisane przez Lottie69

Dlaczego tak? Wszędzie w zaleceniach czytałam ile kotów, tyle kuwet. Sprawdza się u ciebie ta jedna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam mieszkania na taka ilość kuwet. 2 byly w przeciągu 4 miesięcy brane od małego A trzeci się też nauczył. Nie wyobrażam sobie po całym domu porozstawiac kuwety. Koty się zgadzają nic im nie jest. Jakbym brała 4 kota to już musiałabym dołożyć jedna. Na nieduże mieszkanie w bloku jest nas 2 plus 3 koty niewychodzace i pies

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Kamilaa21]

Napisane przez beatiska

Szoty w kieliszki sobie zrobię

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Oooooo dobre ! haha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Paprotka_

Moja koleżanka miała taki przypadek. W biopsji zmiana łagodna, a po wycięciu tarczycy okazało się że nowotwór. Ale z jakiegoś powodu zdecydowano się na wycięcie tarczycy. Możliwe, że właśnie markery były za wysokie (nie dopytywałam).

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Ale zmiana łagodna to też nowotwór.
Nawet mięśniak to też nowotwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez beatiska

teraz to piszecie? Wróciłam z zakupów i kupiłam piwo i sprite Chyba wrócę po białe wino i maliny Z lodami mnie jakoś, ale może być ciekawe połączenie.


Nie pije rzeczy słodkich, ale że nie opłacało się kupić małego sprite do piwa, to wzięliśmy od razu największa butelkę (chyba tam jest 1,5l). Ale będzie rozpusta, jak nie z piwem, to może kupie to białe wino, czy maliny Albo mam jeszcze truskawki i arbuza - moze w tym kierunku

Ooooo jak będziesz eksperymentować z arbuzem to daj znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NinaSimone]

Napisane przez archimonde

Jaki to kolor wg oznaczeń fryzjerskich? Brąz, czy już czerń?



(uprzedzając komentarze - nałożyło się za dużo odżywki po myciu )

Moim zdaniem popielaty brąz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[archimonde]

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Telefonicznie często (kilka razy w tygodniu), osobiście przed pandemią tak raz w tygodniu, chyba, że przyjeżdżają do wnuka po szkole, to częściej. Obecnie rzadko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cappuccino]

Co do biopsji i pewności jaką daje to macie rację. Ja sama miałam nakluwana pierś bo miałam guza i wyszledl w biopsji gruczolakowlókniak. A jak wycięli całość to było w tej zmianie 2% guza lisciatego (który jest bardziej niebezpieczny niż gruczolak). Bo to zależy gdzie się wkluja w biosji, mogą trafić na fragment gdzie są komórki łagodne a dwa cm dalej mogą być już złośliwe, które dopiero zostaną zbadane podczas badania histopatologicznego

[Pani_Mada]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

telefonicznie - mniej więcej raz na miesiąc rozmawiam z mamą, czasem sobie popiszemy na messengerze
osobiście - co 1.5 - 2 miesiące jedziemy na jeden dzień (zazwyczaj z noclegiem)

[Cappuccino]

Korzystała która z Was z opalania natrsykowego? Ja na solarium chodzić nie mogę, opalac też nie mogę. Przeszkadza mi moją blada skóra, używam czasem kremu bazującego ale zależy mi żeby nogi były też opalone, a przy tym kremie jak gole nogi to ta warstwa się ściera i schodzi razem z ruchem maszynki.. zastanawiam się czy przy opalaniu natryskowym będzie się działo to samo, w końcu to efekt który ogranicza się do naskórka. Tak samo czasami schodzi nie równo ta "opalenizna" z dekoltu bo gdzieś się szybciej naskórek zluszczy. Macie jakiś pomysł co zrobić ma bledzioch co chce być opalony a na słońcu siedzieć nie może ?

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

często. bywa, że i codziennie, bo wpadam do mamy po paczki albo przy okazji zakupów coś tam im kupię i podrzucam od razu. ale my mieszkamy rzut beretem od siebie, 7 minut samochodem. ale ja mam ogólnie bliskie stosunki z całą moją rodziną, z rodzeństwem (rodzonym i ciotecznym) też widujemy się bardzo często.

[NinaSimone]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Mama często dzwoni, ale to są krótkie rozmowy co 2-3 dni. Widujemy się na święta, albo przy okazji. Czasami nie gadamy 2 tygodnie, to zadzwonię na dłużej. Z teściami widzę się częściej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemanicka]

Napisane przez Cappuccino

Korzystała która z Was z opalania natrsykowego? Ja na solarium chodzić nie mogę, opalac też nie mogę. Przeszkadza mi moją blada skóra, używam czasem kremu bazującego ale zależy mi żeby nogi były też opalone, a przy tym kremie jak gole nogi to ta warstwa się ściera i schodzi razem z ruchem maszynki.. zastanawiam się czy przy opalaniu natryskowym będzie się działo to samo, w końcu to efekt który ogranicza się do naskórka. Tak samo czasami schodzi nie równo ta "opalenizna" z dekoltu bo gdzieś się szybciej naskórek zluszczy. Macie jakiś pomysł co zrobić ma bledzioch co chce być opalony a na słońcu siedzieć nie może ?

Korzystałam z opalania natryskowego i chwale sobie. Natomiast efekt utrzymuje sie zaledwie 7-10 dni. Z każdym prysznicem, goleniem opalenizna schodzi. Najszybciej na dłoniach. Szkoda, ze efekt nie utrzymuje sie dłużej, bo jest naprawde spektakularny.

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Osobiście co 1.5-2 msce. Telefonicznie - jak zadzwonią (około 1x na miesiac).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Paprotka_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87924741]Ale zmiana łagodna to też nowotwór.
Nawet mięśniak to też nowotwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tak tak, wiem. Użyłam potocznego skrótu myślowego zamiast pisać rak czy nowotwór złośliwy.

[Shevya]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Mieszkam w tym samym mieście co ojciec i widzę się z nim tak raz na miesiąc (a zdarza się, że i rzadziej), telefonicznie może zdzwonimy się ze dwa/trzy razy na miesiąc - zależy od tego, czy któreś z nas ma do drugiego jakiś biznes.
Mama mieszka w Polsce, widzę się z nią dwa/trzy razy w roku, za każdym razem na max tydzień. Dzwonimy rzadko, ale ona dość często wysyła mi zdjęcia swoich kotów, więc i popiszemy czasem na fb

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Tata oddalony o ok 35km - dzwonię raz na miesiąc.
Mama we Włoszech - dzwonimy do siebie też z raz na miesiąc, ale zdecydowanie na dłużej.

Spotkania z tatą to przy okazji jak wpadam do domu, bo niedawno się przeprowadzałam i nie brałam wszystkiego dosłownie, więc jak mi coś potrzebne to wpadam. Albo czasem jedziemy do mojej siostry razem w odwiedziny posiedzieć pół dnia.

Spotkania z mamą to właściwie zależy. Zależy gdzie akurat nocuje. Zwykle są to spotkania całodniowe co kilka dni, z uwagi na rzadki kontakt realny (czasem co roku, czasem co 2-3 lata, przyjeżdża na ok miesiąc, dwa).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Moi rodzice mieszkają około 150 km od nas, rozmawiamy średnio raz w tygodniu, a widzimy się tak +/- raz w miesiącu. Teściowie mieszkają bliżej - 20 km - i mąż dzwoni do nich nawet 2-3 razy w tygodniu, on ich odwiedza przynajmniej raz na tydzień, a ja to tak jak wyjdzie, zazwyczaj raz na miesiąc czasem z moją mamą wyślemy sobie jakieś memy albo zdjęcie na Whatsappie, ale nie zaliczam tego do "rozmów"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Moi rodzice mieszkają kilka ulic ode mnie (jakieś 10 minut piechotą). Z mamą najczęściej rozmawiam przez telefon, z różną częstotliwością bo czasem kilka razy w jednym dniu (jak mamy jakieś wspólne sprawy) a czasem raz na dwa tygodnie albo i rzadziej jak latem rodzice jadą na działkę (mają tam kiepski zasięg i raczej trudno się dodzwonić). Z ojcem przez telefon rozmawiam w zasadzie tylko jak on czegoś potrzebuje ode mnie albo ja od niego.
Co do spotkań to bywa że razem z TŻ chodzimy do moich rodziców raz w tygodniu na obiad, ale nie jest to ustalony harmonogram. Mojej mamie bardzo na tym zależało, ale różnie bywa i nie zawsze udaje się ustalić wspólny termin więc czasem bywa że widzimy się raz na miesiąc. W czasie pandemii i zaleceń izolacji nie widzieliśmy się chyba jakieś dwa miesiące. Czasem ojciec wpada do nas do pracy, bo odbiera jakąś paczkę albo coś nam przywozi, czasem też wpadamy do rodziców na chwilę żeby coś im podrzucić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez archimonde

Do tych z Was 18+ i żyjących samodzielnie finansowo:



Jak często macie kontakty z rodzicami i w jakiej formie?

Telefonicznie/skype kilka razy w tygodniu (najczęściej codziennie). Albo rozmowa, albo wysyłamy sobie zdjęcia na messengerze, albo jakieś krótkie wiadomości. Mieszkamy w miastach oddalonych o 60 km. Teraz widujemy się dość rzadko i tylko na świeżym powietrzu, nie chcę ich narażać na koronawirusa. Z teściem nie mamy kontaktu wcale, z teściową sporadyczny i przypadkowy.