Jesienne Mamy 2007 - Strona 39 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-26, 13:21   #1141
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Witajcie mamuski
ale produkujecie postow ....super przynajmniej widac ze sie cos dzieje i jest co czytac. Teraz ja sie udziele
Malo pisalam bo jak wiecie od ubieglego czwartku wieczorem Max znow dal popalic mi z kolkami. Ja juz normalnie mam rozne teorie na ten temat. Sylwusiu dzieki za rade ale ja juz zmienilam smoczek na ten z rozcieciem na 3 dziurkowy bo faktycznie wydawalo mi sie ze przez ten z rozcieciem maly jakos tak dziwnie jadl ale ten z 3 dziurkami jest OK.
Wiec doszlam do wniosku , ze moze to zmiana pogody ma wplyw na malego bo jak tylko pogorszyla sie pogoda to stal sie taki marudny i te kolki wrocily. No i wydaje mi sie ze moze wplyw mojego meza i jego obecnosc w domu tez maja jakies znaczenie w tym temacie. Moze to glupie ale jak jest maz w domu np wraca z delegacji i spedzamy weekend razem to maly jest taki rozdraznionyi wszystko wtedy jest takie chaotyczne. Dzis znow meza nie ma i normalnie Max to aniol. Nie ma kolek , spi ,je ,bawi sie i znow spi. Teraz wystawilam go na ogrod i juz spi tam godzinke. A dzis to zaliczyl 2 drzemki od 8 do 9.30 i od 11.30 do 12.30. Zobacze jak ta moja teoria sie sprawdzi to wysle na weekendy meza do swojej mamyI tak go nie widze tygodniami to po co ma mi zaklocac weekendy Zdecydowalam ze bede chodzic na silownie. Mam do zrzucenia 6 kg aby dobic do mojej wymarzonej wagi 53 kg no i musze jakos wyrzezbic troche cialo bo czuje sie normalnie jak flak. Chcac nie chcac musze sie przeprosic z moja "ukochana" tesciowa bo inaczej nici z mojego pomyslu. No i jutro ma przyjsc kolo 9.30 rano to sobie wyskocze na ta silownie na 10. Mam nadzieje ,ze nie bedzie mnie irytowala swoim zachowaniem.
Demoniku Jasio przeslodki no i wydaje mi sie ,ze calkiem podobny do ciebie. Spiworek extra- jakiej to firmy?
Lipinko tez czytalam ze nie wolno sciagac napletka . Ja przynajmniej sie z tym wstrzymam . Zapytam dokladnie przy nastepnej wizycie u pediatry i zobacze jaka ona ma opinie.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 13:33   #1142
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Motylku moze maxio jest zazdrosny o tate? Chce zebys cala uwage poswiecila jemu
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 13:33   #1143
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Hej Dziewczyny,

Malo sie odzywam ale staram sie regularnie Was podczytywac.

Poradzilismy juz prawie z problemami dotyczacymi karmienia, wszystko zaczyna sie jakos normowac.

Patrys ogolnie jest malo marudny i w sumie na jego 3 tygodnie zycia mielismy z TZ chyba 3 noce zerwane, poza tym jest wzglednie ok.
ale dzisiaj sasiedzi przeszli samych siebie. Synus obudzil sie 3 razy w nocy na karmienie i na przewijaku standardowo musial troche pochlipac. Placz trwal doslownie pare minut a sasiedzi co...? Walili po scianach, po prostu jakis zart, ja rozumiem zeby on plakal 20 godzin na dobe a tu 3 razy po pare minut i to bez jakiejs histerii, zwykly placz dziecka podczas przewijania. Dodam ze sasiedzi to glownie starsi ludzie i ok, moze im taki placz przeszkadzac w spaniu ale kurcze to co oni sobie mysla, ze dbajac o ich spokoj dla syna bede usta zatykac?
Ciekawe co zrobia jak zaczna kolki konkretnie dokuczac albo zabki wylazic.

Musialam Wam sie poskarzyc bo dla mnie to nie jest normalne.
Ach ci ludzie...
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 13:58   #1144
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

witajcie dziewczyny
blagam poradzcie mi cos - juz nie wiem co jest nie tak z moim syneczkiem, on sie caly czas prawie drze... ja juz nerwowo wysiadam
wczoraj juz nie wytrzymalismy - zbudzil sie po pol godzinie od kapieli (zwykle przesypia co najmniej do 1 w nocy) i ryk, ale to taki straszny, z calych sil, nie do ukojenia choc nosilismy go na zmiane na rekach... w koncu postanowilismy dac mu ten czopek viburcol, choc sie balismy troche. rozebralismy go, pomasowalismy brzuszek i walnal kupe a potem jeszcze serie bakow no i na chwile sie uspokoil. no to go ubralismy i do usypiania a ten dalej wycie. no to go wzielam do karmienia bo juz z 2 godziny minely od ostatniego, moze glodny? pojadl sobie i nawet zaczal przysypac, ale nagle sie rozbudzil i znow ryk... poddalismy sie i dostal czopek.
zasnal w momencie (bylo po polnocy), zbudzil sie o 5 dopiero, potem o 8 i spal jeszcze do 11. alez sie wyspalam z nim razem! potem z 2 godzinki byl wesolutki jak nigdy no a teraz znow sie zaczyna... usypianie godzine, sen pol godziny, nagle wybudzenie i ryk...
myslicie ze to sa kolki?
bo ja juz sama nie wiem, myslalam ze ma moze taki "wyjacy" charakter po prostu, no ale widze przeciez ze sie dziecko meczy, ze jest niewyspane i w ogole... z testu wyszlo mi ze jest Wrazliwcem, wiec staram sie tak postepowac jak radzi Tracy, ale niewiele to daje...
pomozcie cos... poradzcie...
dodam ze probowalam dac mu herbatke koperkowa i ta uspokajajaca z hippa jeszcze, ale zadnej nie chce pic...

anetka - no a sasiedzi nie do pomyslenia, przeciez to dziecko tylko... jakby moi mieli reagowac na kazde wycie Macka ( a wyje okropnie glosno) to juz bysmy sie musieli wyprowadzac pewnie... z tym ze u nas stara kamienica i grube mury to tak nie slychac (nawet pytalam to mowia ze nie slysza)
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 14:00   #1145
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Motylku moze maxio jest zazdrosny o tate? Chce zebys cala uwage poswiecila jemu
Sylwus generalna proba bedzie w piatek kiedy to moj malzonek wroci z kolejnej delegacji. Jak znow Maxio bedzie mial kolki i bedzie marudny to trudno tatuncio bedzie musial pomyslec o zmianie pracy zeby byc czesciej w domu bo moze faktycznie maly tak reaguje na "niedzielnego tatusia" . Biedulek Macius ma taka nieszczesliwa mine na Avtarku. Chyba ten misio jakos nie przypada mu do gustu. Przypomina mi sie zaraz jak Max robi taki sam wyraz twarzy jak ma juz dosc karuzelki

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny,

Malo sie odzywam ale staram sie regularnie Was podczytywac.

Poradzilismy juz prawie z problemami dotyczacymi karmienia, wszystko zaczyna sie jakos normowac.

Patrys ogolnie jest malo marudny i w sumie na jego 3 tygodnie zycia mielismy z TZ chyba 3 noce zerwane, poza tym jest wzglednie ok.
ale dzisiaj sasiedzi przeszli samych siebie. Synus obudzil sie 3 razy w nocy na karmienie i na przewijaku standardowo musial troche pochlipac. Placz trwal doslownie pare minut a sasiedzi co...? Walili po scianach, po prostu jakis zart, ja rozumiem zeby on plakal 20 godzin na dobe a tu 3 razy po pare minut i to bez jakiejs histerii, zwykly placz dziecka podczas przewijania. Dodam ze sasiedzi to glownie starsi ludzie i ok, moze im taki placz przeszkadzac w spaniu ale kurcze to co oni sobie mysla, ze dbajac o ich spokoj dla syna bede usta zatykac?
Ciekawe co zrobia jak zaczna kolki konkretnie dokuczac albo zabki wylazic.

Musialam Wam sie poskarzyc bo dla mnie to nie jest normalne.
Ach ci ludzie...
Anetko sa ludzie i ludziska....pewnie oni nigdy nie mieli dzieci bo jak mozna inaczej usprawiedliwiac ich zachowanieJa mam znow problem z sasiadka bo jest atrakcyjna samotna kobieta po przejsciach i teraz przezywa druga mlodosc co wieczor szykuje sie na wyjscia i tak biega od 19 do 21 na obcasach po mieszkaniu. Ale co bede jej gderac zeby nie chodzila bo mi maly czasem nie moze zaspac....pewnie kiedys cos jej napomkne o tym ale w zartobliwym tonie.

Edytowane przez motylek78
Czas edycji: 2007-11-26 o 19:14
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 16:32   #1146
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Anula myślę że jak drugi dzięń pod rząd o tej samej porze odstawia histerie to kolki jak nic ale mogę się mylić.

Aneta co do sąsiadów to olewka u mnie przez ścianę jest dziewczynka 12lat, która też mi wali w ścianę jak się np. uczy a Weorniczka koncertuje choć zdarza jej się coraz rzadziej a kiedyś to do mamy wogóle skwitowała "znów im ten bachor wyje..." przykro mi się trochę zrobiło ale później się z niej śmiałam bo ona płakała w głos że jej chomik zdechł pardom umał jej najlepszy przyjaciel

Zauważyłam ze moja córcia coraz mniej potrzebuje snu. Jak noce jeszcze nie najgorzej bo w miarę przesypia różnie jeszcze się budząc tak w dzień spanie to rzecz obca jak ząbki w buzi
Zazdroszczę tym których dzieci już całe noce przesypiają naprawdę ale niech Wam śpią może i moja niedługo zacznie

Dziś mięliśmy wogóle taki leniuszkowaty dzień że cały przeleżeliśmy na łóżku z małą a teraz dopiero mąż zmywa po obiedzie a co raz nie zawsze..
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 19:38   #1147
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

uff ...zaspal ma nadzieje ,ze noc bedzie spokojna. Z tymi nocami to jak z rosyjska ruletka nigdy sie nie jest pewnym. Najbardziej sie obawiam nocy tak jak w chwili obecnej jak jestem sama w domu . Malo nie zemdlalam ze strachu teraz bo maly tak sie rzucil do picia herbatki ,ze sie zachlysna i nie mogl zlapac powietrza. Myslalam ,ze juz na klatke schodowa wylece krzyczec o pomoc. Cale szczescie po kilku silniejszych telepnieciach i przerzuceniu przez ramie doszedl do siebie.

Annula wiem jak ci jest ciezko. Max w pierwszym miesiacu tez dal nam niezle popalic juz mialam czasami mysli , ze po co mi bylo to wszystko...
jak Macius zaczyna plakac i robi sie czerwony lub az bordowy i podciaga nogi do klatki piersiowej , prezy sie ,to sa kolki. Ja stosowalam rozniste lekarstwa i specyfiki , zeby troche ulzyc malenstwu i jakos egzystowac. Polecam ci ogromnie Sab Simplex(do dostania w Niemczech lub istnieje mozliwosc kupna przez internet). Twoj Macius jest jeszcze malutki wiec mozesz mu dawac 8-10 kropelek po kazdym posilku. Ja jak widzialam poprawe to dawalam co drugi posilek. Dostawal Max te kropelki taka pipetka bo mleka nie wypijal do konca i wtedy lekarstwo nie dzialalo.
Widze ze tez jestes fanka Jezyka niemowlat. Postaraj sie trzymac Latwego Planu i ulozyc Mackowi stalu plan dnia. U mnie jak sie tego trzymam to dziala i maly dosc fajnie sypia w ciagu dnia...no chyba ze ma mega kolki to wtedy i Latwy plan nic nie dziala.
Lea moj maz jest troche taki , ze sie nie angazuje w wychowanie dziecka. I ja nie czuje sie temu winna bo co mam zrobic jak on ma taka prace , ze go nigdy nie ma a jak juz jest to siedzi w biurze od 8.30 do 19. Przychodzi i ja wiem , ze tez na swoj sposob jest zmeczony, wiec nie chce mu od razu rzucac dziecka na rece zeby dom nie kojarzyl mu sie ze zflustrowana zona i ciegle placzacym dzieckiem. Jak juz widze ,ze troche jest wypoczety to staram sie aby spedzl czas z synkiem. Zawsze jak jest w domu kapiemy malego razem no i w nocy tez karmi Maxa. Fakt moglby wedlug mnie bardziej sie przykladac bo czasem musze sama mu wszystko mowic no ale tlumacze to tym iz jest jeszcze w szoku i nie tak wyobrazal sobie malutkie dzieckomam nadzieje ze jak maly podrosnie i bedzie bardziej komunikatywny to sie zaangazuje pelna para
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-26, 20:13   #1148
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Jesienne Mamy 2007

lea no czekamy na Ciebie w Toruniu czekamy u nas pierniczek najlepszy ....
Annula jeśli po czopku było tak dobrze znaczy ze maluch ma ból i to kawał bólu czyli albo wzdęcia labo kolki zacznij stosować tak jak radzą dziewczyny sab simplex do karmienia ja dawałam 5 kropelek do każdego i zobacz przez kilka dni czy pomoże czopki przez kilka dni też możesz stosować codziennie nie bój sie nic sie maluszkowi nie stanie w pupcie
najważniejsze żebyście oboje z dzieckiem bili spkojni trzeba zastosować wszystkie metody a i na all są takie poduszeczki rozgrzewające na brzuszku też polecam i noszenie na brzuszku
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 21:08   #1149
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Annula, z Twojego opisu wniksuję, że to rzeczywiście wzdęcia, tak jak piszą dziewczyny jeśli po czopku była kupa i bąki to chyba nie musisz już szukać innej diagnozy

Deminiku, Twój Jaś jest przecudny, już z buźki widać, ze chłopak a nie baba no i chyba siłacz z niego urośnie bo na ładnego klocuszka sobie wygląda
sylwia-zuza - słyszałąm o tej ksi.ażce, dokładnie to dziś oglądałąm mamo to ja na TVN Style i była akurat poruszana kwestia tej książki, szczerze to sam nie jestem aż tak bardzo achwycona, żeby od razu lecieć do ksiągarni czy szukać możliwości zakupu w internecie, zreszta jestem już taką "starą" mamą (starą w znaczeniu, że to już czwarte dziecko), że chyba przy tym ostatnim pupilu nie będę szukać rad w ksiażkach
Motylku, coś mi się wydaje, ze takie odstawianie męża, nieładnie mówiąc przeganianie go z domu nie jest najlepszym wyjściem. Musiecie nauczyć się żyć we trójkę, w końcu Max to też jego dzieko, a na takiej wiecznej rozłące tracisz tylko Ty, Max również no i Wasz związek. Mojego męża tez całymi dniami nie ma w domu ale wolny czas w miarę możliwości zawsze staramy się spędzać razem, dzieci też bardzo za nim są choc to te taki typowo niedzielny tatuś, choć i w niedzielę nieraz go nie ma
może spróbuj zachecić go jakoś do zabawy z synkiem, Gabi na początku reagwała płaczem na widok faceta, który wydawał jej się obcy, a teraz zauważyłam, że jak tylko J. wejdzie do pokoju i stanie nad łóżeczkiem, to malutka od razu zaczyna sie śmiać i robi buźką minki jakby chciała gadać, czaasami jej sie coś wyrwie
rozpisałąm się, ale ww końcu dorwałam komputer
a, jeszcze odnośnie złośliwych sąsiadów, takich nie mam, zresztą mieszkam w bliźniaku, za ścianą mam kuzynkę z mężem i dwójką dzieci i chyba kiedys wspominałam, ze ona właśnie w lipcu urodziłą Leona, a tego Leona takspieściła, że chłopak drze sie całymi dniami jakby go ze skóry obdierali, bo chce co mamy na ręce, a w domu mają jeszcze prawie trzyletnia Olę.
No, i mi już taka wyjąca syrena nie przeszkadza, widzę tylko, że kuzynka nieraz nie majuż do niego nerwów i stara się w ogóle nie reagować, w lecie przedarł się praktycznie cały czas na polu, teraz przynajmnij na polu go tak nie słychać
no ale nie narzekajmy, bo sąsiadów mam fajnych i wszyscy dzieciaci naokoło
napiszę Wam jeszcze, że cała drżę ze strachu, bo u nas panuje straszna ospa, przedszkole całe "wysypane" podobno i boję się, ze moje też mogą złapać tego wirusa, byłoby cudownie, z zapalenia oskrzeli w ospę trafić
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 21:59   #1150
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Witajcie
ale macie tempo w skrobaniu! chyba nie uda mi się nadrobić, mimo podcczytywania...

Dziś jesteśmy po szczepieniu. Mała odsypia cały czas, przed nami chyba przebojowa noc (choć nie było tak źle, gorzej płakała przy ubieraniu niż po zastrzyku).

Waży 6,5 kilo!, 61cm i na szczęście wszystko w porządku




Pozdrawiam Was gorąco!

zdjęcie ze spacerku i z bujaczka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie002.jpg (26,9 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie155.jpg (34,1 KB, 15 załadowań)

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2007-11-27 o 07:37
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 22:35   #1151
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dzisiaj miałam mega lenia i lekkiego dołeczka, nic dosłownie nie chciało mi się pisać.

Za to trochę pogrzebałam w necie i ciekawej sprawy się dowiedziałam, że nasze polskie siatki centylowe były robione na dzieciach karmionych mlekiem modyfikowanym. Dopiero niedawno WHO wprowadziła siatki centylowe w oparciu o dzieci karmione wyłącznie piersią.

Mój dołeczek :
Olcia dzisiaj bardzo mało jadła. Odkryłam dlaczego nie chce znów wypijać piersi do końca. Moje mleko w końcowej fazie nie ma prawie smaku, wcale nie jest słodkie. Fakt, że ostatnio nie jem słodyczy, nie słodzę, więc może dlatego?

Po kąpieli zrobiłam butlę z Nanu, wypiła 150ml i tak bidulka szukała cyca (oczywiście poryczałam się), doprawiła jeszcze cycusiem. Śpi już 4 godzinę i jak pośpi jeszcze z jedną, to chyba będę musiała ściągnąć pokarm. Ogólnie dzisiaj jest strasznie cicha i ciągle tylko śpi, może w sumie nie spała z godzinę , taki okres czuwania to miała mając tydzień.

Skarby wszystkie piękne .
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-27, 05:58   #1152
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Jesienne Mamy 2007

ciesz sie takim spokojnym dzieckiem poissonivy Moje mleko nie ma prawie smaku i Poli to nie przeszkadza poissonivy myślę, ze to ze wypiła z butli to łatwość picia i ze słodkie ale jak widzisz i tak woli pierś może tyle jej starcza ...
trzymaj się
taszkin kawał dziecka
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 07:25   #1153
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny,

Malo sie odzywam ale staram sie regularnie Was podczytywac.

Poradzilismy juz prawie z problemami dotyczacymi karmienia, wszystko zaczyna sie jakos normowac.

Patrys ogolnie jest malo marudny i w sumie na jego 3 tygodnie zycia mielismy z TZ chyba 3 noce zerwane, poza tym jest wzglednie ok.
ale dzisiaj sasiedzi przeszli samych siebie. Synus obudzil sie 3 razy w nocy na karmienie i na przewijaku standardowo musial troche pochlipac. Placz trwal doslownie pare minut a sasiedzi co...? Walili po scianach, po prostu jakis zart, ja rozumiem zeby on plakal 20 godzin na dobe a tu 3 razy po pare minut i to bez jakiejs histerii, zwykly placz dziecka podczas przewijania. Dodam ze sasiedzi to glownie starsi ludzie i ok, moze im taki placz przeszkadzac w spaniu ale kurcze to co oni sobie mysla, ze dbajac o ich spokoj dla syna bede usta zatykac?
Ciekawe co zrobia jak zaczna kolki konkretnie dokuczac albo zabki wylazic.

Musialam Wam sie poskarzyc bo dla mnie to nie jest normalne.
Ach ci ludzie...
fajanie ,ze jestes- a co do sasiadow to ich zlewaj nic Ci zrobic nie moga. Bo co policje wezwa?

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5886748]
I jeszcze jedno, moze nie powinnam tego pisac, ale... przegladam inny watek mamus i tam spotkalam sie z tym, ze niektore mamy otwarcie przyznaja, ze Tz NIGDY nie przebral dziecka, czy, ze sie nim nie zajmuje , dla mnie to jest patologia, inaczej tego nie potrafie nazwac, co to za ojciec, jaki on ma kontakt z dzieckiem i co to za mama, ktora na to pozwala??? Wspolczuje im a najbardziej dziecku....[/QUOTE]Musze sie przyznac,ze moj maz robi przy Macku wszystko ,oprocz jednej rzeczy - zmieniania pieluch

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5886748]Sylwia jak tam glowka Maciusia, smarowalas oliwka?? zeszlo juz???[/QUOTE]
Stosujemy oliwke i jest poprawa- najgorsze jest to, ze ta cholera jest na brwiach
Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
sylwia-zuza - słyszałąm o tej ksiażce, dokładnie to dziś oglądałąm mamo to ja na TVN Style i była akurat poruszana kwestia tej książki, szczerze to sam nie jestem aż tak bardzo achwycona, żeby od razu lecieć do ksiągarni czy szukać możliwości zakupu w internecie, zreszta jestem już taką "starą" mamą (starą w znaczeniu, że to już czwarte dziecko), że chyba przy tym ostatnim pupilu nie będę szukać rad w ksiażkach.
No fakt przy 4 dziecku , to Ty sama mozesz taka ksiazke napisac Gdyby kosztowala ze 30zl , to bym sie skusila, ale 50 to mi szkoda, wole kupic cos mlodemu.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dzisiaj miałam mega lenia i lekkiego dołeczka, nic dosłownie nie chciało mi się pisać.

Za to trochę pogrzebałam w necie i ciekawej sprawy się dowiedziałam, że nasze polskie siatki centylowe były robione na dzieciach karmionych mlekiem modyfikowanym. Dopiero niedawno WHO wprowadziła siatki centylowe w oparciu o dzieci karmione wyłącznie piersią.

Mój dołeczek :
Olcia dzisiaj bardzo mało jadła. Odkryłam dlaczego nie chce znów wypijać piersi do końca. Moje mleko w końcowej fazie nie ma prawie smaku, wcale nie jest słodkie. Fakt, że ostatnio nie jem słodyczy, nie słodzę, więc może dlatego?

Po kąpieli zrobiłam butlę z Nanu, wypiła 150ml i tak bidulka szukała cyca (oczywiście poryczałam się), doprawiła jeszcze cycusiem. Śpi już 4 godzinę i jak pośpi jeszcze z jedną, to chyba będę musiała ściągnąć pokarm. Ogólnie dzisiaj jest strasznie cicha i ciągle tylko śpi, może w sumie nie spała z godzinę , taki okres czuwania to miała mając tydzień.

Skarby wszystkie piękne .
Poissy wyluzuj, ciesz sie z bycia matka.Olci nic nie jest, nie mart sie, z glodu nie padnie. Widocznie potrzebuje mniej jedzonka. A ja bedziesz sie tak stresowac, to za rok bedziesz miec siwe wlosy Glowa do gory, usmiech na twarz, mezowi dac buziaka i bedzie dobrze

A na depreche polecam ciasteczka owsiane -wczoraj robilam i sa pycha http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=144
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 07:39   #1154
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007

sylwia-dzieki za pzrepis chyba dzis zrobie te ciasteczka w ramach walki ze sniezna depresja heh za nami ciezka noc - czyt. godzina placzu bez powodu pomiedzy 3 a 4 w nocy;/ Blanka odsypia a ja pije kawe zeby przetrwac dzien
Dziewczyny - czy stosujecie u swoich dzieciaczkow jakies probiotyki?Jesli tak to jaki polecacie? Moja mala odkad pije mleko modyfikowane ma trudnosci ze zrobieniem kupki i chcialabym to jakos uregulowac. Poki co masuje jej brzuszek, czesto ukladam na brzuszku i podaje rumianek. Czy znaciie jeszcze jakies sposoby zeby ulzyc dziecku?
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 07:58   #1155
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Taszkin Ninka super stoii wagowo i jaka piękna.

Widzę podobieństwo Poli Partili do mojej Weroniczki no jak siostry się mi zdaje jak na nią patrze na Avatorku.
Dziś mi się Biankaaa śniła że z Blaneczką były u nas i dziewczynki razem bawiły się na sniegu a my takie w szoku że one już chodzić potrafią a taka pani do nas dzieci jak widząśnieg to od razu na nogi stają. No to ja buch po przebudzeniu rano Weroniczkę do okna i co nic nie zadziałało ale sen był to może za rok jak już śnieg spadnie to będzie chodzić

Czy wasze pociechy mają czasami niespokojne sny tzn. jak śpią to coś mruczą ruszają rączkami i otwierają i zamykają oczka, bo moja mała tak ma np. dziś od 8:00 rano tak dziwnie kima
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 08:10   #1156
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007

berbeaa - pewnie jakby miały okazje to by sie dziewczynki razem pobawily, ale zeby od razu chodzic ))
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 09:56   #1157
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
ciesz sie takim spokojnym dzieckiem poissonivy Moje mleko nie ma prawie smaku i Poli to nie przeszkadza poissonivy myślę, ze to ze wypiła z butli to łatwość picia i ze słodkie ale jak widzisz i tak woli pierś może tyle jej starcza ...
trzymaj się
taszkin kawał dziecka
Nie no ja się cieszę, że mam tak spokojne dziecko (boję się, że znów zapeszę, muszę jakąś mocą odczarować ). Gdybym na nią narzekała, to zgrzeszyłabym. Teraz leży i gapi się na pluszaki karuzelowe. Coraz częściej jej puszczam, a ona coraz dłużej słucha karuzeli.
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Poissy wyluzuj, ciesz sie z bycia matka.Olci nic nie jest, nie mart sie, z glodu nie padnie. Widocznie potrzebuje mniej jedzonka. A ja bedziesz sie tak stresowac, to za rok bedziesz miec siwe wlosy Glowa do gory, usmiech na twarz, mezowi dac buziaka i bedzie dobrze
Już dzisiaj lepiej, wyrzuty sumienia sobie poszły, jak Olcia walnęła taką kupę, że omal nie popłynęła z pieluszką. A już wyglądało na to, że ma problemy z kupką. A i jeszcze jedna sprawa, kupka była taka jak zwykle, niezmieniona po Nanie.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Czy wasze pociechy mają czasami niespokojne sny tzn. jak śpią to coś mruczą ruszają rączkami i otwierają i zamykają oczka, bo moja mała tak ma np. dziś od 8:00 rano tak dziwnie kima
Mojej Olci czasami coś strasznego się śni, bo budzi się z płaczem, czasami nawet ma łzy w oczach. Czasami też wzdycha przez sen.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 10:29   #1158
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Musze sie przyznac,ze moj maz robi przy Macku wszystko ,oprocz jednej rzeczy - zmieniania pieluch
Mój mąż uwielbia naszą Łusię i może robić przy niej praktycznie wszystko... ale również nie dotyka się do pieluch . Ale przyznaję szczerze, że wcale mi to nie przeszkadza.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Mojej Olci czasami coś strasznego się śni, bo budzi się z płaczem, czasami nawet ma łzy w oczach. Czasami też wzdycha przez sen.
Oj, tak. Łucja też czasem miewa straszne sny, budzi się z płaczem i trzeba ją przytulić. Czasem wystarczy, że pogładzę ją delikatnie po policzku i wszystkie "strachy" znikają
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 10:39   #1159
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Jeszcze ra zwszystkim wam dziękuję za rady odnośnie mycia tego siusiaczka A co do pogody i nastroju to mi też sie udziela chyba. Tylko oprócz pogody dochodzi zmęczenie pewnie i to tak na nas działa Jutro szczepienie i aż sie boje co to będzie
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-27, 10:55   #1160
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Mój mąż uwielbia naszą Łusię i może robić przy niej praktycznie wszystko... ale również nie dotyka się do pieluch . Ale przyznaję szczerze, że wcale mi to nie przeszkadza.

A mój mąż straszył, że nie zmieni pieluchy, a tu proszę... jak mnie nie ma zmienia i to całkiem nieźle.

Ale i tak ostatnio zaskoczył mnie mój teść, który nawet boi się na rękach Olcię trzymać. Został z małą, a my pojechaliśmy do sklepu z mężem. Mała oczywiście stanęła na wysokości zadania i zrobiła kupkę. Wracamy, a Ola przewinięta. Mi i mężowi szczena opadła na podłogę.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 11:52   #1161
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Wczoraj widziałam w programie "Mamo, to ja" i też się zainteresowałam. Bardzo sobie cenię rady Pawła Zawitkowskego. Tylko wolałabym bez filmu i oczywiście tańszą.

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Wiec doszlam do wniosku , ze moze to zmiana pogody ma wplyw na malego bo jak tylko pogorszyla sie pogoda to stal sie taki marudny i te kolki wrocily. No i wydaje mi sie ze moze wplyw mojego meza i jego obecnosc w domu tez maja jakies znaczenie w tym temacie. Moze to glupie ale jak jest maz w domu np wraca z delegacji i spedzamy weekend razem to maly jest taki rozdraznionyi wszystko wtedy jest takie chaotyczne. Dzis znow meza nie ma i normalnie Max to aniol. Nie ma kolek , spi ,je ,bawi sie i znow spi. Teraz wystawilam go na ogrod i juz spi tam godzinke. A dzis to zaliczyl 2 drzemki od 8 do 9.30 i od 11.30 do 12.30. Zobacze jak ta moja teoria sie sprawdzi to wysle na weekendy meza do swojej mamy I tak go nie widze tygodniami to po co ma mi zaklocac weekendy
A może po prostu za rzadko tatę widzi i trochę się boi "dużego faceta o niskim głosie" . W końcu na codzień ma do czynienia z delikatną blondynką, czyli najukochańszą mamą .

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku Jasio przeslodki no i wydaje mi sie ,ze calkiem podobny do ciebie. Spiworek extra- jakiej to firmy?
Dziękuję bardzo , co do podobieństwa, to zdania sa podzielone, ale chyba więkość twierdzi, że Jasio bardziej tate przypomina, a moje ma oczy. I paluszki u stóp, he he - ja też mam najdłuższy środkowy .

A śpiworek jest firmy Feretti.

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny,

Malo sie odzywam ale staram sie regularnie Was podczytywac.

Poradzilismy juz prawie z problemami dotyczacymi karmienia, wszystko zaczyna sie jakos normowac.

Patrys ogolnie jest malo marudny i w sumie na jego 3 tygodnie zycia mielismy z TZ chyba 3 noce zerwane, poza tym jest wzglednie ok.
ale dzisiaj sasiedzi przeszli samych siebie. Synus obudzil sie 3 razy w nocy na karmienie i na przewijaku standardowo musial troche pochlipac. Placz trwal doslownie pare minut a sasiedzi co...? Walili po scianach, po prostu jakis zart, ja rozumiem zeby on plakal 20 godzin na dobe a tu 3 razy po pare minut i to bez jakiejs histerii, zwykly placz dziecka podczas przewijania. Dodam ze sasiedzi to glownie starsi ludzie i ok, moze im taki placz przeszkadzac w spaniu ale kurcze to co oni sobie mysla, ze dbajac o ich spokoj dla syna bede usta zatykac?
Ciekawe co zrobia jak zaczna kolki konkretnie dokuczac albo zabki wylazic.

Musialam Wam sie poskarzyc bo dla mnie to nie jest normalne.
Ach ci ludzie...
Współczuję Aneto. Zignoruj sąsiadów całkowicie i spróbuj traktować ich jak powietrze. I "odstukaj" im czasem .

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
witajcie dziewczyny
blagam poradzcie mi cos - juz nie wiem co jest nie tak z moim syneczkiem, on sie caly czas prawie drze... ja juz nerwowo wysiadam
wczoraj juz nie wytrzymalismy - zbudzil sie po pol godzinie od kapieli (zwykle przesypia co najmniej do 1 w nocy) i ryk, ale to taki straszny, z calych sil, nie do ukojenia choc nosilismy go na zmiane na rekach... w koncu postanowilismy dac mu ten czopek viburcol, choc sie balismy troche. rozebralismy go, pomasowalismy brzuszek i walnal kupe a potem jeszcze serie bakow no i na chwile sie uspokoil. no to go ubralismy i do usypiania a ten dalej wycie. no to go wzielam do karmienia bo juz z 2 godziny minely od ostatniego, moze glodny? pojadl sobie i nawet zaczal przysypac, ale nagle sie rozbudzil i znow ryk... poddalismy sie i dostal czopek.
zasnal w momencie (bylo po polnocy), zbudzil sie o 5 dopiero, potem o 8 i spal jeszcze do 11. alez sie wyspalam z nim razem! potem z 2 godzinki byl wesolutki jak nigdy no a teraz znow sie zaczyna... usypianie godzine, sen pol godziny, nagle wybudzenie i ryk...
[B]myslicie ze to sa kolki?
Annulo, moim zdaniem to może być kolka jelitowa. Ale nie jest powiedziane, że Twój Maciuś będzie cierpiał codziennie przez kilka miesięcy. Jaś nie ma regularnych kolek, ale 3 czy 4 razy miał bolesne wzdęcia i też pomagaliśmy mu "rozładować napięcie" - masaż brzuszka, noszenie na ręce brzuszkem do dołu, parę kropli Espumisanu, przystawienie do piersi. Po jakimś czasie gazy odchodziły i przynosiło to maluchowi wyraźną ulgę .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5886748]Po kilku porcjach (3 ) piernika juz jest mi lepiej, ale serniczkiem tez bym nie pogardzila demoniku[/Quote]

Dobry serniczek nie jest zły . Piernik też lubię .

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5886748]I jeszcze jedno, moze nie powinnam tego pisac, ale... przegladam inny watek mamus i tam spotkalam sie z tym, ze niektore mamy otwarcie przyznaja, ze Tz NIGDY nie przebral dziecka, czy, ze sie nim nie zajmuje , dla mnie to jest patologia, inaczej tego nie potrafie nazwac, co to za ojciec, jaki on ma kontakt z dzieckiem i co to za mama, ktora na to pozwala??? Wspolczuje im a najbardziej dziecku....[/quote]

Też nie potrafię sobie tego wyobrazić .
Mój mąż wszystko zrobi przy synku, oprócz karmienia piersią . Pieluchy zmienia mu pierwszorzędnie , zawsze rano, ja wtedy szybko wyskakuję pod prysznic. Po kąpieli karmię Jasia, a mąż przygotowuje nam śniadanie. Staramy się jadać je razem.
Przez pierwsze 4 tygodnie wstawał w nocy, choć go o to nie prosiłam. Twierdził, że chce nam towarzyszyć, włączał cichutko muzykę i czytał na głos "Język niemowląt". Byłam mu za to ogromnie wdzięczna, bo momentami zmęczenie brało nade mną górę i byłam bliska zaśnięcia. Poza tym przez jakiś czas nie mogłam wstawać z łóżka, mając na rękach Jasia, bo straszliwie bolały mnie kolana. Teraz ból już przeszedł, ale wciąż wstajemy w nocy oboje. Z tym, że teraz są to dwie 10 góra 20-minutowe przerwy .

Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
Deminiku, Twój Jaś jest przecudny, już z buźki widać, ze chłopak a nie baba no i chyba siłacz z niego urośnie bo na ładnego klocuszka sobie wygląda
Dziękuję .
Mój mąż mówi na niego czasem "klopsik", choć prawdę mówiąc nie jest dużym dzieckiem. I raczej się na to nie zanosi, bo my z mężem też do wielkoludów się nie zaliczamy .

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Waży 6,5 kilo!, 61cm i na szczęście wszystko w porządku
No, no! Za to Ninka to prawdziwa Kluseczka . Śliczne usteczka!

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Mój dołeczek :
Olcia dzisiaj bardzo mało jadła. Odkryłam dlaczego nie chce znów wypijać piersi do końca. Moje mleko w końcowej fazie nie ma prawie smaku, wcale nie jest słodkie. Fakt, że ostatnio nie jem słodyczy, nie słodzę, więc może dlatego?
Ivy, Ty się kochana nie dołuj wagą córeczki, bo ludzie, również ci najmniejsi, są różni i nie ma sztwynych ram, które obowiązują wszystkich. Jeśli masz pokarm (a masz ), to karm ją swoim mlekiem, a mleko modyfikowane zamknij w szafeczce na "czarną godzinę". O!

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5890258]Cos chyba w powietrzu krazy, wszystkie jestesmy lekko zdolowane...na poprawe nastroju, moze komus pomoze, mi z reguly pomaga... http://mc_bajer.wrzuta.pl/audio/gmjZ...ienna_deprecha[/QUOTE]

Dzięki Lea , ta piosenka zawsze wywołuje u mnie głupawkę. Kiedyś nawet sama wrzuciłam link do niej na Perfumach.

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Stosujemy oliwke i jest poprawa- najgorsze jest to, ze ta cholera jest na brwiach
Sylwia, ja delikatnie smarowałam brwi parafiną i czesałam... miękką, czystą, wyparzoną szczoteczką do zębów .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
A na depreche polecam ciasteczka owsiane -wczoraj robilam i sa pycha http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=144
Wypieki nie są moją najmocniejszą stroną, ale te ciasteczka wyglądają na łatwe i pyszne . Zrobię któregoś dnia .

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Czy wasze pociechy mają czasami niespokojne sny tzn. jak śpią to coś mruczą ruszają rączkami i otwierają i zamykają oczka, bo moja mała tak ma np. dziś od 8:00 rano tak dziwnie kima
Mają . Nawet przed chwilą biegłam do pokoju, bo Jaś zapłakał. Wparowałam, myśląc, że nie śpi i zatrzymałam się zdumiona, bo dziecię chrapie w najlepsze. Widocznie wszedł w fazę REM .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 12:16   #1162
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Czesc,
bylam na silowni..jednak wiele nerwow mnie to kosztowalo. O 9.30 przyszla teciowa i Max juz byl gotowy do zasniecia a ona czy moze uspac dziecko. OK zgodzilam sie chociaz wolalam ja go szybciej polozyc i zmykac juz na cwiczonka. Zamknela sie z nim w pokoju i zaczela sie glosno zachwycac i go rozbudzac Wpadlam do pokoju i jej tlumacze ze Jest on przyzwyczajony do zasypiania w ciszy ewentualnie cichutka kolysanke moze mu zanucic. No i zaczelo sie jej telepanie dziecka na rekach a ja tak staram sie go klasc bez kolysania. No i wreszcie udalo mi sie jakos wyjsc z domu . Wrocilam po okolo 2 godzinach a dziecko cale mokre wszystko brudne z kupy(ubranko przewijak pielucha na przewijaku i rozek)Tesciowa go przebrala ale jak go przebierala to sie jej zesikal a ona nie chciala go przebierac w czyste ubranko bo nie wiedziala w co I tak bidulek byl zasikany przez okolo godzine. jak to nie wiedziala w co...w garnitur moze. Wie gdzie sa ciuszki. Chyba sie bala go raczej przebierac .

lece bo sie maly obudzil na papu!
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:37   #1163
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Jak Was czytam to mam podobne problemy do waszych...

Ja tylko podczytuje, bo niemam tyle czasu by na wszystko odpisać Wiem że to wybaczacie


Dziś dodam kilka fotek Kubusiowych
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mama z Kubusiem.jpg (104,0 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg boskie.jpg (120,8 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg boskie 1.jpg (111,1 KB, 16 załadowań)
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 14:55   #1164
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Jak Was czytam to mam podobne problemy do waszych...

Ja tylko podczytuje, bo niemam tyle czasu by na wszystko odpisać Wiem że to wybaczacie


Dziś dodam kilka fotek Kubusiowych
Witaj kochana Pysiu .

Co u Ciebie? Ja Twoje zdrowie?
Kubuś piękniuteńki
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 15:15   #1165
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dziewczyny jestem w szoku, ksieciunio spi juz 4 godziny. jak sie obudzil kolo 13 to dalam mu butle i na spieco zjadl i znow wrocil do lozeczka no i ja tez sie zdrzemnelamMhhh pewnie mi da popalic w nocy
Pysiu slicznie razem wygladacie. Kubunio slodki i ma takie sliczne papulki.
Napisz jak sie chowa i rozwija. No i koniecznie co u Ciebie
Demoniku moze faktycznie Maksio jeszcze nie przyzwyczail sie do tata. Bede mu musiala pokazywac chyba zdjecie i mowic widzisz to tatusA tak na serio to maz zaczyna szukac nowej pracy bo tez jest mu ciezko...przynajmniej tak mowi. Obawiam sie , ze to troche potrwa bo nie latwo jest znalezc dobra prace z dobra placa. Chyba wszedzie tak jest.
Demoniku a Jasia jeszcze nakrywasz dodatkowo jak jest w tym spiworku? U mnie temperatura w nocy w mieszkaniu wynosi 20-21 st .
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 16:08   #1166
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc,
bylam na silowni..jednak wiele nerwow mnie to kosztowalo. O 9.30 przyszla teciowa i Max juz byl gotowy do zasniecia a ona czy moze uspac dziecko. OK zgodzilam sie chociaz wolalam ja go szybciej polozyc i zmykac juz na cwiczonka. Zamknela sie z nim w pokoju i zaczela sie glosno zachwycac i go rozbudzac Wpadlam do pokoju i jej tlumacze ze Jest on przyzwyczajony do zasypiania w ciszy ewentualnie cichutka kolysanke moze mu zanucic. No i zaczelo sie jej telepanie dziecka na rekach a ja tak staram sie go klasc bez kolysania. No i wreszcie udalo mi sie jakos wyjsc z domu . Wrocilam po okolo 2 godzinach a dziecko cale mokre wszystko brudne z kupy(ubranko przewijak pielucha na przewijaku i rozek)Tesciowa go przebrala ale jak go przebierala to sie jej zesikal a ona nie chciala go przebierac w czyste ubranko bo nie wiedziala w co I tak bidulek byl zasikany przez okolo godzine. jak to nie wiedziala w co...w garnitur moze. Wie gdzie sa ciuszki. Chyba sie bala go raczej przebierac .

lece bo sie maly obudzil na papu!
ale masz teściową-współczuje-nie wiedziała w co.

a ja tez tu dawno nie byłam bo co ja ma wam pisać.Moja Klaudia całyczas super. na butli -a waga ok. aż za bardzo.jest grzeczniutka,śpi, dużo leży w łóżeczku i zachwyca się karuzelką i na kocyku na podłodze-na brzuszku.daje mi sie coraz wiecej wysypiać.

wczoraj byłyśmy na usg stawów biodrowych i wszystko jest ok.nawet nie kazał tej drugiej pieluchy zakładać.

a mój tz ma wolne tylko w weekendy( a czasami w soboty pracuje) ale zawsze ma czas dla nas. bawi się z niunia ,zostaje z nia jak ja ide do solarium,pampersa tez czasem zmienia no i chodzi z nami na spacerki.nawet jak jest po nocce to zajmuje sie nia troszke.

pozdrawiam was wszystkie i zycze aby wasze dzieci były takie spokojne jak moja niunia.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 16:19   #1167
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziś dodam kilka fotek Kubusiowych
Pysiu, Kubuś słodki i ślicznie razem wyglądcie .

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku moze faktycznie Maksio jeszcze nie przyzwyczail sie do tata. Bede mu musiala pokazywac chyba zdjecie i mowic widzisz to tatusA tak na serio to maz zaczyna szukac nowej pracy bo tez jest mu ciezko...przynajmniej tak mowi. Obawiam sie , ze to troche potrwa bo nie latwo jest znalezc dobra prace z dobra placa. Chyba wszedzie tak jest.
Motylku, wierzę, że Twojemu mężowi też jest ciężko.
Mój raczej nie wyjeżdża, zdarza mu się to sporadycznie, ale codziennie gdy wraca z pracy mówi, że się za nami łokrutnie stęsknił. I dlatego m.in. tak rwie się do kąpania Jasia - trzyma go w wanience od urodzenia, mnie pozwolił parę razy. Mnie przypada w udziale mycie Jasiowych stópek i rączek i polewanie skarba wodą, żeby mu było miło .

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku a Jasia jeszcze nakrywasz dodatkowo jak jest w tym spiworku? U mnie temperatura w nocy w mieszkaniu wynosi 20-21 st .
U nas w nocy temperatura wynosi 20 st. i niczym dodatkowo nie przykrywam Jasia. Ten śpiworek ma kilka cienkich warstw. Jaś ma cieplutki karczek, nawet jego stópki są ciepłe, co w ciągu dnia (podczas zabawy) raczej się nie zdarza.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 16:26   #1168
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

klaudia spi w takiej cieniutkiej pizamce i to zazwyczaj z krótkim rekawkiem a u mnie w domku nie jest wcale tak gorąco) aitak jest cała cieplutka.ona nie lubi jak jest gorąco. no i przykrywam ja kocykiem. i to jej wystarcza.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00114.JPG (69,7 KB, 14 załadowań)
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 19:48   #1169
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

A ja mam takie pytanko - jakich kremów używacie do codziennej pielęgnacji pup? Ja używam alantan plus maść, ale jej dozowanie doprowadza mnie do szewskiej pasji. Może znacie jakąś maść o właściwościach alantanu ale może w jakimś słoiczku czy czymś?

A druga sprawa to jest taka, iż od tygodnia mały ma krosty. Wczoraj pediatra powiedziała, żebym przeszła na dietę całkowicie wykluczając wszystkie alergeny (w tym nabiał, co mnie osobiście załamało ) Mam nadzieję, że to jednak nie mleko. W każdym razie moje pytanie brzmi - czym żywicie się mamy alergików? Co tak na prawdę mogę jeść bez obaw?
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-27, 20:18   #1170
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

ja używam kremu ALPIKA-jest rewelacyjny.ale zwykle to po prostu po kupce dupcia pod kran i już , Klaudia duzo w ciagu dnia leży tez z gołą pupcią po prostu na tetrówce i wszystko jest ok.żadnych odparzeń i potówek. a na drugie ci nie odpowiem bo karmie butelką. mała miał jakąś malutką wysypkę na początku ale kapałam ją w krochmalu i używam proszku specjalnego dla dzieci i juz dawno zapomniałam o wysypkach, potówkach i .t.p
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.