Panny Młode wrzesień 2008

[Snowlove]

Odebraliśmy obrączki Całośc kosztowała nas 315 zł całe złoto mieliśmy swoje wiec tylko kosztowała nas robocizna i grawer

[kubuku86]

Snowlove co ty mówisz???
to gdzie robiliście obrączki?
bo my też mamy swoje złoto a robocizna będzie nas kosztować 500 z grawerem gratis podobno...
to mnie zaskoczyłaś
gratulacje znalezienia takiej ceny

[Snowlove]

Kubuku86 w Tychach u Jubilera, z dość długim doświadczeniem, ale koleżanka robiała w Katowicach i sama robocizna kosztowała ja też 300 zł. U nas było tak, że robocizna 300 + 30 grawer, ale mieliśmy trochę więcej złota niż był potrzeba więc jubiler nam to rozliczył i wyszło 315. Mamy dokładnie takie jak pokazywałam wczesniej tu na wątku.

[izazusia]

Ja też zastanawiam sie co z paznokciami- dlugo je obgryzałam sa brzydkie krótkie bez kształtu. Pojde na manicure i zapytam co zrobic

[Kakusia]

Napisane przez Snowlove

Kakusia, żel można położyć na naturalny paznokieć bez przedłużania. Njapierw trochę zapuść paznokcie potem manikirzystka położy na niego żel. Jeśli nigdy nie miałaś żeli to lepiej zrób to np. tydzień przed ślubem. Pmaiętam że zapierwszym razem starsznie dziwnie się czułam -masz takie wrażenie jakbyś nie miała swoich paznokci -ale to mija szybko

No chyba tak wlasnie zrobie
A ja teraz tylko na chwilke bo dopiero co wrocilismy od rodziny TZta - 6 kolejnych zaproszen rozdalismy Jeszcze 3 zostaly od TZta strony i 4 od mojej + znajoma.
Jestem padnieta....

[Snowlove]

Dziewczynki, ze mną się dzieje coś dziwnego ;( chyba mnie stres przedślubny dopada. Zastanawiam się jak to będzie po ślubie. Czy nie wpadniemy w rutynę tydzień po ślubie. Czy będzie tak jak powinno być. Oj to pewnie normalne

Ale co będzie na tydzień przed ślubem???? Zostało jeszcze 48 dni!!!!!!!!

[izazusia]

Snowlove mam podobne obawy czasami Czasami sądzę jednak że co my najlepszego robimy Hehe Ale rutyna nie zawsze jest zła...potem male niespodzianki potrafią ja rozwiać. Mój Kamil mówi- ja wiem kogo biorę za żonę hmmm czy tak jest naprawdę. Sądze że ślub wiele zmieni. Naprawdę. A wspomnienia o nim będą jednymi z najpiękniejszych

[brawurkaaa]

Napisane przez Snowlove

Dziewczynki, ze mną się dzieje coś dziwnego ;( chyba mnie stres przedślubny dopada. Zastanawiam się jak to będzie po ślubie. Czy nie wpadniemy w rutynę tydzień po ślubie. Czy będzie tak jak powinno być. Oj to pewnie normalne

Ale co będzie na tydzień przed ślubem???? Zostało jeszcze 48 dni!!!!!!!!

Napisane przez izazusia

Snowlove mam podobne obawy czasami Czasami sądzę jednak że co my najlepszego robimy Hehe Ale rutyna nie zawsze jest zła...potem male niespodzianki potrafią ja rozwiać. Mój Kamil mówi- ja wiem kogo biorę za żonę hmmm czy tak jest naprawdę. Sądze że ślub wiele zmieni. Naprawdę. A wspomnienia o nim będą jednymi z najpiękniejszych

oj dziewczyki ja tez tak mam.. oby duzo na lepsze sie zmienilo.. tak malo czasu pozostalo..

[pati83]

Jak tak czytam to macie juz dużo pozałatwiane. My jeszcze musimy pujść do USC bo to trzeba jakoś wcześniej ale mój TŻ to ma tylko weekendy wolne i nie mamy kiedy. Pozatym trzy wizyty w poradni i godzina skupienia. wiązanki, rozwieść reszte zaproszeń, kosmetyczka, fryzjerka, obrączki i itd. kurcze jak tak pomyśle to mam wrażenie że mi czasu na to wszystko zabraknie.

[Snowlove]

Chyba sobie sprawię centymetr i będę odcinała kolejne dni

Mam pytanko do tych które same kupuja alkohol. Kupujecie jakiś kolorowy alkohol? tzn oprócz wina np jakies martini, ajerkoniak itp. My planujemy taki stolik zrobic z alkoholami no i nie wiem zupełnie ile tego kupic Ostatecznie będzie go 85 osób. Macie jakieś rady? Co dow ina również No glównym alkoholem będzie wódka ale przecież nie wszyscy piją wódkę

[Kakusia]

Napisane przez Snowlove

Mam pytanko do tych które same kupuja alkohol. Kupujecie jakiś kolorowy alkohol? tzn oprócz wina np jakies martini, ajerkoniak itp. My planujemy taki stolik zrobic z alkoholami no i nie wiem zupełnie ile tego kupic Ostatecznie będzie go 85 osób. Macie jakieś rady? Co dow ina również No glównym alkoholem będzie wódka ale przecież nie wszyscy piją wódkę

My bedziemy miec tak jak Ty - glownym napojem wodka, poza tym na dzien dobry szampan, a dla tych co nie lubia wodki to bedzie wino Moi rodzice chcieli "ubarwic" wlasnie jakimis piwami, ale nie pozwolilismy z TZtem na to

[stawczak]

U nas będzie wódka , wino, piwo i punch, który będzie się składał z wódki, rumu bacardi, soku, owoców i jeszcze innych alkoholi, ale nie wiem jakich bo to podobno tajemnica barmańska

[Snowlove]

No piwa u nas nie będzie, ale te kolorowe alkohole zostawimy tylko nie wiem jak zilościa, ale generalnie tego podobno mało idzie. Kakusia a ile będziesz miała wina i na ile osób? Wódkę to wiem kupuje się przynajmniej 0,5 l na głowe ale z winem nie wiem

[Kakusia]

Napisane przez Snowlove

No piwa u nas nie będzie, ale te kolorowe alkohole zostawimy tylko nie wiem jak zilościa, ale generalnie tego podobno mało idzie. Kakusia a ile będziesz miała wina i na ile osób? Wódkę to wiem kupuje się przynajmniej 0,5 l na głowe ale z winem nie wiem

Kurcze nie wiem jak to liczylismy z winem.... pamietam tylko ze stwierdzilismy ze pare butelek wystarczy (zazwyczaj wino pija osoby nie lubiace wodki oraz osoby prowadzace samochod). Wroci mama to zapytam

[madziczek]

Napisane przez Snowlove

Pani mgr jeszcze świętuje najwyraźniej

Zakupiłam dzisiaj na allegro białą parasolkę -szukałam przeźroczystej ale nie mogłam znaleźć Jednak musze być zabezpieczona a jakby co to z ruda nie pójdą do kościoła

Licytuje również etolkę taką malutką -zawsze to cos na ramionach no i diabeł wie jaka będzie podoga we wrześniu. Byłam na ślubie 15.09.2007 i mimo słońca było b. zimno -aż mi żal było Młodej

A powiedziałabyś mi gdzie zakupiłaś tę parasolkę? Ja to jakis nieudacznik chyba jestem bo w czerwcu szukałam białej parasolki i nie znalazłam a Tobie się udało.
Jesteś wielka!

A pannie młodej było zimno? Zazwyczaj to ejs tak że mlodych grzeją emocje.
Moja siostra brała teraz w czerwcu ślub i akurat przed ich ślubem rozpętała się burza i ogólnie było zimno, a ona nie mogła w bolerku wytrzymać bo tak jej gorąco było ... i bez bolerka też

Napisane przez Snowlove

Udało mi się wygrać licytację!!! Pierwszy raz kupowałam coś na allegro Etole kupiłam za 61 zł -może super tanio nie jest, ale widziałam droższe

Dzisiaj zakupiłam też bieliznę. W sobote jestem umówiona na zmierzenie jeszcze kontrolnie moich obwodów czy aby od zamówienia nic się nie zmieniło i dobrze by było jakbym miala już biustonosz

Biustonosz i dół (figi+pas do pończoch) są z innego modelu ale niestety nie mogłam nic dopasować a biustonosz bardzo dobrze leżał i aż się zdziwiłam bo A było za małe za całość zapłaciłam 150 zł

Gratuluje licytacji - mam jednak nadzieję, że ci się nie przyda, bo wrzesień będzie dużo cieplejszy niz tegoroczny lipiec

Bardzo ładna bielizna

Napisane przez Kakusia

BTW Co Wy robicie z paznokciami?? Chcialam nalozyc zel na paznokcie, nie znam sie na tym za bardzo bo nigdy nie mialam nic z takich rzeczy, na pewno nie chce zadnych przyklejanych tipsow. Kosmetyczka zaproponowala mi zele poloweczki ktore naklada sie tylko na wystajaca czesc paznokcia w celu przedluzenia. Miala ktoras z Was takie cos? A jesli nie to co polecacie zeby tipsow nie przylepiac, zeby nie bolalo najmniej niszczylo paznokcie i wygladalo na naturalne krotko opilowane ladnie paznokcie?

Napisane przez Snowlove

Kakusia, żel można położyć na naturalny paznokieć bez przedłużania. Njapierw trochę zapuść paznokcie potem manikirzystka położy na niego żel. Jeśli nigdy nie miałaś żeli to lepiej zrób to np. tydzień przed ślubem. Pmaiętam że zapierwszym razem starsznie dziwnie się czułam -masz takie wrażenie jakbyś nie miała swoich paznokci -ale to mija szybko

Ja na ślubie siostry miałam zrobiony na swoich paznokciach francuski manikiur. Teraz w sobotę idziemy na śłub i wesele do znajomych i niestety pznokcie mi sie połamały (jakiś kiepski ofes mają) i mam je równo przy skórce i francuski już nie będzie pasował.

Byłam zdecydowana na taką wersję (francuski) na swój ślub, ale chyba pomysle o nałożeniu na pzanokcie żelu, żeby mi się tak nie łamały.
Kiedyś miałam pznokcie smarowane żelem i byłam zadowolona, bo sobie mogłam je malowac i się trzymał lakier, ale minus był tkai że treba było cały czas koło tych paznokci robić. jak wypiłowałam ten cały żel to nie zauwazyłam żeby mi się paznokcie jakoś zniszczyły (pewnie przez tą pracę przy nich: pilowanie/wyrównywanie. kładzenie odżywki).

Napisane przez kubuku86

A ja pochwalić się chcę zaproszeniami
już 30 sztuk rozdanych- jutro rusza dalsza produkcja

no bo projektowaliśmy na spółę z TŻ-em

pierwsze zdjęcie w kopercie z kalki technicznej- i dzięki temu nie było trzeba drukować nazwisk na kopertach - bo same prześwitują

no i wszystkie dajemy osobiście więc nie musiało być tak całkiem praktycznie więc jest kalka

Bardzo ładne zaproszenia. Proste a jednocześnie bardzo gustowne.
Mogłabyś napisac jak je zrobiliście - ile Was wyniosło średnio jedno zaproszenie?
Przez kalkę chbya koszt wzrósł troszkę?

My w tym tygodniu musimy skończyć robienie zaproszeń bo inaczej chyba odwołąm ten łśub bo juzmi głupio przed ludżmi :/
TŻ nawalił (jest grafikiem ale sam dla siebie ma problem cos wymyślić - koszmar ) i ja jakoś z nie bardzo sobie radze z komputerowymi programami graficznymi i zupełnie nie chce mi przyjść do głowy żaden pomysł.
I nawet nie mam siły się wściekac na TŻ za to

Napisane przez Snowlove

Kubuku86 w Tychach u Jubilera, z dość długim doświadczeniem, ale koleżanka robiała w Katowicach i sama robocizna kosztowała ja też 300 zł. U nas było tak, że robocizna 300 + 30 grawer, ale mieliśmy trochę więcej złota niż był potrzeba więc jubiler nam to rozliczył i wyszło 315. Mamy dokładnie takie jak pokazywałam wczesniej tu na wątku.

Siostra za zmniejszenie obrączek zapłaciła 150 zł i my pewnie też tyle zapłacimy.
Trochę wydaje mi się to wygórowana cena, ale w takich sytuacjach człowiek nie ma wyjscia i trzeba zapłacić.

Napisane przez pati83

Jak tak czytam to macie juz dużo pozałatwiane. My jeszcze musimy pujść do USC bo to trzeba jakoś wcześniej ale mój TŻ to ma tylko weekendy wolne i nie mamy kiedy. Pozatym trzy wizyty w poradni i godzina skupienia. wiązanki, rozwieść reszte zaproszeń, kosmetyczka, fryzjerka, obrączki i itd. kurcze jak tak pomyśle to mam wrażenie że mi czasu na to wszystko zabraknie.

Do USC możesz w sumie iść w ostaniej chwil tzn. przed tym jak bedziesz składała ostateczne dokumenty w kościele i tam je podpisywała.
W urzędzie praktycznie wszystko załatwisz od ręki.

Napisane przez Snowlove

Chyba sobie sprawię centymetr i będę odcinała kolejne dni

Mam pytanko do tych które same kupuja alkohol. Kupujecie jakiś kolorowy alkohol? tzn oprócz wina np jakies martini, ajerkoniak itp. My planujemy taki stolik zrobic z alkoholami no i nie wiem zupełnie ile tego kupic Ostatecznie będzie go 85 osób. Macie jakieś rady? Co dow ina również No glównym alkoholem będzie wódka ale przecież nie wszyscy piją wódkę

U nas będzie wódka, piwko (ze względu na ognicho i grilla) i wino ... a ponadto zaprononowano nam zrobienie stołu ze słodkościami: ciasta itp. i do tego jakieś nalewki babuni i te sprawy.
Na drink bar chyba się nie zdecydujemy, bo to dość znacznie podwyższy koszta (alkohole + obsługa). A takiego prostego drinka kazdy będzie mogł sobie sam zrobić.

znajomi mieli na weselu chyba 20 butelek białego i 20 butelek czerwonego wina.
Trochę im go zostało (mieli opłacone za 100 osób)

[kubuku86]

madziczek samą mnie ciekawi ile za sztukę wyszły te zaproszenia
tak mniej więcej to by było tak:

za 25 kartek ecru daliśmy 12,50 i z tego wyszło 50 sztuk czyli wychodzi 0,25 zł aż samą mnie to zaszokowało bo jeszcze tego nie liczyłam
za kalkę daliśmy 44zł za 100 sztuk A4 i z tego wychodziły dwie koperty-
czyli do 0,25+0,22za kalkę wychodzi 0,50 zł za sztukę- śmiechu warte
+ klej 6,5 zł+ cienkopis 7zł + tusz z drukarki- ale to TŻ drukował w pracy-szef jeszcze go dopingował i nic nie płacił
ogólnie za papier i kalkę wydaliśmy 69 zł i jeszcze na winietki zostało i jeszcze trochę zostanie- ale kalkę to my oboje "zawodowo" zużyjemy

Normalnie uwierzyć nie mogę

Nawet symbolicznej złotówki za sztukę nie daliśmy fakt faktem sporo czasu trzebaby tu jeszcze doliczyć...
To się nazywa mieć żonę z poznańskiego
Nie miałam pojęcia że to aż tyle się oszczędzi

[brawurkaaa]

Napisane przez Snowlove

Chyba sobie sprawię centymetr i będę odcinała kolejne dni

Mam pytanko do tych które same kupuja alkohol. Kupujecie jakiś kolorowy alkohol? tzn oprócz wina np jakies martini, ajerkoniak itp. My planujemy taki stolik zrobic z alkoholami no i nie wiem zupełnie ile tego kupic Ostatecznie będzie go 85 osób. Macie jakieś rady? Co dow ina również No glównym alkoholem będzie wódka ale przecież nie wszyscy piją wódkę

kolorowego nic nie kupujemy, tylko wódka jako alkohol przewodni + wino dla wybranych co niecierpią wódki (czyli np dla mnie)
na ok 65 osób kupiliśmy 100 butelek 0,5l- powinno starczyc ale ostatnio okazalo sie ze poprawiny bedą wiec napewno nie starczy i musimy dokupic jescze. a co do wina to myslę o 10 butelkach wina czerwonego i 10 bialego.

[Snowlove]

Madziczek -wysłałam ci link do licytacji na priv. To jest chyba jakiś producent i ma te parasolki w ciągłej sprzedaży. Znalazłam też na allegro parasolke zupełnie przeźroczystą, ale nie mogę teraz znaleźć Sprzedawca super. zapłaciłam w środe wieczorem a w piątek parasolka była u mnie.

Chyba zdecydujemy się na 10 butelek wina białego i 10 czerwonego na 85 osób -różnie to bywa z tymi co pija wódkę lub nie. U ans raczej faceci w większości wódkę a i niektóre kobiety daja radę Pogadamy jeszcze w właścicielem restauracji jakie on ma doświadczenia.

[Daisy_80]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie obrączek i graweru. Czy jeśli jest grawer na obraczkach to może mieć jakikolwiek wpływ na ich zmiejszenie czy też zwiększenie? Bo domyślam się, że ze zmiejszeniem nie powinno być wielkiego problemu. Będzie kawałek obraczki wycięty i już. A jak się wówczas odbywa zwiększenie?? Trzeba raz jeszcze grawerować?? Są jakoś rozciągane??

[Snowlove]

Daisy_80, jesli chodzi o zmniejszenie to nie będzie problemu jeśli grawer jest krótki i jest z czego wyciąć tzn jest puste miejsce, a z zwiększeniem... z tego co się dowiedziałam to zwiększenie obrączki odbywa się przez rozciągnięcie i dodanie złota, obrączka wtedy może ulec uszkodzeniu jesli np. jest jakis wzór lub mieszane złoto. Oczywiście bardzo dobry jubiler pewnie sobie z tym poradzi, ale generalnie przy obrączkach nie "zwykłych" (czyli nie prostych z jednego koloru złota, bez graweru zewnętrznego) każda zmiana rozmiaru jest ryzykowna. "Nasz" jubiler powiedział nam to wszytsko przed zamówieniem -często przychodza pary które wybierają bardzo udziwnione obrączki, ale wtedy je ostrzega przed problemami ze zmiana rozmiaru.

[sanetka]

no nareszcie cos ruszylo.

rozwiezlismy 15 zaproszen w jeden dzien. dzis idziemy z nastepnymi
zamowilismy obraczki- gladkie, zlote, zaokraglone brzegi. ze znizka powinny kosztowac ok 650 zl. a jakie grube paluchy mam. rozmiar 18 a TZ 20 szerokosc 4mm i teraz troche sie boje ze za cienkie ale grubsze zle mi na palcach wygladaly (TZ wolal grubsze ale sie dostosowal)

bylismy dzis w USC- zalatwienie zajelo nam max 10 min. jutro moze pojdziemy do kosciola

nie moge sie dodzwonic po dekoracje, do kucharki nie moge sie zebrac. poszlismy zalatwic busa ale biuro mieli zamkniete. musze do paru gosci zadzwonic zapytac o adres.

okazalo sie ze w dniu slubu ma urodziny moj brat. powiedzial ze bedzie wiec na pewno wniesiemy za niego toast

my kupujemy tylko 10 butelek wina: po 5 bialego i czerwonego. jak znam nasze rodziny to beda pili tylko wodke

[katia0117]

Napisane przez sanetka

no nareszcie cos ruszylo.

rozwiezlismy 15 zaproszen w jeden dzien. dzis idziemy z nastepnymi
zamowilismy obraczki- gladkie, zlote, zaokraglone brzegi. ze znizka powinny kosztowac ok 650 zl. a jakie grube paluchy mam. rozmiar 18 a TZ 20 szerokosc 4mm i teraz troche sie boje ze za cienkie ale grubsze zle mi na palcach wygladaly (TZ wolal grubsze ale sie dostosowal)

bylismy dzis w USC- zalatwienie zajelo nam max 10 min. jutro moze pojdziemy do kosciola

nie moge sie dodzwonic po dekoracje, do kucharki nie moge sie zebrac. poszlismy zalatwic busa ale biuro mieli zamkniete. musze do paru gosci zadzwonic zapytac o adres.

okazalo sie ze w dniu slubu ma urodziny moj brat. powiedzial ze bedzie wiec na pewno wniesiemy za niego toast

my kupujemy tylko 10 butelek wina: po 5 bialego i czerwonego. jak znam nasze rodziny to beda pili tylko wodke

Witam w klubie rozdających zaproszenia-jeszcze polowy się nie pozbyłam,a juz mam dosyc...

[sanetka]

Napisane przez katia0117

Witam w klubie rozdających zaproszenia-jeszcze polowy się nie pozbyłam,a juz mam dosyc...

powiem Ci ze dla mnie to nie jest traumatyczne przezycie. wrecz przeciwnie-ciesze sie ze moge sie zobaczyc z rodzina. nawet TZ jest milo zaskoczony (bylismy u tych osob ktorych jeszcze nie zna)

[izazusia]

Mi zostały 4 sztuki Które czekają na wysłanie pocztą super

[Kakusia]

Napisane przez sanetka

powiem Ci ze dla mnie to nie jest traumatyczne przezycie. wrecz przeciwnie-ciesze sie ze moge sie zobaczyc z rodzina. nawet TZ jest milo zaskoczony (bylismy u tych osob ktorych jeszcze nie zna)

Ooo moj TZ tez sie u mojej rodzinki mile zaskoczyl Nie powiem ze wszedzie (u starszych cioc czy wujkow to tak srednio) Ale z niektorymi zlapal odrazu temat rozmowy i to ja siedzialam cicho a On gral pierwsze skrzypce
Nam jeszcze zostaly 3 wyjazdy - jeden w ta sobote do Krk do mojej rodzinki, drugi 2 sierpnia pod Krk do kolezanki, trzeci do sasiedniej miejscowosci (5min autobusem) do kuzyna TZta oraz jedno popoludnie u kuzynki TZta ale w tym samym miescie co mieszkamy takze nie jest zle

[sanetka]

dodzwonilam sie w koncu po dekoracje. zamowilam termin i czekam na telefon bo ekipa jest jakies 150 km od mojej miejscowosci. maja zadzwonic jak beda dekorowac gdzies blizej to obejrza sale i umowimy sie konkretnie
zadzwonilam tez do jednego brata zaprosic i zapytac o adres.

nam jeszcze duzo zaproszen zostalo (jakies 50) ale pocieszam sie ze w wiekszosci to w naszym miescie (spacerek) i jednorazowo mniej jak 4-5 nie zostawiamy no i ok 15 do wyslania.

ale ile jeszcze zostalo do zalatwiania kwiaty, kosciol, bus, kucharka, fryzjer... moze w piatek albo sobote pojade w koncu w poszukiwaniu butow

acha pytalismy sie o garnitury ale nie w sklepie tyko na bazarze. 200-300 zl. tylko wszystkie pasiaki wezmie sie TZa siostre i cos trzeba przymierzac

[Daisy_80]

Napisane przez Snowlove

Daisy_80, jesli chodzi o zmniejszenie to nie będzie problemu jeśli grawer jest krótki i jest z czego wyciąć tzn jest puste miejsce, a z zwiększeniem... z tego co się dowiedziałam to zwiększenie obrączki odbywa się przez rozciągnięcie i dodanie złota, obrączka wtedy może ulec uszkodzeniu jesli np. jest jakis wzór lub mieszane złoto. Oczywiście bardzo dobry jubiler pewnie sobie z tym poradzi, ale generalnie przy obrączkach nie "zwykłych" (czyli nie prostych z jednego koloru złota, bez graweru zewnętrznego) każda zmiana rozmiaru jest ryzykowna. "Nasz" jubiler powiedział nam to wszytsko przed zamówieniem -często przychodza pary które wybierają bardzo udziwnione obrączki, ale wtedy je ostrzega przed problemami ze zmiana rozmiaru.

mam nadzieję, że nie będzie więszkszego problemu ze z zmianą wielkości obraczek.. Tak naprawdę jak oddawaliśmy je do graweru to również podawaliśmy ostateczne rozmiary także jak trzeba dopadować obraczki.. Grawer mieliśmy zrobiony tak jak cheliśmy ale za to obrączki nie są zmienione (wg mnie).. Trzeba będzie raz jeszcze zanieść je do jubilera. Mam nadzieję że nie będzie z tym większego problemu. Może w piątek skoczymy je zanieść do powtórnej przeróbki..
Też już zapraszamy gości. O ile ze znajomymi poszło mi łatwo i miło to jakoś z rodziną chyba będzie ciut gorzej... Z mojej rodziny większośc jest już zaproszonych, .. W piątek i sobotę moja mama robi w domu imieniny i chyba skorzystamy z okazji i zaprosimy gości tych do których nie udało nam się dotrzeć.Gorzej z rodziną Tż...Czekają nas wyjazdy. Wprawdzie niedaleko bo większość mieszka pod Lublinem ale jednak.. u mnie prawie cała rodzinka jest z Lublina więc zawsze można było pojechać na chwilę.. Powoli będziemy przymierzać się do kupna wódki... narazie wstępnie było rozmowy co do tego jaka ma być. Narazie jest ustalone maximus... Czy któraś z Was też ma zmaiar taką kupować? Bo jestem ciekawa gdzie najlepiej ją zakupić. chodzi mi o jakieś promocje. Nie jestem na bieżąco z wszystkimi promocjmi w sklepach

[Snowlove]

Zbieraliśmy się z TŻ żeby zadzwonić do naszej restauracji no i wkońcu dzisiaj sama właścicielka zadzwoniła na początku sierpnia będziemy ustalać menu

U nas zaproszenia już dawno rozdane do 1 sierpnia zbieramy potwierdzenia ale w kanjpie generalnie mamy na tydzien przed powiedzieć ile będzie osób.

Musimy sie umówić z zespołem dogadac kwestię 1 tańca, muzyki w czasie obiadu (będziemy mieli swoja płytę z kawałkami Sinatry, Roda Stewarda i muzyka a la lata 30-40) itp.

Urząd chyba załatwimy 5 sieprnia -wtedy tez poradnia i ciasta. Niestety oboje pracujemy i czasem trudno pozałatwiac takie sprawy a 5 chyba wcześniej wyjdziemy z pracy

Dzisiaj sie tez umówiłam na próbna fryzurkę na 18. Wtedy ma być gotowa moja suknia wiec z fryzurka ją przymierzę i jak mi się coś będzie gryzło to jeszcze będe miała czas zmienic

[brawurkaaa]

A my w poniedziałek rozdaliśmy ostatnie zaproszonko bo do 1 sierpnia chcemy potwierdzenie, specjalnie tak wcześnie bo i tak wiem że wiara nie da do tego dnia znać i samemu będziemy musieli się dowiadywać czy zechca przyjść...ech..co ci ludzie tacy oporni..
Tym co osobiście zawieźliśmy to odrazu potwierdzili przybycie

[sanetka]

a ja na zaproszeniach nie podalam w koncu daty potwierdzenia. kto ma zadzwonic to i tak zadzwoni i powie czy bedzie. zreszta mi to obojetne pare osob w te czy w te. nie place od osoby i w kazdej chwili mozna postawic talerz i krzeslo